Czy George R.R. Martin NAS OKŁAMAŁ? WICHRY ZIMY UKOŃCZONE w 3/4, ale... (Game of Thrones)

[@beatajatu176]

Witam, dość późno dołączyłam do grona wielbicieli książek RR Georga Martina i nigdy nie oglądałam filmów tej serii. Bardzo niecierpliwie czekam na zapowiadane od 12 lat kolejne części powieści (chociaz czekam dopiero trzeci rok, bo właśnie wtedy stałam się wielbicielką Gry o tron). Teraz aby nie zapomnieć wątków słucham powtórki z audiobooka 😅 i mam nadzieję, że stary Martin nie uśmiercił jednak Jona Snow ( to mój ulubiony bohater). 😂 Nie pozostaje chyb nic innego jak życzyć autorowi długich lat życia i dobrej pamięci, aby zdążył dopisać i zakończyć wszystkie rozpoczęte wątki 😊

[@sebogothic]

Przez te 12-lat Martin już zapomniał o co w PLiO chodziło. XD

[@dominikk3015]

Dokładnie

[@Atomus87]

Martin konsultował kolejne sezony GoT tak? Obawiam się że sam się obsral po tym jak przyjęto serialową fabułę poza książkami, która też w jakimś stopniu klepnal xD. Teraz pewnie stęka nad tym jak to inaczej wszystko ułożyć. Pomijam fakt że monetyzuje markę jak się da i na razie pewnie lepiej mu się kalkuluje koncentracja na rodzie Targaryen, serialu rod smoka. Potem pewnie launch Snowa jeśli tego nie uwalą i jak dożyje to pewnie wyda Wichry. Tylko ja już chyba nie czekam na ew. Alternatywne zakończenie, fanowskie teorie mi chyba zamknęły temat.

[@Drakkainen]

To będzie prawie cud, jeśli ta książka wyjdzie w tej dekadzie. A "Sen o wiośnie" pozostanie chyba tylko snem.

[@queenxx1690]

myślę że właśnie ta książka jest tą najdłuższą i najgorszą do napisania bo to w niej będzie ta wielka bitwa i wiele postaci zginie i Giorgio musi wiele wątków pozamykać a wiemy jakie jego wątki są złożone i aby to miało ręce i nogi on musi dużo szukać i czytać co napisał wcześniej by nie wyszło że się nie zgadza a na dodatek on bazuje się na legendach i prawdach historycznych ale tak powinien się pospieszyć bo nie sądze że cały czas pisze tak jak o tym mówi

[@SS-ug2rk]

Nawiązanie do Milika mnie rozbawiło, dzięki!

[@mateuszkrajewski4093]

Moja teoria na cały ten wątek jest następująca. Pan Martin jest już starym człowiekiem. Nie ma co się oszukiwać..starość nie radość bez względu na wysoki standard życia jaki prowadzi. To wspaniały autor któremu Gra o Tron weszła w krew i postanowił zagrać z nami w swoją własną grę. Widząc jaki hejt spotkał reżyserów po finale serialu nie chce ryzykować czytania i słuchania hejtu niezadowolonych fanów przez ostatnie lata życia. Żadne zakończenie nie zadowoli wszystkich fanów. W grze o tron nie ma ziemi niczyjej. Wygrywasz albo giniesz. Fanowie mają swoje ulubione postacie i frakcje ale ostatecznie żelazny tron jest tylko jeden. Dlatego uważam że Wichry zimy oraz Sen o wiośnie już dawno są napisane tak samo jak kolejne książki uzupełniające ten świat i zostaną wydane po jego śmierci zgodnie z wolą zapisaną w testamencie aby mieć święty spokój.

[@Pafcioxx]

Ta teoria jest mocarna. Jeżeli to jest prawda (co wcale nie jest niemożliwe) to nie dość, że on sam uniknie hejtu, to jeszcze dostanie bonus za śmierć autora i pewnie mało kto będzie książkę wtedy krytykować. Ta teoria mocno trzyma się kupy.

[@PółelFzBrygadyVrihedd]

Tylko jest jeden problem. Serial nie spotkał "hejt". Mówiąc jak to się kiedyś mówiło serial spotkała zasłużona krytyka. Ale nie za zakończenia tylko ich formę i jakość wykonania. A to zasadnicza różnica. Bo przykładowo że Daenerys zwariowała jest ok jeśli umiesz to zbudować odpowiednio.

[@prk2543]

To jest ta optymistyczna wersja. Że coś napisał. Równie dobrze (?) może nie być nic, bo jak zejdzie to co mu zależy? 😂

[@polqe6595]

@@PółelFzBrygadyVrihedd o tak! Skrytykowano słabe wykonanie oraz brak podstaw w zachowaniu różnych postaci. Spłaszczono tę końcówkę totalnie, żeby tylko odhaczyć wypuszczenie ostatniego sezonu. Ja to tak odebrałam.

[@PółelFzBrygadyVrihedd]

@@polqe6595 niestety. Biorąc pod uwagę że można było najbardziej zmonetynowac te dwa ostatnie sezony to jest to zachowanie co najmniej dziwne i niezrozumiałe. Ba napisałem z rozpędu dwa gdzie byl jeden a powinny być dwa lekko po 10 odcinków godzinnych żeby domknąć sensownie te wątki i zrobić zakończenie na miarę tego legendarnego serialu

[@Vitiate1337]

Według mnie, to wygląda tak: - Martin jako takie wskazówki do ostatniego sezonu Gry o Tron dawał, fakt zostały one wykonane w bardzo słaby sposób (przede wszystkim że za szybko, George chciał więcej sezonów) ale coś czuję że Powieść Lodu i Ognia mniej więcej mogłaby się podobnie skończyć. A skoro fanom się nie spodobało zakończenie, ciężko jest mu już teraz coś zmienić. Bo co jak co jak Martin się wczuł w serial to się wczuł, bo serial okazał się największym sukcesem w historii TV shows. Przez "wczuł" mam na myśli to, że chętnie udzielał wywiady, był po prostu dumny ze swojego dziecka robiącego karierę. - George jest zajęty czymś co mu teraz sprawia przyjemność. Myślę że się trochę wypalił pisaniem o Starkach i Lannisterach, a wciągnęły go czasy panowania Targareynów (promocja książki Panowanie Smoka, Ród Smoka na HBO), a to jest naturalne, jeśli tyle lat już piszę to już dawno powinien to skończyć. A że Ród Smoka został odebrany bardzo pozytywnie, więcej radości w swoich ostatnich latach życia, bo chłop już ma 75 lat, cholera go wie ile jeszcze będzie z nami i mimo tego że od12 lat nie mamy zakończenia Powieści Lodu i Ognia, to już można w pewnym sensie zakończyć tą historię i pozostawić losy bohaterów dla wyobraźni czytelników które tak były do tej pory od 2011. - Powieść Lodu i Ognia, tak samo jak nawet serial, zwłaszcza te pierwsze sezony, gdy oglądałem je pierwszy raz to najciekawsze były zwroty akcji i niespodziewane sytuacje. Oczywiście dzięki temu bohaterowie i sama fabuła staje się ciekawsza ale jeśli miałbym po raz kolejny z kimś obejrzeć Grę o Tron, musi to być osoba która nigdy nie widziała serialu, żebym mógł spoglądać na reakcje w odpowiednich momentach. Bezcenne przeżycie imo. Poprzez rozwój social mediów, forów, dużo content creatorów (uwielbiam Alt Shift X) dużo osób zaczęło "przewidywać" co się wydarzy w następnej książce. Oczywiście, że kiedyś też się taka osoba znajdywała, to naturalne, jednakże nie mogła się ona podzielić tą wiedzą, swoim osobistym "dochodzeniem" z innymi na taką skalę. No bo jak powie przyjaciołom, rodzinie, z 20 osób powie - "tyyy a nooo masz racje to się łączy w kupę", a teraz takich filmik o nazwie dajmy to Game of Thrones Theories, Winds of Winter - predicitons -> 1+ miliona wyświetleń. Dlatego też można wziąć pod uwagę to, że JEŚLI faktycznie pisze tę książkę, to próbuje coś zmienić w taki sposób, żeby wciąż móc zaskakiwać czytelników, a jak się jest na szóstej książce, jak dużo możesz zmienić skoro tzw "easter eggi" musiały się pojawić w poprzednich książkach, żeby to miało sens i swego rodzaju połączenie. Dlatego też tak pewnie eksperymentuje nad tekstem i zabiera mu to tak dużo czasu...

[@Horus-89]

Dokładnie, też tak uważam. Nie chce jej kończyć bo zakończenie jest podobne do serialu tylko przeciągnięte.

[@arenski2060]

Jeśli wyjdą kolejne tomy to fajnie, jesli nie to szkoda ale i tak świetnie bawilem się przy lekturze poprzednich cześci i będę dobrze wspominał tę serię. Mam nadzieję że Martin będzie chciał wydać Wichry Zimy kiedy Sen o Wiośnie będzie na wykończeniu. Bo nie widzę sensu żeby wydał przedostatni tom np. w 2022 roku i zniwu kazać czekać 5 albo i więcej lat na ostatni top. Według mnie jeśli kolejne książki się w ogóle pojawią to albo na raz albo w krótkim odstępie czasu od siebie np. pół roku.

[@igortcgg]

Ksiązki nie ma i nie będzie. Dziękuję. Można się rozejść.

[@LiliLala2705]

To zabrzmi jak teoria spiskowa ale zaczynam podejrzewać, że ta część nigdy nie istniała, a Martin przez te 12 lat ściemnia i udaje, że coś pisze żeby mu dać spokój :P

[@justynawojcik6907]

Publikował rozdziały, które miały być zawarte w tej ksiązce.

[@themremperror1391]

Mnie się wydaje, że on przez ten rok napisał przynajmniej te 100 stron, jednak coś nie pasowało do poprzednich rozdziałów, więc je wyciął i pisał ciągle od nowa, przez co ostatecznie nie ma żadnych postępów pod względem ilości stron. Miał już kilkukrotnie takie sytuacje, że dany rozdział pisał z 5-7 razy od nowa, a jak go napisał, to kilka innych musiał poprawiać, by wszystko do siebie pasowało. Jak dodamy do tego jego rozpraszacze i wiek, to w sumie nic dziwnego, że ma z tym takie problemy. Nie znaczy to, że nie powinniśmy robić mu wyrzutów, ale nie oznacza to też, że nic nie robił przez ostatni rok. Książka z pewnością kiedyś się ukaże, lecz problemem jest Sen o Wiośnie, bo nawet jakby wydał Wichry Zimy za swojego życia, to mam wrażenie, że będzie chciał odpocząć parę lat pisząc Dunk and Eggs lub kolejny tom kroniki Westeros do Rebelii Roberta, więc może nigdy nie zacząć pisać ostatniej książki, bo zwyczajnie zabraknie mu czasu. P.S. Ponadto Martin żałował paru decyzji w wydanych już książkach, więc możliwe, że chce tego uniknąć poprzez tak długi proces twórczy. Niezbyt wierzę, by pisał jednocześnie Sen o Wiośnie, ale to możliwe. Wtedy logiczne byłoby nieustanne przepisywanie rozdziałów, bo jak doprowadzi historię jednej postaci do końca Snu o Wiośnie, to może mu to zmieniać losy pozostałych postaci i zaczyna od nowa, czyta, redaguje, usuwa, poprawia, od nowa pisze.

[@amika1995]

ja się zastanawiam, czy jak obejrzę całego marvela z dodatkami, Harryego pottera, gwiezdne wojny, piratów z karaibów, grę o tron i kilka innych, zaraz potem przeczytam całe sagi Tolkiena, Harryego Pottera, Wiedźmina i dopiero na końcu grę o tron, czy wraz z zakończeniem czytania obecnie ostatniego wydanego tomu w końcu pojawią się te Wichry Zimy, czyli zapewne kwestia dwóch, trzech lat, włączając moje ulubione fanficki z harrego pottera

[@PowerPlantEng]

Z tym cyklem spotkałem się na kilka lat przed świrowiskiem jakie zgotował światu serial HBO. Przyznam szczerze, poległem na 3 tomie. Nie dlatego że książka była słaba, czy źle napisana. Od samego początku, od 1 tomu miałem takie wrażenie że obcuje z operą mydlaną w której dużo się dzieje ale tak żeby nigdy nic się nie stało do końca. Dominowało u mnie poczucie że ta powieść do nikąd nie zmierza. Że mam oto przed sobą kolejny amerykański tasiemiec pokroju Miecza Prawdy. Odłożyłem na półkę tom 3 nie kończąc go i nigdy już nie wróciłem do tego cyklu. Okazało się po latach że miałem rację. Zmarnował bym tylko godziny i lata czekając na coś co nigdy nie nastąpi. Na logiczne zakończenie tej historii. Martin pisał telenowele. Nie uwierzę nikomu kto będzie mi udowadniał że ta powieść miała od początku ramy, że Martin wymyślił szkielet, początek, koniec i teraz obudowuje to historia. Nie. To była powieść pisana na kolanie, na bieżąco z tomu na tom. Taki zapychacz żeby coś wydać raz na kilka lat żeby coś do kieszeni wleciało. Jestem też pewny że gdyby nie sukces serialu to dziś ten cykl miał by nie tylko tom 6 ale i 7, 8 a pewnie i 9 by już się ukazał do dziś. A tak, Martin nie musi już pisać żeby mieć pieniędzy po uszy to i nie ma po co wymyślać coraz to nowych zakrętów. Na naszym podwórku ta sama droga podążył Jacek Piekara który zakończył z przytupem tomik opowiadań o Mordimerze. Niestety kiedy się połapał że totalnie nie umie napisać powieści, bo Mordimer działa tylko jako postać pretekstowa w krótkiej formie zarzucił pomysł kontynuacji. Zaczął wydawać masowo opowiadania przed i obok. To samo ma Martin. Nie musi już na siłę pisać by żyć więc ma to głęboko w pompie. Ten cykl nigdy nie zmierzał w jakimś konkretnym kierunku. A szkoda. Współczuję wszystkim którzy wsiąkli w ten świat i nigdy już nie poznają końca.

[@dominikk3015]

Ghostwriter i jazda. Na końcu Martin zgarnia kasę, ludzie zadowoleni a sam autor dalej może się opierdalać

[@warthog__21]

podejrzeewam ze szybciej nam sczeźnie i dokonczy to ktoś inny :)

[@PozdrawiamMame]

On nie kłamie. On pisze w ten sposób, że co chwilę wraca do tego, co napisał, redaguje, przepisuje od nowa, usuwa, pisze jeszcze raz itd. Wspominał o tym mnóstwo razy w różnych wywiadach. Poza tym to stary człowiek, powinien sobie odpoczywać na emeryturze a nie harować. Dajcie mu spokój

[@kamilfranuszczyk9677]

Ok ale jak nie napiszę to niech chociaż powie to że koniec a nie co jakuś czas gada że "pracuję"

[@niebieskikocur2490]

Pisanie książki jest bardziej skomplikowane niż porównywanie stron

[@kamilak5497]

Ja jestem w stanie uwierzyć, że może non stop coś poprawiać i zmieniać i dlatego objętość książki nie rośnie znacząco w ciągu roku, mimo, że pisze. Może z wiekiem nie ma już tyle sił i motywacji żeby pisać. Myślę, że lepiej bezpiecznie założyć, że książka w najbliższym czasie się nie ukaże i ewentualnie miło się zaskoczyć.

[@danielmarkiewicz8489]

skoro nie napisał podczas lockdownu to już nie napisze. a że ma zlecenia na inne sprawy to nie ma motywacji by pisać

[@smartinertiarc3039]

Oj tam. Dukaj Perfekcyjną Niedoskonałość napisał tylko pierwsza tercję progresu i nikt się nie czepia. Z doświadczenia to napisałem w około 10 miesięcy powieść (pierwszy jej draft). Teraz kończę ją przepisywać i przybyło może trzydzieści stron, a zajęło mi to cztery miesiące. Czasami poprawianie i zmienianie czegoś w wielu punktach przy zawiłej wielowątkowej fabule nie jest proste.

[@marcelpyla4729]

Z ciekawości, pierwsza tercja Progresu kończy się też takimi zawieszeniami akcji jak Taniec Ze Smokami? Czy jednak ma zakończenie jako tako kompletne pozwalające czekać cierpliwie?

[@fernandoredondo8201]

Czy nas okłamał? Przecież on od lat nie robi niczego innego w temacie "Wichrów zimy". :) Zupełnie by mnie nie zdziwiło, gdyby w rzeczywistości miał napisane tylko 110 stron, a przypominam, że to - według planów - wcale nie jest ostatnia część sagi. Martin nigdy tej opowieści nie dokończy. Jest starszym człowiekiem, na dodatek skupiającym się na innych projektach. Zapewniających mu lepszą i łatwiejszą kasę. Na pewno podciął mu skrzydła fakt, że dał się wyprzedzić twórcom serialu, a jeszcze bardziej zmasakrował jego twórczą energię finał serialowej "Gry o tron" i jego odbiór przez widzów. To do reszty pozbawiło go werwy i pewności siebie. A przede wszystkim - "Pieśń lodu i ognia" jest po prostu zbyt wielowątkowa, żeby tak po prostu po kilkunastu latach sobie przy niej usiąść i jak gdyby nigdy nic poskładać te wszystkie elementy układanki do kupy. Stawiam dolary przeciw orzechom, że Martin już za cholerę nie pamięta, jakie impulsy i spontaniczne pomysły nim kierowały przed dekadą, a nie jest to niestety ten typ pisarza, który wszystko sobie drobiazgowo rozplanowuje, a sam proces przelewania założeń na papier traktuje jak odwalenie dniówki w fabryce sznurowadeł. To zresztą mój największy zarzut wobec Martina, że nie umiał on uczciwie ocenić własnych możliwości, tylko z uporem maniaka mnożył kolejne wątki oraz postaci, bez których cała historia spokojnie mogłaby się obejść. Moim faworytem w tej kwestii jest wycieczka Quentyna z Dorne do Danki i jego - w założeniu - szokujące spotkanie ze smokami. Naprawdę saga by nie ucierpiała, gdyby uszczuplić ją o rozdziały obserwowane oczami Quentyna. Takich przykładów jest więcej.

[@diversitynightcore4040]

czekam na ten tomik serio ale no AI mi go napisze w 1 popołudnie

[@maxKKKKKKKKKKKK]

Victarion greyjoy i Asha też do usunięcia. Jeszcze stary Sir Barristan Selmy. Trochę ciężko teraz oceniać, ktore postacie miały sens, zeby umieszczac ich perspektywe w książce, bo nie wiemy, co bedzie w finale. Chyba ze final mial wyglądać, jak w serialu to na spokojnie można wywalić jeszcze kilka dobrych postaci.

[@heyusia1980]

Mam takie pytanie do znawcow tematu. Czy to aby nie Martin przed pierwsza książką prosil czytelnikow o kase obiecujac ze w zamian za sponsoring pierwszej ksiazki to napisze calosc i nie zawiedzie?? Jesli dobrze kojarze ze to był on (ale moge sie mylic) to oklamal czytelnikow juz na wstępie. Do tego nadal bedac przekonanym ze to jego historia z tym spondoringiem to ma czelnosc zloscic sie gdy jest wypytywany o termin wydania kolejnego Tomu... a i jeszcze jedno... to polskie wydawnictwa dziela tomy na czesci czy oryginsl tez tak ma?? Jesli ma to czemu nie wydac czesci 1 Wichrow zimy??

[@beata3846]

Ja oczywiście nadal naczekam z ogromną nadzieją :)

[@matthew_ponpon]

Już dawno temu postawiłem na tym krzyżyk, więc żadne zapewnienia tego nie zmienią.

[@Mantek430]

Kolejny przykład na to,że będąc znanym nazwiskiem należy uważać co się mówi i co się robi. Gdy jesteś twórcą, budowanie hype'u, któremu później nie da się sprostać , to prosta droga do kopania sobie artystycznego grobu. I jeśli każesz w nieskończoność fanom czekac na wydanie swojego dzieła to najlepiej liczyć się z tym, że ich cierpliwość ma swoje granice. Jedyne co mogłoby uratować w takim momencie to co najmniej dobre dzieło. Jednoczesnie gdy to piszę moje myśli krązą wokół gry Jona Romero - DaiKatana, chociaż to inna historia.

[@ukaszbacior3415]

To jest dopiero paradoks. Sukces serialu i tego co się później działo spowodowało taki stan rzeczy. Dawno by już ten cykl byłby skończony.

[@maciejnowak6020]

Widać po nim, jaki on jest tym zmęczony. Niech opoqie komuś co by chciał tam wrzucić i niech ktoś za niego to skończy. Jeśli Wichry Zimy wyjdą będą pewnie za kilka lat a Sen o Wiosnie to tylko nasze małe marzenia. Mógłby wydać chociaż połowę tego co już ma i już to opublikawać by dał nam cokolwiek

[@snowmanfrost6141]

Problem w tym, że ta książka nie może zostać po prostu ukończona. To musi być zakończenie godne wcześniejszych części. Trochę zatem rozumiem chłopa, że się z tym męczy.

[@koks_jakiescyfrybozajetnynick]

Przynajmniej nie wziął sobie ghost writera, by napisał to za niego. Najprawdopodobniej stracił sens swojej historii, i inne projekty rezonują w nim mocniej. Poza tym i tak nie ma szans, że George skończy ASOIAF. Winds of Winter to ma być niby przedostatnia książka, ale przecież ta historia jest zbyt wielka, by zamknąć ją w 3000k stron(Tym bardziej, że George przecież nie potrafi się zmusić do nierozszerzania historii). Ja tylko liczę na dalsze opowieści Dunk&Egg. D&E to tak przyjemne do czytania książki - a przecież dopiero za chwilę w ich historii zaczną dziać się ciekawe rzeczy(George jak mi nie dasz mi przeczytać co stało się w Summerhall, to stworzę maszynę do wskrzeszania ludzi i będę Ci kazał oglądać Game of Thrones od sezonu 5 przez 24 dziennie). F&B tom 2 jest także czymś co chciałbym zobaczyć, ale D&E to jest coś nieprawdopodobnego. Panie George napisz te cholerne WOW jak najszybciej, by normicy zostawiły Cię już w spokoju, i zabieraj się za D&E - ta historia nie zasługuje na to, co stało się z GOT(dla tych co nie wiedzą opowieści D&E są już w fazie preprodukcji, i prawdopodobnie pierwszy sezon ukaże się w okolicach końca początku 25, czy końca 24 roku), a dzisiejsi pisarze w hollywood to właśnie tacy kretyni jak Głupi&Głupszy(chyba, że Ryan Condal ma tworzyć jednocześnie dwa seriale - HOTD wyszedł dobrze, a D&E jest przecież 100 razy łatwiejszą książką do adaptacji, i potencjalnego dalszego samodzielnego pisania)

[@aniaw5722]

Nie wiem jak inni, ale ja się już pogodziłam z tym ze nigdy nie zobaczymy końca.

[@sztanga77]

Jak on tego nie napiszę to na pewno doczekamy się takich narzędzi AI, że fani wygenerują kontynuacje za niego. Głęboko w to wierzę ❤

[@hubii5339]

To może teraz nowy odcinek z przewidywań bohaterów w wichrach zimy

[@UbysatoShineko]

Ja też od roku wmawiam urz**owi pr**y, że szukam p**cy, mówiąc to samo. xDD

[@arnoldookabuum8471]

Jak książka wyjdzie to kupię i przeczytam, jak nie wyjdzie to płakać nie będę.

[@darekpowroci7590]

Nawet jak jakimś cudem napisze Wichry, to jaka jest szansa by tworzona na siłę książka będzie dobra???

[@kosimazakiCS]

I tak od starcia królów dzieli zawsze tomy na dwie części, więc czemu nie dokończy pierwszej części i już by ją mógł wypuścić, a międzyczasie kończyć 2 część pierwszego tomu. W zasadzie po 10 latach już nic prawie z tego nie pamiętam, jak wyjdą Wichry Zimy to będę musiał całą sagę czytać od nowa.

[@comander875]

Niechaj liczy te kasę od HBO za seriale ,a pisanie niech odłoży na wieki wieków bo i tak z takim zapałem oraz niesamowitą ilością obietnic dotyczącą nowego tomu pobił nawet Littlefinger`a w sztuce kłamania. Niech powie wprost a nie unika tematu. Mym zdaniem jemu się po prostu nie chcę i patrząc na ilość wypowiedzianych kłamstw chcieć nigdy się nie będzie chciało tego skończyć.

[@xoox1906]

Wy wszyscy naprawdę tępi jesteście. Jego idol to Tolkien. Martin jako fanatyk chce zostać taka sama legendą jak autor Władcy Pierścieni. Ma napisane pierdyliard notatek itp. Po jego śmierci ( jest tuż za rogiem) będzie kompletowane wszystko, jak to miało miejsce, po śmierci Tolkiena. Nie doczekamy się zakończenia histori, póki Martin żyje. Koniec zagadki.

[@Zlociutkii]

niestety nie ta klasa, nie ta liga, cos jak ekstraklasa kontra maks 2 liga.

[@xoox1906]

@@Zlociutkii wiadomo, że nie ta klasa, i nie ta liga, ale kto mu zabroni? Jak będzie, kiedyś się okaże :)

[@Zlociutkii]

@@xoox1906 ale co ma byc kiedys? napisal naprawde slabe fantasy, nudne i tak meczace jak malo ktora ksiazka.

[@justynawojcik6907]

A ja jestem optymistką i wierze że jeszcze w tym roku będą ogłoszone wichry zimy. Zwłaszcza patrząc na jego ostatni post na blogu.

[@mariuszkolenda816]

A może pisze równocześnie Wichry zimy i Sen o wiosnie. Trochę optymizmu.

[@tuldorelow9687]

Problem solved - Martin mówił prawdę, wtedy miał 1100 i teraz ma 1100 i pisał z całą mocą... po prostu czcionkę zmniejszył... z zera na minus 1 :'D Ja wierzę że Wichry wyjdą 30 lutego 2024!

[@rafaepek781]

Fajnie byłoby gdyby wydali już chociaż pierwszy tom

[@terazjango1220]

On tego nie dokonczy, jest zmeczony tym projektem. Pozatym serial zakonczyl powiesc to tez moze miec spory wplyw na niego ze nie chce pp prostu tego dokonczyc. Skonczy to ale jakis inny pisarz, po jego smierci. A my sobie jeszcze poczekamy. Pozdrawiam Grzegorz.

[@_xoy_-xf9tg]

Rozumiem człowieka. Dokładnie tak samo powstaje mój licencjat.

[@darekelfenomeno87]

Jak słyszę o tej kontynuacji to mnie bierze na wymioty przez oszusta Martina. 3/4? Wypuść 1 książkę i kończą drugą..

[@Pafcioxx]

Gdyby Martin pisał 1 stronę co dwa dni to w 10 lat napisał by 1800 stron i książkę, a możliwe że i całą sagę, miałby już zamkniętą.

[@hezus2637]

A może po prostu nie może skończyć książki , bo cały czas mu ktoś dupę zawraca i stresuje go innymi projektami. Do tego fani go zasypują non stop pytaniami.

[@Mumek21]

Niech spierdala. Czytałem wszystko jak wychodziło, różni się bardzo od serialu. Nie planuje kupować tych nowych wypocin- jest niepoważny po prostu i nie dołożę złotówki.

[@metalsonn]

„GRR Martin is not your bitch”

[@biedziopl8100]

Abstrakcyjna Teoria. Wichry Zimy są już dawno ukończone, a Martin teraz dopieszcza Sen o Wiośnie. Wyda wichry zimy, by pół roku później bądź rok, opublikować ostatnią cześć. Wyjdzie na konwent opowiadając o wichrach i nagle wyjmie z torby gotową książkę Sen o wiośnie.. :v

[@oktana5131]

dla mnie Gra o Tron to taka nie kończącą się opowieść autor nakreślił tor a później ludzie mogą smi wyobrażać sobie historię domów co przetrwały do tej pory

[@Embrod]

Nie lepiej by mu było, wziąć i podzielić książkę na dwa tomy? Do tej pory, by wydał drugi tom końcowej części.

[@mrcloudancer]

Niech pan Martin dogada się z Sandersonem, dostaniemy książkę i wszyscy zadowoleni.

[@barteko.5218]

George Martin powinien sprzedać prawa do dokończenia Pieśni Lodu i Ognia Brandonowi Sandersonowi. On by ją ukończył w 3 lata... George Martin przez 13 lat napisał 1.100 stron i nie skończył książki? Brandon Sanderson w serii Archiwum Burzowego Światła przez 13 lat napisał ponad 5.000 stron i wydał 6 książek (4 duże po ponad 1.000 stron i 2 krótsze, wątki poboczne). A w 2024 r. wyjdzie 5 tom serii Archiwum Burzowego Światła i znowu ponad 1.000 stron. I w każdej jest wiele wątków i wiele postaci i z ich perspektywy są pisane rozdziały. Mam wrażenie, że Brandon Sanderson szanuje swoich fanów i wie, że czekają na skończenie serii, którą zaczął i na tym w całości się skupia. Czekałem na Wichry Zimy długo, ale po 10 latach dałem sobie spokój, bo stało się dla mnie oczywistym, że jeśli przez ten czas jej nie ukończył, to nigdy jej nie ukończy. Przyczyny są nieistotne, chociaż sądzę, że po prostu przestało mu zależeć na skończeniu tej serii. Woli się angażować w projekty "filmowe". Jest to zapewne łatwiejsze, przyjemniejsze i bardziej dochodowe. Gdybym miał zgadywać, to obstawiałbym, że do śmierci G. Martin nie wyda już ani Wichrów Zimy (t. 6) ani tym bardziej Snu o Wiośnie (t. 7). Podejrzewam, że tak jak to się stało z Silmarillionem - który został wydany już po śmierci J. Tolkiena - po śmierci G. Martina ktoś mający dostęp do jego zapisków, poświęci 5 lat na uporządkowanie wszystkiego i wyda w końcu Wichry Zimy. W treści będzie to w 80/90% dzieło G. Martina, a w 10/20% jakieś dopisane przez kogoś innego fragmenty, tak aby powstała spójna całość. Ale stanie się to nie wcześniej niż za 15/20 lat... Sen o Wiośnie nigdy nie zostanie wydany i pewnie będą organizowane konkursy literackie na napisanie ostatniej części i powstanie kilkanaście wersji zakończenia. Przez następne lata fani będą się kłócić, które jest najlepsze i które powinno zostać uznane za "kanoniczne". To taka moja smutna przepowiednia...

[@Diego-rt2ot]

Jeśli autor nie ma pomysłu na pisanie, o niech nie pisze

[@tomaszstanislawski457]

Może czcionkę zmniejszył /s

[@lukasztybula2220]

Uwielbiam Cie oglądać ale wybrane odcinki ktorych tematyka mnie interesuje. Na prawde jest super, ale żeby wchodzic w detale pisania jakiegoś Twórcy to trzeba być Twórcą, Martin(bede pisał po imieniu, może się nie obrazi) stworzył świat i napisał piękną ale niedokończoną powieść. Zgadzam się z tym że jest niedosyt, ale jest wielkie ale, jak tworzył, robił to z otwartym umysłem, bez massmediow itp. Nikt mu nie wchodzil w temat i robil co chciał, dorobil sie na tym i teraz krytyka ze czegos nie robi albo z opóźnieniem albo na gorszym poziomie jest dla mnie niewłaściwa. Problem w podejściu ludzi, zrobie coś super , w pewnych warunkach to wymagania innych sa takie same a on może robi przez massmedia na sile. Dajcie mu spokój jak poczuje chęć to zrobi to w odpowiedni sposób.

[@lukasztybula2220]

Obecna sytuacja może go nie zachęcać, wypalil sie, oczywiście, nie oczekujcie, napisze to napisze

[@TheKail91]

prędzej Dukaj ukończy Trylogię Progresu niż Martin Pieśń Lodu i Ognia 🤣

[@rafaepek781]

Niestety z tą sagą może być tak jak z serialem czyli zostanie dokończona nie przez Martina i końcówka sagi będzie tak słaba jak serial , a moim zdaniem saga będzie tak dobra jak jej koniec

[@Sanderus]

Ma napisane 1100 brudnopisu.

[@lepszybiay5861]

Mylik

[@robertws181]

Jak sam nie może to niech komuś innemu odda ....

[@agatasikorska-maksymczak5381]

Lepiej zeby nie wydal takiego gniota jak serialowe zakonczenie. Dla mnie mogl by nic juz nie napisac, jesli ma niemoc tworcza jak ma wyjac cos takiego 🤷🏻‍♀️

[@sebastianszczepanek1]

To czy on napisze książkę czy nie to jego sprawa! Trochę to aroganckie narzekać na kolesia że się "opierdala z pisaniem" Nie sądzisz? Wyobrażam sobie że ktoś do mnie zwraca się w ten sposób, moja odpowiedz była by mniej więcej taka: @#")q:]*$4£@.>8* @W&!!!

[@300Kultura]

Posłuchaj jeszcze raz i wróc z komentarzem

[@myronbolitar1686]

Pokaż dziary blizej

[@pawejacniak3307]

Z całą sympatią do waszego kanału - film o niczym 🤷‍♂️ nic nowego nie wnosi czego powszechnie nie wiadomo. Co do ukończenia to już dawno przestałem czekać... Bardziej niecierpliwi mnie kolejny tom z serii o Meekhanie Wegner 🤘 pozdrawiam

[@KonradSchneider-iv8or]

Serial "dokończył" sagę. Po co mnożyć byty ponad konieczność.

[@sau4715]

Uczta dla wron już mnie wynudziła, Taniec ze smokami nawet pierwszej części nie skończyłem i już nie wrócę. Więc wszystko mi jedno czy to kiedyś wyjdzie czy nie.

[@diversitynightcore4040]

AI mi napisało kontynuacje denerys serio się zmienia nagle w Hitlera jak w ostatnim sezonie gry o tron HBO miało racje i tak też bym nie miał czasu na pisanie tego jakby każdy mi tak w 4 litery wchodził tu HBO tu to tu sramto tu rud smoka tam wywiad tam pandemia ale no mnie znudziło czekanie na jego wypociny. \ finał sagi pieśni lodu i ognia w wersji mojej AI jest taki denerys po Cieńskich walkach z pomocą smoków odzyskuje królewską przystań. JONE snow zostaje jej prawą rękom i namiestnikiem królestwa oraz jej mężem. Tyrion zostaje prawowitym lordem Casterly Rock i namiestnikiem zachodu. Aria zostaje mianowana panią winterfall i namiestnikiem Północy. shansa stark wyszła za lorasa tylera którego denerys zwolniła z przysięgi. varys zostaje spalony żywcem przez dragona razem z sirsear lanister a litle finger zostaje wygnany pod karą śmierci James lanister zostaje zwolniony z przysięgi i zostaje ścięty za Brana starka który odzyskał dzięki dzieciom lasu władzę w nogach i osobiście go ściął a mur stoi i będzie stał do końca świata THE end

[@SeeYouInHeeLL]

Kogo obchodzi jakiś Martin i wichry zimy ? , Andrzej Sapkowski skończył Sage a teraz machnie kolejną książkę i nie narzeka , mamy swojego Sapkowskiego nie potrzebujemy Martina ja już zapomniałem o tej sądzę lodu

[@BialobrodyEdward]

Sapkowski i jego książki są gównem w porównaniu do pieśni lodu i ognia. Polaczki się podniecają tylko bo polski autor.

[@GrzymiaDobr]

Szacunek dla Martina ...raczej nie olal czytelnikow ...to po prostu chamstwo

[@300Kultura]

Z drugiej strony dał nam już sporo super historii i niesamowity świat.

[@gregorpaciorek5194]

Ktoś się jeszcze tym emocjonuje? Frajerzy...