Zanim odpowiesz samemu sobie na co jeszcze Cię stać? stawać na głowie, rzucać się w ogień. tropić własne cienie. zanim Cię jeszcze ocuci powietrze, albo złowi Cię w sieć. za marzeniem biec, chcesz biec. Lecz w końcu odpowiesz, samotnym słowem - Pas! lecz zdążysz jeszcze, nabrać powietrza, zanurzyć głowę w tę lekkozmienną przestrzeń, całkiem podobnie jak, ktoś kto traci swój grunt i smak. Anomalie, i nikt nie wie jak na prawdę jest. jak schody bez barier, które pokrył lodowaty śnieg. Gonisz do celu, celu już nie ma. minął jego czas, pęka nadzieja. zlewa się schemat, w przeogromną rzekę kłamstw, i choć bronisz się co sił, wciąga Ciebie w swój wir. anomalie, i nikt nie wie jak na prawdę jest. jak schody bez barier, które pokrył lodowaty śnieg. Anomalie, i nikt nie wie jak na prawdę jest. jak schody bez barier, które pokrył lodowaty śnieg. Anomalie, i już nie wie jak na prawdę jest. piękne schody bez barier, które pokrył lodowaty śnieg. Co to da? obrażać się na świat? obrażać się na los? obrażać się na czas? Czas Czas Czas
@arone5295Ай бұрын
Jak to pięknie brzmi w wersji instrumentalnej, szkoda że dwa czy trzy nagrania z koncertów to unikaty... Piękna piosenka z potencjałem.