Dalsze wzrosty cen nieruchomości? Nie tym razem! Cz.1 Popyt

[@RonaldSzczepankiewicz]

Kontakt w sprawie zdobycia finansowania: 503 804 619 [e-mail] 📃Agenda: 00:00 Wstęp 00:17 Przedstawienie nowej serii na kanale 04:04 Skąd biorą się wzrosty cen nieruchomości? 09:50 Analiza wykresu stóp procentowych (lata 2006 - 2022) 27:48 Podsumowanie

[@arturnowak879]

Dobry wieczór, Z przykrością muszę zakomunikować, że już po kilku minutach oglądania nie mogę się zgodzić z Pana wypowiedziami. Primo: Nie ma innych części tego filmu, wnuk mi sprawdzał, Segundo: Chciałem być na bieżąco, więc zasubskrybowałem już kilka miesięcy temu. Nie ma możliwości zasubskrybować jak Pan radzi. Wnuk tłumaczył że tego nie można ponownie bo komputer nie przewidział. Poza tym ciekawie Pan opowiada. Przepraszam teraz Pan powiadomił, że kolejne odcinki dopiero nastąpią, rozumiem. Bardzo regularnie Pan postępuje. To wyraża szacunek do oglądających. Dziękuję za podzielenie się opiniami, koniec filmu intryguje, czy można prosić o zamieszczenie pozostałych części nieco szybciej? Z poważaniem, Nowak

[@magorzata3426]

Analiza wsteczna zawsze skuteczna... - teoretyk, a nie praktyk i analityk ;) Jak mówiłam w czasie pandemii, że ceny zaczną spadać bo rynek przypomina środowisko z czasów kredytów frankowych to się zapierałeś, że ceny będą TYLKO ROSNĄĆ. Baaa, dalej tak naganiasz na innych kanałach... Każdy kto inwestuje (a nie jest YTberem opowiadającym bajki wie, że sytuacja w Polsce przypominała już wenezuelski scenariusz). Wenezuela to przerysowany rynek, ale pięknie pokazuje trendy. Nieruchomości będą mieć silne spadki (dołek w najwyższym punkcie stóp procentowych), a potem NOMINALNE WZROSTY z powodu wysokiej inflacji. Co gdy wprowadzą pieniądz SKOŃCZONY PROGRAMOWALNY? Każdy kto nie będzie miał wysokich dochodów odda za BEZCEN swoje nieruchomości i będzie wynajmował. W czasie przejściowym (pewnie do 2030 roku) ludzie będą walczyć z hiperinflacją i wysoką inflacją. Bogaci staną się jeszcze bogatsi, za to firmy deweloperskie/banki/firmy budowlane/firmy usługowe zaczną bankrutować. Najlepiej będą się mieć ludzie produkujący towary, NIE USŁUGI :D.

[@def6420]

W końcu człowiek co się nie oszukuje i przede wszystkim innych.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziękuję DEDUK, warto mówić jak jest!

[@def6420]

@@RonaldSzczepankiewicz Nie opłaca się, ale warto. Czasem nawet.

[@JanKo-lv5pt]

Nie mideluje brawo

[@TheMarcinM]

W końcu ktoś nie nagania, nie zaklina rzeczywistości i rzeczowo opowiada o nieruchomościach.

[@sowkapl2560]

Nareszcie trochę optymizmu...przecież to szaleństwo cenowe musi się kiedyś zatrzymać. Fajny program , zaczynam Pana oglądać .

[@katerina6666]

Świetnie wytłumaczone! Doskonała analiza! ☺️

[@magdagrzeskowiak2077]

Ceny nieruchomości z rynku pierwotnego zaczną spadać jeśli ceny za materiały budowlane zaczną spadać. Obecnie mamy taką sytuację, że większość materiałów budowlanych w stosunku do 1,5 - 2 lat temu wzrosła dwu lub trzykrotnie. Do tego został wprowadzony nowy ład, który spowodował dla właścicieli firm wyższe koszty utrzymania zarówno firmy jak i pracowników co spowodowało podniesienie cen za usługi budowlane o 30%. Czynniki, które składają się na cenę nieruchomości kupowanej u dewelopera to: cena działki (te też poszły do góry) + cena materiałów budowlanych + cena usług + koszty związane z prowadzeniem rachunku powierniczego (od lipca będzie zmiana ustawy deweloperskiej, która nakłada dodatkowe obowiązki i koszty dla dewelopera, które deweloper wiadome jest, że przerzuci na klienta) + marża dewelopera. Dlatego nawet jeśli będzie wyhamowanie na rynku nieruchomości (a już widzimy, że jest) spowodowane gorszą zdolnością kredytową potencjalnych nabywców oraz wysokim wiborem, a ceny za materiały nie spadną, to po prostu deweloperzy nie będą rozpoczynać nowych inwestycji, bo nikt nie będzie tego robił charytatywnie. Jeśli deweloper będzie miał to robić na niskiej marży, albo zerowej to będzie wolał przeczekać ten czas, aż sytuacja z wiborem albo cenami za materiały się unormuje. Zatem ceny nieruchomości mogą spaść, ale tylko nieruchomości z rynku wtórnego lub inwestycji, które zostały już wybudowane, a deweloperowi będzie zależało, żeby je sprzedać, żeby nie stracić płynności finansowej. BTW jeśli chodzi o ceny za materiały to trzeba pamiętać, że na tym łapę trzyma rząd. Tak drastyczny wzrost cen nie jest spowodowany inflacją, bo ona wynosi 11 % (oczywiście oficjalna), a ceny niektórych materiałów wzrosły nawet trzykrotnie.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Magda, dziękuję za merytoryczny komentarz, może być tak jak mówisz, ale nie musi. Czas wszytsko zweryfikuje! :)

[@The-Mr-Sz]

Łapy na materiałach trzyma rząd? A o prawie popytu słyszałaś? Co do całej reszty, wszystkie zmiany są i tak o rząd wielkości niżej od marży dewelopera. Znam przypadki, gdzie koszt budowy ze wszystkimi kosztami stałymi to 40-45% ceny ofertowej. Te marże napompowały tanie kredyty i szturm na "mieszkanie inwestycyjne, żyj z wynajmu". No to niespodzianka. I dla jednych, i dla drugich.

[@robinturek30]

Dziękuję Panie Ronaldzie za ciekawe zestawienie danych wraz z omówieniem i przedstawienie niepopularnej opinii.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Niepopularna to mało powiedziane :) Dzięki za wsparcie!

[@socjalistycznynawoz5759]

Świetna robota. W końcu konkretny i długi materiał .

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzieki za slowa uznania! Hah, ale masz Nick :D

[@grzegorzkwit8362]

Swietny materiał. Rzeczowo i zrozumiale opisana korelacja stop procentowych, inflacjj i ceny mieszkan. Dzięki Ronald za włożoną pracę.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Grzegorz! Dziś o 19:00 odcinek o podaży, która ROŚNIE! Do zobaczenia

[@Remi96067]

Szacun za prace, aktualizuj w miarę upływu czasu ten wykres i wrzuć co jakiś czas, chce widzieć powtórkę jaka będzie miała miejsce. Pozdrawiam

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Remi! Zrobiłem go tak, żeby z łatwością dorzucać kolejne dane - także spodziewać się updatów! Dziś o 19:00 odcinek o podaży, która ROŚNIE! Do zobaczenia

[@mateuszdziao4518]

Świetny materiał, podszedłeś do tematu z duża pokorą i zrozumieniem tego co się dzieje, chyba jako pierwszy ze świata nieruchomości. Uważam tak samo od dłuższego czasu.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Mateusz! Jeszcze nic nie jest przesądzone, no ale tak to wygląda jak wygląda...

[@1bezkit]

KLASA OPRACOWANIE RONALD. SZACUNEK ZA ROZPRACOWANIE TEMATU I ANALIZE WYKRESÓW 🙂

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziękuję! Dziś część 2: podaż rośnie! Godz 19:00

[@rafaortwein6646]

Ciekawy materiał, dzięki!

[@kasial2335]

Zapowiada się naprawdę ciekawa seria. Dzięki!🙂

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Kasia! Dziś o 19:00 odcinek o podaży, która ROŚNIE! Do zobaczenia

[@jolantazun6394]

bardzo dobra analiza, super materiał :-) życzyłabym sobie, aby wzrost cen nieruchomości się zatrzymał.....

[@okoanalityka3039]

Bardzo dobry wykres i trafna analiza, ewidentnie dane na wykresie pokazują, że mamy dużo gorszą sytuację niż 2006-2008 a rynek nieruchomości jest teraz mocno napompowany, tąpnięcie będzie i to solidne (25%-35%), bardzo prawdopodobne, że już w sierpniu - wrześniu 2022 możemy widzieć pierwsze duże spadki cen, które zapewne mogę potrwać nawet kilka lat. W głównych mediach mówią, że ceny nieruchomości nie będą spadać tylko rosnąć, to pierwszy ważny sygnał, że będzie dokładnie odwrotnie i że włąśnie osiągneły szczyt i zacznie się niebawem spadek. Zasada "taxówkarza" lub "negacji" zawsze pokazuje kierunek rynku:)

[@RonaldSzczepankiewicz]

No jak już w mein strimie mówią, że cena urośnie tzn. że mamy szczyt cen :D Bez śmieszkowania - sprawdza się ta zasada oj sprawdza... Pamietajmy jednak, że to zajmie jeszcze trochę czasu, no i stopy muszą być na conajmniej takim poziomie jak dziś przez jeszcze kilka kwartałów. Ciekawe co przyniesie przyszłosć! "Otwieram popcorn, siadam i oglądam z zaciekawieniem!"

[@pawetomaszewski1679]

Jeżeli inflacja wynosi 10% a ceny mieszkań nominalnie wzrosły o 1% to ceny mieszkań wzrosły czy spadły? To jest kluczowe pytanie w kontekście różnych takich prognoz, że "tąpnięcie będzie o XYZ%". Serio wierzysz w nominalne spadki cen mieszkań rzędu kilkunastu, kilkudziesięciu % przy kilkunastoprocentowej inflacji? W latach 2006-2008 inflacja nie przekraczała nawet 5%. Za chwilę będzie 3x taka co w latach 2006-2008. Takie różne "eksperckie" analizy jak Twoja, bez podania informacji czy mówimy o nominalnej czy realnej zmianie cen są o kant.... Nie zdziwię się, jak zmiany nominalnych cen mieszkań, w najbliższych kwartałach czy latach się zatrzymają, a za jakiś czas eksperci powiedzą "Ha mówiliśmy, ceny mieszkań tąpnęły", tylko że będą mieć na myśli realne ceny a nie nominalne, i w realiach wysokiej inflacji będą mieć 100% racji. Tylko "eksperci" nie rozróżniający cen nominalnych i realnych mogą się trochę zdziwić, bo oni liczą na obniżki nominalne i ceny w Warszawie po 8 tys zł za metr, co moim zdaniem jest nierealne, bo to by znaczyło, że realnie ceny mieszkań spadły o połowę.

[@okoanalityka3039]

​@@pawetomaszewski1679 Trochę mniej zacietrzewienia a zrozumiesz, że mam rację, w 2008 (dane z 01-07-2008) i w 2011 (dane z 01-07-2011) przy szczycie inflacji, ceny spadały, to są fakty, patrz na wykres. Proszę bardzo argumentuję moją analizę na podstawie twardych danych: w cz.2 są wykresy z danymi pokazującymi, że w 2022 już mamy doczynienia z sytuacją gdzie podaż przewyższa popyt. Kolego, ja nie przekonuję cię, który kolor jest ładniejszy, tylko czytam dane i wyciągam wnioski, na tym polega analiza. Najwyraźniej nie rozumiesz, że jednym z ważniejszych regulatorów cen jest stosunek popytu i podaży. Jeśli ludzie przestaną kupować, co się właśnie dzieje (patrz wykres w cz.2) to deweloperzy będą mieli dwa wyjścia, obniżyć swoje marże i budować taniej lub zwinąć biznes i to jest bodziec do spadków cen, kumaci deweloperzy będą chcieli przetrwać więc zejdą z ceny. Pamiętam w 2007 roku jak mówili, że "taniej to już było" i że ceny nieruchomości nie spadną, rynek zweryfikował, od 2007 do 2013 ceny spadły właśnie o prawie 30%. Drzewa nie rosną do nieba.

[@pawetomaszewski1679]

@@okoanalityka3039 Ale ja nie twierdzę, że ceny nominalne nie pójdą w dół! Po prostu uważam za absurdalne twierdzenie, że przy inflacji 10-15% rocznie, nominalne ceny pójdą w dół o 30%. Wrócę tutaj pod koniec roku, jak NBP opublikuje dane o cenach transakcyjnych za 3Q, z chęcią zobaczę te spadki w cenach nominalnych ;p a tak z ciekawości, jakby inflacja wyniosła np. 50% to wtedy byś uznał taki czynnik za istotny w kontekście kształtowania się cen nominalnych, czy w ogóle ignorujesz w swoich analizach ten współczynnik? Co z tego że w szczycie inflacji 2008 ceny nominalne spadały, skoro ten szczyt to było kilka%. Dzisiaj coraz częściej mówi się, że w połowie roku inflacja będzie 15-17%. To chyba jednak istotna różnica w porównaniu ze szczytem w 2008.

[@neet5439]

jako normik. mowa o spadku nominalnym w wysokości powyżej 15% wydaje się być zabawne. takie mieszkania byłyby wykupywane w chwila moment... i to przez takich biedaków jak ja, którzy po prostu umieją oszczędzać tak mi się wydaje

[@margoo83]

Świetny wykres! 👍 Profeska 😎

[@The-Mr-Sz]

Bardzo fajne podsumowanie, którego bardzo w debacie brakuje. I mimo że rozumiem dystans i pozytywne podejście do swojej branży (nie po to się robi socjale, żeby straszyć klientów), to jako budowlaniec, który pamięta 2009 i 2010, dorzuciłbym do tych analiz jeszcze kilka łyżeczek dziegciu.

[@RonaldSzczepankiewicz]

O jakich analizach mowisz? :)

[@Pietras66]

Dzięki za Twój wysiłek

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki za poświecony czas!

[@dominikajurewicz6837]

Wszystko jasne. Zastanawia mnie nowy projekt rzadu czyli odejście od wiboru, pomoc kredytobiorcom. Liczyłam na to ze 40% ludzi żyjących ponad stan będą zmuszeni do sprzedania „swoich” mieszkań i wzrosłaby podaż na rynku wtórnym.

[@bubu05]

Dobry materiał, jestem sam deweloperem i mam podobne zdanie. Teraz będzie hamulec, ale nikt nie sprzeda poniżej kosztów wyprodukowania, a teraz mamy sytuacje wygodniejszą tych co kończą budować (bo przed podwyżkami) i tych co zaczynają i oni będą mieli problem za jakieś 6-12 miesiecy.

[@bartoszchudzinski8830]

Czy jeśli większość Twoich nieruchomości nie znajdzie nabywców, co wtedy? Nie obniżysz cen? A jeśli rząd „uwali” właścicieli nieruchomosci (osoby fizyczne i prawne) podatkiem katastralnym? I będziesz musiał czekać kilka lat na kupców? Uważam, że ceny realne nieruchomości prawie na pewno spadną w najbliższych kilku latach. Uważam też, że jest ryzyko, że ceny nominalne nieruchomości mogą spaść o kilka-, może nawet kilkanaście procent w perspektywie kilku lat. Stopy procentowe w dużej mierze „wykoszą” sporą część strony popytowej, a i część tych, co dali się wpuścić politykom i mediom w maliny na „prawie darmowy” kredyt na zmienną stopę procentową na zakup drogich nieruchomości mogą je stracić, nie tylko ze względu na rosnące stopy procentowe, ale także na mocno rosnące koszty życia (żywność, paliwo, energia) oraz zbliżający się nieuchronnie potężny kryzys gospodarczy (utrata pracy i wysokie bezrobocie) Za 1-2 lata sytuacja może się zmienić tak, że: łańcuchy dostaw zostaną przywrócone (zwiększy się dostępność towarów budowlanych, a ich ceny spadną) , wojna na Ukrainie się zakończy (ukraińscy fighterzy wrócą do pracy na budowach w PL), w sumie koszty na budowie spadną, społeczeństwo zubożeje przez tzw. „epidemię” i inflację (dalsze osłabianie strony popytowej). I do tego rozwój technologii tanich domów z drukarek 3D. Wtedy ceny nieruchomości mogą mocno spaść. Nie twierdzę, że tak się stanie. To jest jeden z wielu możliwych scenariuszy. Politycy i banki centralne mogą „rozegrać” zarówno stronę popytową jak i podażową, w wyniku czego ogół społeczeństwa zubożeje. Faktem jest, że działania rządów i banków centralnych mają zdecydowanie za duży wpływ na rynki i w ten sposób mogą dowolnie manipulować nimi.

[@weronika2960]

Dziękuję Ci za ten film i Twoją pracę w przygotowaniu wykresu!

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziekuje Weronika za slowa uznania! :)

[@akamirosun]

Popyt spadnie to pewne. Spadnie też ilość budowanych mieszkań. Jak to się odbije na cenach? Według mnie przestaną rosnąć ale zatrzymają się na aktualnym poziomie - do tego staną się dobrem luksusowym, niedostępnym jak coraz więcej produktów (np. auta, czy elektronika)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Zdecydowanie jest to scenariusz, który może stać się faktem! Ceny nominalne staną, a relane spadną. Dzieki za merytoryczny komentarz!

[@patrykkowalski5448]

Kawał dobrej roboty. To co robisz i udostępniasz kosztuje niemało. Dzięki, że zwykły zjadacz chleba może mieć taką analizę na wyciągnięcie ręki.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziekuje Patryk za docenienie!

[@tomaszpiwnicki2754]

Ronald, mega merytoryczny odcinek oparty na twardych danych, których bardzo często brakuje w tych przewidywaniach. Część ludzi z YT będzie musiała zejść na ziemię ;) Postawiam

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Tomek! Póki co jeszcze nic nie jest przesądzone, no ale jaki koń jest każdy widzi ;-)

[@Kuba22]

Ciekawe rzeczy się dzieją na rynku nieruchomości, o których nikt praktycznie nie mówi. Po pierwsze coraz więcej ludzi rezygnuje z zarezerwowanych mieszkań u deweloperów. Spadła drastycznie ilość wniosków kredytowych(marzec wyjątek- zmobilizował, tych co zastanawiali się nad kredytem i zmusiło ich nowe postanowienie KNF). Pojawiają się pierwsze przypadki problemów ze spłatą kredytów hipotecznych. Upadł mit deweloperów, że większość mieszkań kupowana jest za gotówkę, gdy okazało się, że banki wliczały w statystki kupna za gotówkę, każde mieszkanie, które miało powyżej 20% wkłady własnego, a reszta z kredytów. A w 90% kanałów na youtubie zajmujących się nieruchomościami trwa nadal pompowanie balonika. Pamiętajcie, że ci co mają dużo mieszkań w swoich portfelach będą Wam mówić, że mieszkania będą drożeć i trzeba kupować, żadnej bańki nie ma na nieruchomościach. A w między czasie będą sprzedawać swoje mieszkania. Szukajcie informacji w anglojęzycznych portalach. Powiem tyle, patrzcie co się dzieje w Chinach i USA. W Chinach budownictwo pada, a w USA recesja puka do drzwi.

[@Kuba22]

@ Kuba22 Czytałem w święta artykuł, że ludzie sprzedają rozpoczęte budowy domów, bo nie mają pieniędzy na dalsze etapy budowy. Ludzie rezygnują z zarezerwowanych u deweloperów mieszkań. Ceny w Warszawie, Krakowie zaczynają spadać. Na wielu portalach i kanałach na KZbin jest zmasowana propaganda mówiąca że ceny będą rosły, że opłaca się brać kredyt. Aż się wierzyć nie chce, że ludzi ci nawet w oficjalne statystyki nie popatrzą...

[@wojtekw5155]

@@Kuba22 już teraz zamiast budować dom możesz w bardzo dobrej cenie kupić stan surowy

[@RonaldSzczepankiewicz]

Słuchajcie, bardzo prawdopodobne jest to, że jeszcze jakiś czas ceny nieruchomości faktycznie będą rosnąć. Ten rynek reaguje bardzo powoli. Od 7 miesięcy hamjujemy, ale jeszcze jedziemy, także jak ktoś mówi, że ceny będą jeszcze rosnąć, to wg mnie nie jest w błędzie. W błędzie jest natomiast ten co mówi "taniej to już było" itp... ;-)

[@Kuba22]

@ Ronald Szczepankiewicz W Warszawie ceny już spadają. Kraków to samo. W mojej rodzinnej miejscowości według jednej ze stron monitorujących ceny spadły o 15%. Drastycznie spadły pozwolenia na budowę, ilość wniosków kredytowych lawinowo spada(marzec wyjątek związany z KNF). Ludzie rezygnują z zarezerwowanych mieszkań u deweloperów. To gdzie te wzrosty mają być? Należy pamiętać, że wszyscy doradcy kredytowi, agenci nieruchomości, deweloperzy będą zaklinać rzeczywistość mówiąc, że ceny będą szły w górę. Jednak statystki podają całkiem coś innego. Kolejny mit z kupowaniem mieszkań za gotówkę również padł, gdy okazało się, że banki wliczaly w zakup gotówkowy wszystkie zakupy, gdzie wkład był powyżej 20%, a reszta na kredyt. Za rok 2020 i 2021 udzielono więcej kredytów niż oddano mieszkań. Biorąc pod uwagę, że jakaś część kredytów była na budowę domu, to tak około 70% to kredyty na zakup mieszkania. Pozdrawiam

[@motosekcjakanal]

@@Kuba22 "gdy okazało się, że banki wliczały w statystki kupna za gotówkę, każde mieszkanie, które miało powyżej 20% wkłady własnego, a reszta z kredytów" - podaj proszę źródło tej informacji. Ktoś już siał takimi rewelacjami. Z moich informacji bezpośrednio od ludzi będących przy procesie wynika zgoła coś innego.

[@ondre1557]

Przyczyny wysokiej inflacji to niespłacalne zadłużenie USA w bln $ i reszty świata. Inflacja sprzyja zmniejszaniu tego zadłużenia kosztem ludzi oszczedzajacych. Dodruk pustego pieniądza na wszystkich rynkach spowodował spekulacyjne wyceny na rynkach giełdowych, nieruchomości, surowców. W normalnej ekonomii przy inflacji 11% stopy procentowe powinny kształtować się na poziomie 12-13 % a nie 3%. Kto będzie oszczędzał jak realnie traci co roku 8%. Dlatego ludzie posiadający oszczedności ratowali je kupując nieruchy które poszybowały od 2013 do 2022 roku o 100%. Jeżeli dale będą rządzić populiści i dalej będą drukować pieniądz bez pokrycia dojdzie do recesji i ogólnej biedy. Jedynym ratunkiem jest podnoszenie stóp procentowych i to będzie boleć wielu i od tego nie ma odwrotu.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Nic dodac nic ujac. Dzieki za merytoryczny wklad w nasz kanal! :)

[@bartomiejgniadek7890]

Ma być długo i porządnie :D dzięki za materiał!

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki za poświęcony czas!

[@juzwa1978]

Tak naprawdę ceny nieruchomości odzwierciedlają kondycję gospodarki. I tu trzeba zadać sobie pytanie czy nasza gospodarka będzie zdrowa i będzie się rozwijać czy odwrotnie . Czy my przypadkiem już nie idziemy śladem Grecji czy Hiszpanii i nie za wcześnie zaczęliśmy odcinac kupony zamiast pracować

[@RonaldSzczepankiewicz]

Jest w tym duzo prawdy. Niestety nie mamy wolnego rynku, a taki sterowany wlasnie stopami procentowymi. Wiec tak teoche sztuczny dobrobyt - na kredyt. Tego doswiadczalismy orzez ostatnie kilka lat. Nadszedl czas zaplaty...

[@marekkusmierski5511]

Fajny materiał. Widać przygotowanie, wykres super - duża wartość! Brawo

[@RonaldSzczepankiewicz]

Marek dzięki za poświęcony czas!

[@wojtekjakubowski8124]

Dzięki za materiał 👍

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki za poświęcony czas! :)

[@MarcysFail]

Ja tam widzę spadek ceny :) przez ostatnie 15 lat. Jak w 2007 cena była 9000zł, to jest więcej nawet niż 13000zł teraz. Pamiętam że w 2010 roku minimalna to było 950zł, dziś 2022 to już 2300zł ? Tak samo średnia pensja w 2006, a średnia pensja dziś to ponad x2 więcej.

[@krzysztofbirecki4506]

Tak a uwzględniłeś ceny żywności czy po prostu koszty życia ? Co z tego że ktoś teraz zarabia 3tys jak cena podstawowych dóbr wzrosła drastycznie . Zapytaj piekarza jaki był koszt wyprodukowania chleba wtedy a jaki jest koszt teraz. Uwzględniając tylko wzrost wynagrodzeń a nie uwzględniając kosztów życia to możemy po statystykach powiedzieć ze w Turcja to raj na ziemi.

[@tomaszc.1289]

Mega super materiał

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki za poświęcony czas! :)

[@wojciechmyskiewicz7927]

Bardzo dobry materiał!

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzieki Wojtek!

[@kamiltomasiewski5426]

Troszkę drobnych pomyłek typu WIBOR 6m na 7%, ale to są pewnie przejęzyczenia. Dobry materiał, dobrze podsumowanie. Prosto objaśnione, warto żeby materiał trafił do osób które mają podstawową wiedzę, bo na prawdę jest to pokazane w sposób przystępny :). Też jestem zdania że będzie gorzej jak lepiej na nieruchomościach, niestety znalazłem "okazję" (powiedzmy) od dewelopera i właśnie będę kupował mieszkanie (potrzeby własne, więc cena nie jest najważniejsza)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Kamil za słowa uznania! Kupując dla siebie nie patrzyłbym co dalej z nieruchmościami tylko bym po prostu kupował. Doskonale Cię rozumiem, sam niedanwo kupiłem aby tam zamieszkać :) Co do WIBORU6% to tak, torchę się rozpędziłem ale nawet dobrze wyszło, bo zaraz podniosą stopy i to będzie aktualne :D

[@adrianjarzynski2640]

Dziękuje za świetną robote i poświęcenie czasu ! :)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzieki Adrian za slowa uznania!

[@dan911911dan]

Ceny są szaleńcze- właściwie nie wiadomo z czego wynikają (raczej bańka spekulacyjna) ludzi niema w Polsce 3 razy więcej niż 20 lat temu.

[@a.m.735]

Ronald jedno ważne pytanie - skąd zmiana nastawienia do rynku? u dwóch Panów Danielów chwilę temu mówiłeś trochę inaczej. Pytam z ciekawością i życzliwością, bo każdy ma prawo do zmiany zdania . Co wpłynęło na zmianę Twoje zdania?

[@plantreningowy1593]

Tamci Panowie zapłacili za czas na wizji po to, by widzowie usłyszeli coś innego ;D Natomiast ja się skłonię do tezy przedstawionej w tym filmie

[@tomek.krakowian]

Super materiał, wreszcie ktoś rozkłada to na części pierwsze - czekam na dalsze PS a pytanie zasadne , też czekam na odpowiedz :)

[@RonaldSzczepankiewicz]

A.M. dziekuje, ze o to zapytales. Bylem ciekaw czy ktos to wylapie. Tam nie mialem szans na dobra analize problemu. Wiec jak ktos pyta czy ceny spadna, ale nie precyzuje kiedy spadna, jakie nieeuchomosci, nominalnie czy realnie, to ciezko onaczej odpowiedziec jak "nie spadna". Bo to nas faktycznie czeka przez blizej nieokreslony czas. Wiec prada jest to, ze nie spadna, ale prawda jest rowniez to, ze proces hamowania juz sie zacza i nabiera tempa :)

[@rafapawlik8625]

Super odcinek!!!

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki za poświęcony czas! :)

[@Rafa-yx8tw]

Dzięki

[@mateuszrzepa]

Brakuje jeszcze danych dotyczacych zarobków. Śr. wynagrodzenie brutto rosło na przestrzeni tych lat. Najniższa krajowa w 2015 r. wynosiła 1750 zł brutto. W 2022 r. jest 3010 zł brutto. Dlatego wydaje mi się, że spadków nie będzie tylko wyhamowanie wzrostu.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Odnosze sie do tego argumentu w odcinku nt mitów.

[@ati4438]

W dużym miastach mieszkania były sprzedawane przez pośredników. Sprzedawali bez wysiłku i coraz to wyższą cenę. Niedługo spadną inm zarobki i nie będą już sztucznie podnosić ceny. Kwestia czasu kiedy się zorientują w nowej sytuacji.

[@norbert1764]

Świetna analiza! Szanuję też za stwierdzenie, że ta analiza opiera się o dane historyczne więc zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, że tym razem może być "trochę" inaczej :) Obejrzałem ostatnio wywiad z panem developerem który jeździ sobie kilkoma porsche na codzień, na kanale "Duży w maluchu". Mam wrażenie, że osoby takie jak tamten Pan są wstanie każdy jasny argument sugerujący spadki poparty analizą odwrócić i przypisać do tezy, że ceny jednak będą rosły ale robiąc to w dość życzeniowy dla siebie sposób. Pewnie nawet jak by na Polskę ktoś najechał to oni mówili by, że ceny będą rosły bo gdzieś Ci żołnierze muszą mieszkać a po wojnie może nawet tu osiądą... Żeby była jasność nie podważam osiągnięć tego Pana, wręcz przeciwnie ale na wielu szanujących się kanałach YT propaguję się jak to trafnie nazwałeś - "propagandę". Pozdrawiam i czekam na pozostałe części :)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziękuję Norbert za uznanie! Jak mówiłem w filmie... tym razem może być inaczej. Choć to trochę jak z komunizmem "tak zawsze źle się to kończyło, ale tym razem będzie inaczej" :)

[@tomaszw2294]

Miałem sprzedać działkę budowlaną i kupić kawalerkę, jednak teraz zaczekam i zobaczę co będzie się działo z cenami. Dziękuję za materiał.

[@torqo7265]

Akurat ceny działek i mieszkań są ze sobą powiązane więc możliwe, że jak cena mieszkania spadnie to i za działkę nie weźmiesz tyle co teraz.

[@michabrzozowski6724]

@@torqo7265 dokładnie, tak. Natomiast jak cena spadnie to różnica do dopłacenia jest mniejsza. Dlatego najlepiej zawsze zamieniać mieszkanie na większe w dołku, mimo że mniejsze mieszkanie sprzedasz taniej, to dodatkowe metry też do kupisz tanio.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Tomek, dużo zależy od tego co za działkę posiadasz, w jakiej lokalizacji itd itp. Nieruchomości nieruchomości nierówna. Jedne stanieją inne nie itd. Dziękuję za miłe słowa!

[@Playasik]

Sprzedaj I kup sobie psa

[@tomaszw2294]

@@Playasik ja już mam psa ale dziękuję za merytoryczny komentarz.

[@mtheus89]

Panie Rolandzie, czy da sie wyciagnać te dane wstecz aż do czasów przed 1 i drugą wojna światową i prześledzić do dnia dzisiejszego?

[@Zielu13]

Ale Phil Konieczny powiedział że będą rosnąć... :-P Dzięki za ciekawą analizę. Moim zdaniem najważniejszym czynnikiem również są stopy. Ukrainców podobno przyjeżdża coraz mniej, a część jedzie dalej na zachód. Sytuacja na rynku surowców z czasem się ustabilizuje i ceny zaczną spadać moim zdaniem. Oczywiście nikt nie jest nieomylny.

[@tjablo3257]

Każdy broni swoich pozycji inwestycyjnych. Phil z tego co wiem trochę ubrał się w nieruchy

[@RonaldSzczepankiewicz]

Fil ubral sie w nieruchy, tez tak slyszalem. Poza tym pamietajcie, ze ja nie wykraczam zabardzo w przyszlosc. Mowie o najblizszych kwartalach, a co bedzie dalej - poki co jeszcze nic nie wiadomo...

[@malgorzatakudra1258]

@@RonaldSzczepankiewicz ale Fil mówił że przestaje inwestować w nieruchy w Polsce i dywersyfikuje czyli sprzedaje w Polsce a kupuje poza Polską, tak słyszałam. Wie że będzie "problem" z lokalami w kraju :)

[@jarek9749]

Co wpływa na składową cenę nieruchomości: 1. Lokalizacja ( z całym szacunkiem nie rozumiem słowa, że to sprawa lokalna , a nie ogólnopolaka) 2. Cena zakupu gruntu przez dewelopera 3. Cena materiałów budowlanych 4. Cena robocizny 5. Inteligencja deweloperów ( ne zachowują się jak socjalistyczne państwo rozdając pieniądze na lewo i prawo tylko tak stymulują ilość wprowadzanych nieruchomości na rynek aby cena byla cały czas na odpowiednim poziomie. Podsumowują: z materiału wynika, że 50% nieruchomości kupowana jest za gotówka. A więc połowa kupujących ma gdzies cały materiał na temat wiborow kredytów i tym podobnych, niezrozumiałych historii. Teraz zajmijmy się 2 połowa kupujących. I tu znowu część osób kupuje mieszkanie jako inwestycję. Jeśli kupujesz mieszkanie jako inwestycję to najgorszy okres takiego inwestora to czas od zakupu do wprowadzenia pierwszych najemców To najemca spłaca kredyty, jeśli kredyt przewyższa cenę najmu to dokłada inwestor ale to ale to nie są tak duże sumy, które mogą w jakikolwiek sposób pogrążyć inwestora. A więc zostaje ostatnia grupa ludzi, tych którzy kupują mieszkanie dla siebie. Ale sądzę, że ta grupa nie wpłynie znacząco na spadek cen. Poprostu kupi mniejsze mieszkanie. Pozdrawiam wszystkich amatorów inwestycji w nieruchomości i życzę owocnych zakupów.

[@milolosiu]

Sprzedaję teraz mieszkanie 2 pok 36m, na kilkunastu kupujących tylko JEDNA osoba mówiła o kredycie, 80% to inwestorzy fliperzy/rentierzy, 20% chciała mieszkanie dla siebie i to właśnie oni dają najwyższe oferty

[@iwonakb8757]

Myślę, że tak, ale... no właśnie. Ogromny popyt na rynku najmu może go jeszcze rozbujać i zachęcić inwestorów do kupowania - zarówno tych gotówkowych jak i z mniejszą zdolnością kredytową, ale na kawalerkę ciągle jeszcze starczy ;)

[@Kuba22]

@ Iwona K B Proszę zauważyć, że za chwilę koniec roku szkolnego oraz na studiach. Na rynek wejdzie dużo mieszkań do wynajęcia. Niektórzy Ukraińcy już wracają do siebie, bo pierwszy szok mija. Wojna jest na około 30% Ukrainy. Możliwe, że wjedzie ustawa mówiąc o tym, że każdy Ukrainiec ma wrócić i walczyć. Jeśli nie, to od 5 do 10 lat więzienia. Jeśli ceny wynajmu dalej będą szły w górę, ludzie zrezygnują z wynajmu. Będą dojeżdżać do pracy, czy na studia. Obecnie coraz lepiej jest skomunikowana Polska, co powoduje, że z mniejszej miejscowości coraz szybciej można dostać się do większej. I również praca zdalna spowoduje to, że część osób nie będzie musiało już wynajmować mieszkań. Pozdrawiam

[@RonaldSzczepankiewicz]

Z pewnością jest gdzieś sufit jeżeli chodzi o ceny wynajmu, które najemcy są w stanie zapłacić. Moim zdaniem do łask wrócą mieszkania wynajmowane na pokoje, gdzie cena za "dach nad głową" jest o wiele mniejsza. A że małe i ciasne? Przypomnijcie sobie jakie mieliście priorytety gdy byliście studentami. Ważne aby na imprezę coś zostało, a gdzie się mieszka - to sprawa 4to rzędna ;-)

[@iwonakb8757]

@@RonaldSzczepankiewicz Haha ciekawe podsumowanie Ronald ukazujące własne doświadczenia z lat studenckich :) Kolejna konkluzja brzmi: " Kto się pobawił na studiach - ten potem grzecznym obywatelem jest" :) A wracając do rynku... współczuję świeżym deweloperom - tym bez planu B.

[@iwonakb8757]

@@Kuba22 Myślę, że to prawda i powyższe czynniki trochę rozładują rynek najmu w dużych miastach, ale mimo wszystko nie aż tak. Widzę to po telefonach - np. 171 telefonów na jedno mieszkanie w ciągu 2 tygodni.

[@Kuba22]

@@iwonakb8757 Oczywiście, że chętni nadal będą. To byłoby bardzo złe na rynku, gdyby w ogóle ich nie było. Jednak spadek będzie widoczny w porównaniu do obecnej sytuacji. Część Ukraińców otrzymała pesel i wróciła na Ukrainę lub pojechała dalej na Zachód Europy. Wielu z tych co zostali jest biednych i będą mieszkali 2-3 rodziny w jednym mieszkaniu. Przy wynajmie 2 pokojowego mieszkania samo odstępne to 1900-2500 zł za średni standard. Plus opłaty, to prawie żadnej rodziny z Ukrainy nie będzie na to stać. 2-3 rodziny już to udźwigną. Jednak komfort życia jak na studiach. Pozdrawiam

[@guildfordguildford9854]

Filmik dobry, dotyczy wąskiej grupy ludzi ale to akurat bardzo dobrze:)

[@monkami858]

Moje pytanie: czy jest możliwe, że będzie zmowa cenowa jeśli chodzi o deweloperów? Z wykresu widać, że nigdy w historii nie było aż takiego ciągłego długiego wzrostu cen jak w ostatnich latach. Wcześniej wykres pokazuje, że były ale w krótszym okresie czasu i bardziej połamany (jeśli wiesz o czym mówię) . Co jeśli rynek pierwotny tak się nasycił i zarobił, że będzie wolał pomimo braku sprzedaży trzymać swoją cenę? Jeśli będzie taka opcja jak zachowa się rynek wtórny?

[@kamiltomasiewski5426]

Rynek wtórny może wytrzymać spokojnie rok podwyższania stóp - większość deweloperów sprzedaje i i finansuje się głównie z własnych środków, pisze to na podstawie spółek giełdowych domdev, IPO murapolu ,develii, erbudu, itd. Mają płynność, nie to co 10 lat temu kiedy większość szła na dzwigni, teraz " skarbce są pełne" po boomie i marżach 30-50% brutto. Jednak wszystko wskazuje na to że zgodnie z tym co mówi autor w 3/4 kwartale zobaczymy korektę cen na rynku wtórnym który tak odporny nie jest.

[@stekon9112]

Przykład z Warszawy duży deweloper na literkę Ry.. Najpierw promocja garaż gratis, teraz 22 000 zł na mieszkaniu czyli na kawalerce to już ok. 9%. Coraz więcej ogłoszeń mieszkania do odbioru jeszcze w tym roku, czyli kończą budowę a nie sprzedali mieszkań.

[@kamskam908]

Ód 3 miesiecy dostaje sms.... przyjdz. Oferta specjalna. A w 2021 w Marcu. U nas nie ma zniżek....

[@ukaszszara6093]

W obecnych czasach dochodzi jeszcze kwestia funduszy inwestycyjnych, które kupują mieszkania w pakietach oraz to, ze nie ma produktów finansowych, które dadzą w miarę dobry zwrot z inwestycji. Lokaty są na śmiesznym oprocentowaniu. Dużo ludzi mimo tego, że mieli kase to lewarowali inwestycje w nieruchomości tanim kredytem. Teraz po prostu będą kupować za gotówkę.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Hej Łukasz :) Znaczenie funduszy inwestycyjnych, które odmienią obecną sytuację i zmienią trend z hamowania na dalsze wzrosty jest marginalne. Jeżeli jesteś innego zdania i masz na dowody na poparcie swojej tezy - podaj proszę źródła :)

[@m77pl]

Na razie sam się przekonałem, że dalej jest bardzo duży popyt na mieszkania. W marcu trafiliśmy z żoną świetną okazję z wtórnego - bardzo dobra cena, mieszkanie prawie nowe i nie potrzebujące żadnych nakładów. Cena dość wysoka, bo metraż był duży i do tego obok Warszawy. U nas w grę wchodził kredyt i była konkurencja ze strony osób z gotówką, ale właściciele nie chcieli schodzić z ceny, która i tak była korzystna, a osoby z gotówką chciały dość dużo utargować. W kwietniu pojawiły się też osoby, które zapisały się na listę rezerwowej (kiedy procesowaliśmy wniosek i jakby nam się nie udało), którym mocno podniesiono czynsz i wolą płacić kredyt. W kwietniu była już nowa rekomendacja i podniesienie stóp procentowych. To nam pokazało, że na rynku dalej jest sporo osób, które mogą kupić mieszkanie i im się opłaca. BTW, Ronald, doradca od Ciebie zrobił mega robotę - świetna współpraca i bardzo duże zaangażowanie w proces, dzięki czemu przeszliśmy przez proces kredytowy w błyskawicznym tempie i zabezpieczyliśmy się stałymi stopami tuż przed kolejnymi podwyżkami :)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Rico77 dziekuje za slowa uznania i za zaufanie, ze po kredyt przyszliscie wlasnie do nas! Koedy parapetowka? 🥳

[@m77pl]

@@RonaldSzczepankiewicz Koniecznie od razu po przekazaniu mieszkania. Został już akt do podpisania i zamykamy temat :D

[@PiotrPiowelWeltrowski]

Czym objawiała sie ta "okazja" skoro cena była dość wysoka?

[@m77pl]

@@PiotrPiowelWeltrowski Cena była wysoka ze względu na metraż - ponad 80m2 i dwa miejsca postojowe. Jednak tutaj mieszkanie jest na nowym osiedlu oraz remont był bardzo ładnie i solidnie zrobiony w dobrym tonie. Sprzęt AGD również dobrej marki. Ogólnie patrząc na cenę za m2 z wtórnego w takim stanie (bez potrzeby żadnych inwestycji) była to bardzo dobra okazja :)

[@PiotrPiowelWeltrowski]

@@m77pl ok. Rozumiem. Pozdrawiam.

[@jakubzakonek9248]

Panie Ronaldzie, a jak z cenami działek budowlanych? Czy dysponuje Pan podobnymi danymi/wykresem?

[@RonaldSzczepankiewicz]

Wiadomo tylko, ze podaz/liczba ogloszen dzialek rowniez rosnie: olxdata.azurewebsites.net/wszystkie/dzialki

[@jakubzakonek9248]

@@RonaldSzczepankiewicz widziałem te statystyki, jednak dane za ostatnie 2miesiące to za mało, aby móc wyciągnąć jakieś rzetelne wnioski. Dziękuję za odpowiedź.

[@MrWuYo]

Wniosek jest taki, po ponownym odblokowaniu dostępności kredytów cenny mieszkań eksplodują.

[@michabrzozowski6724]

I tak i nie. Po pierwsze to "odblokowanie" kredytów nie nastąpi szybko. Może za 3-4 lata. Po drugie, konsumenci widząc, że ceny nieruchomości stoją w miejscu lub doznają korekty ceny w otoczeniu wysokiej inflacji przestaną przypisywać tego rodzaju inwestycji jakichś mitycznych mocy jak "ceny zawsze rosną", "nieruchomości chronią przed inflacją", "pewne źródło zysku" i zaczną spoglądać w kierunku innych inwestycji. Spadnie zatem sentyment i ten wybuch może nie być tak znaczący jak wydaje się w tej chwili.

[@MrWuYo]

@@michabrzozowski6724w 2023 mamy wybory, wystarczy że rpp zmieni rekomendację liczenia zdolności kredytowej dla banków i symbolicznie obniżą stopy.

[@michabrzozowski6724]

@@MrWuYo :-D scenariusz bardzo mało prawdopodobny. Polityka pieniężna będzie zaostrzania w najbliższym czasie.

[@MrWuYo]

@@michabrzozowski6724 wg mnie dużo mniej prawdopodobne jest to że w przyszłym roku też będą podwyższać stopy. Przynajmniej w 3 i 4 kwartale. Kiedy banki przestaną doliczać 5% do wiboru to zdolność kredytowa Polaków mocno wzrośnie, oczywiście pytanie na jakim poziomie zatrzymają się stopy. Zmiana kierunku polityki rpp będzie oznaczała gwałtowny wzrost zdolności kredytowej.

[@imienazwisko8895]

Wystarczy jedna bomba zrzucona na Polskę i ceny mieszkań będą warte tyle nic. Jedynie ziemia ma wartość, bo po wojnie zawsze będzie można na niej coś wybudować nawet szopę, natomiast zniszczony blok idzie do rozbiórki i co wtedy ? To wszystko staje się bezwartościowe. Oczywiście nie chciałbym takiego scenariusza ani nikt normalny by nie chciał, ale trzeba być w życiu gotowym na wszystko, ponieważ jak pokazują ostatnie tygodnie świat bez wojen nie jest możliwy i prędzej czy później coś się niestety wydarzy.

[@imienazwisko8895]

Tak btw. cały pic z tym wszystkim polega na tym że nastała moda wykreowana przez wszelkiej maści celebrytów, portale, blogi etc którzy prawdopodobieństwo są opłacani przez korporacje i inne banki. Cały pic polegał na tym aby wmówić młodym ludziom aby jak najszybciej wyprowadzali się od rodziców i szli na swoje, bo inaczej będą traktowani jak niedojrzałe dzieci. Jak widać bardzo dużo ludzi połknęło haczyk. Dlaczego mieszkanie w rodzinnym domu przez małżeństwach w latach 80/90 było niczym dziwnym ani niecodziennym i nikt z tego powodu nie robił nikomu wyrzutów? Młoda para tak mieszkała dopóki nie odłożyła pieniędzy na swój kąt, albo budowali w międzyczasie swój domek pomału go wykańczając a jeśli się zadłużali to minimalnie. Natomiast dziś wszystko stanęło na głowie, oczywiście w wiadomym celu i dziś mamy tego skutek. Młodzi ludzie połknęli haczyk po raz drugi tak jak przed kilkunastoma laty frankowicze. Dali sobie wmówić że kredyt i banki są takie cool, a ci co mieszkają z rodzicami to przegrywy. Mam znajomych którzy są młodym małżeństwem z kilkuletnim dzieckiem, oboje są młodymi lekarzami i mają swoje piętro w jej rodzinnym domu, a pieniądze odkładają i inwestują w swój kąt tak aby za parę lat bez pętli na szyję móc się przeprowadzić na swoje. Oczywiście też rozumiem że nie każdy ma taką możliwość, rodzice nie mają domu albo mieszkają daleko od rodzinnej miejscowości, no ale myślę też że dużo osób miałoby taką możliwość.

[@andrzejuszcz5120]

Super analiza

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzieki Andrzej!

[@MICHALZPOLSKI]

Jak ktoś myśli, że mieszkania będą tańsze to ja życzę powodzenia czekajcie dalej 👍

[@bartcich]

A jakbyś chciał przeskoczyć z 70m2 na 100 - 120m2 to byś czekał czy brał po dzisiejszej cenie?

[@MICHALZPOLSKI]

@@bartcich oczywiście, żebym brał tylko po cenie rynkowej nie wyzyskowej

[@bartcich]

@@MICHALZPOLSKI No widzisz, a ja jednak poczekam ;-)

[@kamskam908]

Mieszkania spadną. Ale nie o 50%. Tylko moze o 15% ;)

[@bartcich]

@@kamskam908 a robocizna w wykończeniówce też z 30% plus większy wybór. Jednym słowem jak ktoś nie ma parcia to niech czeka ;-)

[@iwofarm8100]

Super

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzieki!

[@toms715]

Dewoperzy mają problem ze sprzedażą domów pod Warszawą. Zmieniają projekty na mniejsze żeby obniżyć ich ceny !!! Znajomy pośrednik w nieruchomościach chce zmienić pracę bo nic się nie sprzedaje

[@RonaldSzczepankiewicz]

od moich znajomych pośredników słyszę to samo - są sprzedający, kupujących brak.

[@motosekcjakanal]

Nie uwzględniłeś bardzo ważnej rzeczy - oprocentowania oszczędności. Była wtedy alternatywa dla inwestycji w nieruchomości. Obecnie nie ma. Nie jestem przekonany co do obniżenia popytu. Początek pandemii pokazał, że takie wykresy można włożyć między bajki bo nie ma to realnego odzwierciedlenia w sytuacji rynkowej. Mamy raczej wypłaszczenie wykresu wzrostu cen ale nie spadków... :/

[@RonaldSzczepankiewicz]

Poki co mamy wyplaszczenie cen nominalnych to prawda. Zobaczymy co dalej :) Lokaty jak wzrosna moga czesc ludzi przekonac do siebie. Czas pokaze Dzieki za merytoryczny komentarz!

[@mirekmiro]

Obligacje indeksowane inflacja lub TOZy indeksowane wiborem. Moim zdaniem hamulec będzie ogromny na nieruchach skoro max co mogłes wyciągnąć to 5-6% ROI a obligi płacą 3% w pierwszym roku a potem ~10% lub ~6% i w każdej chwili możesz wycofać się z inwestycji

[@Peter-sv5mb]

Dobrze by skorelować poziom bezrobocia w Polsce, myślę że to bardzo ważny czynnik.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Oczywiście masz rację, to było by bardzo wartościowe. Jeżeli ktoś podejmie się sprowadzenia danych w xls do wspolnego mianownika tak aby można było to wyświetlić na raz na wykresie - zapraszam na [e-mail] chętnie przedstawię takie dane :)

[@andrzejp.6603]

Nie no co Wy nieruchomości tylko tothemoon, ceny nigdy nie spadną, wszyscy kupują za gotówkę bo ich stać. Oczywiście sarkazm. A stado pędzi, ciągle powtarzając tylko to, że będzie tylko drożej. Ja tam czekam kilka lat i czuje, że w przyszłym roku w końcu coś kupię w dobrej cenie. Pozdrowienia dla cierpliwych i kumatych!

[@85emilch]

Ronald, w ujęciu nominalnym będą wzrosty pewnie mniej więcej zbieżne z inflacją. Czyli w ujęciu realnym ceny stoją

[@brakslow5131]

Jeśli rzad wprowadzi te dopłaty do kredytow znowu to niestety różnie może być. Pisowi widać zależy na utrzymaniu wysokich cen. Banksterka jednym słowem.

[@Finansedokwadratu]

Ronald, przecież banki podnoszą stopy, żeby skubać kredytobiorców a nie po to, żeby spałdy ceny nieruchomości! Nie wiedziałeś? a tak poważnie, dobrze do zilustrowałeś. zostawiam komcia i łapkę.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki Ronald

[@teresamagiera9157]

Dobry material

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziękuję! Dziś o 19:00 odcinek o podaży, która ROŚNIE! Do zobaczenia

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziękuję! Dziś o 19:00 odcinek o podaży, która ROŚNIE! Do zobaczenia

[@iwonas.7092]

Jeśli powielam, to z góry sorry - mówi się o tym, że inflacja wynika m.in. z niskiej podaży, w przypadku rynku nieruchomości niska podaż dotyczy głównie firm podwykonawczych budujących oraz materiałów budowlanych. O ile podaż usług firm podwykonawczych jest dość intuicyjna, to podaż materiałów budowlanych można zbadać sprawdzając np. skalę eksportu firm publikujących sprawozdania finansowe i produkujących materiały budowlane. Jeśli przy określonej produkcji więcej wpływów ze sprzedaży jest w innych walutach oraz większość materiałów budowlanych jest eksportowana zostawiając mniej produktów w PL (wpływając na lokalną podaż), to przy nawet stałym popycie lub malejącym, jeśli podaż będzie malała w szybszym tempie, to popyt może przewyższać stale podaż wpływając na koszt finalnego produktu tj. wybudowanej nieruchomości. Z zasłyszanych informacji wynika, że export rośnie, a więc może globalizacja sprzedaży towarów i usług powoduje, że może być niełatwo porównać historyczne cykle do aktualnych. Może herezja, ale nie widziałam, żeby ktokolwiek zbadał podaż, element sprzężony z popytem i regulujący rynek, a zatem cenę wytworzonego dobra.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dziękuję Iwona za merytoryczny komentarz! Faktycznie jest to bardzo ciekawy trop :) CIżęko mi się do niego odnieść, bo nie znam tych danych. TO co wiemy na 100% to fakt, że aktualna sytuacja jest inna niż w latach 2007-2012...

[@iwonas.7092]

​@@RonaldSzczepankiewicz ok :-) pomyślcie nad casem być może zgodnym z przyszłym trendem: wyznaczenie granicy opłacalności/ akceptacji kredytu (%) przy ltv np. 80% vs przychód (oczekiwany i minimalny) z najmu. Wyznaczenie powiedzmy swego rodzaju warunków brzegowych opłacalności lub zysku vs utrzymania wartości pieniądza w czasie vs dokładanie do inwestycji i możliwa zmiana wartości nieruchomości w czasie. Pobieżnie rzecz jasna :-)

[@90xer]

Fliperiada trwa w najlepsze xD

[@RonaldSzczepankiewicz]

Fliperiada trwa w najlepsze bez wzgledu na to czy ceny rosna czy spadaja :) Juhuu

[@stekon9112]

Już się flliperzy sparzyli. Mieszkanie u dewelopera za 11500 a w cesji za 10000

[@michasikora5492]

W filmie padlo stwierdzenie, ze 50% nieruchow bylo za gotowke a 50% w kredycie. Czy moze powiedziec pan cos wiecej na temat zjawiska, gdzie nieruchomosc na kredyt jest sprzedawana a za gotowke z tej transakcji kupowana jest inna nieruchomosc? Niby transakcja gotowkowa ale gdzies tam jednak z tylu kredyt jest...

[@a.m.735]

50% wartości nieruchomości było kupowanych za gotówkę , a to nie oznacza za 50% liczby nieruchomości było kupionych za gotówkę. Ktoś mail 20% wkładu , ktoś inny miał 70% wkładu . Może się okazać że 80% wszystkich nieruchomości było kupione z pomocą kredytu...

[@Finansedokwadratu]

Brawo! Złotówka wydana jest złotówka zarobioną.

[@Kuba22]

@ A. M. Już to było prostowane. Banki wliczaly zakup za gotówkę w statystki wszystkie transakcje, w których ktoś miał wkład większy niż 20%. Miałeś 25% wkładu, reszta na kredyt to banki wskazywały, że to mieszkanie za gotówkę było kupowane. Takie wyliczenia były korzystne dla deweloperów itd. Okazało się, że mieszkań za gotówkę było około 25%. Reszta wszystko na kredyt. Pozdrawiam

[@RonaldSzczepankiewicz]

Kuba22 nie słyszałem o takich praktykach, ALE siłą rzeczy nie mogę wiedzieć o wszystkim. Dzieki za wskazówkę, prześledzę ten temat.

[@Kuba22]

@@RonaldSzczepankiewicz Skopiuję moją odpowiedź na post właścicielki kanału zajmującego się nieruchomościami, która twierdzi, że 10% mieszkań było kupowanych na kredyt. Na mój post nie doczekałem się odpowiedzi... "Jakie 10% mieszkań na kredyt? Skąd te dane? Aktywne zobowiązania hipoteczne posiada 4 mln ludzi w Polsce. I to dane tylko do połowy 2020 r. Bo rok 2021 to zwiększenie ilości kredytów hipotecznych.To te magiczne 10%, a reszta kupowana za gotówkę? W samym 2020 r. deweloperzy oddali 222 tysiące nowych mieszkań. A w 2021 r. 234 tysiące. Czyli przez dwa lata zdaniem Pani 10% mieszkań było na kredyt? Czyli tylko około 45 tysięcy kredytów hipotecznych przez dwa lata? Tylko w 2021 roku banki udzieliły 260 tysięcy nowych kredytów hipotecznych. Proszę napisać skąd ma Pani dane, że tylko 10% mieszkań w Polsce jest obciążona kredytem hipotecznym?" Część kredytów była przeznaczona na budowę domów. Około 70-75% kupowanych mieszkań, to mieszkania na kredyt. Również na niektórych kanałach związanych z nieruchomościami ten temat był prostowany. Pozdrawiam

[@piotrkudelski7589]

NIC TYLKO BRAĆ I KUPOWAĆ :-)

[@RonaldSzczepankiewicz]

:)

[@jm730404]

Ważnym dodatkowym czynnikiem popytowym jest moda i przekonanie "że będzie rosło", instynkt stadny. Pytanie o granice wolnego rynku. Mieszkanie w pierwszej kolejności jest kupowane po to, aby nie mieszkać na ulicy. A dopiero gdzieś dalej są jacyś fliperzy, czy "inwestorzy", wykupujący i sprzedający hurtem. Mam głównie wolnorynkowe i absolutnie nielewicowe poglądy na gospodarkę. Ale pytanie, gdzie są granice ? Przecież panowie "inwestorzy" mogą rano wykupić chleb w miejscowej piekarni, a następnie sprzedawać potrzebującym za podwójną cenę. To samo w aptekach z najbardziej kupowanymi lekarstwami. Druga, a zwłaszcza trzecia nieruchomość powinna być inaczej opodatkowana, aby chronić podstawowe potrzeby społeczne. Stosowne zabezpieczenia powinny istnieć także w działalności osób prawnych. Rozchwianie rynku nie jest dobrym i pożądanym skutkiem działalności wolnorynkowej. * "Górna półka" oczekiwań (celu) inflacyjnego NBP nie wynosi 2,5 %, tylko jest to średnia wartość + pasmo odchyleń, zdaje się, że 1 %. * Stopy procentowe nie mogą być oprocentowane - same są oprocentowaniem. * Dlaczego w branży spekulantów jest moda na mówienie, że wykres idzie "na północ", kiedy ten sam spekulant, jak stanie przy mapie Polski mówi, że Gdańsk jest na górze, a Zakopane na dole ? * Jakby co, jestem obeznany z rynkiem inwestorskim od prawie 30 lat, i obróciłem kontraktami terminowymi, licząc wartość do której się odnosiły, co najmniej za 1 mld zł. I nie znaczy to, ze nie mogę mieć lekkiego dystansu do tej branży. Na szczęście film powyższy ma charakter edukacyjny i uczy przeciętnych ludzi rozumienia podstawowych zjawisk ekonomicznych. I może ochroni niektórych przed złymi decyzjami życiowymi.

[@derekprince8706]

Git

[@j.n.5064]

A jak to wpłynie na ceny najmu lokali mieszkalnych i użytkowych ??

[@wojciechbernacki1572]

Czy wziąłeś pod uwagę zwiększone zapotrzebowanie ze względu na uchodźców których wspieramy finansowo czy chcemy czy nie chcemy a raczej o tym cudny (obecny, przyszły i każdy) rząd decyduje.

[@ukaszts9677]

Jestem ciekaw czy to niekompetencja rządu pis czy to ten słynny "nowy wał" i ktoś przypadkiem zarobił na tym ogromne pieniądze.

[@PiotrPiowelWeltrowski]

Masz jakieś wątpliwości?

[@andrzejp.6603]

Może po prostu Państwo przejmie niespłacane nieruchomości i da w użytkowanie patusom

[@mirekmiro]

@@andrzejp.6603 Tutaj śmierdzi na kilometr powołaniem funduszu skupu nieruchomości dzięki czemu rząd będzie mógł za kilka lat chwalić się ile "wybudował mieszkań" dla swoich obywateli

[@juzwa1978]

Guru Phil Konieczny twierdzi zupełnie odwrotnie. Ze mamy 2 mln ukraińców którzy wykupią wszystko na pniu :)

[@a.m.735]

z czego połowa to dzieci;) a ofert sprzedaży przybywa:)

[@juzwa1978]

@@a.m.735 Z jego wywodów wynika że 2 mln ukrainców kupi 2 mln mieszkań. Z tego by wynikało że każde dziecko i każda matka kupi po 1 mieszkaniu. Pieniądze na to pewnie da im rząd w programie - mieszkanie dla ukraińca +

[@stekon9112]

@@a.m.735 Nawet więcej dzisiaj podali ze ok 55-65% to dzieci. 1 Kobieta +2 dzieci

[@tjablo3257]

Chyba trzeba przeczekać z gotówką na mieszkanie na obligacjach skarbowych Yield= 6 %. Jak to ma się rentowności dla mieszkań na wynajem ? Tragicznie dla mieszkaniówki. Trochę UA zamortyzuje

[@qubafootbag]

Zacząłem oglądać z pozytywnym nastawieniem ale szczerze to brzmi trochę jak bełkot, na pytanie czy ceny będą rosły czy malały pojawia się powiedzenie o lokalizacji, serio ten początek w ogóle się kupy nie trzyma, dalej już trochę lepiej ale żeby był to bardzo merytoryczny materiał to bym nie przesadzal. Co do samego tematu odcinka to ogólnie się zgadzam i też liczę na spadki lub przynajmniej zatrzymanie cen bo wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazują, z drugiej strony rzeczywistośc jest trochę brutalna, próbowałem ostatnio kupić już trzy (!!) Razy mieszkanie z rynku wtórnego i żadnego się nie udało mimo że byłem zdecydowany, były licytacje ceny w górę, wybieranie klientów i generalnie atmosfera walki o to czy uda się kupić. Niestety nijak to się ma do moich przeczuć że powinno być mniej chętnych i siła negocjacji po stronie kupujących. Dodam że chodziło o mieszkania ok 500k na Mokotowie

[@ewetar7074]

A co z uchodźcami którzy napływają do PL i będzie ich więcej. Przecież oni potrzebują mieszkań do wynajmu , ceny wynajmu będą rosły co spowoduje ze inwestowanie w nieruchomości będzie opłacalne bardziej niż kiedykolwiek...

[@RonaldSzczepankiewicz]

Odpowiadam na to pytanie w kolejnej części. Zapraszam do seansu: kzbin.info/www/bejne/iIq0fXuinqqDp8U

[@blazejopona]

A pokisi sie pan o niezobowiazujaca prognoze zlota, srebra, dolara I BTC ? Pierwsza mysl xd

[@socjalistycznynawoz5759]

Czyli stopy % muszą być wyżej niż inflacja ??? JEZU, 11% + ???

[@RonaldSzczepankiewicz]

Powinny byc na poziomie 12-13% a sa na poziomie blisko 5%...

[@socjalistycznynawoz5759]

@@RonaldSzczepankiewicz Jezusie Maryjo!

[@premiumcar614]

W , końcu głos rozsądku;)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Dzięki za poświęcony czas! :)

[@kamiltomasiewski5426]

W sumie miałbym tylko jedną zagwostkę - moim zdaniem inflację w średnim terminie powinniśmy brać głównie inflację CORE - bazowa która aktualnie wynosi ~7%, moim zdaniem NBP będzie dążył do wyrównania lub możliwie zbliżenia się do tego poziomu, inflacja zewnątrzna propagandowo będzie zrzucana na świat ( po części jest w tym racja)

[@RonaldSzczepankiewicz]

Możesz mieć rację, w takiej sytuacji stopy bazowa na poziomie koło 7% mogą wystarczyć do zatrzymania inflacji. Oby wcześniej nasz rząd nie wpadł na genialny pomysł naśladowania W.Orbana...

[@wojtekw5155]

Do jakiej stopy dojdzie RPP w tym roku? Czy możliwe jest przekroczenie 10%?

[@90xer]

To tylko Pan Bóg wie jak pan Glapiński powiedział. Jak wywali inflację na 17-18% to tak, w innym wypadku raczej 8%

[@wojtekw5155]

@@90xer bardziej mi chodzi tak o twarde dane, wiadomo, że może się coś wydarzyc, że walnie stopę od razu na 30%, ale tak raczej czysto praktycznie czy są spore czy raczej małe szanse na okolice 10%

[@a.m.735]

@@wojtekw5155 oczywiście że jest to mozliwe...zerknij na stopy w USA w latach 70 gdy przez 10lat była stagflacja...strony sięgały chyba nawet 20%.

[@Kuba22]

@ Wojtek W Uważam, że 10% oprocentowanie + marża to minimum na koniec roku. Proszę pamiętać o tym, że jak wróci VAT, akcyza na różne produkty, to inflacja wystrzeli. Dopiero zacznie się podnoszenie stóp. Warto przypomnieć sobie jak podobna sytuacja wyglądała na Ukrainie jakiś czas temu. Stopy mocno do góry, nieruchomości mocno w dół. Pozdrawiam

[@marian9556]

Vat i akcyza tak szybko nie wrócą, a być może idzie recesja. Jak będzie recesja to i stopy zaczną spadać.

[@fachurka1980]

Ronaldzie, według mnie nie uwzględniłeś kilku ważnych rzeczy. Płacy realnej czyli dużo wyższej siły nabywczej dziś w porównaniu z latami ostatniego kryzysu i ceny materiałów, pracy. Nie wiem jakie były 10 lat temu ale jestem pewny, że dużo niższe. Dlatego skorelowanie stóp inflacji i oprocentowania kredytów to za mało do wyciągania wniosków. Do tego masz napływ ludzi z Ukrainy a nie wszyscy to ludzie biedni oni też kupują mieszkania. Nie widzę też tutaj pokazanej strony podażowej, która jest konieczna do takiej analizy. Cenę ustala popyt i podaż. To tak na szybko bez większej analizy i retoryki.

[@wawaldi]

Wedlug mnie ceny neruchomosci odkleily sie od wysokosci stop procentowych w roku 2016 ..Zaczely w wiekszosci zalezec od inflacji..Nie zgadzam sie z teza ze nieruchomosci nie beda drozec bo stopy poszly w gore..Przy duzej i ROZPEDZAJACEJ sie inflacji nieruchomosci to jedyne oprocz zlota zabezpieczenie przed strata kapitalu..

[@RonaldSzczepankiewicz]

Krotkoterminowo niekoniecznie, dlugoterminowo tak chronią przed inflacją...

[@arturczarnecki6427]

Minales sie z prawda tlumaczac oprocentowanie.Wibor to stopa po jakiej banki udzielaja kredytow innym bankom. Wibor moze byc zblizony do stopy procentowej ale nie musi. Kredytow nie udziela bank centralny tylko inne banki komercyjne. Reszta bardzo trafna

[@piotrlabedowicz7948]

Really… zgadzam się z Tobą ale chwile temu Kuba Midel mówi ze ceny będą x2 poleca kredytować się pod korek ( narzeka ze tylko 4 kredyty może wziąć ) a ty przez 2 odcinki przytakiwałem mu non stop. Czy to było tylko dla zasięgów?..

[@RonaldSzczepankiewicz]

Poki co nie dam sobie reki uciac, ze ceny beda spadac. Natomiast jak pokazala historia - ceny dlugoterminowo rosna. Noeruchomosci bronia sie orzed inflacja (dlugoterminowo). U Kuby tez o tym mowilem. Wtedy gdy to nagrywalismy inflacja nie byla 2 cyfrowa... Fajnie, ze to zauwazyles. Dziekuje, ze ogladasz mnie ze zrozumieniem!

[@piotrlabedowicz7948]

@@RonaldSzczepankiewicz oglądam Ciebie ze zrozumieniem od samego początku jak jesteś na youtubie🙂 więcej skorzystałem z Twoich usług przy jednej inwestycji na 3 paka ( kupiłem z kredytem w zeszłym roku i sprzedałem 2 tygodnie temu… pS gotowce inwestycyjne po Bożemu jest raj na wynajmie) mamy tez wspólnego kolegę twój były wspólnik mój ziomal. Łączy nas dużo a najważniejsze twoje treści od samego początku naprawdę bardzo wartościowe… ale jak zobaczyłem twoje nagrania z Midlem który leczy deprechę w inwestycje w kawalerki na dźwigni i robi z tego szkolenia… co więcej jedzie dziś dalej dźwignia pod korek to nieświadomy 20 paro latek jest w czarnej d…. Po tym materiale obejrzyj sobie jeszcze raz, chcialem bardzo Ciebie skreslic!!! ale twój e nowe nagrania oparte na faktach przeszłości analizie dogłębnej dalej mi się spodobały. Oby tak trzymać i najważniejsze mieć własne zdanie wtedy jest przyszłość. Życzę powodzenia piateczka 🙏

[@haha_8]

no tak ale do Polski napłynęło 2.5 mln Ukraińców, wielu jeszcze napłynie, setki tysięcy z nich prawdopodobnie tutaj zostanie na stałe, pierwsza fala uchodźców raczej nie należy do ludzi najbiedniejszych(takie słychać opinie), jeżeli tak jest to pewnie wielu z nich ma pieniądze i będzie chciało kupić mieszkanie w pl, a już na pewno wynająć, więc czy w takiej sytuacji będą spadki czy raczej wzrosty cen mieszkań?

[@a.m.735]

ok 50% osób z Ukrainy to dzieci , a druga połowa to kobiety i starsi. Wielu Ukraińców pojechało dalej do Europy zachodniej gdzie są lepsze zarobki i socjał, spora część już wróciła spowrotem na Ukrainę. CI co przyjechali zostawili swoje majątki na Ukrainie( nieruchomości nie weźmiesz a to główny majątek każdego człowieka) wiec zapewne maja jakieś oszczędności , ale na tyle żeby kupić mieszkanie za gotówkę za 500 tys , gdy u nich średnia krajowa to ok 2,5 tys zł . czyli siła nabywa znacznie mniejsza niż w PL. Cześć osób wynajmie , pytanie na jak długo? pytanie czy będą płacić? Zdaje sie że liczba ogłoszeń mieszkań na wynajem zaczyna rosnąć.... Masz jeden argument przemawiający za wzrostem ( duży napływ ludności) , a wszystkie inne przemawiające za spadkami.

[@RonaldSzczepankiewicz]

@diabelce A.M. dobrze do zaargumentował. Nic dodać nic ująć.

[@haha_8]

@@a.m.735 dzięki za odp., w sumie myślę że masz rację.

[@haha_8]

@@RonaldSzczepankiewicz zgadzam się z A.M. jestem tylko jeszcze ciekawy jak wzrost cen materiałów budowlanych NIE przełoży się na wzrost cen mieszkań, czekam na Twój kolejny materiał :)

[@hugokoataj8854]

@@haha_8 steropian grafitowy z marca na kwiecien zdrożł o 25% , biały 15% brak surowców do produkcji

[@motosekcjakanal]

PS. W jakim Banku wibor 6m jest na poziomie 7%? 🤔

[@RonaldSzczepankiewicz]

Troche pojechalem i podalem stopy po nast podwyzkach www.pkobh.pl/stawki-miedzybankowe/ :-) Poki co W6M 5,6%

[@starahavana]

Mi od zeszego wrzesnia zniknelo 400 tys zdolnosci :)

[@RonaldSzczepankiewicz]

A z jakiego poziomu spadla?

[@stekon9112]

@@RonaldSzczepankiewicz mi z 730 000 na 340 000

[@starahavana]

@@RonaldSzczepankiewicz ok 1,000,000 PLN, nie pamietam dokladnej kwoty, a teraz bylo to chyba 550,000. Z tym, ze jest to kwota orientacyjna bo prosilam o generalne wyliczenie, nie pod konkretna transakcje, wiec ostatecznie moze to byc jeszcze mniejsza kwota. Nadal stac mnie na nieruchomosci tutaj gdzie mieszkam, ale nie mam juz takiego zapasu, jaki jeszcze mialam pol roku temu, gdzie zamiarem bylo wziecie kredytu na 1/4 zdolnosci. Teraz bedzie to ponad 1/2 zdolnosci.

[@torqo7265]

Czy mając dzisiaj powiedzmy 500tysięcy złotych w gotówce na zakup mieszkania na wynajem to kupować już teraz czy jeszcze poczekać?

[@damiandamiecki8609]

Kupować żeby mieć rentowność 3-4% (zależy od miasta i tak dalej oraz od tego czy Ukraińcy zostaną w PL na dłużej) jak obligacje indeksowane inflacja płacą 10%+. Masz łeb do inwestycji xD

[@torqo7265]

W długim terminie nieruchomości też zachowują się antyinflacyjnie, więc zestawianie ROI do oprocentowania obligacji indeksowanych inflacją jest trochę bez sensu moim zdaniem.

[@michabrzozowski6724]

@@torqo7265 tak w okresie 20 letnim jest jak piszesz. Ale w średnim terminie np. 5 lat jest to bardzo często nie prawda. Nieruchomości same w sobie nie mają żadnych mocy antyinflacyjnych.

[@wojtekw5155]

@@michabrzozowski6724 dokładnie. Tym bardziej, że trzeba wliczyć remonty co jakiś czas. Co z tego, że zarobisz 1500 zł miesięcznie jak za kilka lat trxeba wyłożyć na remont 100.000 zł

[@RonaldSzczepankiewicz]

Długoterminiowo np 10 lat - na najmie wyjdziesz na swoje. Krótkoterminowo może się okazać, że zarobisz na najmie, ale stracisz na inflacji... "biorąc pod uwagę 15-letni okres danych z NBP dostępnych dla naszego kraju (III kwartał 2006 - III kwartał 2021), obliczonych na podstawie tzw. Indeksu hedonicznego dla 7 miast, średnioroczny realny wzrost cen mieszkań ponad inflację w Polsce wyniósł 2,78 proc." także długoterminowo się bronią. Co do obligacji indeksowanych inflacją, to kiedyś było tak, że jest indeksowalna, ale dopiero od następnego roku. Czyli w pierwszym roku nie, w następnym tak.

[@Mamonka8]

A jednak wszystko zdrożało 😅

[@jacekjazdazk4691]

Dziwnym trafem banki oferują teraz kredyty gotówkowe tańsze niż hipoteczne. I to ze stałą ratą

[@RonaldSzczepankiewicz]

To znak, że długo taka sytuacja nie będzie mieć miejsca. Choć pamiętajmy, że długo to pojęcie względne :)

[@marian9556]

Czyli stopy zaczną spadać, czy może kredyty gotówkowe iść do góry?

[@jacekjazdazk4691]

@@marian9556 stopy to może za dwa lata. Gotówkowe w górę na bank ale też jestem ciekawy jak wysoko bo mieszkać gdzieś trzeba ale nowego auta, telewizora czy wycieczki nie trzeba kupić a banki muszą obracać kasą

[@istinax2377]

Naprawdę? Który bank oferuje tańszy kredyt gotówkowy niż hipoteczny?

[@jacekjazdazk4691]

@@istinax2377 Millennium

[@MaximPL1100]

popyt nadal jest duży. Niestety spada zdolność kredytowa więc wszystko zostanie WSTRZYMANE a nie , że spadną ceny. Kto teraz sprzeda po zaniżonej cenie ten jest głupcem. TEraz jest hamowanie ale za kilka miesięcy będzie przyspieszenie zakupów i...cen ;(.

[@RonaldSzczepankiewicz]

Twoja teoria ma sens ale tylko pod warunkiem, ze dzis stopy zaczely by spadac, a beda rosnac...

[@MaximPL1100]

@@RonaldSzczepankiewicz tak. Jeśli potrzymaja wysokie stopy przez rok/dwa to ceny mogą zacząć spadać bo już naprawdę tylko wielkich inwestorów będzie stać na zakupy (fundusze, firmy).

[@nick_nam3]

Przy tym co teraz Morawiecki ogłosił, to może nie być do końca aktualne.

[@jedenznich6680]

gospodarka by się załamała gdyby stopy były wyższe od inflacji?

[@RonaldSzczepankiewicz]

Ciezko powiedziec, nie mam takich danych makro, jest to mozliwe...

[@romanszczawinski]

Ci którzy maja nadzieje ze ceny mieszkań będą spadać niech zapomną 🤣

[@bianconeri9272]

Tak, tak, już to znamy, a "stopy procentowe nie wzrosną, bo w Japonii są ujemne" xD