Depresja na emeryturze. Psychiatra mówi co robić

[@lechud77]

Pana doktora można słuchać godzinami. Doskonała rozmowa.

[@ewadyb885]

A u mnie jest inaczej. Wkurzam się, jak ktoś do mnie dzwoni i zatruwa mi życie swoimi problemami.

[@jadziawalendowska4461]

😀 Starość przyjąć jako coś normalnego,kolejny etap życia.Dziękować Bogu za nią i prosić żeby była jak najdłuższa... .Wracać do miłych wspomnień,a te złe wyciąć .. Pozdrawiam i dziękuję za wykład..😙🌹

[@bozenabo5798]

Jak sie grzeszylo to sa mile wspomnienia. A jak sie poswiecilo zycie jakims psychopatom to pozostaje żal, smutek i pretensje do calego swiata.

[@jadziawalendowska4461]

@@bozenabo5798 Najwięcej grzeszą Ci,którzy się się do tego nie przyznają.😀

[@AgaPiskorz]

Wielka szkoda, że senior będąc zmuszony do zamieszkania w domu pomocy społecznej, nie może zabrać ze sobą swojego zwierzęcia. Rozstaje się z całym dotychczasowym życiem, z domem i jeszcze musi opuścić wiernego przyjaciela. To jak z tą dbałością o psychikę? Przecież pies lub kot, z którym senior do tej pory mieszkał, nie zabije nagle zarazkami seniorów z DTS. Zwierzę również aktywizuje, nadaje rytm życiu.

[@dariuszkowalski-k5r]

Ledwo te domy opieki dają radę jakiś standard utrzymać, a tu jeszcze im psiarnię i kociarnię dołożysz :). Przedni pomysł w polskiej rzeczywistości :). Takie coś to tylko dla milionerów, a nie zwykłych zjadaczy chleba..

[@bozenabo5798]

​​@@dariuszkowalski-k5rto trzeba zmienic ich strukture. To maja byc domy spokojnej starosci a nie umieralnie w samotnosci. Nie kazdy staruszek chce zwierzaka. Czasami jego kot czy pies musi isc do schroniska. Po co robic dramat dwom istotom. Zmienic standardy takich domow - niska zabudowa z oddzielnymi wyjsciami do ogrodu itd.albo przy takim domu mikro schronisko dla zwierzat gdzie ktos opiekiwalby sue np 10 kotami tych pensjonariuszy a oni by odwiedzali swoje zwierzaki. Spacer z psem atywizuje starca do ruchu. Ukochane zwierze usmierza bol umierania starego czlowieka...

[@dariuszkowalski-k5r]

Wszystko pięknie, tylko że tendencje światowe zmierzają nie w kierunku komfortu dla emerytów, tylko eutanazji. "Dobrze to już było"..​@@bozenabo5798

[@annakosiorowska-liszcz5473]

Trudniej jest, gdy jest się wdową i mimo, że mieszka się z jakąś rodziną np córki oraz wiecznie zachlanego brata, który jest degeneratem ( też powinien się leczyć, ale wódka nie pozwala ). Mimo, że nie jestem sama, nie mam z kim porozmawiać. Traktowana jestem jako sprzątaczka, kucharka, osoba do czyszczenia kuwety kociej, segregacji śmieci, ogrodniczki, opiekunki do dzieci itp.... Nikt mnie nie szanuje, wymagają ode mnie coraz więcej i więcej. Nikt za nic nie dziękuje uważają, że muszę mieć te obowiązki, bo nie pracuję. Brat w weekendy upija się niemal w trupa i wyzywa mnie od najgorszych szmat, kurw...itp. Nie mam już siły ( skończyłam70 lat ). Niedaleko mieszka moja siostra, ale ona też traktuje mnie jak persona non grata. Ma swoje problemy i nie chce wchodzić w moje.

[@jozefazielonka1144]

Bardzo Pani wspôłczuje

[@anna-purna-95]

Wywalić brata niech idzie na swoje , jeśli jest to pani mieszkanie . Resztę poustawiać i nie dać się wykorzystywać . Dobrze mieć przyjaciółkę do pogadania . Może te porady to utopia , a może czasem coś kliknie .

[@dariuszkowalski-k5r]

Przykra sprawa, ale na takie stosunki pracuje się latami..

[@agnieszkajozwiak3763]

Koniecznie proszę spotykać się z miłymi ludźmi np w domu seniora cokolwiek byłe zarzywać normalności.

[@stanisawakostuch3861]

​@@dariuszkowalski-k5rnie ma sie wplywu na brata alkoholika i agresywnego degerata .Apodyktycznej córce można się przeciwstawić. W wieku 70 lat nikt nie musi pracowac i nie mz obowiązku. Trzeba wyjsc z dkmu na spacer do lasu pójść i nie wracac tak dlugo aż sami posprzątają i sie sobą zajmą.

[@jolantabiniek7184]

Bralam IPP przez kilka miesięcy, co doprowadziło mnie do stanow lękowych. Zaczelam brac benzodiazepiny, ktore mi bardzo pomogly, ale teraz jestem napiętnowana przez lekarzy poprzez uzależnienie i na siłę sa mi odstawiane leki, a prznajmniej mocno redukowane. Czy taka osoba jak ja jest skazana na stany lękowe i bezsenność, czy moge je przyjmowac do końca życia, zapewniajac sobie komfort. Pozdrawiam całą medyczną elitę i życzę im, aby to u nich się nigdy nie pojawilo.

[@Alicja-ps4sk]

Benzodiazepiny to silnie uzależniające psychotropy. Uzależniają jak heroina. Lekarze przepisują te leki a później nie mają pojęcia jak je odstawić. Profesor Ashton, która prowadziła klinikę dla uzależnionych od benzo w Anglii napisała podręcznik Ashton manual w którym opisuje jak działają benzodiazepiny i jak powinno się je odstawiać. Nigdy nie powinno się ich zbyt szybko odstawiać bo powoduje to uszkodzenia neurologiczne. Na forum benzobuddies są tysiące ludzi z całego świata którzy męczą się latami żeby odstawić te leki. Proszę poczytać trochę a nie tylko słuchać lekarzy. Oni mają wiedzę od firm farmaceutycznych a każdy z nas jest inny i inaczej toleruję leki i ich odstawianie.

[@krzysztof4543]

Podobno to trzeba bardzo powoli odstawiać. Są strony anglojęzyczne gdzie mówią jak to robić. U mnie SSRI zniszczyło organizm. Stąpamy po kruchym lodzie...

[@Alicja-ps4sk]

@@jolantabiniek7184 Benzodiazepiny trzeba odstawiać bardzo powoli bo może to się inaczej skończyć trwałym kalectwem i problemami neurologicznymi. Profesor Ashton prowadziła klinikę dla uzależnionych od benzo w Anglii. Napisała podręcznik Ashton manual, który jest dostępny w internecie. Można poczytać jak prawidłowo odstawić te leki. Na forum benzobuddies są tysiące ludzi z całego świata, którzy męczą się latami żeby odstawić te leki. Tych leków nie można brać do końca życia bo po jakimś czasie po prostu przestają działać i pojawia się tolerancja. Wtedy jest już bardzo ciężko odstawić bo objawy odstawienne są wyniszczające. Zresztą co zrobisz jak nie znajdziesz lekarza, który będzie przepisywał leki albo jak lek wycofają albo zabraknie w aptece. Teraz masz szansę pomału odstawiać nie więcej niż 5 do 10 procent na 2 lub 3 tygodnie. Nie daj się wrobić lekarzom na większą redukcję bo można skończyć w szpitalu psychiatrycznym albo na ostrym dyżurze. Przeczytaj podręcznik Ashton manual. Tam wszystko jest opisane.

[@stanisawakostuch3861]

Mnie się wydaje jesli nie ma zadnej konktetnej przyczyny fizycznej z otoczenia to depresja powstaje z powodu wieloletniego nieprawidlowego malowartosciowego zywidnia ,brak witamin ,makro i mikroelementów wyplukanych bardzo duza iloscia moczopędnej kawy,alkoholu , energetyków itp.

[@user-jx3cb5tv9h]

Wędkarstwo. Znałam takich co umarli na rybach.

[@dariuszkowalski-k5r]

No, to szczęśliwie odeszli, oddani swojej pasji.

[@tomekloch7326]

Pozdrawiam panią migotke prowadząca

[@EugeniaSzostak]

A co z seniorami,którzy w swoim życiu ani nigdy nie zakładali rodziny,ani nie byli w żadnych związkach partnerskich? W jakim stopniu ich może dotknąć depresja i jak mogą sobie wtedy radzić,bo nadal są samotni?

[@ewadyb885]

Tacy nie czują się bardziej samotni

[@dariuszkowalski-k5r]

Podobno na koniec życia nie żałuje się tego co się zrobiło, tylko tego czego się nie robiło. Jak wybrali samotne życie to z wszystkimi konsekwencjami..

[@AdrianSmiechowicz-ce8dx]

Właśnie czym jest depresja u ludzi którzy mają np 35 lat a czym jest schizofrenia para noidalna wyjaśnienie ludzie mają problemy i od depresji się zaczyna potem jest schizofrenia a tego jest ponad 60odmiian

[@LenPolski]

Wlewy dopaminowe??

[@MariuszJ-du6fv]

Sporo tych czynników mam tylko praca mnie uspokaja ale jak wpada wir to kończyło się 19 i półgodziny snu na tydzień posądzali mnie że biorę co bo tępo pracy nie spadało jak powiedziałem że coś jest nie tak zemnom powiedziała mi jedna osoba że twoje sobie ideologie przy napadach leku czuję jakbym miał zwolniony ryt bicia serca głęboko oddycham obrad wirujące brak ostrości widzenia

[@danutaduda4321]

Przecież lekarze wciskają leki Raczej czuję się, że przyszłam do - szewca Przepraszam

[@dariuszkowalski-k5r]

Wydaje się że instytucja emerytury to w dużym stopniu gwarancja depresji..

[@stanisawakostuch3861]

Ja tego nie powiem .Jestem na emeryturze ,mimo to pracuje nadal i bardzo dobrze zarabiam za granicą. Nikt nikomu nie zabrania pracować na emeryturze.

[@AdrianSmiechowicz-ce8dx]

Spotkałem się w Polsce w wielu psychiatryk ach i widziałem ludzi starszych jak są leczone ja jeździłem do kogoś jako gość a nie pacjent

[@juri2001]

Szkoda, ze do szkoły nie jeździłeś bo zdania nie potrafisz złożyć poprawnie.

[@slip.472]

​@@juri2001nie pomagasz takim komentarzem!!!

[@dariuszkowalski-k5r]

No i jak są leczone te pacjenty ?

[@stanisawakostuch3861]

Ponoc wszystkim w schizofreni sie wydaje ze są gośćmi jedynymi w swoim rodzaju.😀

[@mariazieminska4099]

Moja córka jest w depresji nie wychodzi z domu niechce się leczyć ma 41 lat mieszka ze mną nawet w domu się nie widzimy cały pokój jest zajęty różnymi zeczami w workach ma ubrania i inne rzeczy pozakrywane okna dramat byłam wszędzie szukając pomocy co mam robić ręce opadają nie pracuje nic nie robi jak jej pomoc😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢

[@stanisawakostuch3861]

Starac się ją wyciągać na świeże powietrze ,do lasu z dala od ludzi,na promienie sloneczne ktore lecza depresję naświetlając oczy, zbierac grzyby ,jagody , zioła,kwiaty , owoce lesne w duzych ilosciach ,calymi litrami pić herbatę z dziurawca świeżego zebrany na polach i łąkach , ladach ,skrzyp polny bardzo mocne stężenie ziół, melisa , rumianek , mięta ,owoce dzikiej róży z wit C itp.Organizm potrzebuje minerałów i witamin z naturalnych ziół.Zeby dziurawiec byl antydepresyjny dobrze go spryskac alkoholem przed zaparzeniem. Ja nawet samorobnym winkiem ziolowym zalewam. Pić soki z kiszonej kapusty ,marchwi , buraczków , selera ,czosnku ,imbiru , herbatę z goździków.

[@wiesawanowakowska5942]

Tak,rozumie panią i współczuję. Wiem dużo na temat depresji.Osoby takie b.cierpia.Cierpienie jest niedozrozumienia,jakby pani weszła do kąta i nie mogła z niego wyjść. Taki człowiek izoluje się od ludzi i światła.Wiem,że są różne rodzaje depresji i że nie można pomóc. Niech Pani otoczy córkę wielką miłością na jaką tylko panią stać, niech pani jej nie poucza i nie ocenia.Jezeli jest Pani osoba wierzącą niech się Pani nieustannie modli.Przepraszam,że udzielam rad ale czytając komentarz nie mogłam nie odpowiedzieć.

[@Ursss589]

Depresje to leczyc remirta

[@boxlikehell]

proszę państwa, wysoki sądzie, to jest profesor rafał wilczur

[@Ursss589]

​@@boxlikehellto nie wiadomo jaki Rafał Wiczur Depresję żeby dobrze wyleczyć to trzeba stosować leki depresyjne leki od nerwic itd ,masowanie całego i wyrabianie mięśni organizmu można użyć Amolu maści rozgrzewających lub schladzajacych lub można użyć kremów lub olejków dobre masowanie i wyrabianie mięśni to gwarancja szybkiego opanowania sytuacji jest to ciężka praca najlepiej to żeby ktoś to wykonał z bliskiego otoczenia skutków ubocznych niema korzyści to odnowienie całego organizmu praca ciężka ale efekty wspaniałe

[@karolciejka7459]

@@boxlikehell😂😂😂

[@marekantos3821]

Można wykryć fizyczną przyczynę takich zaburzeń jak depresja jest nią proste zjawisko na zewnątrz człowieka , można je zobaczyć na fot. Kirlianowskiej [aury człowieka ] gdzie na zewnątrz człowieka widać anomalie energetyczną , która jest przyczyną wielu zaburzeń w tym depresji itp. Usuwając tą prostą anomalie od każdego człowieka pozbędziemy się wielu zaburzeń w tym depresji i innych zaburzeń psychicznych .

[@dariuszkowalski-k5r]

Jak się niby usuwa anomalię energetyczną ? Elektrowstrząsami ?

[@marekantos3821]

@@dariuszkowalski-k5r Nie elektrowstrząsami , trzeba dopiero wytworzyć urządzenie , które pozwoli wywołać zanik tej anomalii w powietrzu , ta anomalia istnieje w powietrzu na zewnątrz organizmu człowieka . Potrzebny jest elektronik , elektrotechnik żeby wytworzyć to urządzenie jeśli znasz taką osobę przekaż jej tą informacje ja przekaże resztę , mam już wzór urządzenia , który trzeba przebudować .

[@platyna5098]

Osoby z depresja powinny mieć możliwość zakupu odpowiedniego środka który umożliwi godne odejście z tego świata

[@boxlikehell]

Ja generalnie też jestem za eutanazją, ale to, co piszesz, nie jest dobrym tokiem rozumowania. W sensie... jestem w stanie zrozumieć, że depresja depersji nie równa, że powód depersji może być różny, ale generalnie... z tego, przynajmniej w częściowo, da się wyjść. Naprawdę, wiem co mówię, byłem w bardzo złym w stanie, miałem trudności z wyjściem z łóżka i wtedy podpisałbym się dwoma rękami pod tym komentarzem, ale z perspektywy czasu widzę jak okropna jest to choroba. Jak bardzo zaślepia i szufladkuje myślenie. Domyślam się skąd ten komentarz i bardzo mnie to martwi. Mimo to, niestety jestem w stanie wyobrazić sobie scenariusz, w którym ktoś nie ma nikogo, kto rozpozna problem i wyciągnie pomocną dłoń, w którym ktoś nie ma na tyle mocnego powodu, żeby ostatkiem sił zmusić się do pomocy sobie i wtedy... niestety może to prowadzić do tragicznych skutków. Nie mam rozwiązania, ale na własnym przykładzie wiem, że warto o siebie zawalczyć, warto iść do psychiatry i terapeuty. Leki w większości przypadków naprawdę pomagają. Mniej, bardziej, ale pomagają. Życie po depresji nie wygląda tak, jak przed nią, są lepsze i gorsze momenty, ale jest akceptowalnie.

[@marekgiedyk512]

Weź koło i puknij się w czoło. Jak nie pomoże to z barana w ścianę. Powodów depresji jest naprawdę dużo , dużo z nich wynika nawet z czegoś takiego jak niedobory pokarmowe no często one wynikają z chorób przewlekłych ale to nie znaczy że nie da się tego mocno wyrównać

[@alcovli5580]

Platyna, nie wiem czy wiesz ale prezentujesz pogląd i pomysł hitlera. Człowiek z depresją to człowiek nieproduktywny czyli likwidujemy go. Nie przeraża Cię takie przedmiotowe podejście?

[@karolciejka7459]

Osoby z przewleklym bolem… a nie z depresja.

[@dariuszkowalski-k5r]

- Dzień dobry, mam depresję, poproszę truciznę. - Oczywiście, proszę tylko o adres dla firmy pogrzebowej.