Dlaczego Linux? Czyli po co z niego korzystać?

W tym wideo przedstawiłem 6 powodów, dla których myślę warto spróbować korzystać z Linuksa. Ostatnio dostałem pytanie - "po co?". To wideo jest odpowiedzią na nie :)
Jeżeli lubisz to, co robię, subskrybuj i kliknij like :)

[@OLinuksiePrzyKawie]

Małe sprostowanie odnośnie zajętego RAM: Parę osób zwróciło uwagę na fakt, że RAM zajmowany przez Windowsa jest celowy, na potrzeby szybszego działania rezerwuje sobie część miejsca. Miejcie to na uwadze. Dziękuję za sugestie, dzięki temu zarówno ja, jak i inni mogą nauczyć się czegoś nowego. Jedyne, co się tu nie zmienia w tej materii to ilość zajęgo miejsca i porównanie go z Linuksem dalej jest w mocy, przy czym ocenę pozostawiam Wam w kontekście oceny sytuacji.

[@jakubmokrosinski5039]

Tak, ale zarządzanie pamięcią w linux jest trochę inne niż w windows. Linux miejsca nie rezerwuje, bo... mu to nie jest potrzebne. Wszystkie niezbędne do działania systemu rzeczy są pakowane do ram. Cała pozostała przestrzeń przeznaczana jest na programy, cashe i tego typu rzeczy.. Przy czym nie ma segmentacji takiej jak w windows - tyle na programy, tyle na system, tyle na cache, tyle na wymianę.... Linux ładuje się do pamięci podczas startu, a wszystko inne ma dostępną całą przestrzeń w RAM. Przy czym jeśli wejdziemy w jakiś program i zamkniemy go, on nadal będzie w pamięci sobie siedział. Ale, jeśli inny program będzie potrzebować dostępu do tego miejsca, to miejsce jest zwalniane i udostępniane temu programowi, który go potrzebuje. Windows zarządza pamięcią w sposób nieco statyczny, w Linux działa to dynamicznie. Ile ramu coś wymaga tyle go dostaje w ramach jej pojemności.W Windows też, ale ta przestrzeń jest narzucana już mu z góry i to program maa się dostosować do miejsca przyznanego mu przez system. Stąd w Windows (przynajmniej tych starszych wersjach sprzed win8) często dostawaliśmy komunikaty o braku dostępu do pamięci o takim czy innym adresie. o Obecnie w windows trochę to zarządzanie jest poprawione i już takich problemów nie ma, ale nadal do poziomu linux jest mu daleko.

[@RemigiuszWalotek]

@@jakubmokrosinski5039 AntiX załadowany i gotowy do pracy zajmuje od 135MB do 200MB RAM. Mageia 9 KDE Plasma potrafi zająć od 650MB do 1,8GB RAM. Natomiast systemy np. z rodziny Puppy Linux w całości ładują sie do RAM na dysku pozostawiając w zasadzie jedynie pliki uruchomieniowe i save-y.

[@michanoyva7734]

linux bez nakładek graficznych. czyli sama konsola. to system zajmuje max 500MB RAM

[@rapper3d1b]

@@michanoyva7734 Damn Smal Linux z odpalonym srodowiskiem dzialal na 64MB i jeszcze miejsca na programy zostawalo.

[@marekk2519]

@@michanoyva7734 500MB to zajmuje Arch z KDE :P A z OpenBox 180MB

[@SwiatLinuksa]

Usunąłem poprzedni komentarz dotyczący abstrakcji bo źle zrozumiałem autora filmu. Przepraszam. Fajnie że trochę widzów się pojawiło i powiedzenia w rozwoju ;)))

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) niepotrzebnie go usunąłeś, doceniam Twoje zdanie - sam dałem tam łapkę w górę. Nie trzeba się ze wszystkim zgadzać, po to dyskutujemy aby poszerzać horyzonty. A w swoim komentarzu miałeś 100% racji. Rzecz w tym, że wiesz to i ja, i Ty, ale Kowalski robi wielkie oczy na sprzedawanie FOSS na początku. Lajf is lajf, jak to mówią ;) Pozdrawiam ciepło i pysznej kawusi! :P

[@SwiatLinuksa]

@@OLinuksiePrzyKawie Mój brzmiał negatywnie w stosunku do Ciebie a przedstawiałeś opinie kogoś z boku i masz rację, bo takiego człowieka nie interesuje FOSS itp tylko wygoda pracy, szybkość i sens nie używania innego systemu ;) to co w środku to inna bajka i nie każdy musi to "wyznawać". W ogóle niektórzy Linuksiarze właśnie wchodzą zbyt głęboko i traktują to jako religię co... No właśnie... Ja się ciągle pilnuje żeby nie wpaść w takie podejście bo to niszczy i ogranicza.. Zresztą po tylu latach robiąc materiały bardzo łatwo wpaść w rutynę, nawet o tym nie wiedząc

[@RobertByku89]

Niepotrzebnie to usuwałeś! :D właśnie dobrze, że była polemika (a ja lubię dymy i twórczy ferment), bo i te osoby co bardzo szczegółowo opisują Linuxa mogą zwrócić uwagę, że można inaczej również opisywać zalety oprogramowania, niekoniecznie tak detalicznie. Trochę odświeżenie spojrzenia z perspektywy zwykłego ludzia jest dla każdego korzystne

[@mcmc5240]

Fajnie że kolejny nowy kanał o tematyce linuksowej. Sub poszedł 👍

[@ingloriousmartin4588]

Więcej! ❤

[@hejtermalkontencki2262]

Ode mnie zdecydowanie sub i łapka w górę. Mam nadzieję, że w końcu doczekam się wartościowego kanału o Linuksie. Nie interesuje mnie powielanie schematu który wygląda następująco: 1. Pokazanie strony projektu tłumaczonej przez Google Translator. 2. Instalowanie systemu. 3. Losowe klikanie po systemie w akompaniamencie losowo wypowiedzianych zdań. Trzymam kciuki. Może podzielisz się swoją wizją na ten kanał? Co będzie tutaj prezentowane?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Dziękuje za komentarz i dobre słowa :) na pewno będę chciał przedstawić nie tylko sam system i jego możliwości, ale tez wbudowane narzędzia, no i oczywiście programy FOSS, czyli jak je wykorzystać w codziennym życiu :)

[@SwiatLinuksa]

Dobrze że kolega napisał ten komentarz i mocno zdaje sobie sprawę że jest między innymi kierowany w moją stronę. Opieram swój kanał mocno na tym schemacie dlatego że takie materiały są oglądane dużo bardziej ( także długość czasu oglądania ) niż poradniki czy typowo opis danego programu. Staram się od dłuższego czasu robić też inne materiały ale bardzo dobrze że powstają kolejne kanały które będą prowadzone inaczej i dla wielu będą bardziej interesujące i z sensowniejszą tematyką ;) Jeszcze raz dziękuję za ten komentarz bo otwiera oczy na pewne rzeczy, które muszę poprawic. Rutyna robi swoje.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Ja jednak uważam ze takie przeglądy i rzuty oka na dystrybucje maja spory sens - nie każdy umie zainstalować choćby jednej, a co dopiero sprawdzić przed instalacja to co będę potencjalnie miał na swoim komputerze. Sam wciagnalem sie w Linuksy właśnie dzięki takim nagraniom, zobaczyłem jak cos wygląda od środka, co bardziej mi odpowiada i mogłem podjąć bardziej racjonalna decyzje. Nie wykluczalbym takich nagrań moim skromnym zdaniem, bo wnoszą spora wartość dla tych którzy nie wiedza a chcą zajrzeć do środka :)

[@SwiatLinuksa]

@@OLinuksiePrzyKawie oczywiście że mają sens bo na tym kanał wyrósł i ciągle rośnie tylko kwestia różnorodności a tego mi brakuje, a brakuje bo brak wiedzy ;) Kółko się zamyka ;)

[@marekk2519]

@@SwiatLinuksa A brak wiedzy, bo mam lenia i, nie chce mi się tracić czasu na naukę. Wolę pograć :P

[@xxNDFxx]

Komentarz zasięgowy. Zrób serię od zera do zaawansowanego usera. Gdyby ktos chcial przejsc z windows na linuxa.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) nie uważam siebie za zaawansowanego użytkownika, ale to, co wiem będę nagrywał i z chęcią się tym podzielę. Na pewno następne nagranie będzie już z "akcją" ;)

[@ysr837]

Zapowiada się bardzo ciekawy kanał, jako fan Linuxa daje suba i zdecydowanie będę się przyglądał 😉

[@BajorPoland]

Krzysztof sub poszedł 😁, łapka też leci 👍! Trzymam kciuki za kanał 💪 Powodzenia

[@penelopezturbo]

Dla mnie otwartość oprogramowania często realizowana w Linux, dla mnie jest najważniejsza. Mam Debiana i ponieważ jego kod jest otwarty, wiem, że nic mnie nie śledzi i nie jestem "towarem" dla firm oferujących oprogramowanie. Doceniam, to że jest to produkt wynikający z pasji programistów a nie tylko dla kasy (Choć nie ma nic w tym złego). Jego "wielobarwność", też nie jest bez znaczenia. Zawsze też postępuję trochę "pod prąd", nie wiem co by było, gdyby Linux nagle stał by się liderem. Cieszę, się robisz takie treści, ciągle to nisza. Powodzenia i wytrwałości. Pozdrawiam.

[@vladyslavhlovatskyi1684]

przecież używając serwisów googla to tak naprawdę już jesteś "towarem"

[@BartekBroniszewski]

Mam nadzieję, że przetrwasz napór opcji Linuksowej i opcji Windowsowej w komentarzach, Linuks często jest jak polityka dla jednych jest to jedyny słuszny wybór, dla innych zło wcielone. Cieszę się, że jest drugi film i do zobaczenia w kolejnym.

[@dobosz23]

Fajnie, że jest dodatkowy kanał o Linuxie - na początek warto by było wspomnieć o zastosowaniu różnych dystrybucji do różnych zastosowań co moim zdaniem jest kolejną zaletą Linuxa....

[@KicksonAcapulco13-no5rd]

Zaletą i przekleństwem jednocześnie. Korzystałem z linuksa ponad 10 lat, byłem zadowolony, ale ciężko jednak ukryć, że jest tylko kilka wiodących dystrybucji. Reszta to dystrybucje, dla których jest miejsce, ale są często dlatego, że mogą.

[@p7hyte782]

Zainstalowałem sąsiadowi Linuksa na starym laptopie, bo wiecznie mu coś muliło na Windows 10 i do mnie przychodził. Od tamtej pory jest spokój 😊 Nawet przestał myśleć o zakupie nowego sprzętu, bo ten działa dobrze.

[@pawejerzyna5674]

super kanał, oby tak dalej

[@marekk2519]

Bardzo przyjemnie sie słucha. Oczywiście Linux bardzo potrafi ożywić starszy sprzęt, a także moim zdaniem, jest bardziej przewidywalny od Windows'a i co ważniejsze, można go ułożyć od A do Z pod siebie.

[@Kranasz]

Witam dopełniając Twoją wypowiedź od strony jednego miejsca gdzie wszystko się instaluje. To w bardzo łatwy sposób można wszystko uaktualnić. Nie trzeba uruchamiać szukać po sieci sprawdzać czy jest nowa wersja programu czy jest jakieś uaktualnienie jedną komendą można wszystkie pakiety uaktualnić. Poniekąd ten problem w windowsie został rozwiązany przez choco ale nie do końca

[@RooiGevaar19]

pozdrowienia z miętóweczki! ^_^

[@sajew666]

Dobry kanał :)

[@krzysztofuhawaii___jabonsk3827]

A kernel panic? Oczywiście, że każdy system może napotkać bląd, którego nie jest w stanie obsłużyć. To, że windows przestał informować o tym, że się wykrzaczył nie oznacza, że nie ma problemów. Jesli chodzi o systemy oparte o jądro linux większość dystrybucji ma jądro uniwersalne. Przy jądrze kompilowanym ręcznie i ręcznej kompilacji programów (tailoring) może się zdarzać.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz. Zgadzam się, może się wydarzyć kernel panic, ale dzieje się to niezwykle rzadko. Z mojego doświadczenia nie trafiłem przez te lata ani razu na coś podobnego. Nie mówiłem w wideo o "kernel panic", bo osoby które nie znają Linuksa nawet nie wiedziałyby co to, dlatego użyłem demonicznej metafory " blue screen" :)

[@krzysztofuhawaii___jabonsk3827]

@@OLinuksiePrzyKawie Domyślałem się powodów. Fakt, że ja też od lat nie miałem takiej sytuacji, jednak z kronikarskiego obowiązku... ;) Powodzenia w budowaniu kanału

[@arnold123user]

dobry film

[@user-ie3xl9og5c]

Subik. 🎉

[@chabina4]

Dla zasięgów, pozdro

[@Degist]

Linux to potęga, ale trzeba trochę czasu na niego poświęcić aby zrozumieć o co w nim chodzi :). Moje początki były ciężkie, a obecnie czasem się zapominam, że mam przecież takie coś jak explorator plików i nie muszę wszystkiego w konsoli robić :D

[@michanoyva7734]

poczatki były trudne. na początku mnie linux odzucił. ale po 3 latach jak wyszła vista . znów wruciłem do linuxa. wiele zeczy mozna zrobic za free pod linuxem. a nie płacic za tzw winrara :p czy inne programy

[@DevJeremi]

Spoko, Fajnie, że jest nowy kanał o Linuxie, leci sub. Zabrakło info o tym, że nie trzeba szukać sterowników oraz, że nie ma problemów z drukarkami w przeciwieństwie do Windows. Na twoim miejscu jako w wideo o distro dla początkujących to ja bym użył Linux Mint Cinnamon. Watro też zrobić odc. obalający mity, że nap. linux to tylko konsola i 0 gui czy, że nie ma gier, co od dawna jest nie prawdą - z Linux korzysta SteamDeck. Co do gier to nie które retro tytuły na Linux łatwiej uruchomić niż na Windows, i już teraz nie które działają na Linux wydajniej np. Elden Ring. A wygląd na to, że Linux może niedługo dostać takie poprawki, że obędzie w każdej grze wydajniejszy niż Windows.

[@ejaejaejaej]

Nie ma problemów z drukarkami xD

[@johnymnemonic4657]

Główny powód to wolne oprogramowanie.Dostęp do kodu daje możliwość wglądu co robi dany program.W przypadku Windows nie wiemy co tam jest zaszyte.Możliwość dostosowania.Wolne oprogramowanie można modyfikować,dostosować do siebie.Samemu można sobie zrobić i ustawić własną dystrybucję.

[@marcindudkowski4026]

Tyle się pisze o inności wszelakich dystrybucji (zróżnicowania) oraz programach stricte zamiennych jedynego słusznego w wyborze systemu okiennego. Poszukuje programu do druku fotografii by pozwolił zautomatyzować proces (cztery miniatury na arkuszu A4). Coś jak PhotoScape tylko bez wine. pozdrawiam

[@tomkardy5775]

Podsumowując: system dla boomerów, ze starymi laptopami, których jara zmiana kolorków w KDE i oglądanie filmów w terminalu trybie ASCII ;) Jarałem się linuksem na studiach 25 lat temu, używając Slack'a z jajkiem 2.x. Sam je nawet kompilowałem na moim pececie z prockiem AMD Duron 600Mhz (tak, tak). Fakt, śmigało to, aleee… jeśli nie jestes programistą/administratorem sieci, to system mało może zaproponować cywilowi, który potrzebuje choćby możliwości pracy w profesjonalnym środowisku CAD, nie wspominając o PROFESJONALNYCH programach graficznych/dtp. Oczywiście Blender czy TeX/OpenOffice śmigają jak szalone, wiadomo. Ale jednak to wciąż rezerwat dla pasjonatów i ,,łysiejących kuców". A szkoda. Z radością przesiadłbym się na porządny system i odciął się od tej komerchy windozy, której nienawidzę od wersji 95. Dzięki!

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Dzięki za komentarz. Owszem, jara mnie zmiana kolorów w KDE, ale po ustawieniu czegoś raz to ja zwykle pracuję. Mam zestaw aplikacji, z których korzystam na codzień, nie używając terminala. Nic też nie trzeba z reguły kompilować. Co do programów z najwyższej półki - tak, tu zgoda, nie ma AutoCADa, nie ma pakietu Adobe (sam jestem grafikiem i wykonuję prace na Adobe, tutaj na Linuksie nie podziałam), ale za to pozostałe rzeczy do mojego użytku sprawdzają się bardzo dobrze. Jest Figma, mam Discorda, OBSa, program do cięcia wideo, Thunderbirda. Możliwości więc są coraz lepsze :)

[@tomkardy5775]

@@OLinuksiePrzyKawie hehe, jeszcze kolejnych 25 lat i da sie w koncu odpalic Szopa w wersji CS6 pod łajnem ;) a Inkscape w koncu nie bedzie trzasl ekranem przy przesuwaniu artboardu, haha. Na szczescie (powiedzmy) coraz wiecej aplikacji da sie uruchomic spod zwyklej przegladarki. Np Onshape to swietny CAD. Nie pamietam, ale chyba tez Krita bangla pod linuchem. Bo GIMP.... Echhhhh... Ledwie dorobil sie cmyka. Ale generalnie to wciaz i wciaz rezerwat, do podstawowych zastosowan domowych albo - paradoksalnie - do hiperspecjalistycznych, jesli jestes np programista czy adminem sieci. Tak czy inaczej, kanal fajny, troche lezka mi sie zakrecila. Powodzenia i pozdro!

[@p7hyte782]

​@@tomkardy5775A kto normalny używa w domu CADa... W domu to się odpoczywa, a nie pracuje. 90% ludzi w domu to siedzi w internecie i co najwyżej opłaci rachunek, albo obejrzy film i wydrukuje PITa ... Tyle. Od 15 lat z powodzeniem używam tylko Linuksa i nie widzę problemu. Działa wszystko czego potrzebuję i to samo robiłbym na Windows, tylko, że na Linuksie jest mi wygodniej.

[@fan480smusic5]

Pozdrowienia z BigLinux, disto jest spoko. Dzięki Bartkowi poznałem to distro.

[@superjimi24]

Teraz spojrzałem, no ciekawa propozycja, zaraz go przejrzę.

[@fan480smusic5]

@@superjimi24Daj znać jak odczucia jak się nim trochę "pobawisz" , pozdro.

[@superjimi24]

@@fan480smusic5 Wszystko cacy, tylko nie łączy mi się z domowym wifi pomimo podania prawidłowego hasła. Raz załapał, odłączyłem przewodowy, działał do restartu, potem znowu nie.

[@fan480smusic5]

@@superjimi24Przeinstaluj sterowniki do kart wifi, powinien wyświetlić ci kilka w menadżerze sterowników

[@fan480smusic5]

@@superjimi24Przeinstaluj stery do wifi, powinny być w menadżerze sterowników.

[@bartzarzycki8255]

Współdzielone pakiety i bibliotek pozwalają zaoszczędzić pamięci na dysku, ale jak jakiś pakiet nie pasuje do oprogramowania które chcę używać to wtedy jest kłopot. Ostatnio mam problem z brakującą biblioteką do instalacji AnyDesk'a na Kali - konia z rzędem temu co znajdzie pasujący plik z potrzebną biblioteką i sposób instalacji, w sytuacji kiedy automatyczne sposoby dopasowania bibliotek do programów zawiedzie... czyli odwieczny problem z linuksami:, jak coś nie działa to najczęściej nie działa 'big time', a nie mam na to ani czasu ani ochoty, bo już wyrosłem z tego żeby marnować życie na babranie się z rzeczami które powinny działać od razu.

[@marekk2519]

Kali ma zgoła inne przeznaczenie i, nie powinien być nawet instalowany :P

[@c64club]

Zawsze patrz czy interesujący Cię soft jest dostępny jako Appimage. Dostajesz jeden plik wykonywany z całym programme, w którym są zaszyte również biblioteki w wersjach mu potrzebnych. Odpalasz i działa, bez rzeźbienia.

[@marcinpawelski4091]

spoko kontenciQ

[@jakubmokrosinski5039]

O proszę. Dobry początek na nowy kanał. Brakuje takich. Proponowałbym się w najbliższym odcinku zająć faktami i mitami na temat linux (że jest trudny, że konsola, że nie ma programów, że w ogóle wszystko co mówią ludzie, którzy nigdy tego systemu nie używali. Może jakieś porównanie bardziej rozbudowane obu e? Trochę tutaj tego było, ale taki odcinek stricte sfocusowany na to zagadnienie by się przydał. Tak na początek. Potem może dopiero wiedza bardziej praktyczna - instalacja, obsługa, środowiska graficzne, systemy linuxowe, instalacja oprogramowania, rodzaje pakietów. Ps. I warto uświadomić ludzi, że Linux to tylko jądro systemu. Obecnie wszech-mocno powielany mit, że jest pełno dystrybucji linuxa i nie jest to jeden system... Myślę, że ludziom łatwiej będzie zrozumieć, jak nie będzie się wszystkich systemów wrzucać o jednego worka i powiedzieć - "tu macie linuxa", bo ludzie nie zrozumieją. Proponuję przestawić tą całą rodzinę, jako osobne systemy, osobne byty mające jedno wspólne jądro, a nie jako jedną całość.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Dzięki za komentarz. Moje skromne doświadczenie nie jest na tyle bogate, aby mówić jakie są fakty i mity, ale jeśli chcecie poznać moje odczucia, to chętnie mogę takie zestawienie zrobić. Bo nie ma co ściemniać, Linux nie jest ani świetny, ani do dupy. Jest za dużo albo lukrowania rzeczywistości, albo srania na system bez zastanowienia, a - jak ze wszystkim - prawda zwykle leży gdzieś pośrodku. Odnośnie Linuxa, jako jądro systemu, a nie cały system - też zrobię o tym video, ale bądźmy szczerzy, nazwa GNU/Linux z marketingowego punktu widzenia jest nietrafionym pomysłem (choć oddaje rzeczywisty obraz tej rodziny systemów). Używam sporego uogólnienia, to fakt, ale na początek myślę nie ma to większego znaczenia w kontekście używania go na codzień.

[@pawelj.7287]

A ja bym zaproponował taką propzycję na pewno będzie używany terminal abyś kolego pod filmem umieścił komendy z objaśnieniem żeby początkujący mógł się łatwiej zorientować. Pozdrawiam

[@superjimi24]

Kanał wygląda zachęcająco.

[@szymon3993]

Ja ostatnią przygodę z Linuksem zakończyłem po tym jak przez ponad 2h walczyłem z uruchomieniem skanera epson. Było to jakieś 6 miesięcy temu. Przegrałem tę wojnę i wróciłem do Windowsa…

[@siuda7512]

Jeśli ktoś już ma Linuksa to raczej przed kupnem jakiekolwiek droższego sprzętu należałoby w necie sprawdzić jak z Linuksem współgra. Jest to dodatkowy narzut czasowy, ale tak to jest jak ma się bardziej niszowy system 😞

[@OLinuksiePrzyKawie]

A o jakim modelu rozmawiamy? :)

[@SatanIsTheLord]

@@siuda7512 albo dowiedzieć się co to jest CUPS i go zainstalować, a nie tępo klikać gdzie popadnie. To nie jest srindows żeby można było to randomowo "naprawić". Windziarze żal mi was.

[@jumilia5696]

👍

[@peetboss919]

Również podpisuję się pod tym iż fajnie, że powstaje kolejny kanał. Jednak moje doświadczenia z linuxem od paru ładnych lat są takie iż linux nie pnie się w górę tylko w dół, również udowodnił to wiele razy inny zapaleniec Linuxa którego za pewne większość chętnych poznania linuxa zna z YT. Z doświadczenia mam starego lapka który był bardziej dostosowany pod win 7-8.1, bo 10 działała sprawnie do jakiegoś momentu, gdzie któreś aktualizacje wywalają sterowniki graficzne ostatnie dedykowane dla 8.1, do czego zmierzam. Jak jeszcze królował win 7 i bawiłem się również na tym lapku linuxami bez problemu, tak z roku na rok bywało coraz gorzej. Otuż kiedyś linux wykrywał zewnętrzne sterowniki dla AMD potem zaimplementowano to w linuxy bo niby amd taki frendly dla linuxiarzy, ale gdy chce odpalić gry na steamie dedykowane pod linuxa to już dzieją się magie. I nikt mi nie wmówi że linux na destopach jest stabilny (bo instalowałem linuxy również znajomym, po odpowiednim skonfigurwaniu, mieli oni słabe kompy, ale do postawowych ich zadań był dobry, a i tak zawsze coś w nim padło po miesiącu ; i tak samo na laptopach) Obecnie są duże problemy z tymi flatpakami, ubuntu niby kompletne dla laika, a jak chcesz wgrać zewnętrzne sterowniki po przez instalator to nie puszcza bo on ma własne, a te co ma własne nie dało się wywalić. Znalazłem forum pisali od A do Z, krok po kroku czytając i postepując w konsolkach by móc wgrac własne sterowniki. Bite 1,5-2h a finish taki że w połowie i tak nie puszczał dalej. Jeżeli linux który ma tak wyglądać nawet dla początkujących to ja już widze jak większość miało by z niego korzystać. Jestem grafikiem, a żeby prawidłowo odpalić pakiet affinity i tak bym musiał go odpalać przez emulator windowsa. Już nie wspomne że na wielu dystrybucjach nawet menadżerach pakietów widnieją stare wersje Wine, a nie zawsze nowsze chcą się instalować bądź działać, od tak takie przyjazne te linuxy. Na każdym kroku jakiś mur. Dla serwerów ok, ale nie na destopy. Ciągła zabawa to droga przez mękę. Przychodzisz z roboty, chcesz odpalić przykładowo gierkę a tu ciągłe resety nie wiadomo czemu, ale się okazuje że zgubił gruba czy kernela źle ładuje. Bo przypominasz sobie że w aktualizacji był zaproponowany nowszy kernel, który po restarcie wywala. Tak więc miłe dla ucha słowa dla linuxa, takie zachęcające, ale nie do końca wiele słów jest rzetelnych. Wspomnij o tym jak wiele jest dystrybucji. Ktoś powie...o super jest co wybierać, ale potem uświadamiasz sobie że brak unifikacji i rozpierdziel instalatorów , bo ci stworzyli dla tej dystrybucji, inni dla innej, chodzi mi tu o pewien rodzaj standaryzacji. O ile układ, design pod tym względem spoko gdyby się różniły, o tyle niektóre instalacje i konfiguracje są problematyczne. Kolejny problemem linuxa jest to, gdy masz 2 dyski, a jeden chcesz przeznaczyć na system a drugi np home. W wielu przypadkach instalatory mnie tak nie puszczały. Idąc dalej Home powinien być izolowany, tzn , gdy na win partycja C ci padnie, to masz np, gry, programy, dokumenty, jakieś kopie na partycji D która jest jakoś bezpieczna gdy instalujesz ponownie na C. Na linuxie tak nie ma :( Wielokrotnie już miałem przypadek że formatując/instalując ponownie katalog główny "/" nic to nie dawało, dopiero gdy "/ i home" to wtedy było już gites, więc trzeba było zawsze mieć dysk zewnętrzy, co jest już bez sensu. Linux, pomysłami wyprzedza Windows, a windows stara się iść za nowościami i rozwiązaniami za linuxem, ale linux na destopach nie ma nic ze stabilnością. Nie tyle jest dla ludzi chcących się uczyć, co dla cholernie CIERPLIWYCH / WYTRWAŁYCH, bo tam z jednego problemu można wpaść w dwa kolejne. Tyle lat a problemy są z nim nadal.

[@pantarei.]

Dodam jeszcze, że społeczność linuksowa na forach nie jest zbyt pomocna - wielokrotnie spotykałem się z arogancją, gdy o coś pytałem. Linuks jest albo dla fascynatów, albo dla osób konsumujących treści (np. YT, korzystanie z neta) i pracujących z dokumentami. Dla całej reszty niestety nie spełni oczekiwań, a korzystanie jednocześnie z dwóch systemów i przełączanie się między nimi, to jest wg mnie strata czasu.

[@peetboss919]

@@pantarei. Dokładnie, tak jak piszesz. Swoją pierwszą przygodę z linuxem jaką miło wspominam był Linux Mandrive Extreme 2. Po jego zainstalowaniu wszystko działało, nawet aplikacje windowsowe śmigały, na systemie slabym w porownaniu do tego co oferował ten linux z bajerami to powinien chodzić średnio a nawet jak kobyła. Nie dość że dawał satysfakcje, przyjemność konfiguracji to po instalacji wszystko działało jak należy. Dziś kazda dystrybucja ma swoje mankamenty. A co gorsza zarzadzanie instalatoraMI.. to tragedia. No właśnie nie jednym a są dwa różne, gdzie ten drugi z programu który powinien zajmować 100-200 mega zrobi 800MB. Ehh to nie są już te linuxy, oj nie.

[@pantarei.]

Ostatnio kupiłem małego 11" lapka na sytuacje awaryjne. Chciałem na nim zainstalować linuksa. Wybór padł na Kubuntu, bo oferuje przy instalacji szyfrowanie całego dysku. Ale KDE nie lubię i doinstalowałem Gnome. Efekt? Nie zainstaluję rozszerzeń do Gnome z poziomu Firefoxa, bo ten jest chyba ze snapa i brak jakiegoś łącznika serwera i ch. wi, co jeszcze. Specjalistyczna wiedza potrzebna jest do odinstalowania tego g..na i potem trzeba zainstalować Firefoxa np. z binarek... Ręce mi opadły. Ja nie mam czasu na dłubanie w tym. Customizacja KDE - coś działa, coś nie działa, w efekcie wszystko wygląda bardzo niespójnie. Przecież to jest paranoja, ile trzeba się nakombinować, żeby zainstalować jakieś rozszerzenie czy poprawnie wyglądający motyw. Chyba się poddam i zainstaluję Chrome OS Flex. Przynajmniej na starcie wszystko będzie wyglądało elegancko, a i linuksowe apki da się doinstalować też. @@peetboss919

[@pantarei.]

​@@peetboss919 YT bardzo lubi kasować/ukrywać moje komentarze, wiec spróbuję jeszcze raz. Kupiłem małego słabego laptopa na sytuacje awaryjne. Nie chcę na nim Windowsa, bo nie ma on sensu na takiej maszynie. 1. Zainstalowałem Kubuntu - muli, a konfiguracja tego, żeby to wyglądało do ludzi, zajmuje wieki - motywy są niespójne, niektóre działają tylko w części. 2. Ubuntu z Gnome - przeglądarka z jakiegoś snapa czy innego dziwadła nie jest kompatybilna ze stroną rozszerzeń gnome, dalej nie chciało mi sie bawić. 3. Linux Mint Mate - archaiczny wygląd, do tego nie sprawdza się na tak małym lapku (skalowanie i inne tego typu historie), wyskakują błędy. 4. Ubuntu DDE - nawet bardziej estetyczne od samego Deepina. Nawet jakoś znośnie chodzi. Przeglądarka zainstalowana na starcie - Firefox. Innych brak w "app store", terminal nie pomaga. Dodanie repozytoriów nie pomogło - nie mogę zainstalować innej. Na tym wszystkim spędziłem kilka dni po pracy. Efekt jest taki, że zaraz zainstaluję Chrome OS Flex i chromolę te całe linuksy. A naprawdę chciałem linuksa.

[@pantarei.]

@@peetboss919 YT cały czas usuwa moje komentarze, więc spróbuję po kolei:

[@c64club]

Pojęcie środowiska graficznego i jego wymienności użytkownikowi Windows trzeba by przybliżyć, bo w Windowsie w ogóle ono nie występuje. Wygląd systemu może być fajnym bajerem ale z komputera raczej korzystasz a nie wpatrujesz się w tapetę wyświetlaną przez mielący po próżnicy komputer. Wtedy tego wyglądu ma być jak najmniej żeby nie kradł twojej uwagi i cennej przestrzeni ekranowej. W tej materii świetnie sprawdza się środowisko XFCE.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz. Co do konceptu środowiska graficznego, trzeba nawet pójść poziom wyżej z opisem całości, czyli koncept rozdrobnienia oprogramowania w systemach Linux w celu jego wymienności. Bo ma to swoje zalety, jak i wady. Zgadzam się że wygląd ma nie przeszkadzać, tylko służyć jak dobry kelner, wchodząc do akcji gdy to jest potrzebne, ale szczerze to modyfikacja wyglądu przynajmniej mnie przyciągnęła pierwotnie do Linuksa. Zacząłem od wyglądu, skończyłem na modularność i prywatności ;)

[@zbiromax9228]

Hallo. Czy orientuje się ktoś, czy jest odpowiednik Ubuntu studio (zacnie skonfigurowane distribution dla kretorów) w innej odsłonie np. Arch, Manjaro, Debian, Gentoo? Czy jest możliwość stworzenia na innym Linuxie odpowiednik Ubuntu studio, doinstalowując poszczególne elementy (w pewnym sensie dublując ubuntu studio) programy na innym już używanym distro tak manualnie? Czy to samo uzyskam? Dziękuję.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Jeżeli naprawdę chcesz złożyć sobie komponenty systemowe we własnym zakresie i wiesz, czego oczekujesz i jak to zrobić, to odpuść sobie Manjaro i przejdź na Archa. Nie jest on tak trudny w obsłudze i elitarny, jak się wydaje, a dzięki niemu uzyskasz dokładnie to, co chcesz, pozbywając się wszelkich innych rzeczy, których nie potrzebujesz. Do takich "składaków" Arch jest idealny. Jeżeli jednak chcesz mieć dystrybucję już złożoną, w pakiecie, tak jak Ubuntu Studio, to trudno mi znaleźć coś porównywalnego.

[@zbiromax9228]

@@OLinuksiePrzyKawie dzięki. Podobno są forki Fedory, i sparky multimedia.

[@efracto10]

Na dellu inspiron 1501 niektóre dystrybucje oparte na debianie ,mają tendencję do tego że nie ładuje się system okienkowy tylko loguje do konsoli ...

[@marcinadamski6465]

Właściwie, to większość początkujących użytkowników potyka się o własne przyzwyczajenia z Windowsa. Jeśli się od początku podchodzi, że linuks to nie Windows i nie działą jak Windows, dużo łatwiej jest się częściowo lub całkowicie przesiąść na którąś z dystrybucji linuksa.

[@chronobelek]

Wspominałeś w poprzednim materiale że jesteś designerem, na jakich programach pracujesz? Czy na linuxie możesz wykonywać swoją pracę czy musisz siedzieć na windowsie?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Pracę wykonuję głównie na pakiecie Adobe (Photoshop, Illustrator, rzadziej InDesign, XD), w ostatnim czasie coraz więcej pracuję przy Figmie, a we własnym zakresie eksploruję Inkscape. Siłą rzeczy pakiet Adobe mam na Windowsie, Figmę mam z przeglądarki więc na Linuksie. Inkscape - Linux

[@tomaszczerwinski2943]

Mam starego laptopa HP probook 6560. Nie działa zmiana jasnosci ekranu czy to klawiaturą czy suwakiem od jasności. Problem występuje przy każdym Linuxie czy to arch czy Debian, opensuse itp. problem pojawil sie na jądrze od 6.0 w górę. Na 5.15 dzialalo ok. Dodatkowo doszly artefakty przy ogladaniu np na KZbin w przegladarkach na silniku chromium. Pytalem na różnych forach i lipa. Co moze być nie tak?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Moje pytania: 1. Czy sprawdzales Linux Mint? Jak to z nim wyglada? 2. Jaka grafike zawiera ten laptop? 3. Czy uruchamiales powloke graficzna w sesji Xorg, czy Wayland?

[@tomaszczerwinski2943]

@@OLinuksiePrzyKawie Witam. Na mint rozjaśnianie ekranu działa prawidłowo ponieważ jest chyba jeszcze na jajku 5.15. Problem pojawia się na jajku od 6.0 wzwyż. Obojętnie czy to endeavour, opensuse, manjaro itp. Czy Xorg czy wayland nie ma różnicy. Sęk w tym, że większość dystrybucji stoi już na 6.7. Najbardziej zależało by mi na susełku tumbleweed Kde. Coś ponoć pozmieniali w Xrandr czy jakoś tak. Najlepsze jest to, że winda 23H2 działa jak złoto. Na 13 letnim lapku. To tak jak jądro linuxa nie dogaduje się ze sterownikiem od jasności. No i te artefakty na przeglądarce google, opera, brave itp. Na firefox wsio ok.

[@OLinuksiePrzyKawie]

@@tomaszczerwinski2943 kurczę, to niefajnie, ciężko tutaj coś doradzić. Jeżeli działa Mint, to chociaż tyle dobrze - być może do tego czasu zrobią coś z tą jasnością. A czy jak próbowałeś Linux Mint w wersji Edge, to masz to samo? Odnośnie artefaktów na przeglądarkach - ja bym jeszcze przyjrzał się, czy włączona jest akceleracja sprzętowa przy odtwarzaniu wideo i czy tutaj można coś zdziałać. Wiem, że FF z marszu ma to włączone, Chrome i chromopodobne nie zawsze. Wpisz na Chrome w przeglądarce poniższy adres: chrome://gpu/ i zobacz, czy masz Video Acceleration włączone. Jeżeli nie, to zobacz, czy jak uruchomisz z konsoli Chrome jak niżej: google-chrome-stable --use-gl=desktop to czy będziesz miał podobne artefakty. Jeżeli nie, to mamy sprawcę. Powyższe można potem zaszyć w skrócie ikony do uruchomienia Chrome, więc nie trzeba będzie tego odpalać z konsoli za każdym razem. EDIT: napisz jeszcze, proszę, jaką kartę graficzną masz w tym laptopie

[@interes383]

Pozdrawiam serdecznie widzów i twórcę kanału

[@Mariuszek24]

Największa wada to to że dalej ludzie sie boją korzystać z linuxa bo w moim otoczeniu cały czas istnieje przekonanie że wszystko sie robi w terminalu zeby zainstalować coś trxeba stukać komendy itp. ja jednak uzywam linuxa bo nie wpycha mi aktualizacji siłą, jestem nawet w stanie stwierdzić że instalacja jest prostsza na takim ubuntu niz windowsie no i działają gierki ze steam więc kolejny duzy props. Gdyby nie valve to granie na linuxie byloby duzo bardziej toporne

[@danielkowalski7527]

Są ludzie którzy uczą się wiązać buty na 100 sposobów, ale większości wystarczy 1

[@ludwik1977]

Ja ubuntu linux przeinstalowałem po 12 latach 😊

[@mementomori1868]

Najważniejsze w linuksie to otwarty kod i nie wpierdzielanie ci się firmy do komputera jak w jabłuszku i okienkach.

[@mrKitke]

Dobre argumenty. Pod biurkiem leży 9-letni Dell z Pop_OS! i poza tym, że obudowa się zaczyna rozpadać, bateria nie trzyma, to od strony systemu operacyjnego, komputer, mimo wieku, śmiga. Więc zdecydowanie dla posiadaczy starszego sprzętu, który chcą reanimować, lekka dystrybucja to dobry pomysł. Manager pakietów, to trochę broń obosieczna w przekonywaniu do używania, szczególnie, że zazwyczaj korzysta się z niego w terminalu i ma pewną krzywą nauki do pokonania. Dodałbym jeszcze do argumentów o prywatności - brak reklam. W Windows 10+ w elementach systemu, np. w menu start, wyświetlają się reklamy. Szok. Jak na chińskich telefonach... W domu mam teraz komputery z trzema najpopularniejszymi OSami i po wyjściu komputerów z procesorami Apple Silicon, zdecydowanie najlepiej pracuje mi się na maku; tutaj jednak różnica w wydajności sprzętu i tym jak blisko OS jest pożeniony ze sprzętem robi różnicę. MacOS, zazwyczaj, po prostu działa. Co nie zmienia faktu, że od strony elastyczności i możliwości dopasowania systemu pod siebie, Linux bije wszystkie pozostałe na głowę. Linux jest też, moim zdaniem, zdecydowanie dobrym systemem dla osób, które chcą uczyć się programować lub robią to zawodowo. Liczba dostępnych narzędzi (Docker!), łatwość ich instalacji, terminale w różnych odmianach, wszystko to po prostu ułatwia pracę.

[@mskiptr]

Sprawdzałeś kiedyś jak dobrze LInux działa na tym maku? Chętnie usłyszałbym więcej opinii czy już jest gotowy czy może czegoś jeszcze brakuje

[@rapper3d1b]

ja programuję węża na Linuxie wygodniej mi.

[@lukewhaskavsky5493]

Dla mnie dużym plusem Linuksa jest jego konfigurowalność i elastyczność oraz swoboda działania. Windows najzwyczajniej w świecie na pewne rzeczy Ci nie pozwoli, bo producent, a nie ty wie lepiej jak masz korzystać z komputera. Btw, co do wielkości zajmowanego miejsca na dysku po instalacji Windows, to polecam wyłączyć hibernację poleceniem: powercfg -h off wywołanym z konsoli z uprawnieniami admina. Tym sposobem zwolni się kilka GB.

[@michanoyva7734]

ale dalej bedzie to ponad 30 GB samego systemu. wyłączenie przywracania systemu, hibernacja i jeszcze inne zeczy mozna wyłączyc.

[@lukewhaskavsky5493]

@@michanoyva7734 jak ktoś potrzebuje mocno odchudzoną wersję Windows, to powinien zainteresować się projektem tiny11 NTDEV, który wymaga jedynie 8 GB na dysku.

[@barthec]

Pytanie zasadnicze. Czy jest jakaś wyszukiwarka wyboru dystrybucji Linux'a pod posiadane zasoby w laptopie, aby system działał optymalnie ?

[@marcindudkowski4026]

nie ma takiego narzędzia. system ma podstawowe gałęzie a te inne zasobniki, które są opisane (wymagania). reszta kwestia gustu i predyspozycji,

[@mskiptr]

To nie jest tak, że jedna dystrybucja ma lepsze wsparcie dla jakiegoś sprzętu a inna dla innego. Czasami nowy sprzęt wymaga najnowszych sterowników jeszcze niedostępnych w wolniej aktualizowanych dystrybucjach (jak Debian czy Ubuntu LTS). Za to starszy, mniej wydajny komputer będzie pewnie lepiej działać z lżejszymi programami. Dystrybucje tak na prawdę różnią się głównie tym jakich narzędzi używają i jakie programy zainstalowane są na nich domyślnie. Fedora używa systemd do uruchamiania wszystkiego, rpm/dnf do instalowania programów, NetworkManagera do konfiguracji śieciowej i Gnome jako środowiska graficznego (ale istnieją wersje Fedory z KDE, XFCE, itd.). W przypadku Debiana jest to systemd, dpkg/apt, NetworkManager i Gnome. Za to na Arch Linuksie jest to tylko systemd do uruchamiania systemu i pacman do instalacji pakietów - prawie wszystko inne wybierasz sam. Jeśli boisz się o wydajność, to szczerze nie ma co. Dla sprzętu z ostatniej dekady praktycznie cokolwiek powinno być ok (np. Fedora, Mint albo Pop_OS). Jeśli natomiast masz dość mało RAMu lub naprawdę słaby procesor, to albo wybierz coś wyraźnie lżejszego (jak Mint), albo weź dowolną inną dystrybucję i podmień środowisko graficzne na jakieś lżejsze (XFCE, Sway, Hyprland). No a jeśli chcesz żeby to działało na komputerze sprzed dwudziestu lat, to już musisz zakasać rękawy i albo iść w bardzo minimalistyczne systemy (jak Alpine Linux), lub kompilować wszystko samemu z optymalizacjami pod ten konkretny sprzęt (czyli w praktyce Gentoo, Guix lub NixOS).

[@johnymnemonic4657]

Zwalnia bo puchnie,programy w Windows zostawiają śmieci i od czasu do czasu trzeba ten system czyścić.Zaśmieca się rejestr,są tam puste wpisy po zdeinstalowanych programach.Z czasem jest nawalone zbędnych aktualizacji.System sam tego nie czyści i te aktualizacje mogą zająć kilka GB miejsca.W czasach przed SSD obowiązkowa była defragmentacja dysku co jakiś czas.Windows zapisuje pliki na dysku tam gdzie akurat ma miejsce.Robi to fragmentami,co było problemem przy dyskach HDD.Przy odczycie głowica musiała szukać tych fragmentów i dopiero je odczytywać.

[@Sezamn]

Wszystko fajnie tylko jedna mała rzecz Linux to jest sam kernel, nie system operacyjny. Dystrybucje Linuxa to są systemy operacyjne dopiero :) Trochę 🤓☝ ale warto wspomnieć

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Tak, zdaję sobie z tego sprawę, ale jeśli mam przedstawić to Kowalskiemu, to mówiąc mu GNU/Linux niespecjalnie go zachęcę... Choć wiem, że byłoby to bardziej zgodne z rzeczywistością ;)

[@BaksikGame-nd8il]

Witam Cię kolego 😊 obejrzalem te nowe filmy u Ciebie i łapki zostawilem pod każdym, ogólnie chce w tym roku calkowicie przejść z Windows 10 na liniksa na moich wszystkich komputerach. Jestem fanem gameplayu i prowadze swoj kanał na KZbin od roku tak hobbistycznie. Mam dla Ciebie propozycje jesli się dobrze znasz na ustawieniach linuksa byś nagrał materiał jak wgrać na linuksa Ubuntu, Minta i Fedore ten cały sklep z Windows 10 czy 11, czyli chodzi mi o instalację Microsoft App Store na tych dystrybucjach linuksa, bo mam tam swoje konto i wiele fajnych kupionych gier ktore chce miec i po grać na linuksie. Czy jest to możliwe bys ten temat ogarnął i nagrał dla nas widzów film na swoim kanale, z góry Ci dziękuję i czekam na odpowiedź pozdrawiam Cię 😊👍

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz :) Niesttey, muszę na wstępie Ci napisać, że instalacja Windows Store na linuksach nie jest możliwa. Jeżeli masz gry na Steam, to wiele z nich z pewnością Ci pójdzie, ale sprawdź najpierw ich dostępność w ProtonDB i na stronie Lutris

[@Marekk_2k]

Co to jest za linux z przedstawionego fimu? A jeżeli są to jakieś lekkie modyfikacje to jak mieć taki sam wygląd co tutaj?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) To jest GNOME 45, jednak w ostatnim czasie i Ubuntu, i Arch wypuściły kolejną wersję, GNOME 46. To, plus parę wtyczek i mamy to, co na wideo :) Blur My Shell, Dash to Dock, Lock Indicator, OpenWeather można dać dodatkowo

[@kztuptuo7076]

Stabilny do porzygu jest debian i rocky linux. Distra bardziej serwerowe niż desktopowe. Nie są też jakoś tragicznie skomplikowane w konfiguracji. Natomiast, jeżeli robisz to pierwsze kilka razy, może to być irytujące i czasochłonne.

[@artur_lach_retro_vlog80]

Mało zajmuje pod warunkiem, że programy są natywnie instalowane. Jeżeli w Linuxie zacznie się instalować programy przy pomocy flatpak to w tedy nawet 100 gb może być za mało. Tylko, że Edge przeglądarka jest dla Linuxa. Czy Linux jest stabilny ? To zależy jaką się zainstaluje dystrybucje. Co to gier to głównie gog, steam, game pass w chmurze i emulatory różnych konsol, komputerów retro. Duża oszczę pieniędzy. Linux uczy myślenia, a nie bez myślne klikanie myszą. Dużo środowisk graficznych. Ale przy operacjach bankowych to bał bym się Linuxa używać. Ostatnio był przykład z Ubuntu. To tak na szybko.

[@pantarei.]

tzn. co jest nie tak z bankowością na Ubuntu?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dziękuję za komentarz. Tak, najlepiej instalować paczki natywne i dla większości osób będą one wystarczające. Sam instaluję swoje programy natywnie, bo tak jest najlepiej. I też poproszę o szczegóły z bankowością w Ubuntu. Nie znam tematu, a chętnie bym dowiedział się, o co chodzi.

[@artur_lach_retro_vlog80]

@@OLinuksiePrzyKawieTu nie chodzi o ubuntu i sprawy bankowe. Ubuntu miało jakiś czas temu aferę związaną z mową nienawiści do kraju gdzie jest wojna. W innych dystrybucjach mogą być zaszyte różne rzezy., które mogą ułatwić dostęp do kont osobą innych niż właściciel konta.

[@Logarytms]

Jaką polecasz dystrybucję dla starego kompa? Słyszałem, że niby fajny jest MINT. Ogólnie trochę mi się podoba ten system, ale czy nie ma czego innego być może lepszego?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Mint, bez dwóch zdań. Bardzo solidna dystrybucja, z nastawieniem na stabilność. Bardzo mocno wspierana i na początek idealna, bo można wszystko wyklikać. Mint w wersji XFCE nada się do starego sprzętu, jak złoto. Nie kombinowałbym z czymś ekstra, szczególnie jeśli dopiero rozpoczynasz przygodę z Linuksem. Na start potrzebny jest stabilny system - Mint daje największe szanse ku temu :)

[@Degist]

MX Linux

[@1968Frisco]

...albo czeski Q4OS, leciutki. Śmiga u mnie na podrasowanym Dellu D520;-)

[@c64club]

Korzystam od kilkunastu lat. Minta instalujesz i zapominasz o sprawie. To jest dystrybucja typu stable/mature czyli nie betatestujesz oprogramowania. Jak się dana wersja sprawdzi i "okrzepnie", zostaje dodana do kolejnej wersji. Od dobrych 10 lat nie instalowałem sterowników a środowisko XFCE zamiast bajerów zapewnia stabilność. Mint nie zaskakuje następnego ranka tym że naściągał pół gigabajta nowych błędów i go zatkało. Windowsa mam na maszynie wirtualnej bez dostępu do sieci (mam dwa programy które windy wymagają) i wtedy redmondzki system również chodzi stabilnie, służąc stricte do tych dwóch programów. Za cenę dodatkowych 4GB RAM mam Windowsa jako okienko w systemie głównym. Wywali się - ubijam proces i restartuję maszynę wirtualną. Windek odcięty od sieci i służący do konkretnego zadania, całymi latami śmiga jak w dniu instalacji. Zawodowo w wielu dziedzinach da się przejsc na Linuksa bezboleśnie.

[@p7hyte782]

Q4OS z Trinity - 320mb ram. Q4OS z Plasmą 5.2 - 500nb ram. Dla porównania Mint XFCE lub Cinnamon to 1200mb ram....

[@alexsailor994]

Tak, coś za coś. Właśnie bawiłem się Linuxami (Debian, Fedora) i Windowsami (10, 11). Niestety. Coś, co robi się w Windows'ie jednym kliknięciem myszy "samo", w Linuksie wymaga poszukiwań i grzebania przez jeden dzień, a nie chodzi mi o ustawianie motywu tapety. No chyba, że ktoś ma opanowany system od podszewki. Kolejna sprawa to programy, których dla Windows z łatwą instalacją jest dużo, są powszechnie używane i niestety płatne. Mam wrażenie, że jeśli ktoś poświęciłby tyle czasu na Windows'a, co na Linux'a, to osiągnąłby znacznie lepsze efekty. Być może z wyjątkiem zamkniętego kodu, backdoor'ów, specjalnego raportowania dla SS. Ale nie wierzę, że SS nie monitorują i nie penetrują, a przynajmniej starają się, Linuxów. Sytuacja jest tym gorsza, że wiedząc o "zaletach" Windowsa, jesteśmy ostrożni, a będąc przekonanym o bezpieczeństwie Linux'a już nie i może wyjść głupia sytuacja. I bardzo ważne - kwestia sprzętu. W sytuacji, gdy dysk M.2 superszybki i pamięć kosztują nie za dużo, a procesor Intel core duo E4500 sprzed 15 lat ciągnie nadal wszystko zużywając waty energii, to trochę na wyrost z tymi zaletami Linux'a w tej materii. Równie dobrze można na starym sprzęcie zamontować Windows XP lub Windows 7 i dalej funkcjonować. Ułomnie ale funkcjonować, choć pojawia się problem z bezpieczeństwem. Wbrew pozorom właśnie Linux ma największe zalety w dziedzinie zachowania wolności i niezależności. Polecam wszystkim ten system, jeśli maja choć trochę czasu. Twórcom jego oprogramowania należy się nagroda Nobla, bo ci od Windowsa mają sowite płace i zyski.

[@MrKojot88]

U mnie wyglądało to identycznie, wielki entuzjazm i chęci zgaszone jak świeca hanukowe przez Brauna... Początkowo podekscytowany środowiskami graficznymi i ich personalizacją, zwiedziłem Ubuntu i Fedorę. Zaczęło się niewinnie od braku kontroli nad wentylatorami w laptopie (stałe wysokie obroty), następnie problem z plikami Worda i exela (Marco), brak miniatur zdjęć, no i nie oszukujemy się brak oprogramowania, akurat budowałem szafę pod wnękę i używałem rozkroku (maxcut) oczywiście nie znalazłem nic godnego uwagi. Gwoździem do trumny okazał się gaming i wine które ze wszystkim ma problem... Domyślam się, że wszystko jest do zrobienia ale tak jak napisałeś.... Czas, czas, czas.... Najcenniejszym ludzkim zasobem jest czas.

[@rapper3d1b]

jestem nieco bardziej zaawansowanym użytkownikiem systemów *nix, w tym Linux Zorin (wcześniej Lubuntu). Używam bo po prostu działa out-of-the-box, działa na każdym gracie. Mój stacjonarny PC wart jest może z 50 zł na dzien dzisiejszy a mam przy nim dwa monitory i programuję na nim. Bo mi tak wygodniej. Oczywiście napędza go Linux Zorin 16. Na laptopie mam Win 10 ale czekam do konca wsparcia i Windows wylatuje a wchodzi Linux. A co z grami? Ludzie nawet nie wiedzą, że ich ulubiona konsola Sony działa na systemach z rodziny Unix (zmodyfikowane FreeBSD). Powinniście razem z Bartkiem z kanału Świat Linuxa promować ten system. A Windows sie po czasie lubi zesrać bo segmentuje zapis na dyskach i zapcha sie tymczasowymi plikami.

[@kondzio2003]

Dostosowanie ekranu do upodobań? W Cinnamone to się zgodzę, ale w Gnome? Nic nie da się zmienić - a przynajmniej tak było w 2020 jak miałem gnoma przez pół godziny na dysku.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) GNOME może faktycznie o wiele mniej, ale z wtyczkami da się sporo zrobić ;)

[@kondzio2003]

@@OLinuksiePrzyKawie GNOME nie o wiele mniej tylko wcale. Po co takie środowisko do którego ludzie robią wtyczki aby móc zmienić układ kafelków w menu :P no dramat. No ale ktoś to robi to znaczy, że komuś się podoba.

[@mskiptr]

Wait, mpv z paskiem tytułowym na Gnomie? Co to za magia? Myślałem że Gnome nie wspiera server-side decorations, a że u mnie na "kafelkującym" menadżerze okienek żadnego paska mpv nigdy nie miało, to wygląda to co najmniej zaskakująco

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) a to mnie też zaskoczyło, w moim pierwszym filmie dekoracji nie było, ale później się pojawiła - któryś update musiał mi to zmienić.

[@mefariusxd3512]

Manjaro KDE już od dłuższego czasu jak tylko 7słyszałem na Światl8nuxa i od tamtej pory zapomniałem o windows.

[@fancommie]

Dla mnie obecnie Windows to już tylko platforma do gier. Moim głównym systemem od ponad roku jest Zorin OS i za nic bym go na Windows 11 nie zamienił. Oba systemy mam na kompie, więc mogę porównać. Windows jest bez porównania "cięższy" i bardziej zasobożerny. Komputer zupełnie inaczej działa na Liniksie, choć mój laptop nie jest budżetowcem.

[@rapper3d1b]

Zorin OS też elegancko odpala gry, nie wiem czemu jest z grami problem w *nix i Linux skoro np konsole Playstation śmigają na FreeBSD a to jeszcze wiekszy hardkor niż Linux. Porównując czysty FreeBSD z Linuxem to Linux jest jak auto gdzie wsiadasz i jedziesz, a we FreeBSD musisz najpierw zamontować silnik.

[@Jacek..]

Z tą stabilnością linuksa to bym nie przesadzał. Gdyby był taki stabilny, to terminal byłby zbędny. Są owszem dystrybucje gdzie terminalu można nie używać, bo jest graficzna alternatywa ale wiąże się to właśnie z doprowadzeniem do niestabilności systemu albo wręcz do awarii. Pełno jest też drobnych wydawałoby się błędów ale jakże irytujących.

[@penguin2137]

przede wszystkim - w terminologii linuksowej stabilność oznacza co innego niż w windowsowej - w Linuxie bierze się ona stąd, że kluczowe programy nie otrzymują nowych funkcjonalności w czasie pewnej wersji rozwojowej. można dodatkowo podciągać to, że stabilny oznacza "niewywołujący problemów", ale rzadko który system nie wywołuje problemów. nawet Windowsa trzeba czasami naprawiać, i ze swojego doświadczenia widzę, że dzieje się to znacznie częściej niż w przypadku systemów opartych o Debiana

[@Jacek..]

@@penguin2137 Wolniejszy rozwój programów oznacza niestabilność w linuksie? To chyba jakaś nowa definicja słowa niestabilności systemowej/programowej. Z moich doświadczeń linux kontra windows jeśli chodzi o "wywoływanie problemów" wygrywa w tej konkurencji linux zdecydowanie. A czas spędzony na testach linuxa kontra używanie windowsa jest jak 1: 1000000. Windowsa dwa razy w ciągu 15 lat ratowałem po tym jak przez własną nieuwagę, zaniedbanie odpaliłem zawirusowany programik. Poza tym system chodzi szybko i nie ma żadnych problemów. Ani razu nie formatowałem dysku, nie aktualizuję go wcale. A na linuksie dziwaczne rzeczy się potrafią dziać z niewiadomych przyczyn, bo mu coś tam brakuje nie wiadomo dlaczego. A z tego co obserwuję, to dużo się mówi o tym iż łatwo coś namieszać w linuksie próbując coś naprawić co tak naprawdę domyślnie powinno działać. Piszę ogólnie by się nie rozpisywać zbytnio. Aha i często jest tłumaczenie, że to nie wina linuksa. To akurat użytkownika nie interesuje, on chce używać systemu/programów a nie ciągle w nim grzebać. Szczególnie nowo zainstalowany nie powinien sprawiać problemów a ja tylko takie testuję.

[@rapper3d1b]

spróbuj odpalić dwa serwery usług jedne na windows drugi na linux i poczekaj. Zobaczysz jak windows będzie degradował w czasie. Poza tym np Debian (wzór stabilności) ma dość restrykcyjne normy jeśli chodzi o soft, na produkcyjnych środowiskach nie ma miejsca na niestabilne bety. Tam albo działa albo tego nie ma.

[@Jacek..]

@@rapper3d1b Chodzi o tzw. sklep? Na windows 7 nie ma czegoś takiego a w win 10 mam to wyłączone. Skoro mi to niepotrzebne, to i porównanie też zbędne. Ale to akurat nie kwestia niestabilności tylko powolne działanie a to dwie różne rzeczy. No właśnie, albo tego nie ma i np. jak nie ma sterowników do danego sprzętu, to sprzęt nie zadziała ale z tego co wiem repo można brać z nieoficjalnych źródeł, tam też jest wszystko stabilne? Są różne obejścia przeróżnych problemów wymagające wiedzy, by nie popsuć sobie czegoś oraz dużo wolnego czasu. Na win. nie potrzebne obejścia, bo wszystko działa. Walczyłem kiedyś też z czystym debianem i poległem. Masę czasu musiałem tracić na byle co by zaczęło działać, nawet banalna synchronizacja obrazu, bo był tzw. tearing oraz zostające ślady ramek okien przy ich przesuwaniu i cała masa innych rzeczy. Pewne rzeczy powinny działać automatycznie a na linuksie tak nie było, teraz jest pewna poprawa w tym względzie. Dlatego obserwuję i testuję w wolnych chwilach.

[@rapper3d1b]

@@Jacek.. mówię o instalowane w systemie oprogramowanie. Debian slynie z tego że jego oprogramowanie nie jest najnowsze ma np 2 lata ale dzieki temu jest tak przetestowane ze nie ma prawa w nim być jakiejkolwiek niestabilności powodującej czy to wyciek pamieci, czy zagrozenie bezpieczenstwa lub pracy systemu. Debian raz odpalony skofigurowany może mieć uptime'y liczone w latach bez koniecznosci jakiejkolwiek ingerencji. Mozna dodac źródła zamkniete np nvidia, mozna dodac ppa (ubuntu i pochodne) a w ppa oprogramowanie z racji jawnosci kodu moze byc sprawdzone przez wielu programistów i błędy moga zostać wychwycone.

[@armax77777]

Moja krótka odpowiedź na powyższe pytanie: żeby nie musieć korzystać z Windows.

[@MrStachox]

W kwesti update systemu Microsoft zaczyna iść w kierunku linuxa. W Windows 11 możemy uruchomic polecenie "winget upgrade --all" i zaktualizują się wszystkie wspierane apki

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) I to jest dobra wiadomość. Pytanie, czy to samo można wykonać z poziomu GUI? Sprawdzę to na dniach na innym laptopie, aby się upewnić.

[@rapper3d1b]

Małymiękki kradnie sporo rozwiązań z *nix. Np swojego czasu zajumali sporo kodu z FreeBSD i zamknęli go w swoim sofcie. Tyle że licencja BSD jest jeszcze bardziej "free" niż GNU czyli po prostu "róbta se z tym kodem co chceta"

[@pantarei.]

Czy to jest Ubuntu Budgie? Jaki to jest motyw? Niestety, linuks nie jest dla każdego. Ile razy próbowałem na niego przejść, tyle razy wracałem do Windowsa, a testowałem wiele różnych dystrybucji. I zawsze albo czegoś brakowało (jakiegoś oprogramowania - obecnie jedna z gier, w które grywam, nie chodzi na linuksie, podobnie jak Premiere Pro), albo były jakieś błędy, a raz nawet jedna dystrybucja uwaliła mi laptopa (w 2017 roku było takie Ubuntu, które uwalało BIOS w paru modelach laptopów w taki sposób, że już nie dało się inaczej bootować, jak tylko z USB). Co więcej, z reguły środowiska graficzne nie podobają mi się wizualnie i funkcjonalnie. Lubię mieć jeden panel integrujący wszystko, a nie dwa czy trzy panele - tak jak Ty masz panel na górze i dock na dole. Lubię, gdy wygląda to wszystko przyjemnie od razu po instalacji, bez poświęcania godzin na dostosowanie wyglądu. Nawet niby bogate w opcje konfiguracji KDE, bez większych ingerencji wygląda mi jakoś tak... no nie bardzo. Ikony linuksowe moim zdaniem też kuleją porównując do tych z Windowsa lub z ChromeOS. W linuksach jak do tej pory podobał mi sie jedynie Deepin 14 i Deepin 15 (wersją 14 byłem wręcz zachwycony, ale aktualny Deepin jest już zbyt cukierkowy i przekombinowany) oraz Ubuntu Kylin - no ale to są dystrybucje chińskie, więc nie budzą mojego zaufania.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) a jednak znalazłem Twój komentarz :) To, co tu jest to GNOME 45 z paroma wtyczkami. Zgadzam się z Tobą w pełni, że Linuks nie jest dla każdego. Nie mówię tego w tym wideo, jak i nie będę tak mówił w innych, bo to byłoby łżenie w oczy. Sam korzystam zawodowo z pakietu Adobe i jeśli ktoś chciałby na tym popracować na Linuksie, to się zawiedzie. Co do wyglądu - to kwestia preferencji i widzę, że mamy bardzo podobne - też uwielbiam to, co robi Deepin, no ale to Chiny, więc ja też nie mam zaufania. Najbliżej do Twoich wymagań mógłby dojść KDE z paroma ulepszeniami - jeden panel, zmienione ikony. Tym bardziej, że tej ingerencji byłoby tu relatywnie mało. Dzięki za komentarz i pozdrawiam! :)

[@iluzjuszmiraz1157]

Ta centralizacja oprogramowania to mnie jednak boli. Ciężko jest mi zrobić osobną partycję na instalowanie oprogramowania, bo wszystko jest jest porozrzucane w kilku folderach. Ofc zakładam, że są na to jakieś rozwiązania, ale na pewno nie te same co na windowsie

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) To jest swoją drogą bardzo interesujący temat, nie miałem okazji go zgłębić - wpiszę sobie na listę rzeczy do przestudiowania, wnioski na pewno będzie warto omówić na kanale, jeśli tylko będzie coś z tego sensownego. Dzięki za pomysł!

[@iluzjuszmiraz1157]

@@OLinuksiePrzyKawie Spoko, sam z chęcią taki materiał obejrzę :)

[@KicksonAcapulco13-no5rd]

Paradoksalnie w Windows jest nieco podobnie, ale jest to bardziej zbite. Pliki konfiguracyjne programu mogą być rozbite na 3 różne miejsca, ale pliki wykonywalne będą w miejscu ustalonym przez użytkownika.. W Uniksach jest to rozbite na kilka folderów, ale mają one pewien sens. Niemniej tak, może to wprowadzać chaos.

[@lukewhaskavsky5493]

Właściwie osobną partycją na oprogramowanie jest partycja główna / . A na pliki użytkowników przeznaczona jest partycja /home. Jak dla mnie taki podział jest w zupełności wystarczający.

[@rapper3d1b]

@@lukewhaskavsky5493 a partycję /home możesz zrobić na zupełnie innym dysku fizycznym. Albo na macierzy raid 1. A i tak będzie widziana w systemie jako spójny system plików.

[@leszekostachowski549]

Po zapoznaniu się z instruktarzem dla pracowników M$ to jak używam go,.. to jak by mnie ze skóry obdzierali i masz odpowiedz..

[@f423r]

Ja zastanawiam się, po co korzystać z Windowsa;D od ok 20 lat używam Linuksa, od ok 15 wyłącznie. Każda styczność z Windowsem lub Mac'iem wiąże się z bólem i cierpieniem.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) no trzeba, ze względów zawodowych. Pakiet Adobe - i sporo jest takich ludzi, jak ja z różnym zapotrzebowaniem na oprogramowanie

[@rapper3d1b]

@@OLinuksiePrzyKawie wine jest juz na takim poziomie rozwoju, że sporo softu z Adobe odpala nie gorzej niż windows a moze i lepiej

[@WyRura]

No, odnośnie tego RAMu to się autor nie popisał wiedzą. Windows zajmuje po starcie ilość zależną od dostępnej pamięci fizycznej. Po prostu cache'uje co się da, aby szybciej działać. Zdarzalo mi sie uruchamiać Windę na 1 lub 2 GB. Aktualnie nam w kompie 64 GB i po restarcie zajęte jest od razu ok 15-20 GB.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) jesteś kolejna osoba która zwraca uwagę na fakt zajętości RAM dla celów cache'owania. Zaraz do pisze komentarz oraz przypne go aby każdy mógł go widzieć. Dzięki za sprostowanie, człowiek uczy się zawsze czegoś nowego :)

[@rapper3d1b]

a widzisz a na Linux miałbyś zajęte 2 GB a działałoby tak samo.

[@michanoyva7734]

problem z windowsem jest taki ze aktualizacje sie długo wgrywają i potrafią po rebocie windowsa wycofuje aktualizacje. WTF. nawet szybsza instalacja linuxa razem z progamami. oszczednosc czasu. linux sie niezawiesza. ok sa zwisy czasem ale raczej jest to nakładki graficzne. np KDE plasma, mate , cynamon. itp. nietrzeba nawet resetowac pc . wystarczy wejsc w konsole i zrestartowac nakładke graficzna.

[@rapper3d1b]

lepsze ze po instalacji aktualizacji nie musisz restartować wogóle komputera, zaktualizowane usługi systemu najczęsciej same się restartują

[@tomaszdrobnik9180]

A wymieniłeś jeszcze jeden ważny czynnik przemawiający za Linuksem? Jego twórcy nie kombinują tak, jak "małymiękki" z licencjami, aktywacjami czy abonamentami. Jest DARMOWY. Jeśli wymieniłeś, to znaczy, że nie uważnie słuchałem.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) nie, nie wymieniłem, bo to najbardziej nadużywany argument (mówię o stwierdzeniu "darmowy"), który na dziś nawet niespecjalnie jest atrakcyjny w porównaniu do Windowsa. Może 10 lat temu, lub więcej ten argument miał w sobie moc, ale na teraz jest to pryszcz, mało kogo to przekonuje. Co innego licencje - to zdołałem wymienić w filmie (otwarte oprogramowanie).

[@mahiawelly]

- brak w oficjalnych dystrybucjach sklepowych - sklepy raczej nie proponuja sprzetu z linuxem - popularne oprogramowanie specjalistycznie niedostepne na linuxach - badz znikoma ilosc takich programow - zamienniki, byc moze lepsze w wiekszosci i darmowe, ale kolejne uczenie sie czegos - nie pamietam jak jest z programami cad - ale slidworks czy autocad na linuxie ??? komus dziala? - dawno nie sprawdzalem - mnogosc systemow - zarowno jest to zaleta jak tez najwieksza wada - nie ma jakby jednego linuxa, ktory jest proponowany do sprzetu jako ten przykladowy linux - tak jak windows - a, co za tym idzie w szkolach nie ma linuxa - owszem znajda sie wyjatki, ale to nie regola ... - z uwagii na powyzsze - wiele osob boi sie linuxa - bo to, ze jest zblizony do w obsludze do windowsa czy mac os - to fajnie - ze myszka mozna wszystko - ale nie kazdy jest w stanie instalowac i zmieniac rzeczy jak na windowsie - intuicyjnie - a to wlasnie wynika z lansowania windowsa wszedzie ... - jesli ktos pracuje na platnych subskrypcjach i nie moze przejsc na darmowe oporogramowanie - pomimo, ze jest czesto lepsze - na linuxie ma utrudnione zycie, office 365, pakiety adobe, video editing i music editing - jest czarnej d... na linuxie .... - bral linuxa na telefon - brak linuxowego smartfona od a do z - wlasnej marki smartfona z linuxem - brak wlasnego laptopa z linuxem - patrzcie to 1y laptop linux z linuxem ... zaprokejtowany i stworzony przez linuxa - to pokazuje, ze z jednej strony otwarty system bez jakby wlasnej struktury - jest wada i zaleta ... - po czesci poklosie tego, co wyzej ... w spoleczenstwie utarlo sie stwierdzenie, ze linux to truddny system dla informatykow lub programistow ... ludzie boja sie linuxa - bo nie znaja, nie wiedza, jaki jest, nikt ich nie nauczyl obslugi - nie pokazal dzialania, mozliwosci - a duze firmy produkujace programy - lobbuja winde z mac os - w niektorych programach zmienia sie to - i to dobrze - jest do wyboru instalka jaka chcemy miec ... ale to bardzo wolno idzie .... plusy linuxa sa ok - ale poniekad linux sam dla siebie jest przeklenstwem - z jednej strony ktos moze uznac, ze to dobre - bo nie jest popsuty i hermetyczny na swoj sposob - z 2j zas strony chcialoby sie zeby byl lepiej "dosteopny" i kompatybilny z rzeczami codziennymi jak smartfon czy smartwatch lub inne gadzety domowe .... moze kiedys zmieni sie to ... i tak dobrze, ze wpisywanie komend zmienilo sie na klikanie ...

[@penguin2137]

Ad. 1 - pamiętam, że kiedyś były normalnie do kupienia laptopy z Ubuntu na pokładzie Ad. 2 - powoli zaczyna się to zmieniać, ale do tego momentu jeszcze trochę Ad. 3 i 4 - po to są kanały takie jak ten, aby pokazać JEDNĄ DYSTRYBUCJĘ, co do której nie ma wątpliwości że większości nowych użytkowników przypasi; a co do zarzutu, że nie ma jednego Linuxa - nie ma dwóch takich samych osób i to co podoba się jednej osobie (np. bardzo stabilne programy nieotrzymujące bardzo długo aktualizacji) nie musi podobać się drugiej (ktoś musi mieć zawsze bardzo aktualne oprogramowanie) Ad. 5 - tu akurat się zgadzam Ad. 6-8 - oj, zdziwiłbyś się... co do smartfonów - polecam poczytać o Pinephone, a co do laptopów - producenci Tuxedo, Slimbook, StarLabs - ten pierwszy rozwija nawet własną dystrybucję opartą na Ubuntu, z tego co mi wiadomo dostarczają swoje sprzęty wszędzie gdzie się da

[@mahiawelly]

@@penguin2137to nie byly zarzuty - tylko moje obserwacje - pinphone - wstepna alternatywa - ale nie ma go w sklepach tak jak innych marek - dlatego znowu - o linuxie nie mowi sie glosno - laptopow tez jakos nie widze w popularnych sklepach :) ... wiadomo, ze kazdy jest inny itd i szuka cos dla siebie - ale linux - chyba poza ubuntu - od jakiegos czasu - gdzie wiekszosc ludzi slyszala nazwe i jakos kojarzyc ja moze z linuxem - nie ma jednego systemu flagowego - promowanego - za to wiele roznego rodzaju dystrybucji - i to jest ok - ale nie ma flagowca, ktory napedzalby reszte - tak jak napisalem - ubuntu mogloby stac sie takim motorem napedowym - gdyby laptop stal na ubuntu, smartfon stal na ubuntu, inne gadzety bylyby na ubunty - skomercjalizowanym - i dostosowanym do zwyklego kowalskiego - jak winda ... i takie rozwiazanie byloby promowane we wszystkich sieciach ogolno dostepnym - lacznie z tymi odpowiedzialnymi za polaczenia telefoniczne ... jak narazie nie ma tego - bo za linuxem nie stoi zadna firma - jak za winda czy mac os ... i to w sumie tez dobre - tylko tworcy - jakos nie chca lub nie moga dogadac sie .... i tak linux tkwi w lekkim niebycie - na, co raczej nie zasluguje :) kiedy linux bedzie obowiazkowy w szkolach - i bedzie mozna go spokojnie stosowac jak winde - w firmach - bez koniecznosci drogiej przesiadki i/lub uczenia pracownikow nowego oprogramowania - pierwsze wykluczy w przyszlosci problem 2go - to wtedy linux moze byc pelnoprawnym systemem... ponad to - problem jest z systemami nie tylko cad czy profesjonalne video/audio, grafika, ale tez ze srodowiskiem obslugujacym calosc firmy jak system erp .... dlatego - do czasu kiedy nie bedzie to mozliwe - linux nie zagosci wg mnie na szeroka skale jako 3 system na rowni wybierany z pozostalymi 2ma :)

[@mskiptr]

Poza PinePhonem - który dla wielu ludzi ma sporo problemów nie do przeskoczenia - istnieje też postmarketOS którego celem jest danie drugiego życia 'normalnym telefonom Androidowym'. Imo ma to szansę być tak popularne jak custom ROMy, bo zainstalowanie wymaga mniej więcej tyle samo umiejętności, ale z kolei producent porzucający dany model nie zmienia absolutnie nic pod względem dostępności aktualizacji.

[@alanwie7yt386]

Mimo że lubie linuxa to dalej moim głównym systemem będzie windows chociaż mam linuxa (Manjaro) na moim starszym laptopie w sumie to mam tam 3 systemy na jednym dysku manjaro debiana i win10

[@ukaszlebiedzinski6784]

od 2014 siedze na Linux i nie chce zmienic już.

[@boguslawskierka6272]

OD 8 LAT OŻYWAM LINUX WCZEŚNIEJ UBUNTU ,OBECNIE MINT 23,1 NIGDY W ŻYCIU SZPIEGOWSKIEGO WIN.

[@michalmichal5267]

zabrakło dla mnie argumentu o tym że przy kupnie jest się do przodu o koszt systemu

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz! Celowo pominąłem ten argument z dwóch powodów - raz, że to tani (przypadkowy dobór słów) argument, który może sprawić mylne wrażenie totalniej niedoróbki, a dwa, Windows wchodzi w koszt sprzętu i nie jest to odczuwalne. Chyba nawet i tak można pobrać Win10 do użytku domowego za darmo i korzystać, ale tu mnie skorygujcie, jeśli się mylę.

[@Sezamn]

@@OLinuksiePrzyKawie Windowsa nie trzeba aktywować, tylko wtedy Ci pisze w rogu "aktywuj system windows" i nie pozwala zmieniać tapety

[@rafal2748]

Ludzi a nie osób.

[@jaroslawf2636]

Używam Ubuntu dla tego samego sprzętu zużycie przy YT windows 11 ... prądu 240W dla Ubuntu 80W . Mniejsze zużycie prądu .

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) A to ciekawostka, to bardzo dobra wiadomość

[@jaroslawf2636]

@@OLinuksiePrzyKawie ryzen 7 3700 DDR 4 64 GB SSD 240 GB 1TB 250 GB 2TB Rtx 3050 Ti . Temperatura na procesorze 31 stopni na GPU 40 stopni dodatkowo wszystkie wentylatory stoją . Przy wyłączonym RGB uzyskuje w pulpicie 42W a przy oglądaniu KZbin czy Netflix 75-82 W . Win 11 procesor 52 stopnie GPU 48 stopnie tu już wentylator dmucha

[@jabu2160]

Dodam od siebie, stare gierki chodza mi na linuxie lmde, a na win 11 juz nie wszystko chce działać.

[@Degist]

Na Windowsie 11 wszystko działa dobrze, jedynie trzeba dorzucić dxvk z githuba.

[@mrlukasz]

a jakiego linuxa ty korzystasz ?

[@OLinuksiePrzyKawie]

Na wideo to byl Arch z nakladka GNOME, teraz jednak korzystam z Linux Minta :)

[@mrlukasz]

@@OLinuksiePrzyKawie ja też przerabiałem dużo dystrybucji a jakoś mint mi najlepiej odpowiada pozdrawima

[@martinmaciaszczak557]

Co to znaczy, że Linux jest stabilny?

[@_Tiger_Man_]

to znaczy że nie psuje się bez powodu, i nie wiesza się

[@user-xu9gm6yz2m]

Linux rulez :)

[@adamszostek]

Jeśli lapek ciągnie WIN10, to pociągnie też WIN11. Ten argument odpada

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) zgadza sie, pociągnie, a w zasadzie pociągnąłby - są jednak sprzęty, które z zasady nie zaktualizuja systemu do Win11, ponieważ nie spełniają wymagań sprzętowych narzuconych bezpośrednio przez MS. Mam tak właśnie choćby z laptopem Samsunga, na którym mam teraz Arch z KDE. Windows Update krzyknął mi, że laptop nie spełnia wymagań do Win11. Nie wiem, czy coś się w tej kwestii zmieni, jest to prawdopodobne, ale zdecydowałem się zainstalować Linuksa. Jeżeli MS nie zmieni swojej polityki względem starszego sprzętu, to jakakolwiek dystrybucja Linuksa okazuje się być poważną alternatywą - stale aktualizowany, dostępne programy również aktualne. Zdaje się to być logiczny ruch.

[@adamszostek]

@@OLinuksiePrzyKawieOk, zgadzam się.

[@kondzio2003]

Ja zupełnie się nie zgadzam. Od kiedy zakonczyli win7 przesiadlem się na linuksy na moim laptopie i mialem wiele przebojów i ciagle problemy a to ze sterownikami a to z aktualizacjami. Generalnie słabo. No ale nadal dzialam i żyję, ale win 10 jest obok bo nie da się 100% bez windy żyć.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) jaki to laptop? Niestety, nie każdy dobrze współpracuje z Linuksem, w zależności od komponentów, które posiada. Jaką dystrybucję instalowałeś? Może wspólnie spróbujemy pomóc :) Co do życia z Windowsem - prawidłowo, sam korzystam z Windowsa na osobnym sprzęcie w celach zawodowych. To pragmatyczne podejście.

[@kondzio2003]

@@OLinuksiePrzyKawie laptop MSI GL65i z grafiką GTX1660TI kupiony w październiku 2021. Mint i Ubuntu nie obsługiwały poprawnie drugiego monitora po HDMI. Dopiero na Manjaro zadziałał poprawnie... ale po ok 4 miesiącach Manjaro popełniło sepuku po którejś aktualizacji i po próbie uruchomienia dostawałem czarny ekran i koniec. Dodatkowo na manjaro miałem przeboje i dziwne akcje z Node.js (jestem młodszym react developerem). Po śmierci Manjaro Kubuntu zaczęło gadać z HDMI ale słaby jest ten pulpit, ale już nie było problemów z node.js. Po roku od zakupu Mint Cinnamon zaczął grać z HDMI i to jest mój ulubiony system jaki miałem też na poprzednim laptopie.

[@kondzio2003]

@@OLinuksiePrzyKawie Kurde - napisałem tu długi komentarz i nie widzę go... Daj znać czy TY go u siebie widzisz. Może kwestia cache.

[@kondzio2003]

@@OLinuksiePrzyKawie A co do samego Linux Mint też są błędy. Np mam dwa okna firefoxa - jedno na ekranie laptopa, drugie na monitorze po HDMI i czasem to okno na monitorze łapie freeza i np odtwarzając YT obraz zamarza a dźwięk normalnie działa. Czasem też znacznie spowalnia scrollowanie na drugim ekranie. Inny błąd na Linux Mint to skopane montowanie pozostałych partycji na dyskach. Rusza system i inne partycje są widoczne i dostępne, ale nie zamontowane, przez co jeżeli mam zakładkę do jakiegoś podfolderu na którejś partycji to nie mogę w nią wejść jak nie kliknę najpierw w ikonkę danej partycji.

[@kondzio2003]

@@OLinuksiePrzyKawie Obsługa pospolitych konwerterów RS - USB stosowanych w arduino czy ESP na linuchu nie działa. Na windzie idzie od strzała i nawet prosto z przeglądarki Chrome można sobie wgrać wsad na mikrokontroler. Na linuchu zapomnij.

[@rapper3d1b]

I jeszcze zapomniałem. Nawet zagorzali wyznawcy Windows nieświadomie korzystają z dystrybucji Linux którą noszą w kieszeni. TAK Android jest oparty na jądrze Linux.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz. Argument, który opisujesz jest mocno zajechany. Prawda, Android jest oparty o jądro Linuksa, ale pozostałe komponenty są zamknięte i robione przez Google, więc de facto nie jest to to samo. Nie jest to telefon z komponentami GNU, więc ciężko to przyrównywać do siebie i mówić, że to jest to samo - ale to moje osobiste zdanie :)

[@ejaejaejaej]

No nie, na Linuxie nie ma bluescreenów - jest kernel panic. To tyle zmienia z punktu widzenia użytkownika. 🤣 🤣 🤣 W zależności od dystrybucji, czysta instalacja nie umie: - obsłużyć dwóch monitorów; - wystartować GUI; - skalować DPI. Obsługa drukarki/skanera - na Linuksie trzeba szukać sterowników i zazwyczaj liczyć na to że, Windows sterowniki sam znajduje i ma wbudowany soft do tego. Po każdym uruchomieniu systemu trzeba wyjąć dongla myszki z portu i włożyć z powrotem, żeby można było jej używać. No, ale za to jest większa konfigurowalność, to fakt. Można sobie skonfigurować wiele sposobów, na jakie sprzęt nie działa. Linux na serwery, specjalizowane systemy (HTPC, NAS), albo na baaaardzo leciwe kompy. W pozostałych przypadkach to jest po prostu loteria sprzętowa.

[@florke64]

Promyczek nadziei na Polskim KZbin o Linuksie. Tylko proszę, nie nagrywaj w kółko jak instalujesz coraz to kolejne dystrybucje jak niektórzy - bo to bezcelowe

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dziękuję za miłe słowa. Owszem, będę nagrywał od czasu do czasu inne dystrybucje, ale tego nie będzie tak dużo - bardziej skupię się na tym, co i jak zrobić oraz co w ogóle można zrobić z tym systemem

[@florke64]

@@OLinuksiePrzyKawie super, będę sprawdzał. Trzymam kciuki

[@jacek1983polska]

te powody to takie liche moze poza bezpieczenstwem. po 10 latach namacu i uzywaniu linuxa debiana na serwerach zlozylem sobie nowy komputer gdzie zainstalowalem windowsa11 gdzie praktycznie system jak mac os byl gotowy do pracy i praktycznie wszystko dziala od strzala od gier po soft. Zainstalowalem tez debiana12 i co? Lipa nie bylemw stanie zaisntalowac sterow do karty graficznej nvidia. No to instaluje SuSe i masz pan wg jakiegos poradnika poszlo stery dzialaja ale zaraz tak problemy z bluetootch, problemy z dzwiekiekem(kiepskiej jakosci i zdecydowanie ciszej nizeli na windows) i najwazniejsze bledne zarzadzanie energia czyli za kazdym powrotem z trybu uspienia myszka bezprzewodowa przestawala dzialac i musialem albo za pomoca klawiszy recznie przelogowywac albo restart kompa. Po 2-3 tygodnia uzytkowania i robienia aktualizacji jeblo wszystko w pizdu. Wywalilo mi KDE Plasma. Kilka dni na poszukiwaniu rozwiazania i dalem sobie siana z linuksem. Po powrocie z urlopu bede atakowal Fedore i zobaczymy jak ona sie spisze. Podsumowujac.Mac OS tak, Windows Tak Linux NIE - chyba ze masz stary sprzet jestes entuzasta lub masochista.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) szkoda, że masz takie przeboje z Linuksem. Niestety, nie z każdym sprzętem jeszcze dobrze współpracuje, plus piszesz o sterownikach NVIDIA, mamy więc połączenie które może sprawiać nieco kłopotu. Czy mógłbyś z nami podzielić się tym, jaki sprzęt posiadasz i przy której dystrybucji miałeś takie przeboje?

[@jacek1983polska]

@@OLinuksiePrzyKawie plyta asrock nova wifi, i7 14700kf, 32 gb ram 7200, geforce 4060ti. distro debian 12 wogle nie dalo sie zainstalowac sterow mimo poradnikow na youtube rozdzielczosc i odniesienie do plikow bylo nieco z gola inne. dalem sobie siana po kilku godzinach. na suse tumbleweed wg poradnikow choc tez z przebojami glownie przez konsole udalo sie zainstalowac stery ale po jakims czasie(tydzien, dwa) duza aktualizacja przez zypper rozjebala cala konfiguracje KDE i po zalogowaniu byla tylko konsola dostepna.

[@OLinuksiePrzyKawie]

@@jacek1983polska ja bym przetestował dwa kierunki: 1. Ubuntu/Kubuntu - mają nowsze paczki od Debiana (nawet na LTSach) plus LTS jest szeroko wspierany - tutaj powinieneś móc doinstalować NVIDIA bez większych kłopotów. Ze względu na nowości u Ciebie poszedłbym w wersję 23.10, lub za moment w 24.04, jednak jeśli to nie pomoże, to... 2. Manjaro/Arch - tutaj pod Twoją kartę grafiki powinno już coś być, bo te dystrybucje mają relatywnie nowe paczki w swoich repozytoriach

[@jacek1983polska]

@@OLinuksiePrzyKawie dzieki za info ale zubuntu i pochodnymi jakos nie jest mi po drodze i nigdy nie bylo:) nnigdy ta distro nie przepadla mi do gustu nawet an serwerach zawsze statam sie uzywac debiana. Tak mi po prostu zostalu. Do suse mam sentyment bo kiedys na studiach tez to uzywalem dosc mocno.Swoja droga sam widzisz.... karty graficzne ktore sa rok na rynku maja stery na linuxa i takie klocki..... tak wiem linux linuxowi nie rowny.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Ubuntu jest, jakie jest, ale ma największe do tej pory wsparcie, więc warto spróbować. Z NVIDIA niestety znam ból, co prawda sprzed paru lat, ale wiem, że już wtedy miałem z nim kłopoty. Nie będę na pewno tego negował, tak, Linuks Linuksowi nierówny, ale trzeba szukać i eksperymentować. A jak nie wyjdzie, to trudno, to też jest OK. Miałem raz jednego laptopa, na którym żadna dystrybucja nie chodziła dobrze - od tamtej pory uważam bardzo przy doborze sprzętu, jeśli chcę na nim Linuksa.

[@tomaszbogucki1582]

Ja znam ubutu ,pupy linux czy m Linux.

[@piotrkamil4250]

Dla mnie tylko linux. Windows swoje kosztuje a jest de facto produktem mocno niedopracowanym z masą błędów, nie tego się oczekuje od płatnego oprogramowania. LINUX GÓRĄ...

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Koszt Windowsa jest zwykle większy dla biznesów, dla zwykłego Kowalskiego jest to w cenie sprzętu i się tego tak nie odczuwa. Co do błędów - są, ale co do ich stopnia ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie jestem programistą.

[@pantarei.]

Sprawdź proszę, czy z poziomu twórcy kanału widzisz moje komentarze - napisałem ich kilka, a większość zniknęła.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) ten komentarz widzę, przy czym faktycznie nie widzę pozostałych - nie wiem z czego to wynika, ja nie usuwam żadnego komentarza

[@pawelkoszalinpl]

Zasobożerność Windows wynika z tego, że masz na starcie system gotowy do pracy i zabawy. Odinstaluj niepotrzebne rzeczy i ilość zajętej pamięci spadnie. Taki jest koszt jednego systemu dla wszystkich. Poza tym, po co ci te wszystkie gigabajty pamięci, skoro nie chcesz z nich korzystać? System w razie potrzeby zwolni dla ciebie tę pamięć i zasobożerna aplikacja czy gra będzie działać. Tutaj też uwaga co do polacenia Linuxa na stary sprzęt, który ma problemy z uciągnięciem Windows. Jeżeli ktoś ma komputer na którym działa Windows XP lub ledwo co Windows 7, to jego doświadczenie z Linuxem będzie tak samo ciężkie. Co z tego, że polecisz takiej osobie jakiegoś Antixa, skoro jego sprzęt i tak klęknie po włączeniu przeglądarki? Jedyny plus, że ta przeglądarka w ogóle się uruchomi i nie będzie krzyczeć o certyfikaty. A jeśli ktoś ma sprzęt który z łatwością uciągnie Windows 10/11, ale nie pozwala na to brak modułu TPM, to spoko, Linux będzie tam ładnie pracować, ale... Pod warunkiem, że ma mocny procesor. Na Linuxie przeglądarki mają szczątkowe możliwości dekodowania sprzętowego filmów. No i na koniec, ręczne dłubanie wszystkiego... Nawet dźwięk jest beznadziejny jeśli nie doinstalujemy jakiegoś dobrego mixera, który... Będzie wymagał całkowitej zmiany podsystemu dźwiękowego. Obsługa sprzętu też taka sobie. Na przykład, mam starą drukarkę laserową Samsunga. System znajduje ją w sieci jak chce, zazwyczaj trzeba samemu wpisać adres IP, wykrywa ją niby dobrze, ale przy próbie pierwszego wydruku wywala błędy o zaciętym papierze. Fora internetowe proponują pobrać jakieś magiczne sterowniki, poskładane z kilku innych, to też nie działa. Co działa? Wybranie innego modelu na liście. Choć czasem system próbuje być mądrzejszy i co jakiś czas i tak przedstawi się na ten niedziałający. A w Windows? Znajdź drukarkę, ok, działa. No i jak tam starsze karty graficzne Nvidii? Sterowniki da się pobrać, ale jakiś czas temu z kernela wypadła ich obsługa, bo były za stare, i teraz co? Przecież Linux miał ożywić mój stary sprzęt? Aaa, no tak, przecież moduły do obsługi nowych turbo baz danych były ważniejsze niż obsługa starych kart graficznych, na których nie da się robić obliczeń pod AI... Kwestia dostosowania wyglądu czy doboru alternatywnych aplikacji. Zmiana wyglądu zazwyczaj osiąga maksymalny poziom, kiedy pulpit zaczyna wyglądać jak u Ciebie, czy przypomina Maca. 😊 Zdecydowana większość modyfikacji jest przepiękna, ale totalnie nie da się tego używać. No i przecież nie każda aplikacja chce współpracować z wybranym stylem pulpitu, co wygląda strasznie. Właśnie ta mnogość zamienników wszystkiego i brak unifikacji wprowadza ogrom dodatkowej pracy. Zamienniki aplikacji to też ciężka sprawa. Jeden menedżer plików bez problemu sam z siebie obsługuje Dysk Google. Praktycznie żaden nie działa z One Drive. Tutaj też trzeba sobie zainstalować rclone, wyczarować działającego configa i wrzucić to do usług. No i wszystko z konsoli, bo klikalnego interfejsu nie ma. A może obsługa drag and drop? Z jednego menedżera się da, z innego już nie. Nie przeciągniesz sobie pliku z jednak aplikacji do drugiej. Tak więc jest wybór, ale te wszystkie aplikacje są nie dorobione względem tych pod Windows. I żeby nie było, przez kilka lat Linux był moim daily. Dłubałem żeby działało, nawet byłem zadowolony. Ale, w końcu stwierdziłem, że szkoda mi na to czasu, wolę ten czas poświęcić rodzinie.

[@lukewhaskavsky5493]

”Na Linuksie przeglądarki mają szczątkowe możliwości dekodowania sprzętowego filmów." Chyba, że zainstaluje się odpowiednie kodeki oraz odpowiedni driver VAAPI. Przykładowo w debowych distrach, dla intela jest to intel-media-va-driver-non-free. I nagle okazuje się, że nawet taki Intel Celeron J3455 radzi sobie z dekodowaniem filmu na KZbin w FullHD, gdy tymczasem pod Windows dostawał czkawki. Co do drukarek, to bywa różnie i wcale nie jest tak różowo w Windows. Sam posiadam drukarkę HP, która pod Linuksem jest prawidłowo wykrywana, wystarczy tylko podać właściwe IP. Natomiast w Windows 10 ta sama drukarka, po zainstalowaniu całego pakietu oprogramowania od producenta jakimś dziwnym trafem drukuje jedynie w czarnobiałych barwach. Bywa też, że producent porzuca wsparcie dla starszego sprzętu i kombaj biurowy, który śmigał pod 7-ką, na 10-ce oferuje jedynie możliwość drukowania, bo sterownika do skanera i faksu brak. Poza tym, wiele zależy od tego, do czego używamy komputera i z jakich usług musimy korzystać. Są zastosowania w których Windows sprawdzi się lepiej, a są też takie w których Linux będzie górą. Po drugie, sytuacja potrafi zmieniać się dynamicznie, jak w przypadku OneDrive gdzie powstał projekt onedriver dodający natywną obsługę jako sieciowy system plików. Generalnie jednak to Linux jest bardziej elastyczny i daje większą swobodę działania.

[@pawelkoszalinpl]

@@lukewhaskavsky5493 ale to jak rozumiem, dalej dekodowanie na procesorze, zamiast na dedykowanej grafice? Czekaj, czekaj, wyguglałem właśnie że, od roku przeglądarki na Chromium mają VAAPI bez konieczności patchowania. Wystarczy włączyć. Łał 👍😁

[@marcinhey1231]

Dla mnie jako osoby od 20-stu lat korzystającej z Linuksa pytanie raczej brzmi, dlaczego Windows? :) Nie jestem "komputerowcem" czy informatykiem. Ktoś kiedyś mi pokazał dystrybucję Mandrake, spodobała mi się, a szczególnie KDE. Później poznałem inne dystrybucje i środowiska. Obecnie od lat korzystam z Fedory z domyślnym Gnome i jestem zadowolony na tyle, że nawet nie zwracam uwagi na to jaki system używam - po prostu dla mnie Linux to jest zwykły komputer. :) Niedawno kupiłem nowego laptopa z zainstalowanym Windowsem 11, no naprawdę próbowałem go używać, jednak Windows wyleciał z dysku w niecałą dobę od zakupu. Dla mnie Microsoft to abstrakcja. Pozdrawiam :)

[@djaccount5458]

Unikam linuxa bo go nie znam, odstraszają mnie toporne interfejsy użytkownika pisane jakby przez amatorów. Jakieś to wszystko koślawe i niedopracowane porównując do Windows albo sysytemu Apple. Pewnie tak jest bo systemy są często darmowe a za darmo można w ryj dostać tylko.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz. Nie zgodze sie z jedna rzeczą - dzis to i w ryj za darmo sie nie dostaje :D Odnośnie topornosci - w większości sie zgodze. Często nie można porównywać wysiłku de facto wolontariuszy do całych sztabów programistów, UX/UI designerow, testerów którzy tworzą Windowsa, lub MacOS. Osobiście sklaniam sie nawet do opinii, ze to cud, ze wspólnym wysiłkiem i dzięki idei można wybierać takie środowiska graficzne, jakie teraz są dostępne. A mając to na względzie choćby GNOME czy KDE trzymają naprawdę wysoki poziom. Spójrz na te środowiska i sprawdź, czy któreś z nich będzie Ci odpowiadało. Warto spróbować. Jak nie wyjdzie? Też OK - doświadczenie zebrane :)

[@RobertXxx-uh6lr]

1. Wydajność : -Duży dysk nie jest problemem, dla starszego sprzętu, można wymienić sam dysk. -Ilość w różnicy RAM 2-3 GB jest mało znacząca. Prawie każdy sprzęt posiada oprócz zabytków ma min 8 GB. -- Do czego potrzebny taki komputer, skoro nawet filmy na nim nie pójdą ? 2. Menadżer pakietów : - Zazwyczaj programy nie są pobierane w wersji binarnej, więc jest możliwość, że coś się nie zbuduje podczas aktualizacji. - Nie jest to łatwe zadanie dla przeciętnego użytkownika. 2a. Stabilność - mit, -zwykły PC nie posiada pamięci RAM ECC, więc po ok 2 tygodni użytkowania bez restartu, z przyczyn samego sprzętu mogą pojawić się błędy w RAM. -Windows potrafi chodzić tak samo długo, bez problemów. (często usypiam sprzęt, zamiast go gasić i kilka miesięcy tak daje radę) 3. 5:13 - Windows spowalnia po czasie. - Przyczyną jest nadmierna fragmentacja dysku, który można zdefragmentować oraz niepotrzebnie dużo śmieci w rejestrze. - Programy analizujące wydajność są w stanie oczyścić rejestr systemowy. Na CCleaner lepiej nie liczyć, że zrobi to poprawnie. - Przy pewnym zadbaniu o Windows chodzi latami. 4. Zwiększone bezpieczeństwo - - Prawda, chociaż w windowsie można sporo rzeczy wyłączyć w telemetrii. 6:30 - Nie wynika to z otwartości oprogramowania, bo deweloperzy tego kodu piszą uaktualnienia, a nie analizują bezpieczeństwo, łatwo coś przeoczyć. - Wystarczy jeden program w Linuxie, żeby przejść zabezpieczenia, a jest ich mnóstwo w pakietach. ... Z tego powodu, może być nawet mniej bezpieczny niż Windows, główną zaletą Linuxa jest mniej telemetrii. 5. Wygląd : - Fajny gadżet, ale nie do tego służy komputer, tylko głównie do pracy. Podsumowując, w Linuxie instalacja programów i sterowników jest trudna, to jest system skonfiguruj i zapomnij. Dobrze jest jeśli działa na serwerze, nieruszany długi czas. Jest to dobry system na czasy Zombie, lub gdy M$ pójdzie o krok za daleko i wkurzy użytkowników.

[@wodniak.8580]

Pozwól że odniose się do twojego pięknego komentarza 1. Masz rację 2. Gdyby pakiety nie były pobierane w wersji binarnej byłoby jak w gentoo, czyli kompilacja pakietu. Co do łatwości to na najprostszych dystrybucjach istnieje coś takiego jak "centrum oprogramowania" 2a. Stabilność - jest takie przysłowie: jak wyścielisz tak się wyśpisz, jeżeli na najprostszych dystrybucjach nic nie będziesz grzebał to nic sie nie zepsuje oprócz błędów deweloperów i będzie bardzo stabilny niż windows 3. Nawet jeżeli postawisz windowsa od 0 to nadal tak samo będzie chodził jak poprzednio (między innymi telemetria szerokiej maści) 4. To co napisałeś jest nieprawdą 5. To samo przysłowie jak z punktu 2a. Przecież na telefonie również zmieniasz wygląd aby tobie sie jak najlepiej pracowało to czemu by nie zrobić tego na komputerze? Podsumowanie też niczego sobie, możliwe, że odpaliłeś pare ładnych lat temu, gdzie było to utrudnione no ale jak nie chcesz to nie zmuszam 🤷

[@RobertXxx-uh6lr]

@k.8580 "no ale jak nie chcesz to nie zmuszam" - szczerze to bym chciał i wolał, ale czas też kosztuje, a w windowsie to jest klik, bo instalator ZAWSZE działa. 2. Możesz coś więcej opisać ? - Teraz są binarne pliki w repozytoriach, czy nadal ściąga źródła do budowania ? - Ostatnio nie jestem w temacie repozytoriów linux'owych jakoś bardzo. 2a. Nie pisałem nic w kierunku linuxa o błędach, tylko raczej na korzyść windowsa, że jest on równie stabilny, a ew. niestabilność wynika z hardware'u. Chociaż z tym też nie dopowiedziałem jednej rzeczy - spróbuj wyjąć podczas pracy komputera np kartę dźwiękową, albo napęd dvd, Windows chwilę pomyśli i odpina taki sprzęt, a Linux wywiesi crash. To świadczy o tym który kernel jest tak naprawdę bardziej stabilny. 3. Tak samo, czyli u mnie użycie procesora w windowsie w spoczynku wynosi 0-1 % góra skacze do 2%, czyli właściwie tyle co nic. 4. Co jest nieprawdą ? - Że głównym zadaniem deweloperów jest pisanie nowych funkcjonalności, a nie ciągła analiza bezpieczeństwa ? - Zwłaszcza kiedy każdy może modyfikować te źródła. 5. Jeśli oglądasz pulpit i ikony na pasku, to najpewniej nic pożytecznego nie robisz na kompie, zazwyczaj odpala się okno programu na cały ekran, który zasłania cały system operacyjny i tam odbywa się praca.

[@wodniak.8580]

@@RobertXxx-uh6lr dziękuję za merytoryczny odzew i ciesze się, że będę mógł to wyjaśnić Pomijam już temat o instalatorze bo w jednej dystrybucji działa bez problemów i od strzała zainstalujesz bez żadnych problemów. 2. Większość repozytów w większości dystrybucji przeszły na pakiety binarne i albo one nie są budowane ze źródła albo w pojedynczych przypadkach trzeba ale to są wyjątkowe sytuacje. Dystrybucje które budują ze źródła to Gentoo, chyba LFS, po części Arch i Slackware 2a. Tutaj muszę przyznać tobie po części rację, lecz nie spotkałem się z tym aby po wyciągnięciu skrajnego peryferia kernel by panikował. Także nie wiem i nie zamierzam zagłębiać się w ten temat 3. U mnie nie raz wychodziło w czystej instalacji (podkreślam czystej), mając nowsze sprzęty od 30-70% użycia i główne procesy które zżerają zasoby to defender windows update i telemetria + nie wiem dlaczego OOBE 4. Znaczy raz tak raz nie. Zauważyłem, że wolne oprogramowania są często po części ukazywane i nie są za specjalnie atakowane a te zamknięte już tak (a czy mam racje? Tego szczerze nie wiem bo ze mnie programista i informatyk jak z koziej trąby ...). 5. To już tak szczerze kwestia gustu i tyle moge na ten temat sie wypowiedzieć, każdy może robić co chce, czyż nie?

[@RobertXxx-uh6lr]

@k.8580 "30-70% użycia" - to mógł być błąd jakiegoś sterownika przed krytycznym update, u mnie trzeba było zaktualizować bios, bo miałem problem kiedyś stałego 10-15% użycia procesora. Generalnie jeśli nie sposób namierzyć żrącego procesu, to jest to wina sterowników / biosu. Taki problem występował, też na niektórych procesorach typu Celeron, ale chyba takich już nie ma dziś. -Wtedy procka zżerało samo przełączanie zadań, miał jakiś problem z niedomiarem Cache.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) Ad 1. Odnośnie RAM - ano ma to znaczenie dla sprzętów właśnie w okolicy 8GB. Windows zabiera na starcie 3-4GB, czyli do połowy. Linux - od 0,5 do 2GB. To dla takiego komputera zasadnicza różnica. Co do filmów, to nie rok 2005, wszystkie multimedia działają. Ad2. Nieprawda. Niemal wszystkie dystrybucje teraz mają coś w rodzaju App Store, szczególnie Linux Mint. Każdy może go włączyć, poszukać programu i kliknąć "Instaluj". Nie można prościej. Ad 2a. Nie mówiłem o tym, że na Win10 nie ma stabilności. Wręcz przeciwnie. Windows 11 jednak na tę chwilę niestety jej nie zapewnia, choć jeżeli masz pozytywne doświadczenia (jeśli mówisz o W11), to super. Opieram swoje argumenty na obserwacji wielu komputerów prywatnych, czy służbowych. Jedyne, co faktycznie zauważyłem na swoim i innych komputerach z dowolnym Windowsem to zwolnienie działania po dłuższym użytkowaniu. Kowalski nie będzie się bawił w żadne CCleanery, aby to poczyścić, lub też robił inne rzeczy. Na Linuksie z mojej obserwacji działa dobrze tak samo po instalacji, jak i długo po niej. Ad 3. Dysków systemowych w komputerach prywatnych zwykle się już nie defragmentuje, nie ma takiej potrzeby z samej konstrukcji SSD. Co do czyszczenia, patrz wyżej. Ad 4. Na branżowych forach i portalach wiele razy są poruszane informacje zarówno o aktualizacjach, jak i poprawkach bezpieczeństwa systemów linuksowych. Mało tego, nierzadko sama społeczność krzyczała z powodu wykrycia niechcianego kodu (najgłośniejsi są z Reddita). Na Windowsie nikt nie ma takiej możliwości poza MS. Ad 5. Jedno nie wyklucza drugiego :) ja zmieniłem wygląd raz, po czym teraz tylko pracuję. Można mieć ciastko i zjeść ciastko.

[@Lach958]

pozdrawiam z fedory

[@rapper3d1b]

WAJRUSY! RANSOMWARE! zapomnieliście o wajrusach! Ale nic dziwnego bo używając Linuxa można w zasadzie zapomnieć czym są wajrusy i ransomware.

[@OLinuksiePrzyKawie]

Hej :) dzięki za komentarz. Mówiąc szczerze, nie jest to na dziś zbyt przekonujący argument. Nie mówię, że nie masz racji, bo masz 100% racji, ale mogę stwierdzić, że na dziś złapanie wirusa nawet na Windowsie jest ciężkie dla osoby, która trzyma się podstawowych zachowań bezpieczeństwa. Nawet Windows Defender sam w sobie jest wystarczająco dobry (tak, piekło zamarzło). Trzeba się naprawdę postarać, żeby złapać coś podobnego, sam korzystam z Windowsa i w ciągu ostatnich co najmniej 5 lat nie miałem ani razu żadnego wirusa, malware, ransomware. Nie przeczę jednak, że są ludzie, którzy mają w nosie podstawowe zasady bezpiecznego obchodzenia się ze sprzętem, więc dla nich to faktycznie jest argument.

[@rapper3d1b]

@@OLinuksiePrzyKawie zapytaj sie Bartka. Specjalisto opensource....

[@OLinuksiePrzyKawie]

@@rapper3d1b możesz doprecyzować ostatnie zdanie? Nie zrozumiałem, czy to do mnie z tym specjalistą - ja nie jestem w żadnym wypadku specjalistą i raczej nie będę :P Nie wiem, czy dobrze odbieram ton tej wypowiedzi, ale dzielenie się swoimi opiniami i doświadczeniami nie czyni mnie w żadnym wypadku specjalistą. Jeszcze, żebym do tego dążył, ale niespecjalnie mam do tego motywacje, są ważniejsze rzeczy w życiu ;)

[@Wyspa444]

Windows po czasie zwalnia z powodu nowych aktualizacji, które sprawiają, że system się "rozrasta" / nadbudowuje, więc zaczyna działać wolniej.

[@rapper3d1b]

potwierdzam. Windows zapcha tyle dysku ile zobaczy.

[@lechgolas6400]

Słabizna straszna ten film. Ekstremalna stabilność? Może na 10cio letnich thinkpadach. Przecież tam się potrafi zwiesić sterownik do nvidii przy aktualizacji do tego stopnia że zablokuje generowanie nowego obrazu initramfs i wtedy nawet firefoxa sobie nie zaktualizujesz póki tego nie naprawisz. A jak naprawić? A no to już musisz się bawić w grzebanie na forach ;) Super bezpieczeństwo? Pod warunkiem że przed w ogóle zrobieniem czegokolwiek wgrywasz te poprawki bezpieczeństwa, inaczej pierwsza lepsza lewa strona wgra ci skrypt js do kopania kryptowalut na twoim SSD. Na linuxie telemetrii nie ma? Przecież jak na ubuntu wpiszesz coś w wyszukiwarkę to daje Ci wyniki do amazona xD Żeby nie było że tylko hejtuję, ja sam używam linuxa ale argumenty linuxiarzy zwykle są, po prostu, chujowe xd

[@mskiptr]

Ogólnie jedno wielkie xD > sterownik do novideo Tu jest twój problem. Poczekaj na NVK albo zmień sprzęt. Oslo cały ten fragment filmu o stabilności jest imo świetnie sformułowany. Precyzyjnie, bez fałszywych obietnic i ogwiazdkowany tam gdzie trzeba. > pierwsza lepsza lewa strona wgra ci skrypt js do kopania kryptowalut Słaby argument. Też uważam, że bezpieczeństwo Linuksa jest 'overrated', ale chociażby ze względu na małą popularność, żeby złapać wirusa trzeba by się nieźle postarać. > jak na ubuntu wpiszesz coś w wyszukiwarkę to daje Ci wyniki do amazona To było tylko na Ubuntu i to jakieś dziesięć lat temu. No i nie bez powodu Canonical jest często nazywany Microsoftem Linuksa.

[@lechgolas6400]

@@mskiptrZmień sprzęt jak oficjalne stery do nvidii się wysrały do 8 letniej grafiki xD Wy chyba tych linuxów w ogóle nie używacie, tylko raz postawicie a potem format i tak w kółko, walenie konia do nowego obrazka z neofetch. Żeby powiedzieć że linux jest ekstremalnie stabilny to trzeba być pierdolniętym na głowę. Taka jest rozmowa z wami. Telemetria na ubuntu? A to kubuntu spróbuj. Na głównym branchu ktoś nie postawił przecinka w pliku fstab i cały system jest w trybie tylko do odczytu? A to inne musisz, inne distro jeszcze są. Jednego argumentu nie umiecie kurwa dać po co szary człowiek ma się z tym gównem męczyć, a pretensjonalni jesteście jakby co najmniej należało wam się uznanie godne lekarza profesora medycyny.

[@danielkowalski7527]

Nudzi ci się w życiu? - zainstaluj linuksa ^^ Uczyłem się dosa win95 win98 winxp win7 win10 ..... Pewnie zostanę przymuszony do nauki kolejnego systemu niedługo i jeszce dodatkowo 1 mam się uczyć? I to tak problematycznego gdzie nawet gry sobie normalnie odpalić nie mogę? Czekam na jakiś mało zasobożerny system kompatybilny z istniejącym oprogramowaniem i PROSTY

[@5fr4ewq]

> I to tak problematycznego gdzie nawet gry sobie normalnie odpalić nie mogę? Kto ci powiedzial, ze nie mozesz? Ja doslownie gram na linuxie xd