Dlaczego młode pokolenie jest TAK rozpieszczone?

Rozpieszczony czy nie warto posłuchać mojego podcastu z tej playlisty: bit.ly/podcastDZ

[@Karolek23]

Pracowałem po 12 godzin dziennie mając 21 lat i ambicję żeby się dorobić. Dorobiłem się, udało się odłożyć 22 tysiące w rok! Zawrotna sum, oprócz tego dorobiłem się też wrzodów układów trawiennego, straty przyjaciół oraz dziewczyny. Zostawie to tutaj dla małolatów jakim ja kiedyś byłem, szukających swojej drogi w życiu.

Jakby tak na siłę szukać pozytywów, to można by powiedzieć, że z wrzodami ciężej utyć... no ale co to za pozytyw.

[@ZelpinCM]

22 tysiące to są jakieś gówniane grosze. Współczuję ci stary. Ja też dorabiałem się takich pieniędzy nie raz a potem potrafiłem to rozjebac w 3 miesiące

[@lagadema16]

Jestem milenialsem i lubię pracować. Od 7 lat pracuję w tej samej firmie. W tym czasie 2 razy byłam na zwolnieniu lekarskim z powodu załamania nerwowego/wypalenia zawodowego, raz padłam na środku korytarza, cała zdrętwiała ze zdenerwowania. Zapier*** ile się dało, byłam najlepsza w ekipie, ludzie się wymieniali, a ja zostawałam i doszkalałam się, ukończyłam w miedzyczasie kuerunkowe studia, z mojej wiedzy czerpią teraz pozostali współpracownicy, od szefa słyszałam, że gdyby nie ja, to to ta robota by padła. Niestety, awansu nie uświadczyłam, choć inni tak. Powód? Oni wychodzili z szefem na piwo, ja kobieta, nie byłam specjalnie zapraszana. Także kultura hustle czasem po prostu nie działa. Teraz już siedzę i nic nie robię, na większość zadań odpowiadam "Nie znam się". Po co się starać, skoro przez 7 lat nie było efektu?

[@sylwuniap4951]

Norma też tak miałam. Dbaj o siebie, wyznaczaj granicę i bądź egoistką. Polecam.

[@Ewa.Z]

Patriarchat niestety jest mocno zakorzeniony w wielu firmach i trudno z tym coś zrobić, bo faceci, którzy go kultywują nie mają świadomości, że to robią. Po prostu robią tak, jak było zawsze. Niższa pozycja kobiety jest tak wpisana w ich postawy, że nawet nie pomyślą, że nie zaproszenie koleżanki na piwo jest niegrzeczne. A brak awansu? No nie, no to jest już jakieś wymyślanie. Mam to też u siebie. Życzę dobrej zmiany.

Tylko to też nie powinna być ślepa uliczka - siedzieć i "kręcić się dookoła". Pora wyrazić swój sprzeciw przemocowemu zarządzaniu, a to najlepiej zrobić odchodząc. Quiet quitting to jest w moim odczuciu zdrowy trend.

[@izaakgrinsberg6413]

Co to za praca?

[@kamilgatarek6429]

Mozeliwe ze poszlas za daleko w strone bycia niezastapionym. Jak moze Cie awansowac skoro nikt nie wykona Twojej pracy lepiej? Najlepsza osoba w zespole to nie jest osoba ktora trzeba awansowac. Awansuje sie tych co maja "social skill" i potrafia delegowac. Jak padasz na korytarzu przez stress na stanowisku liniowym to co sie stanie jak bedzie na wyzszym? Szef z tym moze miec problem. Poza tym trzeba pamietac, ze praca to niewdzieczna kochanka. Wielu juz za nia umarlo, ale ona jeszcze nigdy dla nikogo...

[@Ewa.Z]

Nie jestem jeszcze stara, ale też nie młoda i zawsze podziwiałam w ludziach młodszych ode mnie to, że nie mają tej spinki, którą ja w młodości przesiąkłam. Oni mają naturalnie to, czego ja się musiałam uczyć na terapii :D Nie wiem, skąd to przekonanie o młodych, którzy są rozpieszczeni i nic nie umieją. To fakt, czasem nie umieją, ale się tego nie wstydzą i nie udają że wiedzą więcej, niż wiedzą, zadają pytania i się uczą, często bardzo szybko. Ja natomiast widzę często młodych, którzy mają ogromną wiedzę, nie boją się autorytetów (a to pomaga sięgać po marzenia), nie boją się próbować nowych rzeczy, nie boją się odzywać, nie boją się sprzeciwiać, nie wstydzą się pytać i kwestionować. Nie są usadzeni przez starszych, którym wydaje się, że wiek daje im wyższość. Dla mnie młodzi są w tej chwili jedyną nadzieją, że Polska się zmieni. Czekam niecierpliwie na wiele emerytur. Film entuzjastycznie oceniam jako bardzo dobry.

To racja, młode pokolenie może dużo dobrego zmienić na świecie.

[@zabawylogopedycznepaniani]

O tak, to jest piękne 😊

[@wikxar]

Z jakiego pani jest rocznika skora nie jest pani ani stara, ani młoda bo dziwnie to brzmi

[@annaelizabet]

Drogi autorze, należę do osób urodzonych przed 1969 r., mając naście lat, kilka razy dziennie słyszałam "ta dzisiejsza młodzież": rozpieszczona, przewrażliwiona, przemądrzała, do niczego się nie nadaje, itp.itd. Wtedy obiecałam sobie, że gdy osiągnę dojrzałość, to takich dyrdymałów wygłaszać nie będę i słowa dotrzymuję. Młodzi ludzie z zasady, mają silne poczucie sprawiedliwości oraz godności, dlatego na wiele rzeczy się nie zgadzają i szczerze o tym mówią. Mam tylko nadzieje, że dzisiejsi nastolatkowie nie będą powtarzać swoim dzieciom starej śpiewki "ta dzisiejsza młodzież"... Pozdrawiam.

Słuszne i zdrowe postanowienie. Dziękuję.

[@slawomirzalewski450]

Poprostu starsi chyba zawsze psioczyli na młodszych tak z automatu

[@kamilgatarek6429]

Hmm.... raczej beda :). W koncu stwierdzenie ze molodziez chce sie tylko bawic, pic i tanczyc tyczy sie tych ludzi ktorych widac na ulicy. Dzieciaka ktory uczy sie czegos albo jest zainteresowany czyms to raczej wieczorem na ulicy sie nie spotka.

[@beatrix7160]

Czasami można po prostu przypomnieć sobie co się miało w głowie jak się było w tym wieku. Taka refleksja wystarczy, żeby lepiej zrozumieć młodych i na Nich nie psioczyć 😉

[@kubaadv6266]

Osoby operujące wypowiedziami typu wspomniane "Ta dzisiejsza młodzież" wikłają się w paradoks, bo w swoich oczach są zazwyczaj lepszymi rodzicami, niż ich rodzice byli dla nich, a jednocześnie siebie z lat młodości postrzegają jako lepsze dzieci, niż aktualne młode pokolenie. W każdym pokoleniu znajdą się ludzie, którzy tak uważają - i wychodzi na to, że z pokolenia na pokolenie rodzice są coraz lepsi, a dzieci coraz gorsze. Paradoks (zauważony zresztą już w starożytności) polega na tym, że z coraz gorszych dzieci wyrastają coraz lepsi rodzice 😂

[@sebekrysuje]

Dziękuję za tak ważny film w dzisiejszych czasach. Nie godzenie się na przemocowe traktowanie i wymagania tego co jest standardem od pracodawcy to nie roszczeniowość. Pozdrawiam!

[@MalinaC]

Dziękuję za ten film i przemyślenia! 👍

[@kandarayun]

Dorośli: rozpieszczają dzieci... Też dorośli: ta dzisiejsza młodzież... Xd Tak właśnie działamy (znaczy ci co mają dzieci..., Choć wiadomo "Ta dzisiejsza młodzież (ale nie moje dziecko)"

Najlepszy paradoks :D

[@sylwuniap4951]

Ja zawsze jak myślę o młodzieży to również o swoim dziecku.

[@adiopl]

Jakie to jest trafne, aż niewiarygodne. Jestem właśnie na rozdrożu tych dwóch światów i jak najbardziej moje podejście zaczyna wyrywać się spod ucisku i przemocowego stylu zarządzania firmą, w której aktualnie jestem zatrudniony. Trzeba siebie szanować i po prostu zluzować się, przestać starać się wykazać - część wynagrodzenia mam w formie premii kwartalnej, a to jest super narzędzie żeby spędzić kogoś w nurt zapiera**lu. Premia zależna od zrealizowanych zadań, które poniekąd są ponad to, czym się zajmuję. Jestem zawalany robota bieżącą przez co nie mam możliwości realizować "celów" do premii. I tak zapiera***am będąc "zachęcony" wizja szansy na dostanie tej je***ej premii, jakby to była jakaś niebotyczna nagroda.

Trzeba siebie szanować - to jest ważny tekst, którego wielu uczy się dopiero jak przypłaci to zdrowiem. Masz rację.

[@petrus_marcus]

Lata 80-te do połowy lat 90-tych to pokolenie Y zwane również millenialsi, przed nimi było pokolenie X (lata 60. i 70. XX wieku), po nich jest pokolenie Z (urodzeni po '95 lub '00, w zależności od źródła).

[@pasja1987]

Świetny odcinek. 👏👏👏 Odnajduje się w nim całkowicie. Dokładnie taką różnice w postrzeganiu pracy widzę na moim dziale. Koleżanki i koledzy (nawet 10 lat młodsi) podchodzą do pracy w taki sposób by była ona jak najbardziej inspirująca, ciekawa. Nastawieni jesteśmy na komunikację, Lean i rozwiązywanie problemów. Jeśli nie można się rozwijać w tej pracy, trzeba ją poprpstu zmienić. Z kolei Ci koledzy i koleżanki, którzy są praktycznie w wieku mojej mamy, są nastawieni na "pracę mimo wszystko". Nie musi być łatwiej i lepiej. Zmiany są niedobre. Są wdzięczni za to, że pracują. Tyle ma wystarczyć. Komunikacja? Polepszenie czegoś? Po co. Było dobrze tak jak jest. Coś na zasadzie "Drzwi skrzypiały ostatnie 15lat, niech skrzypią dalej. Cieszmy się, że mamy drzwi." 🤷

[@rockirocki7246]

Coraz ciekawsze odcinki :) Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

[@1happysad1]

Ciekawy film. Po tytule można byłoby się spodziewać czegoś innego ale znam ten kanał na tyle że wiedziałam że odpowiedzi nie będą oczywiste. Pozdrowienia od milenialsa!

[@thinredhead]

Najgorsze jest to, że kultura hustle jest wszczepiana dzieciom już w szkole :( Moja córka regulalnie nie ma sie z kim bawić (nawet w grach online), bo jej koledzy i koleżanki muszą po szkole "zakuwać" albo codziennie chodzą na korki i zajęcia dodatkowe typu angielski, matma itd. Sama byłam wychowywana w kulturze, że trzeba zakuwać i harować, bo "wtedy będziesz dobrze zarabiać". Świat naprawdę nie potrzebuje kolejnego sfrustrowanego, przemęczonego pracoholika zarabiającego na terapię i leki. Świat potrzebuje zadowolonych z życia ludzi traktujących siebie i innych z łagodnością.

[@dorota1298]

Tylko problem w tym, że ludzie popadają ze skrajności w skrajność. Obserwuję sytuacje, gdzie dzie i nie dość, że nic nie muszą, to jeszcze są spełniane każde ich zachcianki. Im te dzieci starsze, tym stają się coraz, trudniejszymi do zycia ludźmi. Oczekują wiele nie dając w zamian nic. I o ile takie podejście wśród patologii żerującej na 800+ jest potępiane, tak takie zachowanie dzieci i młodzieży jest pochwalane.

[@z3n0b1]

Przemyślana, bardzo dobrze skomponowana (niemalże idealnie ;)) i przyjemna w odbiorze wideoprezentacja! Jestem z Tobą od 5 lat i przydałeś mi się nie raz. Tak 3maj, pozdro!

[@radekjasinski5411]

Sam jestem z rocznika 97, ludzie w moim wieku nie chcą ciężko pracować, czaje i rozumem to ale gdy nie ma innej pracy to tymczasowo ciężko trzeba a w międzyczasie szukać czegoś innego a tutaj... Wolą nic nie robić :/

[@evas2255]

To z czego oni żyją? Rodzice ich utrzymują? Serio?

[@damiannowakowski8588]

Sam to rozumiem. Jestem rocznik 96. Mam 27 lat i dalej mieszkam z rodzicami, z pracą też miałem kilka, ale za długo w nich nie byłem. Już nie wspomne o tym, że przez to wszystko się lecze psychiatrycznie. Brakuje mi takiego widze ogarnięcia życiowego i chyba nie tylko mi spośród rówieśników

[@michak.i3207]

A już myślałem, że tylko ja mam z tym problem. Dziękuję za ten materiał. Daje mi dużo wsparcia

[@anastasiia145]

bardzo dziekuje za ten filmik , temat jest mega aktualny :)

[@theHerami]

Świetny materiał :D Jedyne z czym się nie zgadzam, to zasadność przepisu o obrazie religijnej. Oczywiście miecz obosieczny i są tacy, co będą tym machać w imię własnego delikatnego ego, ale też siedząc na internetach nie od wczoraj, jest bardzo dużo materiałów, które kryjąc się za "żartami" są gorzej niż obraźliwe, łącznie z nawoływaniami do przemocy. Ten artykuł powinien działać na podobnej zasadzie co przeciwdziałanie szerzeniu nienawiści i przemocy, ale tu zaznaczam, że nie wiem jak dokładnie i w szczegółach te przepisy wyglądają i jak są egzekwowane. Więcej poszanowania do siebie nawzajem zawsze nam się w społeczeństwie przyda, niezależnie od różnic wieku, pokoleń, wyznań, upodobań, charakterów itp. :D Dla jasności - nie mówię o szacunku na siłę, wymuszonym, tylko o zdrowym i otwartym podejściu do innych ludzi

[@dynatic4384]

13:23 - bardzo ciekawe jest też podejście do tej kwestii z punktu widzenia naszego behawioryzmu. Otóż główne założenie, na którym stoi behawioryzm tzn. implikacja "robisz to - otrzymujesz to" ( np. zrobiłeś coś dobrego - otrzymujesz nagrodę ), zostało przebadane dziesiątki razy u różnych grup ludzi. I tak się okazuje, że po wielu latach i dziesiątkach wykonanych badań (podam tutaj tylko niektóre przykłady), jednoznacznie wykazano w tych badaniach, iż: Jeżeli wynagradzamy kogoś za robienie jakiejś czynności ( motywacja zewnętrzna ), nie patrząc na rodzaj wykonywanej pracy, odbieranej nagrody lub stanowiącego wieku/płci, to po dłuższym czasie można zaobserwować wyraźny regres u tychże osób w ich czynnościach ( są w nich coraz gorsi ). Przykłady: - palacze: "Grupy dostające nagrody palili częściej od tych, którzy nie dostawali, a przy tym byli dwa razy bardziej skorzy o tym kłamać." ( Susan J. Curry i in., 1997 ) - osoby pracujące umysłowo: "Ci, którzy pracowali za finansowymi korzyściami, spędzali nad problemem 1,5 - razy dłużej czasu, aby go rozwiązać." ( Sam Glucksberg, 1964 ) - dzieci zapamiętujące słówka - "Dzieci, które otrzymały cukierka albo obietnicę dostania cukierka, miały mniej poprawnych odpowiedzi." ( Janet T. Spence, 1971 ) - uczniowie/studenci, piszący nagłówki do gazet: "Uczniowie, którym zapłacono, przestali się ulepszać w działaniu. Ci, którzy nie dostali pieniędzy, stawali się lepsi." ( Edward L.Deci, 1972 ). Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, iż jeżeli nagradzamy kogoś za jakąś czynność, to nasz mózg postrzega tą nagrodę, jako ucieleśnienie wartości, jaka płynie z wykonywanej przez nas czynności ( słowem - to wtedy nagroda sprawia, że jakaś czynność posiada daną wartość ), co sprawia ostatecznie, że robimy daną czynność jedynie po to, aby dostać nagrodę ( klasyczne podwaliny behawioryzmu ), co powoduje wytworzenie się dopaminy, kiedy tą nagrodę otrzymamy. Ale problem jest w tym, że dopamina to silny hormon i nasz organizm, za każdym jego wytworzeniem, coraz bardziej uodparnia się na jego działanie. To powoduje, że efekty jej działania (gdy wytwarzana jest przy kolejnych razach w takiej samej ilości) z każdym następnym razem słabną. Więc żeby co najwyżej UTRZYMAĆ się na jakimś poziomie naszych kompetencji, trzeba wytworzyć jej coraz to więcej, co może być dokonane tylko wtedy, gdy zwiększymy nagrodę (np. w przypadku pracy będzie to stawka za nadgodziny). O więcej tego typu przemyśleń zapraszam do tego filmu: kzbin.info/www/bejne/nJaQhI2Ve7WNm9k A osoby chętne, wraz z Panem, Panie Leszku, zapraszam do dyskusji na ten temat po spodem.

Behawioryzm nie jest tak oczywisty i prosto-działający jak piszesz, ma sporo braków, które wytykają inne dziedziny nauki np. Etologia. Podobnie z cyklem uzależnienia dopaminowego - mocno przereklamowane, nie najlepiej dowiedzione, często mylnie podciągane wnioskowanie. Co do zasady pewne schematy się zgadzają i są dobrze wykazane jak np. problem ocen w edukacji czy uzależnienia od używek, ale nie można tym wszystkiego uzasadniać. Co ciekawe to badanie które przywołujesz z 1964 i potem kolejne rozszerzające ma trochę inne wnioskowanie - korzyść finansowa zawężała skupienie na zadaniu i przy prostych manualnych pracach zwiększała produktywność, przy skomplikowanych problemach utrudniała dostęp do systemu 2 myślenia i faktycznie skomplikowane prace gdy miały motywator finansowy wypadały kiepsko. To trochę bardziej złożony mechanizm.

[@dynatic4384]

@ Dzięki za doinformowanie mnie. Przyznam, że tego akurat nie wiedziałem.

[@majster5675]

Trzy poruszone kwestie nie wyczerpują tematu, chociaż poruszają ważne elementy. Trzeba przede wszystkim zauważyć, że milenialsi dorastali w innej rzeczywistości niż poprzednie pokolenia. Dla nich szybki rozwój technologiczny, bezpieczeństwo, dobrobyt, wolność słowa czy bezstresowe wychowanie są czymś normalnym i oczekiwanym (nie mówię tu o osobach z rodzin patologicznych czy skrajnie ubogich). Starsi musieli się mierzyć ze światem, w którym wiele z tych rzeczy trzeba było sobie wypracować, ewentualnie czekało się aż "władza stanie się dobra i coś da". Dlatego młodsze pokolenie może mieć problem z funkcjonowaniem w zajęciach i zawodach związanych z długotrwałym stresem, podwyższonym ryzykiem czy obciążeniem dla organizmu. Sprawa stała się widoczna zwłaszcza w obliczu planów rozbudowy wojska, gdzie nawet w czasach spokojniejszych był problem z odpowiednimi kandydatami. Sam pamiętam, że dzieci z pokolenia lat 90 dosłownie straszono ciężką pracą.

[@flutek891]

15 lat temu tak samo narzekali niektórzy, a prawda jest taka, że zawsze przez pracę przechodziło paru obu-lewo-ręcznych, a potem trafiał się ktoś kto ogarniał i czasem zostawał, czasem nie. Nie widzę różnicy.

[@psychotaz100]

Trudne czasy tworzą twardych ludzi , lekkie tworzą pizdeczki. Pracuje w firmę z obróbki metali spawania itp. Przychodzą chłopaki w wieku 23lat po kursach spawania którzy boją się wszystkiego nawet wziąść szlifierkę i oszlifować spaw, biorą co chwila wolne, co chwila się spóźniają, wychodzą wcześniej z pracy. Oczywiście sam nie jestem za tym aby w pracy robić wszystko i za wszelką cenę ale to pokolenie oczekuje że trzeba im płacić za to że są a nie ze pracują, wieszać takich młodych których znam z rodziny siedzi na garnuszku rodziców bo niestety takim postępowaniem nie są w stanie się samemu utrzymać bo zmieniają prace kilka razy w roku. Nie do końca zgadzam.sie z tym filmem czas pokaże ale wszystko wskazuje że USA UE za kilka lat będzie w zapaści bo na innych kontynentach ludzie ciężko pracują i robią to co trzeba a my będziemy upadać w dół zajmując się tenczom i innymi bzdurami zamiast walczyć o rozwój.

[@djaccount5458]

Pracuje z takimi ludzmi i sa rozpieszczeni, widze to na wlasne oczy. Szybko rezygnuja, chca wszystko od razu.

[@Grubinho.88r]

Gdy przeczytałem "dlaczego młode pokolenie jest tak rozpieszczone" niezwłocznie pierwszy raz pomyślałem że nie jest. Gdy powiedziałeś "bo nie są" popsules mi głowę 😁👌 dziękuję pozdrawiam

[@1984Kojot]

Nie to, że są odporni na przemoc tylko niezdyscyplinowani. Jak przychodzisz do pracy i nic nie wiesz musisz słuchać kolegi starszego stażem. Oni nie chcą słuchać nikogo, jak słyszą jakąś uwagę natychmiast się gotują. Starszym należy się pewien szacunek w granicach rozsądku i tego nie uświadczysz.

[@alicjanowak659]

Urodzona w 1962: uważam, że to duże uproszczenie, zwalanie swoich uprzedzeń na czyjś wiek.

[@lisekhrystusek]

Nie chcę się wymądrzać więc tylko obejrzę w spokoju

[@beatrix7160]

Szanuję 😉

[@irminastefania]

Półtora etatu (nie półtorej) Druga sprawa: ignorancja to brak wiedzy, nieuctwo, a nie ignorowanie

[@brain_respect_and_freedom]

@Przeciętny Człowiek dziękuję za kolejny materiał skłaniający do rewizji naszych poglądów. Zgadzam się, że stereotypy funkcjonujące w przestrzeni medfialnej i kulturowej są krzywdzące dla obu stron tzw. młodszych i starszych. Młodzi ludzie mają wiele do zaoferowania, kto jest niedowiarkiem może sprawdzić ile wartościowych materiałów tworzą w przestrzeni mediów społecznościowych i nie tylko. To, że kwstionują zastane reguły gry - to ich rola. Tylko tak możemy zmieniać rozwiązania, do których się przyzwyczailiśmy na INNE rozwiązania. Zgadzam się, że transformacja z zarządzania przemocowego, gdzie "twardym trzeba być" jest wskazana, jeżeli chcemy dalszego postępu to możemy go osiągnąć tylko wspierając się wzajemnie do bycia lepszym w szukaniu nowych rozwiązań.👍 Poruszony przez Ciebie temat dla mnie łączy się z definicją Ageizm oznacza dyskryminację ze względu na wiek. Za twórcę tego pojęcia uznaje się Roberta Butlera, szefa Instututu ds. Starości i Starzenia, który w 1969 roku właśnie w ten sposób określił "proces systematycznego tworzenia stereotypów i dyskryminowania ludzi z tego powodu, że są starzy". Ageizm jednak dot. każdej dyskryminowanej osoby ze względu na wiek, bez brania pod uwagę jej wiedzy i umiejętności tj. także młodszych. Życzmy sobie braku przemocy, która blokuje zamiast rozwijać.👍

[@blue_monday_mood]

Cały problem z roszczeniowością chyba zależy od tego jak się było wychowywanym. Ja niestety widzę sporo pretensji u boomerów do młodych pokoleń. Boomerzy zdają się uważać, że skoro oni nie mieli łatwo więc młode pokolenie nie powinno narzekać bo to boomerzy mieli naprawdę źle. To są często traumy pokoleniowe przekazywane w rodzinach.

Tak, taki schemat "ja miałem trudno, to nie w porządku, że oni mają łatwiej i tego nie doceniają" w domyśle "nie widzą wartości tak ja ja je widzę". I u niektórych włącza się wtedy ta toksyczna, sadystyczna (też niesiona z wychowania) chęć dosrania młodym. Zamiast się cieszyć, to tretryczeją.

[@krysszip]

@ O dokładnie ostatnio otrzymałem dokładnie taki wykład od Cioci, że za jej czasów nie było 500+, że bieda ale trzeba było kombinować żeby dzieciom mleko dać, że nieraz musiała pożyczać, i że generalnie że nie jesteśmy wdzięczni "obecnej polityce" bo wcześniejsza tego nie dawała. no i właśnie czułem że mówi to z taką pogardą (zazdrością? nie wiem czy to dobre określenie), co my gówniarze wiemy o życiu, że mamy łatwo, że państwo o nas dba a oni tego nie mieli. itp... owszem próbowałem z nią merytorycznie dyskutować, no ale w dyskusjach jestem kiepski bo od tak nie umiem na poczekaniu przywołać odpowiednich argumentów. (I generalnie teraz od 3 dni w swojej głowie mielę te argumenty które w tedy mi do głowy nie przyszły.) no ale w pewnym momencie nie wytrzymałem i jak marudziła o braku kasy na dzieci, to wypomniałem jej że na papierosy jakoś kasę miała...

[@alaasiaalaasia1080]

W Polsce jak chcesz awansować czy odnieść sukces koniecznie musisz zmienić pracę, bo w obecnej jak zobaczą, że dobrze ci idzie, to tylko dowalą ci roboty i nie dadzą nawet grosza podwyżki.

[@ania0067]

Ja się przejechałam na hustle, dodatkowo to był najgorszy moment w moim życiu, więc potrzebowałam zapierdzielania, by zapomnieć o traumie. Z czasem zauważyłam, że nerwy biorą się ze zbyt dużej ilości rzeczy na głowie. Teraz staram się priorytetyzować rzeczy i odkładać mniej ważne, by zająć się nimi potem :) chociaż czasem to robie z bólem, ale wiem, że dążę do większej ilości wolnego czasu, bym mogła zająć się hobby :D

[@MalinaC]

Wow, mam identycznie 👍

[@brzydalnakiel9546]

Tu bym dodał jeszcze jedną rzecz. Młode pokolenie widzi co i jak osiągnęlo starsze , stąd nie brna w te same metody. Skoro im sie nie udało to zmieńmy cos żeby mi się udało... Stąd kultura "budżetówki" płaca mi za 8h wiec pracuje 8h, ani minuty dłużej, nadgodziny? prace nie ch..j postoi 3 dni (az pozamykam obecnie otwarte zadania), jesli coś jest poza zakresem moich obowiązków nie dotkne tego, bo nie za to mi płacą... Więc czy młode pokolenie jest rozpieszczone? Nie, czy jest roszzeniowe? Tak, ale starsi powinni się od nich uczyć... Sam zacząłem ostatnio

[@Aureliusz.]

Ciekawy materiał 👍

[@jakubkobielski6501]

Bardzo fajny temat na dojrzałą dyskusje. Lecz moim zdaniem ten "problem" jest bardziej skomplikowany niż opisujesz to na filmie. Pozdrawiam :)

[@mattcoder1]

dzieki za ten materiał 👌🏼

[@merkhava]

Młode pokolenie dużo szybciej przyswaja otaczający świat i wie że pewni ludzie chcą ich kosztem piąć się wyżej. Rośnie świadomość. Kiedyś było łatwiej manipulować ludźmi, bo nawet nie wiedzieli że mogą coś zrobić. Od dzieci i ryby głosu nie mają. Teraz trudniej utrzymać podobne brednie. Ps można uprawiać sex z dziura w płocie i liczyć na orgazm płotu 😁 podjudzacze powiedzą wytrwale uprawiaj. Ot ich całą mądrość. Wypadało by chyba zmienić warunki, żeby odpowiedź była responsywna.

Słuszne spostrzeżenie. Dzięki.

[@merkhava]

@ świetny materiał:) zresztą, lubię Leszku słychać Twoich materiałów. A komentując liczę też na feedback, dzięki temu mogę zmienić lub potwierdzić kierunek w jakim zmierzam. Z natury jestem osobą która kocha niezależność. Nie raz nie dwa podnosiłem bunt, przy naciskach starszego pokolenia, choć już sam nie wiem kiedy wybiło 37lat. Myślę z że kierunkiem bezpieczeństwa i dojścia do zdrowego kompromisu, jest wyregulowanie swoich potrzeb i przemyślenie np jak będę się czuł z daną rzeczą. Przynajmniej żeby się uwolnić kupowania np telewizora za pieniądze wzięte w pro...cie. Co ma zrobić osoba która wykonuje pracę porządkowe? kto ma to zrobić? Jak sprawić żeby była szczęśliwa? Czasem pomaga cytat z jednego filmu i odpowiedź na ważne pytania, co się chce w życiu robić i zacząć to robić. Starsze pokolenie jest przerażone tempem zmian i wygłasza całą litanie obaw i lęków, oraz że to już koniec bo wszystko zepsute. Po czym to pokolenie nie może oderwać wzroku od smartfona i telewizora 😁 dzięki Tobie zacząłem walczyć z prokrastynacją, bo wcale leniem nie jestem! tyle że jak mam pracę na komputerze, to miło uciec i kosić trawę 😁 mechanizmy małych kroków działają. Starsi nie mają nawyku pytać, oni czują obowiązek wiedzieć, stąd brak np szukania rozwiązań w Internecie. Widzę jak dzieci radzą sobie z problemami, klik klik to trzeba zrobić tak, albo patrz babciu tu jest przepis na to. Dzięki raz jeszcze za Twoją pracę i materiały:) dzięki temu żyje się mi lepiej:)

Jesteśmy równolatkami w takim razie :)

[@danam5952]

To nie tylko dzieci. Ludzie ogółem zdurnieli. Cały ciężar myślenia przerzucają na telefon.

[@duce931]

Haniebny jest ten cały zakłamany główny ściek!To jest nowotwór świata!Pozdrawiam myślących.

[@juzcieniema1]

Komentarz dla zasięgu

Dzięki, niech się niesie :)

[@panpolityczny7446]

Inteligentny przekaz

[@Volvocars2]

Jeszcze można, dopisać przyspawani do smartfona. Non stop z nosem w telefonie.

[@Aldentedead]

nie są, to tylko pozory....

[@michalskoczen]

Patologiczne zarządzanie w wykonaniu starszej kadry kierowniczej to jedna strona medalu. Druga stroną jest powszechne wśród młodego pokolenia przekonanie, że coś im się należy z samego faktu istnienia.

Powszechne to jest co najwyżej przekonanie, że młode pokolenia są roszczeniowe. Jest to przekonanie fałszywe, nie wsparte badaniami, które właśnie powielasz. Statystycznie właśnie nie mają roszczeniowego podejścia, wyjaśniam to na końcu filmu oraz rozszerzyć sobie to możesz czytając linki w opisie.

[@michalskoczen]

@ no nie mów, że na co dzień nie spotykasz się z podejściem typu "studia maja być za darmo", "państwo powinno zapewnić mi mieszkanie i opiekę zdrowotną", a jak ktoś ma dziecko, to już w ogóle darmowe przedszkole i wolne w pracy na zawołanie, traktuje jako swoje niezbywalne prawo.

To co opisujesz to są normy w nowoczesnym społeczeństwie, nie ma to nic wspólnego z roszczeniowością

[@michalskoczen]

@ wymaganie czegokolwiek za sam fakt istnienia, bez nakładu własnej pracy, to roszczeniowość. Wiem, że się przyjęło, że ludziom się pewne rzezy należą, na zasadzie czy się pracuje, czy się ma wyjebane, ale to nie powinno być normą, tylko powinno być traktowane jak roszczeniowa patologia. BTW wiele z tych przywilejów socjalnych, które w Europie traktujemy jako prawa człowieka, w USA w ogóle nie istnieją.

[@rozowybelkot]

@@michalskoczen państwo z racji swojego istnienia nakłada na mnie ogranuczenia (prawo i kultura). W zamian chce czegoś w zamian. Studia czy w wsparcie młodych rodziców jest akurat i tak dobrem dla całego społeczeństwa więc nie jest to wygórowana cena.

[@martaogrodnik5381]

Z tym nie zgodzeniem się na przemoc- zdecydowanie się zgadzam! Z reszta pokolenie milenialistow bardziej skupia się na rodzinie umie stawiać granice i ma większa świadomość (dostęp do mediów) niż poprzednie pokolenia co wydaje się „beszczelne” ludziom starszym którzy lubią dawać każdemu swoje rady a Milenialsi uwielbiają poszukiwać na własna kieszeń i budowac swoje doswiadczenie a nie ślepo powtarzac z pokolenia na pokolenie przekazywane wzorce.

[@martaogrodnik5381]

Już nie mówiąc o karach stosowanych przez rodziców i dziadków czyli działanie na mechanizmach leku i posłuszeństwa co przekłada się często na prace i to samo podejście do pracowników.

[@bprzybylska78]

Dzięki

Proszę :)

[@arkobb1153]

Łatwe czasy (obecnie) tworzą słabych ludzi, słabi ludzie tworzą trudne czasy, trudne czasy tworzą silnych ludzi, silnika ludzie tworzą łatwe czasy... Natury nie oszukasz!!!

Błagam :D. Absolutnie się z tym nie zgadzam. To okropnie głupi mit, zupełnie niczym nie podparty, taki mem boomersko-prawicowy o "zepsutych czasach" i "upadku Rzymu".

[@arkobb1153]

@ ale wcale się z tym nie musisz zgadzać... Twoja zgoda nie ma tu nic do rzeczy 😁

[@arkobb1153]

@@Culecule1 to, że Ty czegoś nie znasz, nie oznacza, że tego czegoś nie ma 😁 przykro mi...

@@arkobb1153 no ale to co, rozmawiamy czy przyszedłeś tutaj w komentrze pisać odezwy do samego siebie? Napisałeś memiczne boomerskie głupstwo, zupełnie nieprawdziwe jakbyś kiedykolwiek się historią zainteresował bliżej.

@@Culecule1 ty twierdzisz że jest taki cykl, na tobie spoczywa ciężar dowodu skoro się powołujesz na naukę (której elementarnej zasady nie rozumiesz - twierdzisz że coś jest - udowodnij).

[@rockirocki7246]

O tak krytyka osób starszych nabrała rozmachu. Pod każdym filmem ze studniówki znajdą się starsi ludzie (chodź to nie jest regułą) które krytykują młodych. Aż przykro na to patrzeć.

A sami tych młodych wychowali :D

[@damiannowakowski8588]

Kurde Ja się znalazłem w głównej roli w filmiku studniówkowym, ciekawe, że wtedy miałem dziewczynę. Teraz jakoś od dłuższego czasu spuściłem z tonu, choć nie czuje bym zmienił się radykalnie od tego czasu (nie no wiadomo pewne rzeczy uległy we mnie zmianie, ale myślę, że ,,podstawy" mam dalej te same)

[@damiannowakowski8588]

To był złoty czas, wszyscy się śmiali, haha Nowakowski nie zda matury, a Ja zdałem xd

[@damiannowakowski8588]

Coś tam się chyba zmieniłem, ale gębe od małolata miałem niewyparzoną i czuje, że mi już tak zostanie

[@beatrix7160]

@ I sami młodzi byli 😉

[@KrystianPieczarka98]

Dla mnie jest to najgorsze ja jestem pracowity a i tak nie moge znalesc prace w moim zawodzie ( spawacza ) to nigdzie nie moge znalesc bo albo wymagaja z rok doświadczenia lub mialem dojeżdżać z 100 km w jednom i druga stronę ok moge wynajac kawalerke a co jesli nie polubia mnie w pracy bo tak jest ... to bede w dupie pieniadze co ciezko na nie zarobiłem to pojda na marne.. i jak tu na powaznie bradz Polskę...😅😅😅😅 ( nie jestem roszczeniowy)

[@lagadema16]

Ciekawy temat, ale nie spodobało mi się, jak go przedstawiłes. Czegoś mi tu zabrakło.

Spoko, może innym razem :)

[@Mentalgraveltrip]

Bo nikt ich nie trzaska po mazakach. Lata 80-90 mniejsze wieksze patologie i zaradnosc zyciowa. Pokolenie Z nie ma poczucia obowiazku i nic nie musi. Istna przepasc wychodzi w pracy i to bolesnie.

[@Kate-zl9bf]

Pokolenie X to trochę wcześniej niż milenium Panie Leszku. Jestem X, rocznik 79, Pan z tego co kojarzę Y, czyli roczniki lat 80. Potem dopiero jest pokolenie milenium

[@Justine_Warsaw]

Na przemoc mogą się godzić albo nie a i tak by ją otrzymywali tak jak moje pokolenie, gdyby nie zmiana przepisów która W KOŃCU tego zabrania. I to stosunkowo od niedawna... Uważasz, że gdybyś się nie zgadzał żeby dostać od pijanego ojca w skórę, to byś nie dostał? Wtedy prawo polskie po prostu tego nie zabraniało. Tyle.

[@domicad685]

Dziecko się z domu nie wyprowadzi, dorosły pracownik może odejść z pracy i powiedzieć znajomym żeby się tam nie zatrudniali, a bez pracowników nie będzie firmy.

[@kaszalot555]

Wszystko spada z góry na dół. Problemem małych i średnich firm jest prawo i rząd, który maksymalnie zabiera i utrudnia. Oczywiście drapieżne przepisy i opłaty korporacji nie dotyczą, co w przedstawionym argumencie ich nie dotyczy : )

[@a.w.7]

Moja ,,babcia,, miała tą wątpliwą przyjemność się zetknąć z kategorycznym NIE!

[@agatapraczewska8031]

ważne sprawy👍

[@andrzej96197]

Odnośnie do "haniebnego" przepisu, to tutaj jest wyjaśniony jego sens (w pierwszych 30 min. Dla zainteresowanych jest to druga z dwóch części materiału); kzbin.info/www/bejne/ZnK5dWBjoNWnbac Większość z kwestii poruszonych w filmie uważam za prawdziwe (kilka jest bardzo subiektywnych), ale są jedną ze stron medalu. Prawda bardzo często leży po środku.

[@monikaszyperska318]

Tytuł!!! Nie rozpieszczone g...rze, tylko rozpieszczeni g...rze! You welcome :)

[@tobiasztobiasz8968]

Reklamy wchodza zajebiscie szkoda ze film nie

[@mariaraciniewska2992]

Podział na starych i młodych od wieków ten sam. A w około wojny i trzęsienia ziemi.

[@sebekrysuje]

Klasyczny przykład chwytu erystycznego - odwoływanie się do większych problemów. Na wojny i trzęsienia ziemi nie mamy prawie żadnego wpływu, natomiast na sprzeciwianiu się przemocowym zachowaniom w pracy owszem.

[@mariaraciniewska2992]

@@sebekrysuje To nie "chwyt" a tylko niezmienna nasza natura. Warto rozmawiać z dzieckiem w domu, podczas spaceru... I lepiej wcześniej przed pokwitaniem. Może być "przygotowane".

[@sebekrysuje]

@@mariaraciniewska2992 nie zrozumieliśmy się. Nie kwestionuję komunikacji z dzieckiem w okresie jego wychowania, bo to coś podstawowego. Chodziło o drugą część Pani komentarza.

[@Anheles25]

Osobiście pomimo bycia z rocznika 98 to uważam, że osoby urodzone od 2000 wzwyż są rozpieszczone, chcą wszystko bez robienia totalnie nic.... z własnych obserwacji wiem, że dla nich 8h w pracy to już męcząca rzecz i tortura.. Najlepiej to żeby siedzieli cały dzień w domu np grając a niech mamusia i tatusi dają hajs, piorą, gotują, sprzątają i w żadnym wypadku nie przeszkadzali gówniarzom.. a wieczorkiem impreza i tak całe życie.. pretensje, że się wymaga czegokolwiek od nich, a branie pożyczek/kredytów to w ogóle bez myślenia co dalej tylko życie chwilą.. widać że rośnie nam niepełnosprawne społeczeństwo a to w większości wina rodziców bo wychowują bez wymagania czegokolwiek i tego bezstresowego wychowania co często rozumie się, że się wszystko daje dziecku pod nos i obchodzenie się jak z jajeczkiem...

[@wikxar]

Ja jestem z rocznika 2001, i jak poszedłem do pierwszej pracy która była przejściowa, bo był to okres pandemiczny i było ciężko o pracę, a ja jeszcze chodziłem do szkoły, to żeby zarobić na wszystkie swoje najważniejsze zachcianki to tyrałem po 12 godzin trzy razy w tygodniu na magazynie i dwa dni tylko po 8, bo często się ktoś wysypywał z różnymi chorobami w okresie zimowo świątecznym, więc jest to jest trochę krzywdzące co piszesz, i jest to wrzucanie wszystkich do jednego wora, bo rocznik nie ma na to wpływu tylko wychowanie, bo znam i bananów z rocznika twojego i bananów z rocznika mojego odrobine trochę młodszego

[@Blurryface.420]

Po miniaturce myślałem, że to nowy film Wardęgi. 😅

No trochę :)

[@izaliw1678]

Nie uważam, żeby ochrona uczuć religijnych była haniebna. Także nie uważam, żeby ochrona jakichkolwiek przekonań poza przestępczymi była haniebna. Według mnie ludzkie uczucia trzeba chronić nawet jeśli ich nie rozumiemy. Dzisiaj bardzo łatwo rozjeżdża się osoby religijne, a rozpieszcza np. osoby rozwiązłe seksualnie. I cóż pan na to?

@@izaliw1678 chronić sobie można co się chce, ale angażować w to aparat państwa i karać więzieniem to jest głęboki kalifat i draństwo. Oczywiście masowo pochwalane przez starszych.

[@izaliw1678]

@ jeśli są przepisy prawa to z jakiegoś powodu. Osobiście nie znam przypadku, żeby ktokolwiek kto narusza te przepisy a nie robi tego w sposób chuligański trafił do więzienia. Porównaj sobie jakie odium spada na krytyków swobód seksualnych szeroko rozumianych a jaki hejt wylewa się na środowiska religijne, również świeckie, jeśli tego nie widzisz to okłamujesz sam siebie. Szanuję poglądy przeciwne ale Twój stanowczy protest tak bardzo płynie z mainstrimem, że wątpię w jego prawdziwość. Naprawdę musisz mieszać w swój przekaz aktualne zapotrzebowanie konkretnych środowisk? Co ma jedno do drugiego?

[@Albion89]

Rocznik 2005 to jakas masakra

[@pijmleko6]

Jak ja gardzę tym garym. Chłop miał dzianych rodziców. I miał potencjał na wybicie się. A jak się dorobił to pie*doli żeby cały czas " hussle" robić xD

[@DariuszDraco]

"Wokół Danalda Trumpa" wątek już wiedziałem że to pierdoły co mówisz,jak potraktowałeś tego gościa z góry. Słucham dalej ale content raczej jednostronny i zdefiniowany z góry.

[@s1kor]

👍

[@PiotrSkladzien]

Na początku chyba popełniłeś pewien błąd, millenialsi a platji śniegu to dwa kolejne pokolenie. Snowflakes to pokolenie z - dzieci millenialsow.

[@Gabrielaxxxl]

W koncu…😁

[@KurodaPL]

Ja nie jestem rozpieszczony bo mam na wszystko wyjebane haha.

[@gabrysiatynska5210]

To kult pracy nie skończył się razem z komuną?

[@emiliadaczyk6060]

Mieliśmy Zapałki.

[@emiliadaczyk6060]

Najlepsza zabawka ;⁠)

[@zahir666666]

Straszny stek bzdur. Ten kanał jest strasznie lewicowo tęczowy.

Buziaki misiaczku

[@duce931]

Haniebne było zachowanie pań,które podczas pandemii,bezkarnie spredowały wirusa,dewastując przy tym cudze mienie(malowanie błyskawic na fasadach obiektów świątyń).

[@karolinazareba9474]

Haniebne było wprowadzanie zakazu podczas pandemii. To on sprawił, że te kobiety musiały wyjść, aby się sprzeciwić. Analizowanie ciągów przyczynowo skutkowych chyba nie jest Pana mocną stroną.

[@beatrix7160]

Haniebne to było to, że panowie nie wyszli z tymi kobietami, aby Im pomóc, tylko siedzieli jak myszy pod miotłą, przerażeni śmiercionośnym wirusem. No i w takich sytuacjach widać, kto ma PRAWDZIWE 🥚🥚