Dlaczego nie mogę przestać pić? - Głód alkoholowy - Alkoholizm - KTO TY JESTEŚ?

[@ktotyjesteseu]

📢 POMÓŻ MI POMAGAĆ Jeżeli znalazłe/aś u mnie coś, co Ci pomaga - rozważ wsparcie mojego kanału na Patronite ► patronite.pl/ktotyjestes Dla wspierających wspaniałe bonusy

[@violettalitwiniuk4264]

Super Dziękuję Daje sporo do myślenia, ale o to chodzi 🌻

[@ktotyjesteseu]

Bardzo dziękuję za komentarz, życzę wszystkiego dobrego I zapraszam na kolejne filmy

[@paripof]

Kiedy jestem alkoholikiem a kiedy nadużywam ? Przez kilkanaście lat piłem dużo, wieczorne piwka, sobotnie drinki czy wakacyjne cugi. Nigdy do utraty świadomości ale normą było np. otworzyć butelkę o 13-14 w dzień wolny, i spokojnie ja „obalić” do tej 11-12 w nocy. W zeszłym roku zdecydowałem ze chce wrócić do właściwej wagi ciała, być zdrowszy a przede wszystkim wrócić do treningów kickboxingu który przez wiele lat trenowałem. Teraz jestem na etapie np jednego drinka ulubionego koniaku przy weekendzie. I tyle. Stad moje pytanie - czy jestem/ byłem w chorobie alkoholowej czy tylko nadużywałem?

[@ktotyjesteseu]

Dziękuję za komentarz. Ciężko na podstawie krótkiego komentarza postawić diagnozę, ale odpowiem dwojako. Klinicznie aby zdiagnozować uzależnienie należy wypełnić 3 objawy osiowe (w opisie odcinka) w ciągu ostatniego pol roku. Ja z drugiej strony dodam tylko tyle, że z doświadczenia wiem, iż jeśli ktoś zastanawia się nad tym, czy jest uzależniony, to prawdopodobnie tak jest i warto podjąć terapię. Usprawiedliwianie się, długie okresy abstynencji, wrażenie kontroli - każdy alkoholik przez to przechodził. A jednak piłeś dużo, często i gęsto. Pozdrawiam serdecznie

[@danielo8587]

dziękuję za źródło wiedzy

[@ktotyjesteseu]

A ja dziękuję Ci za to, że tu jesteś. Zapraszam do oglądania również innych filmów, w miarę możliwości będę uzupełniał materiał na KZbin.

[@ChristophorosSokrates]

Tak się zastanawiam po co tu jestem skoro jestem abstynentem .Nigdy alkoholikiem nie byłem .Natomiast na co dzień spotykam się z problemem picia a i mój zmarły ojciec był alkoholikiem .Może informacje których tu się dowiedziałem pomogą mi w rozmach z tymi którzy piją .

[@ktotyjesteseu]

Mam wielką nadzieję, że tak właśnie będzie. Mieja mojego kanału to pomóc przez uświadamianie, bo zrozumienie tego, z czym mierzymy się w uzależnieniach to wyzwalający moment i wspaniały pierwszy krok. Wszystkiego dobrego!

[@mrpiolho1987]

Ja jestem alkoholikiem, po latach picia przyznałem to otwarcie jakiś miesiąc temu. To nie jest tak że co dzień chodziłem pijany, nie miałem pracy itp. Tylko co dzień po pracy piłem 2 do 3 piw, a w weekendy zawsze były jakieś górnolotne plany, ale nim się zaczęły, to ja już pijany byłem, z samego rana już leciał alkohol, dochodziło do tego że nie chciałem być sam, to wydzwanialem w weekendy po znajomych i namawiałem na chlanie, aż przestali ode mnie odbierać. Wieedzieli już po co dzwonie. Było picie w tygodniu i liczenie godzin do rozpoczęcia zmiany..."czy jeszcze mogę jedno wypić? Zdążę wytrzeźwieć?". Koniec końców po alkoholu odpierdalałem niemiłosiernie. Szukam materiałów by utwierdzic się w przekonaniu że jestem na dobrej drodze do trzeźwości.

[@ksiazefarma212]

@@mrpiolho1987 piłeś bo nie chciałeś być sam heheh 😁 ja mam nieco inną sytuacje bo nie lubie ludzi, więc powinienem pić, żeby być żyć samemu, no ale nawet jak jestem trzeźwy to i tak cały czas jestem sam, więc ten alkohol nie jest konieczny, nie ma potrzeby pić 😁

[@krzysztofciupek1224]

Witam, czy moglbym Cie porosic o podanie linkow do skal glodu prosze?

[@ktotyjesteseu]

Bardzo proszę: bit.ly/dzienniczek_glodu_alkoholowego

[@Eric-yn5nk]

nie ma w powiązanych tych skal głodu o których mówiłeś

[@ktotyjesteseu]

Dziękuję za przypomnienie, uzupełnię linki. Tymczasem użyj google, wszystkie znajdziesz beż problemu. Pozdrawiam

[@paripof]

Ps. Gdzie ten link do skali Yale-Brown ?

[@ktotyjesteseu]

Dziękuję za przypomnienie, wrzucę na serwer jak najszybciej. Tymczasem - znajdziesz też w internecie ;)

[@porterjeronimo2984]

Ja piję tylko po pracy. W żaden sposób nie niszczy to mojego życia rodzinnego i zawodowego. Piję piwo i czasem wino. Dziennie wypijam 2-5 piw. Mój organizm wyrobił taką tolerancję na alkohol że wypicie 4 piw czy butelki wina jest dla mnie zupełnie nieodczuwalne. Piję bo mnie to uspokaja. Efekt jest wręcz cudowny. Żadnych negatywnych myśli, leków czy zmartwień. Gdy przestaję pić to z każdym kolejnym dniem czuję się nieszczęśliwy. Nieszczęśliwy to najlepsze słowo jakiego mogę tu użyć. Brak radości i ogólnie poczucie nicości. Nie nadaję się na terapię bo grupa by mnie nie polubiła. Za dużo jest we mnie radości i energii dzięki alkoholowi. Na grupowym spotkaniu niemiał bym nic do powiedzenia.

[@ktotyjesteseu]

W skrócie - nie nadajesz się do terapii grupowej i jesteś szczęśliwy tylko kiedy pijesz. ... ... ... Ok ;) powodzenia!

[@kitchenfighter201]

Na zdrowie

[@jksa3187]

Też tak miałem. Wszystko jest w głowie. Po 2 miesiącach mi przeszło i się ocknąłem. Niestety alkoholik zawsze będzie tłumaczył sobie na wszelakie sposoby, że problemu nie ma :)

[@marcinkuczynski9552]

Mordeczko w swoim wpisie opisałeś wszystkie mechanizmy alkoholizmu…

[@AdiGDA93]

Alkohol Cię nie uspokaja tylko najpierw ci coś zabrał żeby potem na chwilę to oddać. Niestety tak to wygląda i dopóki człowiek sobie nie uświadomi jak działa ta pułapka to ciężko z tego wyjść. Pozdrawiam

[@ksiazefarma212]

Na jakiej zasadzie ktoś ma przestać pić? co prawda są od tego jakieś wyjątki, ale praktycznie zawsze tak jest, że jak ktoś zacznie pić, to będzie to robił do końca życia, więc jak ktoś jest debilem, i nie wie o tym, że jak zacznie pić to mu to zostanie na zawsze, no to niestety, brak rozumu powoduje takie konsekwencje. Samemu nie pije, bo pierwszą stałą pracę udało sie znaleźć w wieku około 30 lat, więc to już jest za późno żeby zaczynać z alkoholem, a wcześniej(przed 30 rokiem życia) nie ma pracy, to i nie ma kasy na alkohol? a w sklepie jakoś za darmo alkoholu nie chcą rozdawać 😁 a przynajmniej mi nikt nie chciał dać 😁 teraz to korzystam z prostytutek, i akurat tutaj jest odwrotnie niż z alkoholem, bo z biegiem lat alkoholu pije sie coraz więcej, a przynajmniej z moich obserwacji tak wynika, natomiast prostytucja powoli sie wygasza, kiedyś bywałem w agencji 2 razy na tydzień,( i solówy z znajomymi pod sklepem, bo jak szłem coś kupić do sklepu, to nieco pijani znajomi chcieli odemnie wymusić trochę kasy, w końcu jako niepijacy kawaler, który pracuje na etacie, i zarabia w sumie nie najgorzej, musi być przy kasie, bo co niby z tą kasą by robił 😁 więc niestety nie jeden dostał po ryju, no ale co ja będe o swoim zyciu tutaj opowiadał, kogo to obchodzi) teraz trochę wyhamowało bywam w agencji 2 razy na miesiąc, jednak z wiekiem nie ma aż tak dużo potrzeb, być może praca zawodowa na tyle wymęczy że nie starcza siły na prostytutki, tak czy siak przed chwilą dzwoniłem, do jednej z nich, robi loda bez prezerwatywy, jej usługi są na wysokim poziomie, będzie zabawa 😁

[@ktotyjesteseu]

Dziękuję, że dzielisz się swoją historią. Z alkoholem, tak jak innymi używkami, z rozumem nie ma to wiele wspólnego. Piją ludzie słabo wykształceni, o niskim ilorazie inteligencji oraz profesorowie, naukowcy itd. To choroba, a choroby się leczy i to nie prawda, że jak ktoś zacznie, to zawsze będzie pić. Tego typu uogólnianie jest bardzo typowe dla mechanizmów uzależnień. Bardzo wspolczuje Ci twojego problemu. Seksoholizm jest również dużym problemem i spowodowany może być wieloma problemami z emocjami - to nad nimi trzeba pracować. Polecam Ci terapię i trzymam za Ciebie kciuki.

[@ksiazefarma212]

@@ktotyjesteseu jaka terapia, co taka terapia by miała mi dać? I tak z grubsza, alkoholizm to jest nieuleczalna choroba, z którą żyje sie do samej śmierci, i że kilka procent ludzi, jednak przestanie pić, to nic nie zmienia, tutaj przykładem może być kwestia dożycia wieku 100 lat, niby sporo ludzi dożywa takiego wieku, wydaje sie że co za problem tych 100 lat dożyć, no ale ilu znasz ludzi w tym wieku? szansa że sie przestanie pić, jest taka jak z tym, że sie dożyje 100 lat.

[@dziennikarzsledczy]

​@@ksiazefarma212 a czemu korzystasz z usług prostytutek? Płacisz za sex ? A co z partnerką życiową?

[@ksiazefarma212]

@@dziennikarzsledczy jestem singlem

[@dziennikarzsledczy]

@@ksiazefarma212 to o niczym nie świadczy, ja miałem kilkadziesiąt kobiet i żadna nie była prestytutką, znajdź sobie normalną kobietę a nie płatne xxx, twoje uzależnienie od płatnych xxx nie różni się za wiele od uzależnienia od alko 👍🏻