Рет қаралды 289
Jak wiecie, albo nie wiecie, więc się dowiecie teraz właśnie, fascynują mnie relacje międzyludzkie. Rodzicielskie, rodzinne, przyjacielskie, a najbardziej relacja z samym sobą oraz tzw. relacje partnerskie.
Oglądam te relacje, przyglądam się, doświadczam ich, rozmawiam o nich, czytam i...dla mnie to księga, która pisze się cały czas, trochę jak w Akademii Pana Kleksa - pisze się w czasie rzeczywistym.
To, co od pewnego czasu przykuwa moją uwagę to temat chęci? zdolności? a może jednego i drugiego i innych czynników? do budowania relacji długoterminowych przez pokolenie 30+. Zawężam postrzeganie tej sytuacji do osób, które pracują ze sobą (nad sobą?) z racji tej, że w takim środowisku się przejawiam i z takimi 30 i więcej latkami mam do czynienia.
Więc jak to jest, że osoby pracujące ze sobą - terapie, ceremonie, warsztaty, ustawienia, itp. itd (skreśl niepotrzebne) jeżeli wybierają być w relacji to ta relacja trwa kilka/kilkanaście miesięcy i finito? Nie potrafię sobie przypomnieć pary, którą poznałem w ostatnich 3 latach, zaczęli w tym czasie być razem, i nadal razem są. Znam, okazuje się, że sporo, par, które poznały się kiedy mieli po 20, dwadzieściakilka lat, i nadal są razem. Żeby było ciekawiej - bez terapii, warsztatów...tak, przyznają że bywa różnie. Jak to w życiu. I wybierają siebie dalej.
A jak to jest, kiedy się rozwijamy mentalno-duchowo? Czy to jest tak, że po trudnych często rozstaniach z pierwszych relacji, przeżywamy okresy, kiedy jesteśmy sami (a więc jest spokój, harmonia, stabilizacja, czas na wszystko, co dla mnie ważne) w międzyczasie odrzucając warstwy cebuli, poznając siebie, swoje granice, potrzeby itp. wchodzimy w relację (jednak człowiek to zwierzę stadne jest) i okazuje się, że po okresie działania chemii (zakochanie) robi się trudno (zranienia wyłażą na powierzchnię) i nie chce się dalej w tym grzebać? Uzdrawiać? Iść dalej, skoro tyle już się przeszło? Do tego duchowi guru mawiają, że jak nie służy, to nie służy (co można przeczytać - skoro Ci ciężko to puść, gdzie indziej będzie lżej).
Coraz więcej singli i singielek, otwartych związków, poliamorii - ok, tak jest. Może to znak naszych czasów? Może monogamia i relacje długoterminowe są passe a kultura fastfood zawitała również w relacjach? Szybki seks, trochę przytulania i duuuużo "wolności" (czytaj - nie za dużo bliskości, tam wyłażą zranienia).
Ile w tych ruchach jest tak naprawę strachu? Strachu m.in. przed tym, że wybierając tę jedną i tę jedyną nie zasmakuję w życiu czegoś innego a tyle jest możliwości. Włącz fejsbuka i zobacz ile masz możliwość koncertówy czy innych wydarzeń w Twojej okolicy na najbliższy weekend - a partner lub partnerka może akurat potrzebuje spędzić z Tobą czas w domu - kurde, co wybrać? Jak wybrać? Relacja relacją i w tym wszystkim jestem jeszcze ja i moje potrzeby. AAAA! Wybieranie jest takie trudne i męczące....
Tak, wybieranie jest trudne i męczące kiedy wybiera głowa, umysł. Tam jest trylion powodów ZA i co najmniej tyle samo powodów przeciw. A serce wie...
Czy to może jednak jest o świadomości, że wiem, czego chcę i potrzebuję i nie zgodzę się na nic mniej więc kiedy okazuje się, że sztywne granice może jednak potrzebują elastyczności, że rana ojca lub matki po raz nty wyłazi na powierzchnię - to kończę relację i albo będę singlem/singielką (to nie znaczy życie bez s$ksu, to znaczy życie bez relacyjnej codzienności i konfrontacji z własnym cieniem) albo naiwnie wierzę, że kolejna osoba będzie TĄ jedyną. I pewnie będzie - do czasu aż nią być przestanie...
Na ile chcesz dzisiaj zdeklarować się do bycia z drugą osobą? Co jest przerażającego w tej myśli a co jest w niej kojącego? Jak szybko umysł szuka wymówek i uruchamia mechanizmy obronne "chroniąc" przed przeżyciem tego, co kiedyś przeżyte zostało paradoksalnie do tego samego poczucia doprowadzając?
Tymoteusz
------------------
Jestem dostępny na sesje online
------------------
Jeżeli widzisz wartość w tym, co robię, możesz wesprzeć moją ścieżkę tutaj🙏🔥❤:
buycoffee.to/meskastronaemocji
------------------
Chcesz się dowiedzieć więcej o mnie i moich wartościach? Zapraszam do posłuchania:
open.spotify.com/episode/2jDD....