Co mężczyzna w relacji może zrobić aby kobiece ciało fizycznego nie cierpiało?

Kilka dni temu zadałem na profilu MęskaStronaEmocji na fb kobietom pytanie "Czy Twoje ciało fizyczne reaguje na Twoje bycie w męskiej energii?".
Sporo odpowiedzi, dziękuję za każdą🙏🔥
Przyznaję, że kawałek mnie liczył na to, że hipoteza, którą postawiłem, się nie sprawdzi.
I jednocześnie poczułem spokój, kiedy czytałem komentarze kobiet. Tak, nieuzdrowiona męska energia jest obciążająca dla ciała fizycznego, czy to kobiety, czy mężczyzny.
Jedno z pytań, które stało za tym pytaniem, brzmi "Co mężczyzna w relacji, jeżeli coś, może zrobić, aby kobieta nie przeżywała tego obciążenia?".
Odpowiedzi może być wiele, jedną z nich zawieram w nagraniu. To moje widzenie i doświadczenie, jeżeli masz inne - podziel się proszę🙏
Tymoteusz
------------------
Jestem dostępny na konsultacyjne sesje online
------------------
Jeżeli widzisz wartość w tym, co robię, możesz wesprzeć moją ścieżkę tutaj🙏🔥❤:
buycoffee.to/meskastronaemocji
------------------
Chcesz się dowiedzieć więcej o mnie i moich wartościach? Zapraszam do posłuchania:
open.spotify.com/episode/2jDD....

[@user-ej1he3zq4d]

Też jestem terapeutą. Wydaje mi się, to o czym mówisz dotyczy osób, które nie rozumieją energii i świata w którym się znajdujemy. Nasza rzeczywistość, świat którym się otaczamy jest konsekwencją naszych wyborów, osoba która świadomie mówi że znajduje się pod czyjąś kontrolą powinna zadać sobie pytania dlaczego tak jest, czemu poddaje się cudzej energii. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do świadomości, poznania siebie i rozwoju duchowego. Prawdziwa miłość to miłość do siebie, gdy kochasz siebie całym sercem i wszystkie aspekty swojego życia to związek z osobą która też czuję tą miłość jest dopełniłem duszy. Zostaje jeszcze umysł i ciało te segmenty naszej osobowości już są całkowicie zależne od tego co powiedziałeś, a najlepszym przykładem są objawy somatyczne.

[@SynteticCocoons]

nie wybieramy sobie płci, wyglądu, kraju, w którym się urodziliśmy, nie wybieramy sobie rodziny ani środowiska, w którym się wychowujemy, nie wybieramy sobie wojny, kradzieży, wypadków, ani nawet tego w kim się zakochujemy. Jesteśmy co najwyżej świadkami swojego życia. Rozśmiesza mnie to ignorowanie determinizmu. Owszem, jakieś tak 2% może tej wolnej woli mamy. Jak będziemy bardzo intensywnie przez dekady nad nią pracować, może dojdziemy do poziomu 8% "świadomych" wyborów w życiu.

[@user-ej1he3zq4d]

Mnie śmieszą ludzie, z takim podejściem jak twoje, po jednym komentarzu, wysnuwasz swoją daleko idącą teorie. Dobrze, a nawet świetnie, że samodzielnie myślisz nie jesteś jedyny, który tak sądzi poszukaj ludzi z którymi masz podobne przemyślenia. Nadto wbijasz tu jak filip z konopi i chcesz coś udowodnić po co? @@SynteticCocoons

[@sebastianpamieta6454]

Jakos tak ostatnio rezonuje ze mna ze kazdy ma moc tworzenia przestrzeni. Nikt dla nikogo jej nie trzyma. Szczegolnie mezczyzna dla kobiety. Po prostu przestrzen jest suma naszych meskich i damskich kreacji. Ludzkich, bez podzialu na płec. A ze jestesmy na ziemi i podlegamy ziemskim prawo to mezyczni sa inni niz kobiety i pewnie troche inne przestrzenie tworza. Moze byc tak ze wlasnie ta meska energia i zenska energia o ktorej mowisz to wlasnie ma bardzo duze ziemskie ugrunotwanie. Cielesne. Takie wynikajace z tego samego co u zwierzac, ze jest podzial na samcow i samic. I ze mamy o tym pamietac ze jestesmy samcami i mamy samcze atrybuty i potrzeby i sa samice ktore maja tez swoje wlasne. Co do mnie przemawia to to, ze niewiele mozemy zrobic dla drugiej osoby i jej rozwoju. Tyle ile zrobimy dla siebie i swojej pracy tyle bedziemy mogli juz z automatu dac drugiej osobie. Tak ze np. jezeli chodzi o te krzywdy ktore mezczyzni wyrzadzili kobietom to pamietajmy ze szczegolnie w naszej kulturze kazdy z tych mezczyzn byl w wiekszosci pod opieka kobiet. Szczegolnie ostatnie setki lat. I ten szczegolny sposob wychowania przez kobiety musial miec wielki wplyw na to jak ci mezczyzni zachowywali sie w doroslosci. Dla mnie to jest cos takiego ze kiedys na jakims takim globalnym poziomie musialo dojsc do sytuacji, ze kobiety czy to za krzywdy ktoych doznaly, za to ze mezczyzni szli na wojny czy za stary dzieci tak bardzo zamknely sie na mezow, ze w konswekswencji zabrobily swoim meskich dzieciom tymi mezczyznami byc (może i meżczyźni zrobili tak samo) Jakby wszystkie pokolenia kobiet stoja pomiedzy dzieckiem, a ojcem. Jak to widze jako duza czesc tego calego patriarchatu. A i u Slowian mamy jeszcze trandycje Amazonek, gdzie mezczyzna sluzyl do prokreacji i do pracy wiec to rownież niesiemy. Podsumowujac praca dla kazdego mezyczny to jest droga do mamy i droga do taty. Przez te wszystkie pokoleniowe i osobise pogramy, traumy i historie. I mam wrażenie ze jesteśmy dopiero na poczatku tej drogi :)

[@grzegorzzaliwski3769]

Skąd bierzesz towar? Bo widać, że ma kopa😂

[@meskastronaemocji]

ćpiem życie💥

[@ryszardkozie8487]

Chłopie ogarnij się, co ty mówisz?

[@machinized]

Koleś odpłynął

[@meskastronaemocji]

czego nie zrozumiałeś?

[@meskastronaemocji]

@@machinized jestem mocno na ziemi, na stałym lądzie

[@SynteticCocoons]

Faajnie mówisz. Prosta rzecz - żyjemy nadal pomimo wielu zmian; w kulturze patriarchalnej, w której pozycja kobiety jest poniżej mężczyzny, co rodzi duży stres u kobiet. Wszyscy to wiedzą i to się powoli zmienia. Jeszcze 40 lat temu nie do pomyślenia w PL było, żeby chłop np. gotował obiad. Ale trochę nie rozumiem Twojego umiejscawiania w ciele ludzkim różnych emocji. Serce to pompa. I nic więcej. To tylko pompa. Wiara, miłość, wyobraźnia, strach, agresja, radość, extaza - to się dzieje w głowie. Nawet gdy dojdzie do poważnego uszkodzenia mózgu - i nie ma już w nim żadnych emocji ani spostrzeżeń, pompa często nadal działa znakomicie. Przez wiele lat. Niezależnie od odleżyn, bezskutecznych rehabilitacji i modlitw w pustkę.

[@meskastronaemocji]

Głowa generuje myśli, emocje idą z ciała (e-movere - ruch energii)

[@Magdalena_ol]

Proponuję zasięgnąć innej perspektywy, link nie wejdzie, więc podaję tytuł: Heart can not be a Pump | They Lied ? (ostatnie słowa warto traktować jako mały click bite, nauka wciąż się rozwija, bądźmy cierpliwi) A ta dłuższa rozmowa jest super ciekawa i więcej wyjaśnia, łącznie z ujęciem pewnych sił/pól energii. Heart May Not Be a Pump: Thomas Cowan on Cardiovascular Disease Jakby co to prima aprillis, pompka i tyle, po sprawie.