Dlaczego warto mieć regulowaną sztycę w MTB? Co daje dropper?

[@mateuszsarnocinski5161]

Dropper jest też mega wygodny w rowerze miejskim, bo na światłach stajesz obiema całymi stopami na ziemi nie schodząc z siodełka. Tak, wiem, że do mieszczucha to drogo.

[@markspencer8195]

Teraz montują podpórki na przejazdach dla rowerów. 1900euro za szt. Szaleństwo

[@mateuszsarnocinski5161]

@@markspencer8195 100 euro podpórka, 100 montaż i 1700 certyfikat

[@TomaszBiegus]

A jakiś ranking dropper ? Hmmm albo cos więcej...

[@_voy2s_]

Ja nie wiem, jak przez tyle lat w ogóle można było jeździć bez silnika, przerzutek na prąd, na dętkach, bez dropera??? To niemożliwe! Zniszczyliście mi życie!

[@bikeworldPL]

Kurde, to cud, że przeżyłeś do dziś!

[@MarekGrubala]

To teraz pytanie:), regulowana sztyca czy karbonowa sztyca? Pytanie o jazdę bardziej pod kątem lato vs zima, niż w zależności od uksztaltowanaia terenu, bo wiadomo jak ktoś jeździ MTB na niedużych górkach albo ultramaratony to chyba bardziej karbon, a jak ktoś lubi hopki czy wieksze nachylania to sztyca regulowana..

[@max-bj3dp]

W moim octane one mam sztycę regulowaną i nie mam zamiaru z niej zrezygnować. W vento cx trochę. I trochę mi jej brakuje.

[@marcelsypniewski4566]

Cześć, mam pytanie. Czy przy wzroście 185cm przesiadka z 29 cali na 27.5 jest dobrym pomysłem? Chce w końcu kupić sobie porządny rower i wpadł mi w oko Marin San Quentin 2 który posiada 27.5. Chce żeby był to rower do wszystkiego: od wycieczek z rodziną po naukę latania i katowanie lokalnych schodów. Mam jednak dylemat czy koła 27.5 będą dobrym rozwiązaniem dla kogoś tak wysokiego jak ja. Z góry dzięki za odpowiedź.

[@MarekGrubala]

Jak sztyce regulowane zachowują się w zimę (minusowe temp) albo jesień (woda, błoto, szlam leśny...)?

[@maciejdo2094]

Do jazdy rekreacyjnej dla przyjemności dropper w ogóle nie jest potrzebny a na dodatek zbyt cieżki przy sztywnej sztycy karbonowej.

[@gizmol90]

Sorry ale w ogóle się z tym nie zgodzę. Właśnie dropper dodaje mega dużo przyjemności do jazdy po szlakach, bo można sobie pozwolić na więcej, czuje się więcej swobody podczas zjeżdżania i to ma się większy fun. Właśnie do jazdy "dla przyjemności" nie jest nam w ogóle potrzebny zysk kilku gramów na carbonowej sztycy.

[@Xtrakth]

I tak i nie, zalezy. Jezeli jezdzisz po plaskim terenie to oczywiscie masz racje, jak masz wiecej zjazdow to mozna pomyslec.

[@maciejdo2094]

@@Xtrakth Dokładnie jeżdze po płaskich lasach czasem jakis zjazd wiec nawet nie widze potrzeby chociaz kiedys czasami sobie obiżałem. ;)

[@markspencer8195]

Ja kiedyś prędzej bym zrezygnował z amortyzatora niż z droppera aż do czasu jak się złapałem na tym , że zwyczajnie przestałem z niego korzystać. Samo tak wyszło i teraz używam tylko na typowych trasach górskich.