Edukacja ekonomiczna w Polsce | Realna propozycja zmiany?

Edukacja ekonomiczna w Polsce - realna propozycja zmiany w obrębie istniejących uwarunkowań prawnych. Jak, bez zmiany ustaw i konstytucji, poprawić edukację ekonomiczną w polskiej szkole średniej?
Nauka ekonomii w prosty i przystępny sposób!
LINKI
BLOG: prostaekonomia.pl/edukacja-ek...
ANIMACJE: toin.pl/
WESPRZYJ nasz projekt:
prostaekonomia.pl/wsparcie/
patronite.pl/prostaekonomia
ECON CLIPS: econclips.com/
Odwiedź nas na stronie WWW: prostaekonomia.pl/
Odwiedź nasz kanał KZbin: bit.ly/1RwgMA6
Odwiedź nas na Facebooku: on. 1GMcZ13
Śledź nas na Twitterze: bit.ly/1NsPHyq
Oglądaj nas na Instagramie: bit.ly/1Pnpph2
★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
Muzyka na licencji CC, której użyliśmy w filmie::
Kevin MacLeod: Home Base Groove - na licencji Creative Commons Attribution (creativecommons.org/licenses/...)
Źródło: incompetech.com/music/royalty-...
Wykonawca: incompetech.com/
Comfortable Mystery 1 - Film Noire - na licencji Creative Commons Attribution (creativecommons.org/licenses/...)
Źródło: incompetech.com/music/royalty-...
Wykonawca: incompetech.com/
★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
Prosta Ekonomia to blog ekonomiczny. Naszym celem jest nauka ekonomii poprzez lekkie w odbiorze filmy animowane. Poruszamy różne zagadnienia ekonomiczne, często angażując fanów do interakcji. Ekonomia, finanse, pieniądze, oszczędzanie, inwestycje, systemy monetarne i systemy ekonomiczne - to wszystko znajdziesz w naszych filmach i podcastach. Dowiesz się jak zdobyć bogactwo i jak podejmować dobre decyzje finansowe. Będziesz umiał lepiej zarządzać swoimi finansami osobistymi. Unikniesz piramidy finansowej oraz kredytu, który wpędzi Cię w pułapkę kredytową. Poznasz lepiej funkcjonowanie gospodarki. Poznasz działanie banków centralnych i banków komercyjnych. Inflacja i deflacja nie będą już zagrożeniem, a kryzys stanie się okazją, a nie tragedią finansową.

[@lasio1991]

Z edukacją jest taki problem, że ludzie chodzą do szkoły by ją zaliczyć, a nauczyciele są jedynie sędziami którzy przepuszczą do następnej klasy z dobrą oceną bądź nie. To zabija w młodym człowieku miłość do nauki. Uwielbiam wasz program, i słucham go dużą uwagą mimo że pojęcia które tam poruszacie nie są mi obce. Natomiast to co pamiętam że szkoły to wielkie męki na przedmiocie podstaw gospodarki. To co mi towarzyszyło podczas lekcji to stress związany z niespodziewaną kartkówką lub pytaniem na ocenę. Po powrocie do domu też człowiek raczej nie czuł satysfakcji z czytania pośpiesznie zapisanych bohomazów w zeszycie. Każdy z nas zna kogoś, być może sam taki człowiekiem jest, co jest zaraz po skończeniu szkoły, i z radością i ulgą cieszy się że koniec tego głupiego zakuwania. Chyba nie tak powinna nam się kojarzyć szkoła, bo czy jest coś lepszego niż poznawanie świata? eh państwowa edukacjo...

[@michalmichal5267]

Dodam od siebie że ten "sędzia" w większości przypadków (z mojego doświadczenia i bliskich) jest w tej pracy dla pewnych przywilejów, a nie z pasji. Dlatego nawet jak ktoś nie spełnia wymagań żeby dostać promocje do następnej klasy ją dostaje - bo nauczyciel jak da ocenę "1" musi się tłumaczyć dlaczego tak, jest specjalne zebranie i w wakacje traci czas (nikt jemu dodatkowo nie płaci) na egzamin komisyjny. Cały efekt jest taki że na studiach spotyka się ludzi którzy logicznie nie myślą, nie są w stanie samodzielnie myśleć (ale studia kończą), np. osobiście znam przypadki że są problemy z ułamkami, liczeniem pola figur płaskich itd. Moim zdaniem cała Polska edukacja jest chora - kształci się "bezmózgie Jeti". Dodatkowo w myśleniu ludzi moralne jest ściąganie, gotowce, dublerzy i inne nieuczciwe praktyki natomiast gdy ktoś jest uczciwy jest napiętnowany. Macie Idea słuszną i szczytną, ale ja nie wierze że to się uda - w sensie skuteczności, ale życzę powodzenia.

[@PiotrProc]

Analiza dokładnie w punkt. Dobrze, że są jeszcze tacy ludzie młodzi, ambitni, wykształceni, oczytani, zaangażowani i ze szczytnymi ideałami w głowie. To napawa optymizmem!

[@karolgolda3675]

Tak właśnie najlepiej rozwalić socjalizm i zbliżone do niego systemy gospodarcze , poprzez uświadamianie młodych ludzi ( w odpowiedni sposób ) jak funkcjonuje wolny rynek i czym właściwie jest kapitalizm . W tej nawałnicy antywolnościowego myślenia , które jest wszechobecne , nie będzie to łatwe , ale jest to warte każdego wysiłku i poświęconego czasu .

[@zubrowka8780]

Socjalizm jest lepszy niż to co proponuje ten kanał najlepszy system to ten np w dani i

[@maciekcieslak4979]

@@zubrowka8780 mocne narkotyki brałeś

[@zubrowka8780]

@@maciekcieslak4979 czasem coś brałem ale uważam że najlepsze jest tzw państwo opiekuńcze demokratyczne ale opiekuńcze jak np dania jak nie wiesz co to państwo opiekuńcze to sprawić w Internecie uważam że to najlepszy system

[@maciekcieslak4979]

@@zubrowka8780 cóż twoje zdanie. Chociaż nie mogę się z Tobą zgodzić

[@zubrowka8780]

@@maciekcieslak4979 tak samo jak ty tak i ja mamy prawo mieć swoje poglądy ja chcę państwa opiekuńczego i większość Polaków też chce choć pis nie jest moją ulubioną partią to przynajmniej podnosi minimalną wprowadza jakieś tam programy socjalne i wprowadził podatek solidarnościowy i choć jestem za sld to jeżeli pis będzie dalej iść w tym kierunku podwyszyć podatki bogatym i odda biednym na szczęście jest demokracja a większość chce państwa opiekuńczego więc może kiedyś może

[@qqqaass1]

Myślę, że należy także uświadomić społeczeństwu, że partia PIS nie ma nic wspólnego z prawicą. Czym PIS zachęcał do oddania na ich partię głosu? Programami m.in. +500 i innymi zasiłkami. Pytanie tylko od kiedy prawicowcy są zwolennikami zasiłków? Prawica (ta prawdziwa) to kapitalizm, a PIS obecnie znacznie zwiększył liczbę zasiłków socjalnych - no właśnie, socjalnych! Pytanie tylko od kiedy socjalizm jest prawicowy? Każdy choć trochę myślący człowiek wie, że pieniądze na zasiłki z nieba nie spadną i im więcej ich jest, tym trzeba wyższe podatki wprowadzić (i większą ich ilość). Od kiedy prawicowcy są zwolennikami takich rozwiązań? Jak pisałem wyżej PIS nie ma nic wspólnego z prawicą, politykę prowadzoną przez tę partię nazwałbym socjalizmem chrześcijańskim. PS. Nie jestem zwolennikiem żadnej obecnej partii politycznej.

[@mienislav]

PiS nie jest ani lewicowy, ani prawicowy. Sieją propagandę patriotyczną, głównie Smoleńsk i jak to polska gospodarka jest wspaniała (prawicowa cecha), lecz są socjalistami i populistami (lewica). Myślę, że określenie PiSu jako partii centrowej jest najlepszym rozwiązaniem.

[@djzatorze]

PiS to chadecy.

[@xflashu8075]

2 lata później spoleczenstwo jeszcze bardziej wierzy pis

[@piotrpulchny3227]

Myślę, że samo oglądanie tego typu materiałów na lekcjach byłoby bardziej rozwijające od tego, co dzisiaj mamy.

[@redakcjaxd934]

Obejrzałem do połowy i dalej już nie mogę bo szlak mnie trafia gdy widzę te smutne liczby. Najgorsze jest to że jako uczeń mam gówno do powiedzenia.

[@LexanderStudio]

Niekoniecznie. Zawsze możesz poszerzać wiedzę we własnym zakresie (chociażby oglądając filmy na tym kanale) i dyskutować na lekcjach z nauczycielem, próbując konfrontować swoją wiedzę z tym, czego on naucza (oczywiście w kulturalny sposób). Wielu nauczycieli, widząc Twoje zaangażowanie, powinno pozwolić Ci nawet poprowadzić za niego niektóre lekcje np. w formie mini wykładu. A jeśli nie, to poza godzinami lekcyjnymi możesz edukować znajomych we własnym zakresie. Może nie jest to działanie na wielką skalę, ale takimi krokami zaczyna się działanie na wielką skalę. Ja na lekcjach informatyki prowadziłem prelekcje o Bitcoinie i kryptografii ;)

[@macx3000]

Lexander mądry jesteś

[@krzysztofkwietniewski9100]

Moja nauczycielka Przedsiębiorczości była komunistką i idealnym światem według niej był Socjal i Ubezpieczenia. No i co takiego ona może wiedzieć o ekonomi?

[@yeabackpl5939]

Taka ta edukacja w szkole że po obejrzeniu kilku pierwszych filmików albo przeczytanie np. Hazlita ,,ekonomia w jednej lekcji" miałem większą wiedzę ekonomiczną niż nauczycielka w szkole :) Szkoda że skończyłem szkołę bo bym naciskał nauczycielkę żeby na lekcji oglądać prostą ekonomie.

[@vulture348]

Ja, jako uczeń, edukuję się z dziedziny ekonomii oglądając twój kanał. :)

[@ProstaEkonomia]

Bardzo się cieszę:) To jeszcze postaraj się przeczytać którąś książkę z tej listy:) prostaekonomia.pl/ksiazki/

[@mateusz1220]

Wreszcie film!

[@piotrgruby4444]

Brawo!!! Wreszcie ktoś z profesjonalnym podejściem do zgłębiania wiedzy ekonomicznej w narodzie.

[@Ratchet813]

Super kanał, trafiłem przypadkiem i zostaje na długo 💪💪💪

[@Dominiczq]

Daje bardzo duza okejke za akcje! :)

[@andrzejkamyczek]

Bardzo dobry film

[@BryczkaFabryczka]

Smutny ten film. Wskazuje niewiedzę Polaków. Ale też uderza w uczniów. Jestem uczniem i jestem przeciwnikiem nakładania dodatkowych obowiązków na uczniów. Projekt wsparcia w nauczaniu przedsiębiorczości jak najbardziej na plus. Żeby jeszcze tylko nie ciążyło to na uczniach. Łatwo mówić, że o PP jest 60 godzin, a reszty ho ho. Szkoda tylko, że my uczniowie musimy popitalać dzień dnia co godzinę mając w głowię zupełnie inny zbiór informacji. Wiedza ogólna jest ważna, ale wykluczając rozmnażanie pantofelków z programu uczyniono by przystępniejszym naukę ekonomii. I proszę mnie źle nie zrozumieć, ja nic nie krytykuję, ale żeby w naszej polskiej szkole i nie pierwszej lepszej, zdobyć coś więcej niż 3 to jednak kilka nocy trzeba zarwać, a mówię tu w perspektywie tygodnia. Ja śpię 4 godziny dziennie. Mam 8 piątek, ale za to jakim kosztem? Z lekcji nie pamiętam już nic. Wiedzę czerpię z YT i dlatego oglądam Prostą Ekonomię. Pozdrawiam. PS: Był jakiś film odnośnie propozycji zmian w systemie podatkowym autorstwa Centrum A. Smitha? Oglądałem ten wykład i nawet mi się podobał, ale pewnie nie wszyscy mają czas obejrzeć 2 godzinnego wywiadu, ani też nie jest to jakaś bardzo przystępna forma odbioru dla laika.

[@ProstaEkonomia]

Nie martw się, naszym celem nie jest dokładanie Tobie dodatkowych godzin, tylko ciekawsze i bardziej atrakcyjne lekcje w ramach tych 60 godzin, które już są. Nie mamy mocy zwiększać ilości godzin:)

Dam Ci dobrą radę, nie skupiaj się na zdobywaniu ocen, nie każdy nauczyciel powinien być nauczycielem, lepiej poświęcić przedmioty do których nie żywisz zainteresowania i dostać te kilka 2 czy 3. Niezależnie czy utrzyma się obecny system szkolnictwa wyższego, czy wprowadzą egzaminy wstępne, nikt nie będzie sprawdzał Twojej wiedzy z zakresu biologii jak wybierzesz np. Informatykę. Nie daj się zwariować, to nie oceny świadczą o człowieku, tym bardziej, że jak zauważyłeś , masz 8 piątek, a prawie nic nie pamiętasz, to za co te piątki? Już lepiej dostać 3 i poszerzać zainteresowania ;)

[@BryczkaFabryczka]

Najpiękniejsze jest to, że kiedy już jak pewien myśliciel zdamy sobie sprawę, że wiemy, iż nic nie wiemy to i tak chcemy wiedzieć więcej. Co do tych ośmiu piątek, to pamiętam tyle ile używam. Nieporównywalna jest umiejętność przeprowadzania dyskusji dla funkcji kwadratowej z parametrem i wartością bezwzględną do prowadzenia obliczeń pól różnorakich figur etc. Ogólnie mam szerokie zainteresowania, które skrupulatnie poszerzam, co szkoła mi jednak trochę blokuje. Za najlepszą inwestycję w siebie uważam jednak, robienie wszystkiego, aby zapamiętywać coś na dłużej niż te kilkadziesiąt minut sprawdzianu ;) PS: Oby te lekcje ekonomii, nie tyle były atrakcyjne, co zapadały w pamięć ;)

[@wojteknadurski7454]

Też byłem wychowany tak, żeby się dobrze uczyć w szkole i mieć same piątki. I tak robiłem. I teraz cholernie tego żałuje :P Oczywiście nie chodzi o to, że mógłym chodzić sobie z innymi pod most i chlać piwo i jarać szlugi zamiast iśc na lekcje, ale raczej o to, że mogłem w tym czasie uczyć się tylu zajebistych rzeczy... Niestety, szkoła mi w tym przeszkadzała :/ Byłbym teraz 10 razy mądrzejszym człowiekiem. Staram się uczyć teraz, ale jest tymbardziej trudne, kiedy się jednocześnie studiuje i pracuje :/ ps studia to gówno

[@fantastyczniemajestatyczny89]

Ja jestem obecnie w pierwszej klasie liceum (całkiem dobrego, bodajże 13 miejsce w Polsce) i szczerze mówiąc nie przemęczam się zbytnio :p Mam piątki z przedmiotów, które chcę pisać na maturze (matma, angielski, niemiecki i geografia), czwórkę z PP a z całej reszty trójki i dwójki. Moim zdaniem nie warto się przemęczać, zarywać noce i marnować sobie życie po to tylko, żeby mieć 4 czy 5 z przedmiotów, których nie lubisz i nie będziesz rozszerzać. Oszczędzam energię i korzystam z tego, że póki co nie mam rozszerzeń :D

[@karol180]

Dobry przekaz, przedstawienie sytuacji i propozycje zmian. Dobrze byłoby gdybyście na tej podstawie zrobili film o innych problemach w Polsce, np: ustrój Polski, administracja i sprawiedliwość, biurokracja, bezpieczeństwo kraju i obywateli, służba zdrowia, media i wpływ na społeczeństwo, zabezpieczenia społeczne, przestrzeganie prawa i kary, zmiana prawa, niewpie*dalanie się Państwa do jednostki społecznej i wiele innych. Można by tak w nieskończoność. W każdym bądź razie chodzi o przekaz, jeśli następne filmy będą robione w podobny sposób to każdy przedstawiany problem będzie dobry.

[@anathemebouffon5983]

Pamiętam jak na podstawach przedsiębiorczości w liceum wypełnialiśmy... uwaga uwaga... bloczki do przelewów pocztowych! Tak, zgadza się. A to nie było wcale tak dawno, jakieś 5-7 lat temu.

[@Christopher-vb1vy]

No właśnie, więcej materiałów, więcej ;)

[@Gio.TM.]

Może zamiast krytyki, niech każdy kto to obejrzał, w miarę możliwości, skontaktuje się ze swoimi szkołami, które ukończyli, bądź w których się uczą i powiedzieli o tym swoim nauczycielom. Sami małymi krokami jesteśmy w stanie zacząć coś zmieniać w tej sytuacji. Każdy krok w tym kierunku, to krok do naszego przyszłego sukcesu.

[@ReadonMX]

Nie wszyscy mogą być specami w pewnej dziedzinie. Nie wszyscy też chcą. Pewnie dlatego przedmiot ten nazywa się "PODSTAWY Przedsiębiorczości" gdyż są na nim przekazywane uczniom podstawy z dziedziny ekonomii i funkcjonowania gospodarki. Jeżeli ktoś czuje powołanie i chce dalej zgłębiać tę wiedzę wybiera się na studia, kursy lub, jeżeli go to tylko ciekawi, ogląda sobie filmy na kanałach takich jak ten.

[@MrPawlo896]

Może się coś zmieniło ale mnie nikt nie uczył na przedsiębiorczości o tym jak działają banki. :)

[@kamilmikolajczuk]

Czy edukacja przedsiębiorczości powinna polegać na wkuwaniu definicji na pamięć, chyba nie tędy droga a tak właśnie zapamiętałem te lekcje.

[@denisds130]

Jasne. Ja w szkole nie miałem ani podstaw funkcjonowania gospodarki, a tym bardziej nie miałem bankowości itp. jedynie jakieś bajki nam babka puszczała o pracy na czarno i pisaniu listu motywacyjnego. No i były odgrywane scenki rozmowy rekrutacyjnej.... Nic się tam nie nauczyłem. A ekonomia to jedna z najważniejszych nauk dla zwykłego człowieka, najpraktyczniejsza. A później się dziwią, że powstają piramidy finansowe, upadają skoki i ludzie na pożyczkach dobijają granic ubóstwa. Gdyby nie internet zapewne nie wiedziałbym nic o ekonomii

Patrzycie na drzewo nie dostrzegając lasu, ekonomia nie jest najważniejszym przedmiotem do nauczania, podobnie jak technika, geografia czy wychowanie fizyczne. Głównym problemem nie jest też program nauczania, a system edukacji jako całość, klasy często są zbyt liczne, część dzieci/młodzieży wyróżniająca się ambicją do zdobywania wiedzy (nie ocen) wśród rówieśników, cierpi na tym tle przez pozostałą przeciętną część uczniów w klasie. Przede wszystkim szkoła powinna skupiać się na nauce (obowiązkowej) tylko kilku przedmiotów, ważnych z punktu widzenia kultury, społeczeństwa i logiki, najbardziej ograniczając wybór, powiedziałbym że jest to j.polski, j.obcy, historia polski i kultur mających na nią wpływ, oraz matematyka. Oczywiście można prowadzić debatę ile i jakie przedmioty powinny być obowiązkowe, jednak zdecydowana większość powinna występować jako przedmioty możliwe do indywidualnego wyboru przez ucznia, jak dziecko nie czuje zapału do np. chemii to nie powinno być zmuszane do nauki na siłę, daje to tylko odwrotny efekt (w większości przypadków). Skupiając się na priorytetach, kształtując i pielęgnując taką podstawową wiedzę z czasem w każdym zrodzą się indywidualne zainteresowania innymi dziedzinami. Taki system nie kształciłby identycznych jednostek, każdy by był wypadkową swoich indywidualnych wyborów. W obecnym systemie gdzie występuje 9 lub więcej obowiązkowych przedmiotów, też nikt nie wychodzi jednakowy, różnica jest taka, że jak większość żywi zainteresowanie do 3-4 przedmiotów, reszta staje się zbędnym obciążeniem. Społeczeństwo nie potrzebuje ludzi jednakowych, potrzebuje ludzi wybitnych, im szybciej umożliwi się rozwój indywidualnych talentów w każdej jednostce, tym szybciej społeczeństwo będzie normalnie i prężnie się rozwijać. Trzeba mieć też na uwadze, że każdy uczy i rozwija się w innym tempie, nie jest to żadna ujma dla nikogo, ktoś szybciej chwyta grę na pianinie, ktoś inny szybciej rozumie całki, sedno sprawy jest w tym aby w jak najlepszy możliwy sposób dokonywać segregacji uczniów pod względem preferencji i zainteresowań. Grupa o podobnych predyspozycjach ma największe szanse na szybszy rozwój, mieszanie uczniów działa tylko na szkodę wszystkich, słabsi polegają na lepszych, lepsi mają podcinane skrzydła przez słabszych lub odwrotnie, w zależności od nauczyciela. Nie chodzi mi tu oczywiście o piętnowanie kogokolwiek. W moim życiu zdarzyło mi się udzielać korepetycji z matematyki na różnych poziomach nauczania. Nigdy nie trafiłem na przeciętnych uczniów, zawsze były tylko skrajności rozkładu gausa. Trafiały mi się albo osoby wybitne jak na swój wiek, chcące dowiedzieć się czegoś więcej, albo osoby zagubione w obecnej rzeczywistości, z przypiętą łatką "braku zdolności matematycznych", żeby nie powiedzieć "idioty". Problemem tych drugich tak na prawdę była jedynie różnica w tempie i podejściu do nauczania. Matematyka jest dobrym przykładem (prawie jak każdy przedmiot z nauk ścisłych) na zrozumienie jak ważna jest segregacja i minimalizacja grupy nauczania. To nie jest język polski, gdzie można wejść w dowolną epokę i się nauczyć do testu. Tu bez systemowego zrozumienia każdego zagadnienia po kolei, nie będziemy mogli przejść do kolejnego i rozwiązywać stawianych problemów. Nie da się z poziomu dodawania przeskoczyć do całek i rozumieć co się dzieje. Natomiast większość osób mająca problemy, czy to z matematyką, czy z fizyką, czy z jakimkolwiek innym przedmiotem ścisłym, ma problem z tym, że wcześniej coś (co wydawać by się mogło drobnostką) zostało pominięte (np. dobre zrozumienie ułamków). Co w konsekwencji doprowadziło do efektu kuli śniegowej, którą coraz ciężej zatrzymać.

[@ProstaEkonomia]

ależ patrzymy na nią również ogólnie i nawet zrobiliśmy o tym film:) kzbin.info/www/bejne/hoqUl62EoNN_hZo

[@dominiksprzeczka-niedoaz2941]

Można by jeszcze poruszyć tematykę przedmiotu prowadzonego z tego co wiem w Technikach i szkołach Branżowych jakim jest "Podejmowanie i prowadzenie działalności gosporarczej", "Działalność gospodarcza w...", itp.

[@kamiru]

Jako, że skończyłem w tamtym roku szkołę to mogę na swoim przykładzie opowiedzieć o elementach ekonomii w nauczaniu. Przede wszystkim dostałem jedną godzinę tak zwanej Przedsiębiorczości w tygodniu. Relacjonowaliśmy tam jakieś wydarzenia aktualne ze świata, nie zawsze ściśle związane z ekonomią. Takie nowinki raczej co się dzieje. Jedyna cenna umiejętność, którą wyniosłem to prawidłowe wypełnianie PIT-u. Były z tego praktyczne testy. Poza tym wszystkim lekcje raczej były nieszanowane prawie tak samo jak WOK. ;) I tutaj nie ma co się dziwić i oszukiwać. Podążajmy za pieniędzmi i motywami. Komu się opłaca mieć młode, wyedukowane ekonomicznie społeczeństwo, które rozumie cały proces bankowości, pożyczek, kredytów? Na pewno nie bankom. ;P

[@TheNundran]

"Wszystkie monopole są obrzydliwe, lecz najgorszy jest monopol na nauczanie." F. Bastiat Co do godzin. Faktycznie jest ich znikoma ilość ale póki program będzie ustawiało ministerstwo, które zarabia na obecnym ustroju, wątpię aby na lekcjach znalazły się poglądy antysocjalistyczne, kapitalistyczne. Rząd będzie produkował przyszłych wyborców, którym bliżej do Keynesa niż Bastiata.

[@mienislav]

5:51 I tutaj mamy wyjaśnienie, dlaczego ekonomii uczy się tak słabo.

[@bartekjaszczak4816]

Podbijam film :)

[@ukaszmikowski9516]

A może warto by i uderzyć również w system? Stworzyć projekt obywatelski, petycję czy coś.. mającą na celu wprowadzenie do szkół lekcji ekonomii?

[@peterattia8135]

Jeśli konstytucja twierdzi, że każdy człowiek ma prawo do wolności i jednocześnie ustanawia prawa promujące opresyjny system to sama sobie zaprzecza.

[@register2246]

U mnie w podstawach przedsiębiorczości zamiast nauki o ekonomii, było liczenie płaconych składek ZUS

[@AdamKrzeslo]

Co do konstytucji to z pewnością znajdą się prawnicy którzy znajdą uzasadnienie że to jest zgodne z konstytucją a uzasadnienie będzie miało ze 100 stron.

[@damyanchik]

Liceum skończyłem 4 lata temu. Wiecie jak wyglądały moje lekcje przedsiębiorczości? Gadano o "couchingu", bo to był ulubiony temat osoby prowadzącej zajęcia. O ekonomii nie dowiedziałem się nic. Przerabialiśmy piramidę Maslowa i wymyślaliśmy swoją "innowacyjną firmę". To było żałosne!

[@MrPudzianFan]

Niestety, ale ekonomia teoretyczna i "zagadnieniowa", jest nudna... Całą moją wiedzę na temat ekonomi, a przede wszystkim o mechanizmach gospodarki i działań ludzkich, wyrobiłem samodzielnie (t.j z własnej woli). Ze szkoły nie wyniosłem nic, co było by wartością dodaną, do mojego życia, jak i do umiejętności wybierania odpowiednich politykierów. Dzieci muszą zrozumieć proste rzeczy, które będą przedstawione w równie prosty, a nade wszystko ciekawy sposób. Korwin więcej zrobił dla edukacji o ekonomi, niż Polskie szkoły. Co do projektu "wyprawka szkolna" - świetny pomysł!! Jeśli ktoś uważa że małymi kroczkami nie zmienia się świata, to jest dupa a nie wolnościowiec, czy nawet prawicowiec. "Bądź zmianą którą chcesz widzieć w świecie". Pozdrawiam!

[@JahJahRiddim]

Moim zdaniem grupa rządząca Polską specjalnie nie reformuje systemu oświaty. Nie uważacie, że im więcej ludzi będzie znało zasady ekonomii, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś się kapnie o przewałach na górze?

[@piotrdrosio3369]

Witam, Będą filmy o przedsiębiorczości? Tzn. Rodzaje firm, rozdaje opodatkowania i przykłady jak one działają, takie teoretyczne? Pozdrawiam.

[@ProstaEkonomia]

częściowo już są. Np o roli przedsiębiorcy na rynku, czy "władza na rynku".

[@piotrdrosio3369]

Oglądałem już je, dzięki, oczywiście czekam na następne.

[@blabla1980]

Stanowczo ekonomia powinna być ZAMIAST innych przedmiotów. Polacy są szczególnie dotknięci analfabetyzmem ekonomicznym jako społeczeństwo postkomunistyczne.

[@marunio435]

Po co uczyć przedmiotu, który może spowodować u ludzi chęć obalenia obecnego systemu ekonomicznego? Państwo nie jest głupie.

[@Felhlipp]

Można link do wypełnienia tego testu?

[@ProstaEkonomia]

www.citibank.pl/poland/kronenberg/polish/files/fk_badania_01.pdf test jest na 115 stronie, ale odpowiedzi są już wypełnione, bo to wyniki badań

[@stachuvonokrutny7071]

5:36 Przyszłość nie zapowiada się dobrze!

[@Strategiusz]

W szkołach chyba tłoczą do łbów, że niewielka inflacja, ochrona przed monopolami, dyskryminacją, zmowami cenowymi i system licznych koncesji i dotacji to najlepsze zdobycze cywilizacji. Więc ja bym nie był taki tolerancyjny w stosunku do takiej edukacji.

[@damianosenkowski2867]

O jakiej edukacji tu mówimy, skoro nauczyciele maja w nosie prowadzenie zajęć z Podstaw Przedsiębiorczości. Ja np. w liceum miałem dodatkową geografię, bo tego akurat uczył nauczyciel w liceum. Wiedzę ekonomiczną nadrabiałem dopiero na studiach.

[@ProstaEkonomia]

:(

[@monio612]

co to za aplikacja ?

[@kacperolek4754]

Popraw tytuł! :D

[@wojciechzajaczkowski9783]

Może tak maturka z ekonomii?

[@kajetanradulski9267]

Na ostatniej przedsiębiorczości zwróciłem pani uwagę, że podręcznik jest strasznie keynsistowski Nie odpowiedziała...

[@tomaszkuchmeister7167]

Myśle, ze nie powinnismy zapominać o tym, ze większość uczniów nie zostanie przekonana o słuszności liberalizacji rynku tak samo jak nie zrozumie prostych praw matematycznych, jeszcze raz podkreślę słowo WIĘKSZOŚĆ

[@Blumen110]

moja pani od marketingu każe mi przepisywać książkę więc ...

[@mojemleko1491]

No właśnie wygrania pisu, to wynik niedokształcenia ekonomicznego wśród obywateli w tym kraju! wstyd na cały świat!

Praktycznie w każdej (pseudo)demokracji wygrywa ten który bardziej zmanipuluje większość wyborców. Kolebką demokracji były Ateny, polecam poczytać o "demokracji ateńskiej", raptem ~33% społeczeństwa (40tys z 120tys) posiadało prawo głosu, oczywiście na dzisiejsze standardy nie można przenieść zasad że tylko dorosły mężczyzna ma prawo głosu, jednak zasada iż każdy 18 latek może głosować jest moim zdaniem bardziej szkodliwa niż np. brak głosu jednej ze stron (w tym przypadku kobiet). Dodatkowo demokracja ateńska była demokracją bezpośrednią, w XXI wieku nic nie stoi na przeszkodzie żeby i w wielomilionowym społeczeństwie taka demokracja mogła funkcjonować. Wygranie PiSu to nie efekt niedokształcenia ekonomicznego, to wypadkowa Polskiego społeczeństwa. Może się to wydawać śmieszne, lub dziwne, ale zdecydowana większość osób zatrudnionych na najniższych stanowiskach (a ich jest większość), albo zarabia najniższą krajową, albo jest zatrudniona, nazywając rzeczy po imieniu niezgodnie z prawem, bo taka właśnie jest forma zatrudniania B2B lub umowy zlecenia, w momencie kiedy spełniane są zapisy kodeksu pracy o spełnianiu charakteru pracy, okraszone pozorami, że niby jest inaczej. Gdzie instytucja powołana do przestrzegania tych zapisów (PIP) albo jest skorumpowana, albo udaje że nie widzi problemu bo nie może kontrolować umów cywilnoprawnych. Ponadto nawet w urzędach państwowych obchodzone są przepisy, a chyba to właśnie one powinny świecić przykładem. Fakt braku poszanowania dla obowiązującego prawa, jakie by ono nie było, nie świadczy dobrze o kimkolwiek, a żeby być bardziej precyzyjnym, brak poszanowania prawa zgodnego z zasadami moralnymi. PiS wygrał bo kupił wyborców obietnicami jak 500+, bo jedyna populistyczna opozycja (wcale nie lepsza) sama się zdyskredytowała. Żadna z partii nie zmieni nic w Polsce realnie na lepsze, nasze społeczeństwo nie jest gotowe na demokrację pośrednią, a już na pewno nie w obecnym tworze. Najszybsza zmiana takiego stanu rzeczy jest przez zmianę swojego podejścia i próbę zmiany najbliższego otoczenia, głosowanie w urnie nic na razie nie zmieni, głosować trzeba i mieć nadzieję, ale na tym nie wolno poprzestawać.

[@mojemleko1491]

Ta, nie ma to jak zrzucać wszystko na poprzednią władzę, kiedy w głębokim kryzysie nie było tak źle w naszym kraju! A kiedy mamy hossę gospodarczą, to gospodarka leci łeb na szyję. Żenada za żenadą, afera za aferą -> tak można skomentować rok rządów pisu :)

Nie jestem za PiSem, ale PO wcale nie było lepsze, też w większości aferzyści i nepotyzm. Władza powinna zostać zdecentralizowana i oddana w ręce samorządów, regiony powinny konkurować między sobą pod względem prawnym i podatkowym (wyłączając prawo karne), coś na wzór USA, z prawem federalnym i stanowym. Zakładając oczywiście zachowanie obecnego systemu demokracji pośredniej.

[@denisds130]

Jednego ludzi nie uczą: że aby komuś coś dać (np. 500+), to innemu trzeba zabrać (np. droższe ubezpieczenia, wzrost podatków itp). Ale przeciętny niedouczony Polak pójdzie i zagłosuje na tego, kto powie, że da mu najwięcej. Smutna prawda.

[@tomaszrych1486]

Powiem z doświadczenia, podstawy przedsiębiorczości nie są przedmiotem maturalnym, dlatego dla szkoły są tylko obowiązkiem do zrealizowania.

[@ProstaEkonomia]

o tym też mówimy w filmie

[@tomaszrych1486]

Prosta Ekonomia zdaję sobie z tego sprawę, ale moim zdaniem to jest kwintesencja problemu, a nie jeden z jego przejawów. Chodzi mi o podejście szkół do przedmiotów poza maturalnych w ogóle i raczej w systemie nastawionym na wyniki egzaminów ciężko będzie zmienić podejście szkół do podstaw przedsiębiorczości. Nauczanie takich przedmiotów nie daje szkole wymiernych efektów, więc spokojnie można je zmarginalizować. Pozdrawiam

[@ProstaEkonomia]

tak, rozumiemy to, dlatego to co można zrobić, to uczynić te 60 godzin łatwiejszymi w prowadzeniu i ciekawszymi dla uczniów.

[@tomaszrych1486]

Prosta Ekonomia super pomysł, ale raczej marne szanse na jego realizację, gdyż forma lekcji zależy od szkoły, której przedmiot ten jest do niczego nie potrzebny. Mimo to życzę nam wszystkim powodzenia ;)

[@Zgroza123]

jak byłem w technikum to lekcje podstaw przedsiębiorczości prowadzić członek lokalnej działalności pisu, nie pamiętam kim on tam dokładnie był. Ale pamiętam że nie raz się z nim sprzeczałem bo prostych rzeczy nie potrafił wytłumaczyć jednocześnie zachwalając wszystko co robił wtedy pis, typowa socjalistyczna czerwona menda.

[@1984Kojot]

Problem w tym, że żeby uczyć o ekonomii coś trzeba o niej wiedzieć poza teorią i umieć to robić. Nawet profesorowie akademiccy nie posiadają takich zalet. Ekonomia na studiach to była kupa śmiechu nauczano oczywistych praw jak by to była jakaś wiedza a rzeczy użyteczne omijano szerokim łukiem.

[@zubrowka8780]

Liceum nie powinno być popularne popularne powinny być szkoły zawodowe i technika

[@nifeone]

Szkoła uczy nas zarabiać dla pieniędzy, a nie by pieniądze zarabiały dla nas

[@grzegorzd5036]

Z własnego doświadczenia powiem, że rzeczy pokazane i omawiane na filmie, w szkołach niestety nie wiele mają wspólnego z rzeczywistą wiedzą. Na przykładzie jednej z ważniejszych rzeczy, czyli bankowości na moich lekcjach zostało zaledwie omówione, że coś takiego jest zostały podane rodzaje kont bankowych i tyle... Nie byłem w stanie nic konkretnego i ciekawego wynieść z tych lekcji, na których nauczycielka posiada jedynie wiedzę z zagadnień książkowych (Na dodatek wydanych około 2000 roku ;)). Osobiście był to mój znienawidzony przedmiot prowadzony przez nauczycielkę rosyjskiego próbującą co drugą lekcję nas przekonać jak bardzo działania socjalne są nam nie zbędę do życia. Na zakończenie mojego zażenowania (w moim przypadku) dodaję artykuł pokazujący naszą wiedzę finansową na tle państw globalnych + polecam rozwiązać quiz, który był podawany ankietowanym. Mi wyszło zaledwie 100%. Nie pozdrawiam. www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-na-ostatnim-miejscu-niepokojace-wyniki-badan-swiadomosci-finansowej-7480991.html

[@SuperKosper]

Materiał namaszczony przez Mistrza.

[@ProstaEkonomia]

bardzo nas to cieszy:)

[@stasiowski4919]

Niestety jestem w tej chwili w liceum i te Podstawy Przedsiębiorczości to w większości keynesistowskie pierdolenie, trochę też z monetaryzmu biorą, ale o ASE nic nie ma.

[@jozio8029]

Nie bo PiS będzie miał 0% a korwin 60% a takie pytanie Q&A co sądzisz o Korwinie

[@wojteknadurski7454]

Za rzadko te filmy

[@stachumistrzu562]

edukacja ekonomiczna do wychowania ludzi do pracy w korporacji? taki mamy przeciez kapitalizm korporacyjny