ELDEN RING vs DARK SOULS - OSTATECZNE STARCIE

[@loanel]

Pamiętajcie, Eldena krytykuje z miłości, nie z nienawiści, tak samo jak Wowa :( PS. Pozdrawiam gracza akkimbo98 za rozponanie muzyczki.

[@Farmageedon]

tak samo jak tamae rozumiem twoją perspektywę moje pierwsze soulsy to ds3 ale osobiście wolę ER. krytyka gier najlepszą oznaką miłości gracza :{

[@THETYMEKK12]

Pociski Maliketha i generalnie jego ataki Destined Death można odbijać za pomocą Blasphemous Claw ;)

[@Czolokazu]

Film legolasa strasznie mi przypomina dźwięk pękających dup prawilnych graczy soulsów podczas premiery Sekiro. Trzeba pamiętać, że elden nie jest kontynuacją trylogii tylko zupełnie innym tworem zbudowanym na znanych nam już mechanikach. Uważam, że nasz antagonista w wielu przypadkach faktycznie ma racje ale im dalej się tego słucha, tym bardziej widać ten ból. Ból który najprawdopodobniej spowodowany jest niespełnionymi marzeniami czy brakiem umiejętności do przystosowania się do aktualnego stanu rzeczy. Porównując ds3 do eldena moim zdaniem, elden jest o wiele bardziej dynamiczną grą, sprawiająca wiele frajdy. Osobiście dopóki nie natchnąłbym się na film legolasa, nie zauważyłbym zwiększonej częstotliwości uników. Obalając hipotezę przywołam przykład tancerki, którą uważam za jednego z najlepszych bossów w całym portfolio fromsoftu. Ogromne aoe, minimalne okienka i 30 sekund uciekania, aż nasza koleżanka wyłączy wirowanie. Reasumując, Sekiro też było nowością ale z perspektywy czasu community soulsowe, zaakceptowało ten twór, w niektórych przypadkach twierdząc, że jest niesamowity. W przypadku Eldena będzie podobnie tylko "prawilniacy" potrzebują czasu. Pamiętajcie, że gry łączą a nie dzielą, pozdrawiam.

[@zeer9335]

Ja doszedłem do wniosku że tak jak szanuje czyjeś opinie nawet jak sie z nimi nie zgadzam to sposób wyrażania ich przez niektóre osoby jest asłuchalny ( przykład loanel)

[@monte8981]

11:15 No ja właśnie gram w DS2 SOTFS i przez to że już to raz przeszedłem to bawię się jeszcze lepiej w tym podejściu

[@PravoSlavicon]

Oryginalne DS2 lub SotFS na x360/PS3 były dużo lepsze. Scholar na PS4/PC jest tak sztucznie trudny że jest jedynym oryginalnym soulsem który porzuciłem.

[@szymonkowalski9002]

Jeszcze tak troche odbiegając od tematu, nie macie tak że gdy gracie w nową gre i jest boss/przeciwnik który jest zaprojektowany do tego żeby was pokonać i gdy z nim walczycie to w głowie macie takie " nah i'd win "

[@amadeuszmanka]

O czym ty pierdolisz ziomus xd

[@Beniu123]

Tak zazwyczaj mam ale i tak mnie ten boss rozpierdala

[@flyquesttv8525]

Skrót filmu "co powoduje"

[@MatiHardcore]

Grasz Tamae w jakieś Rogue-lite'y? Trzeci raz ten sam materiał oglądam xd nice

[@leszektwardowski6068]

Cześć Tamae. Wiem, lubisz wyzwania, ale nie wiem czy grałeś w Sekiro bez Talizmanu Kuro i z Demonem Dzwonu. Jeśli nie to mocno polecam, bardzo podkręca poziom trudności. Przeciwnicy zadają dużo więcej dmg, mają więcej zdrowia, dłużej nabija im się postawę i jak blikujesz to otrzymujesz obrażenia, aby ich nie otrzymywać musisz idealnie parować. Pozdrawiam.

[@leszektwardowski6068]

Pisałem na telefonie. Postawę = Posturę. Blikujesz = Blokujesz

[@suchar7175]

No i chłop się sam zaorał w momencie w którym wspomniał o "szukaniu openingów", co jest dosłownie znakiem firmowym Eldena i przeciwieństwem tego co reprezentuje np. Dark Souls 1 czy 2. W Elden Ring to Ty musisz sobie znajdować/kreować opening, zamiast pasywnie go wyczekiwać. Szkoda że Ty, Tamae skupiłeś się na odbijaniu piłeczki z argumentem że Tobie pasuje "więcej obrony" podczas gdy mogłeś po prostu zaprezentować dowolną walkę Ongbala czy innego Koreańca z Morgottem lub Malenią, gdzie Boss dosłownie jest duszony i dominowany przez gracza. Taki efekt poza Elden Ring można uzyskać tylko i wyłącznie w Sekiro i Lies of P.

[@wpierdalajzerxd9175]

True, bossy w eldenie wynagradzają znajomość ich combosów i pozycjonowanie się w sposób, który baituje punishable ataki. Do tego dochodzi jeszcze jumping attack który pozwala jednocześnie dodgować i zadawać dmg. Niestety część "weteranów" soulsowych jest odporna na adaptacje do ulepszonego systemu walki i próbuje grać w eldena jakby to było ds 3, gdzie większość bossów można przeklikać bezmyślnie klikając dodge i r1.

[@greenGoblin209]

A nikt nie wspomniał też o bossach które mają tak mało poise że ciężkie bronie ich wybijają z rytmu, fakt to są glass kanony w większości ale nawet jak masz ten 14 lv to dla gracza są jakimś tam zagrożeniem, mimo to mogą stworzyć sobie opening jeśli po prostu hitna

[@m0rsik122]

Placidusax jest zajebisty gameplayowo, pozdrawiam

[@Vry9]

Fajnie by było jakbyś spróbował mh. Nie wiem czy jest sens przed shadow , moze po nim na spokojnie lepiej. Rise jest bardziej dynamiczny skupiony na czystej walce szybszy, world ma lepszy klimat i nie jest przekombinowany. Imo dwie gry sa warte i w obu mam ponad 500h....(Tho w Eldenie juz do 200 dobijam wiec tez niezle) Początek gry jest latwy a od high ranka zaczyna sie wyzwanie. Możesz sobie ogarnąć film how to monster hunter ducka. Jak coś to nie używaj defender armor;p. Pozdro. Ps kombat w dd nie jest monster hunterowy imo. Ma jego pewne elementy ale jest na maksa uproszczony.

[@Avatar8203]

,, Dla wielu'' Skąd takie wnioski? Suche statystyki mówią, że dark souls 2 jest lepsze. Mówiąc jako osobą, która z całej trylogii wolę trzecią część przymykając oka na tę niepotrzebną laurkę dla pierwszej części, która w moim mniemaniu jest w wiecznej alfie.

[@Pand4mian]

11:15 prosto Regrywalnosc, to samo jest z gothiciem 1 i 2 chcesz przechodzic je w inny sposob niz za 1 razem czy 2

[@Marawd197]

Jeśli ktoś lubi trudność polegająca na wymagającej walce z bossami do której stajemy jak równy z równym to polecam Wo Long i Nioh 2. Tam można grać zarówno defensywnie jak i ofensywnie. Pomimo że uwielbiam gry from software i spędziłem w nich ponad 1,5k godzin to jednak ww. gry są od nich lepsze tylko trzeba się w nie wgryźć czego zdecydowana większość ludzi nie robi. Gry team ninja zaczynają szczególnie błyszczeć w ng+

[@madness4279]

Sekiro panie, sekiro ;) Tam musimy stanac do walki z bossem jak rowny z rownym, w innym wypadku dostajesz na pizde, a model walki w sekiro jezeli chodzi o bitke 1 vs 1 jest niedoscigniony

[@Marawd197]

@@madness4279 spróbuj Wo longa. Jest trochę podobny do Sekiro. Wciągnął mnie na prawie 400h. Sekiro oczywiście tez spoko, ale zawsze mi przeszkadzało to, że możemy tam walczyć tylko katana

[@KacperWolniak]

Akurat gry które wymieniłeś idzie tak „złamać” od samego startu, że nie mogę się z tym zgodzić. Wo long jeszcze jak mogę ale nioh i nioh2 to jest totalna trywializacja walk z bosami

[@Marawd197]

@@KacperWolniak tak jakby eldena się nie dało... Nioh 2 wymusza ba tobie wielokrotne zmiany buildu podczas gdy w eldenie po godzinie - dwóch możesz mieć build docelowy. Poza tym na ng+ rośnie nie tylko poziom trudności ale też pojawiają się nowe mechaniki czego w grach from software nie ma

[@yokai_2908]

fajna myśl wgl z tą prostotą. ja przez skomplikowaną ilość różnych ataków od roku nie przeszłom devil may cry 5. może fajna gra, ale nie moja działka

[@PRUSZYN999]

przeszedłem *

[@MinimalnyGracz]

Nie jestes mistrzem w pauzowaniu niestety... Kiszak w 0 sekundzie juz pauze dal xD

[@kieriamme4681]

mnie naprzykład wkurwia że rolka czasam nie starczy tylko trzeba uciekac pol mapy let me solo tez nie roluje tylko sie odsuwa pokazujac przyjebanie malenii bo po chuj ona macha to kombo 15 atakow jak powinna widziec ze juz nas nie ma obok niej od 15 min

[@BLADEv15]

Jaki jest jeden z filarów souls like? Wysoki poziom trudności. Ale i tak znajdą się takie pajace co wymasterują bossa po kilkunastu godzinach padania jak mucha i stwierdzą że te gry są łatwe.

[@silwer222]

DS3 lepsze proste pytanie nie musze nawet filmiku ogladac

[@dorianmorski6509]

Elden to pierwsza od Froma gierka jaka zagrałem, co warto teraz zagrać? Podrawiam🫡

[@pawmazurek]

jak już zagrałeś w eldena jako pierwsze to polecam ds3 a potem starsze, ds1, ds2, bloodborne

[@skafer1115]

Ds3 albo ds1, gameplayowo część pierwszą polecę jeżeli downgrade genowy nie przeszkadza

[@yokai_2908]

jak ci się mechaniki eldena podobały to zdecydowanie ds3.

[@pawmazurek]

@@skafer1115 jak przeszedł eldena to wolny/drewniany gameplay z ds1 moze mu sie nie podobać, lepiej żeby gameplayowo zagrał w gre zbliżoną ale z zamkniętym światem czyli ds3 a potem stopniowo obniżał czyli ds1/ds2, jeszcze blood borne może

[@BeerManOguem]

grajac w ds 3 najpierw zamiast ds 1 moze sprawic u danej osoby ze ds 1 bedzie dziecinnie prosty przynajmniej ja tak mialem jak przeszedlem ds 1 potem ds 3 wrocilem do ds 1 i ta gra dziecinnie prosta jest w porownaniu do ds 3

[@kotmen8204]

:)