Elektryk tani jak BARSZCZ 👉 Jansno X50

[@mariangawron7919]

Cześć Radek. Może ty tego nie pamiętasz ale o koreańcach też tak mówili a zobacz sobie teraz Hyundai i Kia 👍🚴

[@terennNR1]

Mam ten rower od 3 miesięcy po 2 miesiącach kupiłem drugi dla żony bo jest bajka. Ze strony jansno idzie go lekko ponad 3 tysie dostać. Fajnie śmiga zrobiłem już nim ponad tysiaka większość po lesie jedyne co to wahacz trzeba odrazu rozebrać i złożyć na smar bo sucho i po 100km skrzypiał jak stary tapczan. Realny zasięg po lesie to 30-35 na samej manetce i do 45 po ścieżkach rowerowych. Błotniki lepiej zamówić z ali takie większe za 100zl. A i uważać na dziurę z tylu pod kanapą gdzie kontroler bo potrafi się nalać woda. Lepiej ja zakleić. Generalnie fajny rower w cenie słabej konwersji. Magazyn i wysyłkę mają z Polski więc jak zamówiłem rano w poniedziałek baterie miałem ja na drugi dzień. Support też ok kontakt przez wathaapa (mialem problem z druga baterią która kupiłem i bez problemu wysłali mi kolejną) odpowiadają w nocy i nad ranem. To co się zużywa czyli amorki o tulejka tylnego wahacza dostępne od ręk choć mi sie jeszcze nie zużyły a wahacz dostaje odemnie wciry bo duzo terenu i masa. W sumie taniej nie będzie a x50 się sprawdza są grupy na fejsie gdzie fajnie przerabiaja te rowery. X70 jakoś nie przypadł mi do gustu.

[@Taba]

Dzięki piękne@@terennNR1 To jest konkret opinia użytkownika ✌️😉 Wiele osób psioczy o Chińskich elektrykach... tymczasem one są naprawdę fajnym wozidłem!

[@terennNR1]

@@Taba dopisałem trochę żeby było konkretniej 🙃

[@marcinperwejnis1574]

Mam chinczyka od 3 lat, wtedy jeszcze nie bylo zadnego wyboru i zaplacilem za niego 7 k. Dzis dalej gi uzywam i nadal sprawia duzo frajdy a zwlaszcza po wymianie zawieszenia i drobnych przerobkach, wtedy bylem chyba jedynym w miescie ktory mial taki riwer i duzo ludzi sie smialo ake byli tez tacy ktorzy byli zainteresiwabie ale bali sie chinskuch rowerow, dzis widok chinczyka to juz normalka.

[@dorianii]

Jak najbardziej recenzje chińskich producentów są potrzebne. Tylko w ten sposób można przejść przez gąszcz ofert z nadzieją na wybór czegoś z najlepszym stosunkiem jakości do ceny. Producentów jest dużo i pokusa sprzedaży badziewia jest duża. Dzięki takim kanałom jak twój możemy spodziewać się że producenci będą zwracali uwagę na jakość swoich produktów. Tak że dzięki Taba. A nie oszukujmy się sprzedaż chińskich rowerów elektrycznych to będzie 80% rynku.

[@jankowalski5368]

*Tak że, a nie także. "Tak więc" nie piszesz chyba- takwięc?

[@dorianii]

@@jankowalski5368 Dzięki, poprawiłem.

[@broilibroili9971]

fat a póżniej ntfs

[@leszekpaweczyk7866]

Taba, Oskar dzięki za możliwość testów przedstawionego egzemplarza. Maga frajda! Jak wiecie to już drugi podobny model i na nasze założenia i to czego oczekujemy jest naprawdę spoko! Do zobaczenia niebawem 😉. 💪

[@leszekpaweczyk7866]

Ps. Super test! Więcej takich!

[@MarcelENT]

Posiadam jansno x50 od prawie 1,5 roku i ulepszyłem go i zrobiłem custom wyglądu Rower śmiga jeździ, nic się nie zepsuło Jestem mega zadowolony z niego

[@radomas3050]

Do normalnej jazdy 25km/h moim zdaniem wystarczy, chyba że się gdzieś spieszysz🤣.

[@ammorapl]

Do jazdy 25km/h wspomaganie nie jest potrzebne, chyba że teren górzysty.

[@Noname-v1w5k]

Fajny za te pieniądze

[@SuperPiotrass]

Taba zrob z tego roweru demona mocy, zobacz co sie da zmienic aby to jeszcze bardziej sie zbierało i zapie....

[@ammorapl]

Chińskie rowery elektryczne, hejtują głównie osoby które nigdy na nich jeździły. Od roku jeżdżę chińczykiem Engwe EP-2 PRO, przejechałem już prawie 10 tys km i jestem z tego roweru bardzo zadowolony. Świetnie sprawdza się na dojazdy do pracy (18km w jedną stronę), do jazdy po mieście i poza miastem. Świetnie radzi sobie na leśnych drogach nawet z bardzo sypkim głębokim piachem, na śniegu. A że to składak to jadąc na urlop np w góry, wrzucam go do bagażnika i nawet nie widać że mam rower w samochodzie, więc pod sklepem czy hotelem mogę zostawić samochód bez obawy że ktoś ukradnie rower, no i oczywiście lepiej jedzie się tak samochodem niż z rowerem na dachu czy haku. Rower w górach też sobie bardzo dobrze radzi, oczywiście mowa o jeździe rekreacyjnej a nie wyczynowej.

[@robertsikora8449]

Hmmm... Przedni amortyzator mojego roweru analogowego jest droższy od tego roweru... Rower elektryczny w cenie poniżej 20 tysięcy w pewnych kręgach się nie przyjmie, choć w ramach kolarstwa geriatrycznego może się sprawdzi... Poza tym rower bez myk-myka jest do bani. Pokażcie, co ten "pomykacz" potrafi na trasach enduro 😋 swoją drogą większą kanapę mial swego czasu rower Scotta, Octane Downhill Team Issue z 1998.

[@kamilsz2336]

Tyle, że nie każdy ma potrzebę kompensowania sobie kompleksów ceną amortyzatora rowerka 😂😂

[@xerejuneseve6333]

Ceny w Polsce i tak magicznie rosną.😏

[@micvaleriani]

Chyba lepiej kupić coś z Unii z 9-10 tysięcy i wziąć dofinansowanie 50%. Wyjdzie to samo ale nieporównywalnie z dostępnym serwisem i lepszymi częściami. A jak by był za słaby to po gwarancji wymienić sobie silnik na mocniejszy.

[@18kylo]

Chyba że serwis się na Ciebie wypnie bo "to naturalne zużycie" albo "Pana wina" A dodatkowo nie wymienisz nic z elektryki na tani odpowiednik bo wszystko spięte i musi być ori. W chińczyku jak coś padnie to dokupisz na Ali za 50 zł. Jeżdżę konwersją na chińskich podzespołach. Wygląda jak ulep ale mi to nie przeszkadza. Bo jeżdżę codziennie i jak coś się zepsuje to nie potrzebuje żadnego serwisu. Sam naprawie to w godzinę.

[@micvaleriani]

@@18kylo Nie mówię że nie , ale to każdego wybór...

[@piotrkozlowski2556]

Witam. Lepiej dołożyć i kupic jasno x70. Tam jest dodatkowa bateria 20 ah czyli w sumie wychodzi 34 ah.

[@Taba]

Jeszcze tego nie testowałem! Ale faktycznie byłbym zainteresowany ✌😎

[@AdamSzymansky]

Super film

[@Taba]

Dziękujemy za docenienie naszego postarania w nagraniu i montażu tego filmu 😇

[@micvaleriani]

Do autora: czy ten sklep wydaje faktury na osoby fizyczne żeby dostać dofinansowanie w wysokości 50% ?

[@Kulawy88]

bez znaczenia, producent roweru jest spoza unii

[@micvaleriani]

@@Kulawy88 Dzięki bro 🤙

[@micvaleriani]

Chyba już lepiej kupić coś z unii na lepszych częściach i z dostępnym serwisem za 9 - 10 tysięcy. Jak oddadzą 50% to wyjdzie to samo. A jak minie gwarancja to wymienić silnik na mocniejszy jeżeli byłby za słaby...

[@oldyoshi]

fajna sprawa

[@LeszekProzorowicz]

Nie mam nic przeciwko chińskim pojazdom mechanicznym. Problem w tym, że Polska to mentalnie i prawnie ciągle dziki zachód A właściwie dziki wschód i z mentalnym podejściem z dziczy za Buga. Widać to na ulicach i drogach (ograniczenia prędkości? A co to? Przepisy prawa? Po co? Przecież i tak nikt nikomu nic nie zrobi, no chyba, że ktoś kogoś zabije, ale wtedy jakiś Dubaj czy inna wygodna miejscówka...) wśród kierowców, którzy prawo ruchu drogowego przestrzegają głównie podczas egzaminu na prawo jazdy (głównie któregoś tam z kolei) i wtedy, gdy im coś grozi. Chińskie samochody mają homologację na rynek UE. I te jakościowo są całkiem dobre. Motocykle również i tu jakość pojazdów sprzedawanych w UE na ogół jest bardzo dobra. Ba, nawet w miarę tanie skuterki z silnikami spalinowymi, mają homologację. Z żywotnością gorzej. Tyle tylko widać ich coraz mniej, bo... na skuterki trzeba mieć prawo jazdy kategorii AM (od 14 lat), albo tzw. prawa nabyte czyli ci, co mieli ukończone 18 lat przed 19 stycznia 2013 r (co jest idiotyzmem, bo mogą być absolutnymi ignorantami i przepisów nie znać, ale skuterki prowadzić mogą). No i tu problem, bo co prawda 29 latek może sobie jeździć bez żadnych uprawnień (debilizm), ale wszystkich młodszych obowiązuje obowiązek odbycia 10 szkolenia teoretycznego i tyleż praktycznego oraz zdanie egzaminu. Co oczywiście kosztuje tak czas, jak i pieniądze. To po co jeździć skuterkiem, jak można kupić sobie chińskiego elektryka bez ograniczeń? Tańszy w eksploatacji, cichszy, niejednokrotnie szybszy. Można (choć tak na prawdę nie można) jeździć gdzie się chce i jak się chce. To po co bawić się w jakieś AM?! No właśnie. Gdyby tego typu pojazdy były sprzedawane jako skutery elektryczne nie byłoby żadnego hejtu. A tak proszę: napis na pudle "Off road electric bike". Czyli motocykl (niech będzie, że prawie rower) do jazdy poza drogami publicznymi. I gdyby użytkownik trzymał się rekomendacji producenta, to wszystko byłoby ok. Problem w tym, że producent wyposaża pojazd w osprzęt przeznaczony do skuterów/motocykli: światła (duże przednie, tylne, stop), kierunkowskazy, donośny sygnał dźwiękowy. Ba, nawet stacyjka z kluczykiem jest! Czyli jednak do jazdy wśród innych pojazdów. A homologacji brak. Zdjęcie ograniczeń proste, rozwijanie prędkości ułatwione. W odróżnieniu od Taby jazda bez kasku powszechna. Odblokowany (tak, wiem - ostatnio propagujecie jednak bycie na legalu, jednak...) jedzie jak skuter czyli 28 mil/h (45 km/h). Fakt, nieco bezpieczniejszy, niż odblokowane hulajnogi, ale... Hamulce kiepskie, skuter ciężki. O ile zabije tylko siebie to problem tylko delikwenta, ale jak nie będzie zgonu to ewentualne leczenie już na koszt społeczeństwa. Patrząc po sklepach typu geekbuying tego typu potworków jest multum. Fakt - niedrogie. Ale coś za coś. Już pomijając jakość wykonania, to najważniejsze podzespoły też kiepskiej jakości. Pal licho silnik (tu zintegrowany), ale bez dobrych hamulców na takim czymś jeździć to strach. Nawet hamulce typu MT200/410 są słabe dla normalnego roweru, a zatrzymanie ciężkiego klocka hamulcami linkowymi to dopiero jakiś żart. A często ciężkie chińskie potworki mają beznadziejne hamulce linkowe. Na koniec: nie mam nic przeciwko rowerom (podkreślam: rowerom!) chińskim. Spełnią normy EU, mogą być sprzedawane w EU. Sprzedają rowery, które wyglądają i jeżdżą jak rowery - i dobrze. Rower za 3 - 5 tysięcy jest w zasięgu przeciętnego emeryta itp. a dla zdrowia potrafi sporo zrobić. Oczywiście o ile taka jazda to nie tylko przekręcenie manetki, bo to już skuter. Czy dożyjemy czasów, gdy policja będzie bezwzględnie ścigać użytkowników tego typu wynalazków jak w cywilizowanych krajach Europy Zachodniej (tych, w których prawo jest przestrzegane)? Prawdopodobnie. Podobnie jak może dożyjemy czasów, gdy sprzedającym nie będzie się opłacać sprzedawać takiego czegoś, bo za sprzedaż niehomologowanych skuterów elektrycznych będą karani. Spróbujcie kupić coś takiego legalnie w sklepach stacjonarnych w Niemczech. Raczej nie da się, prawda? Ja rozumiem, że dzięki temu filmowi (i podobnych) macie zarobek ze sprzedaży potestówki. Chińczykowi reklama się opłaca, porozdawali tego od groma na prawo i lewo (nawet jakieś pompy ciepła nawet to reklamują jako "wynalazek dla młodych") i tego typu filmy naganiają im klientów. Testowaliście ostatnio taniego OneSport OT18 3 i tu faktycznie było tanio jak barszcz (choć 700€ to jak na zupę jednak trochę drogo), jednak szkoda, że nie dostaliście OneSport OT05 - to już bardzo cywilizowany rower, aczkolwiek już w cenie 1,2 tys. €. (ok. 5,3 tys. zł) Czy OT07 (z silnikiem Bafang M200) za 1,4 tys. €. (6,2 tys. zł) Jak widać, nawet tylko trochę lepiej zrobione rowery w cenie barszczu już się nie dostanie. A to też chińskie, co nie oznacza, że złe. Problem w tym, że nawet jeśli wejdzie dofinansowanie do rowerów elektrycznych, to Chińczycy będą musieli chociaż montownie porobić w EU żeby coś sprzedawać. Patrząc na ofertę np. Decathlonu ich najtańsze składaki (prymitywne, ale jedak) brandowane ich marką BTwin kosztują od 3 tysięcy. Czyli po dofinansowaniu będzie to już tylko 1,5 tysiaka. Cała masa Vikingów jest teraz w obniżce o kilka tysięcy i sprzedają za 4 tysiące. Po dopłacie będzie to tylko 2 tysiące. Żaden "chińczyk" nie podskoczy - Bafang H400, Deore 10 rzędów, wygląd normalnego roweru. Fakt, rowery na miasto i "tylko" 345 Wh bateria na dodatek w pełni legalne czyli bez manetki i ograniczeniem do 25 km/h wspomagania. Najtańszy w Deca Romet Rockrider E-ST100 to co prawda 5 tysięcy, ale po dopłacie już tylko 2,5 tysiąca. Fakt, silnik dalej w piaście, akumulator raczej też nie duży (380 Wh), ale za 2,5 tysiaka?! Romet e-Rambler za niecałe 6 tys. czyli 3 tysiące z uwzględnieniem dopłaty. W tej samej cenie mamy już najtańszy rower z silnikiem centralnym Bafang M400 (Levit), a najtańsze Rometowskie e-Rambler z silnikiem centralnym zaczynają się od niecałych 7 tysięcy, czyli 3,5 tys. po dopłatach. Bafang M300. akumulator 480Wh. Za 3,5 tysiąca, praktycznie całość na Deore (choć hamulce raczej z tych słabszych MT200) i z całkiem przyzwoitym silnikiem. Z normalną gwarancją. Kupując "chińczyka" za 6 tysiaków to tak jakbyśmy kupili drożej od Romet Rockrider E-EXPL 500 z silnikiem Brose Drive C i pełnym zawieszeniem. Warto? Reasumując, kupno "chińczyka" ma sens jedynie wtedy, gdy z planowanych dofinansowań nic nie będzie. Ale to raczej mało prawdopodobne. W każdym innym przypadku kupując chiński rower należy rozważyć zakup 2x droższego roweru produkowanego w EU (uwaga: to, że jest sprzedawany w EU np. przez Decathlon, nie oznacza, że jest produkowany w EU!) i można być pewnym, że otrzyma się więcej i lepiej w tych samych pieniądzach. Albo i taniej.

[@misiukisiu]

Jak w moto, jak w moto... bo to chciało by być motorowerem, ale homologacji ni dudu z tym osprzętem i konstrukcją. Przepisy ruchu drogowego to nie jedyne, które definiują legalność sprzętu. Tymczasem na zachodzie naszej Europy już się zabrano za wyłapywanie chińskich fatbajków i kierowanie spraw do odpowiednich organów. Łatwo je wypatrzeć. W Holandlii już kilkanaście tysięcy spraw.

[@PLmitusPL]

Dajcie coś na wspinaczki, jakiś m620, bbshd na wyprawie w górach, błocie...

[@Taba]

Będzie coś do wspinaczki 💪😎

[@johnmatrix6314]

W przypadku chińskiego tylnego zawieszenia , lepiej nie miec niż mieć (z nim pozniej problemy)

[@terennNR1]

Na stronie producenta tulejki dostępne i wysyłają z Polski chyba 8 euro.

[@marekkej590]

NA 192 CM WYSOKOSCI SIĘ NADAJE?

[@ukaszrybak7310]

Albo na 193 😅

[@paweszlezer9914]

Panowie mam taki podobny elektryk ale mam 173 cm wzrostu🙂 i jest na styk ,przy waszym wzroście nie ma szans .

[@Auditium]

Niestety nie. Mam 184 i czasem daje się odczuć, że brakuje trochę wysokości lub długości ramy. Maks 185 cm wzrostu pod taki rower.

[@terennNR1]

Ja taki mam 185 i 110kg daje rade i ja i rower

[@MarcelENT]

Mam 186cm i mam ten rower 1,5 roku i jest spoko

[@MS-up9po]

Cena = jakość 👍

[@robertsikora8449]

Coś w tym jest...

[@ammorapl]

Fakt, ale cena vs jakość w przypadku chińczyka wychodzi korzystnie.

[@LeszekProzorowicz]

@@ammorapl Nie w przypadku, gdy będzie dofinansowanie 50% wartości. Tu każdy chińczyk przegra z kretesem.

[@ammorapl]

@@LeszekProzorowicz Nie jestem tego taki pewien, zwłaszcza że zazwyczaj wszelkie dopłaty powodują wzrost cen (patrz mieszkania), a dostępność będzie ograniczona ze względu na ograniczony budżet. Inna sprawa, że w Europie nie produkuje się e bików składaków i oponami FAT, a dla mnie to najlepsze rozwiązanie. Ogólnie pożyjemy zobaczymy.

[@BananBananowy-bb8xi]

Ja pierdziele, ale brzydki, pojazd brrr Jeżdżąc tym wynalazkiem jak na filmie to po 200 kilometrach będą wszędzie luzy.

[@Auditium]

No właśnie nie. Jako szczęśliwy posiadacz wersji 2 (ten na filmie to już wersja 3) pierwsze luzy na korbie i korektę linek na hamulcach wykonałem po 800 km. I tylko tyle. Taba niczego w filmiach nie ukrywa i zaprezentował naprawdę rzetelną opinię i test porównawczy. Polecane mody z mojej strony to błotnik tylny - pasuje ten od engwe pro/m20 , damper pod siedzeniem na jakiś lepszy konstrukcyjnie ( w moim przypadku sprężynowy regulowany świetnie się sprawdził) i opony na np.gładki bieżnik (ale to już własne preferencje). Generalnie rower bardzo dobry w stosunku do ceny - i jest to naprawdę przemyślana konstrukcja.

[@BananBananowy-bb8xi]

@@Auditium ale dopuszczasz myśl że komuś może się nie podobać i z tego powodu ocenia go źle ? tu opinia Taby nie ma znaczenia

[@Taba]

Dzięki piękne za ten komentarz @Auditium 💪😎 No właśnie o to mi chodzi - stosunek "to co dostajesz" kontra cena - jest tutaj bardzo bardzo dobry! Dostajemy wiele za niewiele. To że sprzęt jeżdżący trzeba regularnie serwisować to dla mnie rzecz jasna - niestety nie dla każdego. Szkoda, że @BananBananowy-bb8xi ocenia sprzęt subiektywnie bez dotknięcia go na żywo 🤷‍♂️😩

[@BananBananowy-bb8xi]

@@Taba mówię że mi się nie podoba, żeby to stwierdzić nie muszę dotknąć. natomiast mam obawy do trwałości pojazdu na co Ty piszesz że sprzęt trzeba serwisować i insynuujesz że ja o tym nie wiem. na OLX macie też normalne rowery mimo że marek chińskich i wyglądają normalnie. w komentarzach też widać fanatyków ciebie Taba. takie zwroty „bo Taba powiedział” i koniec dyskusji, już mu nic nie powiesz bo Taba … na wielu kanałach są takie sytuacje, może to być fajne dla twórcy ale też w dłuższym czasie zgubne. ja to czekam kiedy i czy zajmiecie się silnikami. to było by coś z szacunkiem.

[@Taba]

@BananBananowy-bb8xi Podoba się/nie podoba - kwestia gustu ✌ Piszesz że po 200km wszędzie będą luzy - nie widziałeś tego na żywo - nie wiesz, a piszesz 🤷‍♂️ Mamy różne rowery na OLX - do wyboru do koloru. @Auditium - nie wygląda na fanatyka "Taby" - a jego zdanie/opinia widać, że jest napisana z pozycji posiadacza takowego pojazdu - nie wiem dlaczego chcesz to podważać. Cały czas coś działamy z silnikami - teraz naprawiamy jeden silnik przekładniowy HUB właśnie z Chińczyka. Pokażemy to na kanale ✌

[@visionstreetwear108]

Ale brzydki. Tu w NL jeżdzą na takich ale troche ładniejszych.

[@MarcelENT]

Mam ten rower i zrobiłem custom wyglądu i mój wygląda mega

[@Canna-Deutschland]

Wez przestan z tym prosze. 😢 Bo ludzie nie chca ogladac tych recenzji chinczykow wiec czemu sie dziwisz. Rozumiem ze za tym kasa idzie ale to nie jest ciekawe. Fajnie bylo jak przedstawiales konstrukcje widzow. To bylo cos fajnego.

[@piotrkozlowski2556]

Mów za siebie ja chcę oglądać

[@MyFaithShines]

Ja też

[@marekmarek4277]

A ja nie. Śmieszy mnie testowanie chińskich wynalazków, gdzie dwa razy w tygodniu wypuszczają nowy model. Z resztą Taba się rozjechał. Widzami kanału byli świadomi rowerzyści. Teraz nadaje co całkowicie zielonych. Nikt znający się na elektrykach nie kupi chińczyka. Już raz kupiłem chiński akumulator 36v 30ah. Po dwóch latach nadaje się do kubła.Zasięg ledwie 30km. Szkoda kasy. I tak z dobrego kanału robi się spamerskie szambo. Aby kasa się zgadzała.

[@MyFaithShines]

@@marekmarek4277 nikt kto jeździ poważnie jako dostawca na uberze nie kupi waszego żałośnie śmiesznego rowerka na boschu czy tam innym shimano steps szajsie. Śmieszna zabawa w pseudo kolarstwo dla bogatych pajacy ;) Wszystko mam chińskie i przejechało już 15k km bez żadnych usterek z wyjątkiem przebitych dętek sporadycznie

[@marekmarek4277]

@@MyFaithShines Widzisz, ja raz kupiłem baterie i szrot. A te wynalazki co piszesz to rzeczywiście tak jest. Wydasz całą kasę na rower... Najlepiej silnik bezprzekładniowy w piaście i może byc też chińczyk, ale trzeba odrazu wymienić łożyska , plus dobra oryginalna bateria. Pojeździsz kilka ładnych lat bez zaglądania do sprzętu. Ale nigdy nie Shimano itp... Plastikowe badziewie padnie, a naprawa będzie nieopłacalna.