Fotograf geniusz nie istnieje!

Zobacz także inne filmy z tej serii kzbin.info/aero/PLvMzTumzZP2AXW8S5WqhBHd-yjcFi9_PH

[@angelikazeleznicka6329]

Zwięźle i na temat! Dzięki, szczególnie za fragment o tym, by sobie nie pobłażać. Myślę, że to raczej nie jest możliwe, by wciąż głaskać siebie samego po głowie, wszak sami dla siebie jesteśmy największymi krytykami. W dobie otrzymywania w większości głasków w social mediach (przynajmniej tak oficjalnie, gdy kuluary są dla nas zakryte), nie wolno stracić tego zacięcia, by wciąż się doskonalić. Zrobiłam kiedyś ten błąd i opuściłam się w fotografii... Tak po prostu uznałam, że osiągnęłam wszystko, na co mnie stać. Teraz trudno mi się patrzy na sukcesy tych, z którymi zaczynałam jakby z jednego miejsca. Nic to! Trzeba się porównywać tylko do samych siebie sprzed lat. Przybijam wirtualną piątkę i biegnę dalej!

Dobrze, że coś się w Tobie obudziło i zauważyłaś, że nadal możesz się rozwijać. Chciałbym żeby ten stan trwał jak najdłużej. Ja też staram się ciągle coś nowego tworzyć żeby nie było, że tu gadam a sam idę na łatwiznę 🤔😂

[@Bratis29]

Świetny kanał i to wspaniałe posługiwanie sie naszym pieknym językiem.Miło słuchać.

Dziękuję z całego serca!

[@MsNuness]

Od jakiegoś czasu po cichu planuję wkroczyć w świat fotografii, który od lat mnie niezmiennie fascynuje. A jak to przeważnie przed ważnymi dla człowieka zmianami bywa, pojawia się myślenie: "Czy dam radę? Przecież jest tylu lepszych..." Powoli rozglądam się za pierwszym bardziej zaawansowanym sprzętem i sama siebie przekonuję, że warto sprezentować sobie szansę. Szczególnie po wsłuchaniu się w porady, jak te płynące z Twojego filmu. Jesteś super motywatorem! 😉 Pozdrawiam.

Czytam i autentycznie robi mi się weselej kiedy widzę, że gdzieś w tym oceanie treści - mój skromny kanał robi różnicę dla kogoś zakochanego w fotografii. Dziękuję ❤️🥰

[@marekjan9750]

Lubię Pana słuchać. Nie ze wszystkim może się zgadzam, ale cenię sobie u Pana to, że mimo iż ten kanał ma niewątpliwie głównie charakter promocyjny dla Pana działalności, dzieli się Pan naprawdę uczciwie sporą dawką ciekawych informacji. Tyle w temacie słodzenia :) Jestem z zamiłowania nie tylko fotopstrykaczem, ale także pilnym obserwatorem trendów i pewnych zjawisk socjologicznych. Pewnie sam Pan zauważył, że rozgrywa się teraz dynamiczna walka segmentu lustrzanek z bezlusterkowcami. Moim zdaniem te drugie wygrają tę walkę, ale nie w tym rzecz. Obserwuje też bowiem z pewnym niepokojem wysyp smartfonów które rywalizują już bezpośrednio z segmentem tańszych aparatów cyfrowych. I widzę tu dwa obozy. Pan jako zawodowy fotograf doceni pewnie pełnoklatkowe bezlusterkowce, choćby takiego Canona R. Ale widzę też, jak wielu ludzi (mówię tu też o ślubach) przestaje dostrzegać różnicę w jakości zdjęć z takiego pełnoklatkowca w stosunku do smartfonów. Powody są trzy - pierwszy to ten, że większości zdjęć już po prostu nikt nie drukuje. Nie doczekują się więc one nawet wydruku nawet do albumów. Drugi powód to brak wymagań technicznych i estetycznych. I tak Pan, jako osoba wyrobiona w tym temacie, inaczej odbierze jakość techniczną (ostrość, balans bieli, światła i cienie, głębię ostrości, dobór tematu, kadr etc.), a inaczej widzi to ktoś "niewyrobiony", czyli w sumie niewybredny. Tu jako angdotę przytoczę sytuację, kiedy lata wstecz dorwałem piękny aparat mieszkowy niemieckiej produkcji. Pożyczyłem go od kolegi i zrobiłem nim trochę zdjęć portretowych innego mojego kolegi, męcząc się z oświetleniem 500 watowymi żarówkami tradycyjnymi. Takie to były czasy, ale obiektyw rysował fantastycznie, film czarno-biały oddawał wszystkie niuanse przejść barwowych. Zaniosłem te zdjęcia do swego przyjaciela, aby mu je pokazać. Wyciągam plik odbitek, a on do mnie krótko: "Jestem tam gdzieś?", ja na to szczerze mówię, że nie. No to odsunął cały plik zdjęć z pogardą i nawet na nie nie zerknął. I tyle. Życzę Panu pełnego portfela zamówień, ale - chociaż nie chcę byc złym prorokiem - ten rynek też się prędzej czy później "schachmęci", bo za rozwojem technologii nie idą wcale wymagania klientów, lecz wymagania te dołują. Na FB, czy tam inne tego typu media, wystarczy zdjęcie ze smartfona. To jest dyktat nijakości, tego się nie da przeskoczyć. Po co komu 36 megapikselowe zdjęcia ze ślubu, wykonane perfekcyjnie, wysokiej jakości sprzętem, z fantazją, znajomością rzemiosła, ale za 10 tys. złotych za sesję, skoro i tak ogląda się je co najwyżej parę razy, z coraz mniejszym zainteresowaniam, na byle jakim monitorze czy telewizorze, a do publikacji na FB wystarczy smartfon i zdjęcia te wykona za darmo, lub za symboliczną opłatą, kolega, szwagier czy koleżanka? Ciekaw jestem, czy Pan też dostrzega takie zjawisko. Pozdrawiam serdecznie.

Marku Janie, nie jestem aż tak czarnowidzącym przyszłość fotografem. Pamiętam jak niedawno jeszcze wieszczono upadek fotografii gdy wchodziły cyfrówki, tak zwani profesjonalni fotografowie ostrzegali, że nikt nie będzie zamawiał usług fotografa bo każdy teraz będzie robił świetne zdjęcia cyfrówką i co się stało? Weszło więcej osób na rynek, więcej osób stać na to by wynająć fotografa więc jak ktoś się stara to będzie miał pracę. Wypadli z rynku jedynie narzekacze na zmiany więc wydaje mi się, że warto poświęcić uwagę na szukanie nowych możliwości a nie na myślenie o tym co może stać się złego z fotografią ;)

[@marekjan9750]

@ Nie zrozumieliśmy się. Doceniam Pana optymizm i szczerze chcę go podzielać. Zwracam jedynie uwagę na to, że ilość osób posiadających sprzęt bedący w stanie fotografować, wraz z pojawieniem się fotografujących smartfonów, osiągnął dziś w Polsce liczbę idącą pewnie w dziesiątki milionów. I zauważam też, że ta ilość nie przerodziła się w jakość czyli to, ze te miliony robią rocznie miliardy zdjęć nie powoduje wcale rozwoju poczucia estetyki u tych ludzi, a jakość tych smartfonowych fot zaczyna być aż nadto zadowalajaca dla większosci użytkowników. Nawet pod Pana filmami znalazłem wpisy od osób, które wykonywały reportaże i sesje ślubne smartfonami - i co dla mnie ciekawe, zarówno wykonawca tych zdjęć jak i zleceniodawcy byli z ich jakości zadowoleni. Zawsze było tak, że śluby, komunie etc. były żniwem dla zawodowych fotografów. W czasach aparatów "analogowych" nawet amatorzy obsługujący takie imprezy dla znajomych musieli posiadać jakąś tam wiedzę na temat technikalii z zakresu fotografii, śmiem nawet twierdzić, że im gorszy mieli sprzęt, tym większą musieli mieć wiedzę jak ten słaby sprzęt wykorzystać. Bo mało kto miał dobrą lustrzankę, a jeszcze mniej amatorów miało lampę błyskową zz pomiarem błysku przez obiektyw. A ilość 36 klatek na jednej kasecie filmu nie powalała w porównaniu z dzisiejszymi standardami cyfrowymi. Słowem - trzeba było coś wiedziec nawet jako amator aby nie spaprać takiej imprezy. Dzisiaj wystarczy klikać. Dlaczego? Mam profil na plfoto. Założyłem go dawno temu, gdy ten portal był jeszcze naprawdę prężny i można tam było podejrzeć dokonania niejednego ciekawego fotografa. A że lubię fotografikę, oglądałem pasjami nie tylko różnorodne tematycznie profile, także te dotyczące fotografii ślubnej. I powierm tak - spotkałem się tam z różnymi poziomami tego rzemiosła, także z typowymi "klikaczami" , ale niektórzy fotagrafowie potrafili w jakiś cudowny sposób połączyć swą kreatywność w tej dziedzinie z wymogami rynku ocierając się - moim zdaniem - już prawie o sztukę. Dla mnie super sprawa. Ale nadal uważam, że ten rynek się "schamęci" i ilość zleceń za 10 tys. złotych bedzie malała. Tym samym większym wyzwaniem dla Pana będzie wypromowanie siebie - nawet jeśli byłby Pan geniuszem fotografii - niz samo fotografowanie. Będzie Pan musiał więcej czasu poświęcac na PR (choćby na YT) niż na samą pracę. Wierzę, że zawsze będzie jakiś tam segment ludzi snobujących się w jakości, a raczej w nazwisku fotografa. Jeśli wyrobi Pan sobie taką markę, a życzę tego Panu z całego serca, to klientów Panu nie zabraknie. Ale niech Pan uczciwie zauważy, że życie (realia) zmusiły Pana do założenia tego kanału w celu autopromocji. Jesli osiągnie Pan milion subskrybcji (czego życzę) to nawet słabsza sesja się Panu dobrze sprzeda. Bo ludzie jako klienci bardziej się snobują, niż realnie oceniają dokonania fotografa. Albo patrza tylko na koszta. Wtedy idą w "smartfony". A obaj dobrze wiemy dlaczego smartfon nie zrobi zdjęcia jakościowo tak dobrego jak porządny aparat. Sęk w tym, że coraz większa ilość ludzi ma tę jakość w pogardzie. Im wystarczy jakość INTERNETOWA, czyli żadna. Ot i tyle.

[@PiotrSpolitak]

@ Też nie jestem czarnowidzem. Ten rynek się nie skończy a wbrew pozorom ludzie drukują zdjęcia. Nie zgodzę się też że ludzie nie doceniają jakości zdjęć ślubnych. Właśnie jakość pozwala dyktować wyższe ceny za usługę i sporo było o tym mówione na różnych kanałach (tu chyba też). Nie wierzę że ludzie będą biegali z telefonami i robili zdjęcia na ślubach a później para młoda będzie zbierała je od tych ludzi. To raczej niemożliwe a już na pewno nie w dużej skali. Pomijam że zdjęcia wykonane telefonem gdzieś w kościele raczej jeszcze długo nie będą dorównywały zdjęciom zrobionym odpowiednim aparatem i obiektywami. Fizyki też raczej tak łatwo się nie obejdzie :) Sam nie jestem fotografem ale poniekąd mam z tym sporo wspólnego. Pozdrawiam!

[@Volvocars2]

1 % to talent a 99 % to ciężka praca. Nie od razu Rzym zbudowano. Ja wychodzę z założenia że trzeba wypracować swój własny styl w fotografii. Teraz już widzę że kręci mnie macro i zwierzęta. A jak fotografuję rodzinę/znajomych to używam technik do fotografowania zwierząt, fajne efekty z tego wychodzą.

Zaintrygowałeś mnie tym wykorzystywaniem technik do fotografowania zwierząt przy fotografii ludzi. Możesz coś więcej opisać? Chodzi o techniczne sprawy czy o psychologię współpracy z „modelem”? 🤔😎😂

[@gosiawygoda393]

Dziękuję za ten filmik 👏👏👏👏😊

Proszę bardzo :) Miał podnosić na duchu i wiedzę, że robi robotę hehe

[@jakubstruzik4504]

Tego potrzebowałem, dzięki! :D

Do usług :) Mam nadzieję, że częściej uda mi się trafić w potrzeby oglądaczy :P

[@CoupleofLondon]

Talent z niebios, no no. Po wielu latach kazdy sie zorientuje ze klient nie kupuje zdjec zatrudniajac fotografa a wszystko to co jest dookola nich i wiekszosc klientow nie widzi roznicy pomiedzy zdjeciami, tylko my, ktorzy robimy zdjecia sie tym napedzamy. Pozdrawiam.

To jest osobny temat 🤔 może nawet na kolejny film na kanale 😉😅

[@CoupleofLondon]

@ To jest ten sam temat, gdyz to daje do myslenia, ze nie ma to nic wspolnego z talentem

[@orlixx]

Couple of London dokładnie tak :/

[@kobaltowasowa5366]

Każdy ma swoją drogę do wydeptania. Czasem żeby coś osiągnąć - trzeba nauczyć się zupełnie innych rzeczy, które kompletnie z fotografią nie mają nic wspólnego, czasem trochę zboczyć z obranej ścieżki. Stawianie celów można wypracować jak i wiele innych rzeczy. Można być fotografem bez zdolności ku temu nawet, systematyczność też jest do wypracowania. Jednak moim zdaniem najtrudniejszą rzeczą to otworzenie swojej świadomości na nowe, kiedy nie ma się środków i warunków na rozwijanie swojej pasji, kiedy wydaje nam się że stoimy w miejscu. Kiedy się zablokujemy to choćby nie wiem jak dużo, ciężko byśmy pracowali - efekt do nas po prostu nie przyjdzie. Porównywanie wyłącznie do siebie i do tego co już udało się mi zrealizować to najcenniejsza rzecz jakiej się nauczyłam i mam wrażenie że pod którymś z twoich filmików pisałam o tym :)

Dziękuję za te słowa, oby też trafiły do tych, którzy nie mają jeszcze tej pewności, że każdy sukces to efekt wytężonej pracy

[@pawel1987kg]

Dziękuję za filmiki 🙂

Pawle, przyjemność leży po mojej stronie. Kłaniam się uprzejmie w podzięce za poświęcony czas na oglądanie :)

[@kasiaj9175]

Podpowiesz od jakiego aparatu zacząć fotografować tylko żeby był taki aby trochę wspomagał to tak jak z 1 samochodem lepiej kupić z wspomaganiem kierownicy i elektrycznymi szybami niż ręcznymi i się męczyć i zniechęcać.

Droga Kasiu, konkretnego modelu nie wymienię bo nie wiem jakie są Twoje preferencje odnośnie marek, lub prościej: który system lepiej Ci leży. Proponowałbym żebyś szukając, skorzystała najpierw z wypożyczalni sprzętu. Wtedy można sobie wyrobić opinie na temat różnych aparatów bez konieczności dokonywania zakupu. Z tego co wiem Fotoforma ma taką wypożyczalnię i sklep Cyfrowe

[@kasiaj9175]

@ super dziękuje

[@KathyCetera]

Dzieki Jacek, super odcinek

Super, bardzo się cieszę Kasiu, że tak fajnie go odebrałaś :) Dzięki za miłe słowo!

[@rudyjarolis1920]

Widziałem kilka zdjęć na ekspozycji wystawowej zakładu foto 100x70 które według autora były super, ale w pierwszej sekundzie zauważyłem, że sylwetki pary młodej były zbyt ciemne bo fotograf blendy nie użył. Wtedy uwierzyłem, że ja też mogę fotografować.

@rudy Jaro Lis grunt to złapać pewność siebie :) A swoją drogą to teraz łatwiej zweryfikować czy zdjęcia są dobre bo kiedyś już sam fakt, że coś widać na zdjęciu kwalifikował fotę z wystawy jako dobrą :P

[@owsiankanawodzie6239]

Dziękuję za wiedzę 😀 #3

[@aquariumminiatures3139]

Myślę, że znajomość fotografii bardzo pomaga chociażby przy kręceniu filmików. Gdy umiemy robić ciekawe i dobre zdjęcia, to tym samym zrobimy dobre ujęcia ☺ Co prawda ja się jeszcze uczę, ale stosuję zasadę -ujęcie w filmiku ma być jak dobre zdjęcie. W akwarystycznych filmikach wchodzi jescze sprawa kręcenia z kilku perspektyw, bowiem monotonne jedno ujęcie nie jest interesujące dla widza, choć mnóstwo twórców akwarystycznych stosuję ową "metodę". Ostatnio zauważyłam ciekawą rzecz- jestem tylko amatorem filmowcem i amatorem fotografem. Nagrywam głównie filmiki promocyjne mojego miasteczka. Ostatnio zaczęli zgłaszać się do mnie ludzie, abym nagrała różne wydarzenia z "życia miasta". Kręcę razem z zawodowcami- coś jak konkurencja. I dla samej siebie porównuję ich pracę ze swoją. Olbrzymim zaskoczeniem jest dla mnie, że ci filmowcy nie mają pojęcia o zasadach kompozycji fotografii i nie umieją budować nastroju. Kręcą zazwyczaj tak, jakby chcieli odbębnić przykry obowiązek. Tragiczny montaż. Zawodowi fotografowie mają się lepiej-można od nich sporo się nauczyć, chociaż technologicznie są mocno zacofani - zazwyczaj to panowie 60+. O YT nigdy nie słyszeli. Pod koniec roku będę się uczyć obsługi drona- chciałabym aby moje ujęcia były jak dobre zdjęcia. Poza tym muszę popracować jescze nad ostrością zdjęć akwarystycznych. Nie będę już tu używać komórki, ostrość tu zawodzi. Chyba jedną z moich kamer przemienię na aparat. Mam HD i 4K. Albo sobie kupię dobry aparat...Jaki jest dobry do robienia zdjęć akwarystycznych?

Super, że chcesz się rozwijać. Tym, na jakim poziomie są inni zawodowcy to się nie przejmuj, ich problem. W długiej perspektywie wygrywają Ci, którzy najwięcej czasu poświęcają na pogłębianie wiedzy i promocje własnych zdjęć czy filmów :) Trzymam kciuki!

[@aquariumminiatures3139]

@ Promocja własnych zdjęć i filmików...Kluczowa sprawa w dzisiejszym świecie ☺

[@inoutphoto]

Nie wiem czemu wczesniej nie trafilem na Twoj kanal ;)

Też tego nie wiem, ale patrząc na liczbę subów to nadal więcej osób nie zna tego kanału hehe :)