Fotografować dla lajków czy nie? - Piotr Trybalski - Fotograf w podróży

Popularność w mediach społecznościowych... Afrodyzjak, ale czy to ma sens? #like
Podoba Ci się mój poradnik fotograficzny? Pomogłem? Postaw mi kawę, wesprzyj kanał: / @fotografwpodrozypl
...
KURSY i WARSZTATY FOTOGRAFICZNE ONLINE - akademia.fotog...
📸 Subskrybuj kanał: bit.ly/SubujMni...
Co czwartek widzimy się na żywo, rozmawiamy, oceniam Wasze fotografie z Grupy "Fotografowanie w podróży"
groups/...
Inspirujemy się, a od czasu do czasu umawiamy na zdjęcia. Czasem edytuję w Lightroomie, oglądamy dobrą fotografię i polecamy fotograficzne wydarzenia.
Dołącz w trzech krokach:
📸 Pokazuj fotografie w grupie "Fotografowanie w podróży": / fotografowanie.w.podrozy
📸 Zapisz się do newslettera: fotografwpodro...
📸 Wybierz się na warsztaty: fotografwpodro...
#warsztatyfoto #piotrtrybalski #fotografwpodrozy
Śledź mnie:
📸 Instagram: / piotrtrybalski
📸 Facebook: / piotr.trybalski.photog...

[@marcinurbanowicz6293]

Piotrek! bardzo to było mądre i trafne. Obawiam się jednak, że ludzie z tzw. napompowanymi ego poprzez ilość followersów i serduszek cierpią na pewien brak pokory. Niejednokrotnie wchodziłem w dyskusję z fotografami, którzy powielali wszystkie socialmediowe mody i schematy i byli oni przekonani o swojej wyjątkowości - a fakt, że byli obserwowani przez właśnie jak to ująłeś w 99% ,,randomowych,, odbiorców powodował zupełny brak rozwoju. Fotki o niczym, ale ładne, klikane, algorytmowe i oczywiście w pionie. Wydaje mi się, że bardzo złą rzeczą jaką robią instagramy/facebooki to to jak często pozbawiają nas nie tylko wspomnianej wcześniej pokory ale również dystansu i samokrytyki do naszej fotografii. Robienie zdjęć by zadowolić innych, a nie samego siebie jest szybkim krokiem do wypalenia żaru. Co się stanie z takim fotografem gdy nagle jego zdjęcia przestaną ,,żreć,, ? depresja? załamanie? wiadomo każdy radzi sobie z tym inaczej. Niemniej jednak zmorą naszych czasów jest to, że jako ogół lubimy rzeczy banalne, odczytywalne przez trzylatka, estetyczne i o niczym. To smutna konstatacja ale tak jest. Największym paradoksem rozwoju każdego fotografa jest to, że rozwój wizualny/artystyczny/narratorski powoduje zmniejszenie ilości zachwytów randomowych odbiorców. Na swoim przykładzie widziałem to doskonale - zaczynałem takimi kolorowymi obrazkami z zachodzącym słońcem (to nie była dobra fotografia krajobrazu żeby nie było) i wtedy znajomi, rodzina i sami przypadkowi odbiorcy fotografii mówili wow, ale masz talent, jakie piękne :D a to było fotograficzne gówno! z czasem gdy zacząłem wychodzić na ulicę - no to ilość ochów tego samego środowiska drastycznie zmalała. Potem zacząłem eksperymentować z analogiem z lomo, otworkami - tworzyć cykle itd. wtedy już całe grono lajkerów zniknęło :D ale ja to postrzegałem jako swój rozwój i jakoś kompletnie nigdy nie myślałem kategoriami robienia czegoś pod publikę, mam do tego duży dystans. W lutym stuknie mi 18-tka z fotografią i nadal jestem jej złakniony, ciągle poszukuję i oglądam - ale zawsze idę swoją ścieżką i to się nie zmienia. Dla mnie jedna krytyka jest o wiele ważniejsza niż 1000 pochwał, dlatego też między innymi za namową Janusza Nadolskiego przybyłem do Twojej grupy. Bardzo sobie cenię Twoje zdanie. To jest w końcu konfrontacja z osobą, która ma pojęcie o czym mówi, to jest wyjście ze swojej bańki fanów, wyjście ze strefy komfortu. Dlatego też nie mogę odżałować portali gdzie konfrontowało się swoje zdjęcia z innymi fotografami a teraz każdy pouciekał na swoje wygodne poletko fanpejdża, gdzie krytyki nie uświadczysz, a jak ją uświadczysz to zaraz ktoś daje bana i pojawią się zarzuty o hejt. Świetna robota, super, że poruszasz takie kwestie! pozdrawiam

[@FotografwpodrozyPl]

Dzięki bardzo. W Tytusie, Romku i A'Tomku jest taka scena, gdy Tytus idzie ulicą, zaczepia go kobieta i mówi "Cyganka prawdę ci powie". Na to Tytus odpowiada: "E... wolałbym jakąś miłą bzdurę". Tak, że tak :)

[@irek_kapler]

świetne - trafione w punkt ! Rozwiało pewne moje wątpliwości !! DZIĘKI !!

[@irekkapler2762]

czy warto fotografować dla lajków? TAK - jeśli są one motywacją dla dalszego rozwoju swojej fotografii. Jednakże należy pamiętać - że lajki często są dziełem przypadku, algorytmu wrzucania przez społecznościówki w różne miejsca - by później kusić nas kampaniami promo. Lajki nie mogą być wyznacznikiem "dobrego zdjęcia". Nie będę też nic mówił o "kupowaniu" lajków. Oceny swoich prac - raczej zostawiałbym ludziom którzy się na tym znają, którzy faktycznie mogą coś wnieść swoją krytyką. Dlatego nie należy się bać wystawiania zdjęć na konkursy itp - czy na grupy foto (te takie prawdziwe grupy)

[@marekniemcunowicz2271]

Forma świetna a treść jeszcze lepsza. Moim zdaniem każdy kto robi zdjęcia powinien tego wysłuchać.

[@FotografwpodrozyPl]

Dzięki bardzo!

[@ElzbietaTargonska]

Co do tezy - pełna zgoda ( choć to trudne), co do formy przekazu.......hmmm. Jakiś mało elokwentny rozmówca Ci się trafił 😞

[@veeles]

Wszystko się zgadza, ale ... faktem jest też, że odbiorcy masowemu zazwyczaj podoba się cos innego niż tym wybitnmym znawcom artystycznych styli, a wręcz odbiorcy masowemu te artysrtczne zdjęcia potrafią się wręcz nei podobać. Widze tutaj problem pod tytułem: kim jestes i co robisz? Jeżeli chcesz być artystą, robić rzeczy wartościowe, które będą doceniany przez wąskie grono wybitnych znawców, to nie rób dla lajków, tylko dla znawców i według ich wskazówek. Z drugiej strony jeżeli traktujesz to jak biznes i robisz zdjęcia dla masowego odbiorcy, To rób to co się podoba masowemu odbiorcy, a robienie dla lajków pozwala wybadać rynek. To trochę jak z muzyką. Są twórcy artystyczni, którzy tworzą muzykę poważną, ale są i też twórcy techno. Ty wybierasz kim chcesz być.

[@FotografwpodrozyPl]

Nie polaryzowałbym świata na: fotografia masowa - fotografia artystyczna (tak w ogóle to ostatnie ma się ni jak do tego o czym mówię). Pomiędzy jest coś, co nazywa się "dobra fotografia, mądra". Można trzepać foty dla lajków i mieć z tego radość, oczywiście. Kopiować style, być cliche. I jeśli ktoś potrafi żyć z tym, że nie jest twórcą ale odtwórcą - droga wolna.

[@marcinpawlik2324]

Spoko... tylko pytanie ile osób nie wie co oznacza "jak w cepelii".😁

[@FotografwpodrozyPl]

hahaha, no o tym nie pomyślałem!

[@beatamas4382]

Zgadzam się w 100 % . Fotografowanie dla lajków nie ma sensu.

[@FotografwpodrozyPl]

...no chyba, że ktoś właśnie po to fotografuje.

[@TheJustLotta]

Format creepy