Ref. Tu na cztery nogi kuty musisz iść jak Duke Nukem Życie pisze mi te nuty - a nie komputer Ciagle kluczysz skuty i masz bombę jak w Bejrucie Nic nie robiąc chcą wylatać białe buty jak miś Rupert Grałem przed lustrem te sztukę Wpierw na innym sztukę dzieliłem na pasy (ah) No Time To Chill jak Scooter Byłem niewinny, lecz zmieniły mnie te chore czasy (ah) Zmieniły mnie dragi, środowisko, presja Wymieszane substancje jak w mych wersach impresja, ekspresja To brudna poezja rynsztokowych dzieci Pisze bo to jak terapia mnie to najzwyczajniej leczy To prawda że najszybsze rzeczy nagrałem pod wpływem fety Lecz wylałem w nich frustracje i jej nie targam do mety (ohh) Stety czy niestety, ale to ja a nie ty I nie czuje się jak kretyn tylko typ z innej planety Ref. Tu na cztery nogi kuty musisz iść jak Duke Nukem Życie pisze mi te nuty - a nie komputer .. Oni biorą ten Mefedron i by sprzedali swe matki Potem już im wszystko jedno i za łóżka mają klatki Liczyłem się z konsekwencją - nosze bardzo brzydkie łatki Rozstałem się z heroiną - ty tez weź od nowa zacznij Tyle pięknych rzeczy do przeżycia jest na trzeźwo Łatwo nie jest bo mnie paranoje po dziś dręczą Z alko w pasy, grzane srebro potem na sen jakieś benzo Musisz mieć małolat siłę jak cały cholerny legion Pierdol stado tych baranów i to za czym oni biegną Pierdol twarde narkotyki bo się staniesz fają miękką Pierdol te ich kule, marzenia spełnisz sam zanim przyleci Shenlong