To ja tak miałem na Fury Road. Działo się wiele, ale ani Hardy, ani sama akcja nie wywołała we mnie szybszego bicia serca. Furiose kupiłem od początku do (prawie samego) końca. Końcówka lekko nie dowozi, jest przegadana w pewnym momencie, jednak nie niszczy to ogólnego, bardzo dobrego wrażenia.
@kulturosaw95818 ай бұрын
Super, że Furiosa Ci się spodobała! Każdy ma inny gust i fajnie, że mamy różne spojrzenia na to samo dzieło. Pozdrawiam! ✌️