Gerber Suspension NXT - antithesis of good multitool

Gerber is the well-known multitool producer. I also believe it is the greatest Leatherman's competitor. The unique mechanism that opens the pliers in multitools is known world-wide.
However, Gerber offers some multitools that have butterfly opening mechanism. The three cheapest Gerber's full-size multitools are among them - namely, Suspension, Suspension NXT and Truss.
After searching through the YT reviews and examining the specification, I have decided that that the second one is ideal for me. It has everything I currently need, it is light and cheap, and according to YT videos it should be of good quality. And - I was aware it is made in China, but at least it is Gerber, isn't it.
Well... check my video...
#multitool #tools #gerber #gerbergear #gerbersuspension #suspensionnxt #edc

[@Bunch.]

Świetna recenzja, dużo wyłąpałeś rzeczy. Ale oszalałem jak zobaczyłem że nawet pilnika nie zrobili schodzącego się w taki sposób by dać więcej pola manewru. Masakra...

[@tomaszwazinski2908]

Ciekawe. Jest sporo recenzji na YT jak się sprawdza w boju. I wypada dobrze na tych filmach. W końcu to budżetowy tool…

[@ToolSciPlay]

Też mnie to zastanawiało. Trzeba tylko zaznaczyć, że na różne rynki mogą być różne warianty (mój był w pudełku, a np. w US są w blistrach). Pierwszy egzemplarz był nie do użycia - skręcony na maksa. Z drugiego już dało się korzystać i oczywiście można byłoby machnąć ręką na te wady. Pewnie przy typowym "obciążaniu" multitoola i tak by dawał radę. Poza tym wciąż objęty jest gwarancją Gerbera. Sęk o tym, że mało kto w recenzjach na YT mówi o wadach(a już w opiniach sklepowych się one przewijają - jak później sprawdziłem). Możliwe też, że Gerber z czasem zaliczył spadek jakości, albo że trafiłem na wadliwą partię. Jestem świadom, że to budżetowy multitool robiony przez fabryki w państwie środka. Podobnie jak i Leatherman ma swoje budżetowe linie (np. Wingmana), ale wierz mi, że nieporównywalnie lepiej wypada mój egzemplarz LM Wingman w stosunku do tego Gerbera. Nawet marki typowo chińskie, jak np. Roxon czy NexTool, które same próbują coś tworzyć czy Daicamping, który klonuje LM (choć też z własnymi "patentami" - typu chwyt na pełnowymiarowe bity) sprawiają dużo lepsze wrażenie (mówię z doświadczenia - bo mam je). Nie ulegajmy też efektom psychologii tłumu. To, że wielu youtuberów chwali tego Gerbera nie znaczy, że ma rację. Ja przedstawiłem swoją (subiektywną) opinię, która uzasadniłem (i "udokumentowałem"). Można samemu sobie ocenić (ze swojej perspektywy) w ilu punktach przesadzam i ile kwestii ma drugorzędne znaczenie (zarówno w warstwie użyteczności jak i wytrzymałości). Pozdrawiam!

[@tomaszwazinski2908]

@@ToolSciPlay Hej. Dzięki za tak obszerną odpowiedź. Twoje wideo to cenna recenzja. Posiadam jeden chiński tool oraz dwa markowe od LM i od Vicka. Natomiast paradoksalnie najczęściej używam Ganzo G302. Ma on różne recenzje ale mi się podoba , i serio do ciężkich prac daje radę. Pzdr.

[@ToolSciPlay]

@@tomaszwazinski2908: ja przy sobie noszę na pasku Wave'a, chyba, że jestem w garniturze to Free P2. Jakoś mocno ich nie obciążam (głównie to jakieś drobne, doraźne naprawy, o dostatek, których dbają moje dzieciaki) . Miałem ochotę na Vicka, nawet były w fajnej cenie na amazonie na Black Friday (chociaż i tak jest zawrotna - a ja chciałem tego nie-Spirita z wypasionym wyposażeniem). Troszkę mnie odstraszył brak wymiennych ostrzy w przecinakach do drutu (zwłaszcza, że one chyba dosyć delikatne). Pozdrawiam!

[@tomaszwazinski2908]

@@ToolSciPlay eee ten Vicek o którym piszesz to czołg :) nie wiem co byś chciał przecinać aby te ostrza zepsuć , tool to narzędzie awaryjne , do innych prac jednak po prostu kombinerki :)

[@ToolSciPlay]

@@tomaszwazinski2908: masz rację, do zadań specjalnych jeśli chodzi o przecinanie to mam Cobolty Knipexa; ale już mi się zdarzyło przecinać drut, który mi się wydawał miękki i zwykłe przecinaki wyszczerbił. A jak sam zauważyłeś - multitool to w sytuacjach awaryjnych często się przydaje, a wtedy łatwiej o błąd ;-)

[@Bunczu]

Dlatego nie mam niczego tej firmy. Na marginesie, używam LMów, ale kupiłem z ciekawości 2 produkty innych firm, to jest M-TACa, który jest dla mnie klonem Wave oraz Roxonna Storm. Oba wykonane imho wzorowo biorąc pod uwagę 90 złotych za M-TAC i 160 za większego, mocniejszego, Roxonna. Drugi raz też bym kupił, a patrząc na tego Gerbera, ogarnia śmiech.

[@ToolSciPlay]

Podzielam! M-TAC to chyba taki ukraiński Azymut (czyli chińskie klony - np. LMa - 'brandowane' lokalnymi markami). Roxon - mimo, że chińska marka - z kolei ma chyba swoje autorskie rozwiązania. Ja np. korzystam z Phantoma (S802), który ma wymienne ostrze (i nie są to wymienne ostrza na zasadzie 'tapeciaków', tylko regularne, pełne ostrza). Do tego kupiłem sobie Phantasy (to jest sam nóż - S502), co daje mi spore możliwości konfiguracyjne. Pozdrawiam

[@ghostanddiy]

Tak fatalnego produktu się nie spodziewałem, mój multitool noname jest lepiej wykonany choć również jakość jest mierna 😎

[@ToolSciPlay]

A ja Ci powiem, że mam takiego Stanley'a, który kosztuje 1/3 tego co ten Gerber i jakość jest lepsza. Tylko ja potrzebowałem czegoś z nożyczkami... jednak do plecaka wrzucę polsko-chińskiego Azymut Giewona od bron_pl (klon Wave'a). Pozdrawiam