Grzegorz Kulik tłumaczy „Kajś" na język śląski

Jest duże prawdopodobieństwo, że „Kajś” zamieni się w „Gdzieś”. Grzegorz Kulik przetłumaczy na język śląski książkę Zbigniewa Rokity, za którą pisarz zdobył Nagrodę Literacką „Nike”. Z tłumaczem rozmawiam o przekładzie z polskiego, kulturze, a także śląskiej tożsamości. Pojawia się też kanapka, którą do dziś Grzegorz Kulik ma na sumieniu. Jaki będzie finalny tytuł przetłumaczonej powieści, tego nie wiemy, ale wiadomo, że książka, podobnie jak wersja pierwotna, zostanie wydana przez Wydawnictwo Czarne.
‪@wydawnictwoCZARNE‬

[@czetnik1]

A ja czytam po śląsku. Mieszkam w Warszawie i lubię śląski bardzo. Polecam kryminały Marcina Szewczyka i oczywiście Komisorza Hanusika Marcina Melona. Marcin Melon napisał kilka książek po śląsku o Komisorzu Hanusiku.

[@michah3956]

Fest mōm we zocy tuplikowani teksów do ślōnski mowy.

[@jantektura3652]

tylko ze ten pan robi slaski polski a nie prawdziwy slaski jezyk... No chyba ze obecnie beda lepsze wersje tych opracowan z czego zycze z calego serca

[@thomasbaran7122]

bo na śląski i śląskość przestawił się dopiero w dorosłym życiu, jeszcze koło 2010 płynnie po polsku mówił na co dzień.

[@LozaMasorza]

pyrsk