Jak się ZMIENIĆ?

[@Grucha1998]

Niektórzy ludzie są jak żagle, a niektórzy jak kotwice, Rozwijaj żagle ucinaj kotwice ⚓. Gratulacje zmiany!

[@kerryking7865]

Hey Grucha.Jeżeli (1998)jest to Twoja data narodzin,to już Ci piszę,że jesteś mądry(a)?Ja właśnie wówczas szedłem do wojska.Pozdrowiska śle wreszcie stary Metalowiec(1977)🤣🤘Ale jeszcze nie zardzewiały!

[@Grucha1998]

@@kerryking7865 tak to rok narodzin, pozdrawiam również ✋ Obyśmy nie musieli iść do wojska w tych czasach 😉

[@justinwawa7671]

@@kerryking7865 oj tam oj tam,ja też z 1977,młoda jestem ,duchem,a i ciałem,teraz robię więcej niż wcześniej.

[@kerryking7865]

@@justinwawa7671 W zasadzie z moimi poglądami,też się czuję młodo.Dopóki będę słuchał metalu,zawsze,będę miał dwadzieścia lat!😉🤘

[@Przemyslaw-H]

Gratuluje osobistych sukcesów .By sie zmienić to przede wszystkim trzeba chcieć dla samego siebie i nigdy dla kogoś. Pozdro.

[@haru_verse]

Z osobistego doświadczenia uważam, że można się zmienić całkowicie (zarówno na pozytywnie jak i negatywnie), natomiast potrzeba jakiegoś silnego impactu - zrywu, który pojawi się niespodziewanie, a w moim przypadku spotkaniem pewnej osoby. Częstym problemem jest, że nawet nie zdajemy sobie sprawy, w jakim dołku jesteśmy i nie wiemy, że powinniśmy się z niego wydostać. U mnie impactem było nagromadzenie się kilkoro rzeczy: problem zdrowotny, problem emocjonalny, no i problem wyglądu, gdy zacząłem łysieć. Wszyscy mówili, że to naturalne i w tych czasach dużo ludzi łysieje w młodym wieku. Ze względu na moją upartość postanowiłem sprawdzić jak temu zaradzić i dowiedziałem się o trychologu, który stricte zajmuje się włosami. No i idę na tę wizytę, robiąc mi całą dłuuugą listę co powinienem zrobić/kupić. Oprócz przepisanych suplementów oraz szamponów musiałem zmienić wszystko: zacząć uprawiać aktywność fizyczną (postanowiłem, że zacznę biegać. Dziś nawet pobiegłem 12km!) równocześnie by zmniejszyć tkankę tłuszczową, iść do dietetyka, bo odżywianie ma wpływ na włosy, iść do terapeuty oraz zmienić środowisko (pracy, ale również kręgi otaczających ludzi) by mniej się stresować. I to wszystko jest graniem w ciemno, bo powiedziała, że istnieje nikła szansa na przywrócenie wszystkich, a nawet części włosów. Deal, który kosztuje kilkaset złotych miesięcznie i nie wiadomo, czy w ogóle zadziała. Tylko głupiec w to wejdzie. No i wszedłem. Od nowego roku schudłem 17kg, zauważyłem, że można jeść zdrowo, jedząc nadal swoje ulubione potrawy, stres prawie całkowicie zniknął, dając komfort psychiczny. A jeśli chodzi o włosy, to udało się zatrzymać proces i zaczynają powoli odrastać na całym płacie. Zmiana oznacza poświęcenie, na które mało kiedy jesteśmy gotowi.

[@drble1]

Żeby SIĘ zamienić trzeba chcieć..... bo jak nie chcesz to terapia czy pigułki nie pomogą......

[@Robertrrteam]

Łysienie u mężczyzn ma podłoże hormonalne i genetyczne. Niestety, pomimo całego postępu nauki NIE ISTNIEJE skuteczny sposób by zatrzymać ten proces, podobnie jak nie wynaleziono lekarstwa na raka. Może czasem uda się jedynie ten proces spowolnić. Jedyną skuteczną metodą jest przeszczep, ale to jest kosztowne. Niemniej jednak dziś styl noszenia się na "wygoloną pałę" jest modny i można z tego zrobić swoją "markę", zatem zalecam zaakceptowanie tego co nieuniknione i zgolenie reszty włosów, których wzrost podkreśla tylko te miejsca gdzie ich nie ma i zbudowania wokół faktu bycia łysym swojego osobistego stylu. Pozdrawiam.

[@januszperz3086]

Świetny materiał👍 Jak dla mnie zmieniają się ludzie którzy chcą nad saba pracować ale to są najbardziej wartościowe jednostki...

[@kerryking7865]

Kiedy skończyła się patologia w moim domu,to też się zmieniłem.Zacząłem wreszcie żyć!Czasem otoczenie idiotów ma duży wpływ na nasze myśli,zachowanie.Czasem nawiedzają mnie jeszcze demony przeszłości,ale walczę z nimi.

[@patrycjazdyb7221]

Odnoszą się do zmian na lepsze. Wydaje mi się, że człowiek nie tyle się zmienia, co bardziej wydobywa prawdziwego siebie. Sama przez wiele lat zmagałam się zaburzeniami lękowymi i w toku terapii , kiedy poradziłam sobie z tymi zaburzeniami i przetransformowałam swoje ograniczające przekonania czuję jakbym została " przywrócona do ustawień fabrycznych". I z jednej strony rzeczywiście się zmieniłam ( z definicji) , natomiast to jaka jestem teraz zawsze gdzieś było, tylko przykryte ciągłym lękiem, który mnie ograniczał w pokazywaniu tego i skłaniał do różnych rzeczy, których normalnie bym nie robiła gdybym nie czuła lęku.

[@agnieszkakwasniewicz]

Myślę że się zmieniam. 2 lata terapii. Dużo wewnętrznej pracy. Mam nadzieję że coś jeszcze uda się dalej zmieniać w dobrym kierunku.

[@anitach5901]

Zycze wytrwalosci i powodzenia w tym procesie.

[@agnieszkakwasniewicz]

@@anitach5901 Dzięki! :)

[@emaceart4063]

W Oregon, pierwszym stanie USA która wprowadziła legalne leczenie psylocybiną, gwarantują zmianę w większości przypadków praktycznie od razu.

[@agnieszkakwasniewicz]

@@emaceart4063 niezbyt w to wierzę aby ta zmiana uczyniła człowieka dojrzalszym i głęboko świadomym. To jest proces trudny ale myślę że warto poświęcić czas dla siebie. Poświęcenie czasu dla siebie to też nauka zdrowej miłości do samego siebie. Mam nadzieję że moja zmiana w przyszłości będzie też czymś dobrym dla paru innych osób.

[@sylwiam6514]

Ja zmieniłam podejście do pewnych spraw. Np. zaczęłam doceniać swój czas i siły na tyle, by nie marnować tego na toksycznych ludzi. I to chyba największa zmiana na plus. A doszłam do niej powoli. Ale kiedy się udało i zaczęłam stawiać granice, czuje się wspaniale :) Pozdrawiam :)

[@stalkermalina9494]

dlaczego uważasz ludzi za toksycznych- ludzie są lustrem tego co masz w Podświadomości. nasuwa się pytanie czy stawiasz granicę z leku czy z prawdziwej miłości czyli z uważności i świadomości... hmny?

[@sylwiam6514]

@@stalkermalina9494 Nie wszystkich ludzi uważam za toksycznych. Raczej mniejszość, która ma określone cechy i zachowania. Czy ludzie są lustrem? Może czasem, może niektóre nasze zachowania, ale na pewno nie generalizowałabym że ogólnie tak jest. Granice stawiam z uważności na siebie :)

[@stalkermalina9494]

@@sylwiam6514 czego boję się i od czego uciekam? zapalić świece, usiąść, ŚWIADOMIE ODDCYCHAĆ i paczeć się na nią 3h. Sisson dobrze powiedział, że to ucieczka przed emocjami i uczuciami zużywa energię zamiast spojrzeć na nie, poczuć świadomie, zintegrować, . tak są lustrem:) całe twoje życie, otoczenie jest projekcja twych myśli, programów, przekonań wgranych do 7go roku życia. i dla tego psychoanaliza jest złudna bo jest zewnętrzna. zresztą uczą nas żeby wszystkiego szukać na zewnątrz a tu chodzi żeby wrócić do Domu. 20cm- droga z głowy do Serca której przez całe swoje życie ludzie nawet do połowy nie dochodzą

[@sylwiam6514]

@@stalkermalina9494 Dlatego niektórzy psycholodzy mówią o powrocie do wewnętrznego dziecka. O powrocie do najwcześniejszych traum. Bez konfrontacji z tymi wydarzeniami, nie da się dokonać zmian w sobie. I nie da się uciszyć wewnętrznego krytyka.

[@stalkermalina9494]

@@sylwiam6514 dokładnie. "niektórzy psycholodzy" czyli ci naprawdę dobrzy. reszta to tylko słucha i bierze kasę

[@Monika-uq8hl]

Bardzo, bardzo szanuję i podziwiam wszystkich którzy potrafią przyznać się przed sobą, że nie radzą sobie z pewnymi problemami, nałogami. Podejmują się różnych terapii, walczą z tym dla siebie i najbliższych. Każdy z nas ma do popracowania nad czymś. Jak nie nałogami, to nad cechami charakteru. I na pewno ogromna satysfakcja, szacunek dla samego siebie gdy to się w końcu uda. Pozdrawiam wszystkich walczących!!! 🌹❤️

[@ukaszmiszczak8745]

Powoli pełzająca larwa potrafi zamienić się w pięknego, szybko buszującego w powietrzu motyla. Zmiana jest możliwa nawet o 180 stopni🙂 Panowanie nad sobą to jedna z najważniejszych rzeczy w życiu. Potrzeba panowania nie tylko uwidacznia się w wystrzeganiu się tego co rujnujące ale jest to również potrzeba budowania i pielęgnowania tego co dobre dla nas i innych. Odkrywanie mądrości i pokochanie jej to początek do zmian☺️

[@kerryking7865]

Dokładnie,mnie się udało zmienić charakter,od kiedy przestałem udawać kogoś innego,tylko zacząłem być sobą.

[@ukaszmiszczak8745]

@@kerryking7865 super☺️👍💪💪 smak prawdy czyli szczerości rodzi szacunek do siebie☺️ a jak do siebie to i łatwiej do innych😁 trzeba żyć zgodnie z prawdą bo to uwalnia od wielu wewnętrznych trosk ☺️ Zasada: E. Jana 8:32 - "poznacie prawdę, a dzięki prawdzie staniecie się wolni”

[@miriamzajfman4305]

Z wlasnego zyciowego doswiadczenia ( 67 lat ) jestem pewna ze nikt nikogo nie moze zmienic , zas kazdy z nas sam moze osiagnac tej zmiany . Jestes tego przykldem 💪👏👏👏Czesto ludzie zamieniaja jedno negatywne postepowanie na inne , mniej czy wiecej zle - " Addictive personality " . Dlatego tez konieczne jest dojsc do dna dlaczego to robimy 🤔⁉ . Terapia jest bardzo pomocna 👍 P.S. "Dla chcacego nie ma nic trudnego " trzeba silny charakter +discipline . Sama w moim zyciu pozbylam sie kilku dystruktywnych nawykow 😉💌

[@Kotpilot738]

Jak fajnie , ze Pan sie tym podzielil daje mi to do myslenia, bo jestem w trakcie zmiany , jestem podczas terapi i dochodze do wniosku , ze moja rodzina siostra toksyczna jest przeszkoda do zmiany.… chcialam jeszcze powiedziec , ze nasi bois y czesc nie lubie naszej zmiany ciezko I’m zakceptowac .

[@krzysztofskibniewski5608]

Gratuluję sukcesu w dokonaniu trwałej zmiany 👍

[@selinka7747]

Ja od dawna "przymierzałam się do schudnięcia" ale nie miałam na to pomysłu, znane mi sposoby na stracenie kilogramów nie przemawiały do mnie wcale i wciąż odkładałam to "na jutro". Aż pewnego dnia na youtube natknęłam się na kanał o diecie ketogenicznej. To był ten impuls. Od razu wiedziałam, że ten sposób odżywiania jest idealny dla mnie. Minęło 1,5 miesiąca i jestem w mega pozytywnym szoku-chudnę, już jest mnie mniej o 7 kg! Zmieniłam sposób myślenia o jedzeniu, o sobie, zmieniłam swoje przyzwyczajenia żywieniowe. Przestałam z dnia na dzień jeść cukier pod jakąkolwiek postacią, mąkę i ziemniaki. Życzę innym takiej EUREKI, która spowoduje przemianę fizycznąi psychiczną. Mnie już jest ze sobą lepiej dzięki temu :D

[@patkol6733]

Jak dla mnie pozytywne, budujące zakończenie, pasujące do obranego tematu, zwłaszcza zmiany samego siebie.

[@mariia1849]

Kurdę jak by w kościele były takie w niedzielę - świat by wyglądał, jak ten obrazek z delfinami. Dzięki! 💙

[@justinwawa7671]

Byłam.... dziekuje....mogą,jeśli chcą,ale to są zmiany nie do całego konstruktu,zmiany są takie jakie chce człowiek i jego ileś tam możliwości

[@mirabelkameduza1493]

Ważne że się uwolniłeś 😁 bo to było nie zdrowe zapewne. Jedno jest pewne, jesteś mądrzejszy o doswiadczenie😁 8 lat to dużo. Mądry z ciebie facet. 👍

[@berial5423]

Ja staram się rzucić narkotyki i całe towarzystwo, które mnie do tego ciągnie, do tego chce iść na psychoterapię żeby poznać zaburzenia osobowości jakie we mnie są poza depresją. Póki co się udaje, ale w trudniejszych chwilach pierwsza myśl to ucieczka w substancje. Mam nadzieję, że po psychoterapii znajdę inne sposoby na radzenie sobie z problemami.

[@ags12341]

Trzymam kciuki! ja nie biorę już ponad 4 lata wyniosłam się do innego miasta, meetingi NA i terapia bardzo mi pomagają. polecam żyć na trzeźwo 💙

[@adrianzoadkiewicz4856]

Jedyny i wyjątkowy Taki kanał, bardzo polecam

[@renata5290]

Gratuluje i zycze wszytkiego dobrego 👍

[@krzysztofskibniewski5608]

Dziękuję za materiał 👍

[@matylda6779]

Podoba mi sie ta Twoja zmiana a co najwazniejsze ze Ty sie dobrze z tym czujesz .Niestety lub stety ja sie poddalam w moim dlugoletnim zwiazku , .Moja wlasna przemiana I radosc jaka z tym sie pojawila nie spodobala sie partnerowi I to bardzo pojawil sie jeszce wiekszy dysonans .Dzięki 🙂.

[@edod8297]

Kiedy ktos w mlodosci powiedzial slowo.empatia.sprawdzilem i przeczytalem .tylko ze znajac znaczenie tego slowa i zapomnialem o nim .to po 20 latach odkrylem ze mam zbyt wysoka energie i empatie..prawdopodobnie weszlo mi to w krew i zyjac nie wiedzialem.nazywam to zaprogramowany.aplikacja ukonczona.😎

[@aniabetiuk2021]

Gratuluję i życzę powodzenia dalej...je jeszcze raczkuję w zmianach. Pozdrawiam serdecznie 😘 bardzo lubię Pana

[@roztrzask]

Bo w walce z każdym nałogiem nie chodzi o to by stawiać sobie zakazy by czegoś nie robić tylko o to by naprawdę zrozumieć a przede wszystkim poczuc że życie bez tego jest o wiele lepsze. Wtedy nie trzeba się pilnować by czegoś więcej nie zrobić bo się ma świadomość że życie na trzeźwo jest 100 razy lepsze i po jakims czasie nawet sie juz nie myśli o destrukcyjnych zachowaniach. Budowanie przerw opartych na zakazie prawie zawsze kończy się nagłym i niekontrolowanym powrotem do nałogu ze zdwojoną siłą gdyż działają podświadome mechanizmy kompensacji lub racjonalizacji np chęci nagrody z wypracowanej przerwy. Przynajmniej ja tak miałem w swojej walce z nakrotykami. Pozdrawiam serdecznie

[@barbaras-k5422]

Gratuluję, że udało Ci się pokonać słabości i jesteś z siebie dumny. Zmienić się można tylko pracując nad sobą i walcząc o siebie moim zdaniem. Choć czasem zmieniają Nas życiowe doświadczenia.

[@JS-rn7ng]

Tak jak powiedziałeś, nie można tracić wiary, bo jeszcze wiele się może wydarzyć. To mnie trzyma przy życiu. Autoterapia oparta jest na dialogu z samym sobą, dialog jest fundamentem zrozumienia, a zrozumienie - miłości. Nie nauczono mnie kochać samego siebie, zostałem za to obdarzony dużą inteligencją i bardzo wrażliwą duszą. Na szczęście czy nieszczęście - to zależy od tego, czy uda mi się zwyciężyć w ciężkiej i wyniszczającej wojnie z samym sobą o samego siebie. Ale tak długo jak wierzę w to, że warto - walczę dalej. To zdecydowanie nie jest bezsensowna wojna, to wojna o zmianę na lepsze i dość jaj, żeby nią inspirować innych w myśl słów Gandhiego "Bądź zmianą która chcesz widzieć wokół" Łukasz, dzięki za świetny materiał. Tobie i wszystkim - udanego dnia!

[@olvo9642]

imponuje mi to z jaką łatwością mówisz o problemach i swoich wadach, każdy powinien mieć taką samą ścieżkę myślenia jaką posiadasz ty. Naturalnie subskrypcja i dzwoneczek zostawiony :)

[@karolinaadriannamusic]

Nic o sobie nie powiedział sensownego, nic o problemach i wadach tylko same ogólniki

[@olvo9642]

@@karolinaadriannamusic według mnie nieważne ile powiedział ważne że miał odwagę pokazać że on też nie jest idealny jak wszyscy ci ,,influencerzy”. Chodziło mi o to że umie przyznać się do uzależnienia, większość osób nie potrafi nawet zrozumieć że jest w poważnym uzależnieniu i pokonać to.

[@karolinaadriannamusic]

@@olvo9642 Rzeczywiście coś w tym jest

[@emiliaw5965]

Moim zdaniem ludzie się nie zmieniają. Jedynie coraz bardziej siebie poznają i dokonują wyboru czy dalej chcą prowadzić swoje życie jak do tej pory, czy też nie. Czy to jak oni się zachowują, jak siebie traktują, z kim się zadają jest dla nich samych dobre i czy czują się ze swoimi wyborami (zachowaniami) szczęśliwi. Oczywiście dochodzą tutaj interakcje z innymi ludźmi, którzy będą uważali inaczej niż oni sami, ale każdy musi sobie pewne rzeczy przepracować sam i samemu zdecydować czy chcą mieć kontrolę nad tym czym mogą (czyli sobą). I jeżeli ci ludzie nie zauważą swoich destrukcyjnych "nałogów" lub zgubnych decyzji nic nie zmienią w swoim życiu. Trzeba bardzo mocno samemu chceć coś zmienić i przede wszystkim być w tym konsekwentnym. Sama wiem, że zmiana* czegoś nie jest wcale łatwa i wiele wymaga od nas samych. To my mówimy "nie". I zawsze podjęcie decyzji jest po naszej stronie. To czy chcemy teraz wykonać nasze obowiązki (nie później), zacząć systematycznie ćwiczyć (nie raz i na tym koniec), przestać spędzać 3h dziennie na mediach społecznościowych czy zakończyć toksyczną relację. Zmiany są ciężkie. Ale ludzie się nie zmieniają. Mają swoje skłonności z którymi walczą i tyle😜. Pozdrawiam cieplutko! Mam nadzieję, że przekazałam swoje myśli klarownie 🙈❤️

[@zwiastunwiosny1114]

Pracuje nad tym aby coś zmienić od kilku lat...(chyba podobnie jak u Ciebie). Ogólnie to boje się podejmować kolejnej z prób bo... Bo z każdą porażką, poziom tego problemu idzie w górę. Hm .Za to gratulacje dla gospodarza. :)

[@Kargaj]

Problem z ziołem, znam ten temat. Gratulacje stary, ja już od grudnia nie pale

[@katg-ka645]

Dzięki za ten film. Przez ostatnie 5 lat zmieniłam się bardzo. W wielu kwestiach jestem dziś osobą, którą 5 lat temu bym podziwiała. Idealnie nie jest, trudności się zdarzają. Ale fakt, że zwyczajnie lubię siebie za bardzo, by dążyć do zachowań autodestrukcyjnych jest niesamowicie budujący.

[@malgorzatadowbor7433]

Ciężko jest zmienić siebie a kogoś innego praktycznie się nie da. Sami mogą się zmienić jeśli tego chcą. W moim związku, w którym działo się źle, wiele razy słyszałam że się zmienił. Tak zmianiał na gorsze. Więc nie kłamał 😂 teraz ja poprostu wiem że nie ma co trzymać się tych myśli że ktoś się dla ciebie zmieni. Trzeba się skoncentrować na sobie i zmieniać samemu swoje życie dla siebie. Każdy ma gorsze i lepsze dni. Ucieczka nigdy nic nie daje. Najlepiej się zmierzyć że swoimi ułomnościami, zaakceptować to. Kluczem do sukcesu dla mnie było porzucenie żalu i poczucie wdzięczności za to co jednak dobre w życiu mnie spotkało.

[@magdarak2766]

Gratulacje 🥳 Dziękuję za film. Daje nadzieję na powodzenie w moich osobistych planach 🤗

[@AdamKrzeslo]

Pytanie zrobisz film jak dałeś radę wyjść z nałogu?

[@varrol5031]

To był dla mnie zawsze ciekawy temat - bo w sumie co oznacza, że "ktoś się zmienił" - fakt, że ktoś inaczej się zachowuje może być jedynie efektem tego, że jego/jej życie się zmieniło. Przykładowo - ktoś miał toksycznych rodziców i potem się wyprowadził na swoje - i nagle stał się bardziej pozytywną osobą. O faktycznej zmianie możemy chyba mówić tylko wtedy, kiedy następuje ona mimo braku zmiany w czynnikach zewnętrznych - i taka zmiana jest zdecydowanie najtrudniejsza. Taka zmiana jednak też jest dyskusyjna - przykładowo - ktoś nauczył się mniej stresować codziennymi sytuacjami, co wpłynęło na jego/jej ogólne zachowanie - czyli zmiana w jednym zakresie, wpłynęła na zmianę w innych (ale nie w sposób celowy). Muszę dodać, że nie umniejszam tutaj zmian zachowania poprzez zmianę nie bezpośrednią, czy to czynników zewnętrznych, czy wewnętrznych - wszystko jest ważne i sama identyfikacja i poprawa tego co na nas wpływa niekorzystnie jest również formą pracy nad sobą i niejednokrotnie jest po prostu trudna. Powiem więcej - wydaje się, że powinniśmy wręcz nadać priorytet zmianom czynników nie związanych z naszą psychiką (inni ludzie, praca, zdrowie fizyczne itp.), bo potem ewentualne zmiany w nas samych będą łatwiejsze, a może i niepotrzebne.

[@krystynasamborska9041]

Obserwując od lat tatuażową modę, zauważyłam wiele motywów, od robienia lukratywnego biznesu......po głupotę! Pomiędzy jest to, co uważam za najważniejsze: rosnąca społeczna alienacja powoduje u jednostki robienie czegoś co spowoduje zaspokojenie potrzeby "zauważ mnie". Taką rolę spełniają najróżniejsze holizmy. Tatuomania też jest rodzajem holizmu. Cokolwiek by człowiek nie robił zawsze jest to wołanie o bezwarunkową Miłość ❤

[@aniamalc.8382]

Myślę że tylko inteligentni ludzie są w stanie znacząco, celowo się zmienić. Ci drudzy mogą się zmienić, nawet nie wiedząc o tym

[@nadiasawko-goaszewska6594]

cudowny odcinek mi wybija 5 miesiecy dzis

[@stalkermalina9494]

zmienić? no właśnie to jest rakiem ludzkości- programy rodziców, szkoły religii- bądź każdym ale nie sobą. dąb chce być sosną, sosna lipą, lipa różą, róża lotosem. tylko bratek jest szczęśliwy bo wie że jest bratkiem. co innego rozwijać się. bycie w tu i teraz, uważność, świadomość.

[@TheBlixGames]

Dla mnie każdy się człowiek zmienia, bo każde doświadczenie zmienia kawałek ciebie. Zazwyczaj jednak te zmiany rzadko są większe, z mojego punktu widzenia częściej na gorsze, rzadko na lepsze.

[@synterr]

Mam pewną teorię, dlaczego zmiany są takie trudne i skąd powroty do wcześniejszych postaw czy mechanizmów. Wielu ludzi pragnie zmian na lepsze, jednak świat wokół nich się nie zmienia. Innymi słowy masa ciągnie w dół. Wystarczy pójść do pracy takiej czy innej, popróbować intensywniej poszukać partnera, wyjść do ludzi, odwiedzić rodzinę i niestety odkryć, że nasze zmiany i nasz rozwój, nasza mądrość, nie są rozumiane przez większość ludzi. Rozczarowanie społeczeństwem, bylejakością mas, sprawia że to pierwotne poczucie, że coś przepracowaliśmy, że coś ważnego osiągnęliśmy, tylko jeszcze bardziej wzmagać będzie poczucie naszego wyalienowania. To zaś uaktywni na nowo znane nam mechanizmy. Niestety nie da się zmienić, bo nie da się wyrzucić z głowy np. bólu jaki został nam zadany w przeszłości, nie da się nie widzieć całej masy problemów tego świata. Zakładając idealny scenariusz, że możemy czuć się zdrowymi psychicznie (co nigdy nie jest możliwe), popadlibyśmy tak czy inaczej w rozpacz, ogromne poczucie samottności. Nasze wady, problemy z którymi walczymy, są silnie sprzężone z obrazem naszego społeczeństwa. Jesteśmy uwięzieni w nim. Parę kroków w przód możemy zrobić i warto to robić, ale nie minie parę lat i dowolna niespodziewana sytuacja, wciągnie nas z powrotem pod powierzchnię tego egzystencjalnego bagna. Tu należy podkreślić, że takie jest społeczeństwo, jakie są jednostki składające się nań. Jednak nie zapominajmy że działa to w obie strony. Bardzo niewielu ludzi zdoła osiągnąć "świętość" i żyć poza społeczeństwem. Tu powstaje też ciekawe pytanie, jaką ideą kieruje się sama psychologia i czy może się przyczyniać do naszego społecznego rozwoju, kiedy za zdrowe uznaje to co statystycznie normatywne? Zmiany społeczne nie wychodzą nigdy od "grzecznej", "zdrowej", znormalizowanej masy, ale właśnie od jednostek, które w danym momencie, większość uważa za dziwne, chore i odbiegające od reszty. Ale nasze społeczeństwo automatycznie przecież marginalizuje takich ludzi, kastruje z tego co w nich jest. Dzieje się to oczywiście ze strachu przed zmianą. Dobrą zmianą w nas, nie jest nigdy zmiana prowadząca do normotypu, ale właśnie taka, która wznosi się i wykracza ponad normy. I jedną z najważniejszych sił prowadzących do takich zmian, jest umiejętność odczuwania bezwarunkowej miłości do samych siebie oraz innych. Niestety prowadzi to do zauważenia całej masy patologii współczesnego świata. A większość ludzi, gdy się wskaże te patologie, nie będzie chciała z nami rozmawiać, uznają nas za dziwaków. Jeśli komukolwiek zależy na prawdziwych zmianach, powinien rozumieć, że nie może zmieniać siebie jako jednostka, ale rozumieć, że jego zmiana wewnętrzna, musi być odzwierciedlona w zmianie społecznej. Dlatego równolegle z pracą nad sobą, musimy pracować nad społeczeństwem, co jest ogromnie trudne. Uważam że bardzo dużym problemem współczesnej psychologii, kołczingu itp. jest zrzucanie, indukowanie poczucia winy w jednostce, poprzez twierdzenia że nie umie się ona zmienić, że powinna zrobić coś, np. nie pić, nie palić, nie przeklinać, nie kłamać itp. bez wskazywania jednocześnie, że nie chodzi tu o egoistycznie pojmowaną pracę nad sobą, egoistycznie pojmowaną drogę do szczęścia, ale o wiedzę o tym, jak budować zdrowe społeczeństwo wokół nas. Musimy się zatem odwołać do jakiegoś duchowego aspektu, jakiejś formy transcendencji, bez tego zmiany w ludziach będą nietrwałe, bo nie będą znajdować odzwierciedlenia w społeczeństwie. Sądzę również, że w dzisiejszych czasach nie mamy żadnego poczucia kontroli nad tym co zostanie utrwalone (jako normotypy) w przyszłości a co nie. Paradoksalnie przecież, związki są z roku na rok coraz mniej trwałe a dzieci w coraz młodszym wieku doświadczają depresji. Alienacja cyfrowa, atomizacja społeczeństwa jest faktem. Uważam więc, że skuteczność psychologii powoli się wyczerpuje. Ludzie będą się zmieniać, ale jeśli nie porwie ich jakaś dobra, prosta, pozytywna koncepcja, np. otwartości i miłości wobec drugiego człowieka, te zmiany będą jedynie fluktuacjami o sumie zerowej, powierzchnią bagna społecznego, po której raz na jakiś czas, przetoczy się cienka falka. Przwdziwy humanizm i prawdziwy romantyzm, duch filozofii chrześcijańskiej... do tego powinniśmy powrócić. Bez tego, czeka nas transhumanizm, cyfrowe niewolnictwo, rozpad jakichkolwiek więzi międzyludzkich i dialogu. Co paradoksalnie przyspieszy procesy schyłku człowieczeńśtwa jakie znamy. I niebawem prawdą stanie się to co widzieliśmy w niektórych filmach sci-fi, że na ludzi kochajacych, odczuwających, pragnących piękna i autentyczności, będzie robić się łapanki. Wcale nie jesteśmy daleko od takiej rzeczywistości.

[@annapaterek9181]

Wielu ludzi, którzy leżą dziś wyciągnięci na kozetkach psychoanalityków, miałoby się dużo lepiej gdyby znaleźli swe sumienie do konfesjonału. Tysiące pacjentów odczuloby już dziś znaczną poprawę, gdyby zamiast kłaść się na plecy - upadli na kolana. abp. Fulton J. Sheen

[@aleksandradonat7477]

Święta racja! Miliardy ludzi świadczy o tym jak ich życie zmieniło się całkowicie, nie do poznania kiedy szczerze wyznali wszystko to czym do tej pory obrażali Boga, wszystkie swoje grzechy z całego życia (spowiedź generalna). W ten sposób ciemność już nie ma do tych osób takiego przystępu więc w ich życie wkracza Światłość, promienie Słoneczne do ich dusz, Miłosierdzie Boga wylewa się na nich i wkraczają w nową, lepszą rzeczywistość jakiej dotąd nie znali.. I nawet nagle zaczynają zauważać dookoła śpiew ptaków dookoła, a wcześniej jakby mieli jakieś klapki na uszach i oczach i tego nawet nie słyszeli. Wychodzą z osobistego piekiełka do rzeczywistości Królestwa Nieba, wprost w miłosny uścisk Jezusa Chrystusa. 💖💖💖💖💖💖💖 Sama doświadczyłam ponadnaturalnego zalewu szczęścia swojego czasu w Częstochowie po spowiedzi. Nie wiadomo skąd, dlaczego, ale Bóg to daje w sposób jaki na logikę nie jest wyjaśnialny. Bóg czasem też daje dar skruchy i najwięksi twardziele potrafią wtedy ryczeć przez miesiąc i nie mogą przestać, taki ponadnaturalny oczyszczający płacz z powodu swoich grzechów, który oddala od ciemności duszę. I już nigdy nie chce się być takim samym. Chce się już wtedy być z dala od wszystkiego co obraża Boga. To jest piękna, wspaniała, wspaniała łaska dla wielu poranionych grzechem dusz! 💖💖💖💖

[@lukasztrz]

W mojej sytuacji nałogi mogłyby mi pomóc, bo paląc często miałbym okazje do rozmowy na palarniach, a w złym towarzystwie zacząłbym może więcej rozmawiać z ludźmi, bo mój problem to nieśmiałość, jestem grubo po 30-tce, mimo prowadzonej terapii mam problem z nawiązywaniem kontaktów

[@tomaszsarnowski489]

Jedynym trwalym sposobem na zmianę jest przylgnięcie do Boga. Wiara w Chrystusa pogłębiana i praktykowana (czerpanie z bogactwa sakramentów) pomaga przejść najtrudniejsze chwile życia i wybrnąć z najbardziej beznadziejnych nałogów. Pozdrawiam 👍🏻

[@platyna5098]

jeżeli ludzie potrafią zmieniać się na gorsze to potrafią również w drugą stronę jednak trzeba chcieć i pracować nad sobą a ludzie są w tejże kwestii leniwi

[@tamaragoma7222]

Dziękuję bardzo !

[@arkadiuszfornal2139]

Zazwyczaj dzieje się tak że ta zmiana u ludzi jest na gorsze Ludzie wolą innych zmieniać A jeśli już ktoś na lepsze się zmienia to prawdziwa żadkość Myślę że jak ktoś chce pokazać że się zmienił to tylko pozory w większości Tak więc jeśli ktoś mòwi że się zmieni to nie ma na co czekać bo nawet jeżeli to zbyt dużo czasu można stracić

[@sharky1026]

Jeżeli złe nawyki zamienimy dobrymi, to zmiany przyjdą same.

[@gdfgd5979]

Tylko tu jest problem, bo większość ludzi nie wie, jak tworzyć nawyki. Ja nawyk rozumiem jako automatyczną reakcję, działającą poza samokontrolą, poza pamięcią i świadomością na jakiś bodziec w danym kontekście. W rezultacie tak naprawdę trudno jest stworzyć dobre nawyki. Warto zapoznać się z tym, jak one działają, czym są i jak je tworzyć, bo bardzo ułatwiają zmianę zachowania :)

[@sharky1026]

Polecam ksiązkę pt: "Siła Nawyku" Charles'a Duhigg'a, która dokładnie wyjaśnia pojęcie pętli nawyku, jak się tworzą i jak je zmienić :) Od siebie tylko dodam, że nasze całe życie, wszystkie czynnosci, kóre w nim wykonujemy to jeden wielki zbiór nawyków, na które możemy wpływac i wpływając na nie zmieniamy siebie.

[@gdfgd5979]

@@sharky1026 jeśli dobrze pamiętam, to ta książka zawiera trochę błędów i nieprawdziwych informacji. Np. autor nadużywa nawykami rzeczy, które nim nie są. Zawiera nieprawdziwą komórkę nawyku. Konkretniej chodzi o to, że w książce jest napisane, że dopamina jest głównym elementem komórki nawyku, a to nieprawda. Tak, dopamina jest ważna, ale tylko na początku tworzenia nawyku. Jeśli dana czynność jest w pełni zautomatyzowana, to będziesz ją wykonywał automatycznie, pomimo braku dopaminy (zakładając, że płat czołowy nie nadpisze sygnału wysyłanego przez jądra podstawne). Dzisiaj już wiemy, że komórka nawyku to: bodziec x w danym kontekście aktywuje reakcję y. Tyle :)

[@Mia-yh2eb]

Znam osobę z narcystycznym zaburzeniem osobowości. Widziałam ją jak manipuluje innymi, w jednej z rozmów przyznała, że zauważyła to u siebie i poszła do psychologa. Ale tam dowiedziała się, że sobie to wmówiła. Myślę, że przed psychologiem było trudno jej się przyznać do wszystkiego, a sam psycholog stwierdził, że takie osoby nie przychodzą po pomoc. Wiem, że w dalszym ciągu szuka sposobu jak się zmienić. Ciekawi mnie czy na tym kanale pojawi się materiał o tym, jak uleczyć siebie. Wiadomo, że przede wszystkim trzeba chcieć, ale czasami dobre chęci nie wystarczą. Narcyzi też czasem udają, że chcą się zmienić, ale myślę, że są przypadki kiedy faktycznie ktoś chce przestać ranić innych i zacząć normalnie żyć i czuć.

[@aleksanderduchinski4846]

TOKSYCZNY WSTYD TO CO MNIE ZAWSZE BLOKOWAŁO JEGO UZDROWIENIE ZMIENIŁO MONE ŻYCIE O 180 STOPNI UCISZY LEM WEWNIĘTRZEGO KRYTYKA I UZDROWIŁEM GŁEBOKIE TRUMY Z DECIŃSTWA😀😀😀😀

[@MurasakiYuriko]

Ja nie wierzę w zmiany bez totalnego przeorania na terapii. Udało mi się trochę zmienić na pewno, przynajmniej wyrzucić toksycznych ludzi którzy mnie niszczyli. Być może wybaczać sobie i być dobra dla siebie. Dalej nie wiem czego jeszcze nie wiem i to jest problem. Niby wiedzę z psychologii mam, ale gdy jestem w ciężkim okresie zmęczona, w dole, wracam na stare automatyczne zachowania, nie mam siły być ani empatyczna ani wyrozumiała. Nie wiem od czego jesteś uzależniony. Być może jest to łatwiejsze do rzucenia niż alkohol narkotyki czy porno, ale pamiętaj że uzależnionym jest się całe życie i trzeba się mieć zawsze na baczności bo jak nie to to wskoczysz w co innego. Jak nie granie w gry to oglądanie seriali jak nie pracoholizm to nagle obsesja sportu i treningi 10 razy w tygodniu, jak nie obżeranie się to palenie fajek. Jeżeli minął ci dopiero rok to ja bym nie otwierała mimo wszystko szampana. super jest mieć fajne życie bez nałogu i zobaczyć tą drugą stronę, tak trzymaj 😁 dbaj o siebie zawsze i dzięki za wszystkie filmiki, szczególnie tak osobiste muszą być trudne do nakręcenia

[@kvassinc]

Wydaje mi się, że już wspominałeś o swoim uzależnieniu i jakie ono było. Może chodzi o coś innego, ale przez to jakoś dziwnie mi się słuchało tego materiału, niemniej jest bardzo wartościowy.

[@andrzejmaranda3699]

Człowiek Absurdalny: BARDZO WAŻNY film!

[@sylwiamariannasivertsen9854]

Gratuluję 🎊

[@nicemate82]

Czy Ty kolego, jesli mogę zapytać, odczułeś jakąś dotad Ci nieznaną emocję, nie, raczej czy odkryłeś coś o sobie w momencie zrobienia tatuażu? Czy poczułeś jakbyś odkrył, że ujmę to inaczej, jakiś obszar w swojej psychice, który zawsze tam był i teraz wydaje Ci się naturalny dla Ciebie, ale wczesniej bys siebue o to nie podejrzewał, bo nie myślałeś o sobie w ten sposób?

[@sbingo-win3557]

Pomysł na odcinek: o ghost'towaniu ludzi i jak siebie z tym radzić

[@beatakarczewska5683]

Fajny temat : który bardzo rzadko się porusza , jest to samodyscyplina i przede wszystkim walka z samym soba . Niektórzy twierdzą ze to wynik o mistrzostwo świata 😀

[@agnieszkakwasniewicz]

nie można walczyć z samym sobą, bo tak można siebie zniszczyć. Trzeba pokochać siebie i z troską robić zmiany. Z miłości do siebie.

[@zuzannapietrzak9657]

Można się kiedyś spodziewać odcinków w formie podcastów na Spotify? Myślę, że byłaby to wygodna alternatywa

[@anitach5901]

Mozna wprowadzic powazne zmiany w swoim zyciu , jesli tylko sie chce . I tu wlasnie jest pies pogrzebany, bo program zmian jest dobrowolny i tylko dla ochotnikow .

[@katarzynawalaszczyk1405]

A ja wyczuwam u autora zmianę w tonie głosu, jest bardziej basowy, wyluzowany, spokojniejszy. :)

[@amelciama790]

Super, brawo 👏

[@jul-jak]

Gratuluję zmiany, uwielbiam słuchać Twoich porad. Czy jesteś w stanie zrobić materiał o odkryciu zespołu aspergera w dorosłym życiu?

[@IshimuraKatou]

To fajnie, że pan się zmienił i zerwał z nałogiem. Ja ze swoim nie potrafię skończyć, i kilka dni temu znowu to zrobiłem.

[@agnieszkakwasniewicz]

Korzystał z terapii. Więc może dobra metoda.

[@IshimuraKatou]

@@agnieszkakwasniewicz Szukam ciągle dobrego psychologa, i już męczy mnie to, że nie mogę nikogo dobrego znaleźć.

[@agnieszkakwasniewicz]

@@IshimuraKatou przykro mi że trudno Ci znaleźć kogoś odpowiedniego. Dużo siły, wytrwałości życzę i żeby się znalazł wreszcie dobry terapeuta.

[@edod8297]

Ja zmienilem zasade aby nie nazekac i omijam ludzi co narzekaja czyli mowia o czasacb przeszlych.omijam i chamuje komentarze wlasne bo ludzie mnie do nich zmuszaja..dwa tygodnie i wchodzi w krew i juz jestem uczulony na slowa w czasie przeszlym i narcystycznym.ja bylem.ja widzialem.ja ja ja to w wojsku he zartowalem.

[@pawenawrot4218]

Dziękuję.Pomogles

[@se_patrze6193]

Hazardzista?, obstawianie meczów i innych dyscyplin sportowych? , czy raczej coś w stylu samodoskonalenia się bez dania sobie czasu na odpoczynek czyli np. pracoholizm chyba można by zaliczyć do tego zbioru. Tak tylko rozważam sobie bo lubię zagadki. Oczywiście gdybyś chciał to wyjawić to za pewne już z filmu byśmy się tego dowiedzieli. Cześć

[@soter300]

Ludzie się nie zmieniają sytuacja się zmienia.

[@aniamalc.8382]

Czy uważasz, że jeśli ma się toksyczną rodzinę, to warto urwać z nią kontakt i być w ich oczach "niewdzięcznikiem", mimo że to oni całe życie mnie ranili?

[@justinwawa7671]

Co zrobić,jak by to nie była walka codzienna że samym sobą?

[@norbertjs]

Wiele osób wyszło z kokainy, cieszę się że Tobie też się udało. :)

[@Kotpilot738]

Co za ocenianie a z kad wiesz Ze to byla kokaina to a moze jointy a moze tysiace innych rzeczy. Ty widze siedzi sa w glowie czlowieka 😂

[@norbertjs]

@@Kotpilot738 A logicznie złożone zdanie które nie trzeba się domyślać żeby zrozumieć dasz radę?

[@Kotpilot738]

@@norbertjs natimiast Twoja jest super logiczna , kon by sie usmial.

[@Kotpilot738]

@@norbertjs za duzo kokainy

[@krzemyk854]

Hej. Mam pytanie odnośnie wersji instrumentalnej waszego utworu. Bylibyście w stanie je dodać? Nie jestem fanem polskiej muzyki (z drobnymi wyjątkami), a instrumentalnej warsji chętnie bym słuchał:)

[@taknie6522]

Niestety tak. Uważam że zazwyczaj niestety na gorsze :(

[@onesneakycake2750]

Gratulacje!

[@hiimjacob5679]

czym pan nagrywa? cos mi z kamerą nie pasuje, jest ladne bokeh stawiam że 1.4-2.8, wiec obiektyw raczej przyzwoity, ale obraz jakiś nieostry i zamglony

[@fursham316]

Każdy może się zmienić. Jedyny warunek jest taki, że trzeba naprawdę szczerze tego CHCIEĆ

[@asceta4831]

Tak.

[@EmiliaDAUGHTERofTheKING]

Młoda miała głowę trafiając na Ciebie. Zresztą nie tylko na to. Oglądam Cię czasami i powiem Ci, że gość z Ciebie w porządku, choć aktor marny 🥰 żart, ale to przez tematy .. Nie, ludzie się nie zmieniają. Nigdy! Ja na przykład JESTEM ZAWSZE, STALE, TA SAMA i NIEZMIENNA. Choć od 2 lat przejmując rolę Czarownicy zaczęłam się w niej czuć jak ryba w wodzie. I może czas ją przyjąć na stałe... A tak poważnie, zawsze będę szła swą obraną ścieżką, z twardymi zasadami na przekór wszystkim, roześmiana, zwariowana i pochłaniająca każdą chwilę w kontakcie z naturą, największym darem na ziemi.. Ludzie się nie zmieniają. Jak ktoś jest tępą dzidą 🥰 to nią zostanie... niestety... inni są tchórzami, jeszcze inni aktorami lub kabareciarzami, a inni potworami ... Na przykład z bagien... Jeszcze inni samolubami... Nie można wymagać od drugiej strony zmiany osobowości. Najpierw zacznij od siebie, później od kogoś. Przejdź się cztery razy ścieżką wokoło własnego "ogródka", a znajdziesz na pewno stos chwastów. Najpierw piel je w swoim ogrodzie, swoim sercu, a później wymagaj od innych... zobaczymy czy wtedy dokładnie okrążając się wokoło własnego domu i przeglądając się jak w zwierciadle, nie odechce Ci się obrabiać czyjegoś ogrodu.... To jest choroba współczesnej cywilizacji. Ocenianie innych, obrabianie komuś reputacji zamiast pielić Najpierw swój ogród. Tak to jest kiedy ludzie nie mają swego życia, a zajmują się pierdołami... podziwiam, że im się chce, że ich życie jest tak nudne, że muszą żyć życiem drugiej osoby. Lepiej wziąć się do roboty lub poczytać książkę, spędzić czas z mężem, a nie... najbardziej żałosne jest to, że świat ocenia Cię po sobie... dobre uczynki, bycie w przyjaźni z otoczeniem, małe formy podziękowań w postaci prostych rzeczy, zwykłe słowa... Wszystko odbierane jest z podtekstem seksualnym... Po prostu ręce już dawno na to opadły... Świat zszedł już dawno na psy. Tak też oceniają zwykłe czynności ludzkie: instynktami zwierzęcymi odbierają rzeczywistość wokoło siebie z popędami zwierzęcymi... przykre to... I żałosne zarazem... Po prostu świat w tej bieganinie cywilizacji wyżutej z uczuć już dawno zapomniał czym jest miłość do drugiego człowieka, jakie wartości powinny królować w relacjach z innymi. Każdy samolubnie urządza swój domek, zapominając pielić ogródek... domek z zewnątrz wygląda pięknie, jednakże zarośnięty chwastami... Ludzie więc nie zmieniają się. Mogą jedynie na drodze życia dojrzeć niczym owoc. Wówczas patrząc w przeszłość dostrzegą z pewnością różnicę w czasie jak dojrzeli. Osobowość i charakter człowieka kształtuje najbliższe otoczenie od samego urodzenia. Późniejsze lata modelują ostatecznie jego kształt w rękach garncarza. Kiedy więc ukończy on swe dzieło ostatecznie, nie zmienisz jego struktury , kształtu, nic... jednakże może on dojrzeć, popatrzyć w głąb siebie, dostrzec różnicę w myśleniu, działaniach, uczynkach, itp. Jednakże nadal jest tym samym wytworem. O niezmienionym kształcie, wielkości, a jedynie - może nabrać nowych barw... przemalowany kolorami tęczy lub ciemnymi różni się jedynie od początkowego stanu. Tak więc nie powinniśmy wymagać od drugiej osoby zmiany. Błędem jest to, że ludzie po prostu za mało się znają, nie poznali siebie wzajemnie: swych wad I zalet, nie rozmawiają i później ich relacje, związki, przyjaźnie pękają w szwach, rozlatują się lub zarastają chwastami. Tylko dogłębne poznanie drugiej osoby, spędzanie z nią czasu pozwoli Ci podjąć decyzję czy to ta odpowiednia. Nie ma się nigdy co spieszyć. Śpiesz się powoli! To zbyt poważne sprawy, by je na starcie podejmować i utonąć. Ludzie jednakże nie potrafią z sobą czasu spędzać. Chcą zbyt szybko, zbyt łapczywie, zbyt prostolijnijnie, zbyt łatwo... ludzie nie potrafią iść razem przez życie, patrząc w tym samym kierunku cieszyć się tym co naokoło, cieszyć się małymi rzeczami, prostymi, naturalnymi. Ze sztucznymi maskami i przyklejonymi uśmiechami kroczą przez życie zatracając siebie. Żyją by przypodobać się innym, żyją czyimś życiem, skupiając się na zwierzęcych zachciankach i popędach... Dojrzałość życiowa pozwoli Ci odczuć już na wstępie kto ci jest po-krewną duszą, z czyim towarzystwem czujesz się dobrze, a czyim nie. Nie podejmuj sztucznych przyjaźni opartych na tym co z tego będziesz miał. Wybieraj zgodnie z własnym sercem, własną duszą i własnym JA.

[@michasliwka8443]

co to znaczy że przeskoczyło w głowie jak piłkarzowi?

[@amelciama790]

Czy tym uzależnieniem było jedzenie? Jak o tym mówiłeś miałam wrażenie, że opisujesz moją dolegliwość :/

[@karinamm5330]

Witam Oglądam z ciekawością każdy odcinek Czy ludzie mogą się zmienić? Niektórzy Człowiek jest istotą stadna i myślę że pewne negatywne stereotypy nabyte gdzieś pozostają Popełniamy błędy dołączając się nieraz do otoczenia nie mając wewnętrznej siły by przeciwstawić się czemuś gdy np większość jest " za" Potem wyrzuty sumienia że nie zareagowalo się w porę Tak było nieraz wcześniej ze mną Zmieniłam się więc można się zmienić Jestem soba

[@chinaski_sounds]

Mysle, ze chodzi o porno. Tak mi jakos sie kojarzysz 😅 gratulacje

[@Karolina-zg8qq]

Gratuluje

[@gregorpoland8640]

Wiadomo o czym mówisz. No...

[@jacek-6546]

Słucham już 5 min i nadal nic nie rozumiem

[@AdamKrzeslo]

W 6 minucie mówi już bardziej konkretnie.

[@BartlomiejKrysiak]

Dokładnie, właśnie w 6 minucie przechodzi od szczegółu do ogółu:)

[@andrzejszewerniak7609]

Yyyyy.... Chyba faktycznie mam "za ciasny umysł", aby ogarnąć "mondrość" płynącą z tegoż "KANAŁU"...

[@JanKowalski-iz3ib]

czy zolnierz lubi zabijac ? czym rozni sie od mordercy ? jak zdefiniowac osobe zolnierza. teoretycznie zolnierz nie powinien lubic zabijac, ale czy tak jest w rzeczywistosci ?

[@krzysztofkuzior2709]

Ludzie się nie zmieniają tylko pokazują prawdziwa twarz

[@mgrzeg]

Porno albo dragi (albo polaczenie..) Gratuluje sukcesu;

[@henrykatrzcinska472]

Czy ludzie się zmieniają? Tak na gorsze🥴 . Pozdrawiam serdecznie i wszystkich oglądających 🤗🌹

[@krzysztofskubi8643]

"Czy ludzie mogą się zmienić", "Jak się zmienić", tego nie dowiesz się z odcinka. Z odcinka, nie dowiesz się też, co w swoim życiu zmienił prowadzący. 😁

[@zuzia7101]

🤗

[@LoloIdeolo]

Tak się zastanawiam, od czego się uwolniłeś... 😏 Obstawiam zioło lub filmy 18+ 😜

[@ortnisible]

chcę się zmienić, ale nie umiem...

[@edod8297]

Jestem jak telefon i ja zmieniam swoje aplikacje..jak szczerosc 😎hehe

[@kajetangrzesiuk7972]

W miniaturce zamiast swojego drugiego zdjęcia powinieneś wkleić Waltera Waita z Breaking Bad

[@renatamaaczynska8360]

😍👍

[@d-evil8075]

Ten nałóg, który prowadzący zwalczył przez ostatni rok to pornosy albo gry komputerowe 🤔

[@agga3940]

Nawyki tak ale główne cechy charakteru moim zdaniem są niezmienne... Na jakiś czas może i tak (góra 3 miesiące) po czym natura zawsze wygrywa... Jestem już stara i coraz bardziej nieufna i wiem jedno już nigdy nie będę liczyć na czyjaś zmianę tylko przy pierwszej czerwonej fladze będę brała nogi za pas 😉

[@justinwawa7671]

Tak

[@cahirmawrdyffrynaepceallac]

😉