Jak spędzić dzieciństwo w grze - poradnik

[@Fanggotten]

Będę też streamował co jakiś czas na twitchu, teraz w planach przypomnienie sobie programu do modelowania w 3D i robienie jakiś pierdół, więc dajcie tam follow czy co tam się daje: www.twitch.tv/fanggotten0

[@srubaawniczak2910]

Fanggotten ja też w nią grałem

[@nerdodragonnerdpl4167]

Fanggotten ale ta gra tak źle nie wygląda #gothicXD

[@eyeofthevoid693]

Pamiętam jak nie chciało mi się chodzić do szkoły albo kościoła i siedziałem na tej grze całe dnie albo na tej drugiej wersji tego coś jakby symulatora życia rzeczywistego z tymi mapami co tutaj

[@zen9292]

jacex obalony

[@Fenvey]

Fanggotten A to nie czasem blender?

[@PanKrakex]

ale se zaraz szerłuda odpale żeby mnie złapała nostalgia na 3 minuty żeby sie znudzić po 4 minutach i wyłaczyć i znów zapomnieć na 10 lat

[@vsurp]

*_Też graliście w tę grę w której jeździło się po księżycu w skafandrze, w sumie nie było w niej nic do robienia, ale pamiętam jak miałem z 8 lat byłem strasznie w nią wkręcony XDD_*

[@kozakow9581]

LUDE Na wyspie gier była, pamiętam

[@iamkatis7722]

LUDE tak hahaha

[@Fenvey]

Tak , z wyspy gier xD

[@kozakow9581]

aye O ile mnie pamięć nie myli to ta piłka wyglądała jak "ziema"

[@kozakow9581]

aye Ostatnio zaglądałem na wyspie gier i nie mogłem jej znaleźć, obawiam się że chyba ją usunęli :(

[@soboteg6761]

Sheerwood był kozacki. Zawsze kochałem płynąć tym statkiem. To był mój jedyny cel w tej grze XD

[@weronikabaran2843]

Soboteg same xd

[@perfecttaco3710]

Soboteg Ten statek nic nie zmieniał, ale zawsze fajnie było na nim być ^

[@tehacjusz5580]

I ten parkour na masztach żeby wejść jak najwyżej xd

[@iamkatis7722]

The same! :D

[@_stillalive_1277]

Wszedłem przed chwilą na Sherwooda i statek już nie pływa tylko stoi w porcie i jest ograniczone przemieszczanie się po nim. Zjebali całą zabawę z dzieciństwa :/

[@kubek1661]

Sherwood Dungeon na wyspie gier

[@jacekarino]

Kubek sherwood dungeon było mocno uproszczoną wersją sherwood online

[@raccoon225]

Kubek ooo jezu ta gra była zajebista

[@Trapezozo]

pamiętam jak odkryłem glitch na to ze dało sie NAPIERDALAĆ DRAGONA ze SWORDA tak że on nie MÓGŁ MNIE ZAJEBAĆ

[@bluetoad7132]

ja w to nigdy nie umiałem grać lol

[@Rasedon]

Też grałem na wyspie gier w Sherwood i pamiętam że moim największym osiągnięciem było zdobycie łuku XD Nie potrafiłem zapisać swojej postaci i zawsze zaczynałem od nowa :v

[@perfecttaco3710]

Też potrafię rozgraniczyć świat wirtualny od świata rzeczywistego Wirtualny to ten lepszy

[@Iwanuss]

Pamiętam jak z kumplem z innego miasta graliśmy w jedną sieciówkę. Na wakacje pojechałem do niego na tydzień i zabrałem ze sobą lapka. Pół dnia graliśmy u niego w domu na blaszaku, a potem, aby uniknąć opieprzu ze strony rodziców, wychodziliśmy na dwór. Z lapkiem w plecaku. Siadaliśmy na ławce kilka bloków dalej, gdzie łapało nam niezabezpieczone wifi i naparzaliśmy dalej na zmianę. Gdy bateria padała, wracaliśmy do domu i siadaliśmy do blaszaka, gdy bateria lapka się ładowała i tak w kółko. Rodzice byli z nas dumni, że tak chętnie wybywaliśmy na dwór. To był przekręt mojego życia xD

[@sheldonq1977]

Szkielet i kobieta? Dziękuję, ale wolę grać człowiekiem.

[@tamburynsky172]

To takie smutne czy możemy uderzyć 50 kobiet pod tym postem?

[@tobisempai6647]

JAKI PUNCH XDDD

[@sheldonq1977]

haha Xd (iksde)

[@prawdziwyrosjanin3738]

Piszę się K*bieta

[@kbsrhehe]

w Sherwoodzie zawsze marnowałem diamenty na świecące miecze z enchantem magic żeby ludzie myśleli że mam jakiś dojebany level i gram w to od nie wiadomo jak długiego czasu. to była wspaniała gra

[@kacperjakubczyk6073]

Też tak robiłem xD

[@vxXRaFiXxv]

xD

[@Wilqel]

"Zaczynałem jako taki wielki skurwol mięśniak"

[@Fenvey]

WilQu! Mnie też to rozjebało xD

[@lamentbozy1869]

Więcej takich filmów fangotten 😍

[@SzymonLiebert]

U mnie było: "całe życie bez PACCa / bardziej hardkorowy od Tupaca". Pozdrawiam Tibijczyka, YOU ARE HUNTED.

[@ktoskiedys1807]

Bez pacca to najwyżej kanjtem z axa...i to do 60 lvl. Szczera prawda...

[@salazar.slytherin6400]

jezu jaka tibia casualowa hed ty przeciez tylko dark solz prosze cie tam masz dopiero przyjaznie nastawiona spolecznosc

[@chyzyzbik5623]

DAWAJ PASSY DO KONTA ALBO HUNT NA MEJNIE

[@zielonyczolgista2524]

Ja to wiecznie na facc byłem, no ale 114 lvl wszedł 😎

[@penigascafe4450]

Kuba Stępniak Ja z 50 i pacc wtedy 107zl na 90dni i do red staminy xD

[@bingobongo4202]

kurła ja pamiętam jak w sherwoodzie znalazłem tego ananasa w skrzyni w dungeonie ale nie zdąrzyłem go wyciągnąć umarłem i już nigdy w to nie zagrałem polecam 10/10

[@koprolity]

Nie wiem, czemu feministki domagały się dodania postaci szkieletora, no ale niech im będzie.

[@CzaryTheGamer2PL]

I otóż tak żart przeleciał nad głową Ivana

[@adamk1234]

Te bapki chcialy chopów zeby mial je kto rypać w dupke hehehehejhehehhehe

[@olii48]

Koprolity mając na myśli feministki chodzi ci o Twoje mamy?

[@garnuch271]

Koprolity twój pierwszy quality komentarz

[@barnaba2966]

Koprolity by pokazać problem anoreksji to oczywiste

[@Grajocek666]

mając 16 lat pamiętam sherwood dungeon

Dzięki Tobie przypomniałam sobie nazwę gry, w którą włożyłam mnóstwo godzin, gdy byłam młodsza! Dziękuję Ci! ^^

[@bpatryk17]

W Sherwood dungeon najbardziej kozackie były interakcje z ludźmi i niesamowite mozliwosci cheatow (zmiana otoczenia, latanie chodzeni,e poza mape, dawniej klonowanie golda i potek, hack na level 8500 i wiele wiele więcej.)

[@iamkatis7722]

Patryk Brzezinski Aż bym sobie znowu zagrała

[@garnuch271]

ja grałem legit zawsze, kolega mi pokazał raz że da się "oszukiwać" a ja go nazwałem KRYMINALISTĄ XD.. ah piękne czasy

[@mizer3722]

Cheat engine i lecimy z tematem xD

[@ScorpionHDTV]

Miło, że robisz taki materiał. Bardzo podobnie wyglądało to u mnie - pół dnia na metinie, a reszta na rowerku z kumplami. Jednak ja większość swojego dzieciństwa poświęciłem serii The Elder Scrolls. Jestem z tym cyklem od samego początku. Byłem zachwycony tym jak ogromne jest uniwersum oraz jak ogromną swobodę posiadam. Pamiętam jaki byłem podniecony, gdy dostrzegłem, iż w Morrowindzie mogę podnieść prawie każdy przedmiot, zabić, okraść, zwyzywać wszystkie postacie (nawet te kluczowe dla fabuły). Łezka w oku się kręci, gdy wspominam przygodę na wyspie Vvardenfell czy też Cyrodill. To było bardzo dawno i fakt, iż z historią tego uniwersum jestem od samego początku dodaje mi jeszcze większego przekonania, że przy tych grach spędziłem całe życie, bo przecież wciąż czekam na szóstą część grając w TESO.

[@Asdfghjk]

jestem knajtem i wale z axa

[@Mamutek_]

A ja druidem i wale z różdżki

[@ghostzz.]

ale 1 gość tak powiedział i wy tego nie rozumiecie, że go cytuje...

[@cauchemar024]

qbola2011 Tak się po prostu kiedyś mówiło. Pewnie nie masz tyle zajebistych wspomnień co my wszyscy

[@lold6d2]

szymonPL _ Też kiedyś mówiłem knajt ale ma racje mówi sie najt tak jak noc

[@revanfy]

Polecam wam wszystkim wpisać ''Tibijczyk Jestem Druidem'' na YT, skoro nie rozumiecie o co chodzi.

[@vaynearior]

O TAK SHERWOOD, DZIĘKI ZA PRZYPOMNIENIE MI NAZWY BO JEJ SZUKAŁAM WSZĘDZIE

[@Konree]

"O takich ludziach możnaby spokojnie powiedzieć, że urodzili się kurwa w internecie"

[@demonowsky4260]

Dzięki :)

[@indrickboreale7381]

Pamiętam Sherwood Dungeon. I pamiętam quest na smoczą pałę, która była słaba i trzeba było harować na questach i dragonach. I te śluby na statku...

[@napalonemamuskiztwojejokol3946]

Sherwood ❤️ Jedna z niewielu gier, którą znosiłem

[@iamkatis7722]

Napalone singielki z twojej okolicy same

[@profesorkarton1967]

Dzięki za nostalgiczną podróż. Chyba nigdy nie zapomnę mojej pierwszej prawdziwej gildii z LC w której miałem podobne doświadczenia jak ty; Młode (chyba) małżeństwo na czele gildii oraz ja, znacznie młodszy od nich dzieciak. Piękne czasy; aniołki na zawsze w moim sercu.

[@Shady08w]

bawienie sie cheat engine w sherwood

[@olii48]

*MULTIPLAJER*

[@tomaszczajka8652]

Sherwood dungeon to gra legenda, szkoła podstawowa, świetlica szkolna, twoja kolej, wyspagier.pl->sherwood dungeon, i 15 osób dookoła ciebie patrzacych jak grasz ^^

[@domqa]

Ja zaczynałam od Last Chaos, później był Aion i ostatecznie Blade and Soul w którego gram do dzisiaj ^^ Fajny materiał, miło się oglądało. Pozdrawiam :)

[@igorsus]

O jeeeezu pamiętam sherwood dungeon. Gra mojego dzieciństwa. Pływanie statkiem do okoła mapy.

[@sacrave2364]

Ja grałem cały czas w Nostale, gdy byłem mniejszy. Ostatnio zacząłem pogrywać na NosVendetta i to bardzo przyjemne wrócić do starszych tytułów. Wraca sporo wspomnień. Naprawdę sporo.

[@sebastianbladowski6609]

Mocno utożsamiam się z Twoją historią. Również zaczęło się od Sherwooda, dodatkowo gry z serii Battleon. Zamiast Tibii było Margonem i tam pierwsze interakcje z dorosłymi ludźmi jako dziecko.

[@Elminarion]

Kaman Fangotten, skocz do GW2 pogramy trochę ;) Ale tak ogólnie, to zacząłem od L2, grałem ok. 4 lat w tę grę, ale nigdy mnie nie wciągnęła. Oczywiście zaczynało się na pirackim serwerze, bo nikt w tamtym czasie nie planował płacić jakiejkolwiek subskrypcji. Pod koniec przygody z L2 odkryłem piracki serwer WoWa i trochę L2 wydało mi się biedą, plus do tego nieco toksyczną. Odpuściłem. Następnie najlepsza gra MMO FAKEN EVER w jaką grałem z moją ulubioną gildią ziomków, czyli Warhammer Online, bo nie ma to jak grać w MMO w swoim ulubionym figurkowym świecie. To było mega fajne i naprawdę grało mi się znakomicie. Niestety wtedy brakło hajsów (okres studencki, wiadomo...) na subę więc gra zdążyła solidnie obumrzeć zanim do niej wróciłem.

[@tonyhouk23]

zabójczy zabójcy godżilla memento mori pl Cie gonią XDDD

[@makowiecmakowiecki4565]

Gadanie z losowymi osobami na losowe tematy Grałem w Warframe. Aktualnie mało jest alarmów ale wcześniej one były głównym źródłem rzadszych surowców. W pewnym momencie wbił alarm na rzadki przedmiot. Było to półgodzinne przetrwanie, więc trzeba było tak właściwie to wziąć odpowiedniego warframe ("zbroja" dająca zestaw umiejętności która jest tak jakby twoją postacią) i od czasu do czasu wcisnąć jakieś przyciski na klawiaturze. Było nas 4. W pewnym momencie koleś powiedział że jego warframe wygląda jak dziewczyna przez jego dupę... Przez następne 20 minut dyskutowaliśmy na temat pośladków damskich warframe i które ma największe. To było cudowne

[@roche700]

Ja jak ktoś mi zebrał itemy w grach to wtedy groziłem prokuratorem. Czasami oddawali xD

[@BiniolynxMusic]

Fajnie się tego słucha, zwłaszcza z pozycji osoby która też w młodszym wieku się godzinami grało w My-Fantasy, Aion, DragonFable, RuneScape. Zrób kiedyś jeszcze jeden materiał na ten temat, jakieś ciekawe sytuacje z tytułów. W My Fantasy to się przesiedziało tyle godzin, jak się kompa nie miało, to czekało się godzinę przed otwarciem biblioteki miejskiej, gdzie były 3 komputery - a chciało się jako pierwszym lognąć na tą godzinę do gry (a było to za darmo), każda część mojego miasta grała w inny tytuł, ale głównie dominowała Tibia. Łapa w górę :)

[@LadyPati2]

Omg właśnie jakiś czas temu przypomniał mi się Sherwood tylko za cholerę nie mogłam przypomnieć sobie nazwy :’) Już wiem w co dziś będę grać

[@iamkatis7722]

Patrycja Zaremba też chcę pograć, dawaj zagrajmy razem xD

[@kamilciesielski4738]

Kurła kiedyś to było grane. 5 lat Tibii, potem Metin2 i teraz 9 rok w World of Warcraft. Teraz czasu mało ale wspomnień zostało mnóstwo ^^

[@garnuch271]

Dungeon Sherwood

[@afirmanta6226]

13:03 To się nazywa magia dzieciństwa :D Bez pomocy nauki nie dasz rady racjonalnie dojść do tego dlaczego to *było* dla nas tak zajebiste; i tak sobie myślisz żeby odtworzyć to wspomnienie, ale nawet jak próbujesz to dostajesz tylko skrawek tego uczucia :D

[@jacekarino]

KUUUUURWA SHERWOOD 😢😢😢😢😢😢😢

[@iamkatis7722]

Jacek piękne czasy :D

[@thomasthefuckingtrain185]

zajebiste czasy

[@adrianxd1641]

Idę grać w Sherwooda

[@Martyna00900]

Ile ja godzin na tym badziewiu spędziłam

[@aeugh7861]

łezka w oku

[@BaduBack]

Kuhwa Sherwood to było takie złoto! Dzięki za przypomnienie jednej z gier z mojego dzieciństwa

[@maciek300896]

Metin > wszystko

[@livajq1503]

maciek300896 a więc idź sobie pograć Maciusiu

[@maciek300896]

Levi nie będziesz mi mówił co mam robić

[@Tzith666]

maciek300896 Maciusiu spokojnie. Zostaw kolegę, bo nic ci złego nie zrobił.

[@_stillalive_1277]

Shayia była lepsza

[@qertiiqertii2732]

_StillAlive_ Tam to kurwa naprawdę czasami nie wiedziałeś co masz robić XD

[@alzirx]

W tibie to się grało. Na realu, na otsach, kupa czasu w to włożona. Nie wspominając o metinie2. W Rohana też grałem, ale krótko. Gdzieś tam pojawiło się kolorowe NoStale. Chyba byliśmy takim pokoleniem, które idealnie wstrzeliło się z dzieciństwem, w ten konkretny okres, gdy gry MMORPG przodowały. Do dziś pamiętam, jak nie chciałem jechać w wakacje do babci, bo przecież za godzinę miałem już mieć bojowca od Stajennego. Haha, pozdro Adam, piękna historia

[@kokoloka1223]

Ja właśnie w tym Sherwoodzie kupiłam konia za hajs chyba z sms. Ja najbardziej lubiłam w tej grze, że można było pisać z innymi graczami.

[@69micr0]

Kurła ale żeś mi włączył tym moje geny odpowiedzialne za uzależnienie od gier mmo, mocno nostalgicznie. Flyff, Runescape, Runes of Magic, Cabal, Kal Online, Silkroad, Dofus... We Flyffie dobiło mnie potem szukanie przez 2 godziny healera i party żeby poexpić godzinę... Mój najlepszy kumpel, z którym miałem dużo wspomnień już pewnego dnia po prostu nie wszedł na serwer [*]. Podstawówka to była jeszcze. W gimnazjum grając w Runes of Magic obudziła się we mnie ambicja poprowadzenia własnej gildii. Szło nieźle (tak mi się wydawało), aż po kilku miesiącach zostałem zdetronizowany na rzecz jakiejś starszej ode mnie laski... byłem oburzony, że ja tu jestem ojcem założycielem, dobrze zarządzam przecież i w ogóle nie macie prawa, odszedłem wściekły, z przykrością i poczuciem niedocenienia. W ogóle jak człowiek pomyśli jak inni, wydawałoby się współbracia z gildii lub kumple z gry potrafią być bezduszni, to trochę daje do myślenia.

[@sonyxpl9210]

Grałem w sherwood, ale to było zajebiste.

[@iamkatis7722]

SonyxPL niom, zgadzam się, aż znowu bym pograla :D

[@ryuhanamara7173]

Ja od małego wychowywany na tibijce, kalonline i później lidze legend i pomimo zasmakowaniu wielu niesamowitych produkcji dużo się nie zmieniło. Jakoś grindowanie zostało mi we krwi więc tibijkę i lola ogrywam do dziś, a z nowszych produkcji doszedł tylko rocket league i warframe. Co do tego "braku czasu" na mmorgpi jak wspomniałeś i dojrzałości wydaje mi się, że to kwestia nastawienia. Też zauważyłem z wiekiem, że już nie siedzę po minimum 14 godzin dziennie w jedną grę bo po prostu wolę wypocząć po pracy, żeby po przebudzeniu móc cieszyć się graniem w 100% chociaż te 5-7 godzin ale dla mnie jest to wystarczające zwłaszcza, że od piątku do niedzieli można przynerdzić jakiś maraton.

[@dawskii1736]

ja pamiętam sherwwod dungeon na wyspie gier grałem w domu i w szkole jak pan wolne dawał w 1-3 to były czasy. potem odkryliśmy flatouta 2 i w niego graliśmy xD

[@SoUlNiKuSSS]

Ja za młodu dostrzegłem dość specyficzne zjawisko. Kiedy mój brat grał w Metina i dobrze sobie radził, ja w pocie czoła wbiłem 20 poziom, kiedy juz dorosłem na tyle, żeby samemu znaleźć jakąś grę w wyszukiwarce, wpadłem na Nostale, w którym to ja dobrze sobie radziłem. Wywołało to w naszej rodzinie coś co mógłbym nazwać wojną na tle rozrywkowym. Na każdym spotkaniu rodzinnym ja, w drużynie z kuzynem, walczłem z moim bratem i starszym kuzynem o to, która gra jest lepsza. Z perspektywy czasu jest to bardzo zabawne wspomnienie.

[@wojtekjakimiuk8809]

Nie wiem dlaczego ale kiedy sięgam pamięcią do starszych tytułów typu Stronghold Tibia etc to zawsze mam wrażenie że wtedy kiedy miałem lat 7/8 wyglądały one ładniej niż kiedy patrzę na nie teraz

[@tehacjusz5580]

Wojtek Jakimiuk tak to działa bo wtedy nie miałeś lepszej, za 5 lat GTA5 będzie wyglądało tak kwadratowo jak Minecraft..

[@Selexelen]

Watpie. Gta 5 ma juz 5lat i wyglada jak z 2018

[@tomaszkozik1597]

Ja zacząłem od Sherwood i Tibii jak ty w kafejkach,potem Last Chaos, tydzień Metina i na koniec WoW do dziś i mam z tej gry realnych przyjaciół choć poznaliśmy się w grze :D pozdrawiam cię ;)

[@livajq1503]

Sherwood dungeon, nie wiem czemu, ale grałem xd

[@jizzyg1559]

Za dzieciaka też nakurwiałem w Sherwood'a i Tibię, chociaż nie tak dużo jak inni. Wolałem NFS-y czy COD-y. Do samego MMORPG próbowałem się przekonać wraz z Guild Wars 2. Sypnąłem (wtedy jeszcze) pięć dych na grę i męczyłem te kilka dni, żeby wbić 19 lvl, coby móc na pvp iść. I w końcu mogłem wejść do trybu World vs Wolrd. Jako że to było moje pierwsze MMORPG z prawdziwego zdażenia nie miałem pojęcia o rolach, taktykach itp i sam rzuciłem się na bazę wroga. Ja lvl 19 kontr kilkudziesięciu typa po 50-60 lvl z dojebanymi mieczami itp. Przypomnijcie sobie scenę z Piratów z Karaibów, jak Jack Sparrow ucieka przez plażę. Tak wyglądałem ja, kiedy zorientowałem się co zrobiłem.

[@szubiszubson8662]

Sherwood

[@rellotm3529]

Mam identyczne wspomnienia z dzieciństwa z kolegami, tylko z Metina. Najpierw 6h grindu w domu, potem siup na zewnątrz z kolegami wykuwać bronie+9 z patyków :)

[@modywick]

Metin życiem

[@gastherr]

Czekałem na taki komentarz. Rok z życia dzieciaka wyjęty dla tej gry.

[@modywick]

i nie żałuję ^^

[@modywick]

w sumie to więcej niż rok xd

[@mamon5377]

Ja za małolata grałem w Taern,Metina,Margonem.Masa wspomnień.Jak miałeś kose bojową +4 to byłeś kozakiem bo już się troche świeciła.W drodze do lochu małp potrafiliśmy się gubić,a potem szybko zdzwaniać telefonami żeby ustalić miejsce spotkania I ponowną podróż i wiele wiele innych.Kiedyś to było kurła.

[@koscian6418]

MARGONEM

[@aruel4764]

Kiedyś bardzo dużo grałem w Diablo II. W pewnym momencie robiliśmy "taxi" przenosząc postać na najwyższy poziom i tam extremalnie szybko można było wyexpić ją. :D Gdy osiągnęły 90 poziom to sprzedawało się je. Do tego było puszczanie botów na całą noc xd Latał sobie taki paladyn na młotki, zbijał doświadczenie i zbierał określone przedmioty xd Następnie te itemki szły na allegro, albo na forum d2jsp, gdzie sprzedawało się je za "forum gold", które na tamte czasy miało sporą wartość. Jedyną tajemnicą której nie odkryłem w grze było kopiowanie przedmiotów. Pewnie robiło się to jakoś na sztucznie wywołanym lagu, ale nie ogarnąłem tego. Oczywko jak byłem "nowy" w grze to grałem jak inni, ale później człowiek poznawał różne tajniki i głupi by był gdyby z nich nie korzystał. Po wyjściu następnej części diablo DII zaczęło świecić pustkami. HE HE przypomniał mi się motyw jak całe noce grałem xd Często było tak, że mama do pracy wstawała, a ja przy kompie XD Głupio mi było to wyłączałem monitor, czekałem aż wyjdzie do pracy i dalej ogień huehue Z jednej strony miło wspominam tę grę, a z drugiej widzę jak wiele czasu zmarnowałem. O! Przypomniało mi się jak z kuzynem zrobiliśmy sobie po auradinie :D Później bugowaliśmy swoje postacie i zabijaliśmy każdego kozaka na dwa uderzenia z aury :D Nawet nie musieliśmy mieć z przeciwnikiem kontaktu, bo wystarczyło dać mu "wrogość" i wyjść z nim poza miasto. Mógł mieć ekwipunek na 100% zrobiony, a i tak padał xd

[@djhugeglock666]

Ja zawsze w Sherwoodzie siedzialem w zamku i nie wiedzialem co robic

[@czeszko865]

haha

[@qawodd]

@Reborn XDDDDDDDDDDDDDDDD o kurwa

[@aeugh7861]

@Reborn jaki nick miales?

[@SvM3K]

Metin, Dragonica i 4Story to były gierki, Dragonica to w ogóle dla mnie gra która była w końcu czymś innym, nieźle się w to grało, tym bardziej, że każda klasa miała jeszcze swoje podklasy i te podklasy jeszcze się rozwijało w dwie strony.. Piękne animacje, sety, gildie, pvp które było spoko rozwinięte.. A przynajmniej tak mi się wydawało na tamte czasy, aż jestem ciekawy jak sobie teraz radzi

[@bzzxc01]

SvM3K Dragonica to było to, szkoda że zamknęli chyba z 5 lat temu.

[@SvM3K]

A wiadomo dlaczego?

[@bzzxc01]

SvM3K Bo nikt już w to nie grał.

[@lazydart4117]

Czemu tak bardzo nie mam życia i gram w mmorpg....

[@ziim3k359]

JEZU LAST CHAOS AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Boże, gra mojego dzieciństwa 2010-2017 [*] Tutaj spotkałem kilka naprawdę zajebistych osób

[@luftwaffle173]

Kurła kiedyś to było nie to co teraz

[@walers]

Kurła Stary Taern to były czasy xD

[@rakzparkingu2353]

Sherwood!!!

[@iamkatis7722]

Rak z parkingu lofff

[@depiksik5344]

Ohhh... Nostalgia się załącza przez ten twój reportaż, tez z kolegami robiliśmy to samo w czasach tibii. 😊😊🙄

[@zary6873]

Sherwood

[@bartekszpyt3284]

Weź dzieciństwa nie odgapiaj... Nie no :) świetny film!! Lapka i sub lecą!

[@kubasterr2064]

Ja pamiętam z mmo w które grałem to Sherwoodbna wyspie gier i w 4Story dopuki nie zapomniałem e-maila

[@encore2730]

Sherwood mmorpg o jezu jak mi sie przypomniały te czasy jak sie w to do śniadanka za dzieciaka napierr. Cos pieknego. Dzieki fangotteno ze te wspomnienia

[@perdzio96]

Sherwood

[@iamkatis7722]

perdzio też xD

[@filippradzynski4262]

Mam tak samo z MMO ( ciężko jest "wejść" do gry. Pamiętam jak w podstawówce mogłem spędzić 6h w Margonem na zwykłym farmieniu golda ( chłodzenie na gobliny). Przesłałem grać bo granie bez pieniędzy było o wiele cięższe i wymagało o wiele więcej czasu, aby chociaż na trochę zbliżyć się do osób które wydawały pieniądze na różnego rodzaju ulepszenia. Dwa lata temu postawiłem wrócić do MMO, bo doszedłem do wniosku, że ten gatunek pozwala spędzić wiele godzin w jednej grze. Wiec kupiel Guild Wars 2. Na początku spędziłem bardzo dużo czasu. Gra cholernie wciągała, zachęcała fabuła, "grind " nie byl konieczny bo w świecie występuje wiele dynamicznych zadań. I tak grałem przez dwa lata. Jednak nie były to zwykle dwa lata grania. Ten czas był pełen przerw od gry (3/4 mieszczę ). Teraz znowu planuje wrócić, ponieważ zaczynam studia i chciałbym znaleźć jedną grę w którą zapewni mi zabawę w każdym momencie. Jednak nie wiem czy jest sens, bo spodziewam się że okres grania będzie trwał 2 miesiące i znowu pojawi się przerwa kilku mieszczna. A Ty dlaczego przestałeś grać w GW2? Jestem bardzo ciekaw, bo jak dla mnie jest to najlepsze MMO w którym z wielką chęcią chciałbym spędzić wiele czasu.

[@schizofrenicznyejakulat1968]

Pamięta ktoś Airrivals? Nie? *Dobra wracam do piwnicy.*

[@veinyboy7324]

Oczywiście że tak

[@trener4885]

Pamiętam jak spędziłem tysiąc godzin na graniu w AirRivals a drugi tysiąc na ślęczeniu nad bratem i komentowaniu jak on gra w tę samą grę. Radość z pierwszego ubitego bossa i zażarte kłótnie o to, że któryś z nas grał o minute za długo ;)

[@wykrakauem]

SHERWOOD

[@rafalkowalski8926]

Jak zawsze świetny odcinek. Tibia tibia.auto i top fishingi przez skilowanie 😁.

[@Wilqel]

W moim serduszku jest miejsce tylko dla Gothica

[@memilok8378]

gothic smierdzi gownem

[@iro9245]

Kto nie grał w Ghotica ten niech stąd znika

[@tamburynsky172]

Gracze gotika jedzo gówno

[@acid5174]

Fajne profilowe

[@PuppyTunes666]

Fajne profilowe aka Furfag

[@Demooshful]

Przejście z Tibiuni na WoWa to było coś niesamowitego, jak pierwszy raz wchodziłem do Darnassus to byłem w szoku że tak może wyglądać miasto w grze. Ahh, kiedyś to było

[@praslowianin]

miałeś komputer na świetlicy szkolnej??? ja miałam jakieś posklejane taśma klocki lego i rozwalające się pufy...co i tak miło wspominam :>

[@olii48]

Julia Borgosz ja mam podróbki lego i puzzle XDD

[@Fanggotten]

tzn. chodziliśmy do sali informatycznej z kompami z windowsem 95, bo to było po lekcjach, więc była wolna.

[@Fanggotten]

w sumie wtedy już raczej wszyscy na viście śmigali, ale wiadomo - typowa szkoła.

[@praslowianin]

no tak, ale i tak fajnie

[@Fenvey]

Pamiętam że ja na świetlicy zawsze nawalałem w kokomando o kurczaku komandosie

[@GaleScud]

Sherwood był wciagający bo te postacie jadnaktroche sie rózniły. Można bylo szukać run i bylo bardzo duzo czesci ekwipunku których sie szukalo w skrzynkach. Moby były jednokolorowe ale bylo dosc duzo kolorów i rodzajów i spotykalosie coraz to nosze i silniejsze i byla ta satysfakcja ze ubijasz te lepsze.

[@aeugh7861]

zgadzam się. ogółem gra zaczęła żyć około w 2012-2014, wtedy zacząłem w to grać, matko boska te rajdy

[@dementor5488]

@@aeugh7861 byłem sprawdzic i polacy zrobili jakis klan

[@aeugh7861]

@@dementor5488 join?

[@dementor5488]

@@aeugh7861 66 ale moga byc na 2,3,4

[@aeugh7861]

@@dementor5488 zerkne potem

[@Xueshh]

multiplajer erpegje masywne

[@nihilistycznyateista]

W Sherwood Dungeon kiedyś grałem... kilka godzin... nie powiem - wciągnęło mnie, a potem już w to nie grałem, bo w moje łapki wpadło Diablo II z dodatkiem LOD, Ogame, THPS 3 w jakichś 12 klatkach na niskich detalach, a potem poszedłem na studia, gdzie się rozkręciłem w graniu w Margonem, które jeszcze ciut wcześniej polecił mi sąsiad. Ale najpiękniejsze czasy to było Ogame - bo nie maiłem wtedy internetu, a grałem intensywnie w grę, która zasadniczo wymagałaby najlepiej dostępu do internetu cała dobę, wiec się leciało przez pół szkoły - dosłownie, bo nasza sala była prawie na końcu, żeby dolecieć do biblioteki i przez te 10 minut coś w grze porobić. Potem przyszły wakacje, kontem zajął się kolega, ale to już nie było to samo... Nie wiem ile teraz jest tych serwerów, czy tam universów, pewnie znowu mało, ale w szczytowym rozwoju gry było ponad 40, a jak ja się rejestrowałem był zaledwie tylko 1. Pionierskie czasy. Tyle, że ja stary już jestem i te wszystkie przygody lat okolo 2003-2008 to już było liceum i początek studiów, wcześniej to pegasus, Atari i początek PCta i gierki na DOS. Ale to nie rozgrywka miała największe znaczenie, a rozmowy z nowo poznanymi ludźmi - pamiętam jak godzinami nie ekspiło się i nie robiło questów, ale stało w jakimś mieście w grupce i gadało o pierdołach na publicznym czacie - zwłaszcza nocami, kiedy nie było dzieciarni i można było pogadać z sensem, nie czytając co 2 linijkę czatu "dasz kase na eq, plis??!!!" To bardzo rozwinęło moją wyobraźnie i było też pośrednio jednym z czynników, dlaczego prowadzę taki a nie inny kanał - na który zresztą serdecznie zapraszam.

[@olgierd4001]

Tylko margonem!!!!1!1!!!11!!!!!!

[@Fanggotten]

też grałem

[@olgierd4001]

W sumie to jedyna gra MMORPG przy której spędziłem więcej niż 3 godziny.

[@Arard_yt]

chce ktos kupic paladyna 34lvl pro eq (miecz żywiołuff) i ok. 300k golda? xD

[@natankaspero]

Ja do teraz gram 239lvl xD

[@szymoni1526]

w margonem grałem ze 4 lata i mi się nie znudziło ( oczywiście do czasu )

[@mrorochimaru7534]

Uwielbiałem grać w sherwooda, spędziłem tam mnóstwo czasu i naprawdę dobrze się bawiłem :)

[@GriSZa1337]

Grałem w ta pierwsza grę jak miałem 5 lat nic nie ogarniałem ale grałem ostatnio odpaliłem to ostatnio i nie umiem tak już Tak nie umiem pisać po Polsku xD

[@BalalaGames]

Cały nastoletni okres spędziłem w Guild Wars 1...teraz gram w Guild Wars 2. Cholera.

[@stasielko]

ja spędziłem dzieciństwo na graniu w Gothica 2 : )

[@michal4736]

U mnie odkąd pojawił się internet, podstawówka/gimnazjum, znajomi polecili mi Maplestory, platformówkowe, słodkie, chibi mmo ;D Pamiętam, że przyzwyczajony Tibią, byłem pewien, że w każdym MMO do NPC pisze się tak jak właśnie w Tibii. Wbiłem do Maple, pierwszy NPC, piszę coś do typa (co ciekawe, NPC w Maplestory miały zallopowaną sekwencje dymków dialogowych pojawiających się od czasu do czasu), ten odpowiada dymkiem, mniej lub bardziej związanym z moim pytaniem i wreszcie kiedy rozmowa była już totalnie niezrozumiała, czyli jakieś 15 minut, coś mnie tknęło żeby jednak kliknąć tego NPCta xD A w samą grę wsiąknąłem bez reszty, całe 7 lat długiego grindu, masy poznanych osób, sporo emocji i bezcenna nostalgia, która zostanie ze mną do końca

[@Gorn221]

Grałem w to, memories...

[@cauchemar024]

Gorn221 Przenieś się na jbzdy, bo kwejk jest hujowy

[@terrycrews79]

Właśnie sie fascynowałem muzyką z mojej gry z dzieciństwa niejakiego NFS Most Wanted 2005

[@maykelo.3815]

Aż mi sie przypomniało Sword Art Online :v

[@Zajac190]

Myśmy z ziomeczkami tłukli za dzieciaka zdrowo w RuneScape. Całą podstawówkę chyba na tym spędziłem i pewnie kawałek gimnazjum, piękne wspomnienia.

[@samjones2918]

Ja grałem w przedszkole Bolka i Lolka oraz w Raymana

[@maghnib2806]

Większość mojego życia w mmo to spędziłem w wowie, do tej pory gram (od jakiś 3 lat na globalu). Nie wiem czy to dobrze że ,,zamykam się'' na jedną produkcję ale dobrze się bawie, spotykam podobnych zapaleńców co ja którzy też w przerwie między pracą a nauką (zaoczni studenciaki;p) biją bossy na raidach;p To w sumie jedyna gra w którą obecnie gram bo tak jak mówisz, zabiera to tyle czasu że chyba musiałbym z domu nie wychodzić by mieć kiedy ogrywać wowa i inne gry (tylko takim perełką jak wiedzmin, czy jakiś rock band poświęcam się). Myślę że warto przeżyć granie w takie gry, tylko trzeba z umiarem, bo chyba każdy miał okresy że przestawał kontrolować czas spędzony na graniu i jego myśli wirowały wokół tego tematu (miałem podobnie tak jak ty kiedy mówiłes że nad jeziorem chciałeś wrócić do gry)

[@knurmasywny5971]

Co masywne? Co masywne?

[@Anoi587]

Hugh moungus

[@knurmasywny5971]

AntimatterGirl Hugh mungus what?!

[@qertiiqertii2732]

Sherwood był genialny 😍 pamiętam że uwielbilem wchodzić na jakąś arenę gdzie grało się w szachy💙💙 Takie piękne to było😍

[@bonio04]

Kto pamięta pralkę w Mu Online? ;) Potrafiła napsuć nerwów za dzieciaka. Fanggotten dobry film, przypomniały się fajne czasy. Pozdro

[@stark1998]

Mi osobiście od kilku lat bardzo dobrze gra się w Margonem. Polecam każdemu!