Jak Wygląda Lumpeks w Stanach

[@aleksandrab7768]

'Czy dawniej nie było normalnych pieluch?' To tak jakby pan zapytał 'Czy dawniej nie było normalnych telewizorów?' Dawniej nie było bardzo wielu rzeczy, które są teraz! Pieluszki jednorazowe wymyślono w latach 60-tych, ale to też nie były takie pieluszki jak są teraz. Pieluszki pochłaniające wilgoć wymyślono na początku lat 80-tych i początkowo były dostępne tylko dla ludzi zamożnych. W Polsce takie pieluszki upowszechniły się w latach 90-tych. Wcześniej popularne były wielorazowe pieluszki tetrowe czyli ze specjalnego, delikatnego materiału, tetry. W USA w latach 80-tych pieluszki jednorazowe też miały tylko dzieci z bogatszych rodzin, a większość Amerykanów wolała tradycyjne pieluszki tetrowe.

[@HalinaWu]

Tetrowych też nie było. Trzeba było zdobywać. A latach 80. były przydziały na te pieluchy

[@GINKO_KMWTW]

Ja jestem z lat 90 i też chcąc nie chcąc używałem tych tetrowych. Myślę ze one dalej są w użyciu w niektórych rejonach świata.

[@czeniak1877]

Tak, potwierdzam ale prało się w pralkach a nie ręcznie bo pralki były w Polsce w latach 70, 80-tych.

[@DJ-gl8rw]

I dzisiaj pieluszki tetrowe są w użyciu; białe albo kolorowe, wzorzyste... Niektóre maluchy są uczulone na pieluchy jednorazowe, a 'ekologicznie świadomi' rodzice także wybierają bawełniane wielorazowe dla swych pociech. Pralka idzie w ruch + eko środki do prania.

[@Kasiakub99]

A ja pierwsze co pomyślałam to że przecież były wtedy normalne pieluchy. Tetrowe. Teraz używa się nienormalnych, jednorazowych, które masakryczne zaśmiecają naszą planetę...

[@cokiPolska]

Ja tam bardzo lubię lumpeksy i na przestrzeni ostatnich lat podejście do ciuchów z 2 ręki się mocno zmieniło

[@jsbr]

przez to, sami streetwearowcy siedzą w lumpach co na resell chcą wszystko i ciezko cos dla siebie zdobyć

[@sandaxhearthstone5634]

@@jsbr no i jest na czym zarabiać, proste

[@sylwuniap4951]

Ja tam lubię ciuchy z drugiej ręki, tanie, lepszej jakości niż z sieciowek i bardziej ekologiczne jest takie kupowanie bo się nie zwiększa produkcji ubrań nowych.

[@syroxPL]

A ja lubię ubrania z pierwszej ręki, nowe, wysokiej jakości. Nie wyobrażam sobie nosić po kimś butów, ubrań.

[@MichalGorkaTruskaw]

Ja znalazłem kiedyś w Warszawie używane buty, które ktoś postawi obok śmietnika na ulicy, w pudełku. Akurat mój rozmiar, wziąłem je sobie i używam do dziś, bardzo dobre, dobra firma, służą mi świetnie. :P

[@ArtogTV]

Witam panie Cejrowski

[@franzkafka3957]

uprałeś?

[@MichalGorkaTruskaw]

@@franzkafka3957 Nie. Po co.

[@monkeybounceereborn4909]

@@MichalGorkaTruskaw 🤢

[@MichalGorkaTruskaw]

@@monkeybounceereborn4909 Fajne buty Caterpillar. :) Może należały do jakiegoś czystego człowieka.

[@majamalicka4690]

A ja tam wolę kupować w lumpeksach mimo że stać mnie na normalne sklepy :) jest bardziej ekologicznie, taniej, i trzeba szukać rzeczy w dobrym stanie albo nawet nowych z metką, a potem wyprać i tyle

[@anka9487]

zdecydowanie częściej w lumpeksie rzeczy są świetnej jakości niż w galeriach handlowych :/ nawet te bez metek mogą być w doskonałym stanie i dobrej jakości

[@zatrzydwunasta]

Dave, jest grupa zwolenników pieluch wielorazowych ze względów ekologicznych. Sama znam takie matki. Gdybym mogła mieć dzieci na pewno też bym takich używała

[@777mazzy]

Głos rozsądku. Szkoda że mało jest promocji takiej ekologi

[@chuckydoll1867]

Nawet gdyby wszyscy w Polsce przestaliby używać pampersów, na rzecz pieluch tetrowych, to i tak to by nic nie dało.

[@lmlight100]

W sklepie tez ludzie mierzą buty albo zwracają towar🤷🏼‍♀️ nie mówię tu o znoszonych, zniszczonych, ale ciężko trafić na buty, które nie zaznały innej stopy😅

[@JohnnyBravo42]

raczej każde buty zamówione online....

[@pauliem7890]

Lumpeksy to życie! Można kupić super ciuchy za dobre ceny. Teraz są wielkie 'centra taniej odzieży'. W latach 90. też matki prały pieluchy 😂

[@sylwuniap4951]

Dawidzie ludzie mają pralki czy nowe czy używane i tak trzeba wyprac. Nowe też ludzie macają. Też dziś kupiłam biustonosz nowy i i tak wrzuciłam do prania bo i tak pewnie ileś osób go dotykało.

[@annae3281]

Na calym swiecie pralo sie pieluchy recznie do lat 70-tych dopoki Johnson & Johnson nie wymyslil Pamparsow. Odnosnie Goodwill - nie smiej sie z Mamy, kazdy emigrant zaczyna zycie w Ameryce od zakupow w Goodwill. Twoich rodzicow zapewne po prostu nie bylo stac na kupowanie w innych sklepach. Wiecej szacunku dla mamusi , prosze.

[@frofrofrofro900]

Rzeczy do ciucharni sklepy biorą z hurtowni. To wszystko musi być prane i dezynfekowane. Stąd te zapachy. Ze starości może trochę też

[@alma1672]

W latach 80 cieżko było kupić nawet te zwykle materiałowe pieluchy i nie tylko się je pralo ale wygotowywalo i prasowalo!

[@1905radek]

Kiedyś nie było normalnych smartfonów tylko takie na kabel? :):) Pozdrawiam.

[@paweyoutuber4856]

Żałosny odcinek w twoim wykonaniu. Nawet jak kupujesz nowe rzeczy to są one zazwyczaj przymierzane przez dziesiątki osób w sklepie, więc nie wiem jak ty funkcjonujesz ze swoim wstręto ludzkim podejściem. Pominę już kwestie ochrony środowiska, bo pewnie za głębokie tematy jak dla ciebie.

[@usdrealmano9897]

Zgadza sie, u nas w rodzinie do tej pory kultywuje sie pranie brudnych pieluch I wychodek mamy na zewnatrz za stodola, woda czerpiemy ze studni a swiatli mamy z lamp naftowych, polecam, duzo mozna zaoszczedzic.

[@KM-yy4uo]

No i jeszcze trzeba swoje świniaki hodować. I własnoręcznie mielić ziarno na mąkę na chleb 😜

[@IgoRthethrasher]

A internet z wiadra, zgadłem?

[@frofrofrofro900]

Nie wiem co w tym śmiesznego. Są biedni ludzi, którzy w Polsce tak żyją.

[@wrk4380]

na polskich ogonkach też oszczędasz? ile drzew uchronisz gdy zamiast "ółćąś" wklepiesz swój klawiaturowy obleśny bełkot pozbawiony polskich znaków diakrytycznych... każdy smartphone ma takie coś wbudowane, podobnie z każdym systemem operacyjnym, widows od wersji 3.11 , coś od 30 lat umożliwia wklepywanie tekstu w każdym swojskim języku. nie wykuczając języka polskiego. nie stać ich na kompromitację, tylko dlatego, że jakiś leniuch omija szerokim łukiem tak banalną funkcję.

[@usdrealmano9897]

@@wrk4380 no wlasne ja pisze z comodore64 tu nie ma polskie znaki, prad mam z dynama wiec musze ped*owac piszac to, takze nie jest mi latwo, ale dzieki ze dbasz o jezyk polski w internecie, ktos musi by ktos inny nie musial :)

[@ambientmekanic386]

Wielorazowe pieluchy (do prania) są bardzo dobre, dzięki takiej pieluszce nie wyrzucisz na wysypisko kolejnych dwóch ton śmieci których i tak już jest za dużo. Ja nie miał bym problemu z ich czyszczeniem dla swojego dziecka.

[@cryptocrypto1489]

Hej Dave, jakbyś szukał natchnienia na kolejne Video, to świetnie byłoby jakbyś nakręcił odcinek o SŁUŻBIE ZDROWIA W USA. Jest to bardzo często dyskutowany temat przez wielu polaków. Fajnie by było także, jakbyś opowiedział jak można zostać lekarzem w stanach (zdobyć licencje np. na florydzie).

[@wrk4380]

skończ studia w stanach i masz robotę, gdy skończysz medyczne poza granicami, chocby w Polsce, na Karaibach czy Azji lub RPA to będziesz czekał latami na cokolwiek, nawet na zadupiu preferują ludzi, którzy ukończyli medyczne gdziekolwiek w USA.

[@franc6927]

Gdy usłyszałem jak Dawid dobitnie akcentuje "Dzisiaj Wam pokażę ..." to przeszedł mnie dreszcz i przed oczami zobaczyłem kultowy fragment z kreskówki "Wilk i zając" - "Nu Zajac pagadzi, Ja Ci jeszcze pokażę" ;)

[@SurMikasMetin2PL]

Pół szafy mam takich rzeczy.

[@peterbaumgartner6284]

Oczywiście że były TYLKO PIELUCHY Z MATERIAŁU tzw TETRY. Moje dzieci obydwoje takie miały i ja je prałam. Co do second hand - bardzo je lubiłam i lubię , są fantastyczne. Nie bądź taki wybredny Dave. Wcale nie śmierdzi wręcz przeciwnie.Masz chyba jednak trochę porąbane w czaszce, pozdrawiam.

[@melon23whitestone]

W takich miejscach można znaleźć rare egzemplarze butów z lat 80 ( np. Jordany ) które teraz są warte tysiące dolców

[@MS-uf5cz]

Używane majtki są wygodne i od razu mają instrukcję zakładania...żółtym do przodu a brązowym do tyłu.

[@KaZu-lf3gv]

XDD

[@Mattigaw]

Teraz kupowanie używanych rzeczy jest modniejsze niż kiedyś, bo to jest eko. Coraz częsciej też lumpeksy sa prowadzone jak normalny sklep z ubraniami, ładnie powieszone, ładnie wyglądające ubrania, porządek. Ja mam podobne odczucia jak Ty, Dave używane ubrania mnie trochę brzydzą, szczególnie w takich lumpeksach gdzie ludzie grzebią, to wszystko wygląda jak szmaty. Niektórzy potrafią w tym znaleźć fajne rzeczy, ale trzeba to lubić. A co do pieluch - wielorazowe też są eko. I tak, do tej pory niektórzy piorą pieluchy, może już nie ręcznie, ale piorą. A w latach 80 w Polsce nawet papieru toaletowego brakowało, a co dopiero mówić o pieluchach jednorazowych. Ja się wychowałam w Polsce i do tej pory mnie zaskakuje jak oglądam filmy amerykańskie z lat 70 i 80 jaka rzeczywistość nasza była inna. Przez dziesięciolecia PRL byliśmy tak zacofani, że to się w głowie nie mieści. Dopiero w latach 90 to wszystko zaczęło u nas przypominać ten świat który znaliśmy z filmów

[@koprolity]

Ja nie mam problemu z używanymi butami, czy majtkami, nawet używane prezerwatywy mógłbym kupować.

[@sylwuniap4951]

🤣

[@Pirate_Of_Weird_Ideas]

Ok?

[@szmonszmon]

Co do prezerwatyw, to jakbyś był sprytny, to byś swoje wyprał, choć wydaje mi się, że tobie chodzi głównie o zawartość...

[@richardbudzic6289]

A używany papier toaletowy też byś kupił?

[@natropiepolskichjezior3184]

Wiesz w galeraich handlowych nawet w bardzo dobrych sklepach z bielizna..przymierza sie bieliznę..wiec na logikę...jesli ja przymierze..potem inna Pani potem kolejna itd..to czy one nie sa uzywane ??? Czym to soe różni Dave ?

[@klaudiag6596]

Hej, lubie oglądać twoje videos ale komentarze typu ze w goodwill są używane pieluchy są po prostu niesmaczne i too much. Musisz zrozumieć ze w Ameryce nie żyją tylko bogaci , sa tez bardzo biedni ludzie, dla których lumpeks jest tak jak dla innych Macys, Dillars albo jeszcze droższe sklepy. Ja osobiście nigdy nie byłam w goodwill , jednakże zawożę tam rzeczy które są dobrej jakości (ciuchy i sprzęt domowy) a których chce sie szybko pozbyć. I zapewniam cie ze nie są to używane pieluchy!!!!!

[@agnieszka276]

Dave, uwielbiam Twoje poczucie humoru🤣

[@Enigmatt_eu]

Z tym praniem pieluch przed 1990, to prawda 😅 Do dzisiaj argumentem ostatecznym moich rodziców jest fakt, że prali moje pieluchy 😵‍💫 Serdecznie pozdrawiam wszystkich 🎅🖖🏻

[@lia3133]

Dziwny ten odcinek,jakby się Dave urwał z choinki,jak snob nakręcony na konsumpcję. Dawanie drugiego życia ubraniom to coraz powszechniejszy trend żeby trochę ograniczyć tą nadprodukcje śmieci. Na filmie widać dużo rzeczy nowych tylko uszkodzonych,na pewno że zwrotów sklepowych,wiele na pewno takich które na kogoś nie pasowały.. sory ale kupowanie na okrągło nowych ciuchów a wywalanie ubiegłorocznych nie jest trendy ani eko ani mądre.

[@jan77usz]

Czasami brzmisz bardzo pogardliwie dla innych ludzi. Potrafię sobie wyobrazić, że ubodzy (a takich również w US nie brakuje) potrzebują ubrań i kupują najtaniej, jak tylko to możliwe. Może czasem się zastanów zanim rzucisz żarcikiem, bo możesz obrażać biedniejszych od siebie. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka!

[@piwekpiwek1534]

Kurcze, Dave, trochę więcej szacunku dla innych ludzi. Nie wszystkich stać na nowe ciuchy, czy w ogóle na nowe rzeczy. Rozumiem zirytowanie odnośnie bielizny, tak - dosłownie rozumiem, mam podobne odczucia, bo to jednak są "nasze smrody" (sorry za szczerość, ale taka prawda). Ale zniesmaczenie ubraniem wierzchnim? Kurtką? Czy choćby koszulką? Ciuch jak ciuch. Pewnie zdarzyło Ci się kiedyś w życiu pożyczyć koszulkę od kumpla na imprezie, bo swoją ubrudziłeś (sytuacja totalnie losowa, możesz sobie tutaj wstawić jakąkolwiek inną). Jak Pada deszcz, to z chęcią pożyczysz od znajomego kurtkę przeciwdeszczową. No też w niej chodził. Ale zniesmaczenia nie ma. A przecież ona nie była przed chwilą prana, a te ubrania zapewne prane są. Jak nocujesz u znajomych to bierzesz ze sobą swoją pościel, pierzynę, poduszkę? Strzelam, że raczej nie. Zatem śpisz na używanych "ubraniach". A jak ktoś pod tą pierzyną spał wcześniej bez bielizny? Na wielu wsiach w Polsce (i pewnie nie tylko wsiach) istnieje zwyczaj, że ubrań się nie wyrzuca, tylko przekazuje do którejś z rodzin obok. To jest normalne i w mojej ocenie - genialne. Obecnie jest trend wrzucania starych ubrań do kontenerów, które rzekomo zasilają pieniędzmi fundacje charytatywne. I tak, zasilają. Kilkoma procentami zysku ze sprzedaży tych ubrań. A wiesz gdzie trafiają same ubrania? Do zakładów przemysłowych jako tzw. czyściwo przemysłowe. I nie mówię tu o ręcznikach, tylko o szmatach. Pociętych w kawałki szmatach które powstały z ubrań. Są dzielone na odpowiednie kategorie, tzn. np. gatunek materiału czy jego grubość. Sam z takowych w mojej robocie korzystam. I wiesz co? Wolałbym, żeby te ubrania trafiły do potrzebujących ich, niż do zakładu przemysłowego, gdzie po dwukrotnym przetarciu smaru będą wyrzucone. A teraz przejdźmy do "nowych" rzeczy. Czy jak kupujesz w sklepie "nowe" buty to dezynfekujesz je przed przymierzeniem? Bo takich, co je przymierzali było wcześniej zapewne kilku. No i pytanie, czy Ty kupujesz buty na oko, czy jednak też mierzysz i sprawiasz, że nowe stają się używanymi?. A czy po zakupie butów pierzesz je? To samo tyczy się każdej innej rzeczy - koszulek, kurtek, spodni. Prawdopodobnie większość rzeczy które kupiłeś jako nowe były już wcześniej na innej osobie. Brr. Przesadzony materiał. Ps. Ogólnie bardzo podobają mi się Twoje materiały, nawet zasubskrybowałem kanał. Zawartość masz niesamowicie ciekawą i absolutnie nie przestawaj nagrywać :) Ten komentarz to jest moja osobista opinia i dygresja w tym konkretnym temacie. Ps. 2 (dodaję 16 minut po publikacji ogólnego komentarza) - jeśli ten film to był sarkazm, to informuj o tym jakoś, bo tego na filmie nie widać i nie czuć. A mam nadzieję, że taki właśnie był zamysł :)

[@pentagonsecurity7867]

Oczywiscie, ze bije od tego filmu sarkazmem na kilometr. Myslalem, ze kazdy to ogarnie a tymbardziej ludzie,ktorzy ogladaja Dave od jakiegos czasu.

[@kandarayun]

@@pentagonsecurity7867 otóż nie. Ale niesmacznymi i nieśmiesznymi żartami tak

[@robertiwankow7034]

Eh, Panie Dave, mało pan wiesz o życiu. Oczywiście że w Polsce są sklepy z odzieżą używaną. Są bardzo popularne i nie tylko wśród ubogich Polaków. Naprawdę Pan nie wie co to jest Armia Zbawienia?

[@stressoutmetin2937]

cyckonosz to słowo dla turbobumerów

[@szmonszmon]

W każdym filmiku Davea musi być jakaś wzmianka o żulach lub bezdomnych wtrącona w dość zabawny sposób. W sumie to byłem ciekaw, czy w Stanach mają tabliczki "Ubrania ze wschodu, specjalny dział z ubraniami z Polski", ale jak widać, to się nie zdarza. Yep, w latach 80 były pieluchy tetrowe. Jednorazówki były bardzo ciężkie do zdobycia, a potem we wczesnych latach 90 dość drogie. Z resztą w latach 80 u nas ciężko było dostać cokolwiek z importu. Wracając do lat 90, w Polsce ciągle było wiele rodzin bez telefonu (np. moja) i część domów bez komputera (np. mój). W porównaniu do USA, gdzie internet był szeroko dostępny od kilku prawie dla każdego, to ciągle byliśmy zacofani technologicznie. Jak byłem mały, to też moja mama zaglądała do lumpeksów. Wtedy każdy wyglądał jak bargain bar. Wydaje mi się, że teraz sytuacja trochę się zmieniła. Czasami mijam witryny lumpeksów z wywieszoną odzieżą, która wygląda dobrze. Co jest w środku, nie wiem.

[@AgaAgnieszka]

Cloth diapers are acctually very popular in America. People use them for babies mainly because they are environment friendly. I'm surprise how little you know about life. You know that a lot of Polish people living in Poland buy in used good stores. You would think that you would do the research. I'm just surprised by your overall comments.

[@arturwodarczyk2754]

hehe mój syn rocznik 96 ale chodził w tetrowych pieluchach bo na pampersy musiałbym wziąć dodatkową pracę to samo się tyczyło rozmów przez komórkę...

[@stefanokrzeja001]

E no bez jaj. Wtedy były polskie Kajtki, ale w rozmiarach dla niemowląt. Pamiętam narodziny córki w 1996 w szpitalu św. Zofii w Warszawie i tam właśnie szpital miał na wyposażeniu te pieluchy, a noworodki topiły się w tych pieluchach. Faktem jest, że Pampersy były drogie, trochę tańsze Hugisy, ale były też dostępne na stadionie X-lecia polskie podróbki pampersów w workach po 100 szt. bez żadnego loga producenta i jego danych. Jakościowo ustępowały Pampersom, ale były conajmniej 5 krotnie tańsze i w sumie były jednorazowe, więc swoją funkcję spełniały. Podejrzewam, że podobnie było w innych miejscowościach z dostępnością na bazarach takich podróbek.

[@AgaAgnieszka]

What's wrong with buying used shoes? I don't get it. I think sometimes you can buy a nice pair of used shoes that are in great condition. I know I bought a pair or two before. I think in general, people buy used shoes or clothes. I was surprised by your comment about used shoes, that's all.

[@BaNuj]

W Polsce w latach 90 nadal prało się pieluchy tetrowe :D Pierw sie płukało, potem ręcznie lub we Frani przepłukiwało, a potem gotowało w wielkim garze na gazie.

[@marvju209]

Chyba zależy gdzie. To nie było powszechne

[@ninamarkiewicz9073]

Dlaczego na gazie? Gaz w Polsce? Na piecu węglowym raczej przystosowanym też do wypieku chleba i z ciepłym zapieckiem na legowisko dla starej babki albo dziadka... dużym piecu, większym od ślepej kuchni w polskim bloku.

[@marvju209]

@@ninamarkiewicz9073 Nudzi się dziecko w domu, tak?

[@ninamarkiewicz9073]

@@marvju209 Jeszcze zdalne się nie zaczęły;)

[@petitecrevette]

Jestem rocznik '94 i też nosiłam pieluchy tetrowe. Z resztą co w tym złego, przynajmniej są ekologiczne :)

[@karampuk1974]

Czy aby? Pranie wymaga użycia detergentów i wody. Gorącej wody, czyli energii do tejże wody podgrzania.

[@nowyja6156]

@@karampuk1974 tak samo jak potrzebna energii do wyprodukowania jednorazowych sztuk. Znacznie więcej materiałów, ich utylizacja i zanieczyszczeń środowiska plastikiem.

[@Criss-fr3xj]

@@nowyja6156 o kurwa xD pampersy z plastiku? Chłopie Ty chyba nie wiesz z czego się produkuje pampersy

[@nowyja6156]

@@Criss-fr3xj a opanowanie na pampersy z czego się robi? Z kartonów albo plastiku spinaczu internetowy. Ten plastik też trzeba zutylizować.

[@thebilka349]

@@Criss-fr3xj to co w takim razie jest uzywane zebybzapobiec przeciekaniu? metal?

[@AgaAgnieszka]

OMG...your comments are not funny! There is nothing wrong with people buying stuff in goodwill.

[@janjankowski3443]

Na początku lat 80. w Polsce używało się głównie pieluch tetrowych (z materiału) i się je prało. Moja córka, która urodziła się w 1982 roku "przeżyła" na takich pieluchach. Nie widziałem nic zdrożnego w spłukiwaniu pieluch i praniu ich w wysokiej temperaturze w pralce. Poza tym czyż nie jest to ekologiczne? Co zrobimy z tym plastikiem, połączonym z jakąś celulozą bądź materiałem jeszcze wypełnionym jakimś chemicznym świństwem pochłaniającym wilgoć i zapach? Jak to poddać recyclingowi? Obrotem używaną odzieżą zajmują się specjalne firmy i nie można ot tak dać sobie coś do sklepu, chyba że jest to komis. Można dużo złego powiedzieć o PRL-u, i to głownie się mówi, ale mieliśmy wtenczas rolnictwo ekologiczne. Dzisiejsze produkty bio i eko panowały na tamtym rynku w normalnych cenach. Pamiętam jak rolnik marzył o krowie z Holandii, która dawała 2 razy tyle mleka co polska, czy pszenicy z Niemiec sypiącej również 2 razy więcej. Gdy ta krowa znalazła się w końcu w Polsce zauważyliśmy, że na naszej diecie nie różniła się od polskiej krowy. Niestety hormony, antybiotyki, dodatki do pasz, mielony kryll, a może i coś genetycznie zmodyfikowanego, ograniczona możliwość poruszania się sprawiała, że ta stawała się maszynką do robienia mleka. Może i przez swój prymitywizm i nie zamierzenie byliśmy ekologiczni, ale tak było. Narzekamy dzisiaj, że w Polsce jest susza, Bałtyk coraz słodszy,a w nim mnożą się mięsożerne przecinkowce. A kto do tego doprowadził? CYWILIZACJA. Już nie nosimy wody w wiadrze, nie oszczędzamy jej, nie podlewamy jej resztkami roślin. Mamy piękny cywilizowany system szybkiego pozyskiwania wody, używania jej w nadmiernych ilościach i spuszczania rurą do oczyszczalni, a stamtąd prosto do uregulowanej rzeki, która zaniesie ją szybko do Bałtyku. Jak ten system wyglądał w latach 50.? Większość wody bez detergentów, zmiękczaczy, agresywnych odplamiaczy, wybielaczy zostawała w glebie. Baba piorąca kijanką koszulę w potoku i susząca ją na słońcu nie zanieczyszczała środowiska i nie zużywała wody, która poprzez oczyszczalnie ucieka do morza. Czy mamy się cofnąć? Oczywiście że nie, ale powinniśmy znać ten mechanizm, a nie narzekać, że Polska pustynnieje, bo klimat się zmienia. Sami go zmieniamy.

[@wadysawkostrzewski8557]

podobnie myślę

[@contediporonia3560]

WLasciciel IKEA tylko w takich sklepach sie ubieral! Takze, ja uawazam tez, ze warto kupowac w takich sklepach, w Paris takich sklepow jest od groma, maja i maja duze powodzenie wsrod ludzi, Vintage jest ogromnie modny!

[@ellaohne4865]

Rili? Wy nadal używacie jednorazowych pieluch? A co z produkcją śmieci? Wielorazowe pieluchy i ich pranie jest lepsze! Czasy lumpeksów i winted nadchodzą (a nawet już są!). Zmniejszenie konsumpcjonizmu jest ważne dla zachowania poprawnego stanu środowiska. :D

[@MrGrucha]

Odnośnie tych ubrań z UK i USA to dawniej w Polsce było takie przekonanie, że za granicą wszystko jest lepsze i często to faktycznie było lepszej jakości, z resztą do dziś np. proszki do prania w Niemczech mają lepszy skład niż te same marki ale produkowane dla Polski czy Czech. Oczywiście nie wszystko co z zachodu jest lepsze, ale niektórzy nadal tak myślą. Pamiętam jak lata temu kupowałem monitor Dell taki raczej z górnej półki, wtedy nie było w Polsce takiego wyboru takich monitorów jak teraz i masa była ogłoszeń z monitorami sprowadzanymi z USA i tam zawsze było dopisane wielkimi literami "Z AMERYKI!!!" albo "AMERYKAŃSKA WERSJA!!!" i często były one droższe niż te z polskiego oddziału Dell. Wydaje mi się, że sprzedawcom się wydawało, że to taka lepsza wersja jest, tyle, że europejski Dell nie uznawał wtedy gwarancji na produkty z USA bo były tam jakieś różnice w budowie i nie mogli tego naprawiać tutaj, tylko trzeba było wysyłać sprzęt do USA co byłoby bez sensu więc takie monitory z ameryki były w rzeczywistości dużo gorszym wyborem niż wersje europejskie, ale jestem pewien, że wiele osób wybrało sprowadzaną wersję bo przecież jest a amerykańskiego Dell'a a nie z polskiej dystrybucji.

[@stefanokrzeja001]

Wiele produktów skierowanych na rynek USA jest lepszej jakości i tak samo jest z rynkiem niemieckim. Wielu producentów robiło badania rynku i wyszło im, że w tych państwach klient inaczej postrzega produkt i zwraca uwagę na jakość. Np. amerykańska firma DeWalt produkująca elektronarzędzia na rynek amerykański wypuszcza sprzęt o lepszej konstrukcji i made in USA, a do Europy idzie Made in China a niby to takie same modele ale te amerykańskie wytrzymują więcej i służą latami.

[@BaNuj]

Pracuję w handlu różną chemią [dla biznesu, chemia gospodarcza, uzdatnianie wody, preparaty chemiczne, apteki itd.] i różnica między składem proszków [ale nie tylko] w niemczech a w polsce polega na tym, że u nas jest znacznie więcej zakazanych substancji jako prekursory narkotyków czy materiałów wybuchowych czy po prostu bo ustawodawca miał w tym interes blokując sprowadzanie lepszych preparatów i oferował w zamian to swoje albo deklarują że "dbają" o polaków żeby przypadkiem się nie skaleczyli tymi preparatami i to dla naszego dobra. Pamiętam jak dobijały się do mnie przez pierwsze pół roku po pandemii apteki chcące kupować preparaty weterynaryjne dla koni bo miały bardziej zbliżony skład i substancje do leków dostępnych w niemczech niż ten sam lek dla ludzi ale produkowany na polskę. Same preparaty do uzdatniania wody różnią się składem i często ludzie wolą zamawiać z niemczech czy nawet USA w dużych ilościach i ryzykować cło lub utratę przesyłki niż brać alternatywne polskie badziewie które nie działa. Sklepy zoologiczne też są podirytowane tym że ten sam producent produkuje osobną wersje preparatu dla polaków [droższą] i dla niemca [często tańszą i lepszą]. Z mojej perspektywy to jest chore, że interesy ustawodawcy i lobby faramaceutycznych, chemicznych, weterynaryjnych itd. forsują przepisy zabraniające UŻYWANIA i POSIADANIA w polsce niektórych dostępnych legalnie za granicą dla cywili preparatów.

[@idepowas3329]

@@stefanokrzeja001 dewalt w stanach tez jest z chin

[@stefanokrzeja001]

@@idepowas3329 Nie neguję, ale serwisanci widzą różnice w konstrukcji tych na rynek USA i na europejski. Ogólnie sprzęt dobry, ale nie taki sam a przecież ekonomicznie byłoby bez sensu robic różne wersje produktów w zależności od kraju przeznaczenia, ale wielu producentów to robi, bo im się to opłaca. To samo robią firmy europejskie dzieląc rynek na ten lepszy np. niemiecki, francuski, brytyjski oraz kraje Europy Wschodniej włączając w to wszystko na Wschód od Odry i sam mam pralkę AEG, która była dostępna w sklepach internetowych w byłych krajach socjalistycznych oraz ZSRR. Przypadkiem na to trafiłem, bo szukałem instrukcji do pralki na stronach AEG w całej Europie i była tylko w ofercie w krajach wschodnioeuropejskich. Przypadek? Nie sądzę. Rozumiem, że pralka miała być tańsza niż w krajach zachodnich, bo jednak tu ludzie wielokrotnie mniej zarabiają, ale porównując ceny np. w Media Markt w Niemczech, to wiele produktów było tańszych niż w Polsce lub w podobnych cenach, więc do nas trafia sprzęt wyprodukowsny taniej a sprzedawany w podobnych cenach jak na Zachodzie, czyli producenci i sieci handlowe żerują na biedniejszych społeczeństwach. Tylko rzad Czech kilka lat temu podjąl temat na forum UE o różnej jskości produktów w zależności od kraju ale inne rządy jakoś nie udzieliły konkretnego wsparcia tej inicjatywie i nadal jest tak samo.

[@idepowas3329]

@@stefanokrzeja001 mozliwe…przypadek? nie sadze

[@martag.7722]

Lumpeks - dziecięcy koszmar Dave 😉 Moja mama też prała ręcznie pieluchy w latach 80tych... Dzięki Dave za interesujący filmik o amerykańskim ciucholandzie 😉👍

[@frofrofrofro900]

Każdy pral. Nie było innych. Teraz są pampersy strasznie źle dla środowiska. Rozkłada się to setki lat

[@UrBoKa]

🤣 lubię twoje poczucie humoru 🤣 a jeszcze bardziej jak ludzie się na to obrażają 🤣🤣

[@wrk4380]

do Salvation Army czy Goodwill wszystko się oddaje za darmochę, więc teoria o narkomanie czy pjaczku szukającycym kilku centów jest okrutnie chybiona, Tysiące ton takich rzeczy trafia przy opróżnianiu domów po zmarłych lub podczas pzreprowadzki z punktu A do B, kiedy nie opłaca się targać ani ciucha ani też mebli ze sobą... osobiście oddaje tam zbędne mi meble, ciuchy, sprzęt AGD itp...

[@pieprzonylogin]

stodoła gówna... No to... dzięki że tutaj byliście... Hej, nie ma za co, zawsze chętnie obejrzę jakieś amerykańskie gówno.

[@TwardyHanys]

Lumpex, szmatex, ciucholand, second hand. Czy po angielsku też jest tyle nazw na ten rodzaj sklepu?

[@szymonszczypinski7899]

David, to najgorszy Twoich filmów. Rozumiem, ze miało być śmiesznie, ale nie wyszło. Takie miejsca istnieją ponieważ ludzi nie stać na zakupy w normalnych sklepach. To smutne i to jest jeden z prawdziwych obrazów Ameryki - ludzie pracują i nadal żyją poniżej skraju ubóstwa... Z drugiej strony takie miejsca mogą uratować świat. Jeżeli więcej rzeczy w tym ciuchów dostanie drugie życie to może jakoś się wykaraskamy z tego gówna jakim są zmiany klimatu. Masz już spore zasięgi i to, moim zdaniem, zobowiązuje do pewnej odpowiedzialności za publikowane treści. No ale może się mylę...

[@kazhude7704]

Troche przesadziles z tym sarkazmem. BARDZO DOBRZE ZE sa takie.sklepy dla ubogich...dobrze ze ktos moze kupic cos za pare dolarow...za duzo rzeczy sie kupuje na 5 min .... i WYRZUCA. .. .

[@DonegansGone]

Jeśli mam wybór kupić używaną, ale bez śladów używania właściwie koszulę za 1 zł dosłownie, zamiast nowej tej samej klasy za nawet kilkaset zł, to wybór jest dla mnie oczywisty. Taką koszulę za 1 zł wyrzucę jak się trochę znosi bez żalu. Buty nie, bielizna też odpada, w te rzeczy inwestuję. W lumpeksach u nas rzeczy są czyste, są zdaje się wyprane i odkażone jakoś, stąd taki "lumpeksowy" zapach, ale wszystko i tak idzie do pralki i pachnie potem jak wszystkie inne w mojej szafie :)

[@CordylusLizard]

To byłoby moje ulubione miejsce w Stanach. Kupowałbym wszystko co się da tylko tam! I to nie jest smród - to zapach przygody! :D Kocham wszelakiej maści bazary, wystawki i kiermasze. Jakie skarby tam trafiają!

[@procurepro]

Swietna historia o Salvation Army. W Polsce w miastach ludzie juz kupuja online uzywane rzeczy. W latach 80tych byly tetrowe pieluchy wielorazowe w polsce prane na biezaco.

[@gogagoga1627]

Paskudne używane buty naprawdę?...wiesz że można je wyprać i potem zdezynfekować odpowiednimi środkami? A często są buty nawet nowe... Bielizna rozumiem Ale buty ?można kupować używane

[@El_Eru]

Te rzeczy są odkażane. Nie może być tak byś się czymś zaraził. Kiedyś były pieluchy z tetry. Teraz są używane często przez ludzi dbających o ekologię. Pomyśl ile rocznie produkuje się pieluch na świecie i jak to wpływa na środowisko.

[@kmmarkowska]

Rozumiem twoją traumę z dzieciństwa, ale nie kpij z ubóstwa. A co do pieluch są dzieci uczulone na chemię w pampersach. I trzeba zakładać im tetrowe do prania. A ta rodzina o której opowiadałeś nie powinna wpuścić cię za próg.

[@adriannakotleszka6585]

Nie rozumiem jak można kupować używane buty. Przecież but nowy dostosowuje się do stopy, i już jest "ugnieciony" przez osobę która pierwsza je używała.

[@annazielinska3629]

Masz kilka lat a wiedzę jakbyś miał 10.Pieluchy tetrowe...co to???W innym odcinku wiedza na temat ubezpieczeń w USA zerowa.

[@II-vd3wp]

teraz lepiej kupić coś na necie w serwisach typu vinted bo można kupić świetne rzeczy od osoby albo sprzedać swoje. generalnie fajny jest nurt zero waste bo po co wyrzucać dobre rzeczy

[@dortabiako1137]

Śmierdzi bo te rzeczy są wcześniej odgrzybianie środkami chemicznymi śmierdzącymi

[@annamichniewicz9750]

NIe lubie twojego poczucia chumoru, szczegolnie w tym filmie. Takie lekko ponizajace te Twoje komentarze.

[@ewelinawesoowska2733]

W Polsce już boom na lumpeksy się skończył. W Polsce kiedyś było można znaleźć super ciuchy w lumpeksach, w dobrej cenie od projektantów. Zdarzało mi się znajdować ubrania Versace, Prada, czy jakieś innych markowych marek, genialne jakościowo i za bardzo niskie ceny. Teraz odkąd są w Polsce sieciówki szmateksów nie dość że te ciuchy są przebrane i wszystkie dobre rzeczy jakie przyjdą w dostawie nawet nie są wystawiane na sklep to jeszcze ceny są z kosmosu. Za jakiś sprany stary sweter, czy zmechaconą bluzkę którą bym osobiście wyrzuciła na śmieci życzą sobie kilkadziesiąt złotych XD Kiedyś w takiej sieciówce widziałam pogryzionego miśka (pewnie rozszarpanego przez psa) wycenioną na 10 zł.

[@jandaniluk4465]

Sa ludzie ktorzy kupuja w lumpeksach I sprzedaja na ebay I zarabiaja forse

[@Quentin-1963]

Był odcinek o Policji w Stanach. Może nagrasz coś o służbie wojskowej lub straży pożarnej ?

[@agatagie3150]

a slyszales kiedys o ekologicznych pieluchach ? :P niektorzy nadal piara pieluchy z wyboru :P

[@stefanokrzeja001]

W lumpeksach można kupić rzeczy nie tylko lepszej jakości ale też marek niedostępnych w Polsce, a przy okazji tanio, bo nie wiadomo z jakich powodów niektóre marki ubrań nie wchodzą na polski rynek. Może dlatego, że Polska to dla nich kraj nie trzeciego a czwartego świata. A co do pieluch w l. 80, to pampersy były ale w pewexach i to też bylo nowością, więc nie było wyboru i były pieluchy tetrowe, które są zalecane obecnie dla noworodków przez wielu lekarzy ze względu na to, że skóra dziecka oddycha i się nie odparza.

[@paulmonde6896]

ty jestes z kraju piatego swiata

[@stefanokrzeja001]

@@paulmonde6896 Mieszkam w Polsce od urodzenia i widzę co jest tu dostępne i za ile. Jeżeli mam możliwość, to kupuje np. towary wprowadzane na rynek niemiecki i bywa, że taniej. Tak nabyłem sprzęt AGD wycofywany z Niemiec i to taniej niż podobny wówczas oferowany w Polsce, bo wprowadzano na tamten rynek nowsze modele, więc mam sprzęt (zmywarka, piekarnik, indukcja) od ponad 10 lat, który zwyczajnie się nie psuje i wszystko made in Germany. Sprzęt nabyłem w polskich sklepach internetowych z gwarancją producenta. Dodam, że w Polsce trudno o sprzęt tych samych producentów ale produkowany w Niemczech, bo na nasz rynek mamy np. indukcję Electroluxa/AEG z Rumuni, pirkarnik z Włoch, a zmywarki Siemensa nie ma, co najwyżej Bosch made in Poland lub Russia albo Turkey. Dlaczego na niemiecki (Bosch/Siemens) lub szwedzki (Electrolux/AEG) rynek nie wchodzą produkty z innych fabryk niż z krajów pochodzenia tych firm? Znajdź w Polsce produkty Electrolux made in Sweden. Mnie to zastanowia dlaczego tak jest. A to tylko przykład, Pomijam produkty spożywcze niby identyczne dostępne w tych samych sieciach handlowych w Polsce i na Zachodzie rózniące się składem np. u nas częsciej występuje olej palmowy, a tam go nie ma w składzie. Ten problem kilka lat temu podniósł rząd Czech na forum UE, ale jak widać nie miał wsparcia innych państw, bo nadal nic się nie zmieniło.

[@galford4793]

To nie muszą być noszone rzeczy tylko ciuchy wyprzedane, jako tzw "stoki". Wydelikatniony z Ciebie gość.

[@dortabiako1137]

Z biedy człowiek zmuszony był kupować nawet używane buty. Teraz w PL już jest mało ale tak 8-10 lat wstecz to na każdej ulicy po kolei był bank ciucholand i doradca kredytowy, może piekarnia czy cukiernia...Teraz Polacy są bogatsi, kupują nowe i jest mało ciucholandów.

[@lenamilena1569]

Obecnie pranie pieluch jest oznaką większej troski o dziecko (naturalne produkty) oraz środowisko. W Niemczech są nawet firmy, które zajmują się praniem takich pieluch. Tak więc Dave, Polska już w latach 80-tych była na takich poziomie nowoczesności, co reszta świata dziś. 😂 P.S. Nie wnikam w słuszność, że pranie pieluch jest lepsze dla środowiska. Opisuję tylko fakty.

[@eithel85]

Tak, teraz też są pieluszki wielo.

[@Lukin1987]

U nas w domu taki skep zawsze został nazwany "śmierdzący"... "Chodź, jedziemy do śmierdzącego!" Fun fact: 'Lumpeks' dla niemca jest śmieszna nazwa, bo "Lumpen" po niemiecku są "szmaty".

[@BartekSychterz]

W Polsce też mówi się szmateks.

[@utahdan231]

Śmierdzi popcorn.

[@nomtbg]

W lumpeksie kupiłem kiedyś oryginalne Levisy z metkami za 1zł. 😀

[@Astrid-88]

I właśnie dlatego chodzę na 1-2zł. Można coś naprawdę ciekawego utrafić za psie pieniądze. A nawet jeżeli akurat nic ciekawego nie ma przynajmniej znajdą się jakieś ciuchy "do chodzenia po domu".

[@Palitkeusz]

ja nie zauważyłam, żeby śmierdziało w lumpeksach w polsce, ubrania same jak już mają specyficzny zapach zwykle ale na ogół w sklepie tego nie czuć

[@arye2457]

Masz rację. David robi sobie jaka celowo.

[@fabiankarczynski1630]

Buty butami, wyobraź sobie mieć używana kobietę to jest dopiero obleśne

[@cefalloid]

Ja znalazłem kiedyś w Warszawie używane majtki które ktoś postawił obok śmietnika na ulicy na ziemi. Akurat mój rozmiar, przymierzyłem na miejscu, wziąłem je sobie i nawet ni uprałem, używam do dziś, bardzo dobre, dobra firma, służą mi świetnie.

[@henrykgrabowski3645]

😜

[@marvju209]

Podzielam w pełni twoje obrzydzenie co do rzeczy z lumpeksów. To nieprawda, że mamy alternatywę: chłam z sieciówki versus lepsza jakość z second handu. Alternatywą jest: dużo rzeczy versus mało. Ile par butów potrzebuje człowiek? 5 czy 25?

[@Dawidowski1000]

Witam i pozdrawiam z zimnej Polski

[@BaNuj]

W Polsce mamy sieć lumpeksów o nazwie "FART". Ciekawe jakby amerykanin zareagował na sklep o nazwie "PIARD" z nazwą oklejoną na każdej szybie i gigantycznymi bilbordami z tym słowem.

[@ms320]

Nie zareagowaliby bo nie wiedzą co to "pierd".

[@bowbowbow9954]

@@ms320 yeah jest amerykanką i nie mam pojęcia co to "pierd" lol

[@jolab3660]

Hm. Moja siora jest lumpeksiara. Nieraz super rzeczy wynajdzie. Ja zas mam traume z dziecinstwa i lumpeksy czy zwykle sklepy z odzieza sa dla mnie mega stresujace.

[@Wiesiek_Ciasny]

W latach 80 nic nie było, były kartki na cukierki, mięso na wszystko. Gdyby tak nie było Twoi rodzice nie wyjechaliby do USA. Poza tym były też represje polityczne. W Polsce jest bardzo dużo ludzi których tylko na takie lumpexy stać.

[@adammianowski7710]

Bylem raz i wystarczy. Nikt mnie tam nie zaciagnie.

[@andreaalarcon543]

Niektórzy ludzie w Polsce wracają do pieluch tetrowych (wielorazowych) z uwagi na środowisko. Jest to popularyzowane przez ruchy zero-waste 😀

[@frankzelazko]

Kolejny bardzo pouczający odcinek. Udana wycieczka do ciekawego miejsca. Dawidku, mamy nadzieję, że coś kupiłeś. Coś naprawdę śmierdzącego ;) Cheers, Dave

[@nonperson22]

Kupił te używane gacie ale nie chciał pokazać do kamery

[@regi9625]

niektorzy dalej piora pieluchy i maseczki chirurgiczne tez piora

[@theUnicornOfPower]

Ja się urodziłem w 1990 w Polsce i moja mama mi mówiła, że normalne pampersy były wtedy nowością, ale już były. Może nie na samym początku, ale wchodziły. Oczywiście teraz są już powszechnie stosowane, ale NA PEWNO GDZIEŚ na wsi ludzie nadal piorą gówno 😂

[@kasacjo514]

Tego się dosłownie nie da oglądać taką pogardę czuć

[@FrykaS.]

@@pentagonsecurity7867 sprawdź definicję sarkazmu :)

[@pentagonsecurity7867]

@@FrykaS. To jednak byla ironia.

[@theUnicornOfPower]

W chwili, w której mówisz "gówna" na ekranie widać oryginalnego Mega-Zorda z Mighty Morphin Power Rangers 😮To nie było akurat gówno!

[@marita7424]

i grzejnik olejowy potem LMAO

[@777mazzy]

Pranie pieluch jest ekologiczne. Odpady z pampersów, jednorazowych maseczek są dużym problemem w procesach recyklingu.

[@marvju209]

A wiesz jak silne muszą być detergenty dopierające pieluchy? Już nie mówiąc o energii potrzebnej do ich wygotowania

[@Pheobe92m]

Mam brata z 2005 roku i prałam jego pieluchy 🤣. Ale teraz to już tylko zafiksowani na eko piorą ręcznie pieluchy bawełniane. Obecnie nawet najbiedniejsi kupują pieluchy jednorazowe.

[@sandaxhearthstone5634]

Te lumpeksy z hasłami w stylu ,, odzież z USA, odzież z Norwegii, odzież z UK" są często lepsze niż inne lumpy, można znaleźć tam marki, które są drogie w Polsce, może sam zauważyłeś że np Levisy w Polsce są droższe niż w USA, tak samo jak marki w stylu Tommy Hilfiger, Ralph Lauren, Armani itp. u nas w kraju te rzeczy są po wyższych cenach i nie ma ich tak wiele na promocjach zwłaszcza stacjonarnie, natomiast w lumpeksach z odzieżą z ,, zachodu" są właśnie te marki, ja sam należę do grona osób, które chodzą po lumpach właśnie w poszukiwaniu tego typu rzeczy, bo można na tym fajnie zarobić, zwłaszcza dla studentów czy dla uczniów. Ja mam 19 lat a po lumpach łażę już z 3 lata i miesięcznie zarabiam na tym kilkaset złotych, wiele razy byłem wstanie na jednej rzeczy zarobić parę stów. Wydaje mi się że w USA też coś takiego jest popularne i nazywa się thrifting

[@bowbowbow9954]

yeah dużo ludzi teraz z ameryki robi to samo zwłaszcza na Depop - nie wiem czy wiesz o tym ale z jednej strony jest fajnie bo jest całkowicie online i wszystko jest łatwo dostępne ale też staje się coraz bardziej irytujące bo ludzie tam nierozsądnie podnoszą cenę na wszystko do punktu, że rzeczy tam kosztują więcej niż w normalnych sklepach. w tym momencie nie jest nawet "thrifting"

[@ewakrawczyk3343]

Ja mam takie same wspomnienia z dzieciństwa, ale z targiem, a nie lumpeksem. Moja mama chodziła tam godzinami, bo zawsze spotkała znajome i gadały i gadały... Brrr

[@jkllkj1032]

Czy zrobisz filmik o stereotypie tragic mulatto w filmach i książkach ?

[@ukaszgowka2349]

Haha. 😂. Ten odcinek jest świetny po dwóch piwach

[@arye2457]

Wszystkie ciuchy w Goodwill są wyprane i czyste.

[@sylwuniap4951]

Tak kiedyś były pieluchy tetrowe w latach 80. Jestem młodsza od ciebie i już jak byłam większą to tego nie było.

[@KarmaDorje25]

A ostatnio jedna z Amerykanek na KZbin mówiła w filmiku że w USA kupowanie uzywanych ubrań jest popularne. I ota i jej koleżanki to robią. Tak twierdziła 😀

[@HalinaWu]

W latach 70 nie mieliśmy pojęcia o pampersach

[@danutamalicka932]

Znam,"sekendhendy"amerykanskie z autopsji, nie moge tam zaglądac,bo jestem alergikiem I dostaje swędzenia skòry I puchną mi oczy, ale miałam znajmą, ktora ubirala się w " dzionkarniach" - przepięknie.Miała mnòstwo czasu I cierpliwosci. Ja wolałm łazic po "zadupiach" Ameryki.

[@piotrne]

Disposable diapers were first introduced and made available for purchase in the United States in the early 1940s. The first commercially successful disposable diaper, called the Prefold diaper, was created by Marion Donovan in 1950. However, it was not until the 1970s that disposable diapers became widely popular. The introduction of brands like Pampers and Huggies during that time contributed to the widespread adoption of disposable diapers. Previously, parents mainly used cloth diapers for their children. Cloth diapers have been used for centuries, and over time, different designs and materials have come into use. Early cloth diapers were often made of simple, washable fabrics such as cotton or linen. The introduction of disposable diapers in the mid-20th century brought convenience to parents, as they eliminated the need for washing and allowed for easy disposal. However, in recent years, there has been a resurgence of interest in cloth diapering for environmental reasons, as cloth diapers are considered more eco-friendly than disposable ones.