Jak z klasą zachować się w hotelu

➡ Moja książka "Charakter. Przewodnik mężczyzny z klasą": sklep.czasgent...
➡ Subskrybuj: bit.ly/CG-sub
➡ Wesprzyj: patronite.pl/c...
➡ Instagram: / kielban
---
Film powstał we współpracy z Hotelami SPA Dr Irena Eris, a nagrany w Polanicy-Zdroju.
Wpis na ten temat znajdziecie na blogu:
czasgentlemanow...
Zobacz inne moje filmy o dobrych manierach:
• 10 zasad używania smar...
Dołącz do naszej grupy na Facebooku:
/ 1536384549985226

[@annezielinska9661]

A ja chciałabym wspomnieć o czymś innym. Jestem pod dużym wrażeniem reklamy, nie jest nachalna, bardzo ładnie zrobiona i zostaliśmy poinformowani o partnerstwie. Dziękuję i podziwiam za takie podejście do widza.

[@LukaszKielban]

+Anne Zielińska cieszę się, że i ten aspekt jest doceniany. Bardzo się staram robić to jak najlepiej.

[@pawekalinowski2678]

I to się nazywa świetna reklama.

[@LukaszKielban]

+Paweł Kalinowski dziękuję!

[@pawelfilipek8646]

Witam Panie Łukaszu. Pracuję w dobrej klasy hotelu i takie hotele nie sprzedajà maszynek do golenia czy szczoteczek do zębów, oferyjá je gratis. Natomiast wszelkie medykamenty w tym środki przeciwbòlowe sá surowo zakazane . Mało tego ,nawet na prośbę gościa nie można ich dla niego kupić (ze względów bezpieczeństwa ,ktoś może mieć alergię o której nie wiemy)... Pozdrawiam

[@KultowaSzkolna17]

dobra klasa hotelu to pojęcie względne

[@8seniu]

Jako byly pracownik hotelu szczerze odradzam zostawiania napiwkow dla pokojowek w pokoju, badz w kopercie dla konkretnego pracownika. Czestym przypadkiem jest to ze menagerowie pieter "sprawdzaja" pokoje zaraz po odmeldowaniu sie goscia szukajac ciekawych rzeczy do zabrania ktore to gosc celowo zostawil, w tym napiwku dla pokojowek. Zatem polecam wreczania tipow osobiscie dla danego pracownika.

[@Misiogry]

Ooo. I to jest cenna i merytoryczną rada. Nie zostawiałem napiwków w recepcji, czy kartą, ale nie wiedziałem, jak to do końca działa "od środka". A jeżeli mój pokój był sprzątaniu na zmiany przez czas pobytu? Jak to rozwiązać taktownie? Bo zachodzące do kanciapki i wręczając każdej siedzącej tam osobie po talarze, wygląda to na strasznie jaśniepańskie zachowanie, którego wolałbym uniknąć. Dzięki jeszcze raz za cenny komentarz.

[@SergieOP]

Ogólnie, bardzo mi się podoba taka forma filmików - proste, czytelne, a przy okazji świetnie i pomysłowo zrealizowane :)

[@LukaszKielban]

Cieszę się. Kiedyś długo głowiłem się jak przenieść tematykę dobrego wychowania na KZbin. Wydaje mi się, że to jest właśnie to.

[@JamesMasterPeverel]

Jako pracownik pięciogwiazdkowego hotelu w centrum Londynu całkowicie zgadzam się z zawartymi w tym filmie radami :) Świetna robota ;)

[@LukaszKielban]

Dziękuję! Bardzo mi miło.

[@orientexplorer]

Znakomity film, świetne rady, pięknie nakręcony, zmontowany… dopieszczony! Wielkie dzięki!

[@celestynakumka226]

Ja bym bardziej jeszcze podkreśliła, że wynoszenie jedzenia ze śniadania, nawet jabłka jest mega mega obciachem! Bufet na śniadanie nie jest po to żeby robić sobie z niego obiad na wynos, za to trzeba dodatkowo zapłacić. Oczywiście jeśli mamy wielką potrzebę wypicia jeszcze kolejnej kawy, a nie mamy już czasu przy niej siedzieć w stołówce, to możemy zwrócić się z pytaniem do obsługi, czy jest ok jeśli weźmiemy filiżankę, czy nawet to jabłko do pokoju. Ale robienie sobie kanapek na wynos wynoszenie zawiniętych w serwetkę, albo branie słoiczka z lokalnym dżemem wystawionym na śniadanie to po prostu, żądanie usługi za którą nie zapłaciliśmy!

[@klaudiak4867]

Ale co jeśli nalozylismy sobie na talerz za dużo jedzenia i nie chcemy go zmarnować? Nie mówię codziennie i przy każdym posiłku oczywiście

[@LukaszLukasz567]

W pensjonacie w którym ja pracuje, zauważyłem pewną zależność: czym bardziej człowiek obwieszony złotem, tym większa świnia, alkoholik i brudas.

[@Misiogry]

Tak jest nie tylko w hotelarstwie ;) ja sprzedaję stał na formy tudzież tloczniki i relacja blichtr=buractwo nadal aktualna ;)

[@weronikakawulok9299]

Nie zawsze tak jest są ludzie bogaci którzy Unią się zachować

[@TheDantat]

Panie Łukaszu, to subtelne poczucie humoru zawsze zwala mnie z nóg! A tak poza tym, kolejny odcinek jak zwykle na poziomie! :)

[@LukaszKielban]

Dziękuję! Staram się, żeby nie było nudno :)

[@kacperwozny7827]

Masz taki spokojny głos, że kiedy nie mogę zasnąć, słucham Twoich filmów. Brzmi to dziwnie, ale naprawdę pomaga :).

[@LukaszKielban]

+Kacper Woźny :)

[@Oaken_head]

Panie Łukaszu, czy planuje Pan odcinek lub odcinki na temat zachowania przy stole? Jak podjąć gości i przygotować stół, w jaki sposób i w jakiej kolejności podawać posiłki i z drugiej strony - jak zachować się w restauracji lub w gościach, jak odłożyć sztućce przerywając posiłek, a jak kończąc, dlaczego zdejmuje się nakrycie głowy, które sztućce do czego służą, jakie dobrać wino do którego posiłku itd, jak traktować kelnera, jak ubrać się na kolację mniej i bardziej formalną - ogólnie jest to temat rzeka, a z moich obserwacji wynika, że edukacja w tym temacie jest bardzo potrzebna...

[@ukaszbrach0l623]

Również chciałbym zobaczyć taki odcinek. I mógłby Pan poruszyć kwestię słynnego "smacznego". Jak to w końcu jest? Mówić czy nie mówić, a jeśli tak to kiedy wypada a kiedy nie?

[@LukaszKielban]

Jest taki plan. Muszę tylko znaleźć odpowiednie wnętrza do tego.

[@Oaken_head]

+Czas Gentlemanów Pozostając w temacie tego odcinka i zachowania przy stole, jest to oczywiście drobiazg, ale pod żadnym pozorem nie powinno tak się trzymać kieliszka do wina ;) choć jest to błąd bardzo częsty i większość ludzi robi to zupełnie odruchowo. Jak prawidłowo trzymać rożne kieliszki, to rownież byłby bardzo ciekawy odcinek

[@LukaszKielban]

+xXONimiNOXx rozumem, że chodzi o odciski palców, a nie o ogrzewanie wina. Cóż, nie jestem tutaj purystą. Czasem chwytam jak mi wygodnie.

[@Oaken_head]

+Czas Gentlemanów dokładnie, w przypadku czerwonego wina chodzi o estetykę kieliszka, w przypadku białego dodatkowo o nieogrzewanie go dłonią. Formalnie jest to błąd w etykiecie, ale tak rozpowszechniony, że właściwie dziś nie zwraca się już na to uwagi i jest to dopuszczalne, choć mniej eleganckie. Dziś to bardziej niuans niż zasada

[@katarzynaborzecka6458]

Jeden szczegół wpadł mi w oko - źle trzymasz lampkę z winem ;) Jeśli szklana nóżka jest długa - trzeba trzymać za nią, a jak krótka, jak na przykład w tej do koniaku - trzymamy cały kieliszek w ręku. Ale poza tym szczegółem - szacunek, i za pomysł i za montaż ;)

[@adambrol8063]

Nie ma reguły droga Pani.

[@pphilipss]

Niestety, nie zawsze mamy możliwość korzystać z hoteli "na poziomie". Co w sytuacji, kiedy uznamy pokój za niedokładnie posprzątany? Mówię tu szczególnie o hotelach *** (+/- gwiazdka ) . Często mam dylemat jak dosadnie wyrazić swoje niezadowolenie, ale nie wyjść na "buraka".

[@celestynakumka226]

O! to się bardzo często zdarza, że hotel powyżej 4 gwiazdek ma po prostu brudne pokoje. Pierwszą, rzeczą jest, że gwiazdki, gwiazdkom nie równe. W jednym kroju 4 gwiazdki to jeszcze bardzo często "nora" (np. Indie), a w innym to już przyzwoity hotel (np. Japonia). Ja w takiej sytuacji jak pokój jest brudny, to dzwonię do recepcji i albo proszę o zmianę pokoju (np. pleśń na ścianach w pokoju Delux, cztero gwiazdkowego hotelu w Wietnamie, a i tak ich najdroższy apartament był tak samo zapleśniały, tylko dodatkowo z mrówkami), albo po prostu informuję i liczę na posprzątanie, np. brudnej podłogi. Czy to skutkuje, niestety praktycznie nigdy, nawet jak recepcja obiecuje zamieść podłogę, do końca pobytu zazwyczaj jest tak samo bródna. Jak żądam innego pokoju w 4 przypadkach na 5 informują mnie, że tak mają ale tylko 2 razy droższy i najczęściej po sprawdzeniu tak samo brudny, lub stwierdzają, że innego pokoju nie ma. Zostaje mi tylko pozostawić złą opinię na portalu, na którzym rezerwowałam hotel (oczywiście ze zdjęciami i zbliżeniem na usterki w pokoju). Możliwość zostawienia takiego komentarza i złożenia skargi jest dla mnie bardzo ważnym argumentem do rezerwowania hoteli przez specjalistyczne portale. Można jeszcze oczywiście złożyć skargę do organizacji przyznającej gwizdki hotelom, w przypadku bardzo istotnych niedociągnięć (np. hotel w Chinach znajdowała się pod innym adresem niż informacja na portalu do rezerwowania i na stronie hotelu, a dojazd na lotnisko nie zajmował 5min., a ponad pół godziny. Miał to być hotel lotniskowy, a był oddalony od miasta i lotniska o ponad 15km. Do tego, na wejściu do hotelu widniał szyld z zupełnie inną nazwą, a obsługa ani słowa nie znała po angielsku, dodam że to miał być jedyny hotel przy lotnisku w mieście). Jeszcze jedna uwaga, co w przypadku, gdy nasza rezerwacja została zaakceptowana i co gorsza już opłacona, a nie ma dla nas hotelu, teoretycznie w hotel musi nam zapewnić i opłacić różnicę, w innym hotelu o podobnym standardzie i w tej samej części miasta. Możemy nawet, żądać od hotelu opłacenia taksówki do tego innego miejsca zakwaterowania. Takie roszczenia nie są żadnym "buractwem", czy nadużyciem, hotel powinien ponieść odpowiedzialność za taki błąd. Ale w praktyce bywa różnie. W szczycie sezonu może w innych hotelach po prostu nie być miejsc. A mnie się zdażyło kiedyś w Rzymie, że bardzo niemiły recepcjonista (4 gwiazdkowy hotel) praktycznie mnie pogonił stwierdzając, że to nie ich problem tylko Bookingu, który miał błąd systemu i nic nie mogłam zrobić, poza reklamacją do Booking i o 22 w nocy rezerwowaniem innego pokoju. Żeby uniknąć takiej sytuacji radzę więc, w przypadku rezerwowania pokoju w "gorącym" okresie, lub szczycie sezonu, zawsze po zarezerwowaniu pokoju przez jakiś zewnętrzny portal, zadzwonić bezpośrednio do hotelu i potwierdzić rezerwację. Ps. w Rzymie akurat za każdym razem nie mieli, albo naszej rezerwacji, albo byliśmy świadkiem, że hotel odmówił innej osobie z rezerwacją pokoju z braku miejsc, więc na to miasto zwróciła bym szczególną uwagę. Podsumowując: "buractwem" jest, tylko stawianie takich roszczeń, które nie są w standardzie oferowanej nam usługi. Czystość pokoju wydaje się oczywistym, wymogiem każdego standardu, ale już nie np. kablówka w pokoju, czy wypełniona trunkami lodówka. Nie można też liczyć na coś więcej niż mały pokoik, z bardzo podstawowym wyposażeniem i średnio wygodną poduszką w 3 gwiazdkowym hotelu. Jeśli danych elementów wyposażenia nie ma w opisie pokoju, nie można ich żądać. Jeśli np. w opisie pokoju nie mam informacji, że w pokoju jest klimatyzacja, to od nas zależy, czy ryzykujemy nocleg w 30-kilku stopniowym upale, czy rezerwujemy pokój o wyższym standardzie. Ale jeśli jest informacja o klimatyzacji, to mamy prawo żądać, aby ona działała.

[@SargonCK]

@@celestynakumka226 Największym błędem dzisiejszego hotelarstwa, jest to, że ludzie pracujący w takich miejscach są (niestety) ludźmi z przypadku. Mnie od zawsze powtarzano, że wszystko ma być załatwione na miejscu, tak aby Gość nie wyjeżdżał z hotelu z nierozwiązanym problemem. Jeśli już do jakiejś przykrej sytuacji doszło, należy ją rozwiązać tu i teraz, w taki sposób ażeby i Gość i hotel byli "zadowoleni".

[@beataaldoory2602]

Piekny hotel. - Przyjemny program. ☺

[@marekbaran7975]

Naprawdę dobry materiał, przyda się, szczególnie że jestem na kierunku szkolnym hotelarstwo :) Pozdrawiam!

[@LukaszKielban]

+Marek Baran cieszę się!

[@szymonmordehaifinkelstein-3697]

Trafiłem tutaj przypadkiem i już mi się podoba, kliknąłem na subskrypcję :D

[@LukaszKielban]

+Mordehai Stolman dzięki! Miłego oglądania!

[@szymonmordehaifinkelstein-3697]

Czas Gentlemanów :)

[@Borkography]

Subskrybuję kanał od jakiegoś czasu i za każdym razem Twoje filmy wywierają na mnie duże wrażenie. Moim zdaniem wyróżniają się one na tle innych filmów nie tylko treścią ale też bardzi porządnym wykonaniem. Świetny kanał, oby tak dalej!

[@LukaszKielban]

+Adam Borkowski bardzo dziękuję za świetną rekomendację!

[@Misiogry]

Nie za długi ten krawat? Pytam nie że złośliwości. Natomiast cały materiał, jak najbardziej na plus. Co do zostawiania pieniędzy w recepcji etc.... tu pojawia się problem, bo nie jest tak w hotelach. Ja na ogół praktykuję zostawienie napiwku po dłuższym pobycie niż jedna-dwie noce i jeśli faktycznie pokój był sprzątany oraz dogladany, jako że mam czas, przed wyjazdem, składam ręczniki używane w kostkę na ziemi w łazience, a pościel używaną również zdejmuje i składam w kostkę na łóżku. Mi to zajmuje chwilę, a ktoś kto pokój sprząta przynajmniej ma uproszczona pracę i parę dylematów mniej. Dziękuję za odcinek.

[@Patryk998x]

Jako młodej osobie bardzo podobają mi się te filmy, drobne wzkazówki a jak pomagają

[@LukaszKielban]

+Patrykx98 Dziękuję!

[@ilwood9]

Materiał zrealizowany na najwyższym poziomie, jak zawsze.

[@LukaszKielban]

+ilwood9 dziękuję!

[@maciekpajak3340]

Panie Łukaszu czy aby krawat z pierwszej części filmy nie jest za długi? Film jak zwykle świetny! Dobra forma filmy z zasadami kultury. Pozdrawiam :)

[@LukaszKielban]

+Maciek nie sądzę, żeby był za długi. Zwracam na to zawsze uwagę podczas wiązania.

[@jolacyprian]

Drogi Panie, to drugi Pana film który obejrzałam i z przykrością stwierdzam są wpadki. Błędem jest trzymanie kieliszka z winem za jego czaszę, opieranie sztućców o brzeg talerza, wymachiwanie filiżanką podczas rozmowy i nie tylko. Gryzie się uczenie zachowania z popełnianymi samemu błędami.

[@ukaszrapa7803]

Przydałby się podobny film, tylko w tematyce zachowania w restauracji.

[@Tennouseijin]

Niedawno miałem okazję pierwszy raz nocować w hotelu (pierwszy w życiu wyjazd służbowy na konferencję), a bardziej przyzwyczajony jestem do nocowania na wyjazdach w schroniskach młodzieżowych czy internatach. Hotel czterogwiazdkowy, Primavera w Pilznie. Z rzeczy których nauczyłem się "metodą prób i błędów": - Zamiast kluczy do pokoju dostajemy kartę z paskiem magnetycznym. W pokoju, na prawo od wejścia, znajdowało się takie pudełeczko do którego trzeba było kartę wsunąć w czasie pobytu w pokoju, w przeciwnym razie pokój miał odciętą elektryczność. Obecność karty w pudełeczku również odblokowywała drzwi. (nie wiem czy to rozwiązanie ma służyć do oszczędzania prądu czy do czego, ale ma dwie wady - nie zostawimy pod nieobecność sprzętu elektronicznego aby się ładował, ani nie mamy możliwości zamknięcia pokoju na klucz kiedy śpimy czy bierzemy prysznic). Nie wiem czy to standard w hotelach, ale tak tam akurat było. - Śniadania były wliczone w cenę, obiady i kolacje natomiast nie. W recepcji była możliwość zamówienia z wyprzedzeniem obiadów/kolacji na kilka dni naprzód, aby nie było konieczności oczekiwania przy stole, ale napoje i tak trzeba było kupować osobno. Ze względu na ceny zdecydowałem się kolacje jeść we własnym zakresie (kupione w sklepie spożywczym) a tylko obiady jadłem w hotelu aby mieć dodatkową okazję do rozmów z innymi gośćmi konferencji. Dodam, że cena kolacji hotelowych była taka sama jak obiadów i obejmowała tylko ciepłe dania przypominające menu obiadowe, więc przyzwyczajony do jedzenia kanapek na kolację też nie czułem się z tym menu komfortowo. Przy okazji z przyzwyczajenia (bary mleczne gdzie zwykle jadam) odnosiłem czasem po obiedzie talerze pod drzwi kuchni, co trochę dziwiło obsługę :P - Recepcja prowadziła sprzedaż różnych gadżetów i upominków, od zasilaczy do telefonów, po biżuterię i napoje alkoholowe. (ale aspiryny tam nie widziałem ;) ) A i bilety autobusowe też można było kupić. - W łazience były chyba ze 4 ręczniki i sporo saszetek z szamponami i mydłami w płynie, jak również instrukcja aby brudne ręczniki zostawić w wannie, a czyste zostawić zawieszone. Jako, że miałem własny ręcznik i szampon to tych hotelowych nie ruszałem, za wyjątkiem może jednego ręcznika. Nie obraziłbym się gdyby hotel informował co będzie dostępne (najlepiej na stronie internetowej), żebym mógł z wyprzedzeniem zdecydować co brać na wyjazd. Najlepiej jakby informowali precyzyjnie, bo nie każdy szampon jest dobry dla każdego itp. Dodatkowo z rzeczy które uznałbym za nieoczywiste - w łazience był czujnik ruchu który przez jakieś 5 minut po wykryciu ostatniego ruchu włączał nadmuch powietrza. - Jako, że było gorąco, a ja lubię mieć głowę wysoko w czasie snu, kołdrę po prostu zwijałem pod poduszkę i spałem na wierzchu nie przykryty. Niestety przez pierwsze dwa dni jak wracałem do pokoju zastawałem łóżko na nowo pościelone i musiałem na nowo sobie układać po swojemu. Za drugim razem się nauczyli i zostawili jak chciałem :) Oczywiście na odchodnym złożyłem pościel, jak to zwykle się robi w schroniskach i internatach. - Na koniec wizyty dostawało się ankietę do ocenienia jakości obsługi. Ogólnie powiem tyle - nie narzekam, fajne doświadczenie, ale jakbym miał za to płacić z własnej kieszeni to wybrałbym coś tańszego. I brakowało mi kuchni samoobsługowej, gdzie mógłbym sam sobie zrobić jedzenie z własnych produktów.

[@patrolowaty]

Odrazu dodam coś od siebie. Jeśli są karty do otwierania drzwi, to jest tak jak mówisz. Jest to popularne rozwiązanie, ale czasem są jeszcze zwykłe klucze. Kiedyś nauczyłem się, że jeśli obsługa przyniosła mi talerze, to powinienem je zostawić, a jeśli sam je sobie przyniosłem, to smemu je odstawić, ale nie zawsze jest gdzie, a w takich hotelach, gdzie na śniadaniach jest szwedzki stół sam sobie wszystko nakładam, powinienem więc w myśl tej zasady odstawić talerz, ale nie zawsze jest gdzie, warto się wtedy porozglądać jak to wygląda przy innych stolikach i jak szybko obsługa sprząta stolik. Ręczniki w hotelach to standard, dlatego nikt o tym nie mówi, bo to "oczywiste", jeśli chodzi o kosmetyki, to często są to poprostu zwykłe mydełka, lub jakieś miniaturowe żele, ale są to standardy, więc jeśli potrzebujesz konkretnego szamponu, albo masz ulubiony żel pod prysznic, poprostu je ze sobą weź, a jeśli możesz używać czegokolwiek, to poradzisz sobie nie zabierając ze sobą nic, poza ciuchami, szczoteczką do zębów i sprzętem do golenia. Sprzątanie, czy składanie pościeli jak mówisz, to coś, czego osobiście nie lubie, bo zdażało mi się wychodzić w pośpiechu na spotkanie, czy konferencję i zostawiać ubrania w nieładzie, a po powrocie widziałem, że było to z grubsza ogarnięte. Osobiście nie lubię tego, jak ktoś pod moją nieobecność sprząta moje rzeczy i przez dwa, czy trzy dni mógłbym sie obejść bez układania pościeli, czy zmiany ręcznika, więc jest to coś, czego osobiście nie lubię. Sam Znawcą nie jestem, w tego typu hotelach byłem pewnie ze cztery razy więcej niż Ty, poprostu, jeśli coś się powtarza w kilku miejscach, uznałem, że jest to typowe dla tego typu obiektów:) I jeszcze jedno! Alkohole, czy jakiekolwiek przekąski i napoje z lodówki pokojowej, jeśli taka jest, są zawsze dodatkowo płatne. Była nawet sytuacja, kiedy po pierwszym wejściu do pokoju, na stoliku stała butelka wody, z dwiema szklankami, kolega, który z niej skorzystał przekonał się, że jest to dodatkowo płatna przyjemność. niestety zauważyłem to w Niemczech, i nie znalazłem nigdzie cen za poszczególne produkty, ale ponieważ materiały były po niemiecku mogłem ich nie zauważyć (nie znam tego języka) ale wysoce prawdopodobne, że ich po porostu nie ma. Pozdrawiam

[@Tennouseijin]

Dziękuję za dodatkowe informacje :) W kwestii śniadań to był faktycznie szwedzki stół, a obsługa sprzątała po gościach, choć nie jakoś specjalnie żwawo (korzystali z faktu, że stolików było bardzo dużo, więc goście zawsze mogli wybrać jakiś już wcześniej sprzątnięty). A i lodówka była ale pusta i dość dobrze ukryta - jedna z szafek w biurku, która z zewnątrz wyglądała jak każda inna, więc znalazłem ją dopiero opuszczając hotel. Był natomiast cennik przy telefonie, więc zakładali, że będzie się zamawiać z recepcji.

[@celestynakumka226]

Mały trik na "niechciane sprzątanie, przekładanie rzeczy": jeśli nie życzysz sobie sprzątania w pokoju pod twoją nieobecność, to pod swoją nieobecność w pokoju na drzwiach, zazwyczaj na klamce od drzwi ze strony zewnętrznej wywieszasz zawieszkę "nie przeszkadzać". Wówczas obsługa wie, że nie ma sprzątać pokoju. A jeśli mimo to potrzebujesz np. czystych ręczników, możesz zawsze zadzwonić do recepcji i poprosić. Taka możliwość istnieje w większości hoteli, już nawet od 3 gwiazdek.

[@KutrzepixXD]

super robota! Pozdrawiam

[@LukaszKielban]

+Grzegorz K. Dzięki!

[@agataczekalska7542]

P. Łukaszu. Wszystko ok. za wyjatkiem ułożenia sztućców przy talerzu; i przy nakładaniu pieczywa na główny talerz. Jeśli nie wie Pan, co mam na myśli- proszę putać. Z pozdrowieniami.

[@tomhaski]

Świetny materiał ☺️

[@chrissre7935]

Można powiedzieć, że w filmie mowa o rzeczach oczywistych zwyczajnej kultury. Jednak spotykam się notorycznie z dzwonkami telefonów w kinach czy restauracjach. Czy sytuacjach typu mały junior szarpie za nogawkę w restauracji, bo jego mama myśli, że jej cud natury jest dla wszystkich uroczy. A w hotelu to ostatnio widziałem jakiegoś bosa z "kietą" na szyi paradującego w szlafroku rozpiętym po recepcji gadającego przez telefon. Obawiam się jednak, że w przypadku tych ludzi taki film nie zmieniłby ich zachowania.

[@MB-ck5pd]

Często bywam w hotelach i wątek mnie zaciekawił, ale nie mogłem się skupić ponieważ nigdy nie widziałem tak długiego krawatu :) Rany boskie przecież w 2:37 on jest gdzieś pod stołem a może nawet na ziemi :)

[@LukaszKielban]

Krawatu nie zawiązuje się do pozycji siedzącej, on ma wyglądać dobrze podczas stania. To naturalne, że będzie się gorzej prezentował podczas siedzenia.

[@MB-ck5pd]

ok:) no to w temacie. W restauracji hotelowej nigdy nie widziałem samotnego gościa hotelowego będącego na samotnej kolacji lub samotnym śniadaniu w pełnym 'ogarniturowaniu' opcja ta jest możliwa tylko podczas oficjalnej kolacji. Jesteś w hotelu, ale czuć powinieneś się swobodnie. W pokoju powinno się zostawić porządek, dla recepcjonistki i całej obsługi powinno się być miłym, w windzie powinno mówić się dzień dobry i o ciszy wspominać chyba nie trzeba. Natomiast na śniadanie lub kolację schodzimy w zdecydowanie luźniejszym dress codzie Serdecznie pozdrawiam,

[@blomzz9183]

A jak wygląda sprawa z oddawaniem pokoju? Powinniśmy złożyć pościele, ręczniki itd. i sprzątnąć jak na święta? Chodzi mi tutaj zarówno o hotel, jak i statek.

[@LukaszKielban]

+blomzzinho ja zawsze staram się zostawić po sobie porządek, ale już nie ścielę dokładnie łóżka. Po prostu układam na nim pościel.

[@domini_ka93]

Jaki napiwek będzie mile widziany w 5* hotelu? Jakiej wysokości? Czy po odporowadzeniu bagażu przez pracownika do pokoju też wypada coś dać? Jaka kwota to „za mało” a jaka to „przesądne popisywanie się” w momencie gdy za dobę płacimy np 1000zl wzwyż?

[@ppapke]

Łukaszu, czy może będzie jakiś film na temat wyglądu wizytówek, oraz zasad ich wręczania?

[@LukaszKielban]

+ppapke na pewno, ale nie w najbliższej przyszłości.

[@kingaklein3740]

Panie Łukaszu, w jaki sposób należy przekazać napiwek kelnerowi w restauracji hotelowej? Czy wypada zostawić go na stoliku? Czy nie jest to zbyt mało dyskretne, przez co nieeleganckie? Chodzi oczywiście o sytuację, kiedy kelner nie przynosi nam rachunku, bo rozliczamy się na recepcji. Podobne pytanie dotyczące obsługi SPA: W jaki sposób przekazać napiwek osobom wykonującym dla nas zabiegi? Czy wypada podać pieniądze do ręki? Zostawianie napiwków "przy okazji" płacenia za usługi wydaje się naturalne i przychodzi z łatwością, ale co w sytuacji kiedy nie rozliczamy się z osobą, która chcielibyśmy nagrodzić napiwkiem? A może zawsze należy przekazać napiwek za pośrednictwem recepcji?

[@kingaklein3740]

Mam też podobny problem związany z organizacją przyjęć. Czy jeśli organizuję przyjęcie w restauracji, to wypada wręczyć napiwki obsłudze przyjęcia? Ponownie mowa o sytuacji gdy rozliczamy się z managerem lokalu/nie dostajemy od kelnera rachunku. Muszę przyznać, że zupełnie nie wiedziałam w jaki sposób wręczyć napiwki kelnerom po własnym weselu i ostatecznie zrezygnowałam z tego, pomimo że byłam z panów ponadprzeciętnie zadowolona. 😔

[@LukaszKielban]

Jak najbardziej można zostawić na stole. W innych wypadkach zazwyczaj robi się to podczas płacenia. Trudniej jeśli nie rozliczamy się gotówką z daną osobą, ale zawsze można to po prostu wręczyć na miejscu jeśli mamy taką ochotę. Przy czym w Polsce lepiej bedzie to jakoś zdawkowo wyjaśnić, bo może to być niezrozumiałe dla niektórych. Kelnerzy są przywykli do napiwków, ale już masażysta może się tego nie spodziewać.

[@czewes]

fajne treściwe i na temat

[@motopasja1602]

Dobra robota

[@maciej.witon1]

Panie Łukaszu, przy okazji dobrego zachowania przy stole. Co jeśli dzieci w trakcie śniadania/obiadu/kolacji głośno płaczą a rodzice nie reagują? Czy wypada zwrócić im uwagę czy lepiej przemilczeć? Pozdrawiam :)

[@LukaszKielban]

+maciej_ louis w takiej sytuacji zwróciłbym uwagę obsłudze. Niech oni upominają.

[@endriukoodziej1456]

jaki napiwek dawać zeby siary nie było ?

[@LukaszKielban]

+Endriu Kołodziej ok. 10% rachunku albo, jak w przypadku portiera 5-10 zł. Przede wszystkim nie daje się zupełnie drobnych. Lepsza będzie nawet dwójka niż garść drobniaków.

[@kamik696]

Super materiał ! Mam jeszcze dwa pytania dotyczące zachowania w restauracji hotelowej. Jak wiadomo za granicą w krajach typu Hiszpania/Francja/Włochy w nadmorskich hotelach w okresie wakacji panuje często zwyczaj chodzenia na śniadania w stroju raczej plażowym. Podczas kolacji już obserwuję bardziej elegancki ubiór i wydaje mi się to normalne. Czy twoim zdaniem wypada chodzić na śniadanie w gotowości do wyjścia bezpośrednio na plażę? Kolejne pytanie dotyczy tej "dokładki". Jeśli jemy pierwsze i drugie danie następnie deser i na koniec owoce. Na stole powstaje nam spory bałagan. Wiadomo, że możemy poprosić obsługę o zabranie ale często idzie im to opornie. Co wtedy należy robić ? Kłaść jeden talerz na drugi i na bok ? Czy raczej czekać aż ktoś przyjdzie i zrobi nam na stole porządek i dopiero iść po kolejne porcje ? Pozdrawiam ;)

[@LukaszKielban]

+kamil k jeśli to kurort niedaleko plaży, to przyjście w krótkich spodenkach może przejść ale już w hotelu w mieście wyglądałoby to kiepsko. Co do talerzy, chyba najlepszym rozwiązaniem będzie odkładanie ich na bok i jej na drugi. Jeśli nie ma na nich dużo resztek jedzenia, nie powinny się źle układać. Ale przy okazji dobrze jest prosić obsługę o posprzątanie. Na pewno gorszym pomysłem byłoby odkładanie ich na sąsiedni stolik.

[@marcin5085]

mam pytanie czy pracownik hotelu może się jąkać

[@marlena0454]

Księciuniem? Ja powiem dosadniej: bucem

[@86Gacha]

Ja mam pytanie zwiazane z napiwkami. Jakie kwoty powinno się zostawiac? Rozumiem ze to wszystko jest zależne od różnych czynników ale chodzi o to, zeby wszystko bylo w dobrym guście 😉

[@AnnieGatita]

Mam pytanie dotyczące obsługi. Są różne hotele, w niektórych się sprząta po wymedlowaniu a w innych nawet jak są goście. I tu moje pytanie: co jeśli obługa wchodzi do pokoju pomimo karteczki "nie przeszkadzać" albo wchodzi jak chcemy sobie zrobić drzemkę i rzuca niemiłe komentarze że "o tej godzinie my sprzątamy a pani powinna iść sobie na spacer"?

[@santaanaj3620]

Annie Gatita W takich przypadkach, najlepiej zwrócić uwagę, na przykład w recepcji. Jako pracownik tego działu wiem, że zachowanie Pan Pokojowych może wynikać: po pierwsze z braku poprawnego szkolenia, po drugie z nacisku kierownika housekeepingu lub całego obiektu. Po zgłoszeniu takiej sytuacji w recepcji - pomimo nacisku ze strony szefostwa - Panie powinny zaprzestać takiej praktyki przynajmniej wobec Pani.

[@marlena0454]

Po kiego wręczać napiwki? Wypłate przecież mają :P

[@skrrrpowpow562]

Jeśli masz odpowiednie fundusze i chcesz podziękować za dobrą obsługę, to co stoi na drodze by to zrobić?

[@fidrygalka]

2:49 Jak trzymasz kieliszek, abderyto?! Uczysz dobrych manier, a sam ŹLE trzymasz kieliszek. Niedopatrzenie?

[@svart_sigurd9248]

Nie zesraj sie

[@mdanielle]

@@svart_sigurd9248 za dużo chyba z tych porad nie wynosisz dla siebie, nieprawdaż?

[@svart_sigurd9248]

@@mdanielle przepraszam poniosło mnie

[@Mapinguari.]

Jeśli chodzi o napiwek w hotelach za granicą, to czy waluta w jakiej go dajemy jest dowolna? Mi się zdarzyło dawać w PLN, bo obsługa może sobie zostawić takie pieniądze na pamiątkę, lub ostatecznie wymienić w kantorze. :D Zresztą zauważyłem w Europie jak Amerykanie zawsze dolary zostawiają.

[@LukaszKielban]

+Mapinguari lepiej zostawiać lokalną walutę. Nie wszędzie wymieni się złotówki. Co innego dolary czy euro.

[@cezar99PL]

Trochę przesadzony kontrast/nasycenie. Ale filmik jak zwykle świetny!

[@LukaszKielban]

+cezar99PL muszę nad tym popracować.

[@pawelwyrwas]

Mam pytanie- jak reagować gdy goście hotelowi zbyt głośno zachowują się zwłaszcza w nocy w pewnych sytuacjach - czy i w ogóle ja jako sąsiad takich osób mogę zwracać im uwagę czy lepiej poprosić o to obsługę hotelu? Nadmienię, że owe "dźwięki" słychać również w dzień...Co z tym fantem zrobić? Dziękuję

[@kaledonia1983]

informujesz recepcję

[@MrBunio2012]

Wydaje mi się że nie jest to poprawny chwyt kieliszka wina :)

[@stefekimiecka]

Dzień dobry, ja i moja małżonka nieraz bywamy w Polanicy, to nasze ulubione miejsce na wczasy. Zwykle jeździmy do tańszych domów wczasowych, pensjonatów, ale mam pytanie co do hotelu. Czy wypada robić sobie kanapki ze szwedzkiego stołu żeby zjeść np na wycieczkach w czasie pobytu? Pozdrawiam, Stefan.

[@LukaszKielban]

+Stefek i Miećka no właśnie nie. W restauracji nie jest to miłe widziane.

[@stefekimiecka]

Dziękuję za odpowiedź. Ten hotel w Polanicy robi na nas ogromne wrażenie, jak my go zobaczyli pierwszy raz, to jakby jakiś pałac. Jak ma się zatem kwestia robienia prowiantu na wycieczki w pokoju hotelowym? Czy jest dostępna jakaś kuchnia na piętrach? Skoro płacimy całkiem sporo za pobyt to powinno to być możliwe. Pozdrawiam.

W hotelach maja od jakiegoś czasu raczej zakaz trzymania leków w apteczkach

[@HardExpedition]

Chciałbym spytać Pana o ulubione książki gdyż jestem tego ciekaw. :)

[@LukaszKielban]

+Fearless 490 historyczne, podróżnicze, a ostatnio wciągnąłem się też w kryminały. Sporo tego żeby wymieniać.

[@mysia2871]

Łukaszu, dlaczego pijesz wino nie trzymając kieliszka za nóżkę? To chyba nie przystoi gentelmenowi???

[@jakubzgutka8988]

Myślę, że gentlemanowi przystoi taki sposób picia, na jaki ma ochotę. Trzymanie kieliszka za nóżkę jest obowiązkiem barmana.

[@joannaw.8361]

Kieliszek do wina trzymamy za nóżkę, nie za czarkę. Zawsze

[@martinsteinert6021]

Naprawde bardzo fajny film... Dam jedna jedna rade... polecam zaznajomic sie z zasadami trzymania kieliszkow do wina... pozdrawiam

[@fabianpachoek7731]

Ale ja mam aparat czy są takie szczoteczki w hotelu czy brać

[@igorolbrys2039]

Przepiękne miejsce dodam że w garażach mają ładowarkę do samochodu elektrycznego dzięki czemu poddałem się masażą zjadłem przepyszne śniadanie i naładowali tesle za darmo ale obiad po 120 zł za os.

[@gomez13333]

„Masażą”? Dobrze, że nie „teslem naładowali” ;) No i że rozpoznałeś ceny obiadów, już w czasie śniadania, co pozwoliło uniknąć kosztownej pomyłki :’)

[@marlena0454]

Kieliszek chwyta sie ZA NÓŻKĘ żeby nie ogrzewać wina :p

[@fabianpachoek7731]

Nie wiem czy mają szczoteczkę do aparatów

[@OldPolishMachines]

NIE ŁAPIE SIĘ BRUDNYMI ŁAPAMI ZA CZASZĘ KIELISZKA !!!

[@mdanielle]

Nie należy za nią trzymać w ogóle, w przeciwieństwie do nóżki.

[@marlena0454]

Eh to górskie powietrze :D

[@robertn8909]

Jak wysoki powinien być napiwek, żeby się nie ośmieszyć?

[@LukaszKielban]

+Robert N ok. 10 % to przyjęty u nas standard.

[@Thechmielomar]

w jakich sklepach Pan szanowny się ubiera ...

[@DX100HHH]

Mój wzrok przykuły szpary między kołnierzykiem a marynarką. Jestem fanem spredów/włoskich/cut-awayów :)

[@LukaszKielban]

+DX100HHH tak, to był zwykły kołnierzyk kent. Też lubię bardziej rozwarte, ale nie ograniczam się do nich.

[@Lenken14]

Co do napiwku, ile powinno się go zostawić, żeby dobrze o nas świadczyło xd?

[@LukaszKielban]

+Lenken14 na to samo pytanie odpowiedziałem już poniżej w innym komentarzu.

[@45g4rerf45f45]

A co sądzisz o karmieniu piersią w restauracji? ;)

[@112Feniks211]

Naturalna rzecz. Niemowlęta wymagają dosyć częstego karmienia, a społeczne nieakceptowanie karmienia piersią w miejscach publicznych wygania matki do toalet, co jest nie tylko absurdalne, ale też przykre.

[@jokmok7136]

@@112Feniks211 Jak zawsze "to zależy". Jak dla mnie to jest dość prywatna, a nawet intymna czynność i nie należy nią epatować publicznego otoczenia. Tak samo jak innymi swoimi sprawami (np. głośne odbieranie telefonu). Kobieta powinna być przygotowana do takiej sytuacji, np. mieć chustę dla niemowląt, którą można się przysłonić lub wybierać stolik w restauracji, który jest na uboczu, a nie na środku zatłoczonej sali przed wszystkimi. Są panie, które robią to taktownie, ale też zdarzają się mamy, które zasiadają niemal z wywalonym na wierzch biustem, a sytuacja wygląda jak publiczne obnażanie się.

[@ReytanTV]

2:48 Czy Łukasz prawidłowo złapał kieliszek z winem? Powinno się chyba trzymać za nóżkę? Czy się mylę?

[@luczyn]

a ja myślałem że wino się trzyma za szyjkę od butelki xD

[@arkadiuszgorgolewski]

Trzymając za nóżkę nie grzejesz wina, lepiej możesz zakręcić kieliszkiem oraz przede wszystkim nie zostawisz odcisków na szkle. Jeśli pijesz jednak carlo rossi, to wskazane będzie picie ze szklanki przeznaczonej do soku, bo lepiej do tego pasuje :P

[@tomaszsaks3572]

@@luczyn wina Nie da się trzymać można za to trzymać lub mieć w dłoni butelkę z winem

[@luczyn]

@@tomaszsaks3572 zrobisz furorę w kopalni

[@tomaszsaks3572]

@@luczyn Kot albo pies

[@zbych1991]

Jakie powinny być kwoty napiwków, żeby nie wyjść na skąpca i buraka który rzuci 5zł i jest wielki Pana z drugiej strony nie wyjść na bogacza co się chwali kasą. Pozdrawiam

[@Tennouseijin]

Wiem, że w restauracjach z reguły 5-10% wartości rachunku to dobra kwota. Zatem zgaduję, że jeśli 5% opłaty hotelowej odłożymy na napiwki to chyba nie przesadzimy w żadną stronę.

[@szotek81]

Przepraszam, w jakich okolicznościach mogę proknac?

[@gomez13333]

To bardzo ciekawe pytanie. Tak więc w każdych, które nie sprowadzą podejrzenia na Ciebie, bądź towarzyszącą Ci damę. Najlepiej ulokować się w sąsiedztwie osób starszych, co pozwala wykonać natychmiastowe zdziwione spojrzenie w ich stronę. Oczywiście jako gentleman nie komentujesz sytuacji. Pamiętaj, że gdyby przypadek odgłosu przydarzył się Twojej towarzyszce, to na Tobie spoczywa obowiązek natychmiastowego odnalezienia w otoczeniu osoby, którą obdarzysz owym zdziwionym spojrzeniem.

[@krzysztofkd93]

Miszcz ​@@gomez13333

[@rowansmisek3899]

Panie Łukaszu. 3.52 minuta filmu. Proszę zwrócić uwagę na poprawność językową. Diabeł tkwi w szczegółach . Z pozdrowieniami.

[@dariusznowak8355]

Napiwki dla pokojówek ja zawsze zostawiam na łóżku w widocznym miejscu.

[@Kanga1974]

W dobrym hotelu szczotke do zebow i paste dostaniemy gratis. A czesto poprostu juz leza w lazience.

[@ponacyczajnik3106]

Ciężko się zachować w hotelu z klasą jak większość już ma w walizkach alkochol czy jaranie :D

[@Przemko357]

Czy my jesteśmy na "ty"?

[@pawlus665]

o Polanica, moje miasto :D

[@LukaszKielban]

+Paweł Pękalski jest bardzo ładne. Chętnie tam wrócę.

[@pawlus665]

Mogę Pana zabrać w kilka miejsc których nie znajdziemy w przewodnikach :)

[@bombaWypierdoli]

Jak zachować się w budzie z kebabem u Azira?

[@Shrek831105]

Jak dla mnie reklama hotelu, bo nic czego wszyscy wiemy o zachowaniu się w hotelu nie padło.

[@JeanBaptisteEmanuelZorg]

to chyba oglądaliśmy różne filmy

[@maciejjakobiak3451]

W hotelu są Gościez nie klienci

[@Pietrasek121]

2:50 A wina to nie trzymamy na nóżkę??

[@112Feniks211]

Jak jest długa nóżka kieliszka to trzymamy właśnie za nią. Jak naczynie stoi na krótkiej nóżce (pokal, snifter) to albo trzymamy za "górną" część, albo otulamy naczynie w dłoni, przekładając nóżkę między środkowi i serdeczny palec.

[@maciej7161]

Bardzo lubię Twoje filmy i rady, zasady etc.. ale strasznie mnie wkurza że jesteś w tym taki sztuczny lub zdrewniały. ^^

[@LukaszKielban]

+Maciej czyli nie wyszło. :/

[@maciej7161]

Na pewno w rzeczywistości jest inaczej, obiektyw i chęć zrobienia dobrego materiału z klasą robi swoje ^^

[@marekborkowski1084]

Ile dać boyowi hotelowemu za wniesienie walizki :-D

[@Michallex123456789]

Pouczający materiał!

[@LukaszKielban]

+MichallexEL dziękuję!

[@artursyndatis1390]

Ciekaw jestem ile ten hotel ma gwiazdek?!

[@arex3065]

Jutro właśnie tam jadę i aż sam się boję 😁

[@K.P.Carollo]

ZAPRASZAM NA MÓJ KANAŁ" K.P." , RECENZJA Z POBYTU MOJEGO , oczyma zwykłego " kowalskiego " to wy ocenicie czy warto .

[@baszkovlog]

Panie Łukaszu, czy gentelmanowi wypada być grubasem albo chudziną?

[@LukaszKielban]

+baszkovlog gentleman na pewno nie ocenia nikogo po wyglądzie.

[@baszkovlog]

Czas Gentlemanów No ale skoro wypada się dobrze ubierać, dopasować marynarkę, koszulę to chyba nie wypada się obżerać albo być tak chudym żeby nie przenieść kobiety przez przysłowiowy próg.

[@master-zu6pn]

Wypada dobrze, czysto i schludnie się ubierać oraz nie wypada komentować czyjegoś wyglądu.

[@patrolowaty]

Marynarkę, czy w ogóle strój należy dostosować do figury, a nie odwrotnie. Powinno się też mniej spinać drogi Baszko

[@especulador1]

+baszkovlog Nie znam zadnego przysłowia z progiem... :/

[@filipkoz7480]

Panie Łukaszu. Wziąć. Może mi Pan zarzucić bycie pedantem, jednak gentelmanowi nieprzystoją takie błędy, pozdrawiam.

[@NiklasBlack]

Ale pan ma slaba gramatyke.

[@dabcdebc8054]

Jak dla mnie napiwki są głupotą. Czy ci ludzie nie dostają wypłaty? Chyba są takie kraje w których dawanie napiwków nie jest mile widziane. Rozumiem też że im więcej gwiazdek tym dłuższy kij w...? Hmm...Jeśli ktoś się umyje i wejdzie do sali jadalnej w stroju hawajskim to w czym kłopot? Wolałbym aby podczas obiadu nikt nie uraczył mnie takim wyglądem, ale ludzie...bez przesady. Bagaż z odzieżą itp. mogę oddać do wwiezienia, ale jeśli mam np. szklaną pamiątkę to zdecydowanie proszę o pozostawienie go wyłącznie do mojej dyspozycji. Podsumowując: W praktyce za mało gwiazdek hotelowych to problem, za dużo też kłopot. Myślę że celowanie w normalne miejsca jest priorytetem. Jakie? Tam gdzie płacz dzieci nie jest dla nikogo trudny do zniesienia...No ludzie...To normalne reakcje. Jeśli natomiast chcemy się wyciszyć to może by tak klasztor? To nie żart ani uszczypliwość ;)

[@SargonCK]

Czytam i nie wierzę... To po kolei. 1. Dawanie napiwków to głupota - ok, kwestia indywidualna. Nie neguję Twojego podejścia, jednak jak pamiętam swoje początki z tą właśnie branżą i pierwszy napiwek od Gościa w dolarach, to aż poczułem się milej. I nie chodzi o Bóg wie jakie kwoty. Zwykły gest, po którym wiesz, że komuś "podoba" się to jak zadbałeś właśnie o jego walizkę z cenną szklaną pamiątką :) Nie chcesz, nie dajesz bagażu Twój wybór. 2. Nie chodzi o kij w czterech literach. Chodzi o savoir vivre, o podejście do Gościa, o pewną nutkę ekskluzywności, o estymę. O takie własnie szczegóły jak ułożenie sztućców, o podejście kelnera z winem, o dyskrecję, o muzykę, o pracowników którzy tworzą atmosferę miejsca itd. Mógłbym się rozwinąć. Im więcej gwiazdek, tym większy standard obsługi (chociaż ostatnimi czasy niestety to zanika...). 3. "Jadalnia", rozumie, że chodzi Ci o restaurację. Tak jak było podane w filmie, niektóre restauracje posiadają swój dress code i nie ma w tym nic dziwnego. Wyobraź sobie restaurację, w 5* hotelu, gdzie spotykają się biznesmeni (miasto), czy hotel typowo wypoczynkowy (jak ten z filmu). Jesteś na romantycznej kolacji z drugą osobą i nagle wchodzi jegomość w japonkach i w koszulce na ramiączkach. Pewne miejsca aby być wyjątkowe muszą też przestrzegać pewnych zasad. 4. Płacz dziecka... Temat rzeka. Nie chodzi o to, że dziecko płacze. Chodzi o notoryczne krzyki, zakłócanie spokoju innych. Sam miałem wiele przypadków kiedy musiałem "upominać" rodziców, którzy zapomnieli, że mają dzieci. Zawsze przed wyborem danego miejsca, warto się zapoznać z "targetem" hotelu. Wystarczy przeczytać co znajduje się w hotelu, przejrzeć galerię i będzie wiadomo, czy hotel jest kids friendly, czy też niekoniecznie. A jeśli już wybierzemy się z dziećmi, to pamiętajmy, że w hotelu też jest się rodzicem. Z klasztorem nawet nie ma co komentować. Powstał taki trend, że ludzie, po tygodniowym siedzeniu w biurze, chcą odpocząć, wyciszyć się, czy zapomnieć o codziennych sprawach. Od tego są takie miejsca jak z filmiku. Pozdrawiam

[@malgorzatamakowska9910]

dzieciaki wrzeszcza a nastolatki do tego jeszcze demoluja hotele. We Wloszech wiele hoteli jasno zaznacza ze nie chca takich gosci no i byly nieskonczone dyskusje na ten temat. To co mnie dziwi to fakt ze przyznawanie gwiazdek hotelowi. powinno nastepowac po kilkakrotnej kontroli i nawet 2 gwiazdki powinny gwarantowac czystosc i przyjemny wyglad pokoju a osoba odpowiedzialna za ten stan musi dobrze sprawdzac jak inni pracuja. Zdarzylo mi sie we Wloszech wejsc do apartamentu ktory byl tak brudny ze od razu sie wycofalismy dali nam ladna wille ale doplacilam jeszcze raz tyle .Zreszta tam tez musielismy wytrzepac koce nakrycia na kanapy i przez caly tydzien podziwialismy swiat przez bardzo brudne okna a to ze nie "wybuchlam." to tylko ze wzgledu na meza nie chcialam go denerwowac. Polecam ostroznosc we Wloszech bo hotele sa czesto niechlujne a przy tym bardzo drogie

[@gregglazewski7557]

Spierdalaj.

[@ewul1614]

Super klasa,!!!!