Jak zapobiec rozwodowi? 9 zasad

Twój związek się kończy i partner chce rozwodu? Pewnie wydaje Ci się, że niewiele można z tym zrobić… Mam dobrą wiadomość! Mimo tego, że sytuacja do najlepszych nie należy, to masz jeszcze wachlarz możliwości, aby naprawić związek. W materiale znajdziesz zasady, które wielokrotnie uratowały związki moich klientów - koniecznie się z nimi zapoznaj, by uchronić swoją relację przed rozpadem.
⬇⬇⬇Znajdź mnie ⬇⬇⬇
Strona:
jakzdobywac.pl - szeroko o relacjach damsko-męskich
Facebook:
/ robertmarchel
Kanał na którym jesteś porusza tematykę relacji damsko-męskich - a jeszcze więcej wiedzy w tym temacie znajdziesz w moich kursach, których pełna lista jest dostępna tutaj: kursy.jakzdobywac.pl/
Domyślam się, że skoro oglądasz to wideo, to pewnie niedawno usłyszałeś od swojej żony lub męża, że chce rozwodu. Albo spodziewasz się, że niedługo coś takiego usłyszysz. Wiem, że to trudna sytuacja, ale nawet jeśli Twój partner twierdzi, że już nie ma najmniejszych szans, klamka zapada i pozamiatane - to jednak wbrew pozorom często da się jeszcze dużo zrobić. Ja nazywam się Robert Marchel, pomagam ratować związki od 2008 roku, i dzisiaj powiem Ci co zrobić w takiej sytuacji, dlatego koniecznie zostań ze mną do końca.
1. Zasada pierwsza. Poznaj przyczyny kryzysu.
Na początku zawsze najważniejsze jest dobre zdiagnozowanie sytuacji. Związki nie rozpadają się z dnia na dzień, tylko na przestrzeni dłuższego czasu. Badania Johna Gottman’a pokazują, że nawet jeśli dochodzi do zdrady czy romansu, to prawie zawsze dzieje się to w relacjach, które i tak wcześniej miały już duże problemy i partnerzy mocno się od siebie oddalili. Dlatego warto się zastanowić co konkretnie poszło nie tak w Twojej relacji? Możliwości jest kilka.
Warto się zastanowić czy nie była złamana między wami równowaga w zaangażowaniu. Inne działania trzeba będzie podjąć jeśli to Ty bardziej się starałeś o swojego partnera, a inne jeśli przeciwnie, zaniedbałeś swojego partnera i teraz on ma już dość dystansu z Twojej strony i dlatego chce się rozwieść.
Warto się zastanowić nad tym, czy macie jeszcze jakąś przyjacielską więź? Czy może bardzo mocno się od siebie oddaliliście. Jeśli tak to dlaczego tak się stało?
- Jak często i dlaczego się kłócicie? Jaka jest najczęstsza przyczyna sporów? Czy to głównie wrogość, która narastała latami i manifestuje się teraz nawet w drobnych sprawach, czy może są jakieś nawracające problemy, których nie możecie rozwiązać? Np. podejście do wychowania dzieci, czy domowe obowiązki?
- Być może konieczne będzie wspólne przepracowanie traumatycznych wydarzeń z przeszłości, które są jak kamyk w bucie i ciągle przeszkadzają w budowaniu ciepłej relacji?
- Czy są jakieś przeszkody logiczne, które sprawiają, że Twój mąż albo żona chce rozwodu? Jeśli tak co to może być? Twoje nałogi? Za dużo pracy? Warto się nad tym zastanowić, a być może nawet o tym porozmawiać.
Dokładnie omawiam te wszystkie tematy na swoim kursie „Jak budować i naprawiać zwiążek”. Jeśli naprawdę zależy Ci na ratowaniu małżeństwa to jest to absolutnie obowiązkowy materiał do przerobienia - znajdziesz go na związek.jakzdobywac.pl
A teraz, żeby trochę uprościć rozważmy najczęstszy scenariusz, czyli to, że to Ty złamałeś równowagę uczuć. To Ty bardziej starałeś się o swojego męża czy żonę, byłeś łagodny, próbowałeś naprawiać tą relację, ale jednak nic z tego nie wyszło i druga strona tylko coraz mocniej się odsuwała. Co zrobić w takiej sytuacji?
Zasada druga. Nie próbuj przekonywać logicznie do zmiany decyzji.
To może być trochę nieintuicyjne, ale decyzja o rozstaniu prawie zawsze jest bardziej emocjonalna niż racjonalna. Twój partner chce odejść nie dlatego, że tak sobie wykalkulował, ale dlatego, że już tego nie czuje. Dlatego racjonalne argumenty, w których prosisz o kolejną szansę, najczęściej nie tylko nic nie zmienią, ale wręcz pogorszą Twoją sytuację, bo będą jeszcze mocniej łamały równowagę uczuć między wami. Im mocniej będziesz chciał przekonać i wyprosić Twojego małżonka, żeby dał Ci jeszcze jedną szansę, tym bardziej przytłoczony on będzie i tym bardziej emocjonalnie go odepchniesz. Dlatego jeśli czujesz, że wcześniej to Ty bardziej się starałeś, to wyjściem z takiej sytuacji jest wycofanie się i pokazanie, że więcej starał się nie będziesz.

[@bartekstrzelczyk4501]

To coś na zasadzie "nie wstydź się że byłeś na terapii uzależnień. Ludzie po terapii są osobami godnymi zaufania" tak mówią ci co pracę mają i się nie przyznali.

[@ajaxx.7992]

Brakuje mi w tym materiale odróżnienia tzw związku partnerskiego od małżeństwa sakramentalnego. W tym drugim przypadku istnieje coś takiego jak obowiązki stanu i miłość pojmowana jako postawa wolitywna, a nie li tylko uczucie; gdyby to właśnie uczucie (a więc emocja, na którą nie mamy wpływu) miało być podstawą małżeństwa, to nikt przy zdrowych zmysłach by nie brał na poważnie roty przysięgi małżeńskiej. Tak więc nawoływanie do powrotu odchodzącego małżonka to nie oczekiwanie na cudowne ożywienie emocji, lecz oczekiwanie na powrót do dyscypliny wewnętrznej i uporządkowania sytuacji.

[@ronnie1341]

Czy napisanie do dziewczyny życzeń lub coś podobnego na dzień kobiet gdy ona zaczęła mnie olewac od pewnego czasu i odmawiała kilka razy pod rzad spotkania to spoko pomysł? Po tym ja też ja zacząłem olewac. Wcześniej mieliśmy bardzo dobry kontakt a zależy mi też bardzo na niej (jedynie "typowego koleżeńskiego snapa" mi raz na jakiś czas wysle)

[@bradar.g.7505]

Tak, czemu nie.

[@magicznadama577]

Zapytaj wprost, po co pić wodę z kałuży jak jest źródlana.

[@robertmarchel]

Co kto lubi i czego komu trzeba

[@marcinurbanski1482]

Dzieki za rady!

[@robertmarchel]

Dzięki za obecność na moim profilu!

[@grzegorzwarczak3730]

Najlepiej się nigdy nie żenić!

[@micham.8727]

Kurcze jestem w szoku. U mnie punkt po punkcie jest tak jak w tym filmie. Za 2 dni mamy iść na mediację. Żona nie ma ochoty tam iść. Cóż teraz już nie będę nalegał. Odpuszczę.

[@robertmarchel]

Trzymam kciuki!

[@rafasobolewski6535]

Świetny film!

[@robertmarchel]

Dziękuję

[@Angel16081992]

to wszystko co opowiedziales jest takie dobre i mile a prawda jest zupelnie inna... ludzie przy rozwodach jak po wypiciu duzej ilosci alkoholu pokazuja jacy sa naprawde wychodzi z nich ten ukryty diabelek i rozwod zamiast byc pozadnie zrobiony i zeby strony zyly ze soba normalnie i nie mialy urazy to robi sie z tego cyrk i jest straszenie grozenie itp...

[@Mazi-tf4pv]

Trochę racji masz

[@robertmarchel]

Ludzie w trakcje rozwodu ulegają dużemu stresowi i presji otoczenia. To jedno z bardziej traumatycznych wydarzeń w życiu.

[@Angel16081992]

@@robertmarchel to prawda ale normalny czlowiek ma swoje sumienie ma swoje zdanie i nie ulega niczyim wplywom. a rodzina ktora mowi "zrob wszystko co mozesz zeby gnoja udupic" to nie rodzina. normalna i prawdziwa rodzina by mowila "jestesmy z toba, bedziemy cie wspierac, dasz rade".

[@bearmi2586]

@@Angel16081992 Dokładnie tak. Mam to szczęście posiadać właśnie taką rodzinę. Poza tym były mąż też zachował się bardzo w porządku. Rozprawa trwała 5 minut i teraz oboje jesteśmy szczęśliwi. Osobno. Nie warto ciągnąć małżeństwa na siłę, kiedy już nie ma miłości.

[@Angel16081992]

@@bearmi2586 gratulacje ze u was obylo sie bez zbednych i niechcianie wypowiedzianych slow. super postapiliscie ;) takie rozstania sa najlepsze gdzie ludzie siebie szanuja i lubia. taka opcja jest zdecydowanie najlepsza.

[@user-gw8kz7se6z]

Proszę o kontakt jak to mam zrobić

[@user-gw8kz7se6z]

Proszę o kontakt

[@izasikora6480]

Super film Najbardziej mi się podoba że nie powinno się obwiniać partnera o rozwód tylko trzeba wziąć część winy na siebie W ogóle cały film to bardzo fachowe rady Ludzie zapominają o tym że należy całe życie dbać o swoją atrakcyjność a potem się dziwią że partner przestał kochać mało tego mszcza się, awanturuja mogą pobić za swoje zranione uczucia

[@robertmarchel]

Rozwiązywanie konfliktów w sposób wyważony jest cenną sztuką

[@Raspberrycooki1]

A jeżeli partner chciał rozstania, pozwoliło się mu na to a później ten partner chce znów zamieszkać razem(żeby było łatwiej finansowo) ale jednocześnie nie chcę już tworzyć zadnej bliskiej relacji. Gdzie tu sens

[@robertmarchel]

Chyba musisz przemyśleć kilka spraw. www.jakzdobywac.pl/produkty/zapomnijex.html

[@izasikora6480]

Będziesz mieszkać z osobą którą kochasz i codziennie spotykać się z oziebloscia z jego strony Wpedzi cię w lata i tyle Traktuje Cię jak mamusie a nie jak swoją kobietę Zacznij nad sobą pracować sport dieta itp bo masz niskie poczucie własnej wartości skoro rozwazasz takie rzeczy

[@joannajankiewicz8288]

@@izasikora6480 zgadzam się. Niestety. Bo przeszłam dokładnie taki cykl. I nadmiar złego zostałam kompletnie sama - bez dzieci, rodzice umarli a rodzenstwa nie mam. Dobrze przynajmniej, że mam gdzie mieszkać. Pozdrawiam że smutkiem

[@maslaks88]

Czy ten kurs jest nadal dostępny? Prosiłbym o link.

[@robertmarchel]

Proszę bardzo: www.kryzyszwiazku.pl/

[@bcfhhspiyfitckgcigcy8659]

Rok temu moja była ze mną zerwała.. powiedziałem że okej i wyszlem zabralem jeszcze rzeczy, widziała że byłem w szoku Ale oprócz patrzenia w oczy nic więcej nie było... No i tak sie złożyło ze do dzisiaj nie napisała.. Może dlatego też ze ja usunąłem... albo dlatego ze mieszkamy 60km od siebie .. pół roku temu napisała do mnie jej koleżanka czy nie mam dziewczyny Ale napisałem że skad taka pewnosc ...Myślę że to działa tylko fajnie jest później zadzwonić ze np czegoś zapomnieliscie i sama zacznie pekac

[@robertmarchel]

Jak widać życie też jest dobrą nauczycielką :)

[@bcfhhspiyfitckgcigcy8659]

@@robertmarchel niby tak ale nic więcej po za sms tej koleżanki nie było.. Więc wydaje mi sie, że to był tylko SMS bo jak by chciała to by do mnie napisała A takto caly czas była cisza.. Polecam radzić każdemu żeby po jakimś upływie czasu zadzwonić do byłej ze czegoś np zapomnieliscie czy coś, zeby sprawdzic reakcje, bo wsumie w moim przypadku nie doszło do tego żeby chciała wrócić, mo

[@magicznadama577]

@@bcfhhspiyfitckgcigcy8659 A może Ty powinieneś do niej zadzwonić i dać jej propozycje powrotu??? Co wyrzuciła Cię bez powodu??? przestałeś jej się podobać? Ja też kiedyś miałam wątpliwości czy facetowi się podobam był trudnym przypadkiem i zaproponowałam mu rozstanie - zrobił to bez mrugnięcia okiem ja tego nie chciałam ale on chyba tak, to była próba jego reakcji. Moje podejrzenia się spełniły, ożenił się z inną i się rozwiódł.

[@bcfhhspiyfitckgcigcy8659]

@@magicznadama577 Jestem pewny, że przestałem się podobać, nie byliśmy toksycznym związkiem.. Więc jestem pewien że nie chodziło o kłótnie czy coś co zrobiłem.. Po za tym to że odeszlem i ona nawet nie napisała że tęskni to chyba znaczy jedno ..

[@roztrzepana96]

A co jeśli żona okłamywała męża od samego początku? Nie przyznawana się do kłamstwa, czy uda się naprawić taki związek

[@Karolina-yd8sy]

Mój mąż odszedl. Zabrał rzeczy. Teraz chce rozwodu. Za porozumieniem. Jak zapytałam o alimenty, stwierdził że tylko pieniądze mi w głowie... no ale chyba trzeba coś ustalić? Jest zły, rozczarowany. Wiem, że o czymś nie mówi. Jak może chcieć wrócić? Cały czas myśli o sobie, przez ostatnie 2 lata w sumie był tylko On. Nie mieliśmy kontaktu i zaczął się interesować. Potem znowu było unikanie...

[@robertmarchel]

Każdą radę dopasowujemy indywidualnie, do sytuacji każdej osoby. Jeśli chcesz - odezwij się do nas na [e-mail]

[@kamilakotyla2888]

Fajny film jak zwykle! ;) Jednak nie mogę się zgodzić z jedną rzeczą tzn. ja mam inne zdanie. Z rzeczą, która jest wspominana w prawie każdym filmie. A mianowicie "twój partner nie ma wpływu na to co czuje" czy to samo w sobie nie brzmi podejrzanie? Owszem w pewnym sensie jest to prawda ale z drugiej strony czy tzw. uczucia to jest miłość? No właśnie.... nie mamy wpływu na to w kim się zakochamy, to się dzieje automatycznie. Uczucia to nie jest miłość. Można się zakochać nawet w kimś kogo się tylko lubi A nawet trochę lubi. Ale to nie jest miłość. Owszem w pewnym sensie to nie od nas zależy kogo pokochamy teraz mam na myśli miłość A nie uczucia w takim sensie że ta osoba musi być dla nas atrakcyjna więc w pewnym sensie to też zależy od niej ale od nas też bo jest to logiczny i świadomy wybór z resztą pokochać możemy kogoś po jakimś czasie. Zakochanie czy zauroczenie to nie jest miłość chyba że po czasie tą osobę i tak prawdziwie pokochamy ale ten początek znajomości czyli zakochanie czy zauroczenie to nie jest miłość. Samo stwierdzenie że "nie masz wpływu na to co czuje twój partner" (co z resztą jest prawdą) pokazuje że to nie jest miłość tylko właśnie uczucia. Oczywiście nie chcę Pana pouczać pan możliwe że to rozumie, może dla Pana to jest to samo albo ja coś źle zrozumiałam. Będę wdzięczna za odpowiedź bo jestem ciekawa o co chodzi z tymi uczuciami.

[@kamilakotyla2888]

Ale faktycznie jeżeli chodzi o te całe uczucia to w pewnym sensie ma to sens bo wiele ludzi myli uczucia z miłością (właśnie te na które nie mamy wpływu) ale to "działa" właśnie pewnie dlatego że ludzie mylą zakochanie z miłością. Towarzyszą mu silne emocje i to dlatego ludzie myślą że kochają tę osobę jednak w rzeczywistości tak nie jest tylko są zakochani. To jest oczywiście tylko moje zdanie. Niczego nie krytykuję.

[@robertmarchel]

@@kamilakotyla2888 Ciekawy tok rozumowania :)

[@krzysztofzajaczkowski7793]

Pokrętna logoka kobiet :)

[@robertmarchel]

@@krzysztofzajaczkowski7793 To znaczy?

[@magicznadama577]

@@kamilakotyla2888 Podobno powinniśmy być szczepieni przeciw pierwszej miłości, bo ona jest najmniej trwała a najwięcej ambarasu narobi.

[@paweszerszen6528]

Czyli nic najlepiej nie robić tos doradził

[@magorzatalisowska9976]

Po 20 minutowej rozprawie przytulilismy się i odetchnęliśmy z ulgą, że nie jesteśmy małżeństwem. Po 13 latach jesteśmy w dobrych relacjach.

[@robertmarchel]

Fantastycznie, to bardzo dobra postawa. Gratuluję takiej dojrzałości i podejścia do sprawy. :)

[@TRVTH]

Skąd on te rysunki bierze xD

[@bcfhhspiyfitckgcigcy8659]

Jego dziewczyna robi 😁

[@robertmarchel]

Nie moja dziewczyna, ale dziewczyna

[@SylwesterKogowski]

Haha, danie sobie spokój i dążenie do rozwodu, to najlepsza rada na powstrzymanie rozwodu? Pewnie tak, takie mamy czasy, że ludzie zapomnieli jaka jest wartość małżeństwa. Wychodzi na to, że lepiej, żeby wszyscy byli samotni do końca życia, taki mamy klimat, bo ktoś im powiedział że w małżeństwie chodzi tylko o uczucia a nikt im nie powiedział że wszystkie uczucia są krótkotrwałe A małżeństwo może się opierać na logice i będzie wtedy znacznie bardziej trwałe.

[@robertmarchel]

Czy wszystko w życiu da się wykalkulować?

[@SylwesterKogowski]

@@robertmarchel tu nie chodzi o kalkulację. Małżeństwa oparte na samych uczuciach to świeży wynalazek naszej kultury. Przecież przez tysiące lat małżeństwa były zaaranżowane, lub wynikały ze zwyczajnej potrzeby, ponieważ obie płcie naprawdę nie mogły żyć bez siebie. Małżonkowie mogli żyć wkurzeni na siebie całymi dekadami, ale zawsze istniało coś ponad same uczucie, co ich trzymało razem. Uważam, że małżeństwa dzisiaj nie powinny na siłę wiecznie szukać i wywoływać uczuć. To wbrew regułom naszego organizmu, żeby istniały uczucia tak długo trwające. Małżeństwa powinny wypracować mechanizm pomagania sobie tak, żeby życie bez siebie nie miało sensu niezależnie od tego czy komuś bańka uczucia pryśnie. A uczucie zniknie i wiedzą o tym wszystkie stare małżeństwa, tylko nie wiem czemu niektórzy próbują walczyć z rzeczywistością.

[@izasikora6480]

Nie zawsze w małżeństwie uczucia wygasają Ja 25 lat Mam miodowy miesiąc ale to moj drugi mąż Rozwód czegoś mnie nauczył

[@SylwesterKogowski]

@@izasikora6480 rozumiem, wiem, że istnieją takie historie jak twoja, ale też wiem, że takie historie to wyjątki A nie reguły. Nie możesz powiedzieć, że nie było kryzysów w twoim małżeństwie. Kiedy jest kryzys, musi istnieć coś więcej niż tylko uczucie, żeby to przetrwać.

[@izasikora6480]

@@SylwesterKogowski Nie wiem o czym Ty mówisz Co ma być więcej Wspólny kredyt, wspolne dzieci Wspólne mieszkanie To są tylko przeszkody Jeśli ktoś chce odejść to go nic nie zatrzyma Jedynym sposobem na zatrzymanie drugiej osoby jest budowanie własnej atrakcyjności ale to trzeba robić ciągle zanim przyjdzie kryzys Ja np mam partnera który zerkal na inne kobiety 3 lata temu zawzielam się i zaczęłam ćwiczyć regularnie codziennie Zmieniłam się tak że teraz nie mam najmniejszych obaw że mnie zostawi Ale trwało to 3 lata, nie stało się od razu Teraz to ja rozdaje karty

[@jacek2pasje603]

Jest tylko jeden najskuteczniejszy sposób. Być szczerym człowiekiem.

[@robertmarchel]

To może być jeden ze sposobów :)

[@magicznadama577]

@@robertmarchel To jest główny, i nic tego nie przebije, kłamstwa nie zakamuflujesz najdroższymi perfumami, najcięższą pracą, najbardziej wysportowaną figurą no chyba że trafi się kanalia, której kłamstwo jest na ręke: bo wiadomo jak to cyganie mówią, lojalność obowiązuje nas wobec lojalnych, a jeśli ktoś nas okłamał czy oszukał to automatycznie zwolnił nas z tego obowiązku wobec siebie.

[@andrzejkrolikowski1917]

załamana równowaga w zaangażowanu? BĄDŹ WYZWANIEM natomiast hipokryzja nie ma nic wspólnego z Hipokratesem, pozdrawiam

[@robertmarchel]

Pozdrawiam wzajem

[@DFVkamillo]

Nie brać ślubu

[@robertmarchel]

Myślisz, że rozstanie po długoletnim nieformalnym związku nie jest tym samym co rozwód?

[@gruflik237]

Robert Marchel wydaje mi sie ze rozwód a rozstanie to coś innego na ślubie kazdy oficjalnie wie ze jestes z kimś A na zwykłym związku nic cie nie łączy mozesz odejsc z bólem i wspomnieniami a po ślubie idziesz z bólem wspomnieniami i złym nastawianiem do ciebie rodziny osoby i przyjaciół jej

[@robertmarchel]

@@gruflik237 A przy x latach mieszkania razem, wspólnych dzieciach i braku ślubu, myślisz, że jest inaczej? Im dłużej z kimś jesteś i im więcej wspólnych spraw was łączy tym bardziej rozstanie przypomina rozwód.

[@magicznadama577]

@@gruflik237 Sąsiadów koty tak żyją.

[@stregaserizawa8411]

Sami eksperci od wszystkiego się sypią na tym jutubie. Za nie długo będą eksperci od podcierania dupy po sraniu. Każdy jest inny, kadry inaczej reaguje, ale nie. Na świecie są experci pod wszystkiego. Nie pozdrawiam.

[@robertmarchel]

Tak, ale na podstawie badań i doświadczenia w pracy nad związkami, można przewidzieć jaką reakcję spowoduje dana akcja. Rozwód to proces, a nie zdarzenie losowe.

[@wiolettastokowska8179]

00⁰ zzx zxxxzź z z x z x x xxzz

[@Lodygowaty80]

Tylko po co? Zmiany nie są złe a jak ludziom nie jest po drodze to szkoda tracić czas i zdrowie. Jeśli ktoś kogoś naprawdę kocha (a przynajmniej tak się to komuś wydaje) to należy pozwolić tej osobie odejść bez żalu i pretensji (może wróci), a jeśli to uczucie wygasło lub tak naprawdę go nie było (związek z rozsądku) to tym bardziej powinno się pozwolić tej osobie odejść. A propos dzieci, szczęśliwe dzieci to szczęśliwi rodzice, razem czy osobno. P. S. Niestety pewne ideologie (religie) ingerują w naturę człowieka naginając rzeczywistość do wiary. Przysięgi są sprzeczne z naturą człowieka a stygmatyzacja, zakazy tylko dlatego że kiedyś komuś coś się wydawało i popełniło się błąd nie powinien blokować zmian i ułożenia sobie życia od nowa. P. S. Chyba każdemu normalnemu człowiekowi zależy na szczęściu drugiej osoby...

[@robertmarchel]

Rozwód, rozstanie po długotrwałym związku to przeżycie porównywalne ze śmiercią bliskiej osoby i jedno z najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. Czy to coś złego, że ktoś chce go uniknąć?

[@Lodygowaty80]

@@robertmarchel raczej odstawienie twardych narkotyków lub mocnych psychotropów. Moim zdaniem wiele osób traktuje siebie nawzajem przedmiotowo a nie podmiotowo dlatego rozwód przypomina cyrk. A powinna być z tej okazji zorganizowana jakaś impreza, bo ktoś chce pójść dalej, chce się rozwijać, być może w końcu trafiła ta osoba na miłość i szczęście a druga strona powinna z tego doświadczenia wyciągnąć dla siebie wnioski... Związki nie są na zawsze, na zawsze są tylko związki ludzi szczęśliwych, szczęśliwych samym ze sobą (osobno)... Bo tylko tacy ludzie potrafią stworzyć szczęśliwy związek...

[@Lodygowaty80]

@@robertmarchel i jeszcze jedno, dlaczego ktoś przez własną głupotę i brak odpowiedniej wiedzy za popełniony błąd, ma płacić do końca życia?

[@krzysztofzajaczkowski7793]

Życzę Ci rozwodu ;) Wtedy zrozumiesz.

[@Lodygowaty80]

@@krzysztofzajaczkowski7793 hahaha rozwody dotyczą ludzi którzy w przeszłości podjęli głupie decyzję XD ale idiotów nie sieją XD sami się rodzą ;D

[@mayksiaze696]

Nie żenić się. Związek bez ślubu jest lepszy.

[@robertmarchel]

Każdy ma swój sposób na szczęście

[@mayksiaze696]

@@robertmarchel szczęście z robienia tego co inni narzucają a nie bycia bez przymusu z kimś? Z mojego doświadczenia wiem, że związek bez przymusu jest głębszy i szczery a nie bo koszty i inne opresje...

[@robertmarchel]

@@mayksiaze696 Być może, ale wiele osób potrzebuje ślubu, poza tym rozstanie po wieloletnim związku boli zupełnie tak samo jak rozwód