Dark Souls 3, to Gra IDEALNA?

[@Wyjadaczogorkow]

DS3 najlepsza część. Najlepsza muzyka. Najlepsi bossowie, najlepsza walka.

[@Arkos453]

Wiem że tym komentarzem urażę wielkiego pana ale jestem zdania że DS 3 to najlepszy DS. Ja w ogóle od niego zaczynałem chociaż wcześniej był jeszcze NIOH ale ten romans nie był długi. Odbiłem się od tej gry. A DS 3 to jest to. Genialne bossy. Wymagające ciężkie walki. BAGNO. Pełna swoboda jeśli chodzi o walkę czyli można grać jak się chce. Ktoś chce walczyć w zwarciu proszę bardzo. młoty, katany, włócznie Miecze duże i małe jak twoja pała, Zbroje lekkie średnie i ciężkie jak czyjaś matka. Kostury i dzwonki by zrobić cosplay świętego Mikołaja. Sam krzysztof M.Maj ukończył DS 3 grając tylko magiem nie używając tarczy. ktoś by powiedział EZ mode ale tu też wymaga wyczucia momentu na atak bo ważne jest to by trzymać dystans ale jak źle wyczujesz moment to wróg doskoczy do ciebie. Naprawdę jest się czym bawić. Moja ulubiona gra. A Ataki przedłużane są świetne. I tak od czasu do czasu grałem Summonami ale żeby nie było pokonałem każdego bossa z Podstawki solo plus 2 z DLC. Generalnie to ja grałem z powodu przegranego zakładu ale wiecie co? Nie żałowałem ani chwili że przegrałem. Do dzisiaj kumpel chce mnie powiesić na bezprzewodowym padzie za to że mu podziękowałem za DS 3 XDDD.

[@konradkania4963]

Najlepszy DS? Pierwszy, w który grałeś ;)

[@Gigaziomal]

​@@konradkania4963No i nadal najlepszy

[@FrugBoy]

Jak ktoś myśli czy grać najpierw w eldena czy ds3 to lepiej zagrać w ds3. Po eldenie dla mnie ds3 wydawały się za proste

[@dyniel8310]

szkoda że większość bosów to po prostu gość w zbroi

[@K4CZYHLL]

Nikogo tym nie urazisz, zwyczajnie bardziej Ci siadło, dla mnie najlepszą grą from softa to BloodBorne a po nim DS1 i DS3.

[@Fasdfe]

Właśnie ja mam odmienną perspektywe, bo lata temu przeszedłem ds3 chyba 2 razy a potem jeszcze raz jak dodatki wyszły, później elden ring, a dopiero od paru dni odkrywam ds1. Ogólnie ds3 zawsze był moją ulubioną grą, za świetny mechanicznie styl walki gdzie szybkość postaci i przeciwników wydawała się bardzo dobrze wyważona. Całość miała swój regularny i przyjemny rytm. Poza tym wręcz tanecznym stylem walki najbardziej lubiłem ogólny expierience jaki dawała ta gra. Ta pompatyczna orkiestralna muzyka, coraz bardziej majestatyczni przeciwnicy i monumentalne lokacje. To wszystko dalej daje wręcz ciary, których nie mam co nawet szukać w ds1, które jak bardzo doceniam ekspolaracje to system walki mam wrażenie, że zakawa o rpg turowego bardziej niż zręcznościową walke z swoimi umiejętnościami.

[@LookDeska]

1:00:00 na sage'u możesz mieć +10. Kamienie są dość absurdalnie rozłożone i z jednej lokacji możesz zrobić kolejny to "kamień milony" w trujących bagnach robisz broń +4 W smouldering lake'u robisz broń +7 a potem idziesz za tancerkę i robisz +9 lub +10 jeżeli ubijesz gundyra lub zrobisz progres w ashesh of ariandel PS wtedy crystal sage z rtsr pada przed teleportem bez potrzrby parowania go korzystając z sellswordów

[@pawmazurek]

Jest dokładnie jak napisałeś, dużo kamieni jest po pewnym bossie, czyli musisz go pokonać na danym ulepszeniu, z +10 sage da sie ale jest absurdalne :D a do dodatku zimowego nie wejdziesz jak nie ubijesz sage ale tak jest tam sztabka ale ukryta.

[@rakta1655]

Co on pierdoli DS3 to najbardziej przystępna gea dla nowego gracza

[@klasicosmaug]

A grałeś w dark souls1 remastered?😂😂😂

[@klasicosmaug]

@@czerwonymotyl948 to nie wiem jakim ty jesteś graczem!?,skoro twierdzisz że większe wyzwanie jest bardziej przystępne niż mniejsze,chyba pomylonym!😂😂

[@klasicosmaug]

@@YarpenZMorii Nie chodzi o kiszaka! którego zresztą może rok albo nawet nie cały rok temu zaczołem oglądać,ja nie czuje żeby ds1 było drewniane,do tego świat ma super zaprojektowany jeśli chodzi o lokacje zresztą mówiłem,ty mówisz że to stara gra,ale to działa właśnie też na jej korzyść!,myśle że się znajdą gry z takim typowym otwartym światem które się uczą od ds1 czy też mogą się uczyć,bo np.pod kontem połączenia tych wszystkich lokacji,ta gra jest naprawde mistrzowska,i jeszcze to że jest stara to jest plus,bo człowiek sobie myśli tak "to dawniej też potrafili robić takie gry!,z połączonymi lokacjami!,sprawia to wrażanie takiego w sumie otwartego świata,można powiedzieć!",ok grafika nie jest za super co gołym okiem widać np.w Anol londo,tak jakby papier taki twardy ktoś pomalował,ale to jednak jest stara gra,a poza tym gra jest fajna i przyjemna,nic nie przeszkadza,nawet do tej grafiki można się przyzwyczaić,chodzi mi bardziej o arhitekture z tą grafiką,np.zamki,budynki,a poza tym to i tak WYGRAŁEM tą dyskusje bo to jest gra nastawiona na walki z bossami,a ty nawet mówiłeś czy zasugerowałeś że ds3 nie są bardziej przystępne niż ds1 jeśli chodzi o walki z bossami 😇

[@klasicosmaug]

@@YarpenZMorii Sam jesteś drewniany kutasie nie obrzezany!😂😂😂😂,bo tłumacie ci to merytorycznie 50 razy i nic,to w końcu mówie tak!

[@klasicosmaug]

@@YarpenZMorii mówiąc drewniany to co masz na myśli!?🤔,bo poza grafiką np.budynków,wszystko jest ok,gra się przyjemnie. A co do kiszaka!,bo wcześniej tam pisałeś,to on twierdzi że interlokacyjność w ds1 jest super,a poza tym jest drewnienie,a ja twierdze to co mówiłem!,np.łatwiejsi bossowie,czy też niektórzy może trochę jakieś wyzwanie dają np.wielki szary wilk,artorias,podróż po między lokacjami,piesio jak i później szybką podróżą,ale jak podróżujemy o własnych nogach to wszędzie się można dostać,rozgrywka fajna z przeciwnikami,chociaż podziwianie widoczków np.w Anol londo te ściany na minus,ale to nie jest taki ogromny minus,a co do ulepszania broni to fajne jest tylko szkoda że jeden kowal,ten andre,nie jest wstanie kuć broń do wszystkich żarów,ale i tak najważniejsze że u andre możemy sobie ulepszyć Boską broń i nie podszebujemy w sumie innej,najwyżej jak ktoś chce,ale to jest taka mała szkoda czy małe skomplikowanie dla kogoś kto chce,bo tak jak mówie wszystkie lokacje możemy przejść bez innych kowali😇

[@WojciechKasprzyk-d1b]

1:00:00 nie, system ulepszania broni nie jest skokowy o ile nie zrobisz wcześniejszej Tancerki. Jeśli będziesz robił bossów za naturalną kolejnością to tam co bossa dostaniesz po jednym upgradzie i nawet zbierając wszystko co możliwe to po Aldrichu wejdziesz na Tancerkę z bronią max +7 (albo +8, nie pamiętam)

[@pawmazurek]

jak wiesz jak zdobyć kamienie to jest skokowy, przed abyssami mozesz +4 mieć po nich schodzisz do jeziora i masz +7 albo przed pontyfikiem troche jest a potem +9 po tancerce.

[@WojciechKasprzyk-d1b]

@@pawmazurek No tak, ale po watchersach mamy na drodze Wolnira, Yhorma, Pontyfika i opcjonalnego Old Demon Kinga - to dosyć dużo bossów jak na upgrade z +4 na +7

[@quertaj1417]

2 Darks souls 2 najlepsze

[@klasicosmaug]

Raczej najgłubsze😂😂😂😂

[@piotrkozak219]

@@klasicosmaug ty to jesteś "najgłubszy".

[@klasicosmaug]

@@piotrkozak219 czyli sugerujesz że dark souls2 nie ma błędów takich które nie występują w pozostałych częściach?,sugerujesz że tam nie ma natłoku przeciwników?🤔

[@piotrkozak219]

@@klasicosmaug sugeruję, że nie potrafisz po polsku pisać.

[@PieronSiorczysty]

@@klasicosmaugbo to jest problem wersji scholar of the first sin. Samo ds2 aż tak zjebane nie jest bez tego gowna

[@bartoszduch6778]

34:00 Kiszaku kochany, zagraj jeszcze raz w DS3, prosze. ile razy grales w DS3? Musialo Ci pojsc mega dobrze ze Stróżami Otchłani, że porównałeś ich do walki z NPC xD Nawet Twój kolega Gniazdo Nostalgii umarł tam najwięcej razy (chociaz nie pamietam ile razy umarl z Gaelem i Midirem, tam mógł to przebić) Sam wiesz jak to jest. Wbijasz na bosa i zdarza sie, ze go rozjebiesz za pierwszym razem, a nastepnym sie okazuje, że jednak jest trudny. Może się myle ale mam wrażenie po tym co słucham, że w DS3 grałeś tylko raz. Pozdrawiam. PS: porównanie Abyss Watchersów do bossów z DLC DS1 i Bloobdborna to dobrze swiadczy o tym bosie, bo w DS3 to jest pierwszy poważniejszy bos xD

[@pawmazurek]

O kurna, jakbyś mi to z ust wyjął. Kiszak przeszedł ds3 z 15 razy około, tak mówił jak ostatnio przechodził, ale po jego słowach widać że najmniej zna tą gre, często pyta czatu czy tak jest bo nie jest pewny. A co abyssów, nie jestem jakimś giga fanem tego bossa ale jest to solidny boss, od marii i kosa to nie jest lepszy ale to ostatni bossowie z dlc do bb ale do artoriasa bym porównał, Artorias taki super w ds1 a tak porównując to kurde bardzo podobny nawet może abyss watchers lepszy a to dużo mówi bo to jest jeden z pierwszych bossów i na tle kolejnych w ds3 to chowa sie w cieniu ich. Artorias wydaje sie zajebistym bossem bo jest na tle ds1 a abyss watchers wydaje sie gorszym bo jest na tle ds3 proste.

[@ZbawiennySznaps]

DS3 ma genialny balans pomiędzy lokacjami, a bossami. W DS1 z 25h pierwszego playthrough 20h to błądzenie i żmudne bieganie. Ale według mnie DS1 jest ciekawsze pod względem designu mapy i bossów.

[@brytan8658]

Każde DSy mają jakieś znaczenie: -DS1 dla projektu mapy -DS3 dla starć z bossami -DS2 do wyjebania do kosza Nie zapraszam do dyskusji

[@Arkos453]

Tu plus za wszystkie podpunkty. DS 1 mnie przygniótł wielkością mapy ale dałem radę z małą pomocą. DS 3 ma świetne walki z bossami tu się zgodzę. Nie zapomnę Abyss Watcherów. Najlepsza walka która jest takim najprawdziwszym sprawdzianem umięjętności. DS 2 nigdy nie tknę choćby mi nawet UBI-KACJA-SOFT by mi oferował jakąkolwiek łapówkę.

[@kolko9945]

ds2 jest kurwa genialne ale tego nie rozumiecie

[@Gigaziomal]

​@@kolko9945normiki i zamkniete głowy nigdy nie zrozumieją ds2

[@dejnonek7466]

nie wiecie co tracicie nie grajac w ds2. Peak ds'ow

[@K4CZYHLL]

​@@kolko9945 na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych są ci którzy sraja na ds2 i ci którzy je kochają

[@LubiePierogiPlacki]

10:00 😁To chyba o mnie mowa, między innymi. Ja generalnie z prawie każdej gry robię symulator złomiarza, ale zauważyłam, że DS3 jest grą dużo ciekawszą w eksploracji od niejednej gry z otwartym światem, gdzie niby taka eksploracja ma być jedną z atrakcji rozgrywki. Dlaczego ? Podstawowym celem eksploracji jest zwiedzanie/badanie/odkrywanie, a co my badamy lub odkrywamy we współczesnych produkcjach ? Przeważnie puste i nudnawe lokacje (ME Andromeda / Starfield), ewentualnie nieco ciekawsze lokacje, ale do bólu powtarzalne (Asasyny Origins/Odyssey/Valhalla). W tych grach jest mało radochy eksploracyjnej, bo wszystkimi kartami dostajemy w twarz już na wstępie. Dla odmiany, Dark Souls 3 pozwala nam na prawdziwe badanie i odkrywanie tajemnic, do których droga nie zawsze jest oczywista, jak ciało Greirata na zamku Lothric, gniazdo Pickle Pee, o przejściu na Archdragon Peak nie wspominając. Nie jest to cel rozgrywki, to po prostu rzeczy, na które natykamy się przy okazji i dlatego tak cieszą, bo to taki "skarb", który znajdujemy przez przypadek przy kopaniu studni. Z tej przyczyny odkrycie nawet jednej takiej rzeczy bardzo cieszy, bo mamy poczucie, że zrobiliśmy coś samodzielnie. Tymczasem otwarte światy nudzą i przytłaczają, gdyż są źle i leniwie zaprojektowane - nie pozwalają graczowi na przeżywanie przygód, nie zaskakują, nie nakłaniają do myślenia, są za to symulatorem chodzenia, względnie jazdy lub pływania.

[@EffectiveCsGamming]

Kurde ja w pierwsze Dark Soulsy grałem w jedynkę, ale to było z 10lat temu jeszcze w wersje Prepare to Die. Bardzo podobało mi się wtedy koncepcja uników i rolli, ale odbiłem się od tej gry ze względu na okropne sterowanie (grałem na klawiaturze i myszce, swoją droga gram tam do tej pory) i jeszcze gorszą optymalizację, ta gra działała koszmarnie. Zawsze dochodziłem do LagTown i kończyłem swoją przygodę bo była to agrywalna lokacja. Pierwszym DS jaki przeszedłem była właśnie trójka w której od razu się zakochałem ze względu na dużo dynamiczniejszy system walki i fantastycznych bossów. Dopiero tutaj stwierdziłem że warto nauczyć się tego dziwnego sterowania na klawiaturze. Trójkę przeszedłem może z 30razy a jedynkę raz, ale dopiero jako następne soulsy, co ciekawe jeszcze przed tym jak wyszedł remaster i jakoś mnie tak nie pochłonęły :)

[@grievingpage]

40:33 dopiero na rozmowie u Filipa dowiedziałem się, ze Oceiros trzyma dziecko w swojej "wolnej ręce". Do tej pory myślałem, ze koleżka jest już po 30-tce i go wszystko boli, bo tak jakby sie trzyma za nery w openingu, więc dobijamy biedaka

[@polchern9808]

W ds 3 jest nie ma zbytnio poczucia zagubienia, nie możesz otworzyć dwrzi z strony od ogniska, musisz znaleźć skrót i zaraz będziesz miał bosa, jak jedziesz windą zawsze trzeba sprawdzić czy nie ma wejść pomiędzy pietrami, gdy idziesz kładką trzeba sprawdzić czy się rozdupcy bo boss może być jak zejdzie się kładką. Pytam się gdzie ta nieszablonowość jak te z pozoru trzy wyżej wymienione rzeczy powyżej są maxem co wprowadza ciebie w poczucie zgubienia. W DS1 miałeś dodatkowo skróty pomiędzy lokacjami, jescze lokację zblokowane trudnością przeciwników, nieoczywiste skróty wewnątrz lokacji, wiedziałeś że masz jedynie zadzwonić dwoma dzwonami ale sam przez to że nie ma w DS1 jeden właściwej drogi czy dobrze idziesz co powodowało większą presję na exploracje, przeciwnicy nie raz byli sami trudniejsi od bosów przez których musiałeś przebiec by bić się z bosem, teżitemyco co psułycałybalans gry do pierwszej połow, nie oczywistekluczeodkrywającelokację i skipy do nich.

[@loveandcyanide1682]

45:50 nie no, nie zgadzam się z tym. Druga faza mogła by nie istnieć, bo w drugiej fazie Frieda jest totalnie pasywna, ja utrzymać delikatny dystans to ona wali ciągle te same ataki dystansowe i nie próbuje ów dystansu nawet skracać jakoś

[@karoozel]

"Pomyśl sobie jak głupi jest przeciętny człowiek, a potem zdaj sobie sprawę, że połowa jest jeszcze głupsza" George Carlin to odnosnie komentarzy ludzi.

[@paprykaz]

Tak, idealna. Zamykam temat.

[@delta3419]

imo właśnie dobrze że instynktownie ja też tak robię po przejściu ds1 na maxa to zagrałem pierwszy raz w ds 3 i np Gaela za pierwszym podejściem zrobiłem imo przez instynkt bo przecież nie wiedziałem jakie ma ataki od razu. Już wyćwiczony był instynkt wojownika monke

[@jotdis1312]

spróbuj teraz sl1 jak ci tak dobrze poszło

[@delta3419]

@@jotdis1312 za dużo czasu by to zajęło a mam jeszcze inne tytuły do ogrania

[@jotdis1312]

@@delta3419 zrozumiałe miłego dnia rzyczę

[@MatiHardcore]

Dobra Kiszak go SL1 DS3 a potem no hit

[@pawmazurek]

Niech najpierw zrobi no hita w ds1 :D

[@piotrkozak219]

@@pawmazurek przecież zrobił

[@pawmazurek]

@@piotrkozak219 jest invalid bo został robiony z glitchem na x dusz na starcie no i wychodził z gry podczas walki a wiadomo że nie można, to taki personalny no hit ale nie jest uznawany za legit. O modzie na 100% drop broni z moba nie wspominam bo to akurat jest najmniej oszukany, można uznać że mu dropneła po prostu, tego nikt nie sprawdzi.

[@STRfz]

Przechodze pierwszy raz w zyciu DS3 i np u mnie taka Friede padla za 3 razem ale Nameless king tak mi sprasowal glowe ze musialem zrobic dwa dni odpoczynku od gry hahah, teraz aktualnie zostal Gael na ktorym juz padlem z 15 razy ale juz jest bardzo blisko go cyknac a creme de la creme zostawilem Midira z ktorym jeszcze nie mialem "przyjemnosci" zatańczyć 🤣

[@mxe8127]

I tak najlepszym rpg jest Wiedźmin 3

[@bartoszmalak7731]

Uuu zaraz się zlecą LUdOloDzY i cię zaczną wyzywać, że przecież W3 to jebane gówno :D

[@boosted_jasper]

Świetna gra, słaby rpeg

[@mxe8127]

@@boosted_jasper 3 Wiedźmin 3 najlepszy A tak serio, to wszystko zależy od dwóch czynników, czyli: (a) jakie cechy uznamy za charakterystyczne dla komputerowej gry rpg. Tutaj kwestia jest raczej prosta, bo będą to takie elementy jak: rozwój postaci i jej ekwipunek, podróż/przygoda, świat, dialogi, zadania, czy narracja/fabuła (klimacik, fabułka i graficzka xD). Druga kwestia (b) robi się już nieco trudniejsza, bo wszystko zależy od tego jak hierarchizujemy te cechy i czy brak którejkolwiek z nich skreśla grę jako RPG. Jeśli uznamy, że brak konkretnego rozwoju postaci skreśla grę jako gatunek komputerowego rpg, to faktycznie Wiedźmin 3 nie jest rpegiem, a raczej grą akcji łamaną na fabularną czy przygodową. Jeśli jednak uznamy, że słabo rozwinięta jedna z cech nie skreśla gry jako rpg, to wówczas Wiedźmin 3 jest świetną grą i świetnym rpg, bo poza rozwojem postaci i jej ekwipunkiem pozostałe kwestie ma rozwinięte na wysokim poziomie. Szczerze mi to jest obojętne jak sklasyfikujemy gatunek Wiedźmina, zależy to pewnie przede wszystkim od subiektywnego spojrzenia. I Kiszak stwierdzi, że Wiedźmin 3 nie jest grą rpg, a Rock powie, że jak najbardziej jest, bo mimo braku rozwoju postaci są w nim dialogi, wybory, świat, eksploracja, czy zadania. Pewnie na koniec dnia obaj panowie mają rację, a wszystko to jest głównie kwestią podejścia.

[@Karabulut96]

Świetny film słaba gra a najlepszy rpg to Gothic

[@boosted_jasper]

@@mxe8127 W sumie to w punkt to ująłeś, nie mam nic do dodania

[@PieronSiorczysty]

Abyss watchersi mają taki problem że ty mówisz że oni sie miedzy soba napierdlaja a ja ginąłem na nich raz po razie bo atakowali mnie w 2 albo 3 naraz a ja zamiast uciekać chciałem im najebać naraz XD przyzwyczajony po Bloodborne do ciągłego ataku. Teraz są dużo łatwiejsi dla mnie ale wcześniej absolutnie nie byli i to jest kwestia losowości bo raz miałem tak że wogole mieli na mnie wyjebane i sami siebie klepali i tak przeszedłem do 2 fazy XDD

[@Kamos56]

Krzysztof M. Maj to nie ma co sie wypowiadać oprócz ds1 gral jako mag gdzie nie poczół move setu bosów i gdzie uważa że elden jest najlepszy

[@MATI640]

W wielu aspektach ER jest lepszy od ds

[@OfficialDavePL]

Kiszak, znasz się dobrze na Soulsach i Twoje podejscie jest troche krzywdzące z tym wyśmiewaniem. DS1 zgadzam się, najlepsza część + ta metrovidaniowa konstrukcja - cos pięknego. Ostatnia gra w 3D z dobrze zrobionym systemem gdzie mamy metrovidanie w wydaniu 3d to Prey 2017 - najbardziej niedoceniona gra ostatniej dekady. W kazdym razie łap suba, lubie Twoje materiały bo wiesz co gadasz w przeciwieństwie do pseudoludologów "mi sie podoba". BTW najbardziej mnie rozjebal pewnego razu Jordan jak jeszcze stara ekipa prowadzila TVGry - robił kontent na gohticku w hooy czasu aż w pewnym materiale powiedzial wprost, że on to w początek gothica nie potrafił - "Marvin" i do przodu. No rozjebalo mnie to gdzie wlasnie ten poczatek gdzie jesteś gównem w grze i musisz jakoś ugrać ten pierwszy etap jest po prostu kwintesencją gothica a jajoglowy najebał kontentu i na sam koniec po 50 filmach o gothicu "ja to marvin wrzucam na poczatek i huj". Fajnie, że kanał Ludologiczny się rozwija. A i Sorry, bo kiedyś po pijaku w jakimś komentarzu na jakimś kanale Cie obraziłem pisząc. że "jesteś pała i mój syn by cie rozjebał przy pierwszej lepszej inwazji" - bo po prostu jest dobry. LUDOS, utrzymuj ten poziom bo jest realy good! Pozdro

[@Mr_F00rman]

1:06:10 jak ja kurwa uwielbiam segmenty z czytania komentarzy

[@MrSoundsCreepy]

6:54 co do chuija XD że rocznie?

[@kamienius16]

ja nie wiem. W Eldenie mam już ze 250 h, DS1 jest przechodzone, w kolejce do zakupu czeka Sekiro, ale to by było na tyle. Ani DS3, ani Demon's souls mnie jakoś nie pociągają do zagrania w nie. W BB bym zagrał chociażby dla samej muzyki, ale 30 fps skutecznie mnie odrzuca. A DS2 to chyba wiadomo, dlaczego nie

[@gk6357]

Dlaczego nie?

[@kamienius16]

@@gk6357 wgl to ja się przekonałem do soulsów oglądając gameplaye; ja po prostu musiałem ZOBACZYĆ, że to nie są trudne gry. I widziałem gameplay z praktycznie każdej gry FS i te 4 mnie jakoś do siebie nie przekonują

[@ArthensInferno]

Myślałem, że jestem kompletnym głupkiem, że po prostu unikam, ucząc się na pamięć mięśniową. Dobrze jednak wiedzieć, że jest więcej monke.

[@pertaz6640]

Ds3 jest przystępne bo ma łatwy początek a Miyazaki uznał że nie będzie się na nas znęcał pomiędzy bossami

[@ZbawiennySznaps]

Gundyr > Asylum Demon

[@pawmazurek]

@@ZbawiennySznaps tak jak Cinder>Gwyn ale chyba chodziło o to że na początku sie nie zgubisz i nie dojdzie do sytuacji że pójdziesz do katakumb z szkieletami o 40 lvl nad tobą, tylko jednak poziom jest zbalansowany pod twoja postać.

[@Karols32300]

Oprócz kontrowersji, którą najprawdopodobniej próbujesz wywołać swoją opinią, to nic tutaj się nie zgadza. To że lubisz grać w DS2 nie oznacza, że Bezschematu się myli. DS3 jest zwieńczeniem poprzednich soulsów, ponieważ wyciąga z poprzednich wersji to co było najlepsze. Dodatkowo DS3 jest dostosowane do nowych graczy, a nie da nerdów, którzy zjedli zęby na DS1 i DS2, ponieważ łatwo prowadzi gracza i ciężko jest coś zepsuć.

[@danonek994]

Dalej czekamy na poradnik z ds3 xD

[@szymonkrol2361]

a kiszak zrobił sekiro nową gre plus czy po prostu przeszedł gre na tym samym poziomie czyli bazowy ?

[@pertaz6640]

Najbardziej mnie bawi, że ludzie którzy wychowali się przy zajebiście trudnych grach teraz twierdzą że kultura powinna być lekka i niewymagająca

[@tymonsulimastalman1727]

Może dlatego, że są zaznajomieni z tym, jak dawne gry bywały upierdliwe.

[@pertaz6640]

@@tymonsulimastalman1727 Czyli mam rozumieć, że tu chodzi o kwestię jakiejś traumy. Rozumiem, że każdy ma swój gust, ale wciskanie jednego przycisku nigdy mnie nie bawiło

[@tymonsulimastalman1727]

@@pertaz6640 ciężko to nazwać traumą. Nie każdy lubi na siłę męczyć i walczyć z grą. Niektórym wystarczy frajda i relaks. I nie, nie musisz gier na jeden przycisk lubić. Raczej starczy przestrzeni. Jak dla mnie gorzej, gdy się obniża oczekiwania do tego stopnia, że wystarczy tylko połechtanie emocjonalne i gra na jeden przycisk będzie opiewana jako zaawansowana gameplay'owo.

[@JustDwight]

Będziesz jeszcze kiedyś na kanale Bez Schematu w omówieniach?

[@Teltates]

DS1 nie som Metroidvaniom które polegają na otwieraniu lokacji dzięki zdobywaniu nowych umiejętności Przykłady Metroidvani : 1) Każda część Batmana 2) Hollow Knight 3) Ori w ślepym lesie A DS_om bliżej do Diablo1 po rzez bohatera którego sam tworzysz w trakcie rozgrywki.

[@sn3p72]

To ai pisało?

[@iszigo50]

Jak się nad tym dłużej zastanowić to społeczeństwo funkcjonuje na zasadach pomagania sobie nawzajem. Dzięki osiągnięciom poprzednich pokoleń jako jednostka jesteśmy w stanie wyspecjalizować się w danym kierunku, by móc pomagać osobą, które same wyspecjalizowały się w innych kierunkach. Oznacza to, że jeśli jesteś na wysokim poziomie zaawansowania każda inna osoba, która jest mniej obyta w tej dziedzinie będzie z twojej perspektywy debilem. Stwierdzenie, że większość ludzi są debilami jest jak najbardziej poprawne, nawet jeśli mówilibyśmy o elicie intelektualnej społeczeństwa.

[@ejdalej]

Nareszcie soulsy

[@delta3419]

mi jedyne dwa bossy które sprawiły trudności przy pierwszym podejściu do ds3 to midir i friede

[@MonstaRroPL]

Nie no dla mnie DS1 były tak męczące, walki przechodziłem bez żadnego problemu, ale dostać się już gdzieś gdzie powinieneś być to udręka, bez jakiegoś poradnika na yt. Po kręceniu sie w kółko kilka godzin stwierdzilem ze to pierdole i tyle, jeszcze był jakiś zjebany system zwiększania HP, który można było użyć na dwa sposoby i oczywiście używałem w ten zły, więc automatycznie miałem gorszego save'a. A ds3 fajnie szło do przodu i nie czułem się tak zagubiony i zirytowany. W DSie1 bossy uwalałem na 1 try zazwyczaj, więc jak potem się kręciłem w kółko bez celu godzinami bez spotkania jakiegoś silniejszego przeciwnika to totalnie sie odechcialo.

[@radoslawchorzepa4035]

to mozna powiedziec ze wukong odniusl sukces dlatego, ze wiekszosc gra jak malpa (ja tez) i dlatego granie malpą spelnilo wewnetrzne marzenie wielu graczy xD

[@Brodaty_Ojciec]

Przeszedłem ostatnio wszystkie części i osobiście najbardziej podobały mi się DS2

[@auroVe]

Kiszaku zrób swój ranking bossów ds1 ds2 ds3 bb 😉

[@piotrp7307]

Powiem Ci tak kiszek grałem w dark souls 3 może 200 godzin dalej bym mógł grać drugie tyle. Gram teraz w dark souls 1 mnie nie porywają jak dark souls 3. Dla mnie to świetności boss jest bosem anie zwykle przeciwnik. To jak byś miał dwóch soltysow na wiosce. Juz pomijam trzeba dużo biegać jeszcze 3 kowali to tak jak podkowę by robili inne 🎉

[@pawmazurek]

W ds3 tez trzeba biegać a konkretnie teleportować sie do kapliczki żeby wydać lvl, ulepszyć broń

[@filipropuszynski8776]

co do tarcz, to dopiero w late game masz jakieś dobre wyborny, bo tych na początku raczej się nie opłaca używać

[@delta3419]

granie pod tarcze troche gejowe :P

[@krzysztofdajtrowski3472]

kurde dawno nie gralem w ds3, ale mam wrazenie ze +10 to sie po tancerce wbija, wiadomo - mozna zrobic ja early. najgorzej to ds2 robi gdzie w lost bastile mozesz najpierw kowala zrushowac i masz +6, a pozniej pobawic sie w pvp i masz bron na maksa. nawet bez tego pvp masz +10 przed polowa gry.

[@pawmazurek]

po tancerke musisz pokonać gundyra za nim jest item który wymieniasz u ptaku, bardzo mało ludzi o tym wie więc bez wiki raczej tej sztabki nie wezmą, kolejna jest za archiwami a do tego musisz lordów pokonać yhorm i aldrich. Najszybciej idzie zdobyć sztabke w lodowym dlc i tam jest też ukryta ale jak wiesz to da rade.

[@szymonryba8162]

O ile zgadzam się z tym, że walka z bossami jest fajna, dynamiczna i satysfakcjonująca to sama gra.... No cóż przeszedłem i zapomniałem. Dziwne uczucie szczególnie, że do DS2 wracałem z 5-6 razy.

[@PieronSiorczysty]

Ja mam wrażenie że mimo wszystko najbardziej by mi się chciało wrócić do ds3 bo ds1 jest trochę sztywne po ograniu ds3. I po ograniu ds3 mam wrażenie że gram dużo gorzej w ds1. Te gry się na tyle od siebie różnią że ciężko przechodzić z jednej do drugiej płynnie

[@kartoflanystefan4937]

DS1 przeszedłem z 3 razy, DS2 też, natomiast DS3 gram od roku i po prostu przechodzę raz na miesiąc jedną lokację lub mnie bo mnie nie wciąga w ogóle ta gra.

[@danse_macabre5717]

1 Dark Souls 1 najlepsze 2 Dark Souls 2 najlepsze 3 Dark Souls 3 proste w huj xd

[@sandravonblack]

Best Souls 2

[@vyih4537]

Yo w dobrej robocie idzie wyciagnac te 30k. Rocznie.

[@ZdarWarZ_2384]

Dla mnie soulsy stoją bossami, więc 3 część top

[@mundek91]

Puściłem sobie ten filmik w drodze z pracy do domu jadąc autem i w 42:13 tak samo się zacząłem śmiać równo z Kiszakiem, aż do płaczu. Musiałem stanąć i wycierać łzy bo mi tak leciały, że nic prawie nie widziałem. Jesteśmy zjebani xD

[@swierszcz4724]

wydaje mi sie jednak ze ds to rozne odmiany tego samego "sosu". Jezeli ds 3 sa na tunelowe to dlaczego potrzebowałem internetu zeby znalesc jakas laleczke, albo znalesc pobocznych bosów. co prawda ds3 były jedyna gra z seri ds i pierwszysm soulslikem ale właśnie dlatego wybrałem tą czesc bo masz przynajmniej mniej wiecej pokazana ściezke.

[@pawmazurek]

No bo to nie jest do końca liniowa gra, jest kilka odnóg, wiadomo że pójdziesz w jedną i potem nie będziesz wiedzieć gdzie dalej iść bo zapomniałeś, nie sprawdziłeś że jeszcze coś jest. Ale no tak sie mówi bo jest bardziej liniowa od poprzednich

[@jakoniejako]

DS1 to najlepsze souls ever ❤

[@Kopeliano]

Z tym ulepszaniem broni w ds3 to trochę poleciałeś 😂.

[@michas3289]

Czy ds1 by nie były ds 1 jeśli by zostało zmienione ruszanie się jak w ds3 ?

[@pawmazurek]

Nie, straciło by urok, fajnie jak masz do wyboru wolniejsze soulsy i szybsze

[@bs9566]

Dwójka i jedynka lepsza od trójki taka prawda

[@Asgan777]

Kros kto nie zna mijazakiego mogl by pomyslec ze nie jest wizjonerem tylko firmie brakuje hajsu i w kazdej grze stac ich tylko na dopracowanie jednego elementu

[@kenshinnnnx]

Rozumiem, że Ty go znasz

[@Asgan777]

@@kenshinnnnxaha XD Ty jesteś widze z tych co jak tod howard obiecuje co bedzie w kolejnej grze to mu wierzysz bo go "nie znasz" tak ?

[@kenshinnnnx]

@@Asgan777 japa

[@Asgan777]

@@kenshinnnnx Ależ dyskusja na poziomie 🤣

[@white87]

Ten gość udaje maxa kolonke?

[@grzegorzstrongowski9439]

Grind przed bossem zombi rycerzy... kurwa bagno. Chyba, ze są jakieś speedrunnerskie i skillowe sztuczki. pewnie tak, nie wiem. jeśli chodzi o dsy to jedynka gameplayowo i feelingowo zgniata imo. trojka to taka laurka, ładna, ale jednak tylko laurka. Jako zakończenie serii działa, ale nie jest to tytuł, który można nazywać arcydziełem

[@pawepapinski8518]

Ludzie co wy piszecie przeciętna praca na etacie 15k 30k 50k ? W jakiej walucie ;) raczej 3-5 tys ;)

[@auroVe]

Zastanawiają mnie ludzie którzy zaaaawsze używają namierzania, przecież z tym grać się nie nad

[@pawmazurek]

w ds1 sie nie da fakt, bardziej sie zaznacza na chwile jak chcesz zaatakować żeby postać trafiła ale w ds3 bym powiedział że połowe bossów na luzie możesz zaznaczać i nic ci to nie ogranicza.

[@auroVe]

@@pawmazurek kiedyś spróbuję 😅

[@K4CZYHLL]

Zaznacza się tyko wrogów którzy są tacy jak nasza postać lub mniejsi

[@elclasico3]

Ds 3 najlepszy gra souls. Dla mnie to mistrzostwo

[@Karabulut96]

A ja się zgadzam

[@jakubek1511]

Zacząłem od DS3 bo byla promocja na Steam

[@xpxaxtxoxx]

Jakiś czas temu przechodziłem po raz pierwszy dsy od jedynki do trójki a po tym eldena i powiem szczerze nie wiem z czego to wynika ale najbardziej lubię wracać do dwójki XD za chuja nie wiem z czego to wynika ale w niej jakoś najlepiej jest mi się odnaleźć, później jedynka, trójka a na końcu elden, jebać go, giga mnie wkurzył, nie tego oczekiwałem od soulsa

[@LucikThePlayer]

Dzięki Serii Zagrajmy W u Sarge odkryłem co to soulsy. Jebaniutki przeszedł podstawkę bez deda

[@ChessTer-_-]

Czy tylko ja poszedlem na Tancerkę będąc na jakimś kurwa 8 levelu i napierdalałem ją 2 godziny z myślą przesadzili kurwa z tym poziomem trudności(po 3 godzinach sie poddalem sprawdzilem na yt i sie strzelilem w leb ze zle na bossa poszedlem)

[@pawmazurek]

Niektórzy pewnie dalej myślą że tancerke można bić jak sie pokona lordów i zawsze jest jako ostatni boss :D

[@LetsPlayTV-dk3]

Ale ty sobie z tym zdaniem wrogów chcesz narobic niestety zdanie ludzi jest inne

[@Finnix_Fnx]

Jedyna część warta zagrania tbh

[@mikoajq6239]

Ja wpierw grałem w dark souls 1 ale mam wole dark souls 3

[@endendros7155]

Mi tam DS3 się podobały

[@sharidow2398]

Ja zaczynałem swoją przygode z soulsami od bloodborna, od którego sie odbiłem. Potem zagrałem w ds3 i przepadłem, zostałem soulsiarzem. Ds1 jest lepsze od ds3. Właśnie ze względu na konstrukcje świata. Niestety w DS3 idziesz po prostu przed siebie.

[@pawmazurek]

"Ds3 idziesz po prostu przed siebie" jest to spore uproszczenie, w ds3 masz 5 odnóg gdzie wybierasz albo idziesz w lewą albo w prawą i tam masz różne lokacje przykłady: (twierdza farona albo katedra, irythyl albo jezioro pod katakumbami potem lochy albo do pontyfika i anor londo w tym czasie mozesz jeszcze pójść do tancerki a potem albo do ogrodu z oceirosem i gundyrem i to ci odblokowuje lokacje z namelessem albo idziesz do zbroi i dalej do archiw progresujesz fabułe. Dodatkowo mozesz wejśc do zimowego dlc w katedrze a przed last bossem możesz dojść do drugiego dlc i to jest dla ciebie idziesz po prostu przed siebie? Tak możesz powiedzieć o lies of p bo tam nie masz ŻADNEGO wyboru ścieżki i bossa i kompletnie nie jest to taki świat w ds3 jak w lies of p. Wiadomo mapa w ds1 jest dużo bardziej otwarta ale mówienie że w ds3 zawsze idziesz tak samo to ignoranctwo.

[@sharidow2398]

@@pawmazurek no dobra. To na ile różnych sposobów możesz ułożyć sobie kolejność w jakich chcesz robić bossów. W porównaniu do poprzedniczek. Ds1 i ds2. Znasz gre na wylot i robisz tylko bossów. Nie interesują cię korytarze i zakamarki w których nie ma nic cennego, co by jakkolwiek wzmocniło Twoją postać. Idziesz od bossa do bossa, ile razy masz możliwość zrobienia gry tak, by nie powtarzać bossów w tej samej kolejności.

[@vanhelsingmiodzio7106]

dla mnie dark souls 3,jest najtrudniejsza

[@krzysztofblonski7313]

A ja właśnie pykam sobie w dark souls 3. Moim zdaniem dobra gierka xd

[@denom338]

Sifu na instant gaming za 22 zł btw

[@hekowy]

+vat

[@FrugBoy]

Ja uwielbiam sekiro za walkę szkoda, że budowa świata mi nie podpasowała w sekiro, bo uważałbym to za najlepszą grę ever. Lies of Pi idzie w super stronę łącząc to co najlepsze z sekiro, ale tam też to jeszcze nie jest to bo świat jest zbyt liniowy, ale użyte mechaniki w tej grze są świetne. Ogólnie w grach najbardziej lubię parowanie, ale w powyższych grach z parowaniem budowa świata mi się nie podoba. Najlepszy świat jako świat to podobał mi się w dlc do Eldena tylko że był pusty, ale tam przez wielopoziomowość i ukryte wejścia do nowych lokalizacji to było super Duże oczekiwania mam wobec bloodborna i czekam na tą fanowską wersję na PC, a także na dodatek do Lies of Pi bo może tam zrobią jakąś fajną mapkę która nie będzie zbyt liniowa. Ciekawi mnie też Phantom blade, ale pewnie na PC nie będzie.

[@FrugBoy]

Grałem też w Sifu no i pomysł jest super ale tam się czuję jak w ROGALIKU bo muszę powtarzać dany etap i walki aby mieć niższy wiek co mnie odbiło od tej gry no i sam świat także jest ultra liniowy

[@Wesołek_pl]

ds2 > ds3

[@jakubzaton2613]

Regrywalność 3 to jakaś męczarnia, dopiero jak dochodzę do katedry głębin, to zaczynam się dobrze bawić. Pierwsza lokacja, ta zamkowa, to jakiś żart. Jedynka za to jest zajebista na samym początku i pikuje w dół po zdobyciu naczynia. Dwójka jest najbardziej równa, ale ma strasznie średnie dodatki.

[@kolko9945]

dodatki w 2 najlepsze wlasnie ze wsyzstkich lmao

[@pawmazurek]

Co jest nie tak z drugą połową ds1?

[@FrugBoy]

Jest robiona na szybko bo nie mieli już budżetu i czasy na dopracowanie

[@pawmazurek]

Ej czemu uważasz że wysoka ściana to jakiś żart? W jakim sensie że za mało jest do roboty czy co? Jak otwierasz brame to dostajesz jeden z lepszych widoków w soulsach a sama lokacja jest bardzo dobra, masz skróty, różne sekrety, wizualnie ładnie wygląda w stylu bloodbornowym. A jak nic nie potrzebujesz to idzie ją szybko przejść też.

[@michakrzywicki1576]

Ale odklejenie z tymi 30k xd

[@mateuszqq8019]

xd

[@sekiro12345]

xd

[@krzysztofradwanski7396]

Czekaj, czekaj, ale Dark souls 3 jest dla mnie najłatwiejsze z serii, bo Tarcze są OP 90% wrogów zatrzyma i większość Bosów przeszedłem z Pawęż-em, byłem wstanie blokować combo większości bosów nie tracąc całej kondycji, Dla mnie DS3 są najłatwiejsze.

[@pawmazurek]

Jaki souls był twoim pierwszym?

[@notgabson1193]

​@@pawmazurekDS3 są najprostsze w serii

[@pawmazurek]

@@notgabson1193 a możesz napisać dlaczego?

[@notgabson1193]

@@pawmazurek to na pewno sterowanie - Postać jest bardziej responsywna i uniki są szybsze jak i ataki, co ułatwia grę niż w takich ds1 i ds2. - bossy nie są turbo wymagające DS3 to mój pierwszy souls i praktycznie każdy Boss był robiony za pierwszym, gdzie najwięcej czasu to zajęła mi tancerka, jakieś 7 podejść. - lokacje są liniowe, ciężko się zgubić w nich, wrogowie nie wkurwiają tym że kilku naraz cie atakuje (bardzo rzadko się to zdarza), mało zasadzek, jedynie te końcowe lokacje mogą sprawiać problem, Jak anor londo czy zamek w lothric, A jeśli chodzi o bagna, to są zdecydowanie najprostzte w serii , bez problemu będziesz miał tabletki by wyleczyć truciznę. - fajnym dodatkiem są battle Arty ułatwiające walkę (zdecydowanie). - prostszy sposób ulepszania broni i tworzenia broni z bossa. - gra bardziej wybacza, nie będzie momentu gdzie tracisz teleport przez jakiegoś noc w firelink shrine (teleport się otrzymuje na początku co też ułatwia sprawę), ulepszanie bazowo estusow fragmentami a nie ulepszanie ogniska by mieć więcej flaszek, śmierć nie boli ani trochę, bo nie tracimy człowieczeństwa. Wiele by wymieniać Myślę że coś by się jeszcze znalazło ale raczej wystarczające wnioski podałem. Pozdro

[@pawmazurek]

@@notgabson1193 ​ @notgabson1193 Dobra teraz tak, dużo rzeczy wymieniłeś jest prawdą, ale te rzeczy bardziej są quality of life, uproszczeniami dla początkujących, tym tokiem wychodzi że elden ring jest najłatwiejszy bo ma najwięcej takich rzeczy. Teraz odniosę sie do tego co napisałeś. -Tak postać sie szybciej porusza i atakuje ale jednocześnie przeciwnicy są szybsi przez to masz mniej czasu na reakcje. W ds1 i ds2 często idzie z wyprzedzeniem zobaczyć ruch przeciwnika i gra bardziej przypomina grę turową (taką nie jest), idzie sie przygotować bardziej na to co nadejdzie. Gra jak jest szybsza to jest trudniejsza. -Bossy nie są turbo wymagające, spoko, w ds1 i ds2 są znacznie łatwiejsze, bo mają dużo mniej ataków i są wolniejsze, ostatni boss z dlc manus ma podobną ilość ataków co 1 boss w tutorialu ds3, zobacz sobie na jakimś wiki. tancerka, soul of cinder ma z 20 ataków a cinder jeszcze więcej i bardziej złożone. Może dla ciebie nie było to trudne ale nie bossy w ds3 są znacznie trudniejsze od ds1 ds2. -Lokacje są liniowe, tak są bardziej liniowe niż w ds1 ds2, masz wybory w grze też ale są one od pewnego etapu i są to rozgałęzienia co jakis czas. Przez to też gracz jest bardziej ograniczony w zdobyciu jakiś itemów i przygotowaniu sie na bossa, w ds1 zanim pójdziesz na gargulce to idzie na prawde dużo rzeczy zrobić i sie do nich przygotować. Ale idzie sie też w ds1 i ds2 bardziej zgubić co nie zmienia faktu że postać można zrobić dużo lepszą przed walka z bossem. -Nie powiedziałbym że rzadko są miejsca gdzie atakuje ci kilka przeciwników, w 1 lokacji koło smoka jest dużo mobów w jednym miejscu, potem jak sie zdobywa estusa i kluczem do npc to tam jest sporo mobów z psami, osada mnóstwo przeciwników koło siebie, przed mostem na dole, jak sie idzie na cmentarz koło ogniska wyskakują z domów, w katedrze jest bardzo dużo mobów, bym musiał prawie każdą lokacje wymieniać. W ds1 i ds3 są zbliżone rzeczy jeżeli o to chodzi, tylko w ds2 jest więcej i mają większe agro. -na bagna z blighttown też idzie mieć odrutkę, jedynie plus że sztyletem w ds3 można szybciej te bagna przechodzić ale mobów jest tam sporo, w ds2 to bym powiedział że bagna to ta lokacja z kwasem i to faktycznie jest ciężka, równie dobrze mogę powiedzieć o bagnach z dlc ds3 z aniołami, jak nie wiesz o skipie to są bardzo trudne. -weapon arty fajnie że są w grze ale one nie są jakieś op, w porównaniu do eldena, dużo osób ich nie używa bo nie są jakieś mocniejsze od zwykłych ataków. -tak ten system ulepszania i zdobywania dusz z bossów jest uproszczony, wygodniejszy, ale jest to kolejny element quality of life. -Tak nie ma takich rzeczy i dodatkowo masz teleport od początku jak w ds2 ale to kolejne uproszczenie, gra przez to jest przyjemniejsza w odbiorze i tylko tyle, ale to też ma związek z tym że gra jest bardziej liniowa. Z estusami jest taka sytuacja że używając rozpalenia na ogniskach możesz mieć 10 estusów od razu po wyściu z tutorialu gdzie w ds3 możesz mieć 5 max jak jeszcze weźmiesz ukrytego estusa w kapliczce i potem dopiero powoli progresujesz ilosc estusów. Pinwheela mozesz ubic na starcie i masz 20 estusów na początku gry, jak rozpalisz ognisko a człowieczeństwo idzie zdobyć na początku. -Jak to śmierć nie boli, jak zginiesz to tracisz ember czyli dodatkowe hp, w ds1 stracisz człowieczeństwo które właśnie więcej daje bonusu niż żar a jak zginiesz to masz szanse jeszcze je odzyskać. Dodatkowo pozwala ci to leczyć postać wielokrotnie a żar jest jednorazowy mimo iż daje hp dodatkowo i nie idzie go odzyskać po śmierci. Mam z 1k h w tych soulsach, troche widziałem, zrobiłem też sl1 w ds1 ds2 ds3 elden ringu. Polecam popatrzeć sobie na yt różne filmy, jak wygląda sl1 w ds1/ds2 i ds3 albo no hit (a najlepiej zagrać w ten sposób i samemu sie przekonać). W ds1 masz powaloną magie która nie wymaga statystyk, nie używa staminy i ma chory dmg w porównaniu do ds3, poleam zobaczyć na yt filmy, dodatkowo havel w ds1 jest op, pozwala stać i tankować hity, w ds3 nie ma poise, założysz havla i tak mobek z tutoriala cie wytrąci z równowagi a dodatkowo havel jest w totalnym lategame. Ds3 ma ponerfione różne rzeczy względem poprzednich cześci a szczególnie względem ds1, najlepsza broń z ds3 nie jest aż taka mocna jak najlepsza z ds1, na no hicie to widać, różnica jest ogromna.

[@loczumega]

niecierpie ds3

[@Montefires222]

Bez Schematu pierdoli kocopoły odcinek 2137

[@CERGEZEC]

Nie, dziękuje za uwagę.

[@DarekBrej]

Gothic lepszy

[@acidrain0]

DS1 > DS2 > DS3 > ELDEN RING

[@sn3p72]

ELDEN RING TO GOWNO

[@Flashandrevan]

Co to za ranking chujowy

[@Flashandrevan]

Ds3>Elden Ring>Ds1>Ds2

[@dejnonek7466]

a tam pierdolisz, mi sie podoba

[@rambo44134]

J

[@sollozym]

Dark souls 2 jest lepsze

[@Kolo-m1i]

Jak ja nie lubię tego Filipka... ta maniera w głosie XD

[@BezSchematu]

Ale nie musisz o mnie mówić tak zdrobniale, nie jestem zainteresowany.

[@cezar1125]

​@@BezSchematuFilip daj spokój, szkoda czasu na takich.

[@Flashandrevan]

@@BezSchematua jakbyś miał wybrać którą grę chcesz ograć jeszcze raz Dark souls 3 czy Dark souls 1 to co byś wybrał ?, ja jestem fanem DS 3 więc wybór jest prosty

[@Kolo-m1i]

@@BezSchematu chciałeś być zabawny, wyszlo jak zawsze...

[@Kolo-m1i]

@@cezar1125 ego mu nie pozwoliło i musiał w emocjach coś odpisać cringowo

[@qinszvesti7353]

Tylko ds2