Kompleksowo o kompresji (2). Tego nie znajdziesz nigdzie indziej!

[@grupatakgrupatak3098]

Znakomity materiał, nareszcie ktoś po polsku potrafi nakreślić temat z szerszej perspektywy w przystępny sposób. Do tego porównania próbek. Widać wieloletnią praktykę i talent dydaktyczny. Moje gratulacje. Mam nadzieje się tu sporo nauczyć.

[@andx4024]

ten material jest wart wyroznienia

[@ForFlovver]

Kompendium wiedzy, dzięki!

[@mateczek]

hehe :) porównanie gospodarką i 500+ i wyrównywaniem społecznym dobre ale tylko dlatego że w muzyce nie ma inflacji :)

[@BartekEVH]

Jak to pięknie, że ten kanał zaczął intensywnie pracować i że w ogóle jest!! Dzięki niemu czuję się wreszcie, jakbym miał jakiegoś znajomego, porządną i nieprzeciętną fachurę, która siedzi w tym wszystkim b. G głęboko i tyle co ja, a może nawet już dłużej i jest tak szalenie dokładna, konkretna, precyzyjna, co jest też moją cechą, jako nieuleczalnego (niestety) perfekcjonisty. :) No lubię tu zaglądać i zawsze mam pewność, że będzie się z przyjemnością oglądało i słuchało. To rzadkość, żebym się dziś jeszcze czegoś nowego mógł dowiedzieć w tych tematach, a tutaj zdarzają się czasem różne takie ciekawostki historyczne itp.. Kanał jest obecnie zdecydowanie najwyższej klasy na polskim yt i to pod każdym względem. To moje szczere zdanie po prostu. Wielkie dzięki za świetną pracę Panie Tomaszu!! :))

[@0dB-pl]

Bardzo dziękuję za komentarz. Tak, ten perfekcjonizm to jednostka chorobowa. Potrafię cały dzień siedzieć edytując głos do odcinka. To niezdrowe...

[@BartekEVH]

@@0dB-pl hehe jest to pożyteczna cecha, ale niekontrolowana przynosi zbędny ból samemu sobie i otoczeniu również niestety.. Ale w tym wieku już nam tak bardzo nie zależy, jak kiedyś. :)

[@pralkatv3485]

25 lat temu próbowałem swoich sił w robieniu muzyki (nawet nie bez małych sukcesów). Pracowałem na dostępnych programach trackerowych na Amidze, a potem dopiero PC. A dopiero teraz w sposób przejrzysty wytłumaczyłeś czym jest kompresor. Dziękuję.

[@christianedwardson5311]

20 lat temu zbudowałem kompresor na kostkach OTA CA3080 i był on wpięty pomiędzy mikser a końcówkę mocy w moim zespole weselnym. Wszyscy byli pod wrażeniem, jaką to pozytywną robotę odwala. Za kompresorem był układ DNL. Obecnie eksperymentuję z detektorem obwiedni i sterowaniem go z wyjścia jak i wejścia układu OTA. Dodając przed OTA jakąś lampkę pracującą w nie do końca liniowym zakresie, można jeszcze fajnie wzbogacić brzmienie. Możliwości są ogromne i za to kocham elektronikę analogową.

[@0dB-pl]

Dziękuję za komentarz. Ja też swego czasu mocno eksplorowałem 3080, robiąc na nim mnóstwo kompresorów gitarowych i innych takich, ale to chyba było nawet 30 lat temu :-) Potem odpuściłem sobie transkonduktory, bo na jednym JFET było szybciej, choć z większymi zniekształceniami. Ale gorąco popieram takie eksperymenty i zazdroszczę tym, którzy mają na nie czas. Ma Pan rację - elektronika analogowa daje niesamowite możliwości. Zwłaszcza gdy zaczniemy łączyć wejście detektora z odpowiednio przefiltrowanym, buforowanym i regulowanym miksem feed-forward/feed-back. Aż się dziwię, że nikt nie idzie w tę stronę :-)

[@solo1953]

Świetna opowieść o społeczeństwie opłacanym kasztanami jako ilustracja działania kompresora, a w szczególności gałeczki MAKE UP. Pozdrawiam.

[@czasdobry]

wow! świetna wiedza! dziękuję!

[@rafakostrz215]

Normalnie szczęka mi opadła. Myślałem, że coś kumam z akustyki, a trafiłem na ten kanał jakiś czas temu i wydaje mi się, że nawet w przysłowiowym "lesie" nie jestem. Panie Tomaszu SZACUN.

[@solo1953]

Świetny wykład.

[@0dB-pl]

Dziękuję za miły komentarz :-)

[@monostereo3990]

Świetny wykład. 👍

[@0dB-pl]

Dziękuję :-)

[@mydloSA]

Praca jaką pan wykonuje jest tytaniczna, na angielskim yt miałby pan miliony subskrybentów

[@peterpat2479]

z niecierpliwoscia czekamy na ksiazke! bardzo serdeczne pozdrowienia!

[@peterpat2479]

bardzo dobrze wyjasnia pan te sprawy nie ukrywam ze jest pan plskim Friedemanem Tischmeierem ktorego osobiscie mialem zaszcztyt poznac...tak trzymac!

[@peterpat2479]

dodam, ze jakby pan zrobil program o yamaha a 4000 to pomogloby to wielu mlodym tworcom zrozumiec o co chodzi w standartach,, z wyrazami szacunku Piotr

[@RadiiKStudiO]

Świetny, cenny materiał 👌, dziękuję

[@0dB-pl]

Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.

[@arekdec3232]

Panie Tomku czyste mistrzostwo, czekam na książkę w wydaniu wideo, prezentacje są bezcenne pozdrawiam i dziękuję

[@0dB-pl]

Dziękuję za mobilizujący komentarz :-)

[@arekdec3232]

Panie Tomaszu zaczytywałem się w Pana artykuły, ale nie wiedziałem że potrafi pan tak po mistrzowsku przedstawiać fakty, pamiętam estradę i studio na moich pułkach, w tamtych czasach to była jedyne źródło skąd mogliśmy czerpać studyjną wiedzę, dziś młodzi ludzie nie rozumieją jak ważna to była gazeta dla młodych muzyków w latach 90, każdy sprzęt, który chciałem kupić wyczytywałem w EiS, łezka mi się w oku kręci jak wspominam te czasy, jeszcze raz dziękuję z tak ciekawe lata spędzone z waszą redakcjią, strasznie się cieszę że wybrał Pan tą formę przekazu.

[@0dB-pl]

@@arekdec3232 Panie Arkadiuszu, dla takich opinii warto było poświęcić 25 lat życia na wydawanie EiS. A obecny wybór był rzeczą naturalną - świat się zmienia, więc są zawsze dwa wyjścia: dostosować się lub nie. Cieszę się, że ta forma przekazu również spotyka się z zainteresowaniem.

[@andx4024]

mam nadzieje ze pojawia sie kolejne materialy o kompreji odnosnie rodzaju muzyki jak tez rodzaju intrumentu. przynajmniej pobieznie. temat jet niezwykle szeroki

[@koper12363]

Ciekawe materiały . Fajnie by było jakbyś omówił Compresory pod względem gatunku muzyki . Jakie dobierać do Edm itp .

[@0dB-pl]

Dziękuję za komentarz. Nigdy się nie zastanawiałem nad kwestią kompresji w kontekście gatunku muzycznego, nie widząc na tym polu żadnych elementów, które dałoby się powiązać (poza lansowanymi tu i tam opiniami osób mających zapewne głęboką i popartą wieloletnimi obserwacjami wiedzę). Niewątpliwie jednak w którejś z kolejnych części zastanowimy się nad przydatnością konkretnych konstrukcji do realizacji różnego typu zadań, bo można tu znaleźć wyraziste wyróżniki.

[@leszekkeszel4970]

👍

[@thevicol]

Temat działania kompresorów jest dość powszechnie omawiany ale nadal istnieje spore pole do popisu. Mianowicie: mało kto zastanawia się w jaki sposób zdefiniowane są parametry czasowe u różnych producentów/deweloperów. W analogach z grubsza odpowiadało to stałym czasowym RC(w optycznych wiadomo - dochodziła jeszcze bezwładność elementu świecącego), w softowych natomiast jest kompletny bałagan jeśli chodzi o kryterium %GR przy jakim ów czasy są mierzone. Do tego w analogach najczęściej widziało się fazy ataku/release w postaci krzywych, tymczasem wiele kompresorów vst bazuje na prostoliniowym przebiegu aplikacji GR. Oznacza to, że pomiar czasów przeprowadzany dla klasycznego kryterium 63.2%GR będzie mocno zależał od wartości zaaplikowanego tłumienia. Do tego dochodzi kwestia pewnego stopnia zależności między parametrami attack/release. W analogach było to ciężkie do wyeliminowania, bo obwód całkujący i różniczkujący na ogół łączą się ze sobą. Można było uzyskać tą niezależność kosztem wpływu na parametr ratio. Zastanawiające jest jednak, dlaczego w stockowym reacompie albo darmowym mcompie, które teoretycznie są wyidealizowanymi vca również jest pewna zależność tych parametrów? Dla przykładu w reacomp dla bliskich zera ustawień release czas ataku przestaje mieć sens - układ przechodzi w clipper. Może i nie są to jakieś bardzo istotne sprawy z perspektywy kogoś, kto ustawia wszystko na słuch ale te niuanse sprawiają, że obiektywne porównanie różnych rozwiązań jest mocno utrudnione, ponieważ najpierw trzeba pomierzyć co się dzieje i ustawić podobne warunki pracy a dopiero potem słuchać ewentualnych różnic. Przy okazji zapytam: czy istnieje jakaś darmowa alternatywa dla reaperowego stockowego kompresora w postaci 'klinicznego' kompresora z niezależnymi parametrami i krzywymi A/R przypominającymi przebieg ładowania/rozładowywania kondensatora?

[@0dB-pl]

Dziękuję za komentarz, który świadczy o głębokiej znajomości tematu. Owszem, układy stałoczasowe RC w urządzeniach analogowych definiują krzywe parametrów A i R i są w znacznej mierze odpowiedzialne za ogólny charakter kompresji - nawet bardziej niż same wartości tych czasów. Twórcy współczesnych emulacji tych kompresorów dość często mierzą te krzywe w oryginalnych urządzeniach dla różnych ustawień, a następnie aproksymują pomiary wzdłuż całego zakresu regulacji. Zdarzają się jednak ambitniejsze konstrukcje, jak choćby najnowszy PSP Impressor, w którym możemy skokowo zmieniać kształt krzywych czasowych, czy TDR Molotok z regulacją alfa/beta/delta. Myślę że ten ostatni będzie tym, o co Panu chodzi. W ostateczności pozostaje sklejenie swojego kompresora na bazie któregoś z systemów modularnych, np. VCV Rack, budując go z dowolnego VCA i generatora obwiedni. Niedawno robiłem takie eksperymenty w darmowym Kilkohearts Snap Heap - demonstracyjnie i szkoleniowo, ale z całkiem niezłymi efektami.

[@thevicol]

Molotoka znam, ciekawe rozwiązanie z wprowadzaniem dodatkowego opóźnienia w sidechain. Przebieg release rzeczywiście w dość znacznym stopniu przypomina klasyczną krzywą ale wartości liczbowe wprowadzanych parametrów są kompletnie od czapy(podobnie jak w wersji sprzed współpracy vladg z tdr). Fajna wtyka ale nie jest to scyzoryk szwajcarski. Nie da się np. całkowicie wyłączyć knee, nawet w ustawieniu na 0.00 jest tam ładnych kilka dB złagodzonego odcinka przejściowego. Ratio też w pewnym stopniu zależy od zadanej redukcji gainu - zapewne celowo ale szukam właśnie czegoś bez udogodnień i wodotrysków z rodzaju ''program dependent'' czy ''auto mode''. Najbardziej dziwne jest to, że po przekręceniu pokrętła α-β-δ zachowanie w trybie α zmienia się znacząco - wydaje mi się, że to jakiś bug(przynajmniej w wersji, którą pobrałem parę miesięcy temu). Wtyczkowymi systemami modularnymi jeszcze się nie bawiłem, muszę kiedyś obczaić temat. Pozdrawiam. Czekam na kolejne materiały i proszę się nie bać omawiania technicznych szczegółów.

[@k4mgur]

w jaki amatorski sposób, można dojść do takiej informacji o tym knee? są specjalne programy do badania vst?

[@0dB-pl]

@@k4mgur Tak. Jest nim między innymi DDMF Plugin Doctor: ddmf.eu/plugindoctor/

[@thevicol]

@@k4mgur Da się zmierzyć generując wolno narastający sygnał i przepuszczając go przez badany kompresor. Metoda amatorska, całkowicie darmowa ale niestety żmudna. Ale na szczęście parę lat temu pojawiły się darmowe narzędzia usprawniające cały proces: kzbin.info/www/bejne/eZ7LZml_btd0brc Gość stworzył też wtyczkę pomiarową do parametrów attack/release: kzbin.info/www/bejne/m3iXd5iKhp12qpI

[@littlestudio1287]

Ciekawe jest zastosowanie kompresora jako EQ. Wyciszenie kompresorem początku trwania i końca nuty (transient i tail) obicina wysokie czestotliwości i po części działa jak deeser. Wyciszenie środkowej części trwania nuty rozjaśnia instrument. Do kontroli peaków w tej sytuacji wystarczy limiter.

[@andx4024]

ciekawi mnie kreacja dzwieku

[@tiges]

Nadużywanie kompresorów doprowadziło do loudness wars. Na szczęście trend się powoli odwraca

[@0dB-pl]

Zgadza się. I bardzo dobrze!

[@pawelnoname7468]

Tak się zastanawiam czy ten make up to ma sens gdy transienty przechodzą nie zmienione. Najbogatsi staną się jeszcze bogatsi po makeupie.

[@0dB-pl]

Dużo będzie zależeć od ustawień czasu ataku. Make Up Gain pozwala ustawić głośność odczuwalną, czyli zdefiniować wrażenie głośności. Transjenty mają na nią niewielki wpływ - tu bardziej istotny będzie czas powrotu Release.