Konsola Pegasus, czyli gra telewizyjna - Stare ale JARE

Wspomnienie dzieciństwa, kiedyś to było, czasy nostalgii i dla większości z nas pierwszy kontakt z grami w życiu. Siedzenie z wlepionym wzrokiem w telewizor, czy to u siebie w domowym zaciszu czy u kumpla doznając tej cudowności i niezapomnianych tytułów.
#nintendo #konsola #retrogaming ‪@TenTypCoGra‬
Nintendo Entertainment System (NES):
• Nintendo Entertainment...
Super Nintendo Entertainment System (SNES):
• Super Nintendo Enterta...
Nintendo Wii U:
• Nintendo Wii U - Stare...
Nintendo Zapper:
• Nintendo Zapper, czyli...
Wbijaj także do oglądania moich innych filmów!
Podobało się? Daj łapę w górę, motywuje mnie to do dalszej pracy!
Ponadto znajdziesz mnie na Instagramie, FB czy Tik Toku, także śmiało możesz "lajkować" albo i nie, Wybór należy do Ciebie!
🟰 IG: / tentypcogra
🟰 FB: / ten-typ-co-gra-1021492...
🟰 TikTok: / tentypcogra

[@kasian5146]

Miałam ta późniejszą wersje, i teraz dowiaduje się, ze była inna 🤪

[@TenTypCoGra]

Nie martw się, klonów było multum ;)

[@lcmav1104]

3:46 to była moja pierwsza konsola w życiu. miałem chyba z 7 lat Konsola zepsuła się po 5-u minutach od uruchomienia Ale już wiedziałem że granie w gry to bedzie moje hobby na całe życie!

[@TenTypCoGra]

I to jest podejście! Pozdro

[@bakuuuuus]

Przez 7 lat miałeś w domu zepsutą konsolę?

[@lcmav1104]

@@bakuuuuus tak przez 7 lat miałem zepsutą konsole aż do teraz ją mam zepsutą

[@bakuuuuus]

@@lcmav1104 to dlaczego napisales, ze miales ją 7 lat, skoro masz ją do dziś ?

[@lcmav1104]

@@bakuuuuus Ma pan problem z czytaniem ze zrozumieniem Więc to Panu wytłumaczę Napisałem tam: "miałem chyba z 7 lat" a nie miałem "JĄ" 7 lat ! lol A w drugiej odpowiedzi to sobie po prostu trolowałem już, skoro nie zrozumiał Pan co napisałem "To była moja pierwsza konsola, miałem chyba 7 laty wtedy! a nie że miałem tą kosole 7 lat JPRD !

[@zuraf666]

Pegaz nie dorastał do pięt amidze o jakim ty przeskoku gadasz; jest na odwrót pozdrawiam :)

[@TenTypCoGra]

Na amidze gry wyglądały bardzo ładnie, czy lepiej kwestia gustu. Aczkolwiek konsole były i w zasadzie do dzisiaj są proste w obsłudze, za to Amiga dyskietki i co chwilę zmiana

[@puciennikrafa8146]

Amiga to był ciekawy komputer, który przez większość użytkowników był traktowany i używany, jak upośledzona konsola do gier. Długie czekanie na dyskietki i brak joypadów. 😢

[@rafanowacki2260]

@@TenTypCoGra Jako posiadacz Amig, miałem 4 modele od 1990 do 95-A500 zakupioną po Atari 65XE w 90 potem w 92 A2000 i po roku 93-A1200, dokupiłem do niej HD 420 mb. i fast 4 mb. oraz miałem monitor kolor Philips, a w 94 CD32 z SX1 klawiaturą i dodatkową zewnętrzną stacją dysków. U nas Amigi były za konsolę do gier, 95% ludzi używało ich do gier i były u nas tym czym na zachodzie Sega Mega Drive - Sega Genesis, a to dlatego że gry były pirackie i dzięki temu tanie i najczęściej były na jednej lub 2 dyskietkach💾💾 więc nie było to aż tak uciążliwe. Około roku 1992 przyjechał do mnie kumpel i przywiózł to "cudo" Pegasus-a bo chciał się pochwalić, więc mu odpaliłem Pinball Dreams na Amigę 500 i parę innych gier i szczęka mu opadła, dźwięk grafika były na zupełnie innym poziomie. Niektórzy w tym i ja zbierali moduły muzyczne i grafiki, a nawet mieli Sampler-y i Action Replay dzięki któremu wyciągaliśmy moduły i grafiki z gier, więc było o wiele więcej możliwości niż tylko granie. Miałem też programy użytkowe, a w A1200 miałem już HD 420 mb. i dodatkową pamięć 4 mb. i na przykład Mortal Komabat 2 chodził już z HD. Dopiero w 95 kupiłem PC 486\DX4\100, a w 96 miałem już pentium i w październiku dokupiłem 3DFX-a i za niedługo do SB.-pro dokupiłem jeszcze Gravis Ultrasound ACE.

[@rafanowacki2260]

Jako posiadacz Amig, miałem 4 modele od 1990 do 95-A500 zakupioną po Atari 65XE w 90 potem w 92 A2000 i po roku 93-A1200, dokupiłem do niej HD 420 mb. i fast 4 mb. oraz miałem monitor kolor Philips, a w 94 CD32 z SX1 klawiaturą i dodatkową zewnętrzną stacją dysków. U nas Amigi były za konsolę do gier, 95% ludzi używało ich do gier i były u nas tym czym na zachodzie Sega Mega Drive - Sega Genesis, a to dlatego że gry były pirackie i dzięki temu tanie i najczęściej były na jednej lub 2 dyskietkach💾💾 więc nie było to aż tak uciążliwe. Około roku 1992 przyjechał do mnie kumpel i przywiózł to "cudo" Pegasus-a bo chciał się pochwalić, więc mu odpaliłem Pinball Dreams na Amigę 500 i parę innych gier i szczęka mu opadła, dźwięk grafika były na zupełnie innym poziomie. Niektórzy w tym i ja zbierali moduły muzyczne i grafiki, a nawet mieli Sampler-y i Action Replay dzięki któremu wyciągaliśmy moduły i grafiki z gier, więc było o wiele więcej możliwości niż tylko granie. Miałem też programy użytkowe, a w A1200 miałem już HD 420 mb. i dodatkową pamięć 4 mb. i na przykład Mortal Komabat 2 chodził już z HD. Dopiero w 95 kupiłem PC 486\DX4\100, a w 96 miałem już pentium i w październiku dokupiłem 3DFX-a i za niedługo do SB.-pro dokupiłem jeszcze Gravis Ultrasound ACE.

[@izag2634]

Ja miałam podróbę pagasusa czyli w sumie tę podróbę podróby 😅

[@TenTypCoGra]

A jak wrażenia i wspomnienia?

[@Y4R05L4V]

@@TenTypCoGra Dokładnie! też miałem podróbę, podróby. Nie pamiętam już czy którykolwiek z moich kolegów miał "oryginalną" podróbę, czyli Pegasusa. Wszyscy mieli famiklony, ale i tak każdy na to mówił pegazus. Przed nimi była jeszcze konsola wcześniejszej generacji, czyli "Rambo" z wbudowanymi 128 grami. Dopiero 10 lat później człowiek się dowiedział, że to były podróby NES'a i Atari 2600:) No i nikt na nie nie mówił wtedy "konsole" tylko gry telewizyjne xD

[@wiesawpaleta5189]

Troche pocisnąłes Pegaza, ale faktycznie to były dzikie czasy

[@TenTypCoGra]

Niestety ale taka jest prawda. Ogrywalem jednocześnie org nesa i pegaza, różnica była kolosalna

[@MK_vortex]

@@TenTypCoGra Zakładając, że różnica w "ogrywaniu" była "kolosalna" (...że istnieją niesubiektywne tj. obiektywne jednostki miary tej różnicy itd.) to wychodzi na to, że Pegaz nie był tu w pełni urządzeniem naśladowczym. No, a jeśli nie był w pełni klonem, to czy ewentualne residuum własnej tożsamości pozwala mówić, że był oryginalny pod względem doświadczenia rozgrywki jakie oferował?. Wobec tego, czy to już nie podpada pod bycie inną platformą? IMHO "kolosalna" to jest różnica w ogrywaniu 8bit versus 32...🤨🤐

[@TenTypCoGra]

Cóż za słownictwo xD Patrząc na to ze strony różnych generacji nie aż taka, ale ja w moim doczuciu na tym samym tv ją widzialem ;)

[@MK_vortex]

@@TenTypCoGra A propos słownictwa, to podkreślam: nie zamierzam umniejszać Twoim osobistym odczuciom, bo każdy z nas ma do pewnego stopnia inne kable i telewizor. Tfu! Chciałem napisać - inny próg wrażliwości na zmiany w obrazie, dźwięku czy jakości kontrolerów. Chodzi mi o słowa jakich używasz by opisać swoje wrażenia. „Kolosalny” to bardzo duży, wielki, ogromny. Do OPISU różnicy między Pegazem, a PlayStation 5 w „ogrywaniu” - jak najbardziej. No ale względem NES? Gdybyśmy nawet wzięli w nawias obecną perspektywę i zapomnieli, że istnieje to, co fotorealistyczne; wielordzeniowe, gigahercowe… Gdyby porównywać na początku lat 90 - 1,77MHz (MT-777DX) względem 1.66MHz (NES PAL), stosunek PPU:CPU, długość VBlank po NMI, proporcje obrazu, kurcze nie wiem - cechy obrazu spektrofotometrem czy kolorymetrem dla CRT… Synchronizację dźwięku czy działanie manetek… No ciężko w/w opisywać jako „kolosalne” różnice, zwłaszcza wg. tego co tu najistotniejsze tj. wg. kryterium zgodności. "Nintendo Compatible" jest informacją, że urządzenie pozwala korzystać z gier przeznaczonych dla Nintendo. Opis, że granie na Pegasusie się kolosalnie różni od grania na NES (PAL) jest tak nieadekwatnym określeniem, jak np. zapisanie fully Nintendo Compatible albo 1:1 clone. Różni się, oczywiście, ale nie kolosalnie, a proporcjonalnie i w ramach celów. Pegasusowi czy Dendy od samego początku nie stawiano wymogu pełnej zgodności (sprzętowej, programowej, funkcyjnej etc.), ponieważ były to produkty przeznaczone dla innych odbiorców i rynków niż oryginalne Nintendo. Warto uwzględniać te informacje i odróżniać subiektywną siłę wrażeń od obiektywnego stopnia zgodności (który wynika raczej z faktycznych kompromisów projektu, aniżeli z dążenia do ideału) czy od powszechnego (o ile takie w ogóle istniało) doświadczenia pozostałych użytkowników. 😵‍💫😵😧

[@wolfik555]

Dostałem Pegasusa w 1994. Nigdy nie myślałem, że może być polski, wręcz przeciwnie, sądziłem, że to konsola z Zachodu. W latach 90 to co polskie było uznawane za tandetę.

[@TenTypCoGra]

Z tego co słyszałem to Pegaz byl jednym z lepszych klonów ;)

[@KaraTKaraT-p7w]

kocham pegasusa i gre tom i jerry łapka za pegasusa i wincyj pegasusa !! :D

[@wolfik555]

Pegasus w latach 90, to był taki casual jak potem Nintendo Wii w USA. Ludzie grali i nawet nie wiedzieli w co. Wtedy w PL tylko amigowcy i pececiarze to była elita, bo oni znali tytuły gier. Pegasiarz wiedział jedynie, że gra w "czołgi" albo w "brosa" (Bo Mario był podpisany na piracie jako "Bros", a piraci wycięli w grze grafikę tytułową "Super Mario Bros" 😂 Większość dawnych pegasiarzy do dzisiaj mam nie wie, że "bros" to skrót od "brothers"

[@TenTypCoGra]

To były piękne czasy ;)

[@karpiq312]

Ten uczuć kiedy myślisz że złapałeś pana Boga za nogi kupując 99999999 in 1 a po odpaleniu okazuje się że to Mario, Arkanoid i Contra w zapętleniu

[@TenTypCoGra]

"Kiedys to robili gry, teraz to juz nie robia" xD

[@Emka87]

Stary, ale jaka była wizualizacja na ekranie wyboru i melodyjka z uwierz w ducha 😂😂😂

[@gumstg]

E tam gadasz. Ludzie sie smieja ze nie mozna przejsc mario w lewa strone to nie mial tego kartridza:P. Sam kumplowi pokazalem ze jest to mozliwe na swoim klonie XD

[@Stas-fc7ub]

Teraz czekac na inne retro konsole :)

[@TenTypCoGra]

To wszytko zależy, co mi ludzie dadzą ;)

[@DestroyK2]

Fiu Fiu, kto ma taka ładną, zielona trawę w grudniu? 😉

[@TenTypCoGra]

Cóż, surowy material po prostu czekał na swoją kolej ;)

[@Heresikk]

Porządny sprzęt :d

[@TenTypCoGra]

O tak xD

[@wiesia7308]

Ta kolekcja SNESow robi wrażenie 😊

[@TenTypCoGra]

Niestety nie moja, ale fakt imponująca ;)

[@zuzannadobrowolska8578]

Pegasusa dostał mój brat, chyba na komunie. Ten sprzęt cały czas na chodzie leży gdzieś w rodzinnym domu, a graliśmy na nim nawet w drugiej połowie lat 2000. Te giereczki potrafiły wciągnąć lepiej niż nie jeden hit na pc, którego zresztą też posiadalismy bo w 97 dostałam go ja na komunie. Jednak pegas... To se ne wrati, takich emocji i wspomnień nie dała mi już żadna konsola.

[@TenTypCoGra]

Nostalgia tak działa i oczywiście masz rację ;)

[@michazaj5221]

Goal 3 !

[@SnergTV]

Wolę NESa:)

[@SnergTV]

Lub NESa MINI:)

[@TenTypCoGra]

Mam to samo, w tym samym czasie ogrywalem właśnie nesa i czuć jakosc ;)

[@SnergTV]

@@TenTypCoGraa zmieniając temat. Spróbuj może nagrywać w mniej sterylnych i sztucznych przestrzeniach / ten białe tła budują „całkowity brak autentyczności”. Rozumiem, że to z wyniku odpowiedniej przestrzeni ?

[@TenTypCoGra]

@SnergTV jak na razie tak, a lepiej wychodzi na białym niż czarnym sprzęt. Za jakiś czas będę miał większe pole do popisu i... dzięki za opinie ;)

[@SnergTV]

@ lepiej wychodzi w naturalnej przestrzeni…

[@retrokaszubfan]

ja mam 2 wersje

[@SebekWu]

Mój Boże ja mam w domu😉a mam już 4 krzyżyk 👍

[@TenTypCoGra]

To jak w domu, to trzeba ja odkurzyć i giercowac xD

[@RetroGralnia]

Hehe, oczywiście to nie prawda, że Pegasus był w każdej rodzinie i w każdym miejscu - bo u mnie w szkole np. nikt Pegasusa nie miał, bo wszyscy mieli właśnie Commodore. Nie był to też przeskok - bo to maszyna, która wyszła w tym samym roku (1982) ma identyczny jak C64 procesor, bardzo podobną - wręcz siostrzaną - architekturę. Była to po prostu konsola - a nie komputer. Część gier miała lepszych, część gorszych - na pewno jednak z ciut lepszą grafiką. Jeśli idzie o jakość wykonania - to wszystko zależało na co się trafiło - można było na idealnego klona w super jakości, a można było na szrot rozpadający się w rękach (ale to już nie były Pegasusy). Jak ktoś uważa, że w NESie port działał lepiej niż na Famicomie - to nigdy nie miał NESa :D No i faktycznie - taniej jest teraz kupić i sprowadzić z Japoni oryginalnego Famicoma niż kupić "oryginalnego" NESa.

[@TenTypCoGra]

Bardziej miałem na myśli czas ładowania gier jak i sam nośnik. Raczej nie było szans by kartridż byl uwalony, a kaseta z commodorka to loteria (a wiekszosc kaset bylo zgrywanych na giełdach). A co z ustawianiem głowicy, zgrywaniem turbo. Pegaz czy nes, zresztą jak to konsole, wystarczy włożyć interesujący nas tytuł i grac. Co do samego nesa czy pegaza, testowałem je jeden po drugim, na tym samym tv i ja widzialem różnice, w szczególności dźwięk. Tak to wszystko zależy od stanu utrzymania, ale akurat ja widzialem różnice ;)

[@RetroGralnia]

@@TenTypCoGra Na Commodore kartridż też był nośnikiem, tylko że w Europie niepopularnym, bo drogim. Kasety na C64 nie były loterią, tak samo jak "ustawianie głowicy". To mit z memów, a nie prawda czasów. Ładowanie w turbo trwało w sumie jakieś 3-4 min. Mitem z memów są też giełdy - bo 95% ludzi kasety kupowała legalnie w sklepach z gwarancją rozruchową. Na giełdach kupowali czasami Ci, którzy mieli szczęście mieszkać w mieście wojewódzkim z giełdą. Za to muszę przyznać, że kartridże do Pegasusa to były nawet na targu w moim 20 tyś. miasteczku :D

[@TenTypCoGra]

Widziałem Twój kanał i wiem, że masz wiedzę. U mnie w Kielcach to wszystkim handlowali, dłuuuugo po 94 roku ;)

[@Y4R05L4V]

To, że europejskie cartridże nie pasowały nie było wcale zagrywką producentów "pegasusów" xD Sam pegasus był klonem japońskiego Famicoma, który powstał w 83, a europejski NES powstał dopiero w 86. Do Polski napływały azjatyckie podróby, na co nie mieli wpływu ŻADNI producenci, bo gdyby mieli, mielibyśmy cartridge jak reszta Europy :)

[@TenTypCoGra]

Tak, masz rację, ale na początku obawiali się bardziej importowania z Niemiec od nesa ;)

[@gumstg]

Kto za dzieciaka nie dmuchal kartridza nie zna zycia:P

[@julkaoliwka273]

Mam takiego w kartonie na sprzedaż może ktoś chętny?

[@Pegasus-Gry]

Playstation się miało pojawić za chwilę po Pegasusie? No gdzie, Pegasus miał premierę w 91, a Playstation kiedy u nas można było kupić?. Problem z "przeoranymi grami" jest tak samo w NES - wystarczy pooglądać kanały zagraniczne gdzie w takich grach naprawiają ścieżki zdarte od częstej gry. Zresztą masz same bazarowe wydania w dużo gorszej jakości niż były te pierwsze, często z lat 80 jeszcze. To samo sloty w konsolach, ledwo co znajomy kupił NESa to slot do wymiany bo czyta losowo. Chyba masz mega zużytego tego swojega MT-777DX. Nie mówiąc, że Pad od IQ-502 jest wygodniejszy i bardziej precyzyjny od NES. Mam zadbane gry i pełno zadbanych konsol, w tym nowych, wszystko działa od razu. Nie ma co porównywać zajechanych konsol i gier do tych w dobrym stanie.

[@TenTypCoGra]

Racja, ale dorwanie idalu graniczy z cudem, nie wspominając o kasie ;)

[@Pegasus-Gry]

​@@TenTypCoGra Kasowo podobnie jak NES, zależnie od stanu. Super stan możesz wyhaczyć za 400-600 zł. Ale dopiero wtedy można się na prawdę przekonać. NES chyba podobnie, więc nie jest to jakaś kosmiczna kasa za 30 letni, sprawny sprzęt. To jakieś 2-3 razy średnie zakupy w markecie. W pudełku owszem, drogo, ale NES to samo. Ale z tymi latami na koniec to mocno nietrafione. Między premierą Pegasusa, a Playstation u nas ile było lat? 6? Przecież to jakby porównywać, że jest PS4 ale zaraz będzie PS5. A w domu większość miała pewnie PSX 1-2 lata po premierze, głównie z płytą DEMO, rzadko kto miał więcej niż 1-2 gry. Pamiętam doskonale debiut PSX u nas, gry oglądało się w czasopismach. Ludzie w 2000 dalej grali na Pegasusach, Amigach i pierwszych PC, część jeszcze w 1999-2002 dopiero co Pegasusa dostała, a później przeskok od razu na PS2 jak się Polska bardziej ucywilizowała z zarobkami. To jest jedyna konsola która łączyła tak wiele pokoleń i dalej łączy. Tego fenomenu w Polsce nie powtórzy prawdopodobnie żadna inna konsola, nigdy. A o tym jak dobre są niektóre modele, świadczy, że chwalą go nawet kolekcjonerzy z Arabii Saudyjskiej wskazując jako najlepsze klony.

[@TenTypCoGra]

Tak czy siak mając wybór, kupil bym nesa

[@Pegasus-Gry]

@@TenTypCoGra Ja to rozumiem. Miałem NESa też, jeżeli już to wolałbym ładnego Famicoma od tego kloca ze średnimi padami. W Polsce to Pegasus jest kultem, kawałkiem ciekawej historii, czymś sentymentalnym co łączyło rodziny na wspólne granie, w czasach gdy grało się "kanapowo" z sąsiadem, kuzynem, wujem, tatą, mamą. Raczej każdy kto doświadczył tego zjawiska weźmie Pegasusa. Ludzie zbierają "komarki" "wski", dają za to dużą kasę - ja tego nie zrozumiem bo nie miałem i nie kupię. NES miała garstka bogaczy, zwykle pracujących w Niemczech. Dodarłem ostatnio do informacji, że sporo ich zwozili marynarze. Dziś Pegasusem gardzą zwykle młodzi kolekcjonerzy którzy swoje retro zaczynali od PSXa i do kompletu kupią sobie NES używanego bo "oryginalny". Starsi kolekcjonerzy zwykle mają to i to. Jako ciekawostka warto wspomnieć, że na Pegasusie wyszło kilka gier których nie ma na NES, z kolei na Pegasusie też brakuje kilku fajnych gier.

[@TenTypCoGra]

Ja pegaza ani klona osobiście nie miałem, za to u sasiadla tłukłem jak szalony xD po prostu, fajny kawałek polskiego gammingu i jak to powiedziałeś, dla jednych świetna konsola, a dla innych po prostu podoba

[@retrokaszubfan]

morzna trafic na pchlim targu

[@TenTypCoGra]

Zgadza się ;)

[@tomles5626]

Przesiadka z amigi? Co ty chlopie bredzisz

[@TenTypCoGra]

Pamiętaj, każdy ma swoje zdanie i może roznic się od tego co Ty uważasz ;)