Kraków vs kierowcy #1 - czerwona fala

Pierwszy filmik z serii Kraków vs kierowcy. Ulice Witosa i Nowosądecka w środku nocy. Za pierwszym przejazdem nie trafiliśmy ani razu na zielone światło (to skłoniło nas do nagrywania)... Przypadek? Nie sądzę.

[@colorofroad9174]

Bardzo ekologiczne rozwiązanie - innowatorskie!

[@ARCcapitan]

Ooo te rejony. Jestem kierowcą MPK i szglag mnie trafia jak mam tam linię. Tylko tam mnie łapią spóźnienia na 204 lub 244. Zawsze przeklinam te światła. Nawet tym autobusem mogłem jechać ja bo 5 sierpnia miałem trasę na 244 :)

[@motostrefa7717]

No ten odcinek to jest po prostu dramat... A w sumie w całej reszcie miasta jest niewiele lepiej. Pozdrawiamy kolegę z autobusu :)

[@WielkiMarek16]

Z moich obserwacji wynika, że na tym odcinku nawet jadąc nie przepisowo czyt. prędkość wyższa od 50 km/h zawsze, ale to zawsze nas złapie czerwone na tym odcinku. Jeżdżąc po Krk mam wrażenie, że większość świateł jest w ten sposób "synchronizowane".

[@motostrefa7717]

Masz bardzo dobre wrażenie, ale spoko, już niedługo wywalą z miasta 95% samochodów. Wtedy przestaniemy jeździć po Krakowie i nas te absurdalne pomysły usprawniające ruch przestaną wku... denerwować.

[@grzegorzwysocki3686]

Kurde ruch jak cholera w tym Krakowie i to w środku nocy...hahahaha

[@grzegorzkruczek6936]

"Kto to ustawia?" Najpewniej nikt, bo niecałe 2 lata temu było to samo. Ponad 3 miesiące jeździłem tamtędy do pracy i na palcach jednej ręki (ale na pewno nie wszystkich) można by policzyć w miarę bezproblemowe przejazdy tymi ulicami.

[@motostrefa7717]

Zdecydowanie, ktoś kto to tak ustawia jest nikim. Tam jakieś fotokomórki siedzą, nastawione w taki sposób żeby zawsze wyhamować samochody. A potem pieprzenie o smogu...