Last Epoch - opinia quaza

[@BobersonNurgle]

Gdybyś nie powiedział o tym że napis sklepu jest w prawym dolnym rogu to dalej bym o nim nie wiedział po 300h gry xd

[@kolesGit2]

Ekspertem w LE nie jestem, ale jakieś 300h mam. Eksperymentowałem z wieloma buildami, względem zarzutu o wbijanie od nowa poziomu zdolności: jeżeli zmienisz sobie skilla, to ponownie do 20-tego poziomu wbija się go ekspresowo - serio, wystarczy strzelić ze 2-3 echa, czy loch i znowu masz 19-20 poziom. Co do zarzutów o drewno animacji i niedopracowania tej gry - tu się zgadzam, ale daję twórcom szansę, bo jak na razie, to tempo rozwoju tej gry jest satysfakcjonujące. I jak podkreślali przedmówcy - jeżeli każdy kolejny sezon będzie oferował taki poziom kontentu, jak w przypadku pierwszego sezonu, to będzie to wciąż świetna gra. Co do trudności kampanii - to cecha tego gatunku. Ogrywałem dosyć sporo Diablo 2 i 3, tam też trudna nie była. W LE mamy 2 "kamienie milowe", które sprawdzają, czy faktycznie nasz build ma potencjał na endgame - Lagon i później Majasa. Dziękuję wszystkim, którzy przeczytali mój nic nie wnoszący komentarz :D

[@MPPM_RCCN]

Wnoszący, wnoszący. Dobrze napisane 👍👍

[@ViliGiX]

Przestańcie bronić tego bezsensownego systemu utraty lvl umiejętności

[@rydz9000]

​@@ViliGiX sam nie wiem czy to jest optymalne, troche też mnie wkurzało, ale respec przecież musi mieć jakąś wagę. W każdej grze ma. Gdyby w każdym momencie gry można było dowolnie zmieniać build to też nie byłoby to optymalne rozwiązanie, ba, oczywiste, że byłoby to złe rozwiazanie.

[@Navefreamo]

Odnosząc się do co do eksperymentowania z umiejętnościami i tej bodajże „prostoty” to absolutnie nie mogę się zgodzić. Powiedziałeś to ogólnikowo, gra nie daje ci żadnej możliwości eksperymentowania na wczesnym etapie gry ze skilami, to jak długo musisz na nowa je expic jest kompletnie nie przystosowane do gry. Jest to nudne i monotonne a powinno być ekscytujące. I odnosząc się do kolejnego twojego argumentu że cecha tych gier jest to że fabuła jest łatwa to znowu najmocniej przepraszam ale biadolenie, powtarzasz rzeczy po kiszaku nie mając własnego zdania. Gry nigdy nie mają być ciekawe po x czasie, one mają być ciekawe i mają dawać wyzwanie od razu, inaczej gra jest po prostu źle zaprojektowana. Po za tym już widać że np PoE2 będzie od samego początku trudna gra wiedz twój argument z tym jest po prostu błędny.

[@damianskory7881]

​@@NavefreamoŁatwo wyłapać opętanych trancesdentnym Transylwańczykiem bo powtarzają po nim nie mając własnego zadania. Tak właśnie wygląda gdy ktoś powie ci co masz myśleć.

[@krzysztofswierzy4226]

Zauważasz dokładnie te same wady w Last Epoch, które ja obserwowałem w Grim Dawn. Według mnie to w Grim Dawn walka jest nużąca i koszmarnie powtarzalna, stworki mają powierzchowne różnice między sobą, spawnują się w identycznych zgrupowaniach w identycznych odstępach a każda grupka wymusza na graczu identyczne zachowanie - zidetyfikować i zaatakować jednostki dystansowe i potem dobić resztę. Czyszczenie map z potworów w Grim Dawn przypominało mi plewienie grządek. System rozwoju postaci był tam genialny a system lootu bardzo przyzwoity, ale sama akcja okaleczyła tą grę dla mnie. Odczuwam, że jedynie Diablo II było przykładem jak powinien wyglądać prawidłowy design walki i lokacji. W Diablo II trzeba było precyzyjnie oceniać jaki rodzaj zagrożenie niesie za sobą każdy mob, elita czy większy boss, wszystko wymuszało na graczu odpowiednie podejście i strategię. Każda lokacja wraz z jej populacją stworków budziła w graczu różny poziom stresu, chęć jej uniknięcia lub konieczność przygotowania się.

[@berakfilip]

NAJGORSZY BOSS W 2 cześci był ten w grobowcu po tal raszy

[@krzysztofswierzy4226]

@@berakfilip No oczywiście, że Duriel :) Pamiętam, że zawsze przed nim zwlekałem z 20 min, albo odkładałem starcie na spokojniejszy dzień :)

[@berakfilip]

@@krzysztofswierzy4226 do ku rwy ile razy tam ginolem . Obok niego zawsze robiłem teleport

[@Tommy_The_Gun]

@@berakfilip Duriel... Ile razy się na nim ginęło XD. To był taki "wake up call" w kampanii. Podobną rolę w LA spełnia Lagunon (chyba tak się nazywa ?) Też na nim wszyscy giną non-stop. Jeśłi Duriel jest memem D2, to Lagunon jest memem w LE.

[@berakfilip]

@@Tommy_The_Gun co LA?

[@PiotrMaciejczak]

obejrzałem do obiadku i jest parę zarzutów z którymi nawet się nie da kłócić; statyczny świat (co mnie wkurza w każdym arpg, LE, d4, grim dawn, w LE całe szczęście mówią że będą to zmieniać), słaba warstwa narracyjna i pływający movement - i dla wielu może to być dealbreaker. mimo wszystko wracanko co sezon giga chętnie ze względu na rzeczy z drugiej części filmu, jak następne sezony utrzymają lub podniosą poziom zmian z 1.1 byłoby świetnie 😎

[@alibaba_sama7236]

O siema Maciejczak

[@wojciechgiza9277]

Żeby to było wszystko co jest nie tak z Epochem :((( Do tego dochodzi w też: -latami nienaprawione bugi -fałszywa "mnogość" buildów ze względu na bugi, przestarzały design niektórych klas/skilli oraz moc niektórych kombinacji -część skilli/drzew pasywnych pcha Cię pod konkretne rozwiązania i tak na prawdę nie ma aż takiej swobody -powercreep wyskoczył tak do góry, jesteś zalewany exaltami i LP przedmiotami i nikogo już nie interesuje kampania + normalne monolity i rzadkie przedmioty bo skipujesz ten etap gry -jesteś karany jeżeli o zgoro wybierzesz gówniany build/skill etc. bo Ty kończysz fabułkę a twój kolega właśnie kończy wbijać 200 corrupta bo wybrał "prawidłowy meta build" -bardzo wolny development gry przez EHG, może są dobre chłopaki i mają pojęcie o H&S ale developerzy z nich średni -cykle do 1.4 to tak na prawdę to samo co w D4 czyli tylko rozwijanie gry do pełnoprawnej wersji 1.0. Ciągle siedzimy w becie. Ja się nie dziwie Quazowi, ze mu D4 przypadł lepiej do gustu. Do pogrania z zona godzinę wieczorem Last Epocha tez bym chyba nie polecił nikomu xd Jedynie można wybaczyć to, że to gra za śmieszne pieniądze bez battlepassów, early acccesów, dodatków co roku i innych bzdur. Wydasz raz te 150zł i grasz do usranej śmierci.

[@bolo9411]

Przecież czego tu by nie dodali to i tak nie ma fajnej waleczki i fabuleczki jak w D4 po co ma w to grać wszystko łatwo fajnie zabijają na mapkach przypadkiem😂 dziwne w D2 gram kilka lat i nigdy nie padłem bo mi się oczy zamkly w le też jakoś mi się nie zamykają ale ja pewnie inny jestem 😂😂😂

[@PrOwn3dTazinho90]

​@@bolo9411Chłopie, h&s to są chyba najbardziej prostackie gry jeśli chodzi o gameplay. Sam jak czasem gram to przebiegam przez te mobki i czasem się człowiek zagapi i zginie. Normalna sprawa, a ty się czepiasz zdania którego Quaz użył aby podkreślić nudę i łatwość last epoch. Weźcie zacznicie myśleć, a nie powtarzancie ciagle to samo co Kiszak. Kurwa armia klonów, każdy komentarz krytykujący Quaza to słowa 1:1 wypowiedziane przez Kiszaka. Już się kurwa rzygać chce....

[@DamianBBB-tu9ce]

@@PrOwn3dTazinho90 Nie pomyślałeś że więcej osób może mieć takie samo zdanie o grze co kiszak i po prostu krytykuja gdy ktoś palnie bzdurę? Nawet ludzie którzy go nie oglądają? W ogóle te zarzuty gdy ktoś krytykuję grę "aaa armia kiszaka, kiszak ci w głowię namieszał" są po prostu idiotyczne , to właśnie tacy ludzie robią z niego autorytet za którym idzie armia, a to po prostu zwykły koleś z internetu który ma sporo sensownych argumentów a krytykują go ludzie którzy personalnie biorą do siebie krytykę ulubionej gierki. Mam wrażenie że kiszak jest jak tusk dla pisiorów, co złego to kiszak. Jak wam się nie podoba to go nie oglądajcie jak się wam pojawia na yt i po sprawię.

[@Xsawerus]

w jaki sposob epoch inspiruje sie przedmiotami z grim dawn oprocz tego, ze grim down robi to niezle?

Jak dla mnie w żaden sposób :/ Zarówno w Grim Dawn jak i w Last Epoch mam po 500h i nie rozumiem tych "Inspiracji"

[@Vallarell85]

Last Epoch to bardzo dobra gra biorąc pod uwagę, że to dopiero początek jej rozwoju. Jest dużo prostsza w ogarnięciu niż PoE co jest oczywiście na plus i dużo bardziej rozbudowana niż D4 na starcie, obecnie D4 z gry słabej zaczyna wyglądać przyzwoicie. Gra swoje plusy i minusy czerpie z tego samego źródła, czyli małego studia, które widać, że wkłada wiele pasji w swój produkt. Minus to przede wszystkim słaby silnik gry, przez to gra chodzi topornie a animacje postaci są przeciętne, odczucie walki też kuleje ale to zależy mocno od tego czym i jakim buildem gramy. Nie dla każdego przypadnie do gustu system monolitów i ich powtarzalność, to wymaga usprawnienia ale nie jest to zła baza. Co do kampanii uważam, że nie jest to minus choć ewidentnie jest słaba ale twórcy nie celowali w epickie opowieści rodem ze świata Diablo. Kampania w LE to samouczek i nic więcej. Głównym plusem LE to budowanie postaci i tworzenie buildów. W przeciwieństwie do np. PoE możesz nie mieć wielkiego pojęcia o grze i stworzyć własny build, który zadziała, nie będzie to top ale dasz radę. Kolejny ogromny plus to crafting oraz loot filtry. Twórcy mocno celują w tzw. quality of life i naprawdę słuchają opinii graczy. Jak w każdym przypadku uważam, że najlepiej zagrać i sprawdzić moim zdaniem warto w szczególności jeśli się jest fanem gatunku. Można grać w LE, PoE, D4 o ile coś nam sprawia fun. Tego typu gier nie mamy dużo na rynku więc w miarę możliwości i chęci warto je ogrywać. Co do LE uważam, że za parę lat ta gra się naprawdę mocno rozbuduje. Warto przypomnieć sobie jak wyglądało PoE na początku a czym jest dziś, czyli jak pasja i dobre pomysły mogą być realizowane przy pomocy odpowiednich środków finansowych.

[@karola.7908]

No dobrze, ale dlaczego jeśli to jest dopiero początek rozwoju, to gra jest w wersji 1.0? Nie powinna w takim razie być w EA/becie?

[@SzagriTM]

@@karola.7908 Może trochę późno ale ci odpowiem, rynek h&s jest aktualnie zdominowany przez PoE, ono wyznacza standardy przez co można zauważyć czego last epochowi brakuje, coś jak wow kiedyś (nie wiem jak teraz nie gram od 2 lat ponad w mmorpg). Last epoch jest dobrą grą ale brakuje jej pewnych elementów jak np rozbudowany end game. PoE też na początku nie było za bardzo rozbudowaną gra ale przez lata tyle doszło zawartości, że niektórzy gracze oczekują od nowych produkcji h&s podobnego poziomu. Last Epoch z czasem wypuszczania patchy na pewno załata swoje wady, ale żeby zarabiać muszą gonić PoE i ustawiać się wokoło niego. Pokazuje to bardzo dosadnie np liczba graczy na nowych patchu 1.1 w last epochu który był wydany z 2 tyg przed ligą w PoE, było bardzo małe zainteresowanie patrząc na liczby z wydania gry. Czy jest to coś złego uważam, że tak jeśli twoja gra ma być usługą, co jest bardzo częste w aktualnej branży gier. Skracając po co ludzie mają grać w last epocha jeśli ma on mniej zawartości niż PoE. Oczywiście jest to idealna produkcja pomiędzy za łatwym i durnym D4 (moim zdaniem, jako gracz który pokochał d2 i PoE) w którym nie masz wyzwania, a rozwój postaci jest prawie żaden jak na szynach, niby dają ci wybór ale jest znikomy, a właśnie PoE które dla wielu graczy jest przekombinowane i to rozumiem, sam próbowałem zachęcić kolegów do grania w PoE to zwyczajnie sie odbijali bo jest tego ogrom a gra sama nic nie tłumaczy za bardzo i musisz 500000 poradników oglądać jako nowy gracz. H&S to gatunek, który moim zdaniem polega głównie na rozwoju twojej postaci, możliwością kombinowania, szukania optymalnych dróg i sposobów na postać. Zwyczajnie Last Epoch jest w dobrym miejscu na start gry ale potrzebuje jeszcze trochę rozwoju by mógł konkurować z PoE.

[@Slayek]

Ale czy da sie naprawic core gameplayu - feeling walki (polecam porownac z D2 albo z nowszych tytułow - Wolcen)? Drewniane animacje? Brak dokladnej kolizji przeciwnikow (no to moze jeszcze da rade)? Pomijam reszte wad jakie quaz wymienil, rownie dobrze mozna juz chyba nowa gre zrobic

[@Trabal100]

Mam wrażenie, że powtarza się tu schemat z soullsami u quaza, tak jak dopiero Dead Rising obudziło w nim chęć ze zmierzniem się z tym gatunkiem gier ( wtedy to w sumie jedną grą) tak teraz ma podobne złe podejście do Hack'a'Slashy. Tak ja w soulsach śmierć okazuje się praktycznie elemetem gameplayu co kiedyś oznaczało, że nie umiesz grać , tak w Hack'a'Slashach jest to optymalizowanie bulidu. Kampania jest łatwa jak we większości grach tego gatunku bo w nich jednak chodzi o end game i optymalizowanie swojego buildu.Oczywiścnie można stwierdzić, "a ja przeszłem gre rozdając losowo skille" . No tak ale zajęło Ci to 12h, a komuś kto ogarniał 2h. Na tym po prostu polega ten gatunek, różnorodności, może i można losowo rozdawać skille, ale nie nigdy nie będzie to optymalnym przejściem gry. Nie licząc tego że, już same monolithy na wyższym Coruption zweryifkują build.

[@piotrmorawski6187]

On przeciez o tym mówi że jest duża dowolność w tworzeniu postaci ale zwyczajnie gra się chujowo. Ja mam np. podobnie z PoE gdzie gameplay to dla mnie połowa pierwszej dekady wieku.

[@Trabal100]

​@@piotrmorawski6187 Nie mogę się nie zgodzić, masz tu rację. Jednak chodzi mi bardziej o wydźwięk recenzji, który jest bardzo negatywny znów nawiąże do DS. To tak jakby te 11 lat temu quaz przy recenzji ds stwierdził, upraszczając, "nie ma elemetów wspinaczkowych, beznadziejna fabuła, kilka słabych cutscenek, nie ma mapy, ale w sumie sporo satysfakcji daje zabijanie trudnych bossów. Ogólnie to gra bardzo słaba muszą jeszcze popracować nad fabułą, cutscenkami brak. Brak mapy przy tym skomplikowaniu lokacji to w ogóle dyskwalifikuje. Mam nadzieje, że ds2 to wszystko poprawią" Ocenia po prostu gatunek którego nie zrozumiał, oczywiście może skupiać się na takich aspektach gry, ale wtedy dla fana gatunku ta recenzja jest bezużyteczna.

[@wojciechgiza9277]

Zgadzam się z Tobą, ale z drugiej strony jak ktoś ma zamiar 20 godzin siedzieć w Kampanii (bo w sumie może) to ja bym Epocha też do tego nie polecił. Dla mnie kampania teraz na nowej postaci to jakieś 3 godziny i ewentualnie potem zrobienie last questa dla odblokowania +1 do wszystkich statystyk po przejściu temporal sanctum.

[@Gintoki881]

Fajnie, że Quaz trzyma się własnych opinii. Fajnie, że internet jeszcze jest miejscem gdzie można skontrastować ze sobą różnorodne opinie. Niefajnie, że internet staje się tak tendencyjny jak telewizja. Niefajnie, że obecnie gry są określane albo jako mesjasze gatunku albo jako kompletne dna, bez niuansów, tylko by lepiej grać na emocjach odbiorców. Jak zwykle dobra krytyka gry Quazie, czekam na film o Wrotach Baldura :) Game on!

[@luźnyskręt]

Ja też czekam na Baldura od quaza. Mimo, że już od dawna gram, to chętnie bym posłuchał co ma do powiedzenia

[@dariuszoles4706]

to raczej ten materiał jest nagrany w tendencyjny sposób

[@Tommy_The_Gun]

Konstruktywna krytyka jest owszem mile widziana. No i faktycznie trzeba być recenzentem aby przyczepić się o "ragdole", "animacje śmierci" czy "dezajn skilów". Ja recenzentem nie jestem i takie pierdoły olewam. Recenzją natomiast tego filmu Quaza bym nie nazwał bo w zasadzie pominął/przemilczał większość zalet LA. Może jestem jakiś głupi, ale czy to czasem nie powinno być tak że jak się robi recenzje czegoś (nie ważne czego) to wymiana się tam oprócz subiektywnej, swojej opinii również wszystkie Wady i Zalety produktu ? Tego ostatniego zabrakło, wiec ktoś kto w tą grę nie grał, może odnieść błędne wrażenie że LA nie ma żadnych zalet.... Wychodzi na to że ta recenzja.... była... tendencyjna... ?

[@_Sheev_]

@@Tommy_The_Gun Chłopie, Quaz pisał ostatnio że nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w recenzjach.

[@papay4395]

@@_Sheev_ I najwidoczniej ma racje bo tym filmem pokazał jak bardzo tentencyjny jest i jak bardzo liże rowa blizzowi

[@danielrejman896]

Wow, gram 2 sezony i nie zauważyłem tego przycisku "Sklep" dopóki mi nie pokazałeś :D Faktycznie agresywne.

[@P10T333R]

Quaz: To moja opinia o grze z perspektywy casuala. Sekcja komentarzy: jesteś casualem, nie znasz się na ARPG. Co... co tu się stanęło? Drzewiej były problemy z czytaniem ze zrozumieniem, teraz ze słuchaniem ze zrozumieniem, a za chwilę, ze zrozumieniem ze zrozumieniem? Proszę kontynuuj serię, bo też gram z żoną i nie mamy czasu, żeby się doktoryzować z gry. Albo gra zatrybi w pierwsze 2h albo nie, szkoda mi życia żeby się męczyć "bo kampania w arpg jest tutorialem". Nie jest. W D1 nie była, a tam mamy wszystkie poziomy w coopie opykane. W D2 nie była, też wszystkie poziomy opykane. W D3 poziom trudności nas zawiódł, bo gra przechodziła się sama i jak słyszę o Last Epoch, że mamy spędzić pierwszych kilka h, nudząc się to już wiem, że gra nie jest dla nas. Możemy się nie nudzić w tym czasie grając w grę która nas będzie bawić. ps. dzięki Tobie spędziliśmy też nieprzyzwoite ilości godzin w Children of Morta (w kampanii jak i potem w dodatkowych trybach). Także tak, generalna populacja która nie jest sopleńcami potrzebuje recenzji dla casuali z perspektywy casulali. ps. ten warhammer też mógłby dostać chociaż jakiś krótki materiał, przecież nie może być przecież, aż taki zły :P

[@basekettlebelldivision3035]

Quaz - z szacunkiem, bedziemy sie w temacie różnic zdaniami. I spoko. Moje argumenty: 1. Technicznie nie mialem takich perypetii jak ty (140h gry 4 postaciami online). 2. Tez bylem zdziwiony resetem mapki po tp do miasta, ale wystarczy tp uzywac na wejsciach do nowych lokacji. 3. Loot warto zbierac tylko 4* albo fiolety legendy, weavery. Sprzedawać nie ma po co zoltych przedmiotów. 4. Też byłem zdziwiony, że zakamarki są takie puste. 5.drzewka skilli i mozliwosci z tego płynące sa daleko lepsze od D4. Wodotryski graficzne przy tym mi odpowiadają 6. Jak dla mnie GrimDawn był lepszy od D3 (ponad 300h) tak LE jest lepszy od D4(od bety po sezon 3 -250h+) za to w Diablo4 mam znajomych i razem gra sie ciekawiej. W te lepsze, dla mnie, tytuly nie gra żaden z moich znajomych. Także możemy tak długo dyskutować. A sprowadza sie to do - kto, co lubi. W D2 gralem 6 lat byla to moja gra gimby i liceum. I wszystko HnS porownuję do niej. Z pozdrowieniami bez hejtu. 👍

[@Grizzfor]

2:28 nic nowego, "zabójca gry x" pojawia się przy każdym potencjalnym konkurencie gry Blizzarda.

[@vanhohenheim9083]

I za każdym razem nie jest to nawet bliskie prawdy, bo nikt nie będzie w stanie zabić gry blizzarda tak sprawnie jak robi to sam blizzard... 😂

[@esoes835]

Diablo 4 miało by poe killerem jak coś XD

[@Hitchens_]

Jestem wielkim fanem quaza i oglądam wszystkie materiały od wielu lat nawet o grach i zjawiskach które mnie nie obchodzą bo cenię twoje zdanie, doświadczenie i lubię cię słuchać, jestem średnim fanem last epocha, trochę pograłem (150h) przy na przykład 30h w grim dawn i uważam że gra jest ok. Przechodząc do najważniejszej części mojego komentarza gdy już zaznaczyłem jakie mam emocje wobec kanału i gry - uważam że jest to merytorycznie najsłabszy i najmniej rzetelny materiał na kanale Quaz i sądzę że przy zakupie gry nikt nie powinien sugerować się tym wideo. -- Tomek już na początku zdradza się z tym, że w przeciwieństwie do rówieśników nie był w stanie załapać co jest takiego wciągającego w gatunku ARPG, a dalsza część materiału obnaża niestety to jeszcze bardziej. Ludzie, nie mówią, że te gry zaczynają się od endgamu dlatego, żeby je usprawiedliwić, a te gry nie są takie z powodu braku kompetencji deweloperów. Jest to wypadkowa tego gatunku, tak po prostu musi być, te gry opierają się na synergiach i numerkach idących w górę. Tomek wybrał opcję "A ja tego nie akceptuję i mam to w dupie, że ta gra rozkręca się dopiero po XX godzin". No dobrze, więc zastosuję analogię - mógłbym jutro zrobić swoją recenzję którychś Soulsów, w której krytycznie się wyrażę o poziomie trudności, powiem, że gra nie podoba mi się ponieważ jest bardzo trudna. Czy nie narażę się tym na śmieszność? Przecież każdy kto zaczyna grać w Souls niejako podpisuje umowę, że zapisuje się do wyzwania i to nie będzie spacer jak Wiedźmin na łatwym poziomie, jeśli ty nie masz zrozumienia, że gry z gatunku ARPG nie są w stanie rozwinąć skrzydeł, aż do pewnego etapu gdzie postać gracza ma większy potencjał, to zwyczajnie narażasz się na śmieszność z powodu twojego niezrozumienia gry w którą grasz, a to, że powiesz, że ciebie to nie obchodzi i fabuła ma być świetna a kampania wciągająca - nie ma to żadnego znaczenia, oprócz tego, że sam grasz w grę która wiesz, że ci się nie spodoba i już jesteś naburmuszony zanim w ogóle zaczniesz. Kto raz widział na swoje własne oczy jak wygląda endgame'owe czyszczenie poziomów w Path of Exile (w które sam nie grałem) wie to, czego nie wie widocznie Quaz, to nie są gry w których na 27 poziomie postaci eksplorujesz mapę w poszukiwaniu skrzynki z mieczem który będzie miał o 10 więcej obrażeń i zachwycasz się dialogami, które prowadzą ciekawe postacie, to że ta gra ma w nazwie gatunku "RPG" nie oznacza, że to jest Wiedźmin lub Fallout. To jest gra, która ma wyrzygać miliardowe cyferki i epileptyczne efekty na ekranie tak jak PoE i oceniać się powinno czy dowozi w tym aspekcie. Ocenianie tej gry na podstawie tego jak wykorzystuje motyw podróży w czasie oraz krytykowanie poziomu trudności kampanii, przepraszam - ale to jest i tu posłużę się kolejną analogią, jakby oczekiwać, że Assassin's Creed: Odyssey będzie grą o żegludze, która zrobi najlepszy system walki morskiej jakiego jeszcze nie było w grach - to nie jest gra o tym, chcesz grać w swoją wymyśloną grę.

[@DarkFenixPL]

To po co jest ta fabuła/kampania? Jak twórcy umieszczają dany element w grze to mają go dopracować jak każdy inny. Z tym przykładem do AC Odyssey, pływanie w danej grze jest sporym elementem rozgrywki więc tak, powinien być dopracowany do perfekcji a przynajmniej do poziomu, który graczowi będzie sprawiał przyjemność. To tak jakby sugerować, że grafika w pierwszych 10 godzinach w jakiejkolwiek grze może być słaba i prezentować poziom z 2010, a dopiero od 20 godziny otrzymujemy arcydzieło, które wyprzedza swoją epokę.

[@mihcik]

Ale Quaz mówił że to z oczu laika opis. Jak by był takim hardcorem co gra w arpgi po 300 godzin , to nie było by tego kanału. Recenzja raczej skierowana do osób takich jak ja - co lubi różne gry i być może mogła by się skusić i na tę produkcję.

[@Hitchens_]

@@mihcik Hardcore nie gra 300 godzin, tylko 3000. Ja też gram w różne gry, a jednak jeżeli podchodzę do jakiegoś gatunku to nie muszę być ignorantem i staram się zrozumieć jakie ma wady i zalety i jak w to się w ogóle gra i na co powinienem zwracać uwagę, a poza tym to nie ma znaczenia jak ja gram, ja nie recenzuje gier. Recenzent powinien wiedzieć na co zwracać uwagę w danym gatunku, a co jest pomijalne, czego tutaj nie doświadczamy, to nie jest recenzja kogoś kto gra w różne gry, a kogoś kto nie rozumie gatunku ARPG.

[@rydz9000]

​@@DarkFenixPLanalogia do grafiki, weź, nie przesadzaj... ;) wg mnie trzeba sie pogodzić z tym, że kanon tego gatunku to połączenie kasyna i klikera. Przebiegasz przez grę by jak najszybciej zrobić lvl, capy, zebrać gear, i sprawdzić jak Twój build gromi setki wrogów w kilka sekund. To jest kwintesencja tego gatunku. Nic na to nie poradzimy, też mi się to nie do końca podoba, bo wiąże się to z grindem. Ale ten grind co sezon to też jest cecha tego gatunku.

[@damianskory7881]

​​@@rydz9000dlatego nienawidzę gier które są monotonne i wymagają granie kilka tysięcy godzin by jedynie co uzyskać to szybsze zabijanie stworków. Jest to szkodliwe społecznie i zdrowotnie.

[@sporefan2100]

Quazie, też zaczynam zauważać ten dziwny trend oceniania gier zero-jedynkowo, prowokując wojenki (tutaj bardzo przyczynia się do tego kiszak). Cieszę się, że nadal tworzysz, bo to właśnie Ty patrzysz na te gry w bardzo kompleksowy sposób. Dzięki Tobie zacząłem lubić rougelike, dzięki Tobie polubiłem mitologię nordycką, za Twoją zasługą poznałem wiele niszowych gier, które są często o wiele lepsze niż produkcje AAA. Bardzo często traktujesz gry po prostu jak dzieło sztuki, a nie sprzęt mechaniczny, który ma wykonać zadanie i być może to tak bardzo dzieli obecnie graczy. Prawdą jest, że gra ma swoje aspekty techniczne i wiele z nich da się ocenić poprzez metryki, ale skupiając się tylko na tym mielibyśmy bardzo miałkie recenzje.

[@_Sheev_]

Zero jedynkowo to jest dzięki Kiszakowi. Przed nim było tylko jedynkowo.

[@joda7385]

Szczerze to o wiele bardziej podoba mi się coraz bardziej krytyczne podejście do gier i wrzucanej tam zawartości Przez takie słodko pierdzące recenzje "profesjonalistów" już wjebałem się na minę pokroju diablo 4 czy starfielda Tylko gracze na tym zyskują

[@subzer0pl]

No jak dla ciebie to nie jest zero-jedynkowy materiał to fajnie.

[@TheMgs39]

No to brawo świetnie, tyle że z Diablo trochę bredzi, jego prawo bo wiadomo gusta guściki ale akurat tutaj zgadzam się z drugą stroną a sam jestem weteranem serii i wiem co mnie przyciągnęło a co mnie odpycha, no i niestety diablo cztery jest słabe jak psia dupa ledwo skończyłem i już nie wrócę, natomiast casualom lub nowym graczom może się podobać i nie mam nic do tego

[@skillger7654]

@@joda7385 To nie wina "profesjonalistów" że ktoś ci musi prosto w twarz wykrzyczeć "gówno" bo bardziej złożonej treści publicystycznej nie przetworzysz.

[@rinkaku3874]

Totalnie się nie zgadzam z opinią że w grze nie ma żadnego wyzwania i isciem za tokiem myślenia że w grze nią ma wymagających bosów. Podczas gdy od drugiego / trzeciego monolita bosy dają wyzwanie jak cholera .

[@Hitchens_]

Piszesz to do kogoś kto skończył grać w te grę zanim się zaczęła bo uważa że kampania w action RPG music być ciekawa kiedy to po prostu z reguł tego gatunku wynika że tak nie będzie. Ja mogę chcieć żeby w tenisa grali bez rakiety no i co z tego? Quaz nie rozumie gatunku ARPG.

[@karola.7908]

​@@Hitchens_To po co ta kampania w ogóle tam jest? Jaki jest sens marnowania 20 godzin czasu gracza? To jest zwyczajnie brak szacunku do klienta

[@lilcixuxd4791]

Siema quaz! Ja nie na temat, ale się muszę spytać jakich baterii używasz do questa 3? Coś mi nie chcą współpracować. Jeden kontroler mi się odłańcza czasami bez powodu, może wiesz o co chodzi?

[@thelazyguy3735]

Akurat jak oglądałem to w TVN leciało uwierz w ducha, zaczynam się bać

[@jakubpawlak613]

2:36 a to jest problem niestety niezły, bo trochę strzał w kolano często. Humankind cierpi na tym, że wszyscy porównują do Civ. Większość recenzji na steam to porównanie do CIV, w tym takie które dosłownie są negatywne, ale piszą że gra dobra, tylko za słaba na obalenie Civ...

[@PrOwn3dTazinho90]

Kiszak jest spoko, ale zaczyna mnie już irytować to jak ludzie lecą z widłami na każdego kto ma inne zdanie bo Kiszak powiedział coś innego. Nie wiem czy zauważyliście, ale gdy podasz Kiszakowi dobry kontrargument odnośnie tego co mówi, to gość za wszelką cenę będzie szukał argumentu aby wyszło na jego. Po za tym Kiszak jest hipokrytą bo jak jemu się coś podoba to jest dobre, a jak jemu się nie podoba, to jest gównem. Mogę tutaj przytoczyć fragment filmu o impact hit, który jest słaby w Last Epoch, a Kiszak mówi, że on tego nie odczuwał i że było ok, a potem naśmiewa się z Quaza, że on by chciał ragdolla w H&S. O czym to świadczy? O tym, że brak u niego konsekwencji w ocenianiu gier. Jak gra mu się podoba to można przymknąć na coś oko, jak gra mu się nie podoba, no to jedziemy z nią jak z k**** i czepiamy się każdego detalu. Tak samo naśmiewa się z ludzi którzy piszą, że źle gra w grę bo coś inaczej robi. Mówi, że głupotą jest narzucać komuś jakiś styl gry, ale jak Quaz "inaczej" gra w h&s i zwraca uwagę na trochę inne aspekty tych gier, to robi to samo co ludzie którzy mówią, że ktoś źle gra w grę. xD Bo w h&s najważniejsza jest optymalizacja... No jak tego słucham to mi uszy więdną. Gość narzuca wszystkim jeden styl gry w h&s bo on tak robi. Gość chyba nie jest świadom, że większość ludzi gra w h&s po prostu dla przyjemnego siekania potworków i kombinowania z buildami, a nie rozpisywania w excelu statystyk aby być jak najbardziej optymalnym. Można by książkę napisać o panu Kiszaku i o tym jakim jest hipokrytą i jak czasami mamipuluje materialami które ogląda. Lubie go, ale czasami rzygać mi się chce jak podchodzi do oceny materiałów innych youtuberow wyciągając zdania z kontekstu, łapiąc za słówka lub nie rozumiejąc co ktoś chce przekazać.

[@DrakonTenX]

Każdy gra jak lubi, ale Quaz jasno powiedział że "katował endgame" LE. Chętnie zobaczę jak to robi nie optymalizując, tylko siekając potworki.

[@riczardo8588]

Kiszak kompletnie nie zna się na grach, więc nie warto brać na poważnie co ten chłoptaś krzyczy przed monitorem. Jeżeli ktoś nie potrafi rozpoznać głosu Pana Jacka Rozenka w Wiedźminie to dla mnie to jest nawet gorzej niż amator.

[@Patryk-zq2pw]

Przy okazji można przypomnieć że Kiszak bez żadnej przyczyny pobił bezdomnego podczas transmisji na żywo

[@Paihiwo]

@@Patryk-zq2pwAkurat powód był. Zrzucił mu czapkę i jak dla wielu osób to nic. To jak dla osoby jak moja,dla której czapka to świętość to jakby mi ją ktoś zrzucił jak durne dziecko z podstawówki to tez by zarobił lepę.

[@joda7385]

Niby tak, ale jak ktoś od strzelanki multiplayer oczekuje głębokiej historii Od samochodówki oczekuje wychodzenia z auta i stosowania się do zasad ruchu to trochę dziwne to jest c'nie?

[@szefu1990]

Ja tam ograłem w okolicach premiery i pykało się przyjemnie, już w sumie o niej zapomniałem .

[@danielzgodka7075]

To może Torchlight ma już kilka części ?

[@grzybek214]

a Hero Siege będziesz próbować ?

[@sedraczek]

Przeciej Grim Dawn ma tragiczny feeling, tam w ogóle nie czuć mocy uderzeń ani reakcji przeciwników na trafienia. W Diablo 2 działa to o wiele lepiej, a szkoda, bo inaczjw bylaby to gra idealna

[@luQ89]

Tragiczny feeling walki ma PoE i LE. Nie ma na rynku gorszego drewna.

[@Black3142]

Wydaje mi sie Quaz, że nie rozumiesz do konca czym są gry aRPG i chyba nie jesteś ich targetem. Kampania w grach takich jak Last Epoch czy Path of Exile jest jedynie wstepem do właściwej gry, którą jest endgame. Najważniejsza nie jest fabuła, dialogi ani efekty, tylko itemizacja, crafting, rozwój postaci, ekonomia i, co najważniejsze, dajacy satysfakcję content do przejścia którego gracze aspirują jak supersilne, czasami skalujące się w nieskończoność mapy lub bossy.

[@Adramach]

Skoro kampania w H&S jest tylko nużącym, męczącym i przeciągającym się 30 godzin wstępem do właściwej gry, to po co w ogóle ją dodawać?

[@Sebastian-oz1lj]

powiedzial o tym w filmie

[@mrthefriss9803]

@@Adramach ziomek 4h mi zajęła kapania XD

[@yellow-v56]

@@mrthefriss9803 Czyli musiałeś zmarnować / czekać 4h, żeby dojść do "właściwej" części gry tego gatunku. Super sprawa taka nic nie dająca rozgrzewka

[@mrthefriss9803]

@@yellow-v56 nope, fabułę po 2h można całkowicie skipnąć, zresztą 4h to nie jest wysoka cena za zabawę którą możesz mieć w endgame, z kombinowaniem przy craftingu czy też ulepszaniem swojego buildu co jest połączone. POE które jest lepsze i tak fabułe trzeba ogrywać, ale 30h a 2-5h to znacząca różnica

[@veter1054]

Kiedy bulidy z dodatku elden ringa???????

[@berakfilip]

Jakie jeszcze gierki ? Titan qwest ,Dungeon siege ,Sacred

[@vanverbis2228]

W gry o klikaniu w potworki gram od dawna. W Diablo 3 dobiłem blisko tysiąc godzin, udaję się pielgrzymką Ścieżką Wygnańca regularnie od kilku lat licząc prawie 3.5 tysiąca godzin w tej produkcji, grając w mniejszym lub większym stopniu w Grim Dawna, Torchlighta i inne mniejsze gry z gatunku. Grind nie jest mi obcy. Muszę się odnieść do kilku aspektów w tym filmie, ponieważ wydają mi się krzywdzące lub w mało precyzyjny sposób przedstawiają pewne poruszane aspekty. Na temat samego D4 nie mam zamiaru się w tym komentarzu wypowiadać, słysząc przytyk na początku filmu do rzekomo obiektywnych opinii bezcelowym byłoby z mojej strony wymieniać wszystkie liczne niedoskonałości produktu. Przyznać za to muszę, że niejednokrotnie przyjemniejsza była dla mnie rozgrywka w D4 niż w LE, jednak to od Diabełka odbiłem się bez zamiaru powrotu a do LE wracam regularnie i wyczekuję kolejnych nowości. Kampania jest zdecydowanie jedną z słabszych części Ostatniej Epoki, fabuła nie porywa, jest niedokończona, lokacje są pozbawione losowości - są identyczne za każdym podejściem (co swoją drogą twórcy zaznaczyli, że widzą to jako błąd i twierdzą, iż trwają prace nad wprowadzeniem generatora). Przechodzenie Grim Dawna drugi raz, jest tylko trochę mniej nużące, ponieważ fabuła ma więcej sensu i jest bardziej koherentnie napisana. Skrzynki czy tajne przejścia, rozłożenie niektórych stałych przedmiotów są za każdym razem takie same. Nie rozumiem do końca przytyku odnośnie ekonomii w grze, której daleko w LE do bycia spartaczoną. Podczas kampanii golda nie brakuje, chyba że namiętnie co 15 minut postanawiamy zresetować całe drzewko rozwoju umiejętności pasywnych, co możemy zrealizować spędzając kilka minut gromadząc i sprzedając szmelc kupcom. Później jednak ma on ogromne zastosowanie, czy to w jednym z lochów, w którym za gold napędzamy końcowy skarbiec zwiększając ilość i jakość jego zawartości a ceny potrafią iść w setki tysięcy jak nie miliony za kliknięcie lub jeżeli wybierzemy frakcję handlarzy gold służy jako waluta to kupowania przedmiotów od innych graczy. Bardzo zabolało mnie natomiast demonizowanie złożoności. Odstraszanie ludzi od tytułu tłumaczeniem, że on przytłacza albo do zrozumienia potrzeba doktoratu nikomu nie robi na dobrze. Ludzie zniechęceni do nich nie będą wytwarzać swojej własnej opinii tylko powtarzać zasłyszane gdzieś w internecie pogłoski i prawdy objawione. Czy to Diablo, PoE, Grim Dawn czy Last Epoch, do "przejścia" tych gier nie potrzeba niczego więcej jak chęci. Poziom trudności kampanii w żadnej z nich nie jest na tyle duży, żeby ich ukończenie było niemożliwe. W wspominanym wielokrotnie Grim Dawnie gracz ma dostępne dwie do wyboru klasy jednocześnie, decyzje czy inwestować punkty w statystyki, pasywki, umiejętności aktywne, istnieje system frakcji odpowiedzialnych za ważnych kupców, konstelacji, mało oczywisty na początku gry crafting i dla nowego gracza jestem niemalże przekonany, że Last Epoch będzie bardziej oczywistą do zrozumienia grą. Pięknem zawiłości interakcji między skillami, przedmiotami i innymi systemami w grze jest tak na prawdę sama możliwość korzystania z nich. Clustery czy Timeless Jewele są czymś, czego gracze PoE w kampani nawet nie doświadczą a jest kluczową częścią wielu finalnych buildów. Konwersje obrażeń w LE, nakładanie statusów, przebijanie odporności, skalowanie obrażeń czy przeżywalności licznymi przedmiotami unikatowymi czy nawet legendarnymi jest czymś, co później pozwala wyciągać nasze postaci na wyżyny ich możliwości. Nie powinien być to raczej argument, który odstrasza ludzi od gry. "Nie grajcie w te gry, bo dają wam możliwości" jest bardzo średnim posunięciem krzywdzącym graczy jak i produkcje schowane za barierą tej mitycznej złożoności. Jeżeli cokolwiek miałoby gracza zniechęcić do gry, to raczej właśnie jej brak. Dlaczego miałbym poświęcać liczne godziny na przejście tytułu, który w swojej pętli grindu nie różni się w ogóle lub w bardzo niewielkim stopniu od tego czego doświadczyłem przez pierwszych 15-20 godzin gry? Do przejścia, mówiąc przejścia mam na myśli jednokrotne ukończenie kampanii oferowanej w ramach rozgrywki, każda z tych gier jest dobra w innych aspektach, każda ma swoje wady i zalety, jednak dla graczy chętnych poświęcić na nie więcej czasu istotne powinno być to, jakie możliwości mają później. Z wieloma zarzutami jednak się zgadzam, system walki nie porywa, dodany doskok jest ślamazarny, wady w tytule są naprawiane jednak bardzo wolno, od oficjalnej premiery musieliśmy czekać wiele miesięcy, żeby dostać kilka usprawnień QoL, unik oraz dwa/trzy bossy. Obawiam się, że LE może przespać swój moment i kiedy faktycznie stanie się bardzo dobrym, godnym polecenia tytułem będzie już dla niego za późno.

[@ER3G]

Zgadzam się, kolego :) ale było to nieczytelne, więc podjąłem się zredagowania tego przez chatgpt: W gry typu ARPG gram od dawna. Diablo 3 poświęciłem blisko tysiąc godzin, a w Path of Exile ponad 3500. Regularnie zaglądam także do Grim Dawna, Torchlighta i innych podobnych produkcji. Grind nie jest mi obcy, dlatego chciałbym odnieść się do kilku kwestii poruszonych w recenzowanym filmiku, które wydają mi się nie do końca trafne. O Last Epoch: Nie będę się rozpisywać o Diablo 4, ponieważ uważam, że porównywanie tych dwóch gier jest bezcelowe. Chciałbym natomiast skupić się na Last Epoch (LE), do którego regularnie wracam. Kampania w LE jest niestety jedną z słabszych stron gry. Fabuła jest niedopracowana, a lokacje pozbawione losowości, co twórcy sami przyznają. Przechodzenie Grim Dawna drugi raz jest mniej męczące, ponieważ jego fabuła jest bardziej spójna. Nie zgadzam się z zarzutami dotyczącymi ekonomii w LE. Podczas kampanii golda nie brakuje, a później ma on kluczowe znaczenie, zwłaszcza w późniejszych etapach gry. Demonizowanie złożoności LE uważam za krzywdzące. Odstraszanie potencjalnych graczy twierdzeniem, że do zrozumienia mechanik potrzebny jest doktorat, nie zachęca do samodzielnego odkrywania gry. Złożoność jako zaleta: Złożoność systemów w LE, takich jak clustery, timeless jewely czy konwersje obrażeń, to właśnie to, co czyni tę grę wyjątkową. Nie należy tego traktować jako bariery, a raczej jako szansę na stworzenie unikalnych postaci. Twierdzenie, że gracze powinni unikać gier, które oferują im szerokie możliwości rozwoju postaci, jest absurdalne. Problemy LE: Zgadzam się, że system walki w LE nie jest doskonały, a rozwój gry jest zbyt wolny. Obawiam się, że LE może stracić swoją szansę, jeśli nie wprowadzi znaczących zmian. Podsumowanie: Każda z wymienionych gier ma swoje wady i zalety. Dla mnie najważniejsze są możliwości, jakie oferują graczom w późniejszych etapach rozgrywki. LE ma ogromny potencjał, ale musi jeszcze sporo nadrobić, aby stać się naprawdę wyjątkową grą ARPG. Uwagi: Struktura: Tekst został podzielony na akapity, co ułatwia czytanie i zrozumienie. Jasność: Sformułowania zostały uproszczone, aby uniknąć niejasności. Argumenty: Każdy argument został poparty konkretnymi przykładami. Obiektywizm: Autor wyraża swoją opinię, ale jednocześnie stara się przedstawić zarówno wady, jak i zalety omawianych gier. Możliwe dalsze usprawnienia: Rozszerzenie: Można by dodać więcej szczegółów na temat konkretnych mechanik w grach. Porównanie: Bardziej szczegółowe porównanie systemów w różnych grach mogłoby być interesujące dla czytelnika. Wnioski: Można by podsumować najważniejsze wnioski płynące z analizy tych gier.

[@jakubmasica6567]

Czy będzie można się spodziewać recenzji black myth wukong? Gierka kusi ale to pierwsze kroki tego studia w tych klimatach i chętnie bym się zapoznał z opinią przed zakupem

[@Tommy_The_Gun]

Czy w D4 można grać offline ? A w LE ? No właśnie... #StopKillingGames.

[@likilikipl]

A w PoE się da? No właśnie...

[@suicide5546]

a masz local co-op w LE? no właśnie, nawet nie podjeżdża xD

[@subzer0pl]

@@likilikipl Za PoE nie trzeba wywalać 300zł.

[@0poniat0]

Ja jak kurwa uwielbiam ten argument xD 2024 a ludzie marudzą, bo muszą mieć stały dostęp do internetu żeby grać 😂 co wy macie internet na kartki?

[@NIezdrowo21]

@@0poniat0Ty jesteś albo głupi albo tępy tak mam internet na kartki rozumiesz że to jest po prostu debilne po jaką cholerę w grze singiel muszę mieć stały dostęp do Internetu wystarczy że będzie prąd ale nie będzie neta bo będzie awaria i nie możesz grać w 80% gier na twoim dysku które są niby twoje XD to jest właśnie problem a zobacz sobie co się stało z pierwszym the crew które miało kampanię singiel ludzie kupili grę i ją stracili raz na zawsze ale wiadomo beka bo ludzie neta nie mają mam nadzieję że będziesz se kiedyś w coś grał i wyjebie ci neta na miesiąc z nudów zaczniesz grać w stare a nie bo ich nie ściągniesz a płytek pewnie też nie masz prawda?Konczac ten wywód skończmy wsadzać konieczność połączenie gdy tej konieczności nie ma żeby włączyć rdr 2 tracę więcej czasu niż żeby włączyć Dbd przypominam że rdr 2 gram w single a Dbd to multi ale zanim rockstar launcher się łaskawie włączy zaktualizuje po raz 55 w tym tygodniu do tego wyloguje mimo kilikania milion razy zapisywania i dopiero włączy mi grę sama gra włącza się 14 sekund od pojawienia się logo ale żeby ono się pojawiło muszę przebrnąć przez gówniany launcher a gta 5 które posiadam na epicu i chce pograć w singiel najpierw pierdol się z epickiem później z rockstar launcherem i tak jeśli cię z obu wyloguje zanim się zaloguje i włączę minie 5 minut do tego jeśli nie mam neta nie włączę wcale gry która nie ma tylko trybu online to jest chore i tyle

[@m4k3r67]

Dzięki quaz! Zastanawiałem się czy nie kupić tej gry.

[@pwl2992]

Sam materiał fajny i czekam na więcej:D

[@Plackator]

Czy pojawi się opinia o path of exile? :) gdyż myślę że teraz to najlepszy hack and slash dostępny na rynku

[@quaz9]

Mam obawy, że dla takiego diablowego każuala to może się okazać zbyt wiele :P. Szczególnie, że za moment będzie PoE2, które wygląda dla mnie o wiele bardziej zachęcająco - także od strony tego co w kwestii "feelingu" walki prezentują pokazy.

[@Plackator]

Poe2 wygląda jak zupełnie inna gra więc zrozumiałe :) myślę że takie spojrzenie po ograniu grim dawn, last epoch na Poe mogłoby być dość ciekawe ale rozumiem że poziom wejścia może przerażać na początek w Poe :)

[@zurawjambo3891]

Chyba każdy ma obawy przed PoE zanim zacznie w nie grać, aktualnie jakoś tydzień temu się złamałem i zacząłem grać nic nie wiedząc o grze. Na dzień dzisiejszy kończę ostatni akt, i wchodzę na eng game, jasne dalej jest masa pytań na które nie znam odpowiedzi ale gra na tle 10 aktów jest jak tutorial i fajnie uczy, na poradnik w grze tłumaczący mechaniki też jest całkiem treściwy a i masa fraz wpisanych w yt szybko wynajduje odpowiedzi na moje pytania. Minusem PoE jest to że trochę trzeba posiedzieć i pouczyć stopniowo ale plusem tego że stopniowo człowiek nabiera wiedzę i całkiem jest prosta jak już się ją pozna, tl;dr polecam spróbować bo gra tylko straszy swoją wielkością ;)

[@NekuPL]

@@quaz9 Jako nowy gracz PoE mogę rozwiać wszystkie obawy. Jeśli nie ma się parcia na długie granie po przejściu aktów i maksowanie endgame'u (który dla wielu graczy jest tym po co się gra w Path of Exile) to jest to gra na kilka długich wieczorów, a i poziom trudności jest zaskakująco niski. Nie ma prawie żadnej kary za śmierć. Od połowy gry traci się tylko 5 % exp za śmierć, a lvl i tak leci tak szybko, że to nic. Buildy polegające na zaspamowaniu całego ekranu, wielogodzinne farmienie itp. to dopiero endgameowa rzecz. Drzewko umiejętności w 80 % składa się z +10 do siły, +10 % obrażeń, 6 % max hp itp. Mogę serdecznie polecić, bo system gemów i socketów w uzbrojeniu w tej grze i testowanie tego jak dana rzecz działa to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy jaka mnie spotkała w gamingu. No i jedyne co jest płatne w tej grze to dodatkowe stashe. Trzeba tak ~200 zł wydać, by się w ogóle zabierać za endgame, bo po prostu nie starcza miejsca na itemy.

[@shankS0]

Sądząc po opinii quaza na temat Last Epocha, POE raczej mu się nie spodoba. No chyba że POE2 które jest kompletnie inną grą, która się raczej nie spodoba graczom POE.

[@RafalLazarski]

Odnośnie gatunków, które mógłbyś ograć, to czy myślałeś coś bardziej strategicznego ograć z serii, których nie było na kanale (wiem, że Anno było)? Tego chyba brakuje na kanale i czaję, że nie każdy lubi grać w excela (chociaż granie w diablo-podobne tytuły czymś właśnie takim jest xd), ale myślę, że są tytuły, które mogą Ci się spodobać i chętnie bym zobaczył jak o nich opowiadasz. Na pewno chciałbym zobaczyć recenzje Frostpunka (no i jakbyś potem zrobił recenzje FP2, to w ogóle byłoby super) i tego, co uważasz na temat warstwy narracyjnej w tych grach

[@dominikpiekarz1799]

Grim Dawn, Diablo2 i Titan Quest to Święta trójca H&S.

[@hubertpoznanski2594]

Jak to mowiła pani Walentyna Wnuk, salowa od wielu, wielu lat: "Film pana Qua... Quaza o Grim Dawn bym chciała najbardziej zobaczyć." Mam nadzieję, że tak się szczęśliwie złoży, że pan quaz akurat będzie na sali. Właśnie się zastanawiałem ze szwagrem, czy by sobie wieczorami nie pograć w coś odmóżdżającego, a stare dobre H&S nadają się do tego idealnie. I o ile nie kusi mnie za bardzo powrót do D_dowolna_cyferka, tak samo Grim Dawn wspominam ciepło sprzed... no właściwie to czasów około premierowych. Chciałbym zobaczyć, jak Ci się w to pyka(ło), quizie!

[@BiaLy23PoL]

A ja chętnie obejrzałbym retrorecenzję Sacred 2

[@WolvGame]

I tak sam musze sprawdzic ❤

[@nietearaz597]

dlaczego jak jest problem w starowaniu na padzie to zwraca się na to uwagę , a jak jest na myszy gdzie to występuje o wiele czyściej , to jakość nikt o tym nie mówi?

[@wojciechp7457]

Świetny materiał :) jak zawsze, kompletnie się zgadzam co do Last Epoch

[@pessyl92]

Jakie narzędzia do optymalizacji na SD miałeś na myśli? Chętnie się dowiem, bo gra czasami faktycznie ma spadki FPS bez powodu

[@HammerFang]

Kiedy film o PoE 2? :) bardzo jestem ciekaw Twojej opinii. Wydaje mi się że to będzie gra która Ci najbardziej podejdzie z "diablowatych" :)

[@misiux]

Wróciłem do D4 po początkowym odbiciu. Przepadłem.

[@wolnystrzelec6394]

Quaz będziesz grał w dodatek do d4 czy już d4 odpuszczasz na wieki wieków amen?

[@Matshiro]

Więcej widzę komentarzy na narzekanie na negatywne komentarze niż jak tych negatywnych komentarzy. Nie wiem, jak dla mnie jako mega fana hack and slashy typu diablo, gdzie gram od jakiegoś 5 roku życia od diablo 1 zaczynając, jakieś nie wiem, z 30k+ godzin w poe itp. Last epoch to bardzo fajna gra, ale nie na długo. Leveling jest spoko, zwłaszcza po ulepszeniu (bo wcześniej był za długi i nudny), skille są spoko, crafting jest boski, ogólnie dużo jest bardzo dobrze przemyślane. Ale nooooooo, endgame jest nudny w cholerę, nie wiem co w tym jest, bo nudniejsze gry tego typu mnie bardziej wciągają, a tutaj no max 90-95lvl i nie chce mi się dalej. Chociaż last epoch ma szansę być bardzo dobrą grą w jakimś patchu typu 2.0 Bo twórcy serio mają dobre podejście do gatunku, po prostu brakuje contentu i tego ciekawego endgamu.

[@semowened]

też tak mam

[@Tommy_The_Gun]

Ostanie levele wchodzą okropnie długo, to prawda. A Eng-Game to czy jest nudny czy nie to zależy od osoby lub nastroju. Monolithy według mnie mają w sobie to samo co Heroes III - syndrom "Jeszcze jednej tury". Niby powtarzalne, ale nie raz dałem się złapać i jak spojrzałem na zegarek to była już 3 w nocy XD

[@totalnaimmersja]

Brak odpowiedniego feelingu walki sprawił, że zupełnie nie mogłem grać w Titan Questa, a bardzo chciałem.

[@WolvGame]

Polecacie widzowie grim dawna?

[@Malthan]

Czekam teraz, aż Quaz zagra w Path of Exile i wtedy spojrzy z refleksją na wszelki półśrodki typu Last Epoch ;)

[@rafaolszewski5514]

Dla mnie bomba :) czekam na nastepny odcinek :)

[@GapponiCS]

Ciekaw jestem czy jest szansa na recenzje "Undecember", niby mobilne ARPG + elementy P2W ale zabawy miałem o wiele więcej niż w Last Epoch.

[@parkerp6337]

A będzie Diablo Immortal?

[@marokanskimaz5553]

Czasami w tych gierkach dla spoconych wymiataczy można znaleźć tytuły, które bardzo dobrze wchodzą ludziom, którzy niekoniecznie chcą wygrać w tej grze złoty medal i być na szczycie listy, która nikogo nie obchodzi. Znalazłem osobiście w tym gatunku gry dobre do kooperacji zarówno na podzielonym ekranie i przez internet i takie Path of Excile się nie sprawdziło zupełnie. Dlatego dziękuje Quaz za ten materiał bo teraz wiem, że Last Epoch by mi nie weszło.

[@michakoodziejski8852]

Ja personalnie z Last Epoch miałem jeden główny problem. W momencie jego odpalenia od wyboru postaci przez rozgrywkę czułem, że twórcy dosłownie chcieli stworzyć Diablo 2, udając przy tym że to nie D2. I nie chodzi mi tu o "inspirację", a dosłownie wydarcie klasyków i motywów postaci chociażby. Klasy postaci żywcem wyjęte z D2, nawet paladyn tak jak w D2 jest czarny - no taki przypadek prawda? Zdolności (choć wiadomo ich spektrum nieco rozwinięte) w wielu przypadkach sprowadzają się do pewnych nawiązań i powtórek. W końcu jak każdy chciał mieć swoje battle royale, to LE chciało mieć swojego hammeradina. Ta gra to dla mnie jedna z dwóch opcji: • albo to marzenie o stworzeniu kultowego RPG odwołującego się do nostalgii i będącego lepszym pod każdym względem niż D2 • albo marna wydmuszka bazująca na nostalgii, mająca świadomość, że stare D2 jednak nadgryzł ząb czasu i już nie łapie się ona w trendy potrzebujących stałej gratyfikacji graczy. Niestety, moim zdaniem bliżej jej do tej drugiej opcji. Estetyka gry jest nijaka, trochę jak taki typowy azjatycki rpg, z bezpieczną i statyczną paletą kolorów itd. UI ekwipunku określę słowem - żart, skoro chcemy mieć lepszą grę to wypadałoby chyba jednak oznaczyć w eq rarity przedmiotów w wyraźny sposób (jak ja grałem tego nie było)? To za dużo? O fabule nie ma co się rozwodzić. Naprawdę szkoda, że nikomu nie chciało się poświęcić czasu na coś więcej. System dodawania punktów do skili, wydał mi się nawet ciekawy chociaż to trochę takie rozwinięcie formuły support gemów z PoE wraz z Keystonami. Byłem co do tego negatywnie nastawiony ale finalnie działało to spoko. W ogólnym rozrachunku dałbym tej grze takie 6-7/10, nie jest to gra tragiczna, jest okej ale stanowczo w mojej opinii nie zasługuje na wychwalanie.

[@januszkrechowiak1147]

fanem diablowatych nie jestem, ale jak przedmówcy - materiał o Grim Dawn chętnie bym obejrzał :)

[@WolvGame]

A jakie jest wasze stanowisko widzowie?

[@dariuszoles4706]

Jak się nazywa ludzi gniewnym komitetem internetowym to pora kończyć karierę jako recenzent. Te gniewne komitety to zwykli gracze którzy są wkurwieni na poziom recenzji gdzie gra co najwyżej przeciętna jest wychwalana czy ma wyższą ocenę niż na to zasługuje. A tak poza tym co to za recenzja jak gada że gdyby nie żona to by nie podchodził i że dobrze się bawił. To równie dobrze można się najebać i zagrać w jakiegoś crapa i potem gadać że dobrze się bawiłem, ale to nie znaczy że to jest dobra gra. Dzisiejsi "recenzenci" tak naprawdę namawiają na kupno gry, a gdy wybuchnie gównoburza i okaże się że gra jest chujowa to zasłaniają się że to opinia albo subiektywna "recenzja". Mnie jako gracza chuj to interesuje że recenzent się dobrze bawił, ja oczekuję analizy gry dzięki której będę mógł stwierdzić czy to jest gra dla mnie.A takie diablo 4 to gówno w porównaniu do diablo 2. Więc tak fani diablo 2 mają prawo być wkurwieni na diablo 4 i na recenzentów którzy ją chwalą. Bardzo tendencyjny materiał, w sumie wynika z niego że masz problem do ludzi którzy słusznie jechali cię za "recenzje" d4 a sam się dopierdalasz do tych osób, czyli np. te gniewne komitety.

[@_Sheev_]

Chłopie, on dla mnie od Dragons Dogmy stracił całą wiarygodność. Pół recenzji poświęcił na mówienie że mikrotranzakcje w tej grze nie są tak złe jak mówią inni.

[@dariuszoles4706]

@@_Sheev_ Dla mnie stracił wiarygodność po recenzji Lords of the Fallen

[@_Sheev_]

@@dariuszoles4706 Lordsów nie oglądałem u nikogo oprócz u Quaza oraz w nie nie grałem, więc ciężko mi było ocenić jego wiarygodność. Ale właśnie od DD2 coraz bardziej zdaję sobie sprawę że w jego recenzjach, zawsze raczej skupiał się na zaletach niż wadach, więc chyba od początku był typowym dziennikarzyną.

[@dariuszoles4706]

@@_Sheev_ tam był problem z mechaniką walki czy uników o ile dobrze pamiętam, i narzekali na to nie casuale ale wymiatacze w soulsach, a quaz powiedział że oni źle grają, oczywiście nie uargumentował tego ani nawet nie pokazał jak to niby należy grać żeby było dobrze

[@rossrabiaka7551]

@@_Sheev_ u mnie właśnie od Dragons Dogmy 2 quaz zyskał. Oglądałem kilka materiałów o p2w w tej grze i położyłem krzyżyk na tej grze, ale po materiale quaza jednak spróbowałem i bawiłem się wyjątkowo dobrze.

[@user-uo6fw8vd9k]

Bardzo lubię twoje filmy, uważam że robisz jedne z najbardziej jakościowych materiałów o grach na całym youtube, nawet jeśli nie zgadzam się z twoją opinią wasze z przyjemnością oglądam do końca

[@MaciejChrabol]

Ja tam chetnie bym obejrzal material o Grim Dawn :) Do mnie taka forma dociera i to bardzo, odpowiada na pytania ktorych nawet sam nie zdazylem sobie zadac.

[@mayrumek4157]

Doskonale rozumiem, dlaczego last epoch ci się nie podoba. Mam jednak zupełnie inne spojrzenie na niektóre problemy i dlatego moja opinia jest zupełnie inna. Zgadzam się że fabuła jest zupełnie miałka tak bardzo, że odpusiłem ją sobię i po drugim akcie nawet już nie czytałem żadnych dialogów. Zgadzam się też że gra ma dużo błędów, ale są na bieżąco łatane. Zgadzam się że kampania fabularna jest łatwa, ale nie zgadzam się z tym, że powoduje to brak róznicy w buildach w kampanii. Jedne buildy są w stanie zabić całe paczki przeciwników jedym skillem, a inne wymagają do tego zatrzymania się na dłużej. Powoduje to , że jednym buildem kampania zajmię 20 godzin, a innym już tylko 8. Kampania nie stawia pytania czy uda ci się ją ukończy? Lecz jak optymanlie ją przebiegniesz. Takie podejście do kampanii mają sami twórcy, którzy dają możliwość ominięcia sporych jej obszarów na kolejych postaciach za pomocą skrótów, które to jednak stawiają o wiele większe wyzwanie niż normalna kampaniia.

[@RobAndre88]

Gra za połowę ceny diablo niezależnych twórców fanowski project ma problemy wieku dziecięcego. Mam ponad 200h i lubię do tej gry wracać dużo bardziej od mega super produkcji D4

[@Nostrabrodus]

Ten material przypomina mi probe recenzji miesnego dania przez wegetarianina.Arpg nie sa w twoim guście i tyle, gra wg mnie aktualnie średnia z potencjałem.

[@rossrabiaka7551]

no i mówi o tym na samym początku, że nie jest fanem i uważa się za casuala w tym gatunku. Nawet film nazywa się jego opinią, a nie recenzją. Całe życie jeżdżę na rowerze mtb, jak wybrałem się na jazdę testową szosówką to można w internecie zamieścić swoją opinię i wrażenia, czy nie? Szczególnie, że przedstawia jakieś argumenty i częściowo są słuszne.

[@exdzznl]

Dla mnie taka recka jest bardzo dobra. Nie przepadam za gatunkiem, ale z dziewczyną czasami lubimy pograć w tego typu gry. Teraz wiem, że nie warto. Mam tutaj podobny gust do recenzenta, a jego uwagi były celne. Dodatkowo argumentowanie, więc jeśli się nie zgadzasz, to nadal masz wiedzę, jak to wygląda i sam możesz wyciągnąć wnioski. Właśnie dlatego jest to dobra recenzja.

[@wiktor3727]

Gra wymaga szlifów i dopracowań. Dobry argument z tą łatwością kampanii. Przez kilkanaście godzin można grać bezmyślnie a potem jesteśmy rzucani na dwóch ciężkich bossów (na sam koniec gry). Na szczęście bossy z endgamu są lepiej przemyślani i zbalansowani

[@8milebibi]

Seria fajnie, fajnie. Poproszę więcej filmów z serii. Chaosbane w sumie też bym przyjął video od Ciebie. Może być krótsza forma jak za dawnych czasów jak było z serią OCB. Taki Chaosbane omówić w 3-5minut. No max 8minut jakby część poświęcić na grę a część na porównanie do innych gier z tego cyklu w ramach serii. Z takich gier co warto by było dać do serii, to może warto sprawdzić (co prawda już jest niby martwa ta gra) Wolcen: Lords of Mayhem. No rest for the wicked już jest filmik także myślę, że nie trzeba nic dodawać w tym temacie. Chyba trzeba czekać na Titan Quest II. Może seria Torchlight? Zwłaszcza 2/3 część serii? Może the incredible adventures of Van helsing final cut?? Jeszcze podobny jest Victor Vran? Niby V rising był z potenchałem ale po co ten crafting i zbieractwo?? -.- Może Taka stara seria jak Sacred? Path of Exile to trochę staroć no i ilość drzewek przeraża jak w Last Epoch. Także nie wiem czy to dobry pomysł zwłąszcza, że rozszerzeń tam było multum. A może tak po prostu minecraft dungeons na rozgrzewkę serii? :)

[@Sandro_de_Vega]

Nie no błagam. Mogę przełknąć pierdolenie o tym, że Path of exile jest skomplikowane. Ale stwierdzić, że do epocha trzeba excela... Nie jestem powalonym graczem H&S. Nie rozumiem matematyki za obrażeniami. Ssę jeśli chodzi o szukanie synergii. Ale nie miałem żadnego problemu by zrobić własne buildy w epochu. Jedyny problem miałem gdy próbowałem forge guardem czy jak się ta klasa nazywa, coś udziałać. Ale totalnie mi ta klasa ostatecznie nie podeszła. Ale i tak zrobiłem go na tyle mocnego, że dopiero Majasa w drugiej fazie outdamagowała mój heal. I musiałem swapnąć miecz na unikat pożerający cechy rozbijanych mieczy, żeby pokryć moje słabe strony. Możliwość zrobienia z wszystkiego użytecznej opcji jest zła? Co? Co to za odklejona opinia? Jeśli mnogość opcji jest zła to w takim razie to, że w diablo 4 każda postać ma tylko jeden działający build jest dobre. To, że wszystkim da się radę grać nie oznacza to, że nie ma najlepszych opcji. Najlepszych kombinacji. Ale sam fakt, że ladery pokazują, że ludzie grają różnymi rzeczami jest pozytywem. Nie wiem ile piruetów musiałeś zrobić by zakręcić to tak by to sprzedać jako negatyw.

[@flako9738]

Ciekawy materiał ze strony bardziej casualowej, tylko mam wrażenie że zrobiony trochę na szybko. Kilka razy mówisz o rzeczach, które Ci się podobają albo porównujesz je do innej gry z gatunku bez rozwinięcia tego. Na przykład w około 13:40 mówisz że Grim Dawn robi dobrze przedmioty, ale nie mówisz jak działają. Z perspektywy kogoś kto nie grał w Grim Dawn, trochę to irytuje xD. Ogólnie filmik bardzo spoko. Interesujące jest zobaczyć jak odmiennie podchodzisz do tej gry i widać że oczekujesz od niej innych standardów niż ja. Spędziłem w LE ok. 130h i dopiero z wstępu Twojego filmu dowiedziałem się o zarysie fabularnym, dowiedziałem się też że portale całkowicie restartują mapkę.

[@woldo2]

Klikanie na potworki myszką np w diablo 2 to była dla mnie nuda straszna. Granie padem w diablo 3 na PS3 było super, znacznie poprawiało to dynamikę rozgrywki. Ale nadal nie rozumiałem czemu ludzie przechodzą te gry kilka razy tylko po to by wypróbować inne postacie. Tym niemniej rozważałem ostatnio jakiegoś klona diablo 3 bo zwyczajnie przyjemnie się grało. Czekam na kolejny odcinek.👍

[@c.z.a.i.s.z.]

Hey Quaz, koniecznie kontynuuj serię z "diablowatych". Jestem arcyciekawy jak wypadnie finalnie w Twoich oczach Grim Dawn. Poluuje na wersję definitive edition w dobrej cenie już od dłuższego czasu. Wiele gier hack'n'slash wygląda bardzo ładnie od strony wizualnej, dlatego przed zakupem przydadzą się quazowe recenzje czy poza wyglądem poszczególne gry mają w sobie coś jeszcze.

[@promko1]

To jest właśnie to. Szanuję, że są ludzie, którzy potrafią nazwać rzeczy po imieniu - nie ma obiektywnych recenzji/opinii. Śmiać mi się chce, gdy ktoś się odpala: "...ale jak to...?" albo "Nie znasz się..." Może się nie znam, ale jak na prawie 50 lat i gram od prawie 40, to jednak mam w jednym palcu całą historię bardziej albo mniej śmiesznych czasopism o grach w Polsce, jak i też 8-mio, 16-sto bitowe granie, bo on c64 przez Amigę do PC i konsol. Nie ma obiektywnych recenzji, nie cierpię GTA - żadnego, od każdego się odbijam, bo nie cierpię kiwających się "joł, joł, madafaka", takie życie. Wszyscy się osr... bo GTA VI, a mnie to wali. Nauczcie się - członkowie komitetów (podoba mi się to sformułowanie) - nie jesteście guru, jeden lubi róże, a drugi d... duże... A Diablo IV jest całkiem fajne... Skull and Bones też jest fajne - całe szczęście nie ma biegania z jakąś szpadą albo pistoletem tylko pływanie i to jest spoko. Poza tym - nie trawię Assassin's Creed, bo nie lubię się skradać i to moje prawo.

[@_Sheev_]

"Nie ma obiektywnych recenzji". No właśnie nie ma przez takie osoby jak Quaz xD Przeczytaj definicję recenzji. Recenzja to forma w której obiektywnie przedstawia się aspekty omawianego dzieła. Owszem, subiektywne odczucia autora recenzji mogą być częścią recenzji, ale no właśnie słowo kluczowe "częścią". Chłopie, za bardzo emocjonalnie podchodzisz do tego. To że ktoś skrytykuje obiektywnie jakiś produkt, nie znaczy że ty nie masz prawa subiektywnie tego lubić i nie znaczy że ta osoba cię obraża... Każdy ma prawo lubić crapa, jak i każdy ma prawo nie lubić arcydzieła. To jest normalne, ale nie zmienia faktu że coś jest crapem czy arcydziełem.

[@promko1]

@@_Sheev_ Nie zmienia to faktu, że coś jest crapem, a coś arcydziełem? No właśnie - kto i na jakiej podstawie o tym decyduje? Przytaczasz definicję, a ja chciałbym zobaczyć/przeczytać choć jedną obiektywną recenzję gry, filmu, samochodu, telefonu, aparatu. Obiektywnie możesz ocenić, czy gra jest technicznie dobrze zrobiona, możesz ocenić, czy telefon robi dobre zdjęcia, czy akumulator długo trzyma, bo to jest sprawdzalne i zmierzalne. Jednak, gdy dochodzimy do "podoba mi się" obiektywizm i definicja się kończy. Są fani Canonów i są fani Nikonów, spróbuj przekonać jednych albo drugich. Nie da się obiektywnie ocenić filmu, bo każdy lubi coś innego. Najnowsza Diuna to dla mnie crap, dlaczego? Technicznie jest świetnie (efekty itd.), muzyka nie moja bajka, ale fabularnie tak daleko odlecieli od książek, że szkoda słów. Jak ktoś czytał to wie... Chciałbym, żeby autor tej "definicji" zrecenzował własny obiad, a potem skonfrontował to z inną recenzja tego samego obiadu.

[@_Sheev_]

@@promko1 Tak mówią osoby które są niekompetentne i nie znają się na ocenianym produkcie. Krytyk sztuki, potrafi powiedzieć dlaczego dany obraz jest arcydziełem. Krytyk kulinarny potrafi odróżnić dobre danie od złego. Czemu? Ponieważ zjadł/obejrzał/przeczytał, dziesiątki tysięcy takich dzieł w całym swoim życiu i potrafi powiedzieć i odróżnić dlaczego coś jest uznawane za dobre a coś innego nie. Sztukę, a w tym gry, da się ocenić obiektywnie, tylko trzeba mieć w tym ogromne doświadczenie. Osoby oceniające takie dzieło na podstawie tego, bo mi się podoba, bo mi się nie podoba po prostu nie znają się na tym. Ale to krw nie znaczy że jak krytyk powie że coś jest słabe, to nikomu ma się to nie podobać. Każdy ma prawo lubić crapy, jak i każdy ma prawo nie lubić arcydzieła. Ale krytyk/recenzent ma obowiązek się na tym znać i potrafić powiedzieć dlaczego coś jest dobre, nawet jeśli mu subiektywnie się to nie podoba a nie pieprzyć o jego odczuciach.

[@promko1]

@@_Sheev_ No to teraz przeczytaj co napisałeś, a potem się zadumaj dlaczego pomiędzy tymi krytykami też są różnice zdań pomimo, że są uznawanymi autorytetami w swojej dziedzinie... Poza tym - gram od 37 lat, grałem w tysiące gier przez ten okres, bo nie mam nic lepszego do roboty (serio), więc idąc Twoim tokiem myślenia mam pełne prawo do uważania się za wielce kompetentnego krytyka... Miło 😁

[@_Sheev_]

@@promko1 Tak, a ja wziąłem w całym swoim życiu pewnie setki jak nie tysiące tabletek i wyleczyłem się z różnych przypadłości jak ból brzucha, ból głowy czy gorączka. Czy to znaczy że jestem lekarzem? Co z tego że grasz w gry od 37 lat. To że coś się robi całe życie, nie znaczy że się na tym zna... Zwłaszcza w kwestii dzieł kultury. Ci krytycy nie zgadzają się ze sobą i mają różnicę zdań, ale potrafią powiedzieć dlaczego i to uargumentować. Czy ty potrafisz powiedzieć dlaczego dana gra ci się podoba, albo nie, pomimo że masz 37 lat doświadczenia? Przekonaj mnie że jakaś gra ci się podoba a jakaś nie, ale nie dlatego że ma fajną według ciebie fabułę i grafikę oraz bo przyjemnie ci się gra, bo to żaden argument. Tobie się podoba jedno a mi drugie, więc mnie nie obchodzą twoje upodobania.

[@mroku85]

Grim Dawn ❤❤❤

[@Newfolder88]

Widać po komentarzach, że legenda o obiektywnej recenzji chyba nigdy nie zniknie. Gdyby takowa istniała to by przecież wystarczyła jedna - każda inna obiektywna recenzja miałaby ten sam wynik - to po co te wszystkie redakcje, recenzenci itd.??

[@Draygo1990]

Oglądając dwie recenzje np kina domowego, jedna mówi że dźwięk jest doskonały, a druga, że głośniki trzeszczą nawet na minimalnej mocy, to nie masz wrażenia, że co najmniej jedna z tych recenzji jest nic nie warta? Czy obie są dla ciebie ok. W takim razie jakie wnioski z tego? Kupić czy nie?

[@Ryszarder2142]

@@Draygo1990 tu wydaje mi się, że wchodzi element poznawania recenzenta i jego upodobań, to tylko przykłady ale może być tak że pierwszy recenzent mówiący, że dźwięk jest dokonały, patrzysz lub znasz inne jego recenzje i np. widzisz, że nie jest On mocno wymagający i zadowoli go okej jakość. Drugi recenzent z kolei patrząc na jego inne materiały, może być na przykład audiofilem i każde kino domowe nie z najwyższej półki będzie dla niego trzeszczące. W każdym razie myślę, że jeśli chodzi o recenzje to warto brać z wielu źródeł by znaleźć elementy wspólne, poznać wiele perspektyw by poznać obraz danego produktu/gry do tego właśnie kontekst recenzenta, bo recenzje są jak najbardziej subiektywne, więc znając upodobania recenzenta można wyczuć co dla niego jest ważne/akceptowalne. A dodatkowo odpowiadając na twoje pytanie jakie wnioski: tak jak pisałem wcześniej popatrzeć na inne recenzje, nawet opinie i można wywnioskować czy to kino domowe, albo ma bardzo różną jakość wykonania danego modelu, albo jest raczej dla mało wymagających klientów, ostatecznie decyzja należy do Ciebie, więc skłaniałbym się ku świadomemu wyborowi popartemu o research, ale patrząc po tych dwóch recenzjach tylko szukałbym innego modelu kina domowego

[@Draygo1990]

@@Ryszarder2142 Jak ktoś jest mniej wymagający to kupuje kino domowe z niższej półki, a nie takie które jest w danej cenie gorsze niż konkurencyjne produkty. Zawsze oceniając jakiś produkt trzeba mieć jakiś punkt odniesienia. Dlatego tak ważne jest mieć obszerną wiedzę w danej dziedzinie i zamiast powiedzieć, że "dla mnie gra wystarczająco", potrafić wskazać jakiś inny konkurencyjny produkt który jest w danym aspekcie lepszy i na tej podstawie ocenić czy ten produkt jest dobry czy nie.

[@czerwonymotyl948]

​@@Draygo1990 Chyba jest różnica między ocena kwestii technicznych a fabularnych. Poza tym, wszystko zależy od tego jakie założenia przyjmujemy na początku

[@Draygo1990]

@@czerwonymotyl948 Gry komputerowe to nie książki, żeby oceniać je tylko pod względem fabuły. Nawet w recenzjach filmów ocenia się wiele innych aspektów jak praca kamery, oświetlenie itp. Przy recenzjach gier jest to jeszcze prostsze bo jest tam wiele aspektów, które można ocenić bardziej obiektywnie, bo są typowo techniczne np. grafika, animacje, bugi, optymalizacja. Co masz na myśli mówiąc, że to zależy jakie założenia przyjmujemy? W recenzji omawiasz wszystkie te aspekty, a każdy już sam powinien sobie powinien wysnuć wnioski co jest dla niego istotne, a co nie i na tej podstawie podjąć decyzje, czy gra jest dla niego czy nie, a nie na podstawie pseudorecenzenta, który powiedział żeby kupić bo jemu się podoba.

[@lukaszw4783]

Jestem ciekaw podobnego materiału o Grim Dawn

[@requiemaeternam777]

Wyjątkowo ciężko się tego słuchało. Przy wymianie wad słychać niestety, że h&s to nie jest Twoja bajka. Oczywiście, Last Epoch wymaga jeszcze multum pracy, ale plusy, dzięki którym gra ta zjada D4 były, są i tu po prostu będą. No i sprawa wspomniana już przez inne osoby w komentarzach, czyli jakiś dziwny pasywno-agresywny, z lekka nadęty ton wypowiedzi. Z pewnością nie zamierzony, ale z przykrością stwierdzam, że wyczuwalny. No nic, czekam jak zawsze na kolejny materiał. Oby już standardowo podszedł mi na cacy.

[@Slayek]

A moglbys uzasadnic dlaczego tak uwazasz poza ogolnymi stwierdzeniami "h&s to nie bajka quaza" lub "LE wymahga wiele pracy", jakie plusy ma ta gra ktorej nie ma d4/lost ark/Wolcen? Moglbys wyrazic opinie np. o feelingu walki. PS: No hard feelings jak cos, zadnej passive aggresive z mojej strony, po prostu probuje zrozumiec zachwyty nad ta gra w porownaniu z innymi tytulami h&s

[@Executor303]

Może jeszcze do tej serii nadaje się gra Rum and Gun to jest oczywiście Hack and Slash(bo dla mnie ARPG to nazwa ogólnie wszystkich RPGów w czasie rzeczywistym bez aktywnej pauzy) a powinna ci się spodobać bo to nie(w gameplayu) klasyczny Hack and Slash bo jest krzyrzówką dwu analogowych strzelanek(np:remaka trylogi Alien Breed albo Alien/Zombie Shooter) i właśnie Hack and Slasha w klimatach pirackich za niską cene(dostępne tylko na steam za jeżeli dobrze pamiętam 14,99 albo 17,99 i jest grą robioną chyba przez jedną osobe w sensie w nazwie developera i wydawcy jest imie i nazwisko a nie jakaś wymyślna nazwa firmy)PS:Te gre powinno się chyba nazwać mutacją hack and slasha i powinna się nazywać Shoot and Slash(mimo wszystko podobno można tam robić build melee ale jeszcze nie grałem bo laptop mi się zepsół😅)

[@Ally2_]

Chciałam zagrać, ale nie wiedziałam że jest AŻ tak źle, od czasu diablo 2, niczego się nie nauczyli, bardzo przykre.

[@kacperstankiewicz7260]

Gry Hack&Slach do nadrobienia? To od twórców Grim Dawn mogłbyś Titan Questa spróbować, dość podobny, tylko znacznie starszy (no poza DLC co wyszły 10 lat po premierze😅) no i inne klimaty, ogólnie antyczne, głównie grecko-orientalne, choć nie tylko

[@N7Nilus]

Wyncyj diablowatych! Grim Dawn wciąż najlepszy. Pozdro Quaz.

[@maciejp4216]

Może zamiast z żoną trzeba było spróbować przejść grę z Kiszakiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[@Noice1234-m7b]

Największą wadą lat epocha jest monotonnia skilli na początku zabawy. Niby ich rozwój jest całkiem niezły ale jeśli się nam nie spodobają to nie ma żadnej alternatywy i trzeba sie męczyć

[@AdrianAbramczykA]

@quaz9 podoba mi się ten format i czekam na nast odcinki😊

[@semowened]

ale w LE nowe skile szybko, bardzo szybko się odnawiają

[@MagosJCDentonus451]

Skoro pytasz, to wolałbym recenzje czy inne deep dive'y gier niediablowatych. Nie czuję tego gatunku.

[@Kurumi009Pl]

Jeszcze nie oglądałem, ale wiem, że zlecą się tu małe kiszaczki

[@noobmordulec]

Burki Kiszaka raczej ;)

[@visto884]

​@@noobmordulec suszki Kiszaka

[@adrianlamparski8541]

Myślę, że powinieneś zrobić w ramach tej serii retrospektywę Borderlands 2. Wiem, że to loot shooter, ale mam wrażenie, iż mechanika walki jest ciekawsza niż klikanie.

[@damianbienias6067]

Borderlandsy mają koszmarny back tracking... O ile gra mi podeszła bo lubię sieczkę i klimaty post apo, tak wykonywanie zadań pobocznych skutecznie mnie odrzuciło. Za to Rage 2 zassało, ale co gracz to preferencje ;)

[@PiterTraceurFA]

Quazie, coraz częściej denerwujesz się w swoich materiałach na opinie ludzi z neta. Oglądam Cię od ponad 10 lat i bardzo wyraźnie widać tą zmianę (oczywiście odnoszę się tutaj tylko do tego co widzę w Twoich filmach, nie do Ciebie jako osoby prywatnej). Chyba pora odstawić X-ttera bo zaczynasz zapominać że tamto, mówiąc wprost, pierdolenie idiotów na necie powinno się traktować jak majaczenia człowieka z demencją.

[@maciejbobryk624]

Gdyby to odbywało się tylko na X to pewnie odpuściłby sobie, ale to pod filmami przychodzi jeden cep z drugim, którzy tacy "oświeceni", a nie umieją napisać swojej opinii tylko zasłuchanej.

[@butterbean5185]

spolecznosc graczy robi sie ultra toksyczna, kiedys miales wojenki konsolowe teraz masz kiszaki

[@Gumball_W]

To może materiał o starym kultowym Sacrifice albo (bardziej w temacie hack'n'slash) Titan Quest lub Loki.

[@Exodias5]

Może tak spójrzmy na to jaka firmą robiła tą grę a jaka Diablo 4, LE zasadniczo swoje początki miało na Reddicie gdzie grupka fanów marzyła o zrobieniu najlepszej gry z tego gatunku , zbierali hajs na Kickstarterze mieli ułamek możliwości w porównaniu do Blizza. Po premierze twórcy ogłaszali że zatrudnili dużo więcej osób by gra była dużo lepsza. Osobiście gram i widzę jej zalety ale też wady. Wolę dać szanse grze robionej przez ludzi z pasją niż kupować szajs od znienawidzonego corpo, gdzie ludzie pracujący przy D4 nie mają zielonego pojęcia o co w tym gatunku chodzi,jedyne co dobrze zrobili to oprawę graficzną i walkę,bo mieli na to budżet. Trzymam kciuki za twórców LE. P.S Sorry Quaz ale o gatunku to ty za dużo pojęcia nie masz,ogólnie bardzo kiepski materiał.

[@Slayek]

kurcze ale moze jakies argumenty dlaczego? W czym ta gra sie wyroznia na tle Lost Ark, d2/d4, grim dawn, Wolcen (zwlaszca tutaj porownaj combat)? Bo jedyne co widze to ogolnikowe stwierdzenia.W czym argumenty quaza dokladnie byly slabe ze stwierdzasz ze to kiepski materiał?

[@Slayek]

tez sobie moge pierdolnac "Sorry Exodias ale nie znasz sie, komentarz bardzo kiepski"

[@TomaszDurlej]

Mi w tej grze brakuje aktywnych umiejętności "z broni". Poza tym jest dobrze, klikanie dało dużo satysfakcji.

[@13keyRoxas]

Ach fani obiektywnych recenzji ostatnio najbardziej rakowy trend na polskim yt.

[@kwasek2525]

7 letnie dziecko - mnie ten cukierek smakuje bo jest fajny. Fajna recenzja, jak dorośniesz to rozszerzy się świadomość. Chyba, że będziesz pytał o wszystko żony i tylko z nią jadła cukierka xD

[@Slayek]

Widząc zachwyty w recenzjach i pompatycznych tytułach filmików o tej grze musiałem spróbować...i po prostu nie dowierzałem, w grach h&s najwazniejszy jest combat, a tutaj quaz wybitnie wyjaśnił co w tej grze jest nie tak. Nie rozumiem kompletnie zachwytów nad tą grą, ani tymbardziej argumentu, że za kilka lat "ta gra będzie dobra"...no nie będzie bo jej core, główna część czyli combat jest niesatysfakcjonujący. Jeśli nie czujecie tego co quaz mowi, to spróbujcie zagrac w diablo 2 albo z nowszych tytułów w Wolcen, wtedy będziecie wiedzieli czym jest wspominany przez quaza "feeling walki". Mam jakies przeczucie, że ten wstęp quaza, a potem wybitnie zjechanie i wyjasnienie LE jest nieprzypadkowe... może wlasnie opinia o tym tytule jest w mainstreamie przez psychologie tłumu. Jest tak dużo tytułów lepszych od LE, te wszystkie klony diablo z lat 2012-2016 (grim dawn, van helsing), nawet te darmowe mmo PoE czy Lost Ark, one biją na głowę ten tytuł, po prostu nie dowierzam...

[@mgj5239]

Niemożliwe by suchar o olimpiadzie tak przegapić na koniec 😔

[@VerrashGAMES]

Dobry film :) ale także zniechęciłeś mnie kompletnie do tej gry, nawet już nie mam krzty ochoty aby zacząć xdd

[@janisz8490]

Powiem Ci Quazie, że grałem w LE 100 godzin i z tego co rozumiem gra chce iść bardziej w strone "casualowego PoE" czy czegoś takiego więc mam nadzieję, że rozwiną drzewka postaci, zmienią system ich levelowania, który nie dość, że nie zachęca do eksperymentowania dla mnie był strasznie nieczytelny i nie dość wyjaśniony, oraz że dodadzą ciekawe mechaniki ligowe jak Heist, Betrayal czy Kings March w PoE. A skoro o PoE to powiem też, że naprawdę nie trzeba się z tej gry doktoryzować. Drzewko mimo wyglądania jak szczegółowa tablica Mendelejewa, jest naprawdę proste do ogarnięcia samemu. Aktualny sezon to mój pierwszy i bardzo dobrze bawiłem się odkrywając tę grę bez pomocy z zewnątrz a żeby skończyć kampanie nie trzeba się jakoś specjalnie męczyć, bo ja wybierając po prostu fajnie wyglądającą klasę zrobiłem to jakimś losowym zestawem skilli, które fajnie wyglądały. Poziom trudności jest na tyle wymagający by trzeba było w naszym założeniu buildu pomyśleć o defensywie więc takiego znużenia jak w LE nie ma a przynajmniej ja go nie doświadczyłem. Też fakt, że co akt dostawałem nową mechanikę z poprzedniej Ligi (sezonu) więc było co odkrywać i czym się bawić. To jest nienormalne jak różnorodne są te mechaniki i mam wrażenie, że dla każdego coś się tam znajdzie. Jak nie Kings March to Sanctum, jak nie Sanctum to Betrayal, jak nie Betrayal to Azurite Mine i tak dalej i tak dalej. Serio mega polecam sprawdzić, zwłaszcza że bardzo to otwiera głowę na to jakich kreatywnych dróg można użyć to stworzenia systemu rozwoju postaci gdy takie gry jak LE trzymają się mocno ustanowionych przed laty schematów.

[@quaz9]

Pewno będę musiał do tego PoE trochę usiąść, chociażby po to, aby mieć kontekst przed graniem w PoE2 (które, nie ukrywam, wygląda dla mnie o wiele ciekawiej, ale też jak całkiem inna gra).

[@MrJsatrzab]

Kwestia twoich domysłów odnośnie postaci jest rozwiązana w tej nieskończonej fabule... nawet kilku-krotnie bo dotyczy jak mnie pamięć nie myli ze czterech różnych NPCów. Aczkolwiek, to że historia jest niedokończona zabolało w serce przy pierwszym przejściu. Odnośnie poziomu trudności, to wydaje mi się, że to kwestia grania w co-opie (albo coś ponerfili). Przy grze na premiere zdarzali się w trakcie kampanii przeciwnicy, którzy masakrowali bardziej niż nieumarłe fetysze w Diablo 2. Jeśli chodzi o to jaki był pomysł na resetowanie poziomów przy specjalizacjach, to wydaje mi się, że twórcy chcieli wymusić na graczu konieczność przetestowania zmian w praktyce - zresetowałeś skila, wybrałeś innego to pobiegaj z nim kilkanaście minut zanim zresetujesz go znowu.

[@cocietoja2162]

No to czekamy na Grim Dawn albo Titan Quest :)

[@hardboiled83]

O Grim Dawn chętnie bym posłuchał.

[@thatguy5233]

ja wiele lat byłem fanem hack & slash i mam mniej wiecej te same odczucia o nowych grach tego gatunku i bardzo mnie cieszy że jakiś większy twórca o tym mówi. promyk nadziei. sytuacja w której umarłeś tylko dlatego że przysnąłeś wydaje się śmieszna ale to smutna prawda a nie żart. nawet jak ci klawiature/pada odłaczy, to myszką zdążysz klikać czary z pasku na dole, jednocześnie zmieniając playliste muzyczną na yt (doświadczyłem tego w POE). +POE z mojego doświadczenia również nic nie wymaga od gracza, nawet w średnio-zaawansowanym endgame (nie wiem jak można się nie znudzić w tym momencie). im mniej przycisków klikasz, tym lepszy build. jak wszystko pakujesz w jeden przycisk - robisz to dobrze..

[@czerwonymotyl948]

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tego typu gier

[@thatguy5233]

@@czerwonymotyl948 mnie wciągnęło diablo 2, potem torchlight 1, a potem już tylko gorzej i gorzej. Te dwie gry były czymś więcej niż "klikaniem stworków", jak to dobrze określił quaz

[@trampkowy]

Sposób konsumowania treści i obecna kultura publicznej dyskusji (lub raczej jej brak) sprawia, że gry są albo dobre, albo złe i nie ma nic pomiędzy, a takie są dla mnie D4 czy LE. Last Epoch to właśnie taki średniak. Z solidnymi podstawami i masą świeżych pomysłów (aż szkoda, że nie wspomniałeś o tym jak z craftingiem łączą się exalty i przedmioty unikalne, bo to bardzo istotny element budowania postaci), ale technicznie gra wciąż kuleje, kampania męczy i pewne decyzje są zwyczajnie dziwne i nietrafione, jakby twórcy sami nie wiedzieli, co chcą priorytetyzować. Natomiast potencjał jest naprawdę duży i mocno kibicuję, że LE rozwinie się w solidny tytuł (PoE z resztą startowało z podobnego poziomu). D4 z kolei ma bardzo dobry feeling walki i kampanię w całkiem niezłym klimacie (nawet jeśli miejscami przynudza), więc na takie pojedyncze przejście lub powrót od czasu do czasu jest całkiem przyjemne. Jako gra single player lub w coopie jest to całkiem udany tytuł z serii. Problem pojawia się, kiedy gra jest traktowana zarówno przez twórców, jak i graczy jako live service i jeśli brakuje endgamu na dziesiątki dodatkowych godzin, a rozwój postaci nie zachęca do kolejnego przejścia innym buildem, to cała reszta nie ma znaczenia i mamy "D4 bad". Grim Dawn to świetny tytuł, ale z trochę innych czasów i mam wrażenie z innym podejściem. Przede wszystkim grając w Grim Dawn nie ma tej presji, że trzeba jak najszybciej skończyć kampanię, że po jej skończeniu musi być masa rzeczy do zrobienia dla gracza, że trzeba zdobyć coś przed końcem sezonu, że trzeba za miesiąc mieć kolejne treści. I może właśnie z tego powodu tam każdy z tych składowych elementów ma przestrzeń dla siebie - zarówno pierwsze przejście kampanii, dodatkowe aktywności czy optymalizacja postaci na excelowym poziomie.

[@damianbienias6067]

No a poziom trudności? tzn no offence, bez porównywania gier bo last epoch czeka na ogranie, d4 nie ruszam, trochę pograłem w d3, mam za sobą sacred 2, dungeon siege, nox, torchlight 2. Mam 30h w grim dawn, poziom 50, i fajnie było do poziomu 20. Potem zaczęło się masowe ginięcie przy bosach, levelowanie, powrót do bosów którzy między czasie nabili też level... I tak jakoś słabo mi idzie nawet na najniższym poziomie trudności że jakoś od kilku dni nie wracam do GD... Postać jedno drzewkowa, przypadkiem do łotrzyka se granadiera dodałem (jakoś druga specjalizacja nie była dobrze wyjaśniona w sensie jej wybór a zostaje na stałe), więc w sumie maksuję tylko łotrzyka ale co boss to albo przejdzie (1 na 10) albo mogę sobie wracać i wracać i tłuc i ginąć i tracić expa... Co robię nie tak?

[@mashinev3902]

+

[@wojciechgrzywacz3768]

Nigdy nie zagram ale pewnie nie pierwszy raz obejrzę te recke, no lubię słuchać i oglądać te materiały Pewnie jeszcze zobaczę jak Kishak robi fikołki logiczne by się nie zgodzić

[@jacob3643]

O. Bardzo lubię Grim Dawn. Poza pierwszym Diablo jest to jedyny hack'n'slash w który się wciągnąłem

[@loombardbielska2766]

bardzo mi przykro ale w większości założeń gatunku pan nie rozumie wady przez pana nakreślone jak nie widoczny recycling map to tak na prawdę zaleta w tego typu grach oczywiście można się zgodzić z kilkoma rzeczami jak np reset mapy po portalu... jest pan graczem fabularnym także graczem który lubi explorować i odkrywać podczas gdy tu trzeba lubić tłuc na różne sposoby potworki lubić liczyć na kalkulatorze statystyki itp polecał bym cofnąć się do diablo 2 i poprosić jakiegoś gracza aby przeprowadził lana po nim zeby zobaczyl pan wszystkie aspekty hslasha który praktycznie nie ma end game a nadal pozostaje najlepszy

[@boberius_prime]

Bardzo mi sie podoba styl materiału, czekam na grimm dawn 😊

[@Kiczu86]

Nie wiem po co bierzesz się za gry których nie lubisz i poniekąd nie rozumiesz to tak jakbym ja oceniał samochody pod względem technicznym nie mając o tym zbytnio wiedzy specjalistycznej i mało jarając się samochodami. Odnoszę wrażenie że zrobiłeś ten materiał trochę zaczepnie co jest słabe bo uważam cię akurat za najbardziej neutralnego twórcę … aż do teraz