Legia Pozaziemska - rozdziały 3 i 4 - audiobook sci-fi pl

[@sylwesterkozirog3557]

Proste ale fajnie się słucha. Spokojny glos.zobaczymy co dalej

[@Carasimus]

Posłuchałem od początku 1-4 i raczej jestem "zachwycony średnio". Nieścisłości logiczne chyba zdradzają, że nie tylko lektor jest "nieludziem", ale i co najmniej ma udział w procesie tworzenia narracji? Takie przynajmniej odniosłem wrażenie, słuchając... i coś tam rzuciło mi się w ucho w paru momentach. Nowe technologie zapewne mogą mniej lub bardziej wspomagać proces twórczy ale jeszcze czas jakiś nie zastąpią człowieka, który odsłuchując powstałe współ-projekty czy szkice powinien dopieszczać je korektą i poprawkami redakcyjnymi jeśli chodzi o konkretne szczegóły narracji. Nie odnoszę się tu do samego pomysłu fabuły, bo nie da się stwierdzić gdzie powstał, czy całkowicie w wyobraźni człowieka czy też także był wspomagany. Jak fabuła się układa i zamienia w akcję zawartą w tekście jako końcowym produkcie to już sprawa warsztatu i doświadczenia, a także nieodzownej pracy redaktorskiej. Wszystkie 4 rozdziały odebrałem bardziej jako szkice niż gotowy początek większej całości. Pozdrawiam życząc niestygnącego zapału w doskonaleniu warsztatu i nieograniczonej wyobraźni w pomysłach.

[@LumiIT]

To chyba generowane przez AI. Czlowiek raczej mało miał w tym udziału ...

[@WitoldRataj]

Ok ale darujcie sobie tą melodyjkę w tle. Jak będę chciał posłuchać muzykę to sobie wybiorę muzykę taką jaką lubię na innym kanale i nie będę zmuszony do słuchania jakiegoś plimkania w tle. Dobry audiobook nie wymaga pudrowania a jeśli jest zły pudrowanie i tak mu nie pomoże.