Life Is Strange - Recenzja

[@czokopociong8519]

Gra jest arcydziełem. Najlepsza gra!

[@TROLL1987]

dokładnie, chciałbym czasem cofnąć czas i zagrać jeszcze raz nie znając fabuły :) I ten trudny emocjonalny wybór na końcu. Najlepsza gra w jaką grałem. Szkoda że część druga nie jest arcydziełem a "tylko" bardzo dobrą grą.

[@adino133]

Cholernie ciężkie wybory czasami

[@fawn4228]

Dziękuję, za przypomnienie jak bardzo dobrze czułam się w trakcie grania tej gry

[@zbyszggo4626]

Jestem już rok po ograniu i nadal siedzi w pamięci

[@Adrian-nz4qc]

Najważniejsze pytanie, co wybrałeś ?

[@MiroFazowski]

Po 4 latach dalej nie wiemy

[@Adrian-nz4qc]

@@MiroFazowski najgorzej

[@55sfg55]

@@Adrian-nz4qc nom

[@Adrian-nz4qc]

Co Wy wybraliście, po tych 4 latach zmieniłaby się Wasza decyzja?

[@jarol2k]

@@Adrian-nz4qc Wybrałem kilka lat temu to co ma globalnie ma mniej %. Po ograniu Before The Storm nadal bym wybrał tą opcje :)

[@ronalo8407]

Ja uwielbiam tego typu gry. Tytuł przeszedłem już dosyć dawno, ale zapadł mi na pewno wyjątkowo w pamięci, podobnie jak np. TWD od Telltale Games (uważam że to najlepsza gra w jaką grałem), tudzież również bardzo dobry tytuł Until Dawn. Bardzo można się zżyć z bohaterami i wczuć się w całą historię. Gra w ogóle zmusza do refleksji, pokazuje problemy egzystencjalne młodzieży i również nietuzinkowe było dla mnie to, że mogłem patrzeć na świat oczyma nastolatki a zwykle w grach jednak wcielamy się raczej chyba w bohaterów płci męskiej, przynajmniej ja mam takie wrażenie. Bardzo wielka sympatia dla postaci Chloe (oraz oczywiście coś w rodzaju nerdowskiego zauroczenia). Co do samego zakończenia, to wiele osób ma negatywne odczucia. Mi się wydaje, że twórcy wybrali tą odważniejszą i nieschematyczną drogę, gdzie wcale zakończenie nie musi być standardowym happy endem, a właśnie trudną do wyboru decyzją, niosącą za sobą konsekwencje. Za bardzo jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że większość gier czy filmów kończy się pozytywnie i wszyscy są zadowoleni. Ja oczywiście wybrałem ocalenie Chloe, ponieważ od początku wszystko opierało się na ratowaniu jej życia i również bardzo przywiązałem się jakoś tak emocjonalnie do tej postaci, że nie umiałbym jej poświęcić. Łatwiej moim zdaniem poświęcić tysiące istnień do których nie czuje się żadnej więzi emocjonalnej, niż jedną ale ważną dla mnie. Dlatego uważam że przez chociażby samo zakończenie gra jest dosyć wyjątkowa i na pewno warto do niej wracać. :)

[@BeziiSite]

Zakończenie było mocarne!

[@xxxxx397]

W takich grach lubię wcielać się w bohatera/bohaterkę i staram się robić to co w rzeczywistości bym zrobił. I nie spodziewałbym się, że potrafię poświęcić całe miasto dla jednej osoby :) Dzięki temu czegoś się o sobie dowiedziałem...

[@DJ7ful]

No to nie wcielasz się w postać, tylko postępujesz zgodnie z tym, co ty uważasz za słuszne.

[@revolutionare]

Najlepsza gra w jaką grałem, a było ich sporo XD

[@Kochampiwo1312]

Gra o klasę lepsza niż Until Dawn.

[@goodsniper7766]

+zeus FOX dawniej jazub z Dwie odrębne historie, zupełnie inne koncepcje na temat tego jak opowiadana jest fabuła, inne założenia. A Ty te dwie gry porównujesz do Siebie? Jak głupim trzeba być...

[@Kochampiwo1312]

Pako ThugLife /// Są z tego samego gatunku...

[@goodsniper7766]

I na tym się kończy. ;)

[@Pecet0wiec]

+zeus FOX dawniej jazub z Oj chcesz Nrgeeka wkurzyć! :P

[@Pecet0wiec]

+zeus FOX dawniej jazub z NIE MAŻ PRAWA PORUWNYWAC GIER TEGO SAMEGO GATUNKU!!11!!

[@Ormando]

Sundtrack słucham na przemian z twoją płytą :)

[@mongolianwormofdeath592]

Na koniec da się popłakać

[@kptnviking3830]

Ktore zakonczenie wybrales NRGeeku?

[@raiahy]

A może by tak Planescape Torment?

[@dawidpustkowiak9050]

Jak zwykle świetna recenzja spoczko ze postanowiłeś ograc Life is strange

[@midocortex5191]

Akurat wczoraj skończyłem Life is Strange, niezłe wyczucie NRGeeku!

[@Ormando]

Zgadzam się jak najbardziej. Porównanie do Efektu Motyla czy Donnie Darko jak najbardziej trafne. Dla mnie gra jeszcze dodatkowo wbija w sentymentalne nuty bo opowiada o młodych dziewczynach a mnie niedawno urodziła się córka więc wątek ojca bohaterki to dla mnie masakrator.

[@wiktus]

Bardzo dobra recenzja NRGeeku! :)

[@MystaHector]

8:29 Ni chuja :) wybory nie zmieniają fabuły, jest IDENTYCZNIE jak u TellTale. Tam umrze jakaś postać szybciej albo później i w LiS jest TAK SAMO. Jeżeli Kate umrze dostajesz po prostu jedną scenkę mniej i kilka innych dialogów... TAK SAMO JAK U TELLTALE! SPILER do zakończenia Game of Thrones od TellTale i mniejszy do Life is Strange Porównanie: Life is Strange Zakończenie gry determinuje JEDEN wybór, na samym końcu, reszta decyzji traci na znaczeniu a zakończenia są tylko 2 (zero odnóg) Game of Thrones (gra od TellTalle) Wybór 1 - Przeżyje Rodrik albo Asher Wybór 2 - Znajdzie cię twój Sentinel, Zdrajca albo Gwyn (córka Whitehilla) - tutaj nawet kilka wyborów ma na to wpływ, Royland może umrzeć albo Duncan, przy odpowiedniej kombinacji wyborów giną obaj. Wybór 3 - Ginie albo Ludd albo Gryff Wybór 4 - Mira ginie albo nie Wybór 5 - Gared idzie wraca na południe albo nie Wybór 6 - Magia krwi jest wzmocniona albo nie No i jako miły dodatek na koniec bohaterowie zarówno z gry jak i serialu opowiadają o wszystkich wyborach z gry (wyrażają opinie o twoim rodzie) W jaki sposób stwierdziłeś, że wybory i konsekwencje w Life is Strange są lepsze - nie wiem. W GoT jest słabo ale i tak o wiele lepiej niż w LiS.

[@przegrywypolskie6421]

I po co ten wulgaryzm na początku!?! Używając go spowodowałeś, że użytkownicy, którzy przeczytają pierwsze zdanie twojego komentarza od razu nastawią się do niego negatywnie.

[@raiahy]

Tales from the Borderlands całe już wyszło, polecam :)

[@czarnooki-kot]

Nie można się miło rozczarować, te słowa są wewnętrznie sprzeczne :>

[@MarekJ94]

Miło to się można raczej zaskoczyć a nie rozczarować ;)

[@MrBartFil]

Gdzie polecane przez ciebie filmy?

[@stanisawszczypua9076]

NRGeek zrobisz recenzje serii gier The Room (trzy części)? To bardzo dobre wciągające gry logiczne zarówno na kompa jak i smartfony.

[@whitefatalis2743]

Nrgeeku jaki był twój końcowy wybór?

[@sebogothic]

Zgadzam się co do zakończenia. To był po prostu logiczny efekt wcześniejszych działań Max. Ale wybory są uwzględniane w czasie rozgrywki i mają wpływ na nastawienie innych postaci do Max, na niektóre wydarzenia, a więc też na pewien kształt historii. A to, że w zakończenia nie są taką sumą wcześniej dokonanych wyborów nie jest dla mnie wadą. Wszak fabuła to nie tylko koniec, a raczej zwłaszcza to co się dzieje między wstępem a zakończeniem.

[@MaxJacksons]

Tak do końca to nie jest tworzenie czasu tylko cofanie wyborów i tworzenie nowej rzeczywistości :)

[@WMSaint]

Ciekawi mnie jakie zakończenie wybrałeś: to mniej czy bardziej eksponowane?

[@FaterMoon]

Twórcy raczej inspirowali się filmem "Efekt Motyla"

[@jarosawbielec3141]

Były trzy anime z bardzo podobnym motywem fabularnym.

[@TROLL1987]

@@jarosawbielec3141 tle że ja oglądałem dwie części efektu motyla kilka razy w życiu (w tym jakieś dwa lata wcześniej przed ograniem tytułu) i kojarzyłem konkretne sceny którymi były inspirowane pewne momenty fabuły. zbytnią inspiracje dwoma częściami tej serii uważam za mały minusik tego arcydzieła (drugim a zarazem ostatnim i większym jest ten cholerny źle zaprojektowany labirynt pod koniec gry)

[@outdatedTV]

Kupione, Steam, 17,99 PLN, epozody 1-5, dzięki za super recenzję.

[@C20RNY]

outdated TV Przeszedłem już? Interesuje mnie twoja opinia o tej grze

[@maros1978]

Ja ogarnąłem na pcta bo na ps 4 nie ma polskiej wersjii .

[@TheBestilsPL]

jak się nazywa ten film co nrgeek poleca

[@Chuyew]

NrGeek na którym miejscu w najlepszych grach 2015 roku dałbyś tę grę?

[@Maakkkssss]

Liczę na dalszy rozwój tego gatunku interaktywnych filmów :) szkoda tylko że koniec gry jest zero jedynkowy

[@TROLL1987]

jest, ale idealnie pasuje do tytułu :) wybrałeś przyjaźń czy miasto ?

[@trolowanytroll]

NrGeeku Czemu grasz na angielskich napisach?

[@Black0Star]

Końcowa ocena: 10/10 Mariola approved

[@grzesiekb9974]

czy wersja life is strange na ps4 jest po polsku

[@mravg79]

+Grzesiek B Niestety nie. Tylko wersja na PC ma jakies fanowskie spolszczenie. Jezyk nie jest moze jakis super skomplikowany (choc ogralem tylko ep1) ale jest sporo czytania, troche slangu mlodziezowego. Moja znajomosc jezyka oceniam jako dobry+, i nie mialem klopotow z wylapaniem sensu wypowiedzi nadarzania za fabula. Niemniej z paru szybko wypowiedzianych kwestii cos mi umknelo, a czytajac dziennik Max pare razy posilkowalem sie slownikiem.

[@randoompelfigurki1097]

geeku moze sie myle ale mowiłes ze until dawn bardzo podobało sie Marioli :P

[@goodsniper7766]

Osobiście bym polemizował na temat Twojego porównania Nrgeek'u do Telltale, na temat wyborów. Przecież to samo co było w grach od Telltale, jest i tutaj w LiS, mówisz o zmienianiu fabuły, ale zaraz. Jakim zmienianiu? Od początku LiS, wiadome było to, jak to się zakończy. Wybory które i tak prowadzą do jednego, do albo uratowania Chloe, albo ocalenia tego tam miasta. To samo jest w grach od Telltale, takie same wybory, choć ciut inaczej przestawione. Jedyny plus jak dla mnie tej produkcji, to jest większa interaktywność z otoczeniem, czego w grach od Telltale Mi zabrakło. Mimo wszystko, uważam że, fabularnie to bez podlotu do gier od Telltale. Motyw cofania czasu, fakt - świetny, świetnie zobrazował to że, natury nie oszukasz. Dlatego - Spoiler. Poświeciłem Chloe, bo głupotą było by ratować kogoś, kto i tak powinien umrzeć. :D

[@mieszkopol]

NrGeek w jakie gry od Telltale grałeś?

[@TROLL1987]

właśnie... po czterech latach mógłby w końcu ujawnić :P

[@AdamKrzeslo]

Gra jest plastelinowa i działa Unreal Engine 3 (źródło: wikipedia). A co do gry to kupie za jakiś czas.

[@TROLL1987]

kupiłeś ? jak wrażenia :) ?

[@ryukdn8402]

Za pierwszym razem wybrałem to mniej oczywiste zakończenie i kompletnie nie czuć konsekwencji tego wyboru.

[@_Ploton_]

Jak dla mnie Mass Effect był serią usłaną trudnymi wyborami, nie raz musiałem się zatrzymać zanim pchnąłem fabułę dalej, czasem czegoś 50 godzin później już w kolejnej części mocno żałowałem, czyjejś śmierci.

[@maciekdabrowski13]

Gameplay zgrywany z pc?

[@kubadziurdziewicz4915]

Mam podobne podejście (stad dopiero niedawno ogrywałem TWD, Wolf among us, Life is strange). A sama gra jest mega, nawet wciagnela moja dziewczyne ktora raczej z gamingiem nie ma za wiele wspolnego.

[@thomaspayne4090]

Niestety, skoro LiS ciągle nie ma na liście gier 2015, znaczy to tyle, że nigdy nie będziesz podróżował w czasie :). Trochę smuteczek ...

[@AceD500]

+Thomas Payne No właśnie chciałem :P to napisać że nie będzie mógł dodać do listy skoro tego już wcześniej nie zrobił,

[@MegaMapper]

[Spoiler] Myślę, że ostatni wybór jest bardzo prosty ponieważ Chloe jest samolubna i świat próbuje ją zabić od samego początku i zwyczajnie byłem już zmęczony ratowaniem Chloe i nawet jak się zastanowimy, jeśli Chloe przeżyje no to po faktycznym zakończeniu z pewnością zaraz umrze lub znowu Max będzie musiała ją ratować.

[@efadfa3]

+MegaMapper "Chloe jest samolubna". Może. Ale Chloe to trochę bardziej skomplikowana postać niż "Jest samolubna, koniec". Chloe miała naprawdę gówniane życie, kiedy wszyscy ciebie zostawiają, to robisz się bardzo podejrzliwy wobec wszystkich i źle czytasz ich reakcje. Chloe zależało na reszcie ludzi, co było bardzo ładnie ukazane właśnie na samym końcu, gdzie wolała umrzeć niż poświęcić dla siebie miasto. Gdyby była samolubna, powiedziałaby "Chodź, Max, spierdalamy!".

[@distroj9529]

Zapraszamy wszystkich fanów GOTHICA oraz METALU na nasz kanał na którym powstaje serial kręcony na silniku tej gry, oraz niedawno rozpoczęliśmy produkcję teledysków na tym samym silniku. Dopiero się rozkręcamy i każda subskrybcja, łapka w górę i komentarz jest dla nas na wagę złota. Liczę że znajdziecie czas i rzucicie okiem na nasze materiały. POZDRAWIA TEAM SHP!

[@MikroIce]

Cały czas mówisz "muszę przyznać że"

[@Ermilione]

Gra zbrukała mnie emocjonalnie :c. Świetna

[@panrafa4774]

No dobra, ściągnę z ciekawości, ale pewnie znów się rozczaruję na telltale. Jak i ta gra od nich okaże się mierna to będę omijał szerokim łukiem do końca życia jak bethesdę (twórców symulatorów chodzenia po pustkowiach).

[@raiahy]

+Pan Rafał To gra nie od Telltale tylko od Dontnod.

[@Prelud999]

+Pan Rafał No dobra ściągne? Spodnie do snu chyba. Grę możesz kupić. Zwłaszcza LiS.

[@panrafa4774]

+Kamil Brzostowski No na pewno wydam ileś tam pieniędzy w ciemno, na grę, kó;ra prawdopodobnie nie będzie mi się podobać. Ściągając ją nikomu nie szkodę, bo i tak bym jej nie kupił jakbym nie mógł jej ściągnąć.

[@Maakkkssss]

+Pan Rafał Masz demo na Steam

[@panrafa4774]

+Maakkkssss Tylko, że taki Wolf among us miał świetny pierwszy epizod, a potem było już tylko gorzej. Fallout 3 też był fajny na początku, ale później okazał się taki sam jak morrowind. W ciemno to ja mogę kupić chyba tylko wiedźmina 3. Jedyna marka, do której mam zaufanie.

[@BulletSkater155]

Jak to Ci urobiło to koniecznie zapoznaj się z portem PC gry Danganronpa: Trigger Happy Havoc.

[@michaloo1997]

Mówiłeś że gra nie ma dobrej grafiki ale według mnie to jest plus bo nawet osoby z słabym PC mogą w nią pograć bo nie ma wielkich wymagań

[@blueshit199]

Jak dla mnie grafika LiS ma swój urok :)

[@MrBegmar]

+michaloo1997 Tak, jestem tego samego zdania. Oprawa może i nie powala ostrymi jak żyleta teksturami, czy super realistycznymi modelami postaci, jednak jest ładna, ma przyjemną kolorystykę i jest bardzo plastyczna. No i najważniejsze, że pasuje do całej gry.

[@Glyiori]

Twórcy chwalą się, że tekstury w tej grze były malowane ręcznie.

[@sebaony8073]

jeszcze 3-4 lata i nrgeek wyłysieje kompletnie ;/ może tupecik będzie nosił :D

[@DP-df3sh]

Przybywam z przyszłości. Informuję Cię, że jeszcze nie wyłysiał a mam wrażenie że jeszcze mu urosły.

Mnie zniszczyło zakończenie i kilka tematów które moim zdaniem bardzo rzadko pojawiają się w grach jak na przykład aborcja. O tym problemie w grach raczej się nie mówi. Niemniej świetna recenzja, gdybym jeszcze nie ograł na wszelkie możliwe sposoby LiS to pewnie byś mnie zachęcił, a tak... chyba zagram jeszcze raz :D

[@Hrzybs]

Zaraz a gdzie tam była aborcja? Chyba raczej eutanazja.

Morrow Wind Gdy jesteś w pokoju u tej laski co była w ciąży jest dialog o aborcji między innymi. Zależy jak z nią rozmawiasz

[@jazzgoth666]

NRGeeku, czy oglądałeś film Predestination? Co tam jest zrobione z fabułą i jak wszystko tam się czasowo zapętla... można się pogubić :)

[@MrDarkSeth666]

Gra mi się bardzo podobała, ale podzielę się minusem, który sam przytoczyłeś w tej recenzji. Samo cofanie się w czasie. Byłem nim zachwycony gdzieś tak do połowy gry, gdzie można było cofnąć jakąś rozmowę która poszła nie po naszej myśli. Uznałem to za plus, ponieważ często w grach jest tak, że wybieramy jakąś opcję dialogową, a postać sama ją rozbudowuje, przez co konsekwencje są niezależne od nas. Niestety problem pojawił się gdy na scenę wkroczyło cofanie czasu na większą odległość. Niestety, wiedząc o możliwości cofnięcia się nawet do kilku dni wstecz, nasze wybory stają się nijakie. Szczególnie widać to w piątym epizodzie, gdzie zupełnie miałem gdzieś ratowanie ludzi, uświadamianie ich o pewnej stracie (ogólnikowo, żeby nie było spoilera :P), pocieszanie ich, zdobywanie informacji itp. Było jasne pokazane, że i tak cofniemy się znowu w czasie, więc jaki miało sens rozmawianie z ludźmi? Nie podobał mi się też motyw tego kataklizmu, a raczej to, że główna bohaterka nic sobie z tego nie robiła?! Ja wiem, że ludzie na początku uznaliby ją za niespełna umysłu, jednak później w grę weszły na prawdę dziwne anomalie pogodowe, przez które wiele ludzi na pewno spojrzałoby na to dużo bardziej przychylnie. W konsekwencji czego, całkiem możliwe, że nie otrzymalibyśmy takiego trudnego wyboru na końcu (dla nas może to i gorzej, ale zyskałoby to na REALIŹMIE).

[@MrDarkSeth666]

Hah w F4 faktycznie tak jest, ale w wielu innych grach również. Taki Mass Effect żeby nie szukać daleko. LiS też. Do wyboru masz jedno zdanie a postać mówi kilka, więc niegdy nie wiesz co się wydarzy.

[@RavenOfShadow]

+Wincent Michta Co do Mass Effect. Opcje dialogowe miały być sugestią co powie bohater a nie to co dosłownie powie jak np w Gothicu czy innej grze. Miała ta opcja być bardziej rozbudowana zależności od tego jak bardzo się zagłębiłeś w pewnej misji itd. A później dialogi poszły w odstawkę. W ME2 większy nacisk był na akcję, wybuchy itd a w ME3 nie wiem po co zrobili podział na samym wstępie na grę apkcji, rpg czy fabułę z czego nawet nie wiem czy była różnica. Jedynie w akcji nie było możliwości dialogowych. Ale fabuła już była w porządku. Tak jak w LiS. Nie jest to gra przegadana gdzie w rozmowie decyduje się jaką ścieżką się pójdzie. No nie aż w takim stopniu jak np w TWD.

[@1kileras]

Life is strange = Stein's Gate, niczym nie zaskakuje jesli ktoś oglądał

[@studzian2766]

ta chloe na awa mnie rozwala XD

[@mmwscrew6887]

Gra kozacka ale zakończenie mnie zrozczarowało. Mimo tych wszystkich wyborów tak naprawdę tylko jeden ma wpływ na zakończenie.

[@Kochampiwo1312]

Nie dość że było niezależnie od wcześniejszych wyborów to jeszcze było przewidywalne... Dużo lepsze było zakończenie epizodu trzeciego.

[@midocortex5191]

+JustGamePlay! Polecam Undertale, tam jest prawdopodobnie to, czego szukasz ;)

[@blueshit199]

Mi tam ignorowanie wcześniejszych wyborów nie przeszkadza, przecież tak jest w większości gier, co mnie boli to fakt, że albo pozwolimy umrzeć wszystkim, albo zrobimy dokładnie to samo, co na początku epizodu 4 :/ *SPOILER!* Naprawdę trudno się wzruszyć śmiercią Chloe, gdy ta wcześniej już kilka razy umarła...

[@Kenwayuch]

+JustGamePlay! Zakończenie było fatalne. Gdy poświęciło się Arcadia Bay, to jednocześnie oznacza że każdy umiera. Ktoś na youtubie w unrealu zrobił alternatywne zakończenie, które jest poprawnym zakończeniem.

[@mmwscrew6887]

+zeus FOX dawniej jazub z Tak serio to podobały mi się wszystkie oprócz 5. Niby o to chodziło ze wszystkie wybory tak naprawdę nie istniały ale mimo wszystko zakończenie słabe i mogli wymyślić coś lepszego. A co do undertale to muszę sprawdzić :)

[@Rudy_Rydz]

A ja się nie zgodzę. Podchodziłem do gry optymistycznie, bo tyle ludzi zachwalało, a gra okazała się kolejnym samograjem bez polotu i z nikłym gameplayem. Niby historia jest ok, ale zakończenie również uważam za totalną porażkę, ogólnie finalny epizod mocno odstaje poziomem. Gra ma parę fajnych momentów, ale jest też masę momentów zwyczajnie średnich. Do tego wspomniany upośledzony gameplay, który sprawia, że chce się ziewać. Podobnie mam z grami Telltale, które już dawno olałem przez to. Heavy Rain, które bardzo lubię miał coś czego te gry nie mają - dynamikę. Tam nie było dla mnie nudy. Nie wiem jak w Until Dawn, bo jeszcze nie grałem. Ja się rozczarowałem grą, bo ni to nie ma gameplayu dobrego, ani też nie czułem, że moje decyzje mają jakąś wagę skoro można było dowolnie cofać czas. Pozdrawiam

[@nautilniemy8374]

*patrzy sobie na scenę 8:08 * Jezu co za laiki. Co za luntki niedouczone niech im ktoś wytłumaczy jak należy używać muszki i szczerbinki. Do BurakaCebulaka z internetów biegiem by wam wytłumaczył co i jak morony! A tak przy okazji ten motyw jest zerżnięty z gry The Walking Dead. (muszyn uczacy małą dziewczynkę strzelać z gnata do butelki kiedy jadą pociągiem). #rageorgasmoverload

[@siuta-vb5sv]

też nie lubię gry w odcinkach

[@Buczu]

9:40 Ale sobie słodzisz :)

[@zoldator]

A teraz idź pograć w najlepszą grę z tego gatunku, D4.

[@czokopociong8519]

+Zold D4?

[@BeziiSite]

+Zold No właśnie co to?

[@l0r4kpl]

+Bezii Diablo 4

[@KazaroOfficial]

Pierwszy

[@dangerousdziwka]

gratulacje!

[@KazaroOfficial]

+MagicGamingPL Dzięki

[@nautilniemy8374]

Mnie tam z niewiadomych przyczyn ta gra odpycha. Oto jakaś psiapsuła...Tak jak w beyond two souls. Którą ma jakąś paranormalną zdolność i używa jej do radzenia sobie w życiu bo bez niej to byłaby skończoną pizdą. Klimat szkolny okraszony różnymi typami i typiarami z które to są spod ciemnej gwiazdy. Obejrzałem może parę odcinków u CTSG i jakoś mnie to nie kręci. Po prostu rzygać mi się chce bo oto kolejna niepełnoletnia z jakąś uber mocą i uber wyborami jakie musi podjąć. Nie zdziwiłbym się gdyby był to ulubiony tytuł ludzi którzy uważają że "Sala Samobójców" to jakiś majstersztyk. Już lepiej obejrzeć sobie anime: "Girl who leapt throught time"(film) oraz "Steins; Gate"(seria).

[@CzowiekWojny]

212-sty

[@MystaHector]

Ja pierdole ;/, Rojo, rock, ponad połowa grających... teraz ty. Czy wy wszyscy mieszkacie w piwnicy? Nikt nie przewidział kliszowatych postaci? Nathan, Dave i Victoria (wszyscy źli bohaterowie na koniec okazują się nie aż tak źli), Jefferson (koleś który wygląda na dobrego ziomka okazuje się psycholem), Cloe (przyjaciółka Max jednak umiera), Warren (kliszowy piździoch na frendzone, chociaż tutaj gracz moze zdecydować czy dać mu buziaka), Ostatni epizod (wizja, która nie wnosi zupełnie nic, zupełnie jak filmy z kanału kraina grzybów. Tylko, że tam to jest dla żartu, a w LiS rzekomo nie jest...) WYBORY, które tak zachwalasz NRGeeku wnoszą znacznie mniej do zakończenia gry niż w grach od TellTale. Miłoby było, gdybyś wspomniał, że gra na koniec osrywa twoje wszystkei wybory i masz zakończenie: A (kliszowate - cloe umiera) lub B ( osrane - jedna cutscenka jak bohaterki jadą miastem - koniec) 8:29 Ni chuja :) wybory nie zmieniają fabuły, jest IDENTYCZNIE jak u TellTale. Tam umrze jakaś postać szybciej albo później i w LiS jest TAK SAMO. Jeżeli Kate umrze dostajesz po prostu jedną scenkę mniej i kilka innych dialogów... TAK SAMO JAK U TELLTALE! Wszystkiego szło się domyślić od połowy 2 epizodu i aż mi wstyd, że tak wychwalasz ten tytuł tak mocno. Ta gra to maksimum przeciętna, i krew mnie zalewa, jak ktoś mówi na to arcydzieło. Gra rzeczywiście porusza głębokie tematy ale podaje je na płytkim talerzu. Trochę jak dzieci, które udają dorosłych. Ta gra krzyczy "Jestem głęboka, masz byc wzruszony na koniec!" tak głośno, że niektórzy dają się nabrać. P.S. A zakończenie jest 13:22 "jedyne logiczne jakie można było wybrać", bo podświadomie zdajesz sobie sprawę, że to Cliche ale o tym głośno nie mówisz...

[@ukaszhastowski4422]

Dobry spoiler

[@Ziomal006]

K*rwa,co za czasy przyszły gdzie film interaktywny nazywany jest grą!Apropo tematu to polecam film "Predestination" (2014) z Ethan Hawke.