Maj 2024 w moim ogrodzie - cz.2 Ogrodowa fauna

Рет қаралды 51

Күн бұрын

Пікірлер: 13

@Kris-Naturalist 4 ай бұрын

Głosy w moim majowym ogrodzie, śpiew ptaków i cykanie świerszczy. 00:00 Śpiew słowika w maju 01:25 Cykanie świerszczy 01:42 Śpiew kosa 02:00 Poranne śpiewy ptaków 02:44 Śpiew słowika

@OgrodJolki 4 ай бұрын

Cudowny głos słowika! U mnie nie słychać go od dawna, od kiedy wycięto wszystkie gęste krzewy w parku ("żeby było bezpiecznie"). Coraz więcej natomiast mamy drozdów śpiewaków, nawet dziś przed burzą próbowałam nagrać, ale ujadanie psów mi to uniemożliwiło. Około 22:00 słychać u mnie puszczyki. Zdjęcia jak zwykle bardzo ciekawe, dziękuję i pozdrawiam!

@Kris-Naturalist 4 ай бұрын

Żal wycinanych krzewów i drzew, w których gniazdowały słowiki i inne cudowne ptaki. "żeby było bezpiecznie" to zapewne wymówka urzędników aby zmniejszyć koszty związane z przycinaniem krzewów czy usuwaniem opadłych liści. Jaki byłby inny cel takich działań. Może w to miejsce posadzone będą krzewy obce u nas gatunkowo o barwnych liściach ale nieprzydatne dla owadów, ptaków itp. Ostatnio Łukasz Łuczaj krytykował sadzone u nas rośliny obcego pochodzenia typu Amorfa krzewiasta. Co by nie powiedzieć o tej powszechnej już wycince cennych rodzimych roślin to jest to szkodliwe działanie wbrew nam wszystkim. W mojej gminie też był taki trend wycinania drzew, a przy posesjach rolników kosiarki i piły spalinowe używane są bez opamiętania. Za to tuż za ogrodzeniem naszych ogródków tam gdzie dzierżawca uprawia trawę na paszę, nadal rośnie długi rząd gęstych krzewów dzikich róż. I zapewne tam gniazduje co roku słowik. Jest też gęsty "busz" z krzewami w ogródku zmarłej sąsiadki. Natomiast kosy w tym roku założyły gniazdo w niefortunnym miejscu, a mianowicie w pędach winobluszczu, które oplotły budynek z garażami. W czasie porywistego wiatru 2 pisklaki spadły na wybrukowany podjazd do garażu i nie przeżyły. Wyżej w opisie napisałem trochę opisie o ogrodowej traumie związanej z tegoroczną wiosną, upałami, burzami i ulewami. Ogródek mam cały w trawach, podagryczniku i innych trudnych do usunięcia chwastach. Może więcej o tym później napiszę. Pozdrowienia zasyłam w początkach lata 2024, i oby było w miarę normalne 🙂

@OgrodJolki 4 ай бұрын

@@Kris-Naturalist U nas krzewy wycinano, o ile pamiętam, na skutek interwencji mieszkańców "w trosce o bezpieczeństwo" (!!!). Wystarczą trzy głupie osoby z petycją podpisaną przez 10 kolejnych i klops. Teraz w parku na końcu mojej ulicy, w którym jest bardzo duży i niezwykle hałaśliwy plac zabaw (jedna z moich zmór), planuje się zamontowanie 30m zjeżdżalni po linie "dla naszych milusińskich". Będzie jeszcze więcej hałasu, jeszcze więcej dzieci, co dla ptaków gniazdujących tam w budkach na pewno będzie problemem. Cóż, jak mi powiedziano, "park jest dla ludzi" i pobliski lasek też. O ogrodzie - mój jest suchy, więc ulewy mu zbytnio nie zaszkodziły. Przykro mi, że miał i ma Pan takie problemy u siebie. Pozdrawiam!

@Kris-Naturalist 4 ай бұрын

@@OgrodJolki To fatalnie z tymi hałasami w parku co rzeczywiście odstrasza ptactwo i inne zwierzęta. A zmienić lokum w związku z problemem to trudna sprawa. Kiedyś mieszkaliśmy przy dużej szkole gminnej i wrzawa na samych tylko przerwach była nie do wytrzymania. A kłopot był bo pracowałem na nocki i trudno było spokojnie spać choc kilka godzin. Obecnie mieszkamy dalej od szkoły ale blisko dużego przedszkola jednak maluchy póki co nie potrafią głośno krzyczeć 😉Nic tylko u Pani rejestrować poziom głośności w decybelach i żądać odszkodowania. Wiem, porada niemądra ale co z tym zrobić to nie wiem. A może od mieszkańców okolicznych domów ktorym hałas przeszkadza, przekazać petycję do urzędu o założenie jakichś parawanów wygłuszających. Jedyny moment względnej ciszy to zapewne godziny wieczorne i noc. Pozdrówka zasyłam.

@OgrodJolki 4 ай бұрын

@@Kris-Naturalist U mnie największy hałas generują: szkoła z internatem dla głuchych dzieci tuż obok - dźwięki niewyobrażalne, od rana do wieczora, aż do piątkowego popołudnia; trzy place zabaw, tłumnie odwiedzane, zwłaszcza w weekendy i wakacje oraz wszechobecne ujadające psy. Moja (ślepa) ulica jest obecnie fatalnie położona; szkoła, place zabaw w parku i dziesiątki psów to zmiany z ostatnich 20 lat. W tym roku doszły jeszcze wieczorne wystrzały petard, co dawniej słychać było tylko koło Bożego Narodzenia. O zwykłym hałasie typu samoloty, samochody, kosiarki spalinowe, głośne rozmowy telefoniczne przechodniów już nie wspomnę. O ironio, ciszej jest w centrum miasta. O wypoczynku w ogrodzie nie ma mowy. Przeprowadzić się nie mogę. Ulgę przynosi deszcz, zimno oraz późna noc. Dziękuję za zrozumienie!

@ElliNat 4 ай бұрын

Dziękuję 💚

@Garden-ogrodowo 4 ай бұрын

Krzysiu masz rękę do zdjęć 😀 Słowika śpiew piękny ❤️ pozdrawiam serdecznie 🤗

@Kris-Naturalist 4 ай бұрын

Dzięki Dorotko za wpis 🙂Mam zaległości w oglądaniu Twojego zjawiskowego ogrodu, a to przez problemy poza-ogrodowe lecz i te w moim małym królestwie. Trochę napisałem o tym pod filmem. Fatalny maj a czerwiec w kratkę choć też burze i kilka ulew było i niesamowity najazd chwastów. Zdarza się ale naprawdę w ostatnich 30 latach takich sezonów było mało. Pozdrówka zasyłam

@Garden-ogrodowo 4 ай бұрын

@@Kris-Naturalist U mnie to upały i susza. Jest inaczej... 🤗

@Kris-Naturalist 4 ай бұрын

@@Garden-ogrodowo Upały to zaczęły się od dziś (21 czerwiec) gdy temp. skoczyła do 30 kresek w cieniu. W czerwcu było od 20 do 26 st. czyli taka wiosenna czy wczesnoletnia temperatura. W kraju zwykle najcieplej jest we Wrocławiu a Kalisz ma wtedy 2-3 kreski mniej. Ale jeśli Dorotka temperaturę w granicach jak wyżej napisałem odczuwasz jako upał to co będzie w lipcu gdy ostatnio nierzadko mamy w kraju nawet do 36 stopni. Wiem, wiem, każdy inaczej ciepło odczuwa. A z deszczem to to faktycznie różnie bywa w różnych miejscach. U mnie kilka ulew w czerwcu tylko było ale ciepło i wiatr osuszyło ziemię, natomiast maj fatalny. Lubię takie ciepełko jak dziś i dobrze mi się pracowało w ogrodzie przy akompaniamencie pogwizdywania kosa 🙂 Biedak wyśpiewuje od dłuższego czasu szukając partnerki do kolejnego lęgu. Poprzedni stracony, a na dodatek pani kosowa w takich przypadkach szuka nowego partnera więc gdzieś dalej sobie poleciała.