Metalowy przedmiot pożądania (Fujifilm x100)

Dziękuję za wsparcie kanału na Patronite: patronite.pl/niezleaparaty

[@ccanoee]

To mój pierwszy cyfrowy aparat. Mam do tej pory mimo że mam inne to jako aparat przy sobie zawsze go mam.

[@73bobas]

wspaniały aparat , kupiłem go używanego 3 lata temu za 300euro teraz widze ze są po 450 i 500 euro....do fotografi ulicznej i wakacje super aparacik...bateria tylko 200zdjec

[@jasiu8757]

kup nową! ja mam 2 nowe i na spokojnie na jednej cały dzień na ulicy w innym mieście spędzam

[@mariuszkasprzak8873]

Miałem kiedyś model F, po długich rozkminach ten wydał mi się najbardziej opłacalny z rodziny X100. Świetny był

[@seastian]

Jak zwykle świetny odcinek. Ja bym prosił jeśli można ;) o odcinek o używaniu lampy wbudowanej w aparat. Nigdy nie używałem lampy a teraz kupiłem sobie xt200 i nie wiem jak dobrze ustawić to ustrojstwo, żeby mieć fajny efekt jak na retro fotkach :D

[@tomaszmuc7662]

Cudny sprzęt. Dla normalnego śmiertelnika, który chce prostej fotografii w zupełności wystarcza. Kupiłem go parę lat temu za 900zl. Teraz ceny całej serii x100 są chore. Odkąd go mam zabieram go na każdy wyjazd z rodziną. Nikon d7200 i cała torba obiektywów leżą w szafie i się kurzą 😁 Wiadomo, sprzęt jest leciwy, ma swoje wady ale co tam.... uwielbiam go! Daje piękny obrazek. Odwzorowuje bardzo fajnie kolory. Można wprowadzić kilka swoich profili. Wizjer jest bardzo duży. Dla mnie bomba! Daje poczucie powrotu do fotografii analogowej.

W tej serii x100 jest coś, trudno to nazwać ale patrząc na skalę w jakiej zagościła u fotografów można mieć wrażenie, że to jedna z najbardziej udanych inicjatyw sprzętowych.

[@eszetigrek]

Przy x100 warto wspomnieć o tym, że pierwsze serie (nie pamiętam dokładnie ale w sieci można znaleźć zakres numerów seryjnych) miały wadę fabryczną SAB. Więc warto zwrócić na to uwagę przy zakupie używki.

Dobra uwaga, dzięki

[@rafatwardowski7535]

Mam x100T. Uwielbiam

Są teorie, że to punkt szczytowy tej serii.

[@BearTeam]

Kiedys rozwazalem zakup X100S ale ostatecznie wzialem Ricoh GR (APS-C) i dokupilem GRIV (CCD) 😊

[@pafcio1978]

Szczerze aparat nie jest wart dzisiaj tych pieniędzy. Jest bardzo wolny, długi czas zapisu zdjęć na kartę i ślimaczy autofokus. X100s nie wiele lepszy. Wiem co piszę bo posiadałem te modele. Dopiero od serii X100T aparat ten pozwala cieszyć się użytkowaniem. Od paru lat posiadam x100F i jest to idealny wycieczkowo-rodzinny aparat. Niestety mała ilość na rynku wtórnym, wielki hype na yt i tik-tok wyniosły ceny tych aparatów do granic absurdu.

[@marcelmarchewka7962]

Jaki aparat Fuji bardziej polecasz? X100 czy może x30. Mam dylemat między tymi dwoma modelami, więc będę wdzięczny za opinię.

[@paweosinski4259]

No nie wiem, na pewno X100 to bardzo dobry aparat. Przymierzałem się do zakupu, poszedłem do komisu aby to pomacać i zrobić na miejscu kilka zdjęć w celu obejrzenia ich w domu. Efektu "Wow" nie było, za 5k ( wówczas) jakoś mnie nie zachwycił. w sumie dalej szukam jakiegoś bezlusterkowca wyprawowo-miejskiego, bo wożenie lustrzanki po delegacjach jest co najmniej mało komfortowe.

[@marupek]

Miałem dokładnie to samo, po pół roku analiz kupiłem ultra małego Canona r8 z 50mm 1.8. Każde zdjęcie z niego jest cudowne

[@arkadert3950]

#FUJIFILMX100

[@InterPaul]

Seria x100 od Fujifilm całkiem ciekawa, jednakże w mojej opinii dużo osób podchodzi do tego sprzętu irracjonalnie. Aparat w cale nie taki mały, mniejszy od niego jest pełnoklatkowy Sony rx1 , który posiada stabilizacje matrycy (fujifilm dopiero w wersji VI,) porownywalna wielkość do Fujifilm sx-20, a aparaty z serii x100 być może nawet są większe od aparatów z serii xt-20 czy xt30. Dodatkowo jeszcze przed ogłoszeniem premiery ostatniego modelu porzednik czyli x100v na akcjach kosztował 20 , 30 procent wiecej niż w dniu swojego debiutu. Za te pieniądze można było kupić wcale nie gorszy a może lepszy xt30m2 z małym kompaktowym i lepszym obiektywem ze światłem f2 od Fuji sporo taniej niż wymieniony x100v. Absurdem było jak po otrzymaniu pierwszych zamówień x100vi niektórzy chcieli sprzedać ten modelu nawet za 21 tyś i nie mówię o tej nieco droższej edycji limitowanej, a ceny w przedziale 12-14 tyś były przez marzec czy kwiecień niemal normą za aparat w cenie 8.5 tyś za nowy w sklepie, a dodam jeszcze, że XT-5 jest osiągalny w cenie 6,5 do 7 tyś.

[@LegendyFotografii]

SONY RX1 nie ma stabilizacji matrycy... Nawet SONY RX1 Mark II nie ma stabilizowanej matrycy. Co do rozmiarów w tym i wagi SONY RX1 jest większy od Fujifilm X100. Chyba nigdy w ręku nie miałeś SONY RX1. 🙄

RX1 jest fajny, RX1R nie wiem czy nie fajniejszy, tamte inne modele które przytoczyłeś (z wymienną optyką) jak najbardziej super, ale tu dużo robi magia kompaktu i wizjer. Plus wygląd, za którym szaleją młodzi z Tiktoka. Zgodzę się, że kariera tej linii to wynik marketingu, ale tak między nami to akurat mi się bardzo podobają x-setki i ten „najgorszy” z nich wszystkich x100 też :) Co do tych ofert sprzedaży przez Januszów biznesu to rzeczywiście dramat.

[@InterPaul]

​@@LegendyFotografii miałem w ręku oba aparaty ale nie jednocześnie, ok moj błąd sony nie ma Ibis tylko system Steadyshot, natomiast co do gabarytów no to Sony 11,33x6,54x6,96 waga 482g Fujifilm x100v 12,8x74,8x55,3 waga 478g, czyli różnica w wadze na korzyść fuji to 4g i ma nieco krótszy obiektyw, za to jest wyższy i szerszy, porownywalne aparaty ale matryca w Sony dużo wieksza. Panasonica planuje wprowadzenie compaktowego FF i podejrzewam że też nie będzie większy jak Fujifilm

[@InterPaul]

Zgadzam się całkowicie, bo trzeba przyznać że ta linia x100 potrafi urzec. Ostatnio wymieniłem smartwatch na zegarek hybrydowy Kronaby także może aparat w stylu retro by mi bardziej pasował 😉

[@rafalotkowski2127]

Mam x100v ostatni Made In Japan, nie zmieniałem na nowszy i nie uczynię tego, ponieważ VI to już Chińczyk, produkcja w Japonii została wstrzymana

[@LordD886]

czy okolice 3k za X100T uzywany w bardzo dobrym stanie to dobra cena?

Powiedziałbym, że to uśredniona cena za jaką chodzi trzecia generacja x100 :)

[@vanessadziedzic7010]

Witam ja posiadam ten model no i kilka innych faktycznie jest specyficzny ale bardzo go polubilem i czesto jest zemna na wypadach rodzinnych gdzie jakosc nie musi byc tak perfekcyjna za to klimat oddaje wspaniale ostatnio w Pradze gosc mnie zaczepil chcac odkupic go bo robi sie ciezko z pierwsza generacja i ceny juz poszybowaly pozdrawiam

[@s4rm4t42]

Udało się komuś namierzyć ten model za 1700? Jeśli tak to chętnie wykorzystam linka a film mnie przekonał do zakupu.

Napisz proszę do mnie na [e-mail]

[@geo2theo]

X100 ze zwykłą matryca najlepszy, kolejne z xtransami mają jakieś artefakty

[@LegendyFotografii]

Warto też dodać, że seria Fujifilm X100 obecnie zeszła na psy. Ostatnim prawdziwym JAPOŃSKIM Fujifilm X100 był model X100F z 2017 roku. Niestety ale Fujifilm X100V i X100VI to już produkty "Made in China". I to widać i czuć w rękach... 🤦‍♂

[@rafalotkowski2127]

Przecież do serii V robili w Japonii. Dopiero ówczesny model VI to już chiński wytwór….

[@LegendyFotografii]

@@rafalotkowski2127 Sorry nie widziałem napisu na naklejce pod ekranem. Zwykle nanosili napis w postaci farby/grawerunku na obudowie (na dole po prawej stronie) a nie na naklejce. Ale i tak zalatuje gorszym wykonaniem.

[@rafalotkowski2127]

@@LegendyFotografii bardzo możliwe, że gorszym nie miałem wcześniejszych modeli więc kłócić się nie będę, wiem tylko tyle, że na opakowaniu, ulotkach i samym aparacie jest wyraźny napis Made In Japan i to jest fakt, teraz najnowszy model to już jak się patrzy typowy Chinol :D

[@LegendyFotografii]

@@rafalotkowski2127 Chinol warty fortunę. to samo dzieje się z linią aparatów Leica M. Model M11 jest plastikowy! Jak w sklepie sobie go pomacałem to zaskoczony byłem! A z tego co ptaszki ćwierkają to w M12 pozbędą się fizycznych przycisków (zastępując ekranem dotykowym) i pewnych pokręteł na obudowie. Toż to barbarzyństwo na Leica M-series!

[@rafalotkowski2127]

@@LegendyFotografii aż się wierzyć nie chce, tragedia, żeby aparaty jeszcze droższe od już i tak chorego cenowo Fujifilm kojarzące się już z top fotografii i najwyższa półką taka marka jak Leica traciła na swoim wizerunku, topowe marki niestety ale umierają, zostaje wprowadzona oszczędność na materiałach, robione aby szybciej aby sprzedać jak najwięcej, tracąc przy tym nawet na jakości, większość produkcji przeniesiona do Chin itd… Świat upada. Pozostało nam dbać serwisować i kochać prawdziwą elektronikę już nie tylko aparaty która została jeszcze zrobiona dla klienta, a nie dla mas by zedrzeć z nich jak najszybciej i najwięcej. 😥