10:30 i tak mówi proszę pana i to jest siła współczesnej metody naukowej. Jeśli pojawią się nowe dowody w świetle których tezy przyjęte jako obiektywnie prawdziwe stają się nieprawdziwe to naukowcy nie popełnią seppuku, nie stracą sensu życia, nie popadną w alkoholizm itd. tylko przyjmą jako obiektywną prawdę inną tezę, bez zawahania. 17:44 tylko właśnie chodzi o to że to ten który daną metodę leczniczą promuję, ma udowodnić jej skuteczność, a nie inni mają udowodnić jej nieskuteczność. Jeśli każdy kto promuje metody lecznicze niebyły w stanie udowodnić skuteczności swoich metod, to do momentu udowodnienia skuteczności jakiejś metody, za najbardziej prawdopodobne należałoby uznać to, że metody lecznicze to fikcja. 22:00 w tym scenariuszu prawdopodobieństwo że zostanie katolikiem dąży do zera. Oczywiście prawdopodobnym jest że wytworzy jakieś nadprzyrodzone wierzenia, ale nie zacznie wyznawać Jahwe, ani Shivy, ani Ozyrysa, ani Jima Jonesa, tylko wytworzy nowe własne bóstwa.
@k.k.2498 Жыл бұрын
3. argument ma cechy melioryzmu czyli teorii wg. której jeżeli człowiek nie zostanie "zanieczyszczony" przez kulturę będzie sam z siebie dobry. Niestety nawet niektórzy katolicy, a wśród nich księża NOM-owcy są mniej lub bardziej świadomie zwolennikami tej teorii.
@TheMalla3 Жыл бұрын
taką teorię świetnie podejmuje książka W. Goldinga i film na jej podstawie "Władca much".
@rozowybelkot Жыл бұрын
Problem jest taki, że osobiście słyszałam bardzo rzadko ten argument z ust ateistów. Bardziej był umówiony w kontekście, że człowiek (jego moralność i światopogląd) jest wyoadkową kultury, religii, wychowania i doświadczeń i to co nam wydaje się dobre lub źle, bo zostaliśmy tak wychowani nie oznacza, że to jest obiektywnie dobre lub złe. I raczej traktuje to jako konsekwencję ateizmu, a nie przyczynę.
@yulq Жыл бұрын
Śmieszne są te chwyty, gdzie jedne twierdzenia są przez księdza zamieniane na inne. Jeśli ktoś mówi, że niektóre rzeczy dzieją się bez przyczyny, to nie że wszystko się tak dzieje. Ta "proporcjonalna przyczyna" to w ogóle jest jakiś sztuczny twór na potrzeby filozofowania. Jest tam z tego co wiem ksiądz doktor fizyki teoretycznej, więc może warto go zaprosić do tego typu dyskusji, a nie wyśmiewać sensowne argumenty. Problem przyczynowości jest, problem pewności też jest, gigantyczny. Chociażby ze względu na nasz ułomny umysł i zmysły. O ile ktoś widzi jakiekolwiek wady albo niedociągnięcia rozumu albo zmysłu, to już nie powinien mieć 100% pewności - oczywiście. Śmieszne jest powiedzieć, że ma się pewność na 100%. Nie dojście do pewności jest trudne. Wiele osób jest pewnych różnych spraw. Trudność, jak widać, jest w zrozumieniu, że taka niby pewność stoi na glinianych nogach i jest ułudą. Niektórych spraw możemy być pewni na bardzo wysokim poziomie, ale nie 100.00000%, a większości na raczej małym poziomie. Poza tym na pewno najwyżej nie stoją sprawy religijne. No i to całe sprowadzenie tego argumentu do tak śmiesznych, że aż ciężko z kimś rozmawiać.... Dla mnie to jest tak słabe, że aż ciężko rozmawiać. Wstyd intelektualny, wstyd moralny, tak coś istotnego olać i wyśmiać. Albo ewentualnie sensowny argument przebrać w chochoła i w niego uderzać. No chyba, że pod tym się kryje zwykłe totalne niezrozumienie, to mniejszy wstyd, ale trzeba by się douczyć i zaprzestać takiej działalności publicznej.
@samotkiru21435 ай бұрын
Rozumiem ze rano niewtajesz z lozka dopoky nuemasz 100% pewnosci ze dzien ci sie usa albo cie niespotka nic zlego?!?! Pszepraszam ale twoje tlumaczenia to tlumaczenia czlowieka ktury jusz niewie za co sie skryc…..
@yulq5 ай бұрын
@@samotkiru2143 Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ze względu na giga ilość błędów, ale chyba ostatecznie w odpowiedzi jest wyśmianie, że bez pewności że dzień się uda nie wstanę z łóżka. No właśnie wstanę. Wstanę mimo braku pewności. I nie będę mówił, że muszę mieć tą pewność, ani nie będę mówił że ją mam na 100%. Jak dzik w sosnę ta odpowiedź.
@jadwigadrablos919 Жыл бұрын
Bog zaplac!
@krzysztofslusarczyk1951 Жыл бұрын
Super,czytelnie wytłumaczone . Dziękuję. Z Panem Bogiem 🙏💓🙏🇵🇱
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Fajny obrazek, gratulacje😃
@wilamowski Жыл бұрын
Bóg zapłać za merytoryczną pracę
@SilverWolfPL Жыл бұрын
Jako agnostyk, czyli raczej osoba pomiędzy oboma światami: - Ad1 Możliwe jest że zasada proporcjonalnej przyczyny występuje tylko lokalnie. Dopóki tak naprawdę nie zejdziemy poza fizykę kwantową na jakiś poziom/poziomy co wyjaśni wszystko (hipotetycznie) nie możemy tak naprawdę stwierdzić że zasada proporcjonalnej przyczyny występuje lub nie całościowo. Dziwi mnie że ateiści twierdzą że nie istnieje, a teiści że istnieje. Wg, mnie mamy za mało danych. - Ad2 Mnogość religii wg, teisty może być skutkiem szukania stwórcy. Dla ateisty - racjonalisty mózg może być narzędziem przetrwania i dlatego szuka on życia po życiu. To podobnie jak z twierdzeniem ,, ..w okopach nie było ateistów". Z jednej strony argument za tym że nikt nie jest tak naprawdę ateistą, z drugiej za tym że aby zachować pozory nadziei na przetrwanie człowiek zrobi cokolwiek. - Ad3 Oczywiście że nikt nie staje się ani ateistą, ani katolikiem jeżeli zostawi się go bez nadzoru. Będzie po prostu na poziomie wczesnych ludzi. Systemy moralne ewoluowały i zmieniały się. Zarówno filozofie jak i religie miały na to wpływ. Ciekawym jest że czytając ST i przechodząc do NT mamy wrażenie że moralność samego Boga ewoluowała. Postrzeganie etyki ciągle się zmienia dla każdego z nas. Niestety czasem na gorsze. Ogólnie więc zgadzam się z ks. Bańką. Argumenty te w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu dyskusji pomiędzy ateistą i teistą.
@samotkiru21435 ай бұрын
Nie malo danych ale malo rozumu Masz albo go ignorujesz! Pozdrawiam!
@ania8626 Жыл бұрын
Super tytuł i obrazek. Zapowiada się bardzo ciekawie. 🤭🤭
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Wyraz "randomowy" w ustach kapłana tradycji...Swiat się kończy😛
@dominikbatorski3121 Жыл бұрын
Cool
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
@@dominikbatorski3121 Pozdro i nara😉
@kamilksiazek8019 Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 pozdro600
@samotkiru21435 ай бұрын
I odrazu potym yzyl polskego slowa i co?!
@annam.937 Жыл бұрын
Szczęść Boże. Jak dobrze że trafiłam na ten kanał. ❤️😇
@tomekd78911 ай бұрын
Ad 15:05 "Trzeba sprawdzić, czy Bóg uwiarygadnia" - tu mamy z kolei logiczne zapętlenie: _zakładamy_, że Bóg istnieje, po to, żeby udowodnić Jego istnienie. Czyli zakładamy prawdziwość tezy, którą chcemy udowodnić. (Mówiąc prościej, jeśli założymy, że Bóg nie istnieje, ten argument upada - trzeba szukać innych przyczyn dla cudów i objawień)
@TheAndriu21 Жыл бұрын
Piękny wykład. Dziękuje 🙏
@nihilistycznyateista Жыл бұрын
Być może odniosę się w filmie, skoro już mnie ksiądz oznaczył, a póki co ten komentarz pisze w trakcie oglądania materiału i można go potraktować jako mój brudnopis z notatkami: 1. Prezentuje ksiądz błąd fałszywej dychotomii - albo wszystko ma proporcjonalną przyczynę, albo nic jej nie ma. I w tym miejscu kończy się racjonalna dyskusja, bo ja nie widzę problemu, że 99,9% (lub np 50%) rzeczy ma swoją przyczynę, ale istnieje mały (a właściwie jakiś, niekoniecznie mały, nie umiem go oszacować) ułamek rzeczy, które jej nie mają. W tym na przykład wszechświat i fluktuacje próżni kwantowej. Tak, jak zasady dynamiki Newtona obowiązują jako uproszczenie ogólnej teorii względności w pewnych skalach, tak samo zasada proporcjonalnej przyczyny może być przybliżeniem w pewnej skali, tego, jak funkcjonuje świat. A z drugiej strony - ksiądz tym argumentem udowadnia poprawność twierdzenia ateisty o nieracjonalności chrześcijan, bo albo zasada proporcjonalnej przyczyny funkcjonuje zawsze, jak ksiądz twierdzi, albo pierwsza przyczyna, która tą zasadę łamię jest absurdalna i nieracjonalna. Niech się, więc ksiądz zdecyduje co woli odrzucić - pierwszą przyczynę, czy niezawisłość zasady proporcjonalnej przyczyny. Obie naraz, przynajmniej w deklarowanej przez księdza formie, są wzajemnie sprzeczne. Jeżeli się nie zaneguje pierwszej przyczyny, to trzeba zanegować przyczynę proporcjonalną, gdyż przyczynowość poprzez regres prowadzi do tej pierwszej, więc niestety, ale to siebie samego ksiądz w tym momencie zaatakował i udowodnił, że nie może się posługiwać rozumem. Zgadzam się w tym całym wywodzie jedynie z tym stwierdzeniem, że rozum ludzki nie jest wystarczającym narzędziem poznawczym. Cała reszta wywodu prowadzi do paradoksu, choć zupełnie innego, niż ksiądz go tam widzi. 2. Tu z kolei fałszuje ksiądz ten argument. I fajnie, że ksiądz nawiązuje do medycyny. Bo w tej formie, jak ksiądz niesłusznie i kłamliwie, to przedstawia - twierdzenie brzmiałoby "skoro jest wiele gałęzi medycyny, to medycyna nie istnieje", a brzmi ono zupełnie inaczej "skoro istnieje tak wiele gałęzi medycyny, to twierdzenie, że tylko nasza jest jedyna, a reszta z nich to nie medycyna, jest po prostu głupie". Ten ateistyczny argument bazuje na prawdopodobieństwie - skoro jest tyle religii i każda ma tłumy przekonanych wyznawców, świętą księgę, rytuały i cuda - to szansa, że wyznajemy właściwą jest po prostu niska. To nie jest argument w ogóle mówiący cokolwiek o istnieniu boga, a o uzasadnieniu wyboru konkretnego wyznania. trochę można tu sparafrazować Geralta i stwierdzić, że jeśli mam wybierać między jedną potencjalnie fałszywą religią, a drugą, to wolę nie wybierać wcale. Więcej mówiłem o tym w filmie o zakładzie Pascala. I kolejne fałszerstwo i manipulacja, to założenie, że każda z gałęzi medycyny prowadzi do zdrowia, a nie zaledwie TWIERDZI, że prowadzi do niego. Ja nie stwierdzam na koniec dnia, ze zdrowie nie istnieje, a jedynie, ze medycyna nie zna sposobu leczenia tego rodzaju raka, tymczasem każda z gałęzi nie tylko twierdzi, że ona go wyleczy, to jeszcze twierdzi, że tylko ona jedyna jest w stanie tego dokonać. Pomijając jeszcze, że każda jest rodzajem tak zwanej medycyny alternatywnej, a nie legalnej, naukowej, która stwierdziła nieuleczalność schorzenia. 3. Z tym argumentem się zgadzam. Nawet nauka udowadnia, że człowiek jest z natury wierzący, a nie ateistyczny. Tylko, co to zmienia? Człowiek jest też z natury od urodzenia niedojrzały i niewyedukowany. To, że szuka odpowiedzi i wierzy w te, które są mu podawane, jeszcze nie oznacza, że dochodzi do prawdy. Dziecko wierzy rodzicom (i ogólnie dorosłym), to adaptacja ewolucyjna, bez której nie dożyłoby nie tylko do momentu, kiedy może się rozmnożyć, ale wręcz drugiej doby po urodzeniu. A zjawiska których nie rozumie napawają człowieka strachem i wracamy do doświadczenia przyczynowości i wniosku z indukcji (niekoniecznie poprawnego, ale w filozofię popperowską tu wchodzić nie będę), że skoro jakiejś przyczyny nie znam, to nie znaczy, że jej nie ma i dopatruję się interwencji nieznanych i niewidzialnych sił, których się boję i ze strachu tworzę jakiś kult. Nie rozumiem, co sprawia, że dostaję pożywienie, ale zauważyłem, że jak lecą samoloty, to spada prowiant ze zrzutu. Myślę sobie, że to bogowie i zaczynam budować pasy startowe i tworzę kult cargo... czysto ewolucyjne, racjonalne przystosowanie, co nie znaczy, że jakkolwiek zgodne z faktycznym stanem rzeczywistości. Ktoś kto twierdzi, że człowiek zostawiony sam sobie będzie ateistą - jest po prostu idiotą niestety... niemniej twierdzący, że to, że pozostawiony sam sobie wytworzy religię jest dowodem istnienia Boga, jest nim także. To jedynie dowód, że mamy mechanizm racjonalizacji i ulegamy błędom poznawczym, jako gatunek i absolutnie niczego więcej... Podsumowując - dwóch z trzech argumentów ksiądz nie zrozumiał (lub usłyszał w dziwnej formie, choć raczej widzę tu nadinterpretację, niż niezrozumienie sądząc po treści wyjaśnień), a trzeci faktycznie jest głupim argumentem, którego niestety wciąż niektórzy ateiści używają i się tym samym ośmieszają... ale pewnie i ksiądz zna teistów używających głupich argumentów, których sam nie użyłby nigdy. Głupich nie brakuje w żadnej "subkulturze". Osobiście nie używam żadnego z tych argumentów, są lepsze... ale nie będę negował ich popularności. PS a skoro już ksiądz przywołał Łukasza W. to niestety z żalem musze edytować komentarz i dopisać ten post scriptum - bo czasem jest mi przykro, że reprezentuje on, przynajmniej w warstwie deklaratywnej, ten sam światopogląd ateistyczny, co ja i gdyby nie to, jak fundamentalnie sprzeczne z moimi poglądami są te religijne - to nawet byłbym gotów je przyjąć, byle tylko nie być wrzucanym do jednego worka z nim. Aczkolwiek muszę przyznać, że mimo niezbyt etycznych metod i niezbyt racjonalnych argumentów - robi on dobrą robotę i przyciąga ludzi do swojego przekazu. Gdyby moim celem było przekonanie ludzi do ateizmu - to bym pewnie Łukasza mocno wspierał, ale moim celem jest raczej przekonanie ludzi do podjęcia świadomej decyzji w temacie wiary, nawet jeśli tą decyzją miałby być katolicyzm... bo jak dla mnie największym problemem nie jest sama religia, a bezrefleksyjne stosowanie zasad religijnych bez ich zrozumienia.
@dariuszgawerski2296 Жыл бұрын
Ad 1 Ten paradoks wynik ze zbyt mocnego przywiązania do naszej czterowymiarowej czasoprzestrzeni. Tu mamy albo albo, nic w środku. Znika w przypadku większej ilosci wymiarów. Czy świat ma więcej wymiarów? Wszystko wskazuje na to, ze tak. Ad 2 W jednym z komentarzy padł znacznie lepszy przykład ze studentami źle rozwiązującymi zadanie z matematyki. Czy to, ze większość nie podała prawidłowej odpowiedzi oznacza, że nie ma rozwiązania lub jego znalezienie jest mało prawdopodobne? Nie, to oznacza, że studenci mało wiedzą. . Dlaczego zatem nauczyciele godzą sie na to, że ich uczniowie źle rozwiązują zadania? Czy nie prościej byłoby od razu dawać poprawne odpowiedzi? Ad 3 Z tego co się orientuję "Adam" czyli praojciec wszystkich ludzi pojawił sie gdy gatunek Homo Sapiens był na skraju wyginięcia. I dokładnie w tym samym czasie pojawiła sie duchowość (np rytuały pogrzebowe). NIe sądzę aby to był przypadek. A to oznaczałoby, że to religia stworzyła Homo Sapiens w takim kształcie który widzimy. Bez duchowosci nie bylibyśmy ludźmi co oznacza, że jej kwestionowanie godzi w samą istotę człowieka jako odrębnego gatunku zdolnego do stworzenia rozwiniętej cywilizacji. Czy duchowość jest sama dla siebie? punktu 2.
@TheXesor Жыл бұрын
@@dariuszgawerski2296 wyszedles z wody i ewoluowałeś nie jestes od adam a i twoj bog to troche sowinista bo kobieta powstala z zebra mezczyzny
@Sihmunath Жыл бұрын
Ale brednie. Za dziecka byłem katolikiem, bo urodziłem się w takiej rodzinie, w której byłem do tego zmuszany. Jakbym urodził się na bliskim wschodzie, to byłbym islamistą z przymusu. Ale jako dorosły ateista nie słyszałem nigdy, żeby ktoś miał takie durne argumenty. To wierzący w coś potrzebują argumentów, bo to do wierzących w istnienie czegoś należy udowodnić, że to istnieje. Im bardziej ludzkość się rozwija i poznaje świat, tym mniej ma urojonych bogów. Kiedyś mieli bogów od każdego żywiołu, którego nie znali i się bali. Jak ludzkość dojdzie do podtrzymywania życia i przestanie bać się śmierci, to ostatni urojony bóg od zmartwychwstania, też zniknie tak jak poprzedni zniknęli. Bogowie istnieli zawsze tylko w umysłach słabych, biednych i wystraszonych ludzi. A cwaniaki takie jak kler wykorzystywali i nadal wykorzystują wiarę w boga, żeby bogacić się na naiwności głupszych od siebie. Wiara w bogów to najbardziej prymitywna odpowiedź na pytanie egzystencjalne, która zamyka drogę do głębszych refleksji i poznawania jak funkcjonuje świat. Ponieważ co by się nie stało, to wierzący mają banalne wytłumaczenie "bóg tak chciał". Einstein powiedział "wiara w boga przyćmiewa jasność umysłu" i w pełni się z tym zgadzam.
@janlegocki4454 Жыл бұрын
Odpowiedź na pytanie o to, jakim językiem będą mówić dzieci odcięte od prawie wszystkiego jest na kanale: Portal Wiedzy Społecznej Krzysztofa Karonia, patrz: "ŻYCIE SPOŁECZNE - POJĘCIA PODSTAWOWE CZ. 10"
@damianww9626 Жыл бұрын
Jeśli chodzi o zasadę proporcjonalnej przyczyny to nie mogę się zgodzić. Znamy obiekty emergentne. Zdarza się że jedne obiekty wynurzają się z innych prostszych elementów np myśli z wyładowań neuronalnych czy wyładowania neuronalne są proporcjonalną przyczyną powstania myśli? Dodatkowo w mechanice kwantowej znany i potwierdzony jest efekt casimira - powstaje siła działająca na blaszki w próżni więc skąd się bierze ta siła skoro jesteśmy w próżni odcięci od innych cząstek oraz oddziaływań. Jeśli zasada propozycjonalnej przyczyny byłaby prawidłowa kolejne byty w łańcuchu przyczynowo-skutkowym byłyby przynajmniej o tym samym stopniu złożoności lub mniejszym czyli np myśl nie mogłaby powstać z neuronów cząsteczka z atomów itd byłoby tak że naczelnego bytu nadrzędnego powstawałyby coraz prostrze - łańcuch przyczynowy to byłby łańcuch degradacji a nie rozwoju. Nie dałoby się wybudować domu z cegieł a tylko uzyskać cegły ze zniszczonego domu. Nie dałoby się stworzyć roju pszczół z pojedynczych osobników nie dałoby się zrobić organizmu z komórek. Cechą świata który nas otacza jest emergencja. Byty bardziej złożone wyłanają się z prostszych nie odwrotnie. Gdyby 1 teza byłaby prawidłowa to np byłoby tak Bóg stworzyłby anioły anioły ludzi ludzie zwierzęta zwierzęta nie wiem rośliny rośliny materię nieożywioną materia nieożywiona rodziłaby atomy itd itd
@antonk1527 Жыл бұрын
- Ateistę szanujmy, nie ceniąc go jednak za wysoko, ponieważ jest to osobnik notabene bardzo wierzący, ale że nie ma Boga. - Przyczyną takiego stanu rzeczy jest jego zakłamanie i wykolejenie ideologiczne, w którym przyszło mu wzrastać i żyć. - Są jednak liczne przypadki, że ateiści natrafiają w swoim życiu na Słowo Boże Jezusa Chrystusa i świadomie, z radością nawracają się, stając się żarliwymi wyznawcami Boga Żywego w Trójcy Jedynego, Który zawsze był, Który jest i Który przychodzi. - Takiego obrotu spraw dla dobra ateisty, oczywiście przy bezpośrednim udziale łaski Bożej, życzę wszystkim ateistom. Z Panem Bogiem.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Ja znowu się pytam gdzie ci nawróceni ateiści? Bo nie znam takich. Któryś z nich może ma jakiś kanał na polskim Youtubie? Bo "nawróconych" katolików jest kilku.
@Iga119 Жыл бұрын
najczęściej ateiści to byli katolicy ,przynajmniej w Polsce
@MusicJayPe Жыл бұрын
W Polsce ludzi, którzy są ateistami od urodzenia to pewnie promil a nie nawet procent społeczeństwa. Miażdżąca ilość dzieci jest w naszym państwie ochrzczona, więc prawie nikt nie żyje w zakłamaniu i wykolejeniu ideologicznym jak to nazwałeś. Od małego prawie wszyscy mają ładowany katolicyzm do głowy.
@MusicJayPe Жыл бұрын
@Punk Lex Co nie zmienia faktu, że większość Polaków miała wychowanie religijne. Religia od przedszkola, wszystkie sakramenty, scalenie życia szkolnego i parafialnego. W Polsce od życia religijnego trudno się odciąć dopóki człowiek nie ma przynajmniej 18 lat. Wcześniej jest prawie zawsze przymus życia w katolicyzmie. Mam nadzieję, że moje pokolenie skończy z tym katolickim wychowaniem.
@TheXesor Жыл бұрын
@lachanonim2616 boga wymyslil narod ktory teraz wywoluje wojny i chce przejac wladze gdyz chrzescijanstwem sie nie udalo
@jannowak5269 Жыл бұрын
Współcześnie filozofowie twierdzą że prawdy nie ma. Ale przetaimniej to zdanie musi być prawdziwe. Czyli oni twierdząc że prawdy nie ma potwierdzają że prawda istnieje.
@skiwek Жыл бұрын
@@sebastiankozowski8140 no ba. Przecież muszą mówić prawdę że ona nie istnieje :)
@0Foxtrot Жыл бұрын
@@sebastiankozowski8140 Nie wiem co masz na myśli, ale przypuszczam, że postmoderniści poradzą sobie nawet z własnymi argumentami o ile są w stanie ich używać.
@marekg7259 Жыл бұрын
nie tyle co jej niema, co jest nieosiągalna.
@karolwojcik2161 Жыл бұрын
Ale ja lubię takie argumenty jak w tym filmie, czy komentarzu "współcześni filozofowie twierdzą" no i git niezliczona ilość myślicieli na pewno ma jedno zdanie i tak jest dziękuję do widzenia hahaha
@samotkiru21435 ай бұрын
Jak jestesz rozwiazly a twoj kompas moralny jest w rozpier…le to niestety niemozesz wiedziec kdzie jest prawda
@jarema1987 Жыл бұрын
Czy zna może ksiądz kanał na yt: "Trudno być katolikiem", bo pewna dziewczyna w komentarzach wytknęła mi, że jest to bardzo zły kanał działający na niekorzyść katolików tradycyjnych. I to mnie zastanawia, bo jest też taki kanał: "SMS z Nieba" gdzie w prawie każdym materiale ksiądz prpwadzący przestrzega przed szkodliwością tego kanału ale on patrzy od strony modernistycznej. Zresztą dostałem tam ShadowBana za to, że zacząłem zadawać temu księdzu niewygodne pytania, bo nie mogłem aż ścierpień manipulacji Słowem Bożym jakiego się dopuszczał.
@TheMalla3 Жыл бұрын
na tym kanale widziałam fejkowe zdjęcie podawane przez kanał jako prawdziwe. Faktycznie dośc dziwny kanał, raczej tam nie zaglądam.
@Totnik Жыл бұрын
Jak dla mnie portal który epatuje zbyt dużo negatywnymi emocjami, ksiądz Bańka jakoś inaczej to wszystko w Kościele przedstawia. Nie sądzę jednak aby kanał można było uznać za "szkodliwy".
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Ja tak sobie ostatnio myślę że kanał "Trudno być katolikiem" jest koniem trojańskim w Tradycji. Bo...po prostu często mam wrażenie że ta pani mówi rzeczy w które nie wierzy. Może się mylę, ale jeżeli nie to PO CO to robi?
@mateuszbienkowski2280 Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 wrażenie..a ty zauważyłeś że ona czyta katechizm dla dorosłych, objawienia świętych, pisma ojca kościołów czy dokumenty soborowe? To nawet nie są jej tezy, ona to odczytuje, często też komentuje wydarzenia na świecie, wyjaśnia pojęcie limbus z godnie z nauczaniem kościoła, więc jaki koń trojański?to tak samo jak Jezus nauczał, poucza i tchnie nadzieją tak apokalipsa raczej przeraża, tu mamy bardzo podobnie, skupia się na prawdziwych ale często nieprzyjemnych dla sumienia zagadnieniach, ksiądz Bańka inne aspekty porusza, każdy ma swój styl, tylko że i jeden i drugi oparty na prawdzie
@edytaburda2145 Жыл бұрын
Znam ten kanał, chociaż jestem ateistką i ta dziewczyna może mieć rację. Znalazłam tam parę manipulacji i zwyczajnych kłamstw ( być może wynikających z lenistwa prowadzących).
@centrumflorosprout Жыл бұрын
Lubię księdza filmy o teologii, natomiast tego typu materiały, nie w formie debaty, idą w zbyt abstrakcyjną stronę. Może jakaś rozmowa z ateistą, zamiast odpowiadania na samemu sobie zadane argumenty, będzie ciekawiej. Pozdrawiam serdecznie
@pannaletowska Жыл бұрын
Myślę, że jak znajdziesz ochotnika do debaty to debata będzie możliwa ☺️
@skiwek Жыл бұрын
Takie debaty są z księdzem Bańką. Można je znaleźć tu na kanale.
@mateuszs.9773 Жыл бұрын
Już była debata z ateistą
@rozowybelkot Жыл бұрын
Argumet 1. Raczej brzmi nie znamy przyczyny wszystkiego i co jest ostateczną przyczyną wszystkiego. Przykład świt powstał z wielkiego wybuchu. Co z powodowało wielki wybuch. Załóżmy, że Bóg. Co spowodowało Boga? Co było przyczyną , tego co spowodowało Boga. Zawsze można zapytać o przyczynę przyczyny co nie znaczy, że nie należy szukać odpowiedzi. Moim zadaniem na korzyść teori Bóg nie ma przekonujących argumentów. 2. Zdrowie jest definiowalne. Podobnie jak choroba. Medycyna określa przyczynę chorób i sposób leczenie za pomocą eksperymentów mizna sprawdzić skuteczność leczenia. Jeśli zaproponowana metoda działań działa można wnioskować jej prawdziwość. Nie ma jednoznacznych dowodów na prawdziwość, którejkolwiek religi. 3. Prawda, ale to nie jest argumet ateistyczny. Ateista może tak sądzić, ale nie jest to argumet udowadniając nieustannie jakiekolwiek Boga. I szczerze spotkałam mało ateistów, którzy tak sądzą
@taonoodle6863 Жыл бұрын
Otóż istnieją wydarzenia bez przyczyny, przynajmniej na poziomie kwantowym, 2 przykłady - tunelowanie kwantowe oraz spontaniczne wyrównanie się poziomów energetycznych w atomie, które powoduje emisję fotonu. Tylko, że nie widzę związku między tymi zjawiskami fizycznymi, a ateizmem. Podobnie stwierdzenie, że nie jesteśmy w stanie wyjaśnić wszystkiego i pojąć na drodze rozumowej, raczej kojarzę z chrześcijańską skromnością niż z argumentami ateistów.
@hiszpanskainkwizycja7086 Жыл бұрын
A jak odnieść filozofię Huma do pierwszego argumentu ?
@annabien2517 Жыл бұрын
Argumenty księdza o religii i moralności, że się rozwijają, zmieniają i dostosowują do poziomu ludzi w danym momencie ich rozwoju jak najbardziej świadczą o ziemskim i ludzkim pochodzeniu religii. Bo Bóg w swej wszechmocy mógłby stworzyć uniwersalne i niezmienne prawa, a ludzi stworzyć gotowych do ich przyjęcia. Co więcej, ciekawe, dlaczego Bóg objawił się tylko Izraelitom, a nie całej ludzkości. Dlaczego nie dał wszystkim szansy poznania siebie i swoich przykazań? To też sugeruje, że raczej religia Izraelitów nie była religią objawioną, tylko sumą wierzeń stworzonych na ich potrzeby. Najlepszym dowodem jest idea narodu wybranego. Idealnie pasuje do ich potrzeb i ich historii. Bóg, gdyby faktycznie istniał, chciałby na pewno, by wszyscy ludzie poznali jego wszechmoc i miłość. A jeśli chodzi o przyczynowość, to z całym szacunkiem, mało jeszcze wiemy na ten temat. Co ciekawe pojawiają się teorie, że Wszechświat jest wieczny, tylko kurczy się i znów rozszerza, a znany nam Wielki Wybuch to jeden w wielu, które po sobie następują. Za mało jeszcze wiemy, by tę zasadę przyczynowości zastosować w skali makro.
@annakowalska6452 Жыл бұрын
Bóg zapłać.
@piotrszaroleta235 Жыл бұрын
Miłość i zaufanie do Boga Naszego.
@annabien2517 Жыл бұрын
Mam pytanie: po co Bóg stworzył świat i ludzi? Do czego byli mu właściwie potrzebni? No i w jakim celu stworzył ludzi, którzy cierpią? Proszę o odpowiedź.
@hiszpanskainkwizycja7086 Жыл бұрын
Podłączam się do pytania
@demiz321z Жыл бұрын
Komentując Księdza myśl sądzę, że należałoby najpierw podjąć ogólną dyskusję na temat prowadzenia dyskusji, nim zacznie się dyskutować na inne tematy. Często mam wrażenie, że właśnie dlatego rozmowy są mało wartościowe i nie prowadzą do żadnych wniosków, gdyż obie strony już na polu ich prowadzenia przyjmują inną metodę. Pozdrawiam i Bóg zapłać za ciekawy materiał!
@joannazofia7032 Жыл бұрын
A także różnie definiują pojęcia, którymi się posługują.
@mariabrona9128 Жыл бұрын
Powiem księdzu, że jeśli małzonkowie są prawdziwie oddani Panu Bogu, żyją rozsądnie (czyli nie biorą kredytu na 30 lat na pół miliona) to kobieta nie musi iść do pracy, może rodzić dzieci. W naszej kulturze kobiety idą do pracy by realizować się zawodowo, mieć towarzystwo i "nie siedzieć w domu z dziećmi". Mam w swoim otoczeniu mnóstwo przykładów i ewidentnie widzę, że jeśli małzonkowie podejmują wysiłek, by jednak żyć tradycyjnie (czyli kobieta w domu, mężczyzna zarabia) to Pan Bóg obficie błogosławi. Czasem tylko trzeba chwilę poczekać. KK naucza, że kobieta powinna iść do pracy tylko gdy nakazuje to konieczność (encyklika o małżeństwie chrześcijańskim, Pius XII), nigdy z powodu fanaberii.
@marekfreeman8636 Жыл бұрын
Panu BOGU ❤️❤️❤️ niech będą Dzięki Wielkie i Wieczne Dzięki, bo tylko On jest godzien Uwielbienia i Miłości 😇 ❤️ 🙏🏻
@emiliannnn Жыл бұрын
Może napisze coś obok tematu, ale mi zawsze ten eksperyment szalonego Barbarossy nie dawał spokoju. Gdybym był takim dzieckiem, taką czystą tablicą, to jak nazwałbym wodę, psa, niebo, kamień? Bo jakoś bym nazwał, co do tego wątpliwości nie mam. Chyba że sam się okłamuję. Może myślałbym nie słowami a obrazkami lub zapachami? Są dzieci, które zostały wychowane przez zwierzęta, np. psy i znamy ich historię z jakichś dokumentalnych filmów, ale nikt takiego pytania im nie zadał. Jest taka dziewczynka, teraz kobieta, ukończyła politechnikę w Kijowie, wydział lotniczy i pracuje dla zakładów Antonowa. Ona do 8 roku życia biegała na czterech łapach i szczekała, ponieważ wychowały ją psy i ciekawe byłoby ją o to zapytać. A co do tego języka Adamowego, to zdaje się że Katarzyna Emmerich zlokalizowała go jako jakąś odmianę perskiego czy medyjskiego. Ale to może przez jej, a raczej Clemensa Brentano, fascynację Zaratustrą. Kończę bo wpadam w dygresje.
@karolkowalski424911 ай бұрын
To tylko dlatego że została wychowana po 8 roku życia przez człowieka. Mimo, że nauka nie ma możliwości ustalenia, które z charakterystycznych dla człowieka cech i zdolności są instyktowe, a które typowo ludzkie, to pewnej wiedzy dostarczają przypadki osób, które rozwijały się od urodzenia bez kontaktu z ludźmi, tzw. dzikie dzieci. Znanych jest kilkadziesiąt takich przypadków na przestrzeni dwóch wieków. Wiedza jaką mamy pozwala ustalić, że takie osoby nie opanowały ani umiejętności mowy, ani chodzenia w pozycji wyprostowanej, ani nawet typowo ludzkich zachowań emocjonalnych. Jeśli do pewnego czasu nie dostanie wychowania to nie poradzi sobie w życiu. Co innego zwierzę, które nie potrzebuje wychowania, sam instynkt wystarczy do przetrwania. Człowiek po powrocie do kręgu oddziaływania kultury, w zależności od tego, w jakim etapie rozwoju biologicznego nastąpił czasami jest w stanie nadrobić zaległości, ale najczęściej takie osoby nie są w stanie albo w ogóle albo częściowo nadrobić niedorozwoju psychicznego. Znany jest przypadek z 1970 roku z Kaliforni, trzynastolatki Genie, trzymanej w izolacji przez jakiś czas. Po siedmioletniej rehabilitacji nie opanowała do końca mowy, a po jej zakończeniu umiejętność utraciła. Człowiek sam z siebie nie może uczynić się czlowiekiem jakiego znamy, co stwarza pole dla filozofii
@jaceklesniak4588 Жыл бұрын
Tak to prawda jeśli się szuka prawdziwej Religi to ja znajdziesz. Poprzez cuda jakie Bóg potwierdza ta religie kturej żaden naukowiec nie podwazy np całun turyński i cud elcharystyczny ściśle połączenie chleba z mięśniem sercowym żywego człowieka tego żaden naukowiec nie podwazy amen
@NickCrowd Жыл бұрын
Ksiądz podchodzi do pojęcia "proporcjonalnej przyczyny" w bardzo swobodny i intuicyjny sposób mieszając wiele różnych rzeczy (wnioskowanie, przyczynowo-skutkowość, wszechświat) tak, że traci to sens. Rzeczywiście zasada ta działa tylko w przypadku wnioskowania i znaczy tyle, że nie można dodawać arbitralnych informacji (np. zalożeń, twierdzeń) bez uzasadnienia bo wtedy takie wnioskowanie jest wadliwe. Z obserwacji wiemy (czyli poprzez wnioskowanie indukcyjne - niepewne w 100%, a nie z jakiejś nadrzędnej zasady), że w naszym wszechświecie zachodzi przyczynowo-skutkowość (chociaż okazuje się, że nie koniecznie na poziomie kwantowym). Nie wiem też jak można mieć watpliwości co do tego, że możliwosci poznawcze ludzkiego umysłu są ograniczone. Nie rozumiem dlaczego te ograniczenia miałyby sprawiać, że nic nie ma sensu (albo, że nie można myśleć bardziej lub mniej racjonalnie)? Czy fakt, że mamy ograniczoną predkość biegania lub nie wszedzie się da biegać sprawia, że nie możemy biegać w ogóle? Jeśli Ksiądz ma ochotę przyjrzeć się temu tematowi bliżej i porozmawiać prywatnie (na zasadzie bardziej poszukiwania prawdy a nie debaty teizm vs. ateizm) to zapraszam do kontaktu.
@piotrszaroleta235 Жыл бұрын
A może stanąć przy świętej figurze,wejść do jakiegoś kościoła w dzień,usiąść,porozmawiać,mówić ..Zostawić,puścić w niepamięć złe książki i przekonania kogokolwiek,że Bóg nie kocha,że nie ma dobra..puścić to wszystko w niepamięć i zapragnąć Tam właśnie..Bożej Miłości..
@annabien2517 Жыл бұрын
Święta figura? Przecież w Biblii jest wyraźnie powiedziane, że to bałwochwalstwo.
@katarzynagrzanka8828 Жыл бұрын
@@annabien2517 Zapis w Biblii dotyczy innych bogów. Figury Swietych Panskich należą do kultu Boga Jedynego.
@Eryka_Vintage Жыл бұрын
Jak ateista mówi mi o "rozumie", to zawsze śmieszy mnie, że mały człowieczek, który ma raptem te swoje marne 5 zmysłów chce pojąć coś, czego pojąc się nie da. Przyroda wokół nas to tak skomplikowana maszyneria, że człowiek być może nigdy nie osiągnie możliwości tworzenia czegoś nawet zbliżonego. Co do wielości religii, to był czas, gdy będąc poza Kościołem podchwyciłam ten argument jako znaczący. Dziś uważam, że najlepsze wytłumaczenie, to po prostu kwestia, że w naszej szerokości geograficznej przyjął się Katolicyzm, więc nie ma co "kombinować" i szukać czegoś innego na siłę, a temat innych religii, to po prostu wielka niewiadoma i nas nie dotyczy, więc mamy sobie tym nie zaprzątać głowy, tylko skupić się na własnym wyznaniu. A co do trzeciego "argumentu", to wyczuwam w nim pewną pychę i łączy się z drugim tematem, czyli tym, że człowiek ma naturalną tendencje do szukania Boga, niezależnie od tego gdzie sie urodził i jakim mówi językiem. Ale tak czy inaczej podoba mi się podejście z tego filmu i faktycznie dopiero zaczęłam zauważać jak bardzo bezsensowne jest sugerowanie, że to Kościół rzekomo coś komuś narzucił. Z reszta jesli człowiek jest wierzący, to ogólnie argumentowanie wiary wydaje sie absurdalne ;)
@karolwojcik2161 Жыл бұрын
Ta kwesta szerokości geograficznej i po co "kombinować" mnie rozbawiła 😂😂😂😂 Jeżeli jesteś wierzący to aktualnie ważą się losy twojej wieczności i od tego w jakiego z wielu Bogów/odlamów religijnych uwierzysz zależy twoje całe przyszłe istnienie, ale przecież po co kombinować zagłębianie się w ogóle nie należy w takim przypadku do największego celu twojego życia hahahaha
@Eryka_Vintage Жыл бұрын
@@karolwojcik2161 Jeszcze za mało tych emotek dałeś i tego "hahahaha"
@TheXesor Жыл бұрын
@@Eryka_Vintage rzadzi natura i jej prawa oraz zasady a nie bog
@MozguJaGratulowac8 ай бұрын
Zgodzę się co do wszystkiego oprócz kwestii szerokości geograficznej i wpływu jej na nasze wyznanie. Wiarę należy poprzeć argumentami. Z punktu widzenia katolicyzmu każda religia (nawet politeistyczna) w jakiś sposób szukała Boga i była w jakimś stopniu bliska prawdy. Jedne tej prawdy są dalej a inne bliżej. Jeśli jest się katolikiem to uznaje się że to właśnie katolicyzm jest najbliżej prawdy a za tym stoją już konkretne argumenty i tyle
@skiwek Жыл бұрын
Ja tłumaczę następująco. Jeśli z niczego powstaje cokolwiek, to nic przestaje być niczym bo jest rodzicielką czegoś. Zatem nic przestaje być niczym bo jest matką (nic staje się przyczyną stworzynia przez co nie jest niczym).
@mateuszbienkowski2280 Жыл бұрын
Bardzo logiczne
@tomekd78911 ай бұрын
Ad 3:48 - 5:00 Ksiądz mówi, że twierdzenie, że coś może istnieć bez przyczyny, jest końcem racjonalności. Podaję przykład: Bóg istnieje bez przyczyny. Zresztą to był dowód Akwinaty (tego oryginalnego ;) ) na istnienie Boga: że musi istnieć Pierwsza Przyczyna wszystkich rzeczy. Pierwsza Przyczyna z definicji istnieje bez przyczyny. Jeśli chodzi o zjawiska kwantowe, tegoroczny Nobel został przyznany za dowiedzenie, że istnieją zjawiska fundamentalnie losowe. To oznacza zjawiska zachodzące bez przyczyny, a nie byty istniejące bez przyczyny.
@MozguJaGratulowac8 ай бұрын
W największym uproszczeniu to Bóg jest przyczyną. Można więc w teorii założyć że istnieje bez przyczyny ale zarzut że nie wszystko musi mieć przyczynę bo sama przyczyna jej nie ma jest lekko mówiąc absurdalny. Wszystko ma przyczynę ale czasem człowiek po prostu jej nie zna i tyle.
@tomekd7898 ай бұрын
@@MozguJaGratulowacTak, wiem. Chodzi mi tylko o to, że twierdzenie o istnieniu bytów bez przyczyny nie jest poprawnym kryterium irracjonalności.
@konradiwan2661 Жыл бұрын
Szkoda, że na miniaturce nie są to surykatki, proszę Księdza.
@Fabsuri Жыл бұрын
Potwierdzam, ale staram się nie pchać na afisze 😁😁😁
@jannowak5269 Жыл бұрын
Mam do księdza prośbę. Czy mógł by ksiądz omówić wprowadzenie diakonatu stałego? Jak to wyglądało w przeszłości w kościele katolickim?
@pawedobrosz152 Жыл бұрын
1) Niemoc rozumu: Ksiądz fundamentalnie nie pojmuje problematyki możliwości poznawania rzeczywistości. I jest to ewidentnie umotywowane ideologicznie, ponieważ takie spostrzeżenie jest dostępne nawet dla małego dziecka. Nawet przykład z podlaną rośliną pokazuje ten problem. Jeśli roślina jest podlana, to na ogół założylibyśmy że ktoś ją podlał. Ale, istnieją takie rośliny, które potrafią pozyskiwać wilgoć z powietrza. Twierdzenie, jakoby fakt że roślina miała wodę dlatego że ktoś ją podlał, wymaga ograniczenia się wyłącznie do takich roślin, które faktycznie tego wymagają, a przecież mogą istnieć inne (nawet jeśli ksiądz nie zdaje sobie z tego sprawy). Tak samo jest z "proporcjonalną przyczyną" (swoją drogą bardzo niepotrzebny przymiotnik). Proporcjonalna przyczyna jest dla księdza jakimś wytrychem intelektualnym, który zwalnia z konieczności zakładania, że mechanika działania wszechświata może przekraczać nasze współczesne możliwości intelektualne. 2) Wielość religii: Argument z wielości religii jest bardzo prosty do zrozumienia, jeśli się nie próbuje na siłę bronić swoich przekonań religijnych. Wielość religii, z których każda ma swoje świadectwa i teologię pokazuje, że każda religia jest zdolna do generowania takich właściwości, a fakt że świadectwa i teologia istnieją niczego nie dowodzi. Chodzi tu też o skalę (świat jest ekstremalnie rozdrobniony religijnie, co zgodnie z teologią tradycyjnie katolicką świadczy o tym że większość ludzi zmierza do piekła, to już taki dodatek). 3) Absurdalna dykteryjka o językach, która jednak pokazuje dziurę w wiarygodności tradycji i pisma. Skoro biblia uwzględnia np niewolnictwo, to znaczy że albo: 1) albo niewolnictwo jest moralnie uzasadnione 2) albo normy moralności zmieniły się na przestrzeni kilku tysięcy lat A to z kolei prowadzi do wniosku, że nakazy i zakazy zawarte (np w biblii) nie mają charakteru ponadczasowego. Jeśli w starym testamencie mamy potępienie homoseksualizmu, to dlaczego ma ono obowiązywać do dzisiaj, skoro niewolnictwo było moralne, a stało się niemoralne? To w końcu pokazuje, że moralność nie ma zewnętrzego źródła (boga), a jedynie wewnętrze (realia społeczno-kulturowe). 4) Chętnie podyskutuję live, w ramach rozrywki
@archibaldpl9741 Жыл бұрын
Ale póki fakty przemawiają za jakąś opcją - np. "rośliny są zawsze podlewane przez ogrodnika", to póki nie znajdzie się kontr-faktu - przyjmuje się, że tak jest. Jest to na dany moment "obowiązująca wiedza" do czasu jej obalenia konkretnym faktem.
@sarq1 Жыл бұрын
@@archibaldpl9741 Rozchodnik. Ale kto hoduje rozchodnik?
@tomasz3122 Жыл бұрын
@@archibaldpl9741 Nie jest, to wyłącznie kwestia na ile czujemy się komfortowo ze swoją niewiedzą. Znajomość działania jednych rzeczy nie powoduje że musimy z góry zakładać że wszystkie rzeczy których nie znamy działają według tych samych prawideł.
@archibaldpl9741 Жыл бұрын
@@tomasz3122 Gdyby ludzkość czuła się komfortowo z niewiedzą, to nauka (której podstawy stworzył Kościół w dobie Uniwersytetów/scholastyki) by nigdy nie powstała i byśmy nie pisali na urządzeniach elektronicznych. W nauce obowiązująca wiedza jest obowiązująca, tyle - reszta ma status hipotezy czekającej na ewentualne potwierdzenie.
@tomasz3122 Жыл бұрын
@@archibaldpl9741 Bez przesady, po co ten europocentryzm i papocentryzm? Ludzie odkrywali świat i tworzyli wynalazki na długo przed wymyśleniem chrześcijaństwa, nie widzę specjalnie związku jednego z drugim. Wystarczy spojrzeć chociaż na odkrycia cywilizacji chińskiej do początku XVII wieku, czyli kiedy chrześcijaństwo tam dotarło w jakimś zauważalnym stopniu. Co do zasady za nauką stoją pieniądze, odkryć dokonują korporacje w swoich centrach badawczo-rozwojowych oraz publiczne uniwersytety i politechniki gdzie subwencjonuje się obiecujące projekty. Jeśli czegoś nie wiemy to wystarczy powiedzieć „nie wiem”, a nie podpierać się filozofią która zupełnym przypadkiem służy również do dowodzenia swojego Boga.
@piotrszczerbinski2338 Жыл бұрын
Przykład z rycerzem i starymi rodzicami mocno chybiony
@SzkolyAkwinaty Жыл бұрын
@Piotr Szczerbiński Dlaczego?
@piotrszczerbinski2338 Жыл бұрын
@@SzkolyAkwinaty Po pierwsze mordowanie ludzi w wojnie która nie jest sprawiedliwa to inny kaliber moralny niz temat zajęcia się starymi rodzicami. Po drugie nie chce się wydawać w polemikę w temacie że są warunki jął np rodzic chce wymaga opieki medyczne dziecko nie ma warunków gdy placówka nie jest jakaś złą paskudną niemoralne opcją. Ale skupmy się na jeden.
@MusicJayPe Жыл бұрын
@@piotrszczerbinski2338 Ponadto w średniowieczu była większa śmiertelność, więc samo założenie, że rodzice takiego rycerza dożyliby wieku, w którym część współczesnych starszych osób trafia do domu opieki jest błędne. Poza tym tak jak pan napisał, w pewnych sytuacjach dorosłe dziecko zawsze będzie niewydolne i nieprofesjonalne w kwestii medycznej opieki dla rodzica.
@piotrszczerbinski2338 Жыл бұрын
@@MusicJayPe A naprawdę wspolczesne czasy mają inne dobre przykłady problemów z moralnością, dużo lepsze niż ten temat
@Krol_mappingu Жыл бұрын
@@SzkolyAkwinaty Bo w Piśmie Świętym jest napisane że zabić kogoś na wojnie czy w pojedynku to nie grzech
@imperatorpalpatine954 Жыл бұрын
Proszę księdza! Przyrostek do nazwy ŚCR "narodu niemieckiego" został dodany w okresie po jego upadku. Nigdy to nie była oficjalna część jego nazwy
@piotrszaroleta235 Жыл бұрын
Warto jest spojrzeć na misjonarzy księży.Warto jest patrzyć,jak starają się prowadzić do Boga ludzi. I co oni mają? Mają dusze zanurzone w Bogu. Są firmy z Afryki,z biednych krajów.Widać tam biedę.Co trzyma tam tych kapłanów,jeśli nie Bóg Prawdziwy,jeśli nie Ich decyzja by służyć Panu i kochać Go?
@kamilksiazek8019 Жыл бұрын
W punkt
@kamilksiazek8019 Жыл бұрын
@@turtle1turtle2 co rozumiesz przez "trzyma"?
@kamilksiazek8019 Жыл бұрын
@@turtle1turtle2 a o to chodzi. Tak niestety jest - człowiek ma wolną wolę i niestety, czasem wykorzystuje ją także do złych celów. Nie każdy na tyle ukształtuje sobie sumienie czy duszę, żeby "przylgnąć" do Boga i szczerze żyć Jego Ewangelią. A czasami też może mieć na początku 100% zapału, ale z czasem zobojętnieć duchowo. Ile ludzi, tyle przypadków...
@mariakosinska5277 Жыл бұрын
Strasznie rozmyta argumentacja.
@szylejkopawel Жыл бұрын
Takie ogólne przemyślenie do nauk ks. Bańki w zestawieniu do np. ks. Pawlukiewicza. Różnica polega na tym że w przypadku księdza Bańki, swego rodzaju przywiązanie kieruje się ku treści a w przypadku ks. Pawlukiewicza ku osobie. Myślę że to ważna różnica.
@dominikbatorski3121 Жыл бұрын
Jak mały Kazio... :)
@Soyozuke Жыл бұрын
Niesamowite bzdury! Bracia ateiści zjednoczmy się aby w końcu położyć kres temu kanałowi aby przestał szerzyć poglądy sprzeczne z naszymi najświętszymi dogmatami! Nie no, to oczywiście żarcik aby przyciągnąć uwagę do posta. Proszę tak nie robić. Tak naprawdę lubię ten kanał i lubię księdza Szymona. Odnosząc się do polemiki pierwszego argumentu związanego z niemocą rozumu: Około 4:34 pada mniej więcej stwierdzenie: "Jeśli twierdzimy, że nie wszystko musi mieć przyczynę to oznacza, że nic nie jest pewne(...) jeśli zasada proporcjonalnej przyczyny nie obowiązuje (...) to oznacza, że sama podstawa naszego rozumu nie działa (...) to oczywiście burzy wszelką racjonalność.". Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem i moim zdaniem posiada ono na kilku płaszczyznach uchybienia. Mianowicie: 1. Najbardziej "ordynarny", ale i trafny w moim mniemaniu kontrargument to, że całość istnienia nie może posiadać swojej przyczyny. Można to wykazać przez reductio ad absurdum: Jeśli przyjąć, że wszystko posiada swoją przyczynę to i zbiór wszystkiego co istnieje ją posiada. Jeśli jednak taka przyczyna istnieje to zalicza się również do wspomnianego zbioru. Zatem ta przyczyna musiałaby być nie tylko przyczyną wszystkiego innego, ale też i swoją. Rozumiemy jednak, że przyczyny są w jakimś sensie pierwsze względem skutków (temporalnie albo logicznie) zatem przyczyna nie może być przyczyną samej siebie. Zatem wspomniana przyczyna nie może być przyczyną wszystkiego. Zatem istnieje coś pozbawionego przyczyny. Można też to ugryźć nieco inaczej: Jeśli istnieje przyczyna wszystkiego (wszystkiego rozumianego jako wszystko poza tą przyczyną) to jaka jest jej przyczyna? No i jaka jest przyczyna przyczyny tej przyczyny? I tak dalej. Zatem popadamy w nieskończony regres. Z definicji nieskończoności ona się nie kończy. W przypadku ciągów oznaczać to będzie, że nie istnieje pierwszy i/lub ostatni element. W przypadku nieskończonego ciągu przyczyn oznacza to, że nie posiada on pierwszej przyczyny. Zatem nie ma przyczyny, która by instancjonowała ten ciąg więc fundamentalnie znowu całość istnienia nie posiada swojej przyczyny. Po prostu istnieje. Nie ważne czy myślimy o Wszechświecie czy Bogu. Rozumowanie to się aplikuje do każdego przypadku. 2. Nie jesteśmy w stanie wykazać w odniesieniu do swojego własnego rozumu czy nie pomyliliśmy się we wszystkim co poznajemy. Wykazanie tego bowiem wymaga od nas abyśmy użyli swojego własnego rozumu. Czyli mierzymy przyrząd do mierzenia nim samym. Tak jakbyśmy linijkę mierzyli linijką. Jeśli milimetr jest na niej źle zaznaczony to nie dowiemy się o tym. Z tego wynika, że musimy założyć pewne rzeczy jako prawdziwe, jak np to, że coś poprawnie poznajemy. Skoro jednak to jest założeniowe no to wszystko co nasz rozum produkuje posiada tę fundamentalną skazę. Czy fajnie by było móc powiedzieć, że nie mamy tego problemu? Pewnie. Czy możemy? Nie. Zatem nie tylko nie możemy powiedzieć, że z pewnością wiemy aby ta zasada zawsze działała, ale wręcz mamy przykład, że całe nasze rozumowanie opiera się o niefalsyfikowalne założenie zatem i absolutna prawdziwość tej zasady jest niefalsyfikowalna. 3. Nasze myślenie nie załamie się jeśli odrzucimy tę zasadę jako wszechobowiązującą. Prosty przykład: znajomy przygotował dla nas arbitralnie wybrany, skończony podzbiór liczb naturalnych. Prosi nas o policzenie w nim wszystkich liczb parzystych. Czy ja potrzebuję tutaj wiedzieć czy istniała jakaś przyczyna, że wybrał akurat te liczby, a nie inne? Nie. Dla zadanego problemu moja odpowiedź będzie nierozróżnialna między przypadkami kiedy istniała przyczyna wybrania takich liczb, a kiedy nie istniała. Nic się nie zawaliło.
@Soyozuke Жыл бұрын
Dobra, bo to nie jest jasne z tej długaśnej wypowiedzi: Powyższe podkreśla, że nie da się stworzyć takiego modelu racjonalności o jakiej myśli Ksiądz. Po prostu byłoby to logicznie sprzeczne. Zatem owi ateiści mają po prostu inne rozumienie racjonalności i inne oczekiwania względem niej.
@tomdiabe8859 Жыл бұрын
Strasznie pokrętne rozumowanie księdza. Ale tak to już jest jak się na siłę broni swoich z góry ustalonych poglądów. Ksiądz porusza tematy naukowe w tym fizykę kwantową nie mając pojęcia o co chodzi. Proszę zaznajomić się z pojęciem dekoherencji.
@robertplutowski1551 Жыл бұрын
Skoro wszystko ma swoją przyczynę, to kto stworzył Boga. Czy ktoś mógłby racjonalnie odpowiedzieć mi na to pytanie?
@swietymikolajbb Жыл бұрын
Jakby dało się to streścić w 10 minut to byłby wypas 👌
@swietymikolajbb Жыл бұрын
@@michakrajewski5459 To porównanie jest wspaniałe!
@annabien2517 Жыл бұрын
Bo zbyt długo nie jesteś w stanie się skupić, biedaku?
@lesawzelechowski9832Ай бұрын
Ateizm można uznać za naturalną postawę człowieka poznającego świat, a w nim siebie. Przypomina naukową metodę falsyfikowania tez (naukowych) dla ich potwierdzenia lub (operacyjnego) zanegowania dla dalszego poznawania rzeczywistości na drodze gromadzenia wiedzy i sprawdzania nowych teorii oraz ich tez roboczych... Ateizm chętnie ubiera się w szaty postawy naukowej, ale z reguły nie stosuje metody naukowej, nie tworzy własnej wiedzy na bazie własnych tez i procesu ich falsyfikacji. Prymitywny (bez obrazy: prosty) ateizm jest postawą negacjonistyczną, której często towarzyszy bunt wobec wszelkich zasad nie tylko nauki, ale też obyczajów, czy prawa, anarchia. Dlatego jest z reguły bezproduktywny, jałowy intelektualnie. Wybaczalne w przypadku nastolatka, który sam pragnie poznać świat, na początek zaprzeczając (roboczo) oczywistościom takim jak bycie dzieckiem własnych rodziców, własna płeć i rola społeczna z tym związana, czy... istnienie Boga. A propos, to "idealny etap rozwoju człowieka", w którym można zaszczepić w nim postawę wiecznego malkontenta lub anarchisty, a także człowieka o labilnej tożsamości seksualnej. Jeśli taka postawa towarzyszy człowiekowi dorosłemu i nieco wykształconemu, może być przyczyną niepotrzebnego stresu, postawy wrogości, agresywności lub braku równowagi psychicznej... Zarówno ateista i teista powinni być racjonalistami - jeden "z natury", drugi ze wskazań Boga ("Czyńcie sobie świat poddanym"). Obaj (ateista i teista) powinni funkcjonować w harmonii ze światem społecznym, przyrodą ożywioną i nieożywioną, w zgodzie z własną psychiką. Bracia ateiści, twierdzenie o braku przyczyny czegokolwiek jest nienaukowe i wymaga dowodu - więc powodzenia. Powszechność idei Boga/Praprzyczyny/ Początku/ Logosu jest właściwa społecznościom ludzkim "od zawsze". Jest to wyraz postawy poznawczej człowieka, "ludzką postawą wobec życia"". Dlatego człowiek rozumny nie powinien jej nigdy odrzucać, bo z nią się narodził i... z nią umrze - bez poznania wszystkiego. Wielość form kultu religijnego ma przyczyny kulturowe i można je uznać za oczywiście drugorzędne dla samej "ludzkiej postawy wobec życia", to ikonografia i scenografia. Postawa naukowa badania świata jest, według mnie, tożsama z postawą teologiczną, skoro badać możemy tylko i wyłącznie "byt"/Stworzenie Boże i przyczynę/ Stwórcę bytu. Etyka jest zbiorem zasad praktycznych służących zachowaniu ładu społecznego, rodzinnego a w końcu też psychicznego - jest pierwotnym i nabytym w praktyce socjalizacji "prawem naturalnym" przekazywanym przez pokolenia, a z czasem skodyfikowanym. W przypadku ludzi wierzących, etyka opiera się głównie na zasadach wiary, ale nie tylko na nich. Posiada ona naleciałości historyczne i kulturowe ale "genetycznie" jest odpowiednikiem mitycznej "mądrości życia człowieka" służącej jednostce na drodze realizacji jej własnych życiowych potrzeb. Etykę chrześcijańską KK można wybrać świadomie, jako naturalną, bo opartą na zasadzie miłości człowieka/Stworzenia i Boga/Przyczyny, po poznaniu nauki Jezusa Chrystusa. Protestantyzm zawiera elementy negacjonizmu oraz indywidualizmu typowego dla ateizmu oraz związany z tym brak pokory, właściwej między innymi dla... poznania naukowego. Religia judaistyczna niesie zasadę zemsty za krzywdę oraz zasadę wyższości grupy wierzących nad resztą, zrównaną w tej doktrynie z całym pozostałym Stworzeniem Ożywionym, bo tak mówi ta doktryna - i piszę to po konsultacji ze znawcą, praktykującym żydem. Mahometanizm zakłada prawo i obowiązek dżihadu, który niesie zniewolenie a nawet zadawanie śmierci innowiercom przez wierzących, a co najmniej obłożenie ich podatkiem i szykanowanie z powodu przekonań. Ateistom życzę stworzenia doktryny wraz z jej tezami i dowodem oraz... dalsze poszukiwanie. Nie przestawajmy zadawać pytań, a najważniejszym dla zrozumieniu sensu świata i sensu naszego życia jest pytanie o Boga i naszą z Nim uczciwą relację.
@zizispontan Жыл бұрын
Rozumowanie ludzkie i naszego świata materialnego od najmniejszych czasteczek poznanych przez nauke i nie poznanych może mieć i może ma skutek przyczynowo skutkowy ale moim zdaniem i nie musi. W światach duchowych, astralnych stosunek przyczynowo skutkowy może nie istnieć jak i czas a może i istnieć ale tego nasz ludzki rozum na chwile obecną nie zrozumie a może i nigdy. Na jednych szczeblach światów duchowych czy wymiarowych może istnieć skutek przyczyniwo skutkowy a na innych nie. Zgadzam sie z tym ze niektóre argumenty ateistów są powielane,standardowe,już przeżyte,mdłe bo jak cos sie często słyszy staje się rzeczą czasem zbędną na jakimś etapie rozumowania ale nie znaczy ze irracjonalne są te argumenty. Tyle w temacie.
@zizispontan Жыл бұрын
Dodam do siebie komentarz bez edycji wczesniejszego komentarza. Wole tak niż edytować. Wielo religijność jest dla mnie dowodem na istnienie Bóstw różnego strzebla i Bogów wyższych,transcendentalnych. Bogowie mitologiczni nie pozostają tylko wymysłem ludzkim. Sądze że imiona Bogów mięszały sie ze sobą utożsamiając np danego jednego Boga i nadajàc mu różne imiona. Tak w skrócie. Ksiądz w materiale dobrze tłumaczy merytorycznie problem argumentacji ateistów,sceptyków. Chodz porównania księdz w danych tezach mogą być mylne i nie trafne. Ale to juz subiektywne oceny.
@TheXesor Жыл бұрын
@@zizispontan sa wymyslem gdyz wiekszosc wierzy ZE STRACHU
@archibaldpl9741 Жыл бұрын
Dzisiejszy ateizm jest do tego stopnia śmieszny, że zaprzecza ustaleniom nauki - na której rzekomo miał się opierać - np. twierdzi, że płeć nie istnieje.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
A to akurat ateizm twierdzi?
@archibaldpl9741 Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 Taak, dzisiejszy ateizm (AD2023) - czyli postmodernizm - przeciwnik wielkich narracji, w tym religii.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
@@archibaldpl9741 Pod kątem psychologicznym zauważam mnóstwo kombinacji damsko - męskich w obrębie pojedyńczego człowieka. Ale czy to ma związek z ateizmem?
@archibaldpl9741 Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 Generalnie, jeśli dziś robię eksperyment na "samcu szczura" to czy przez noc powinienem się martwić czy przypadkiem jutro nie będzie już samicą? Czy w ogóle płeć nie istnieje? Tak sobie biologia wymyśliła ssaczą płeć - plemniki i komórki jajowe...
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
@@archibaldpl9741 Generalnie póki co płeć istnieje bo jesteśmy zwierzętami i rozmnażamy się klasycznie. Z tą różnicą że nie musimy😉
@JaroslawTarnowski Жыл бұрын
8:50 Nauka. Byle bezczelny kłamca , oszust , złodziej , iluzjonista , kuglarz , przebieraniec , aktor prawie każda kobieta w makijażu , dziecko ,zwierzę w masce , cień , szmer... Adamie gdzie jesteś ? Błogosławię i pozdrawiam
@karolwojcik2161 Жыл бұрын
Pierwszy argument Przesłuchałem, przemyślałem i wciąż nie wiem, co to ma wspólnego z ateizmem? Przykładowo ja mogę założyć zarówno, że wszystko ma przyczynę, jak i nie wszystko ma przyczynę, ale co w związku z tym? Drugi argument Porównanie do medycyny? „Każda z gałęzi medycyny twierdzi, że jest tą najlepszą, że jest tą prawdziwą”? Co? Serio Pan to powiedział, później pewnie obejrzał i nie zreflektował się, że w sumie to porównanie nie ma sensu? Trzeci argument Nie, nie myślę tak - nie wiem, jakie mieliby poglądy, skąd mam to wiedzieć. To uważam za największy problem tego filmu, czyli patrzenie na ateizm, jak na zbiór poglądów i przekonań podobnych lub wręcz takich samych jak wierzenia w Bogów. Otóż nie, ateiści nie mają nigdzie spisanych, czy też ustalonych poglądów, argumentów, sposobu myślenia dla wszystkich. Nie rozumiem sensu wyrzucania tak zróżnicowanej grupy do jednego worka. Osobiście żaden z tych „śmiesznych argumentów” nie jest moim argumentem równie dobrze mógłbym założyć ich odwrotność i nic to nie zmienia.
@slawas1946 Жыл бұрын
🙂🙂🙂
@wodzimierzkiezik9466 Жыл бұрын
Duchu Święty contra ateizmie...
@SzkolyAkwinaty Жыл бұрын
@@michamosarski3638 Zawsze używa Pan słów, których znaczenia nie zna, czy tylko trolluje na naszym kanale? Moderator.
@zgieria Жыл бұрын
Śmieszny to ty jesteś w tej sukience.
@maciej4179 Жыл бұрын
👍👍👍
@TB-gy4sc Жыл бұрын
Deo gratias
@BulwinskiJanusz Жыл бұрын
Na początku nazywasz argumenty ateistów śmiesznymi. Potem przyznajesz się (brawo za uczciwość), że nie rozumiesz tych argumentów (co ci nie przeszkadza ich wyśmiewać...) Następnie wygłaszasz długi wywód, wielokrotnie dowodzący, że rzeczywiście ich nie rozumiesz, poprzeplatany ciągłym biciem chochoła, wyciąganiem wniosków z kapelusza i innymi błędami w argumentacji. Bardzo proszę, wysil się, zapoznaj się z tematem, zrozum punkt widzenia drugiej strony, a dopiero potem się weź za krytykę, bo inaczej się jedynie ośmieszasz.
@tomasz3122 Жыл бұрын
Oho, bardzo prowokacyjny tytuł 😄 nie mogę się doczekać aż będę mógł wejść w polemikę z treścią odcinka w komentarzu.
@emiliannnn Жыл бұрын
Co do dyskusji księdza z jakimś Wybrańczykiem, odnośnie niewolnictwa, to uważam że obaj się mylicie, bo: 1. Niewolnictwo wcale nie zniknęło, tylko zmieniło nazwę na: chłop pańszczyźniany, pracownik korporacji etc. 2. Niewolnictwo w basenie morza śródziemnego, więc i wśród Żydów, nie wiązało się z tym że człowiek taki nie miał żadnych praw i zależał tylko od woli właściciela. Prawodawstwo Greckich polis, Rzymu czy Mojżesza nadawało niewolnikom nie tylko obowiązki, ale i prawa oraz dawało możliwość wykupienia. Były te słynne 10 lat u Greków czy lata jubileuszowe u Żydów. Oczywiście niewolnik często był niewolnikowi nie równy, ale i o tym decydowało prawo. A w Rzymie niewolnicy nawet otrzymywali jakieś pensję, nie wiem czy prawnie czy zwyczajowo, aby mogli się utrzymać za coś, na stare lata.
@0Foxtrot Жыл бұрын
Witam. Ktoś ze zwolenników wolnościowców ?
@TT-sc5jy Жыл бұрын
Człowieku, kiedyś niewolnika można było zabić, chłostać, gwałcić kobiety ile się Panu chciało i robić z człowiekiem rzeczy o jakich dziś nam się nie śniło. ZAwdzeczamy to katolicyzmowi że dziś wydaje nam się ze nie było aż tak źle a nawet nie było wcale.
@emiliannnn Жыл бұрын
@@TT-sc5jy > że dziś wydaje nam się ze nie było aż tak źle Ok. Ja opieram się na Biblii i historii, a ty chyba na pornosach sado-maso.
@Qwerty-lp1fz Жыл бұрын
Nie wiedziałem, że jak ktoś się zatrudni w korporacji to dosłownie staje się jej własnością. W jakiejś patologicznej korporacji chyba pracujesz
@emiliannnn Жыл бұрын
@@Qwerty-lp1fz Bo może wiesz coś o korporacjach, ale wiedzę o systemie niewolniczym i jego prawnych regulacjach w rejonie morza śródziemnego, czerpiesz z dupy.
@piotrszaroleta235 Жыл бұрын
Problemem u ateisty jest przypisywanie Bogu niedoskonałości,czy wręcz zła.Nie potrafi ,,pić lekarstwa na to''- jakim jest bezbrzeżne zaufanie Jemu.
@TheMalla3 Жыл бұрын
@@panpogo dopuszcza tak, poprzez nadanie człowiekowi wolnej woli. Np. dopuszcza to,że teraz bluźnisz. Ale nie nakazuje zła. Pismo św. trzeba dobrze rozumieć jak każde źrodlo historyczne. I potrzeba do tego ogromnej wiedzy. Należy zacząc od tego,ze nie zostało napisane w języku polskim w XXI wieku...
@TheMalla3 Жыл бұрын
@@panpogo w którym miejscu? W Piśmie św. przy dziele stworzenia jest tylko to: "A wszystko, co stworzył było dobre." (Rdz 1, 31)
@TheMalla3 Жыл бұрын
@@panpogo jesli spełnia swoją funkcję czyli to do czego stworzył Bóg to jest to własnie dobre. Logika. Dltego trzeba dobrze znac Pismo św. i interpretować je całoścowo. Przypisywanie Bogu zła wynika z nieznajomości Pisma i natury Boga.
@tomasz3122 Жыл бұрын
@@TheMalla3 Nie licytujmy się na wersy biblijne. Zadam proste acz prowokacyjne pytanie. Kto stworzył Szatana i pozwala mu istnieć, jednocześnie zaburzając naszą wolę? Kto umieścił drzewo w raju i jako wszechwiedząca osoba wiedział, że pozostawieni sami sobie ludzie po nie sięgną? Chrześcijaństwo to system mówiący o tym, że zostaliśmy przez Boga wrobieni w grzech pierworodny i jeśli nie zatańczysz jak duży B ci gra to będziesz cierpiał po wieczność.
@0Foxtrot Жыл бұрын
@@panpogo No i masz !!! Dobro to jest to co spełnia funkcje wymagane przez Boga. Nic dodać nic ujac. Chyba że czyjesz sie na tyle mocny by samodzielnie wszystkie zjawiska we wszechświecie podzielić na dobre i na złe. Tak. Dobre jest wszystko co jest zgodne z wola Boga (mam wrażenie że to przez wszystkich teologów moze zostać uznane za herezję). Wolna wola jest dobra, ale niektóre sposoby korzystania z niej sa złe (grzeszne).
@nohumanst.66942 ай бұрын
łatwo dogadać się nie będzie, Ks. ma na sztywno wgrany Tomizm a większość racjonalistów ledwie łapię logikę na poziomie popularnonaukowym z TV discavery. nie jestem pewny czy macie tą samą definicję rozumu :P
@efracto10 Жыл бұрын
Czemu mój komentarz odośnie Murielis Dignitatem znika?
@SzkolyAkwinaty Жыл бұрын
@efracto10 Gdy tekst jest wklejony algorytm często blokuje komentarze jako spam.
@tomasz3122 Жыл бұрын
Jeśli algorytm wykrywa link (na przykład „między innnymi” w formie skrótowej przez układ kropek), to wycofuje komentarz.
@piotrszaroleta235 Жыл бұрын
Wiary powinniśmy uczyć się od świętych i i zwykłych ludzi: .Ojciec Marian Żelazek: Całe życie w miłości i służbie Bogu.Zapraszam na dokument filmowy,gdzieś jest w internecie.
@krzysztofraczek8869 Жыл бұрын
25:39 a co, gdy rodzice mają jednego syna, ten zostaje księdzem, a rodzice na starość niedołężnieją? Zostają w nędzy, głodzie i smrodzie, bo syn utożsamiając się że słowami Księdza nie odda ich do domu opieki?
@ultharyog-sothoth282 Жыл бұрын
O śmieszności argumentów mówi człowiek wierzacy, iż bajki zapisane w tzw. biblii to tzw. prawdy objawione. Ale cóż oczekiwać od szamana.
@SebastianSeijeen-un4pl Жыл бұрын
Bajki? Biblia to fakty. A bajki to masz u siebie przyjacielu szamanie 😀
@ultharyog-sothoth282 Жыл бұрын
@@SebastianSeijeen-un4pl tak... biblia to fakty wyznawco żydowskiego bożyszcza. Zwłaszcza tzw. księga rodzaju czy ten pokaz nekromancji ze strony waszego mesjasza. O apokalipsie nie wspominając.🤡🤣 A z tym szamanem koleżko nie trafiłeś. W przeciwieństwie do ciebie nie zajmuję sie obrzędową magią religijną związanymi z nia rytuałami tylko nauką i faktami.🙃
@krzysztofguzy9161 Жыл бұрын
Jeśli dobrze zrozumiałe, to według księdza Bańki wszystko musi mieć swoją przyczynę. Więc co lub kto jest przyczyną Boga?
@centrumflorosprout Жыл бұрын
12:04 cząstki wirtualne?
@cezaryjedrzycki6184 Жыл бұрын
Paradoks Pascal'a.
@TheMalla3 Жыл бұрын
Niestety z tego co przeglądam internet to przeciętny polski ateista (przeciętny, bo pewnie są różni) jest osobą, która jest słabo rozwinięta zarówno w zakresie duchowym jak i intelektualnym; wprawdzie powołuje się często na naukę, ale o samej nauce też nie ma pojęcia. Przechlapane na dwóch frontach;) W dodatku często dochodzi zwykły brak kultury i pewnego rodzaju tępota być może spowodowana ciągłą potrzeba racjonalizowania swoich grzechów. Wygląda na to,że ateizm jest przeszkodą w ogólnym rozwoju człowieka. Druga sprawa to ciągłe podkreślanie,że do bycia wartościowym wiara nie jest potrzebna. Niestety nie ma tu refleksji,że wartości tego ateisty, w duzej części rozumienie dobra i zła, były kształtowane w kraju od tysiąca lat katolickim i zapewne w rodzinie katolików. Nie wzięły się zniknąd.
@Totnik Жыл бұрын
Ateizm to też religia i też wiara w Boga. Takiego którego nie ma :) uzasadnienie tej wiary polega przeważnie na dobrym samopoczuciu z wmawiania sobie że to niby "rozumowe" podejście w przeciwieństwie do tych "głupich" wierzących.
@0Foxtrot Жыл бұрын
@@Totnik Ech ... To jest bardziej skomplikowane. Niestety.
@zaneta9976 Жыл бұрын
Za to przeciętny polski wierzący katolik, nie zna i nie czyta nawet Biblii, nie potrafi wymienić nawet kilku ksiąg starego testamentu czy proroków, ani nie zna dogmatów swojego Kościoła, ani wielu innych rzeczy związanych z wyznawaną wiarą. Oczywiście nie wszyscy, ale większość. Przeciętny polski katolik nie wie, że musi być uległy w pełni Magisterium Kościoła, itd itd. Kiedy rozmawiam o wierze z ludzmi, to właśnie ateisci czy agnostycy prezentuja duuuzo większą znajomość Biblii czy KK niż katolicy.
@emiliannnn Жыл бұрын
Niezgoda. Rozwiązłość i czystość jako te dwa skrajne odchylenia, nie maja nic wspólnego z genami i kulturą. To naturalna konsekwencja cykli koniunkturalnych. Jak jest dobrze to sobie folgujemy. Jest Pan księdzem, to pewnie czytał ksiądz Biblię: tam to bardzo dobrze widać. Żydzi też mieli swoje okresy rozwiązłości. Cyklicznie.
@emiliannnn Жыл бұрын
Co do Arabów i ich rzekomego niezrozumienia dla europejskiej rozwiązłości ..... serio? Wystarczy poczytać brytyjskie czy amerykańskie kroniki policyjne, żeby zobaczyć z jakich rynsztoków wyciągają, od czasu do czasu, "sudyjskich prinsów".
@tomaszadamski-on6fr Жыл бұрын
Pierwszy raz trafiłem na ten stand-up - ale trochę to pogmatwane i mało śmieszne - a przecież w tytule napisane, że śmieszne. Nie polecam.
@rp6762 Жыл бұрын
A więc zdaniem Księdza zabijanie ludzi nie jest gorsze od oddawania krewnych do domów opieki. Ciekawe...
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
To że człowiek działa w świecie przyczynowo - skutkowym nie dziwi. Nie ma za bardzo innego wyjścia. Nie można uciec od upływu czasu, choć sam czas w sferze fundamentalnej jest dość zagadkowy. Mnie bardziej dziwi że ksiądz który mówi o bezczasowym Bogu w sposób pewny mówi o "proporcjonalnej przyczynie" która jest związana z czasem. W naszym świecie działa, choć urządzienia funkcjonują już na nieintuicyjnych zasadach. Ja wychodzę raczej ze stanowiska sceptycznego niż racjonalnego (lub uważam sceptycyzm za racjonalność🤔) I odzielam świat pojmowany rozumem od fundamentalnej rzeczywistości która jest jeszcze chyba poziomy głębiej. Może i zawiera jakiegoś Konstruktora. Ale nawet wyraz "konstruktor" jest przyczynowo - skutkowy.
@0Foxtrot Жыл бұрын
Muszę się z Tobą zgodzić. Przyczynowo-skutkowość odbywa się w warunkach czasu (dlatego też dowody św Tomasza mnie nie przekonują), ale mamy drugą stronę medalu. Na przykład, argument iż nieskończony ciąg eonów świadczy o tym, że wszechświat po prostu istnieje i nie potrzebuje idei stwórcy, jest też nie prawdziwy. Czas to stworzenie, kto powiedział, że musi być skończony ? Bóg istniejący poza czasem, mający do dyspozycji nieskończoność w takim stopniu a nawet większym jak my 1 albo 2 może manipulować nieskończonością (polecam cykl filmów o różnego rodzaju liczbach na CopernicusCenter) może stworzyć czasoprzestrzeń rozciągniętą nieskończenie w każdym wymiarze. I teraz kwestia konstruktora przyczynowo-skutkowego. Tak sobie pomyślałem, że nie jest On przyczynowo-skutkowy w naszym tego słowa znaczeniu. Skutek współistnieje razem z przyczyną, nie powstał ani wcześniej ani później. Skutkiem możemy go nazwać tylko dlatego, że jest "mniejszy" niż przyczyna. Takie tam ...
@archibaldpl9741 Жыл бұрын
Konstruktor - tak masońsko brzmi :)
@0Foxtrot Жыл бұрын
@@archibaldpl9741 Racja. Żeby coś skonstruować, trzeba mieć jakieś komponenty, surowce i narzędzia. Bóg niema niczego takiego, jest bytem duchowym. Z tej przyczyny uważam, że wszechświat to nie dzieło konstruktora tylko Jego idea, którą postanowił urzeczywistnić w sposób dla nas nie do końca możliwy do wyobrażenia.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
@@0Foxtrot To że przyczyna jest "większa" niż skutek jest ciekawą koncepcją😉 Tylko że z tymi nieskończonościami mam problem. Choćby z prostą prostą...🙄
@0Foxtrot Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 Ale to jest dlatego, że żyjemy w czasie. Nasza percepcja jest z czasem i jest w związku z tym sekwencyjna. Dlatego nieskończoność jest dla nas abstrakcyjna jedynie. Żyjemy zawsze w punkcie (w chwili obecnej, przeszłość i przyszłość to jedynie cień dla nas). Jak ma się punkt do prostej ? Nie możemy zakładać, że każdy byt podziela naszą słabość, a zwłaszcza Stwórca.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Nareszcie...do pałaszy imć Bańka!
@NickCrowd Жыл бұрын
Mam wrażenie, że ksiądz (w sposób niemerytoryczny) zniekształca i ośmiesza dobry argument przeciwko religii jakim jest jej wielość, przytaczając nieprawidłowe interpretacje argumentów ateistów, jednocześnie nie odpowiadając na sedno problemu. Istnieje lub istniało bardzo dużo (w mniejszym lub większym stopniu) sprzecznych ze sobą religii mających wielu wyznawców. Oznacza to, że wszystkie lub większość religii twierdzi rzeczy nieprawdziwe co mocno podważa wiarygodność religii. Oznacza to również, że ludzie mają duże skłonności do wierzenia w rzeczy nieprawdziwe (zwlaszcza jesli sie im cos obiecuje lub manipuluje w jakikolwiek inny sposób). Oczywiscie zgadzam sie ze ludzie poszukują prawdy i celu. Poznawanie świata i dążenie do czegoś jest niezbędne chociażby nawet do przeżycia. Być może na niektóre pytania nie ma odpowiedzi a istotne jest samo dążenie. Część religii próbuje odpowiedzieć na te pytania w banalny sposób (poprzez wyidealizowanego człowieka) często zabijając to niełatwe dążenie do prawdy.
@TheMalla3 Жыл бұрын
"Oznacza to, że wszystkie lub większość religii twierdzi rzeczy nieprawdziwe co mocno podważa wiarygodność religii." Jeśli jeden uczen uważa,że 2+2=10, inny ,że 2+2=5, inny,że 2+2= 7 to nie oznacza,że nie ma prawdy i że uczen który doszedł do prawdziwego wniosku,że 2+2=4 nie ma racji. I nie podważa to wiarygodności matematyki tylko zdolności poznawcze(lub są inne okoliczności błędu) częsci uczniów. Przecież w dziedzinie nauki jest identycznie. Jesli ateista uważa,że jakaś religia głosi rzeczy nieprawdziwe niech poda faktyczne argumenty na nieprawdziwość. Problem jest ze znajomością religii u ateistow.
@Totnik Жыл бұрын
Argumenty z wielości religi nie trzeba ośmieszać bo i tak jest już wystarczająco śmieszny. Istnienie wielu religi nie wyklucza że jedna z nich jest prawdziwa.
@NickCrowd Жыл бұрын
@@TheMalla3 @Totnik Parafrazując Twoją wypowiedź: Jeśli jedna religia twierdzi coś, inna twierdzi coś innego a jeszcze inna coś jeszcze innego to nie oznacza, że nie ma prawdy i że ci którzy doszli do prawdziwych wniosków nie mają racji. Nie podważa to faktu, że za pomocą rozumu można dojść lub zbliżyć się do prawdy. Oczywiście sama wielość religii nie dowodzi tego, że one wszystkie są błędne. Pytanie brzmi w jaki sposób dochodzi się do prawdy i która metoda jest lepsza lub w ogóle działa? To co łączy religie i jednocześnie odróżnia je od np. nauki to ten właśnie sposób dochodzenia do prawdy. W religii polega on w dużej mierze na wierze a nie na obserwowaniu, weryfikowaniu, podważaniu, testowaniu etc. To jest właśnie powód dla którego niektórzy "studenci" dochodzą do nieprawidłowych wniosków - łamią wspomnianą przez Księdza zasadę proporcjonalnej przyczyny - tworząc dużą liczbę (wielość) twierdzeń, które nie są w wystarczający sposób uzasadnione. Podsumowując w uproszczeniu: wielość sprzecznych ze sobą religii pozwala twierdzić, że prawie wszystkie nie mówią prawdy a fakt że wykorzystują podobne (wadliwe) metody potwierdzania swojej prawdziwości pozwala wnioskować, że z dużym prawdopodobieństwem (indukcyjnie) żadna z nich nie jest prawdziwa. Zatem nie jest to w 100% pewnym dowodem a tylko dobrym argumentem przeciwko religii.
@emiliannnn Жыл бұрын
Moment, moment. Czytałem Biblię i nie pamiętam, ale pamięć może być złudna, żeby Izraelici znieśli te rozwody. Ma ksiądz może na myśli ten moment, kiedy wracają z niewoli do zrujnowanej Jerozolimy i twierdzą że znaleźli w ruinach jakąś księgę, na którą się powołują i która wywraca do góry nogami całe prawo mojżeszowe? Oni, chyba wtedy, odsyłają swoje nieżydowskie żony w raz ze swoim potomstwem etc. To też nie daje mi spokoju. Co to za księga, skąd się nagle wzięła, czy zachowała się do dzisiaj? Wydaje mi się to jakąś grubą nicią szyta manipulacją. Podobnie jak prawo mojżeszowe tylko bardziej. Tylko proszę się nie zżymać, bo o takich manipulacjach w Biblii, przeczytamy w księgach prorockich w tejże Biblii. A jako katolicy, przecież nie wierzymy, w odróżnieniu do niektórych sekt protestanckich, że Biblia to sama świętość.
@Sowa__ Жыл бұрын
Dopowiedziałbym, że oddalenie żon z obcych narodów opisane jest w księdze Ezdrasza - Nehemiasza, pierwotnie jednej księgi. Są to czasy odbudowy Jerozolimy około 458-433. Księga, o której wspomina księga Nehemiasza (Ne 13,1-3) to najprawdopodobniej księga Powtórzonego Prawa, tak ta sama "znaleziona" podczas remontu Świątyni, na bazie której reformę przeprowadził Jozjasz (ok. 609), ale Jozjasz zupełnie inna epoka. Odesłanie żon i dzieci jest opisane w Ezdrasza 10, 1-44. Księga Ezdrasza - Nehemiasza wygląda na dość wiarygodną, choć dyskusje się toczyły. Nie widzę jakiejś zmiany Prawa w tej księdze. Co do ostatniego zdania to nie zgodziłbym się. To moderniści nie wierzą "że Biblia to sama świętość". Tradycjonaliści, jeżeli mają prawdziwie tradycyjne poglądy, powinni wierzyć, że Biblia jest słowem Boga i tylko słowem Boga, oczywiście sens wersetów ma być interpretowany przez przedsoborowy Kościół.
@emiliannnn Жыл бұрын
@@Sowa__ > to najprawdopodobniej księga Powtórzonego Prawa … Księga Ezdrasza - Nehemiasza wygląda na dość wiarygodną, choć dyskusje się toczyły. > Nie widzę jakiejś zmiany Prawa w tej księdze. Sory, ale ja tego tak nie widzę, ponieważ: 1. Nie przypominam sobie żeby w w Prawie Mojżeszowym było coś podobnego. No chyba że Ezdrasz - Nehemiasz, tak sobie to „wyinterpretowali”. Poza tym istnieją przesłanki pozaprawne, np.: 2. Mojżesz pyta Boga co zrobić z Egipcjanami i innymi ludami z Egiptu, oraz mieszanymi małżeństwami, które wraz z nim idą do Kanaanu. Odpowiedź Boga jest: jeżeli chcą być z nami, muszą się obrzezać i czcić Szabat. Nie ma może o odsyłaniu. 3. Dawid poślubia Hetytkę i ponosi za to karę. Ale nie za to że ona jest Hetytką, tylko za to, jak podle postąpił z jej pierwszym mężem. 4. Wcześniej Booz poślubia Moabitkę. 5. Jeszcze wcześniej sam Mojżesz ma żonę nie-żydówkę i dzieci z nią. Bóg nie każe ich odsyłać. Przypominam że Booz i Dawid to przodkowie Jezusa. I pewnie nie jedyni w takich mezaliansach. O nich wiemy bo wspomina o nich Biblia. Więc zdaje się że: - albo nie było takiego prawa - albo go nie znali bo Ezdrasz jeszcze nie znalazł księgi - albo nie „wyinterpretował” czegoś z owej księgi. > Tradycjonaliści, jeżeli mają prawdziwie tradycyjne poglądy, powinni wierzyć, że Biblia jest słowem Boga i tylko słowem Boga, > oczywiście sens wersetów ma być interpretowany przez przedsoborowy Kościół. No to właśnie po mistrzowsku coś napisałeś, a potem sam sobie zaprzeczyłeś. Czyli zrobiłeś coś w stylu Ezdrasza-Nehemiasza. Zacznijmy jak to jest z tym katolickim, a w szczególności dzisiaj Tradycjonalistycznym podejściem do Biblii. 1. Biblia owszem jest i jest ważna, ale jak coś nam w Biblii nie pasuje, to: 2. Powołujemy się na TRADYCJĘ, a jak to nie wystarcza, to: 3. Nakrywamy to wszystko ołowianym sarkofagiem INTERPRETACJI. I ja tego nie krytykuję. Uważam że takie podejście jest bardzo mądre. A to, jak Biblia potrafi szkodzić, mamy w historii aż nadto przykładów. A teraz może uświadomię kolegę Tradycjonalistę, czym wg Kościoła Biblia jest, a czym nie jest. 1. Biblia nie jest „objawieniem” ani „słowem Boga”. 2. W Biblii ZAWARTE JEST „słowo Boga” i „objawienie”. 3. Wg Kościoła każdemu Objawieniu Bożemu, towarzyszy, czy może towarzyszyć, także ingerencja złego ducha, który stara się to objawienie wypaczyć. To dlatego Kościół bada takie sprawy dość długo zanim je zaakceptuje. Rozsądne. I z Biblią nie jest wcale inaczej. Przykład? Jak to zinterpretujesz, może być nawet metodą „przedsoborową”: Jak możecie mówić: "Jesteśmy mądrzy i mamy Prawo Pańskie?" Prawda, lecz w kłamstwo je obróciło kłamliwe pióro pisarzy. Księga Jeremiasza Może ksiądz Bańka ci pomoże. Na razie tyle, ale takich aluzji w Biblii jest więcej. A święty Paweł, nawet ma swoje wytłumaczenie.
@Sowa__ Жыл бұрын
@@emiliannnn Trochę polemiki: "Nie przypominam sobie żeby w w Prawie Mojżeszowym było coś podobnego. No chyba że Ezdrasz - Nehemiasz, tak sobie to „wyinterpretowali”." Jak wcześniej pisałem w Nechemiaszu 13,1-3 jest cytata, jest to cytara z Pwt 23 4-6: _Nie wejdzie Ammonita i Moabita do zgromadzenia Pana, nawet w dziesiątym pokoleniu [..]_ Postawiono na ten fragment, inne, przeciwne argumenty, w tym te podane przez Ciebie, zignorowano. Nie jestem tradycjonalistą, jestem modernistą, wściekłym modernistą. Co gorsza uważam, że zdecydowana większość po samodzielnym przeczytaniu Biblii zostanie modernistami (lub agnostykami), dlatego też popieram Bractwo w tym, że tradycjonaliści nie powinni samodzielnie czytać Biblii. Zalecone przez Bractwo czytanie żywotów świętych powinno im całkowicie wystarczyć.
@emiliannnn Жыл бұрын
@@Sowa__ > Nie wejdzie Ammonita i Moabita do zgromadzenia Pana, nawet w dziesiątym pokoleniu [..] Dzięki za odpowiedź. Jak widać z Biblii możemy wyinterpretować cokolwiek. A o tym że tradycjonaliści nie powinni samodzielnie czytać Biblii, przyznam że nie słyszałem. Ale ja też nie jestem tradycjonalistą, choć księdza Bańkę staram się słuchać regularnie i uważam że na tle innych tzw. tradycjonalistów, to głos rozsądku.
@Sowa__ Жыл бұрын
@@emiliannnn Dzisiaj w pytaniach i odpowiedziach., prawie na samym początku, x Bańka odniósł się do czytania Biblii w duchu: czytajcie... i nie wspomniał o żywotach świętych. Ja mam przed oczami materiał co najmniej sprzed roku gdzie x Bańka lub x Stehlin mówił co innego, muszę go odszukać i sprawdzić kto zacz opowiadał. Dzisiaj też został wspomniany temat Didache, napawa to nadzieją, że na nabywanie wiedzy nigdy nie jest za późno, nawet wśród tradycyjnych księży.
@WineTemptation Жыл бұрын
trochę pokory brakuje
@adamwojciechowski7486 Жыл бұрын
Jakiś bałagan pojęciowy, bałagan logiczny, sofizmaty
@piotrw13 ай бұрын
nieda sie tego słuchać
@Anglorum Жыл бұрын
Argument nr 2: Gdyby założyć prawdziwość stanowiska ateistycznego dot. wielości religii, to należałoby założyć, że skoro na sali wykładowej wielu studentów matematyki błędnie rozwiązało postawione zadanie, to żaden ze studentów nie posiada prawidłowego rozwiązania tegoż zadania.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Stanowisko ateistyczne sugeruje że żadnego zadania nie ma😉
@Anglorum Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 A to jeszcze gorzej. Oznaczałoby to w świetle mojej analogii, że błędne rozwiązania oznaczają, że nie ma w ogóle zadania. Chyba widzimy, że to czysty absurd.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
@@Anglorum Może inaczej. Było sobie równanie, np: X = a + f + 2mk + B Ludzie na różne sposoby interpretowali sobie co B może oznaczać. To było zadanie. Bo byli przekonani że musi być w równaniu. Ateista stwierdza że w ogóle bez B równanie działa i można je nawet lepiej używać. A jak już to B usunie i sprawdzi wynik to wprowadzanie B do równania wyda mu się właśnie absurdalne.
@Anglorum Жыл бұрын
@@piotrmaniawski930 To ja też inaczej. Z wielości jakichś sprzecznych sobie postulatów wcale automatycznie nie wynika, że nie istnieje postulat prawdziwy w danym zbiorze twierdzeń. Ateiści stosują tutaj wadliwą logicznie konstrukcję.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
@@Anglorum Nie mogę mówić za innych. Natomiast patrząc z boku myślę że świetnie rozumiem dlaczego jest tyle religii i (co jak dla mnie ważniejsze) skąd one się wzięły i dlaczego funkcjonują.
@FROSXH Жыл бұрын
elo szymon podejmij cięzszy temat i spróbuj stawić czoła tym bardziej logicznym(według ciebie) argumentom pozdro
@annalitwinow4157 Жыл бұрын
Świetny początek, czuję że ktoś mnie rozumie
@SebastianSeijeen-un4pl Жыл бұрын
❤️
@adalbertus628 Жыл бұрын
*DEO GRATIAS*
@Bartoszeg02 Жыл бұрын
Pierwszy argument dla mnie zbyt skomplikowany Ale kolejne 2 super :)
@annalitwinow4157 Жыл бұрын
😍✝️💒
@jannowak5269 Жыл бұрын
Proszę księdza na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Co do ateistow, heretykow czy innowiercow katolik powinien ich tolerować i głosić im Chrystusa.
@AdamAdam-uj4cz Жыл бұрын
Przynajmniej juz wiem ze bycie katolikiem jest nielogiczne
@SebastianSeijeen-un4pl Жыл бұрын
Ateistą również
@Lidia1834 Жыл бұрын
Jeżeli nie ma czegoś stałego np: stałych norm moralnych niezmiennych na przestrzeni wieków, podpartych najwyższą troską o drugiego człowieka( najwyższą troską będzie tu miłość )to będzie ten człowiek targany zmiennymi prądami filozoficznymi, często przeciwstawnymi sobie w zależności od aktualnej sytuacji społeczno ekonomicznej. Właśnie niezmienna wiara katolicka oparta o najwyższe wartości moralne, niezmienne daje poczucie stabilności, celu i bezpieczeństwa istnienia.
@ISKRAproToTYp Жыл бұрын
Słabo Wiara to nie romans, to miłość a ksiądz widzę, że do romansu chce namówić wiedząc, że do miłości nie nakłoni, bo zwyczajnie się nie da.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Argumentacja moralna jest dla mnie niezrozumiała.
@piotrmaniawski930 Жыл бұрын
Widzę że ksiądz wraca do swojego programu WZB. To dobrze. Usuwam swoje pytanie do PIO.
@MIKOR15 Жыл бұрын
Ad 2) Tak, to bardzo słaby argument, w zasadzie zabawny. Analogicznie jeśli jedna wróżka mówi, że umrę w czwartek, a druga, że we wtorek, to znaczy, że jestem nieśmiertelny... Nawet dając ateistom fory i przyznając na użytek dyskusji, że wszystkie religię są równie prawdopodobne i równie nieuzasadnione, wciąż nie wynika z tego, że nie ma aprawdziwej religii. Ad 3) Argument, że Izrael miał niewolników, bo był religijny jest tak zabawny, że nie ma sensu go omawiać. Lepsza wersja brzmiałaby - czy Bóg nie mógłby objawić lepszych zasad niż te, o których czytamy. Nie uważam tego argumentu za jakiś wybitny, ale nadaje się do dyskusji. Ad 1) Ale dlaczego mamy iść w skrajności? Albo wszystko ma swoją przyczynę, albo nic? Obserwując rzeczywistość dookoła widzę, że są skutki i przyczyny. Skuteczność fizyki wydaje się wskazywać, że skutki i przyczyny działają na wielu skalach i przez większość historii wszechświata. Ale nie widzę racjonalnego powodu, żeby robić z tego generalną zasadę "wszystko musi mieć przyczynę". Wierzę w to, owszem, ale to wiara. Równie racjonalne jest na przykład "Wszystkie procesy we wszechświecie mają przyczyny".
@Totnik Жыл бұрын
Znowu kij i mrowisko ? Jestże tu sens ?
@KJ-xl1mq Жыл бұрын
Powiem szczerze, że trochę mi tego brakowało. Ostatnimi czasy ksiądz Szymon unikał polemik (może poza PCH24) i zrobiło się jakoś spokojnie. Może to moment, żeby trochę zaatakować ;-)
@Totnik Жыл бұрын
@@KJ-xl1mq w celu ?
@KJ-xl1mq Жыл бұрын
@@Totnik w celu głoszenia prawdy i nawrócenia. A przy okazji jest to inspiracja dla aspirujących apologetów.
@Totnik Жыл бұрын
@@KJ-xl1mq Do "głoszenia prawdy" nie trzeba stosować kontrowersji, awantur czy w najlepszym przypadku polemik. Nawrócenie? Kogo? I jaki ma skutek, kogo ksiądz Bańka "nawrócił" swoimi polemika mi? Apologetyka? Ateiści od wieków mówią to samo i już dawno było to wszyeko z apologetyzowane. Nie szkoda czasu ?
@KJ-xl1mq Жыл бұрын
@@Totnik nie wiem gdzie tu awantura, to jest twórczość z humorem. Zarzuty ateistów są różne i różnie formułowane w każdych czasach inaczej, więc warto na nie odpowiadać.
@basikx2368 Жыл бұрын
proszę uprzejmie nie nagrywać już więcej w tej sali, bo jest tam koszmarny poglos, aż trudno się słucha....
@bogusawaziokowska6402 Жыл бұрын
Czy Bractwo Piusa X jest sektą ponieważ działa poza Kościołem?
@SzkolyAkwinaty Жыл бұрын
@Bogusława Ziółkowska Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X nie działa poza Kościołem katolicki, lecz w Kościele katolickim i nie jest sektą lecz instytutem życia apostolskiego powołanym zgodnie z prawem kanonicznym. Moderator.
@bogusawaziokowska6402 Жыл бұрын
@@SzkolyAkwinaty na podstawie prawa diecezjalnego czy papieskiego? I skąd wynika różnica między Wami a IDP, bo chyba ich nie lubicie? Oni też mają mszę trydencką i chodzę do nich bo u mnie w okolicy są najbliżej.
@SzkolyAkwinaty Жыл бұрын
@@bogusawaziokowska6402 Informacje o okolicznościach założenia Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X znajdzie Pani w artykule: www.piusx.org.pl/fsspx/powstanie Instytut Dobrego Pasterza założyła grupa księży, która odeszła z Bractwa Św. Piusa X. Nie rozumiem skąd przypuszczenia o antypatii. Moderator.
@Totnik Жыл бұрын
Nieustalony status kanoniczny nie jest tym samym co "bycie poza Kościołem".
@bogusawaziokowska6402 Жыл бұрын
@@SzkolyAkwinaty przeczytałam kilkukrotnie tekst po linkiem i nie jest on jasny. Ja bardzo cenię Waszą działalność, często słucham X. Szymona Bańki ale spotkałam się z opinią, że jesteście sektą i w sumie to spełniacie kryteria obiektywnie rzecz ujmując, co mnie trochę przeraziło. A o niechęci do IDP to gdzieś słyszałam i samo to, że ich nie polecacie, nie współpracujecie w tej swojej misyjności, mam opinię, że uważacie się za lepszych.