Sekcja serca Polskiego Fiata. Dziwne historie warsztatowe #10

Fiat 126p ,czyli ikona Polskiej motoryzacji lat PRL.
Jak skonstruowane było 24 konne serce? jak łatwo wyjąć silnik z malucha.Od czego zacząć przygodę z mechaniką pojazdową ?
Na te pytania otrzymacie odpowiedz w dzisiejszym odc. Jeśli się podobało zostawcie kciuka w górę i udostępnijcie.
WSPÓŁPRACA
[e-mail]
Link konkursowy który należy kliknąć i skopiować długi adres jak wyskoczy w przeglądarce
------------------------------------------------------------------------
na.allegro.pl/...
-----------------------------------------------------------------------
Link do strony na której należny po zalogowaniu wkleić skopiowany link
--------------------------------------------------------
konkurs.m4k.pl...
---------------------------------------------------------
Odrdzewiacze:
na.allegro.pl/...
Wbijajcie na FB naszego Warsztatu
---------------------------------------------------------------------
/ m4kwarsztat
---------------------------------------------------------------------
meble warsztatowe których się nie powstydzimy :)
------------------------------------------
fastservice.pl
------------------------------------------
Link do sklepu z nieśmiertelnymi narzędziami z marki Rooks Garage
-----------------------------------------------
na.allegro.pl/...
-----------------------------------------------
Patronite To dzięki temu że Wy się dokładacie możemy realizować coraz to śmielsze projekty tak więc masz ochotę wesprzeć rozwój kanału i doceniasz nasz wkład wbijaj na i zostań patronem :)
------------------------------------------------------------------
patronite.pl/M...
------------------------------------------------------------------
SKLEP Z GADŻETAMI DLA MIŁOŚNIKÓW
------------------------------------------------------------------------------------------------
luckymotion.com...
------------------------------------------------------------------------------------------------
INSTAGRAM WBIJAJCIE
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
------------------------------------------------------------------------------------
Wbijajcie na naszego FB
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
-----------------------------------------------------------------------------------
Oraz nasz dostawca części używanych
------------------------------------
panta.gda.pl
______________________
No i oczywiście zaglądajcie na Tune up
-----------------------------------------------------------------------------------------
www.facebook.c...
----------------------------------------------------------------------------------------

[@hubertk2029]

Łysy, jaki Gdańsk - Kraków , Ja z rodzicami w 90 Maluchem do Francji emigrowałem :P

[@Baqu84]

hubert K byłem we Włoszech na wakacjach 👑

[@andrzejendriu4451]

@@Baqu84 teściu Grecję robił bez problemu.

[@xyzxyz-rk8xj]

Legenda która zanika z naszego krajobrazu ... Na szczęście są dobrzy ludzie którzy ją ratują. Oby tak dalej !

[@bartek6902]

W końcu porządny samochód na warsztacie ! :D

[@mixer6672]

No dokładnie ;)

[@marcink6569]

Tylny napęd to jest to.

[@jqanowalski2852]

A jakby jeszcze wspomniał o wynalazku Andrzeja Feliksa i jego modyfikacji silnika od malucha( 6 tłoków i tylko dwie komory spalania) to by było super. nowy4suw.republika.pl

[@AbnerKurzymski]

pomysł fajny, ale za duża komplikacja, nie przejdzie v fabryce...

[@jqanowalski2852]

Na stronie nowy4suw w dziale historia pokazane są różne mechanizmy rozrządu i ten A.Feliksa w porównaniu z nimi wydaje się wręcz genialny w swej prostocie.

[@AldousForestTheLast]

Łysy w tym maluchu jak spejson w kaszlaku 😂😂😂

[@MegaProfesorek]

Jak połączyć T z Hanks wyjdzie Thanks. Też to zauważyliście ?

[@Darob14]

O Marian też serwisuje się u łysego.

[@ThePavlo12]

i to je bestia :) sam zakupiłem sobie kaszlaka za kase z 16 urodzin :) Silnik już byłem w stanie wyciągnąć w 15 minut :) Niesety teraz jest poryte pokolenie i ludzie zamiast dbać o Polską motoryzacje to wolą zajeżdżać to albo robić swapy i rozwalać to na kjs-ach :/

[@rchomik1355]

Swapy nie są złe jak ktoś umie jeździ. Osobiście sam planuje coś takiego zrobić ale z 125p. Niestety teraz Swapy nie przechodzą przeglądu :(

[@yetigogo9557]

Piekny woz-kazdy 30+ mial organoleptycznie do czynienia z tym sprzetem

[@olo1299]

Dokładnie. Mój kumpel już ładnych kilka lat temu gdy wyjechał do Anglii podczas zmiany pracy z jakiegoś magazynu na warsztat samochodowy jako zadanie sprawdzające dostał do uruchomienia?? Malucha 😂

[@monikakunka7567]

Piekne czasy już nie wrócą, łza sie w oku kręci

[@Adnemso]

Nagraj filmik jak składasz ten silnik.

[@januszgorski5532]

Cayman jestem za lapka nawet dwie 🙌 pozdrawiam

[@lol3k85]

On na razie potrafi tylko rozbierać, do składania mu jeszcze daleko...

Jestem za!

[@piotrasta92]

wystarczy puścić film odtyłu :D

[@b4gniak]

@@piotrasta92 dobre dobre

[@Gelorks]

Pamiętam jak na warsztatach rozkładaliśmy serducho na części pierwsze:) przypomniałeś Mi najpiękniejsze lata życia:) ogladam i kibicuje! Pozdro #Łysy i #M4K !!

[@81skora]

ta glowica jest tylko 30% mniejsza od skody 1.0tsi wiec skad te podsmiechy?

[@andrzej445]

tylko i aż

[@AldousForestTheLast]

81skora 1.0tsi to patologia

[@gbartosz9826]

T Hanks 😁

[@kertoiph]

Świetny silniczek wszystko samemu można było zrobić w garażu:)

[@olo1299]

I przyjemnie się go przerabialo bo każda poprawka zajmowała chwilę. Za bardzo koło zamachowe odelzyles? Trudno, drugie że zlomu i wymiana w 20min 😂 po okrojeniu z osprzętu i zbędnych wystających części korpusu robili z niego świetnie wyglądające silniki do motocykla.

[@wwpp]

Pozdrawiam z Bydgoszczy maluch z mojego miasta w dobrych rękach :D

[@wwpp]

Viper1992 no ja okolice Bydgoszczy kiedyś maluchem objechalem

[@grzegorzbrzeczyszczykiewic437]

Ja też z Bydgoszczy i dzisiaj też robię mojego maluszka w garażu :D

[@ArctickPL]

Pozdrawiam sąsiadów z Bydzi :D

[@patrykwesoowski8873]

Pozdrawiam z Bydzi również! :)

[@karolasbmx]

Bydgoszczanin pozdrawia ale niestety z uk. Bydgoszcz moje miasto na zawsze!!!

[@Kasztansky]

1:43 25,5mln PLN - a Wy narzekacie, że Mustangi drogie i Veyrony. Phi. Peace!

[@tysongeggdy9434]

Starych pieniędzy XD Kiedyś malucha jak WSK za flachę lub 2 kupywali moi dziadkowie

[@aen_saevherne7123]

Pamietam jak babcia kiedyś mówiła do mnie rozmień mi miliona i dawała mi 100 zł.

[@xrayPL]

Ja wiem. To będzie silnik z golfa w maluchu, a do golfa pójdzie pierdzioch z malucha

[@ukaszrugaa104]

Qrcze ostatni raz robiłem silnik w Maluszku jakieś 18 lat temu na szkolnych warsztatach. Memories 😌 I ten odśrodkowy filtr oleju. Kiedyś na warach robiliśmy zawody kto szybciej wymontuje, rozbierze i złoży na nowo skrzynie biegów od kaszlaka łącznie z montażem na auto: 1:18 taki rekord. Oczywiście na kanale i skrzynia bez oleju bo byl to maluszek do nauki. Qrcze ale to były czasy.😪

[@kaczmar3082]

Kurła kiedyś to robili samochody nie to co teroz

[@xvelcosterxpl6531]

Teroz to nie robio xD

[@kremowkarzmicha9836]

Beczka to było auto .

[@przemciobiencacy7690]

Kiedyś to były maluchy a nie jakieś niemieckie passaty

[@pawekasprzyk3170]

Noo teraz to powaznie trakuja klienta nie to co za prl.

[@szakal7516]

w 12 h rozebrałem i uszczelniłem silnik i skrzynie przy maluszku kumplowi a przewróciliśmy go na snopki słomy we dwóch Pozdrowienia

[@marcin-ft4mu]

Jak ja lubie taką starą muzykę

[@kavpasspl8199]

3:08 wystarczy wyobrazić sobie 1 łysego cisnącego z warszawy do poznania zatykającego sobie uszy kolanami 😂

[@wojciechb5811]

🤣😂😂

Nie mam lewej nogi, a silnik w swoim maluchu (sam) wyciągam w 30 minut :) U mnie na kanale kilka filmów z maluchem w roli głównej :)

[@marciniak8610]

Paweł Tivis Kojarze Pana z fb 😉

[@michalbrzegowski4673]

Paweł Tivis

[@Arowrocek]

A turbinka kowalskiego słyszałeś o tym :-)

[@KITUS78]

Pozdrawiam, absolwent Zespołu Szkół Samochodowych (FSM) z Bielska-Białej. Elektromechanika ogólna.

[@Gelorks]

Pozdrawiam absolwent ZSS Samochodówka Radom profil blacharz!:)

[@przemekxd432]

Pozdrawiam absolwent ZSM Nr5 w Szczecinku, mechanik pojazdów samochodowych

[@direct5779]

Od dziecka miałem styczność z tym samochodem pomimo tego, że jestem z rocznika 2002. Mój dziadek posiadał dwa egzemplarze, jeden z rocznika 1979 z silnikiem 650 cm3 drugi z rocznika 1989 z tym samym silnikiem. Bardzo sobie je chwalił. Nie ukrywam, że w tym samochodzie zrobiłem swoje pierwsze kroki za kierownicą w dość młodym wieku. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy... Dziadek stwierdził w 2010 roku, że już nie chce trzymać i zajmować się nimi. Mimo tego, że część rodziny nawet mu mówiła żeby tego nie robił oddał oba Fiaty na złom za śmieszną cenę. No cóż jest to jedna z rzeczy, którą ciężko mi wybaczyć dziadkowi. W przyszłości chciałbym posiadać na pewno jeden taki samochód :)

[@MrPanDeska]

ale jesteś głupi

[@direct5779]

MrPanDeska Dlaczego tak uważasz ?

[@MrPanDeska]

16lat i chcesz kupić malucha i jeszcze dziadkowi nie możesz wybaczyć że je zezłomował, takiego dziadka to na rękach powinieneś nosić że oszczędził ci wstydu. zdasz prawko i jak kupisz malucha to będziesz żałował zmarnujesz worek pieniędzy a on i tak się psuł będzie po za tym siądziesz w jakimś nowszym i dużżżo lepszym samochodzie i zobaczysz jaka jest przepaść pomiędzy maluchem a jakim kolwiek innym samochodem

[@direct5779]

MrPanDeska nie każdy jest miłośnikiem nowej motoryzacji, techniki

[@MrPanDeska]

jprdl masakra wypowiadasz się na temat samochodu a nawet prawka nie masz. chłopie zdasz to prawko to se kup nawet 10 maluchów i przyznasz mi racje jakie to wadliwe gówno jeszcze cie koledzy wyśmieją że takim badziewiem jeździsz

[@Filipe1020]

I'm such a huge fan of the Fiat 126p and I like that you're making a series of videos doing it's maintenance, but sadly there is no option for subtitles in your videos so I can't really understand what you're saying so that would be a huge help and it could also allow people from outside of poland to watch your videos, anyway keep up the great work man.

[@Miko80]

Regarding Fiat 126p (in Poland the common name is "Maluch" and Maluch means "the little one") he wanted to show how easy it is to maintain it yourself. You only need one screwdriver and one wrench to dismantle the engine. He loves how simple the construction of 126p is and everything was mechanic not electronic. If you want to learn the basics of the car and engine mechanics, 126p is the best to start with. "Maluch" was the first car for many of Polish families in the 80's. It brings a good memories for many of us. Hope my summary helped. Keep following his channel for more about Fiat 126p. It will be more about modifications and not about restoration but it should be interesting anyway.

[@romanszymanski9587]

Filipe1020 I had such a baby for 11 years. I was pleased with him, he hadn't been so bad during this period. I had a case of immobilization of this toy twice. One case was that they had baptized fuel at the gas station and had to be shredded for almost 40 km. 2 case in 30 degree frost the fuel hose at the carburetor burst and I did not have a spare hose. In general, the car was happy, all repairs could be done by yourself, of course, with the basic tools and parts. As for the comfort of driving, I had a lot of reservations, noisy, little space inside. A big plus was the low fuel consumption on the route, only 4.6 liters of 95 petrol per 100 km, low repair costs. I'm thinking of buying a baby again. For a lonely ride it was a good car. Best wishes.

[@ortur3678]

Gdy kończyłem Samochodówkę (zawodówkę) w Radomiu to auto było marzeniem każdego absolwenta. To były czasy, kiedy kursy prawa jazdy na nim się odbywały. Jedynie Samochodówka realizowała naukę na Fiatach 125 i jednym Polonezem. Byłem farciarzem i tym Poldkiem jeździłem. Pozdrawiam absolwentów tej ponad 100 letniej szkoły. Zwłaszcza Absolwentów Zasadniczej Szkoły Samochodowej z 1990 r. oraz Technikum Samochodowego z 1993r.

[@MrRahim666]

ja mam 20+ i wiem co to maluch, ojciec miał jak byłem mały, a teraz kumpel kupił i robiliśmy go od A do Z, jeździmy sobie we dwóch :) każdy z przechodniów się patrzy jak jedziemy, że tacy młodzi dwaj jeżdżą maluchem :D p.s z górki zamknęliśmy licznik :) pozdro.

[@tomekkozlowski3362]

Tam są o ile się nie mylę cztery miejsca ,więc o ile nie będzie wam to przysparzać powodów do kłótni to proponuję wsadzić na tył jakieś miłe dla oka dziewoszki 20+😎

[@jaroslawmazi2204]

niby małe,wolne często psujące się ale to kawał naszej historii :) dzięki łysy za ten odcinek

[@eloelo8025]

Chciałbym takiego maluszka, każdy by mnie wysmiewal, bo ludzie w moim wieku kupują rozjebane golfy i stare bmw. Kurła jak możesz jeździć takim złomem, kup se lepiej e36 za 2500...

[@arturmariash]

Elo Elo po co idiotów słuchasz

[@MrPanDeska]

bo mają rację wstyd takim gównem jak maluch jeździć

[@obywatelcane6775]

E36 to najgorszy kawał ścierwa jaki tylko może być. Kupowany, zarzynany a później opychany dalej kiedy polscy Janusze zrozumieją, że zarabiając 1680 zł nie stać ich na części :-)))) Zawiecha zwykle stan tragiczny od ciągłego katowania i dryftowania, buda poklejona na piankę i żywicę, w silniku najtańszy Lotos jak do Poloneza. No ale w końcu to jest B-M-A - prestiż, jedyny taki zobacz, dobry bo z Niemiec. Kupuj maluszka i się nie przejmuj hejterami bo E36 niedługo wszystkie zgniją gdzieś pod płotem na wsi zajeżdżone przez dresiarzy a maluchy będą już tylko droższe.

[@eloelo8025]

Obywatel Cane planuje kupić w124 w coupe na przyszłą jesień, o maluszku też pomyślę;)

[@marekkwasniewski1399]

@@eloelo8025 nie kupuj malucha do jazdy na co dzien, miałem 4 maluchy ktorymi jezdzilem codziennie i nigdy więcej tego auta. I nie mówię o awaryjnosci bo w sumie najczęściej sie urywały zabieraki półosi i zacierały zwrotnicę ale te auto sie nie nadaję do tego, ogrzewanie bardzo marne, wiecznie zaparowane i zamarznięte szyby od środka, niewygodne fotele, zawieszenie tragiczne, głośny i powolny. Mi było osobiście juz wstyd maluchami jeździć i przestałem, wolę 100razy bardziej jeździć po mieście żukiem niż maluchem.

[@Lukasz...]

Miałem dwa takie maluszki. Kapitalkę silnika w jeden dzień robiłem, ehh to były czasy. Pozdrawiam.

[@dariopiec9552]

Wątpię , myślę że ze dwa do trzech dni na taki remont jest potrzeba i to w garażu z conajmniej kanałem .

[@pawedeczor5335]

Kurczę jak bym pojeździł Maluchem, po dziadku miałem jednego i bardzo bym z nim jeszcze raz chciał na ryby pojechać, z historii tamtej motoryzacji pamiętam jak wyszczerbił mi się tłok w Trabancie mimo to dojechałem do wujka warsztatu, coś z gratów wyjął, dopasował jakiś inny i rura. Na kolanie zrobione. Fajne czasy były, teraz może mamy bardziej przyjazne, wygodne auta ale tamtych czasów nie zapomnę.

[@18wind08]

Oj było, ciekało się po lesie... Pierwszy dzwon, na drzewie, jak mi się wirażek zachciało i po mchu poleciałem jak po lodzie... Później 2 kilometry biegiem do domu zapłakany, bo moje wozidełko się popsuło! Ch*ja tam popsuło, wyprostowało się go na tyle ile się dało, akumulator zalikowało, bo skurczybyk pękł i śmigałem dalej! I jeszcze rurka za siedzeniem, bo się rozrusznik zacinał... :DDD

[@MrKubao12]

Nie ma to jak obejrzeć porządnie zrobiony filmik przy obiadku ;)

[@michaskowronek2839]

Ja jestem rocznik 2000 i pamiętam jak jeździły oprócz maluchów i dużych fiatów inne cacka ;)

[@krzysztofrozycki9705]

Ja pamiętam mój tata jeździł ponad 11lat a ja z nim naprawiałem i bracia też mieli też a ja też uczyłem się jeździć wspomnienia wracają piękny odcinek łapa w górę 👍👍👍👍👍 i uśmiech na twarzy 😀😂😋

[@desandesan7989]

Krzysztof Róźycki jak ty masz z 10 lat, dzieciaku nie perdol bo ty nawet wysłowić się nie potrafisz. Chyba dzieci to lajkowały

[@desandesan7989]

Baranie ty!

[@Mmm-tm7bq]

Miałem tą bestię trzy dni jeździł cztery dni naprawiłem 😂😂😂

[@ciapek622]

Mój pierwszy samochód :D Sentyment :)

[@Pavarot997]

Było było ;] Jak dziś pamiętam, jak ojciec pod panewke blszke klepał i podkładał ;D Młotek był nieodzownym narzędziem przy nim ;-) A jesienią i zimą tekst "nogi do góry" to chyba każdy zna ;]

[@karolkrawczyk6596]

Co do trwałość silników w maluchach to spokojnie wytrzymywał 100 000 wystarczyło wymieniać olej i wyskrobać opiłki z filtra odśrodkowego oleju.

[@gbartosz9826]

Karol Krawczyk xD odsrodkowy 😀

[@JACEKFe1]

Miałem, a właściwie, to mój ojciec miał od nowości, silnik z pierwszych lat produkcji, który był na włoskich częściach, i miał przebieg 180 tyś km, więc człowiek z filmu nie wie o czym mówi, później te polskie też 100 tyś km i więcej wytrzymywały (jak nowe TSI od VW hehe), ale, kto wie ile jak by to działało na porządnym syntetycznym oleju...

[@julianmarszczynski4075]

JACEKFBI raczej jak tdi to wytrzymale nie bylo:)

[@JACEKFe1]

Sam skrót, to teraz trochę za duże uogólnienie, miałem na myśli TSI z początkowych lat produkcji, TDI, też ma pancerne 1,9 nie licząc serii BXE z 2007r z wadliwymi panewkami, i osławione 2,0 TDI w którym po 100tyś km zaczynają się problemy z wyrabiającym się gniazdem pompy smarowania i pękającymi głowicami.

[@JACEKFe1]

O bezawaryjności całkowitej, to można mówić o samochodach trzyletnich, bo później to pojawiało się sporo problemów i w porównaniu do późniejszego CC nawet 700, to maluch był katastrofą...

[@donrollz5586]

Mam 18 lat, ojciec miał z 3-4 maluchy, morda mi się cieszy jak to widzę a z drugiej strony łeska się w oku kręci jak przypomnę sobie jak to chodziło i wlg :D

[@listonoszpat233]

Zawsze równaliśmy tymi licencjami do dołu :-) mogliśmy mieć Syrenę 110 to zachciało sie władzy Malucha .

[@dominikpopowski9702]

Szacun Michu. Masz super posprzątany warsztat. Tak powinno być 👍 😉,. Pozdrawiam 😜

[@paulmonde6896]

Moze specjalnie przed kamera posprzatal ;)

[@sezostris9303]

Pozdrowienia od starego Trabanciarza :)

[@major2312]

Mogliście powiedzieć o odśrodkowym filtrze oleju.

[@michaldusz7308]

Nie mają pojęcia że taki tam jest

[@79tofi]

Michu, bardzo fajny odcinek, który budzi wiele miłych wspomnień. Sam zaczynałem karierę kierowcy od białego malucha rocznik 1984. Jednakże nie zgodzę się, że był to samochód mocno awaryjny, a trasa Gdańsk-Kraków to śmierć dla jego silnika. Sam latałem wielokrotnie z Mazur do Warszawy i z powrotem jednego dnia i nie było większych problemów. Owszem, awarie się zdarzały, ale z reguły można je było usunąć za pomocą zestawu kluczy, który był na wyposażeniu samochodu i o zgrozo najczęściej były to usterki elektryczne właśnie, albo wypalały się styki przerywacza, albo padał kondensator, który wystarczyło doraźnie zamontować do góry nogami. Poza tym, zdarzały się usterki gaźnika, w którym tonął pływak i zalewało świece, lub urywały się linki czy to rozrusznika, gazu lub sprzęgła. Ja miałem chyba ze dwie awarie, które unieruchomiły mój pojazd: 1. Przeskoczył mi rozrząd bo koło zębate na wale z jednej strony miało wytarte zęby prawie do zera - poza tym, że silnik zgasł nic więcej się nie stało. 2. Podczas, że tak powiem wściekania się, wykosiłem połowę zębów na choince w skrzyni biegów. Remont silnika też robiłem z kumplem (pozdrowienia dla Danona), w garażu bez specjalistycznych narzędzi zajęło nam to we dwóch około 8 godzin. O wiele bardziej skomplikowane były naprawy skrzyni biegów, bo trzeba było pamiętać o powkładaniu wszystkiego w odpowiedniej kolejności o tzw. fasolkach. No i na koniec, bo się rozpisałem, szkoda, że Michu nie wspomniałeś o filtrze oleju w silniku malucha, bo to dość niespotykane rozwiązanie, no i można było też wspomnieć, że 1 bieg nie był zsynchronizowany i jakie były tego konsekwencje, bo pewnie młodsi widzowie nie koniecznie o tym wiedzą. Pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądających.

[@walec7343]

Rozebralicie silnik malucha. Powiedzcie jak odbywa sie filtrowanie oleju.😉

[@tomekkozlowski3362]

Filtr odśrodkowy w kole pasowym 😃i pochwalę się że sam na to wpadłem a jak powiedziałem o tym najsłynniejszemu w mojej okolicy serwisantowi to wziął i mnie wyśmiał 😂😂😂

[@karolbacza4503]

Ale linkę od sania nie wiedzieliście jak odkręcić 😂😂

[@dex1322]

nie Pjeter tylko Pjoter, bardziej "Januszowo" xD

[@ArctickPL]

Nie dziwie się, że tam nic nie zapieczone i się od razu odkręca bo po prostu nie ma czasu się zapiec do kolejnego serwisu :D

[@Seba77.1]

Egzamin na prawko na maluszku zdawałem 👏👏😂😂

[@mishaashim9583]

Sebastian Narkiewicz ja też... i w dodatku nie było 1 tylko ruszało się z 2 biegu....

[@kamilstrzep7441]

Mój tata ma lade samare 1.5 i nigdy niebyła u mechanika wszystko sam naprawiał jedynie co to na zmianie opon była

[@JohnnyBravo42]

Michu czy masz w planie kontynuacje seri polecanych silników? Moze cos z tematu wolnossących silnikow ( v6,v8) tych nowszych 2008+?

[@JohnnyBravo42]

pigzip Silniki wolnossące kupują tylko Ci którzy chcą jeździć samochodem przez wiele lat. Może mazda, jakaś toyota czy cokolwiek innego co nie przysporzy kłopotów po skończeniu gwarancji.

[@MichaelJohnson-ig4tz]

Kurła Michu od momentu wprowadzenia tej strony konkursowej, nie umiem i nie mogę skopiować linku allegro na android. Może podpowiedź jaka dla Pjetera?

[@siudek87]

To były piękne czasy, Malczan, Bandyta, Borewicz... jak ja za nimi tęsknie i ubolewam, że już nigdy nie wrócą :-(

[@MrPanDeska]

chwała bogu że nie wrócą

[@gabriel_xff6654]

9:23 nie wiem czy to jak w motorze ale nie powiedziałeś czy da się wyregulować ten gaźnik

[@graczgracz6414]

Lysy za 200zl sie nie kupowalo bo to juz drogo bylo 😂

[@kurak3576]

gracz gracz W 2015 kupiłem Malca ST z 1984 za 500 zł i nawet dojechał do domu. Z czego jeszcze później przez 2 lata jeździł, dopuki nie padł rozrusznik, a później jeszcze zacinał się zawór wychochowy od drugiego cylindra. W grudniu 2017 silnik zdechł, a w marcu 2018 przeszedł kompletny remont silnika, zawieszenia, hamulców i układu kierowniczego. Do zrobienia została jeszcze blacharka.

[@graczgracz6414]

kurak357 w 2015 to juz kosztowaly 500pln ale w 2007/2010 za flaszke ludzie oddawali.Maluszki to bardzo dobre auta ja zaluje ze katowalem swoje ale takie czasy byly 😀

[@maciejhess7336]

Mielismy dwa maluchy jeden miał 70tys.km ,a drugi 380 tys km !!! Nigdy nie było problemami z panewkami ,a trwałość miedzy naprawami głównymi to 120-130 tys.km tyle co dzisiejsze TSI ;)

[@lolkokowaronski3860]

Chciał bym mieć malucha :)

[@MrPanDeska]

jprdl to se kup wieśniaku

[@lolkokowaronski3860]

MrPanDeska dobry pomysł

[@BartoszCiesielski]

Michu michę odpalcował🤣🤣🤣

[@kelvinklejn807]

Ile kosztuje przywrócenie sprawności mechanicznej zastałego malucha?

[@niziur97]

Remont całego malucha -> +10kzł

[@kelvinklejn807]

a niby tanie auto

[@kelvinklejn807]

myslalem ze max 2k za silnik i inne podzespoly potrzebne do bezpiecznej jazdy :D

[@kelvinklejn807]

[*] najgorsze jest to że to nie jest żaden nietypowy, charakterny klasyk... co prawda jest ich coraz mniej, ale wpakować 7000+ w auto które może bedzie więcej warte za kilkanaście lat to średni interes ;/

[@zielonywtemacie6184]

Klejnot Nilu Gdyby każdy myślał jak Ty to zabytków by nie było.. Miłośnicy nie patrzą pod kątem "interesu"..

[@GallDudonim]

Na Maluchu zdawałem egzamin „na mechanika”. Rano pojechaliśmy nim jeszcze po kanapki i napoje dla komisji gdy inni rozkręcali swoje auta. Zaczęliśmy we dwóch przed 9, wyjęliśmy skrzynię zrobiliśmy co było do zrobienia a już około 12 auto było ponownie na chodzie.

[@leszekjedryk391]

Sentyment 👌😍

[@TomeczkoPL]

Trasa do niemiec i z powrotem remont silnika? Panewki się przycierały? Chyba Ci się z OHV z poloneza/125p pomyliło.

[@HansenPL]

Dla mnie Maluch to symbol syfu jaki był w PRL-u. Ludzie byli tak biedni, że się cieszyli jak to coś kupili i jeździli upchani jak sardynki.

[@MrPanDeska]

oj racja

[@obywatelcane6775]

Nie no teraz na pewno jest lepiej. Polska już nic nie produkuje, nawet takiego malucha, składamy jakieś Solarisy na zagranicznych częściach i jeździmy Passatem TDI z fotelami wypierdzianymi przez bogatego Niemca. Jesteśmy śmietnikiem Europy. Dosłownie. Ciuchy ze szmatexu, samochody z tureckich komisów, chińskie i holenderskie rowery a ostatnio Niemcy wysyłają nam także swoje śmieci. Polak jakby mógł to by po nich używał kondony bo zachodnie, po Niemcu.

[@obywatelcane6775]

Kiedyś prawie każdy właściciel Malucha/Syreny/Fiata potrafił go sam naprawić. Teraz nawet wśród mechaników skończyli się naprawiacze a nastała era WYMIENIACZY. Kto np. wymienia szczotki albo łożyska alternatora? Bierze się cały nowy albo używany ze szrotu. Mało kto sam wymienia olej, nikt nie robi już kanału w garażu. W silniczku dmuchawy BOSH'a czy w odkurzaczu nie wymienisz samego wirnika bo wszystko jest na stałe. Do nowoczesnych wozów nie ma już książek Sam Naprawiam zresztą niestety nastała era konsumentów ze smartfonem przyrośniętym do ręki. Współczesny kierowca chce tylko lać paliwo i odpalać jak stereotypowa blondynka. Jak się coś zepsuje to do srevisu. Kiedyś pojazdy projektowane były na chłopski rozum, pod przeciętnego usera. Obecnie chodzi o wyrywanie kasy.

[@obywatelcane6775]

Wspaniały samochód a raczej fenomen mu towarzyszący. W latach 90 można przyjąć, że spokojnie było na drogach więcej tylko tego jednego modelu Fiata niż modeli każdej innej marki razem wziętych. Prawie w każdej rodzinie był maluch, jeśli nie miał go ojciec to zawsze jakiś wujek albo kuzyn. Nie ma chyba osoby w wieku około 30 lat, która nigdy nie jechałaby maluchem. Na każdym osiedlowym parkingu większość pojazdów to były Fiaty 126p. Wspaniała sprawa tego typu ujednolicenie. Oczywiście były też inne samochody ale ogólnie to Maluch, długo, dłuuugo nic, Polonez, Fiat, Cinquecento/Uno, Tico i dopiero wszystko inne. Ludzie pakowali się do nich w 4-5 osób i sobie radzili. Mały, ciasny ale w gruncie rzeczy był OK, prawie każdy miło go wspomina. A teraz wystarczy, że się urodzi dziecko to już trzeba większy samochód, co najmniej Passata combi żeby wózek się mieścił i zakupy z Lidla. Jakość wykonania malucha to już niestety temat na oddzielną dyskusję... Większość egzemplarzy zostało pokonanych przez rdzę ===co ciekawe obowiązuje tutaj zasada im nowszy tym gorszy. Podatność na korozję tzw. Elmerów po 94 roku stała na poziomie karygodnym, wręcz tragicznym. Na złom trafiały już jako 8-10 letnie auta bo nie było do czego spawać.

[@gbartosz9826]

Siema. Weź się do muzeum motoryzacji w Otrębusach zatrudnij chociaż na ćwierć etatu. Wkrótce wakacje a tam potrzeba przewodników którzy mają tak bogatą wiedzę n/t motoryzacji 👌 ps. Mój Ojciec robił kapitalkę silnika przez zimę u nas w domu także szwagierka zrywała zabieraki co mocniejszy strzał ze sprzęgła na skrzyżowaniu 😆Świetny film. Pozdrawiam.

[@8serek8]

siemano zróbcie cos szalonego może tak by tłoki chodziły na zmianę ciekawe ile miałby mocy ????

[@sp5sjt]

Na zmianę... Raczej do D4, jak na zmianę to raczej dwsuw jakiś

[@bartomiejpodolec8179]

Oj robiło się łutututu 😀i piękny strzał z wydechu 😀😂 ostatni raz takim maluszkiem 10-15 lat temu śmigalem chyba czas sobie przypomnąć jak to jest 😂😁

[@olo1299]

Moj malczan 3raz licznik kręcił jak się rozpadł miał 215tysi pamiętam do dziś. Silnik się wyciagalo 30minut bez kanału. Pamiętam jak mi się zabierak w polosi urwał 2km od domu. Koło na krawężnik i łeb pod auto😆 zabieraki trzeba bylo mieć zawsze w aucie tak samo jak cewke kondensator i łącznik skrzyni. A teraz jak coś się rozkraczy w Nowym aucie to laweta 😊 Zaskoczę wszystkich pierścieni i panewek w kaszlaku nigdy nie wymieniłem pomimo przebiegu. Pompa oleju wałek rozrządu ze dwa gaźnik cewki pradnic kilka rozruszniki to się wymienialo i to nagminnie ale serce było cacy.

[@marcinkasza478]

Witam. Belka tylna cztery śruby. Łącznik skrzyni biegów, jedna śruba. Trzy śruby blachy łączącej silnik ze skrzynią biegów. Przewód od rozrusznika. Cięgła gaźnika, dwa. Mamy silnik z napędem wyjęty. Kopiecie z buta w budę a wszystko leży na taborecie...Kochane autko. Znam każdy jego element. Każdą część. Wszystkie części Malucha miałem w rękach. Cudownie prymitywny, doskonały pojazd. Ze wzruszeniem pozdrawiam: Marcin Kasza Katowice.

[@mariuszbirt6992]

Ja kocham polska motoryzacje mialem 125p poldka przejsciowe i oczywiscie malana kopionego od chandlarza pozdrawiam pana Darka stan taki ze po 100 kilomatrach trzebabylo dokrecac silnik do skrzyni ale mimo wszystystko kupilbym malana ponownie

[@flajmen7183]

Mój tata jest wielkim miłośnikiem starszej polskiej motoryzacji. Obecnie posiada 3 odrestaurowane Warszawy i 3 Jelcze RTO (autobusy, tak zwane ogórki), w tej chwili jeden jest odnowiony wraz z przyczepą! Drugi stoi na warsztacie a trzeci grzecznie czeka na swoją kolej :) w garażu również stoją dwie MZ 250 gotowe do przejażdżki. Nadmiar tego ma także dwa Mercedesy typu 300 w blacharce oraz Wołgę :D w lecie często jeździmy pomarańczowym Garbusem z 64 :D naprawdę miłośnik pełna piersią

[@PawcarTeam]

Pozdrów tatę ❤

[@diodadioda]

Druciak to tłumik płomienia . Klapy nie trzeba odkręcać z zawiasami. Okręca sie 1 nakrętkę i wysuwa w prawo . Świece się czyściło dla tego, że cewki działał na zasadzie akumulacji pola, do tego marnej jakości przewody. To powodowało słabą iskrę. Do tego gaźnik, który nie dawał właściwej dawki i dlatego zarastała świeca.

[@Blido]

Heh konstrukcja silnika bardzo mi przypomina chiński motorower którym jeździłem kilka lat temu :P Oczywiście sam go serwisowałem, przy użyciu śrubokręta, jednego klucza i szczelinomierza

[@ukaszgnatkowski7028]

Super odcinek Łysy aby tak dalej się kanał rozwijał. Wszystkie odcinki które zrobiłeś są zajebiste a hejtami się nie przejmuj to większości nieuczciwa konkurencja.

[@DJ.T-Night_love_live_justmar]

O prosze odcinek dla mnie. Oj pamietam zamiast walizki narzędziowej byl pod siedzieniem zestaw kluczy od roweru 😂😂😂🤣🤣🤣👍👍👍👍👍👍👍👍👍

[@W0GUN]

Znam takiego co regularne kursy robił malczasem pomiędzy Węgrami a Polską, a w dodatku załadowanym kafelkami łazienkowymi, których w "tamtych" czasach było jak na lekarstwo.

[@user-lk2jt3sc9u]

Ale mi się sentyment właczył, pierwsza fura jaką prowadziłem :D

[@olo1299]

Aż zły jestem na siebie wiedząc ile maluchów robiłem zanim 18lat skończyłem... Kupowalo się za grosze i w las 😂

[@michalr8864]

Niestety powielasz mit nietrwałych części silnika. Silniki były tak trwałe jaki olej stosowałeś. Przy 1/2 syntetycznym lub 100% syntetycznym silnik pokonywał nawet ponad 200 000 km bez remontu, przysłanej jakości mineralnym oleju gdzie pod deklem gromadziło się mnóstwo nagarów po 50 - 60 000 km trzeba było stosować 3-ci szlif panewek oraz tłoków. Luzy zaworowe regulacja co przegląd 10 000 km. Męczyłem się takim pojazdem przez prawie 3 lata. Niestety pozostała jakość części była słaba.. Zużywające się styki przerywacze zapłonu w aparacie, (zalecana wymiana co max 10 000 km - nasączanie wewnątrz aparatu wkładki filcowej co 1000 km) Smarowanie przednich sworzni zwrotnic co 300 km lub 2 -tygodnie. A regeneracja zwrotnic co 6 - miesięcy 😁 To były czasy 🤣 I zapas części w bagażniku 😂 Mój rekord to wyjęcie silnika bez skrzyni w 13 minut.

[@piotrgorski3397]

Dostałem kiedyś po rodzinie Poldolota z 1990 roku tzw. "przejściówka"... ależ to była machina :D kręcił bączki i bokiem latał na trawie :) silnik 1.5 SLE, granatowy półmat z jedną jedyną dziurką na lewym błotniku o wielkości pieści 3 letniego dziecka :P. Spód auta był tak wymazany bitex-em że spokojnie tą ilością można było zapaciać 3 gulfy II :) i się trzymał. Tapicerka nie pamiętam jaka, ale pokrowce może z kota albo innego futrzaka... tak czy inaczej bujne o-futrzenie przednich foteli kasowało przestrzeń między nimi. Najlepsze były hamulce - 4 zaciski tarczowe!!! jak zobaczyłem przecierałem oczy ze zdumienia. Solidnie hamowały... tylko na postoju, a dokładnie co najmniej po 4-5 dniach nieużywania auta xD a żeby poczuć te ok. 80KM mocy konieczne było rozkręcenie ich i rozepchanie tłuczków a potem burza po żużlówkach. Silnik jak dla mnie legenda... bez ściemy 196 tyś km. bez remontu, chodź nie powiem Właściciel od nowości (Wujek) startował z ok. 4-5 tys obr/min. by być pewnym że ruszy :P a potem jakieś 1-1,5 tys obr/min. i przemierzanie dzielni. Kilka lat go użytkowałem i w 2008 r. sprzedałem za 700zł na chodzie z przeglądem i ubezpieczeniem... teraz go aby wspominam i czasem szlochne co żem uczynił i jaka moc nie czyta pchnęła mnie do oddania go za grosze

[@hensara4806]

Dzięki Łysy za ten odcinek, przeniosłem się na chwilę o te 25lat do tyłu, piękne czasy. Aż sobie sprawiłem eleganta 99r. 😁 A zona chyba mnie zabije..😂

[@gekon1760]

przez rok dojeżdżałem takim do pracy i miło wspominam :) zimą nie było mocnych na mojego "malacza" wszędzie wjechał gdzie nowsze auta nie dawały rady :)

[@michano5425]

Brawo, super film:) 16lat temu przeskoczyłem z naprawy rowerow na zabawe z samochodami. kupiłem malucha za 1,5zł wujek potrzebował śmietanę do zupy, powiedział: Michał kup mi śmietanę 1.75% i zabieraj go... Sprzęgło się ślizgało, kolega powiedział ze łatwiej silnik wyciągnąć i wymienić. Tak zrobiliśmy:) Ale jak silnik był na sankach (sankach do jazdy w zimę na śniegu) powiedział: jak masz już silnik pod ręką to może zrobimy mały remont i tuning:) Wtedy były czary:) gaźnik, dolot, wydech, polerowanie płaszczyzn, rozwiercanie dysz:) wtedy uświadomiłem sobie jak wielką i piękną sztuką jest ( mechanika samochodowa)

[@Kajset]

Do malucha mam ogromny sentyment. Mój rok produkcji to 89 rok, a mój pierwszy samochód jakim się "woziłem" po zdaniu prawka (w wieku 18 lat) był właśnie Fiat 126p z 84 roku. Pojemność 650 cm3, żółty kolor, chromowane zderzaki, niskie skajowe siedzenia bez jakichkolwiek zagłówków, kapliczkowy prędkościomierz, spryskiwacz na ręczną pompkę, rozrusznik obok ssania (na linkę) oraz radio MONO Safari 5. Był to samochód absolutnie spartański bo nawet ogrzewania nie miał a moi rówieśnicy jeździli VW, Saabami a nawet Volvo. Niektórzy powiedzieliby, że to wstyd jeździć maluchem. Pytam się w takim razie - dlaczego? Dzięki temu małemu kaszlakowi nauczyłem się podstaw mechaniki, które przydają mi się do dziś mimo postępu technologicznego. Sam zmieniłem cały układ hamulcowy (przewody, pompa, pedał hamulca, szczęki, bębny, tłoczki itd) bez jakiś zaawansowanych narzędzi, nauczyłem się kasować luz zaworowy, zmieniać zwrotnice, ustawiać zapłon. Dzięki temu samochodzikowi, który nie ma żadnych wspomagaczy nauczyłem się jednak czegoś ważniejszego - zaufania do siebie a nie do samochodu i jego elektroniki a także nauczyłem się go słuchać - pracy silnika, zawieszenia itp. Myślę, że gdybym wsiadł z marszu do jakiejś zaawansowanej technologicznie fury to miałbym dziś z tym spory problem. Później miałem też BISa, który był bardziej upierdliwy niż 650 a przez wielu wręcz znienawidzony - ale kochałem tę furę. Miała w sobie pewien urok, którego próżno szukać we współczesnych samochodach. Obydwa maluszki były przezemnie dopieszczone do najmniejszej śrubki. Paliły na strzał nawet w mrozy, prowadziły się bardzo dobrze i prosto - ale niestety w dzisiejszych czasach miały jeden poważny problem. Znaleźć alternatywne części bardzo dobrej jakości graniczyło z cudem a o oryginalnych nie wspomnę. Oczywiście na allegro co chwila można znaleźć aukcję, gdzie oferowana jest "oryginalna część" ale po zakupie często się okazuje, że to zamiennik.

[@modykoles6731]

Łysy Ty to masz zawsze zajebiscie pomysły tak trzymaj 😉👍 A propo mojej historii miałem dwa MALUSZKI jeden to jeszcze przed zdaniem prawka kupiony za 300 zł 😀wytłukło się swoje po drogach na wsi i po polnych 😀 jako łepek jeszcze ciężko było z kasą niestety opłaty się kończyły i przegląd więc poszedł do kasacji lecz przed tym pojawił się drugi MALCZANEK ze złym silnikiem więc z braćmi przełożylismy sami te silniki jako łepki po 17 - 20 lat było zabawy śmiechu i satysfakcji co niemiara i tak stoi ten MALCZANEK do dziś nie zapomniane czasy i chwile z tym naszym polskim Malutkim Fiacikiem 😉 Pozdrowienia Łysy oby więcej takich filmów odcinków i samochodów piona ✋

[@hubsondiscopolo]

Michu ja nie mialem nigdy wlasnego maluszka bo juz nie zdążyłem bo jestem rocznik 91 sle mialem okazje kiedys sie przejechac po wioskowych drogach i nie ukrywam ze byl klimat ktorego teraz brak w terazniejszych autach mialem okazje posmigac tez kredensem 125 i tam byly fajniejsze doznania i do tej pory czuje ten zapach srodka

[@januszbednarek7391]

2,45 ,,Ustalanie zaworów" - ustawianie jak już; 3,10 ,,...pięciu łysych..." - Fiat 126p był i jest czteroosobowym pojazdem, 7,22 ,,...jak się nie ma co się lubi..." to było oryginalne rozwiązanie. Przecież tego typu i podobne chwytacze oleju w odmie są stosowane. Dalej nie patrzę bo się popłaczę. No i Przestań wtrącać te Angielskie słowa, bo to nie czyni Cię mądrzejszego.

[@wojciech8802]

Czy ktos w tym kraju jeszcze pracuje ? Czy tylko kazdy ma do zrobienia ''projekt''. ???

[@Mchacz8008]

Black & White Rozwiń bo nie rozumiem ?

[@krzysztofwojda6986]

Wiesz co Łysy ,skwasiłeś trochę ten odcinek.Zaczynając od tego ,że obrażasz Malucha jeśli chodzi o trwałość silnika.Zajechałem kilka Maluchów i każdy z nich po remoncie ,bo od tego zaczynałem bez większych problemów zrobił 100.000 km i nigdy poza zdarzającym się urwanym przegubem nie zawiodły mnie jakoś szczególnie w trasie.Widać również że nie Rozbierałeś wcześniej tego Bolida . Aby zdjąć pokrywe silnika wystarczyło odkręcić jedną nakrętkę od zawiasy i pokrywę się wysuwa a nie odkręca zawiasy , aby zdjąć tylną belkę nie trzeba zdejmować zderzaka , nie Zaopatrzyłeś się w charakterystyczny wieszak do silnika Malucha a w końcu silnik wyciąga się z Maluszka nie dłużej niż 30 minut itd. Powinieneś lepiej przygotować się do opowiadania o tej Legendzie. Pozdrawiam

[@tomaszwegierkiewicz2864]

HAHAHAHA. ten odcinek mnie rozwalił, mechanikiem nie jestem ale mój pierwszy samochód to (maluch ;) ). Naprawa? Tak jak powiedziałeś :) Ja w sklepie kupowałem naprawdę to co się nie dało zrobić,reszta tak jak na filmiku, jakieś podkładki, samemu się robiło (planowanie głowicy), silikony, własnoręczne dorabianie czegoś i ten samochód jeździł :) W bagażniku zawsze miałem skrzynkę z narzędziami i jak coś się stało zawsze zrobiłem na drodze. :) To prawda że jak ktoś miał taki samochód to o oryginalne części w tym sprzęcie ( jak ktoś miał pojęcie jak co działa) to sam robił i nie kupował. Bez zakupu w sklepie danej części i własnym pomysłem dało się to zastąpić :) W tak pięknym samochodzie działanie silnika miałem w jednym palcu :) Klucze 10,13,17 i śrubokręt, wszystkie narzędzia potrzebne do szybkiej naprawy :)Pozdrawiam, miło mi się oglądało ;)

[@jarodziki]

Ja bez żadnej szkoły samochodowej wymontowałem silnik z kaszlaka po 40 minutach pracy a robiłem to pierwszy raz i bez niczyjej pomocy. Masa silnika wynosi około 50 kg czyli prawie tyle samo co zgrabna dziewczyna :) i wytargałem go w rękach. O ile się nie mylę to do kompletnej rozbiórki silnika potrzebne są klucze 8, 10, 13, 17 i chyba 27 do koła pasowego oraz oczywiście śrubokręt płaski, aha i jeszcze klucz 7 albo 6 aby odkręcić pancerz linki ssania :) I tak nie pobije to silnika naszego samochodu CWS, który można było rozebrać nie wykręcając świec za pomocą jednego klucza!

[@jednoreki666]

Oj, pamiętam te piękne czasy, kiedy na osiedlu parkowały Maluchy, Duże Fiaty, Łady, Skody i Syrenki. Co któryś tam był jakiś zachodni, ale to był ułamek procenta. W każdym razie mój sąsiad, a dokładniej ojciec kolegi, mechanik samochodowy, miał Malucha. Miałem wtedy chyba 8 lat, jak pod blokiem wyjął i rozebrał silnik, bo po dźwięku silnika już wiedział, że zaczął Mu pękać korbowód. Zaczął jakoś o 8 rano, a po obiedzie już odpalał złożony i zamontowany silnik. A poza tym to połowie osiedla robił samochody. Szkoda, że te czasy już minęły. Miało to swój urok, kiedy w sobotę od rana ludzie zaczynali grzebać przy swoich wehikułach. A to jakieś "poprawki lakiernicze" pędzelkiem, a to zabezpieczanie antykorozyjne jakimś biteksem, czy innym lepikiem...

[@79martines]

Michał, mam prawie 40 na karku. Ale żeś cofnał mnie 20 lat wstecz gdy zrywaliśmy przeguby w naszym malczanie driftujac na osiedlu :) Świetny odcinek, zrób jeszcze o fiaciorze 125p !! Niegdys z kolegami kupywalismy 125p, zwany kredensem, my zwalismy go żużlem. kosztowały śmieszne pieniądze, zajeżdzalismy je niemiłosiernie, az padalo haslo ze "żużel się skończył", oddawało się na złom i za pare stowek kupywalo drugiego... Piekne czasy...

[@motopasja7362]

dobry odcinek. Ja zaczynałem przygodę od motorynki, jawki, potem maluch ,Skoda 105, Polonez, Fiat 125p, Skoda Favorit, teraz wróciłem do 2t Mińsk.125, i Audi 80 1.9D. malucha robiłem w piwnicy 2m na 2m😂coś pięknego. człowiek nawet narzędzi porządnych nie miał . parę kluczy a gdzie tam grzechotki itp. ale dawało się rady.

[@rolfpperkis7501]

Pierwsze autko za szczawika Fiacik 126p z 19983roku na zderzakach w chromie i ze starą dechą :) Pierwsze kroki z mechaniką (regulacja i regeneracja gaźnika, zapłon, zawory, panewki, wał...) oraz elektryką jak NIE montować CarAudio (dzięki niemu dowiedziałem się jak łatwo zrobić w instalacji zwarcie i spalić wiązkę) ale i też nauczyłem się odbudowywania wiązki :) No aż nostalgia i łezka w oku się kręci... Ehhh

[@1Xaviier]

Sytuacja z maluchem jaka mi utkwiła w pamięci to moment kiedy wracaliśmy z cała rodziną z Metropolii większej do rodzinnego zadupia mniejszego z urlopu wakacyjnego i pech chciał, że zerwał się pasek klinowy ... Co robi się w takiej sytuacji :)? Wyjmuje się pończochy żony z torby i robi się część zamienne :D. Dojechaliśmy bez żadnego problemu. Aż chce się powiedzieć, " Kurła kiedyś to było".

[@janrej6698]

Nostalgia; mój nowy maluch na pełnym baku 21 litra , zrobił 405 km.i jeszcze dojechał na CPN. w roku 8..? wpłacało się 50 tys .i czekało na losowanie ,za kilka lat zapłaciłem 312 tys.a na giełdzie chodziły po 1000000 zł. następnie przy 600 km.na liczniku zaświeciła się kontrolka oleju ,przejechałem z 6 km. i się zatarł ,na drugi dzień odpalił strasznie stukając ,był na gwarancji więc wymieniono silnik z 650 E na 650.

[@Skyline280GTR]

Fajny odcinek, ja zaczynałem akurat swoją przygodę z mechaniką na rometowskiej motorynce, ale teraz jest 126p. Co do używania jako daily - będzie już prawie dwa lata jak upalam malucha praktycznie codziennie, z tym, że od ok. roku jeżdżę drugim, bo pierwszy był tak zgniły, że nie opłacało mi się go robić. Sprawuje się całkiem nieźle, zdarzają się usterki, raz większe raz mniejsze, ale to normalka przy tym aucie. Niecały rok temu zawiózł mnie i moją narzeczoną nad morze, łącznie wyszło ok. 600 km drogi. Jakieś 2 tygodnie temu wymieniałem rozrząd i uszczelniałem miskę olejową, na podwórku przed garażem. :) Było podobnie - część śrub dało się odkręcić palcem, a trzy wypadły gdzieś w trasie.

[@hade8839]

Co ty wiesz o maluchach człowieku, opowiadasz o tym jak byś świat zjeździł maluchem. Za mało masz wiedzy,żeby krytykować. Sam przyznajesz ,ze nigdy nie robiłeś malucha,a może i nawet nie jeździłeś. Co za bzdury z urwanymi korbowodami, panewkami itd. naczytałeś się gazet i pierdoły smucisz. Zajmi się lepiej tymi swoimi dresowowymi bemkami, one do ciebie pasuje. Udajesz znawce na każdy temat. Człowieku nie rób z siebie pośmiewiska, no chyba,że lubisz. Używasz szpanerskich zwrotów , a gówno wiesz. Oglądam te twoje przemądrzałe i zarazem śmieszne filmiki , w sumie dobry kabaret robisz. Myślę, za mógłbyś nagrać film o taczce , to może byś się sprawdził.Sorry

[@GKAROL77]

Przywołałeś piękne wspomnienia. Sam pod blokiem z bratem wyciągnąłem silnik z malczana i tak jak mówisz, wyjęcie trwało godzinę. Włożenie podobnie. Pamiętam jak dziś to rozkręcanie silnika na części i wymianę pierścionków. Do 650E wchodziły te same co do pandy. Do przeprowadzenia całej operacji wystarczyło 6 kluczy i śrubokręt. A jednym z ważniejszych przy tym silniku kluczy była 11, której się już przy prawie żadnym samochodzie nie używa.