Byłem tam...może z sentymentu i nostalgii, ale głównie dlatego, że zagrali fantastycznie, brzmieli potężnie i są mistrzami swoich instrumentów, to był zdecydowanie najlepszy koncert w moim życiu. Zagrali na małej sali, strzelam że dla tysiąca osób, ale to było coś niesamowitego... Wielki szacunek dla tych Panów