A dla mnie, w tym momencie najbardziej przykre jest to, że przyczyniam się do tego, że moi rodzice mogą nie zaznać uczucia i posiadania wnucząt..
@basiap11844 жыл бұрын
Staramy się od 6 lat, od 25 r.ż.(mąż w tym samym wieku). Mega ciężka dla mnie była 30stka, i to wszyscy się śmiali że każdego to uderza. Mnie uderzyło tylko dlatego, że minęło tyle lat, a dalej nie spełniliśmy naszego największego marzenia, czułam się po prostu niespełniona, a od tego czasu już minął kolejny rok. U przyjaciół druga, albo trzecia fala porodów, od paru słyszeliśmy "Poczekamy na Was z drugim", ale wiadomo, u nas cisza. Znajomi, którzy się śmieją, że mysleli , że przy drugim dziecku za pierwszym razem sie nie uda, a tu od razu. Wizje przyszłości, gdzie tak jak rodzice, nasze ekipy spotykają się, a dzieci w równym wieku razem sie bawią, a my sami, udajemy że jest super. To mój pierwszy komentarz w sieci. Chyba będę to robić częściej, czuje się trochę "oczyszczona". Jestem z Wami kochane staraczki, a dzięki Akademii mam w koncu poczucie, że podczas staran nie ma takich myśli, które mam "tylko ja", choćby wydawaly sie najbardziej absurdalne.
@patrycjalewczuk28664 жыл бұрын
Bardzo proszę pomyśleć o naprotechnologii bardzo pomaga
@88sylwinka4 жыл бұрын
Dziewczyny są Aniołami. Nie wiem wprawdzie co Ci dolega, ale dieta działa cuda. Trzymam kciuki!
@aleksandramolten4 жыл бұрын
Hej nie jesteś sama! Mam tak samo, 30 stka była jak grom z jasnego nieba, w sumie nadal mam tak że każde urodziny przeżywam ale na smutno, że nadal nie mam dzieci, niedługo zbliżają się 32, myślałam że do 30 będę miała dwójkę a może i trójkę, niestety los płata figle. Ale wiesz co myślę nie możemy się poddawać, nadzieja ponoć umiera ostatnia...
@aleksandranieduzak544 жыл бұрын
Bardzo rzadko wypowiadam się w Internecie, ale do Was musiałam napisać - Dziękuję! Czuję jakby nasze głowy to była jedna głowa, z tymi wszystkimi wyobrażeniami i ciężkimi myślami. Dajecie mi niesamowite poczucie, że nie jestem sama, że nie zwariowałam a co najważniejsze, że może się udać. Po stokroć Dziękuję!
@pogodnepaparara22894 жыл бұрын
O kurczaki 🐤 :o mam te same myśli. Że mąż mnie zostawi, że nie jestem pełnowartosciowa, że za chwilę wszyscy wkoło będą mieć rodzinę tylko my zostaniemy tacy smutni ze swoją nieplodnoscia. Obwiniam się często że mam takie problemy i wkradają się najgorsze myśli: że nie jestem warta kochania. Przerażające. Ostatnio na wieść o kolejnej ciąży leżałam i wyłam. Tak bardzo zazdrościlam. A potem to okropne poczucie winy. Że ktoś przeżywa najpiękniejsze chwile a ja ryczę :( dzięki dziewczyny ! Wiem, że nie jestem sama ❤️
@PlskiMistrz4 жыл бұрын
Gdy moja najlepsza przyjaciółka zadzwoniła do mnie z nowiną to nie mogłam wydusić z siebie więcej niż "to OK".. W głowie jedynie myśli "dlaczego Ona a nie ja..." potem tylko gryzlo mnie sumienie, że nie umiałam jej pogratulować :(
@annaolko59614 жыл бұрын
Myślałam że tylko mój mąż.milczy na ten temat...My nie.ukrywalismy przed.rodzina i znajomymi naszego problemu i.mamy od nich wsparcie ale do tej pory w pracy słyszę teksty od koleżanki której córka jest w bliźniaczej ciąży "zapatrz się!" "pożyczę Ci zięcia" 😑 🙈😓 walczymy nadal a walka trwa już 7rok...Jak.chrzcza obce dziecko w kościele to ja mam łzy w oczach.....czuję.sie.jak.chora psychicznie Dziewczyny dziękuję za te filmy!.dziękuję że jesteście! 😍
@ksakoe4 жыл бұрын
Ja tak samo ...
@olak40344 жыл бұрын
Moim największym demonem myślowym jest zbliżająca się ciąża przyjaciółki. Piszę "zbliżająca", ponieważ zaczęli się starać pół roku temu, żadne z nich nie ma problemów w tej kwestii i tylko czekam, aż prędzej czy później gruchnie na mnie ta wiadomość. Boję się tego dlatego, bo jest najbliższą mi osobą i nie chcę czuć żadnych negatywnych uczuć wobec niej. Już i tak dostatecznie mi wstyd, że czuję niekiedy ulgę, gdy pomyślę, że mija im 6 miesiąc, że nie jestem w tym sama, że nie udało się za 1 razem, że nie tylko ja okazałam się z defektem. Pocieszam się, że mieszkają daleko i nie będę musiała udawać, że chętnie ich odwiedzam, albo bronić się przed takimi wizytami. Inne kobiety mniej mnie obchodzą, mogę patrzeć na ciężarne lub matki na ulicy. Kilka tygodni zajęło mi podnoszenie się po informacji, że były mąż będzie miał dziecko (z którym ja dzieci nie chciałam mieć). Chociaż nic do niego nie czuję, wręcz współczuję takiego faceta jego nowej wybrańce, byłam okropnie zazdrosna. Bo jemu się udało, chociaż jednym z powodów naszego rozstania był brak życia seksualnego, tym bardziej nie mogłam uwierzyć, jak człowiek z zerowym libido mógł starać się o dziecko. To są takie największe bolączki. A poza tym wszystko to, co wymieniłyście w filmiku, w mniejszym lub większym stopniu. Pozdrawiam i dziękuję za to wsparcie.
@katarzynamarkowska88354 жыл бұрын
Dziękuję Dziewczyny ❤ poczuliśmy się jakbyśmy siedzieli razem z Wami przy tym stole i poruszali ten niezwykle trudny i intymny temat. Aniu- mój Mąż też przychodzi i mówi, że "ma newsa", nawet wczoraj. I pomimo tego, że nie była to wiadomość o kolejnej ciąży wśród znajomych, ja od razu pomyślałam: Która tym razem? We wcześniejszej pracy miałam możliwość rozmyślać po kilka godzin dziennie i samo-się- biczować, bo nie da się tego inaczej nazwać. Ile będę miała lat jak moje dziecko, o ile w ogóle będzie, będzie miało 18lat? Ilu zostało nam znajomych bez dzieci? A co jeśli znowu się nie uda? A jeśli ja po prostu się nie nadaje, a natura wie lepiej? Itd. Itd. Tak jak mówicie, wkładanie w usta innych swoich słów, bo przecież jeśli ktoś wie, że my mamy problem, a ja bawię się z jego dzieckiem to NA PEWNO ta osoba patrzy na mnie z litością. Jak mijam w sklepie kobiety w ciąży, to odnoszę wrażenie, że tylko ja tego brzucha nie mam. I najgorsze, czy jeśli kiedyś nam się uda, w co wierzę z całych sił i o co się codziennie modlę, to będę potrafiła się tym naprawdę cieszyć i uwierzyć, że to prawda.. ? Czy póki tego dziecka nie zobaczę będę pełna strachu czy wszystko będzie ok, skoro tyle lat było pod górkę... ?
@patrycjalewczuk28664 жыл бұрын
Napisała Pani że się Pani modli bardzo polecam nowennę pompejanska czyni wielkie rzeczy polecam też zawierzenie Maryi w Częstochowie lub Niepokalanowie w 1 sobotę miesiąca. Dziękuję dziewczyny że jesteście dodajcie sil tym które tak bardzo cierpią dziękuję
@magosiaemde47224 жыл бұрын
Dziewczyny jak dobrze że o tym mówicie ❤ u mnie w głowie kosmos. Trzecia rocznica ślubu, życzenia świąteczne wciąż te same... I też zazdroszczę innym. jestem zła jak widzę pewną brzuchatke i myślę że ona nie zasłużyła, że nie zapewni tego co ja.. i Tak - wizja siebie bez dziecka.. że może jednak nie chce, może nie potrzebuję.. jestem wspaniała ciocią i może tylko tyle jest mi dane.. I najgorsze.. może nie udaje się, bo to znak z góry, że byłoby chore czy poroniłabym.. masakra 😭 u nas problem po obu stronach. Mąż nie mówi co czuję też czasem myślę że mu nie zależy.. Mam wrażenie że nie rozumie moich uczuć i też te nieudolne pocieszenia O zgrozo 🤦♀️🤣
@aleksandrass11604 жыл бұрын
Dziękuję za tą rozmowę i powyższe wpisy. Już wiem, że nie tylko ja czuję zazdrość, gdy inni mają dzieci. Że inne starające się kobiety też tak czują, i że nie powinnam się za to potępiać. Ja niestety mam taką myśl - że zostanę na starość taką samotną starą babką, która chodzi bez celu od okna do okna i przez nie patrzy, jest zmierzła, płaczliwie zrzędliwa, męcząca i w kościele klepie zdrowaśki bez treści. 🙁 Boję się starości. Boję się że te wszystkie myśli, które teraz od siebie odsuwam wtedy wrócą że stukrotna siłą i im nie podołam i nie udźwignę, i powiem sobie że moje życie nie miało żadnego celu i sensu. I zostało zmarnowane. I umrę i nikt o mnie nie będzie pamiętał. 🙁
@crazy8daisy4 жыл бұрын
Jesteście kochane, że potraficie się otworzyć. Dzięki Wam, My wiemy, że nie jesteśmy same, że nasze lęki nie są tylko nasze. ❤️
@klaudiak94854 жыл бұрын
Wszystkie te myśli znam. Po 7 latach starań czuję że jestem cały czas w tym samym miejscu. Pozwoliłam aby niepłodność odebrała mi prawie wszystko od znajomych, rodzinę po plany na życie zawodowe. Świadomie bardzo zaczęłam się izolować od wszystkich bo przecież tak łatwej...Zawsze wymyślę pretekst by zrezygnować że spotkania rodzinnego czy w gronie znajomych bo przecież wszyscy wiedzą że my NIE MOŻEMY MIEĆ DZIECI bo będę się czuła jak trędowata, bo będą pytać. Obecnie czuję się samotna i dręczą mnie wyrzuty sumienia że nie potrafię cieszyć się szczęściem najbluższych.
@patrycjalewczuk28664 жыл бұрын
Proszę się nie poddawac wiara czyni cuda
@oironioo.o55314 жыл бұрын
Straszna jest myśl przed jakimiś spotkaniami po czasie albo na zjazdach rodzinnych OBY NIE BYŁA W CIĄŻY, OBY NIKT SIĘ NIE CHWALIŁ CIĄŻĄ itp. - serio brzydzę się tych myśli, ale to czysty strach przed kolejnym ciosem... Też boję się tego co inni sobie pomyślą np. że mam już tyle lat ile mam, że jestem tyle po ślubie i dzieci nie mam - na pewno wszyscy już wiedzą, że jesteśmy GORSI, że NIE MOŻEMY. Bardzo się utożsamiam z Waszymi myślami i prawie na każdym filmie wyciskacie ze mnie łzy. A co do męża Ani - mój też kiedyś mówił podobnie, że najwyżej nie będziemy mieli, będziemy podróżować. Jemu do szczęścia wystarczę ja - no i szczerze nie doceniałam tych słów i byłam na nie zła. A teraz? Teraz podchodzi do tego ambicjonalnie - że wszyscy dookoła mogą, to czemu nie on ? Bardziej czuję, że mu zależy i że jesteśmy w tym razem.
@annamarcol4324 жыл бұрын
Jak dobrze wiedzieć, że się nie jest świrem! Od siebie mogę dodać jeszcze oczernianie innych kobiet w myślach, który zaszły w ciąży bez żadnych problemów (ogólnie o takiej grupie kobiet, nie personalnie - na szczęście). Są to myśli w stylu "Boże, one myślą, że owulacja to to samo co miesiączka, a zaszły przy pierwszej próbie, a ja mierzę, badam, obserwuję i nic to nie daje". Nienawidzę tego.
@olaolkowa82734 жыл бұрын
Dziękuję Wam że o tym mówicie. Ja mam wrażenie że w całych tych naszych staraniach najgorsza jest właśnie nasza głowa. Jesteśmy młodzi więc na pewno szybko uda nam sie zajść w ciążę. Pierwsze parę cykli było za każdym razem takim siarczystym policzkiem. Po pół roku starań zaczęły się kłótnie, bo jak kazda staraczka wie zachodzenie w ciążę wgl nie wygląda tak jak kazda z nas sobie to wymarzyła. Pojawiają się myśli że może my nir powinniśmy być rodzicami skoro inne pary ktore sie starają im sie udaje nam nie. Po 9 miesiącach pojawiają się dwie kreski, Wielka radość którą po jakimś czasie zastępuje ból nie do opisania, ból straty równie silny jak przy teście z jedną kreską ale jednak całkowicie inny. Bo przecież skoro nasze marzenie o dwóch kreskach w końcu się spełniło to już teraz nic złego nie może się wydarzyć. Niestety może. I znów ta myśl dlaczego akurat nam a nie komuś kto np ma juz dzieci... To jest strasznie ciężkie i strasznie głupio że takie myśli nas dreczą... Dziewczyny dobrze że jest ten kanał bo bie czujemy się osamotnione w tym strasznym staraczkowym świecie😘
@ewajanowska35294 жыл бұрын
Czytam to i płaczę... Bo jestem niestety w takiej samej sytuacji :(
@sylwiakukawska34514 жыл бұрын
Dużo miłości przesyłam w Twoją stronę. Jestem w tym samym momencie. Czuję to co Ty!
@agnieszkapoks4 жыл бұрын
Moja historia jest bardzo podobna, jeszcze pojawiały się takie myśli, że może nie jesteśmy dla siebie odpowiedni, skoro nie możemy stworzyć dziecka, no i oczywiście negowanie swojej wartości jako kobieta i w ogóle człowiek, ponieważ nie potrafię zajść i donosić ciąży. Tule Cię mocno
@barbaramirocha56414 жыл бұрын
Powiem i ja może mi tez trochę pomoże , staramy się od 2 lat i nic lipa ... jest ciężko p 🥺 w tym roku był nasz ślub pare tygodni wcześnie przed naszym ślubem był ślub naszego kuzyna i co najlepsze pani młoda jest w wczesnej ciąży ( kuzyn się śmieje ze zaczęli się starać przed ślubem bo wszyscy mówią ze im wcześnie tym lepiej i co trafiłem za pierwszym razem „ brawo ja „ ) i ja zamkiast się cieszyć w biegu wpadam do toalety i płacze dlaczego niektórzy maja tak łatwo ... Było mi głupio ze zamiast się cieszyć to ja to opłakuje .... a na naszym weselu prawie wszyscy życzyli nam dzieci to było bardzo ciężkie ( ale moja głowa pękała ) i z życzeń to ja dokładnie nic nie pamietam 🤦♀️kobietki moje dziękuje ze jesteście i wspieracie nas ❤️dziękuje ☘️
@izabelahanko43925 ай бұрын
Jak dobrze, że dziewczyny jesteście. Jestem w innej sytuacji, ale dzięki Wam wiem, że nie tylko ja tak mam. Ściskam Was mocno i wszystkiego tego, czego Wam potrzeba ❤
5 ай бұрын
Cieszymy się, że jesteś tu z nami. ❤️ Dmuchamy w żagle!
@karolinakaamajska52204 жыл бұрын
To jest tak prawdziwe 😭 ♥️
@BM-ge8he4 жыл бұрын
Może i ja coś napisze.Po roku starań w końcu się udało,szczęście wypisane na naszym twarzach upragnione dwie kreski.. Nie trwało to długo, wiadomość od lekarza "ciąża obumarła" przestała się rozwijać nie ma serduszka.Jakby tego było mało dokładnie w tym samym czasie dwie najbliżej przyjaciółki urodziły swoje dzieci. Coś strasznego, ból, rozpacz a zarazem zazdrość w jednym momencie. Wierzę że i nam się kiedyś uda, nadzieja umiera ostatnia 😏
@befitbykicia85274 жыл бұрын
Tak jak Was slucham to nasuwa mi sie pewne spostrzezenie. Ze jesli chodzi o znajomych ktorzy mają dzieci, robia spotkania , wycieczki z tymi co maja dzieci a tak jak by odtrącaja tych ktorzy dzieci nie mają...zawsze wszedzie razem a tu tak jak by brak dziecka stał sie dyskryminacja. tak miała moja przyjaciółka ktora dlugo starała sie o dziecko ,teraz znajomi mówia ze mozemy sie znowu spotykac... co mysle ze było przykro dla niej ale ona juz ma inne towarzystwo.
@Agniesz14 жыл бұрын
Dziekuje wam dziewczyny za to wideo. Większa cześć filmu przepłakałam bo jakbym siebie słuchała. Oprócz myśli i rozmów o adopcji itd... Czasami mam wrażenie ze po prostu nie jestem stworzona do Tego aby być mama, dlatego nią nie jestem i może nigdy nie zostanę. Ostatnio byliśmy na grillu i byliśmy jedyna para bez dzieci i w momencie kiedy dziewczyny szły usypiać dzieci zostałam sama z facetami i czulam się jak bezużyteczny mebel... Czasami mam wrażenie ze jestem wybrakowanym modelem kobiety. Ze nie jestem prawdziwa kobieta ponieważ nie mam dziecka. Za każdym razem kiedy idziemy się spotkać z nowymi osobami to już mnie brzuch boli na sama myśl o tym ze padnie pytanie „A wy kiedy będziecie się starać o dziecko?” I za każdym razem jak ktoś nam mówi ze ma nam coś do powiedzenia, w mojej głowie się włącza : zaraz się dowiem ze jest w ciąży i zaczyna mi być gorąco, bolec brzuch i serce mi szybciej bije. Jakbym była przed jakimś egzaminem, a bardzo często to zupełnie inna wiadomość. Dziekuje wam ze jesteście !
@ewelinapuchalska46674 жыл бұрын
Każdą ciążę u znajomych czy w rodzinie przeżywaliśmy z mężem bardzo. Unikaliśmy kontaktu z tymi osobami a ich szczęście było dla nas bólem.
@anka45684 жыл бұрын
Starania trwaja 3 lata, zaczęte w wieku 20 lat .. Najgorsze jest dla mnie gdy sie dowiaduje ze najblizsze osoby beda mialy dziecko, wtedy sie we mnie rodzi taka wielka zazdrość.. i aż taka nienawiść jakaś do tych osób.. albo ciągły strach przed tym ze ktoś może zajść w ciąże przede mną .. panicznie sie tego boję ze jak to ktoś z rodziny może mieć dziecko kiedy ja nie mam .. :( ogolnie w glowie tez mam myśli takie ze po co mój mąż wybrał mnie, mógł sobie wziąć inną, już by mial dziecko byly szczesliwy a tak to sie męczy tylko ze mną .. na przykład tez nie moge czasem patrzec na dzieci, znaczy sie ja bardzo chce je miec i uwielbiam takie male slodkie bobaski, ale nie umiem znieść tego gdy jestem razem z mężem gdzies i pojawia sie dziecko i mój mąż patrzy tak na nie .. to mnie boli bardzo , po prostu mam ochote wtedy wyć .. bo zaczynaja sie tworzyc glupie mysli w głowie.. czasem nie che mi sie nawet nigdzie wychodzic razem bo wiem ze gdzie nie pojdziemy to tam sie pojawią rodzice z małym dzieckiem i ze odrazu zaraz w glowie zaczną mi sie tworzyc te złe myśli .. to wszystko jest takie cieżkie :(
@totylkoja6844 жыл бұрын
Mam tak samo... siostra mojego ma dwójkę chłopców, jestem chrzestną jednego z nich, zawsze za pierwszym razem się udało. Od jakiegoś miesiąca nie mogę na nich patrzeć, strasznie mnie to boli :( mój uwielbia się z nimi bawić, a jak ja na to patrzę mam ochotę płakać, że nie mogę dac mu dziecka :( i jeszcze wieczne teksty że przecież jestem młoda i mam czas, żeby się nie stresować.. płacze i płacze :(
@dominikadziura38874 жыл бұрын
Mysl kiedy przychodzi kolejny deadline i kolejna rocznica slubu a nadal nie udalo sie spelnic naszego marzenia. Ale najgorsza mysl z ostatnich dni to gdy bliscy znajomi zaszli w ciaze ale rozstali sie i mysl ze "nie nalezy" im sie to dziecko
@dominikadziura38874 жыл бұрын
I ze my bylibysmy lepszymi rodzicami dla tego malenstwa.
@nataliagorzkula-jackowska44714 жыл бұрын
Przez takie myśli przy staraniach- przy ciąży są dalej 🤷🏼♀️ Tylko wyglądają troszeczkę inaczej
@klaudiaw8822 жыл бұрын
Czarne scenariusze to moja specjalność... przeżyłam indukcję poronienia, to było najgorsze, co mnie do tej pory w życiu spotkało. I od tego czasu jest moim kolejnym demonem. Płaczę, gdy wyobrażam sobie siebie znowu na izbie przyjęć, na USG, w szpitalu... Mimo że staram się być pozytywnie nastawiona, to najbardziej boję się, że znowu mnie to spotka.
2 жыл бұрын
Klaudio, bardzo nam przykro z powodu Twojej straty. 💔 Jesteś niesamowicie dzielną i silną Kobietą.
@zzyciamaltanczykaipersa88794 жыл бұрын
Mnie przeraża wiele rzeczy, również tych, o których mówilyscie. Ale jest jedna myśl, która mnie zabija - ze będę sama na starość, ze umrę sama i nikt mnie nawet nie pochowa, a ja będę nieżywa kisla w mieszkaniu. Mam starszego męża o 11 lat, boje się, ze umrę po nim, nie mam rodzeństwa, nie mam rodziny... Samotności na starość i samotnej śmierci boje się najbardziej.
@aleksandrass11604 жыл бұрын
Rozumiem to, też tak mam... ☹️
@kasiajarochowska72674 жыл бұрын
Cudne Zosiu i Aniu, dziękuję za Wasze filmiki! Czy mogłybyscie polecić psychologa, do którego można się zwrócic o taką terapie? Jestem staraczką od 1.5r, mam za sobą poronienie w 3m, dzisiaj kolejny negatywyny beta test po drugim transferze in-vitro, bolący smutek :-(. Na początku tej "staraczkowej" drogi nie spodziewałam się, że będzie to dla mnie takie trudne, w głowie zjadają mnie tysiące myśli, tak bardzo człowiek pragnie a czuję się, że cel jest coraz bardziej odległy, że nie mam już sił i że coraz bardziej to boli. A jak czytam wiadomości innych starczek, to bój jest jeszcze większy, że tyle nas jest. Tak bardzo trzymam kciuki, żeby w końcu los dla na wszyskich był łaskawy.
@rammwiki37114 жыл бұрын
U nas starania też już trochę trwają.Najgorzej boli że mówią Nam że mamy już córkę.W dodatku czuje duża presję bo córcia tak bardzo pragnie rodzeństwa,że czasem ze szkoły wraca z płaczem bo koleżanki mają rodzeństwo a ona tylko kota.Strasznie boli swiadomosc ze moze nigdy nie bede mogla dac corce rodzenstwa ktore tak pragnie.Jak tylko zle sie czuje pyta mamo masz dzidzie w brzuchu?albo biegnie do taty z nadzieja i mowi Tatus mama zle sie czuje masz mi cos do powiedzenia?Gdy zamykam oczy nie wyobrażam sobie siebie z maluszkiem,nie umiem.
@joannaswierc57062 жыл бұрын
Najbardziej denerwujące są wiadomości o czyjejś nieplanowanej albo co gorsza niechcianej ciąży. Podczas gdy staraczka wszystko by dała za dwie kreski, ktoś to ma i marudzi...
2 жыл бұрын
Życzymy Ci dużo, dużo siły!
@klaukoru72164 жыл бұрын
jestem po 2 poronieniach,obecnie w 3 ciąży, mimo że zachodze za 1 razem to poraniam dzieci i chce napisać,że każde zdanie które wypowiedzialyscie to ja i moje. myślałam tez że za 5-10 lat przyjdzie deadline ,że będę zgorzchniala baba przed tv, wszystkie siostry będą mialy dzieci, będą szykować komunie,szkole,ferie,kupować zabawki itd, a ja nic.ze będę siedzieć w domu i nic nie robić,że będę wredna zgorzchniala ciotka,że mój mąż nie będzie miał syna,że nie nauczy go rozkręcać auta,jeździć na rowerze. że wszystkie kobiety z pracy rodziny mają brzuchy dzieci a ja od każdej się odsuwam i nie gadam i traktuje jakby były trendowate i wiecznie ten strach. i tak mimo że znów jestem w ciąży ,ale po stratach,to oprócz tego że boje się o swoje obecne dziecko to i tak przywołuje te zle myśli, te czarne scenariusze że się nie uda,że będę baba bez dzieci,bezwartościowa kobieta i nie będę matka.....wiem że to źle ,bo nie można generalizować i wyprzedzac biegu zdarzeń ale tak mam, pewnie masa staraczek już wykończonych staraniami lub nieudanymi próbami się zadręcza.Dla was wszystkich dużo zdrowia i dobrych myśli.
@kar_plu4 жыл бұрын
Myśl o świętach, rocznicach, w których kolejny rok będziemy we dwoje z myślą i życzeniem 'oby to był ostatni rok, w którym jesteśmy sami' powtarzane jak mantra, wiadomość o bliskich, którym się udało i wchodzą w nowy etap, a Ty za wszelką cenę chcesz ich dogonić chociaż wiesz, że to niemożliwe...
@dominikadziura38874 жыл бұрын
Tule najmocniej:* doskonale wiem co czujecie
@kar_plu4 жыл бұрын
@@dominikadziura3887 kiedyś nasz los się odmieni ✊🏻😘🍀
@slaviki177810 ай бұрын
Ja się czuję strasznie, bo nasze starania są krótkie: trwaja zaledwie 3 cykle. Wszystkie 3 zakończone dwoma kreskami na teście oraz w przypadku pierwszych dwóch ciąż - poronieniem… Teraz znów mamy dwie kreski a ja nie potrafie sie tym cieszyc. Codziennie płaczę dosłownie o wszystko, czekając na kolejne poronienie. I wiem - są osoby, które w ogóle nie mogą zajść w ciążę, starają się 5, 7, 10 lat. Ciągle to słyszę w ramach pocieszeń. Albo że zrobimy sobie następne dziecko i nie ma co płakać. Bycie śmierdzącym jajem w towarzystwie też znam doskonale. Najpierw na wieść o pozytywnym teście wszyscy super mili, gratulują, pytają jak się czuje, odwiedzają, zapraszają, a po poronieniu jedno wielkie f*** you, jesteś niewygodna, nie chce mi się z tobą gadać i słuchać twojego jęczenia i płakania. Tak naprawdę posypały mi się przez to wszystkie przyjaźnie i relacje rodzinne.
10 ай бұрын
Bardzo nam przykro, wirtualnie, ale z całych sił wspieramy i przytulamy. ❤️🩹🙏 zawsze możesz do nas napisać, kiedy tylko poczujesz taką potrzebę, zapraszamy do kontaktu mailowego. 🙏 Dużo, dużo zdrówka dla Ciebie, trzymamy kciuki za Małego Kropka. ✊
@wredota0074 жыл бұрын
Myśl, że powinnam zwrócić mężowi wolność i dać szansę na szczęście inną kobietą.
@asiamakowska83464 жыл бұрын
Dziewczyny mam tak samo od pięciu lat poprostu myśli są wszędzie idę do pracy myślę jestem w domu też myślę nie da się tego wytrzymać jak jadę na urlop do Polski też jest źle niby się cieszę że zobaczę rodzinę ale tak dziwnie się czuję taka osamotniona 😔
@martastachowiak94782 жыл бұрын
O matko! Ja na słowa mojego męża MAM Newsa reaguje tak samo. Większość newsów dotyczą ciazy kolejnych znajomych. Jest mi lepiej, kiedy wiem, że nie tylko mi staje serca na wieść o tym, że mój stary ma newsa.
2 жыл бұрын
Witaj Marto. :) Cieszymy się bardzo, że znalazłaś u nas słowa pokrzepienia. To bardzo wiele dla nas znaczy. Życzymy Ci dużo, dużo siły.
@magosiaemde47224 жыл бұрын
Też przez myśl przeszła adopcja.. Ale znam realia. Wiem ile to trwa i wiem jakie dzieci najczęściej do adopcji trafiają.. Wiem jakie dzieci zabieramy.. Z jakimi deficytami i zaburzeniami które mogą wyjść po latach.. I to co Zosia mówi.. dedlajny i poczucie straconego czasu, cykli a już 32 lata ehh rolerkoster 🤦♀️
@ameliab3243 жыл бұрын
Adopcja to zły pomysł, bo dzieci z domów dziecka często mają zaburzenia? Dzieci z pełnych rodzin też je mają, obecnie coraz częściej, ale dobrzy rodzice nie powiedzieliby, że rodzicielstwo było złym pomysłem, bo dziecko ma depresję czy OCD.
@magosiaemde47223 жыл бұрын
Nie mówię że to jest zły pomysł. Dziękuję Bogu że są rodziny które się na to decydują. Nie wiem tylko czy ja bym się zdecydowała.
@starahavana8 ай бұрын
A ja powiem hardkorowo. Mój mąż miał dziecko z poprzedniego związku. Zaszłam w ciąże, od tak po prostu, którą niestety straciłam. Po tym odpaliły mi się hormony i bardzo chciałam miec dziecko, oczywiście jak to bywa, los jest złośliwy i zajść nie mogłam. Włączyła mi się ryalizacja z dzieckiem. Nie mogłam znieść faktu, że on istnieje, że inna kobieta była w stanie dać dziecko, a ja nie. Dodatkowo jego syn był w wieku nastoletnim i kiedy słyszał pytania rodziny o nasze dziecko, kiedy będziemy je mieć, on mówił swojemu ojcu, żebyśmy sobie dziecka nie robili....
8 ай бұрын
Nie wiemy jak zakończyła się historia, ale mamy nadzieję, że udało Ci się odzyskać spokój w sercu. 🙏 Ślemy moc ciepłych myśli i uścisków. 🫶🏻
@karolinap48854 жыл бұрын
Moim demonem jest wyobrażenie sytuacji,kiedy wykrzykuje wszystkim ciotkom w stylu "A Ty już taka stara, a dziecka to nie ma,co? Na co czekacie?" Co o tym myślę. O "wsparciu" naszego rządu, o jakiś durnych wyobrazeniach ludzi,że dzieci z ivf są "sztuczne" , i o zdaniu "to sobie adoptujcie" - najczęściej od ludzi,którzy mają 4ke z 1 strzału. Nie każdy jest gotowy na adopcję, a usłyszenie zdania "Ty to byś nie była w stanie pokochać cudzego dziecka" zabolało najbardziej... I nie potrafię się odnaleźć w tym,że moje 2 przyjaciółki mają dzieci. Jedna też się długo starała, druga totalnie nie. Myślałam,że "chociaż zajde" jak one będą też w ciąży... młodsze dziecko ma 5 miesięcy, A ja dalej nic. Mierze swoją porażkę wiekiem ich dzieci. W staraniach nie ma dobrych chwil. Są tylko złe i przygnębiające. Chociaż ostatnio czuje,że nie czuje nic. Pustka.... Nie wiem co jest gorsze...
@klaudiaolo4 жыл бұрын
Z moim narzeczonym staramy się od roku. Pisze "staramy sie", bo dla mnie to jest staranie się i próby zajscia w ciążę, dla mojego narzeczonego po prostu "a nuż się uda", dla niego nie ma presji. I dobrze że on jest w tym taki spokojny i wyluzowany, bo gdyby był taki jak ja to byśmy oboje zwariowali. Ja mam 24 lata, on 29. W styczniu moja przyjaciółka powiedziala mi o ciąży, jako pierwszej. I od tego czasu kontakt się urwal, nie wiem czemu. Chyba właśnie jestem już tym dziwadlem. Doszlo juz nawet do tego, że wkurzam się na mojego narzeczonego, gdy nie kończy we mnie, bo "może właśnie straciliśmy szansę na ciaze"... Paranoja, wiem, ale nie umiem inaczej.
@Ewaz494 жыл бұрын
Z moim partnerem pierwszy raz staraliśmy się rok temu od maja, nie udawalo się, odłożyliśmy starania „na później”. W tym roku slonczylam 34 lata i ponownej po rozmowie z partnerem i ustaleniu ze chcemy ponownie próbować powiedział mi ze rok temu nie podszedł do starań poważnie (znaliśmy się wtedy rok) i ze za bardzo nawet nie chciał wtedy decydować się na posiadanie dziecka. W tym roku się udało po pół roku starań. Ile przepłakałam wiem sama. Niestety dla staraczek ze stażem 2 lata i więcej będę tą co zaliczyła wpadkę 😟
@joannamatyla33233 жыл бұрын
Ja jestem dopiero na początku tej drogi, Ale już teraz zdarzyła mi się myśl, że jeśli się nie udaje to morze świat mi mówi, ze byłabym złą mamą...