Na ślub cywilny brata | Iść czy nie iść | bEZ sLOGANU (555)

[@rae5195]

Rozumiem, że odpowiedź byłaby identyczna jeśli chodziłoby o sytuację odwrotną. Ktoś uważa, że Kościół katolicki to mafia i nie popiera jego działalności, więc w zgodzie ze swoim sumieniem nie powinien iść na ślub kościelny wierzącego brata, żeby brat przypadkiem nie pomyślał, że się popiera jego decyzję, a nie tylko uczestniczy ze względu na więzy rodzinne w ważnym dla niego wydarzeniu.

[@bezsloganu]

Nic nowego nie wymyśliłeś. Tak niewierzący robią... bo po co niby niewierzący miałby przychodzić na liturgię do kościoła. Niewierzący chodzą się dobrze zabawić na weselu.

[@rae5195]

@@bezsloganu Nie spotkałam się z taką sytuacją, a grono niewierzących znajomych mam spore - wszyscy twierdzą, że nie bywają w kościele za wyjątkiem turystyki, ślubów i pogrzebów. Uczestniczyć w liturgii nie trzeba, zazwyczaj młodym wystarczy obecność. Sama zresztą też tak robiłam do tej pory, ale może należy przestać, skoro to wyraża poparcie dla błędnych decyzji, a nie wsparcie osób bliskich. W zasadzie jest w tym pewna racja - jeśli na śluby kościelne przychodzić będą tylko głęboko wierzący, to tylko głęboko wierzący będą je urządzać. Teoretycznie sytuacja win-win, o ile KK chce mieć tylko zaangażowanych wiernych, a letnich odrzucić. Dla mnie na plus!

[@LadyOfNovember-yz6zm]

Ślub kościelny jako sakrament z założenia powinny brać osoby wierzące i świadome- w przeciwnym razie jest po prostu nieważny. Co do obecności, to sama byłam jakiś czas temu na ślubie cywilnym u dużo starszej koleżanki z pracy (drugie małżeństwo). Stwierdziłam, że po prostu powinnam pójść, skoro to osoba, z którą przez pewien czas pracowałam w jednym pokoju, którą lubię i życzy sobie mojej obecności. Czy moja wiara przez to ucierpiała? Raczej nie. Czy dokonała błędnego wyboru? Nie mnie to oceniać. Wydaje mi się, że jest szczęśliwa z obecnym mężem.

[@rae5195]

@@LadyOfNovember-yz6zm Mnie to totalnie nie obchodzi kto bierze ślub kościelny a kto nie - zauważam tylko hipokryzję takich wypowiedzi jak w filmiku powyżej, bo ma to działać tylko w jedną stronę, tę "mojszą".

[@LadyOfNovember-yz6zm]

@Rae Zmierzamy do tego samego. Takie przeciąganie liny na stronę "mojszą" prowadzi głównie do fanatyzmu i nieporozumień.

[@montgomeryclift4520]

Współczuję ludziom którzy żyją wedle tego co im ksiądz powie.. masakra, współczuję ułomności umysłowej bo to jest niestety już ułomność

[@bezsloganu]

A może ułomnością umysłową jest nieznajomość Pisma świętego? Wszystko zależy od punktu widzenia.

[@maciejmaciej7773]

@@bezsloganu a może ułomnością jest nieznajomość Tybetańskiej Księgi Umarłych lub Władcy Pierścieni ..

[@bezsloganu]

@@maciejmaciej7773 Każdy ma prawo wyboru ale nikt nie ma prawa obrażać innych ludzi zarzucając im ułomność umysłową. Tego uczy Pismo św. czego uczą Księgi Tybetańskie nie wiem. Pana wybór jak Pan formuje swoje sumienie.

[@maciejmaciej7773]

@@bezsloganu ani obrażać innych ani uznawać swego wyboru za jedynie słuszny i lepszy od innych

[@ZenobiuszKowalski-np2iq]

Bardzo dobry komentarz. I bardzo dobre nawiązanie do tego, że Ewangelia jest punktem sprzeciwu i że te pytania i odpowiedzi są dla osób prawdziwie wierzących. Bo niektórzy tzw kościołowi ludzie bez głębszej wiary pewnych rzeczy nie rozumieją, że niektóre wybory to sprawa życia i śmierci

[@mariaignatowska7621]

A jak ten problem ma się do przykazania miłości bliźniego?

[@emikaskas2762]

To jest przykazanie miłości Boga i bliźniego. Pierwszy jest zawsze Bóg. Jezu ufam Tobie ❤️

[@emikaskas2762]

@Tuskub Marsjanin Tak , z całą pewnością bliźni. Jeśli nie chcę by skończył jako zatraceniec w ogniu niczym marsjańskie piekło , to muszę włożyć całe zaangażowanie by go ratować , by mógł zrozumieć, że błądzi. Coś musi go poruszyć, inaczej nie zrozumie, nawet nie dostanie szansy na zrozumienie. Jezu ufam Tobie ❤️

[@PrzemekLipski]

@@emikaskas2762 ale on nie bł adzi, postąpił bardzo słusznie i chwalebnie

[@mieszkamwbloku2452]

Ma się w ten sposób że pozostając w grzechu ciężkim do śmierci bliźni zmierza ku potępieniu, brak akceptacji rodziny, znajomych co do życia w cudzołóstwie może skłonić bliźniego do pewnych refleksji i zastanowienia się nad konsekwencjami swoich czynów w życiu, które czeka go po śmierci. Miłość bliźniego wyraża się w tym, że w pewnych momentach podchodzimy krytycznie do określonych zachowań. Ja osobiście cenię ludzi, którzy nie słodzą mi w nieskończoność ale potrafią mnie upomnieć w chwilach, gdy nie dostrzegam swoich błędów.

[@emikaskas2762]

@@PrzemekLipski Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Tak też kiedyś tak myślałam , że to słuszne , ale to wbrew 6 przykazaniu i nie da się temu zaprzeczyć. Jeśli chwalebne, to z pewnością nie chwali Boga , ale szatana. Jezu ufam Tobie ❤️

[@erykartman3016]

Jakby ktoś nie przyszedł na mój ślub z powodów ideologicznych, to stałby się osobą obcą. Tyle. Siostra przestałaby być siostrą, brat bratem, rodzic rodzicem.

[@bezsloganu]

nie mówimy o ideologii tylko o moralności

[@maciejmaciej7773]

Niebo gwiaździste nade mną prawo moralne we mnie - niestety ale tzw moralność katolicka to po prostu ideologia a rozważanie takich problemów jak z mchu i paproci jak na filmikui jest nie dość że śmieszna to i nadaremnie

[@JASIUJJJJ]

Drodzy bracia Kurski dostał rozwód kościelny po 20 paru latach małżeństwa i trójka dzieci więc nie mówcie że w kościele katolickim nic nie jest możliwe .pozdrawiam katolik z Kaszub .

[@bezsloganu]

Kłamiesz. Nie ma rozwodów kościelnych.

[@JASIUJJJJ]

@@bezsloganu ciekawe a on dostal

[@rae5195]

@@bezsloganu Czepiacie się słówek. Przy czym to kościelne stwierdzenie nieważności jest dużo gorsze od rozwodu (nie wspominając o nielogiczności chociażby tego, że dzieci teoretycznie nadal są małżeńskie, mimo że małżeństwo zostało uznane za niebyłe) - przekreśla całkowicie czasem wieloletnie związki tylko po to, żeby móc udawać, że sakrament jest nierozerwalny. Cywilny rozwód chociaż jest uczciwy i nie udaje, że coś się nie wydarzyło. I wszyscy wiedzą, że żeby tę nieważność stwierdzić, wystarczy odpowiednio posmarować i jakieś powody nieważności się znajdą, nawet po 25 latach małżeństwa i 3 dzieci.

[@bezsloganu]

Oskarżasz Pana Kurskiego i inne osoby, co do których stwierdza się niezaistnienie sakramentu o dawanie łapówek a tym samym sędziów trybunału kościelnego o przyjmowanie łapówek? To poważny zarzut. Więc albo udowodnij albo odwołaj wpis. Proszę.

[@Raenka]

@@bezsloganu Nie wiem czy to brak umiejętności czytania ze zrozumieniem, czy próba manipulacji, w której KK przoduje. Primo, nic o Kurskim nie pisałam, a ogólnie o osobach z długim stażem małżeńskim i kilkorgiem dzieci. Ale i owszem, jest takie przysłowie o nożycach i stole... Secundo, znam osobiście osoby, będące kiedyś w sakramentalnym związku małżeńskim, które mimo braku przyczyn do stwierdzenia nieważności to stwierdzenie otrzymały i jedna z tych osób otwarcie o tym mówiła i podawała kwotę, jaką ją to kosztowało. I z tego co mi wiadomo nie był to przypadek odosobniony. Tertio, o KK mam jak najgorsze zdanie i nie zdziwi mnie nic, bo uważam, że funkcjonariusze KK są zdolni totalnie do wszystkiego i nie ma niegodziwości, do której ten czy inny by się nie posunął - czego zresztą przykłady w mediach, a i otoczeniu prywatnym mamy co i rusz (co nie znaczy, że wszyscy tacy są, z pewnością istnieje paru w miarę porządnych księży). Quatro, w waszym bagienku sprzątajcie sobie sami, mnie to nie dotyczy, a trybunał kościelny nic dla mnie nie znaczy.

[@Robert_Barszcz]

Nijaki Jacek K. mają trójkę dzieci, zostawia ich Matkę po kilkunastu latach małżeństwa i wiąże się z drugą kobietą, która zostawiła innego pierwszego męża. Czy to jest zachowanie chrześcijańskie czy pogańskie?

[@bezsloganu]

A może więcej szczegółów? Powody? Dowody? Orzeczenia? Wyniki badań? Wyrok sądu? Owoce przesłuchań?

[@Robert_Barszcz]

@@bezsloganu Wy udajecie, czy nie wiecie o kim piszę? Trójka dorastających dzieci, to nie jest najlepszy dowód? W armii ZSSR do pewnego poziomu mógł awansować każdy ale powyżej pewnej linii nie miały wstępu dzieci z rozbitych rodzin i bękarty. A ten "katolik" co zafundował swoim dzieciom i kobiecie, której przed ołtarzem przysięgał?

[@marzenamirys9988]

​@@bezsloganu, mowa o Kurskim. Udajecie, że nie wiecie o kogo chodzi?

[@Łaziczka]

Panowie są totalnie odklejeni

[@bezsloganu]

Nie wiem do czego się Pani przykleiła... ale nie chciałbym się to tego przykleić. Wolę pozostać odklejony. Pozdrawiam.

[@katarzynajagielska928]

W życiu nie jest tak że coś jjest biale i czarne. Nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Nie należy nikogo osądzać, od tego jest Bóg.

[@SYNzOJCA]

I biskupi unieważniający małżeństwa z ponad dwudziestoletnim stażem i doroslymi lub dorastającymi dziećmi.

[@matthewmoore9661]

Jak musi się czuć w takiej sytuacji brat i przyszła jego żona słysząc że siostra nie chce iść na ich ślub bo ma jakieś urojone 'dylematy moralne'... Szkoda że nie widzicie też drugiej strony. I piszę to jako praktykujący katolik. Życie nie jest czarno białe, każda życiowa sytuacja jest skrajnie inna, i takie zero jedynkowe ocenianie księży z ambony że 'olaboga, plaga rozwodów' jest już nudne i żenujące. Ani razu nie słyszałem żeby księża ubolewali nad tym ilu z nich ma potajemnie dzieci na boku i kochanki, nie wspominając już o pedofili w ich szeregach... Jezusowi chodziło właśnie o nich gdy mówił o faryzeuszach, o belce i źdźble czy o kamieniu młyńskim na szyję i utopieniu w głębi morza... Także bł. Katarzyna Emmerich w swoich wizjach ujrzała dlaczego Jezus tak strasznie cierpiał, w dużej mierze właśnie przez grzechy kapłanów. Także najpierw trzeba zacząć od siebie, bo ryba psuje się od głowy. Może Kościół w końcu się ogarnie jak już nie będzie kto miał wpłacać datków i bogactwa się będą kończyć bo starsze pokolenie w końcu wymrze

[@dagmaramally3287]

Kiedy słyszę, że coś jest grzechem, to nie zgadzam się z tym. Grzech nie istnieje, jest konsekwencja naszych działań lub zaniechań. Zostawcie tę religię, bo Was Szkoda. Zajrzyjcie Panowie do własnego serca- tam będzie odpowiedź.

[@bezsloganu]

Zajrzałem... i co znalazłem? Krótko i na temat: słuchaj Boga a nie własnych lub cudzych wizji rzeczywistości.

[@dagmaramally3287]

@@bezsloganu To kwestia, kogo uważamy za Boga. To my dokonujemy wyborów. Najważniejsze nie jest w co wierzymy, tylko jakimi jesteśmy dla siebie i innych( włączając robaczki i całą menażerię istniejącą wokół nas) Z Panem Bogiem- moim, Waszym, nie ważne.

[@ewelinak.193]

Niedługo katolicy będą posądzani o radykalizm religijny. Po ślubie cywilnym są nieraz lepsze małżeństwa niż po kościelnym. Niektóre małżeństwa po ślubie kościelnym są bardziej na obrazę Boską i sieją zgorszenie.

[@bezsloganu]

Może tak być... ale to nie wina ślub kościelnego czy cywilnego, tym bardziej, że ślub "konkordatowy" ma również skutki cywilne. Problem jest w osobach decydujących się na "pochopne" zawarcie małżeństwa. Dobrze byłoby przywrócić instytucję narzeczeństwa trwającego wiele miesięcy.

[@dariuszmiller4958]

proszę księdza...wspomniana Pani zostanie za chwilę (jeśli się brat nie obraził jej nieobecnością na ślubie cywilnym) zaproszona przez brata na wigilię lub Boże Narodzenie na świąteczny obiad.... czy ta Pani wraz ze zwoją najbliższą rodziną i dziećmi powinna przyjąć zaproszenie?

[@LadyOfNovember-yz6zm]

Idąc tokiem myślenia Ojców, skoro ta pani nie powinna iść na ślub będący początkiem życia "w grzechu", to odwiedzanie domu, w którym to życie się odbywa także powinno być nie na miejscu... Nie zdziwiłabym się, gdyby brat i jego przyszła żona poczuli się urażeni i nie chcieli już ponawiać zaproszeń dla siostry. Niestety, jest to krok do rozpadu relacji rodzinnych.

[@ewelinak.193]

@@LadyOfNovember-yz6zm Dokładnie.

[@LadyOfNovember-yz6zm]

Bojkot ważnego wydarzenia w życiu brata nie jest postawą ewangeliczną, a wręcz zakrawa o pasywną agresję. Zrozumiałabym niechęć i żal tej pani tylko, gdyby ta nowa kobieta była przyczyną rozpadu pierwszego małżeństwa, ale ufam, że tak nie było. Być może brat też jest osobą, dla której wiara się liczy i decyzja o tym związku nie była dla niego łatwa. Nie oceniajmy.

[@ludwikab4168]

Ja mam dwie siostry ktore sa po slubie tylko cywilnym ale nie mamy dobrych stosunków proszę Pana Boga za nie ....jednak mają lepsze zycie niz ja z mężem po slubie kościelnym 37 lat

[@PolishChristian]

Cywilnym…

[@izabela5070]

Ludwika B szatan atakuje ludzi którzy zawarli sakramentalne małżeństwo bo zawierający je zaprosili Boga a zły Boga nienawidzi......a ludzi żyjących w konkubinacie ma w swoich łapach więc im się dobrze żyje

[@ludwikab4168]

@@izabela5070 😔tak jestem dla nich wrogiem

[@ThePlato66]

Poproszę o fragment Pisma, w którym jest cokolwiek o ślubie kościelnym? Braciszkowie, bardzo proszę, bo chyba nie doczytałem.

[@bezsloganu]

Nie moja wina że nie znasz nauki wypływającej z Pisma św. na temat małżeństwa. Rzeczywiście radzę doczytać bo ilość tekstów mówiących małżeństwie, o wierności małżeńskiej, o cudzołóstwie i nierozerwalności małżeństwa jest tak ogromna, że wstyd się przyznawać, że się tego nie wie.

[@bezsloganu]

Co za kłamstwo. Aż wstyd takie rzeczy pisać. Napisz co rozumiesz przez "ślub kościelny"?

[@jandrzymala6446]

Ojcowie sa arcysympatyczni, szacunek za podjecie tematu, ale... Podejrzewam, ze 99 proc widzow weszlo na filmik oczekujac jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, ktore sami Ojcowie postawili w tytule. Zatem: albo prosze nie stawiac takich pytań (zamknietych), albo prosze na nie odpowiadać wprost.

[@emikaskas2762]

To pytanie nie jest zamknięte. Bóg zawsze daje wolność. Odpowiedź zależy od tego ile szacunku mamy dla Boga i ile dla siebie. Odpowiedź może być różna , to zależy ile katolika jest w katoliku, czy zachowuje przykazania wszystkie, czy wybiórczo. Jezu ufam Tobie ❤️

[@SYNzOJCA]

@@emikaskas2762 Czy też, zachowując "człowieczą" powłokę jest tylko "kaskasem"/ kiedyś mawiano - faryzeuszem.

[@michaj8594]

A co tu szanować? Dyskutowanie o tym czy uczestniczyć w jednym z najważniejszych dni rodzeństwa, bo "nie klęknie przed bozią". To naprawdę wymaga głębszego zastanowienia się? To polecam się rozpędzić i głową o ścianę pierdolnąć, może się poukłada.

[@Darek229]

W ktorej minucie padla odpowiedzna tytuowe pytanie?

[@emikaskas2762]

W czwartej minucie. Odpowiedź brzmi nie. I tego trzeba bronić. Pokój i Dobro ☀️

[@katarzynajagielska928]

@@emikaskas2762 Nie ma takiej odpowiedzi. .

[@emikaskas2762]

@@katarzynajagielska928 Dla tej pani która zadała to pytanie odpowiedź brzmi nie. Co do reszty to zależy od świadomości i dojrzałości religijnej. Sama uczestniczyłam w takim ślubie i namawiałam do niego. Dziś bardzo tego żałuję, ale wtedy miałam inną dojrzałość. Nawrócilam się. Pozdrawiam ☀️

[@mariaczapska7522]

Ale przecież są duszpasterstwa małżeństw niesakramentalnych. Uważam że Bóg nikogo nie przekreśla. A ci ludzie, którzy są wierzący a są w takiej sytuacji naprawdę bardzo cierpią.

[@emikaskas2762]

Przyznam , że nie słyszałam o takich duszpasterstwach i czemu one mają służyć. Ale zgadzam się jeśli ktoś jest blisko Boga , a żyje bez sakramentu małżeństwa , to cierpi . Zwłaszcza, że jest poza wszystkim sakramentami. Jezu ufam Tobie ❤️

[@katarzynajagielska928]

Są duszpasterstwawa dla związków niesakramentalnych i mają czemu służyć.Chiciazvy temu żeby nie osadzac drugiego człowieka.

[@megzab2979]

@@katarzynajagielska928 służą temu, żeby te osoby się nawróciły i zrozumiały swój błąd, Kościół daje im czas.

[@katarzynajagielska928]

@@megzab2979 przede wszystkim pokazują że Bóg takich ludzi nie przekreśla.

[@LadyOfNovember-yz6zm]

@Meg Zab Są po to, żeby uświadomić tym ludziom, że są pełnoprawnymi członkami Kościoła. Nikt tam nie namawia nikogo do rozstania, a wręcz pomaga wytrwać w nowym związku.

[@peterroszak3806]

Jak pokazują przykłady Francji, Belgii, Holandii, Niemiec i wielu innych państw na świecie, w świeckich państwach nie nastąpiło zastąpienie jednej słusznej religii przez inną religię czy jakieś fantastyczne wierzenia, jak sugerujecie. Ustawienie religi w sferze życia prywatnego spodowało z pewnością to, że jej przedstawiciele muszą się bardziej napracować i starać żeby zdobyć środki na utrzymanie, a jak im się to nie udaje to muszą sprzedawać swoje dobra doczesne, nawet budynki kaplic i kościołów. No ale w Polsce kasa płynie szerokim strumieniem z budżetu i nie tylko, i tu zapewne braciszkowie upatrują niebezpieczeństwa sekularyzacji. Absolutnie mnie nie interesuje w co kto wierzy, choć wiarę w niewidzialną istotę mieszkającą w niebie, która wymaga miłości i posłuszeństwa, a jak nie to wrzuci na wieki w ogień, choć nadal kocha, uznaję za mało szkodliwą ułomność natury psychicznej, tak długo jednak jak wierzący nie narzuca mi swojej wiary i zasad. W Polsce o ile mi wiadomo, KK nadal ma uprzywilejowaną pozycję i duży wpływ na życie wszystkich obywateli, niezależnie od ich przekonań. I to jest ZŁE!

[@bezsloganu]

A co jest złe, Twoim zdaniem, w nauczaniu Pana Jezusa?

[@Buli0n]

@@bezsloganu obstawiam, że nic. Ale to co bracia prezentują ma się nijak do nauk Pana Jezusa. To nie Jezus bierze ślub. A jeśli Jezus miałby się obrazić na gości za udział w cywilnej ceremonii ślubnej i przyklaskiwać robieniu krzywdy bratu wspomnianej pani poprzez bojkotowanie ważnego życiowego wydarzenia, to może jednak jest coś nie tak z jego naukami?

[@bezsloganu]

@@Buli0n Od Ciebie zależy, czy poznawszy naukę Jezusa będziesz ZA czy PRZECIW. Opowiedzenie się ZA Jezusem jest źródłem podziałów i prześladowań. Jako katolicy tego doświadczamy. Zresztą sam Jezus to zapowiedział: Łk 12: 49 Przyszedłem rzucić ogień9 na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął 50 Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. 51 10 Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. 52 Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; 53 ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».

[@Buli0n]

@@bezsloganu i znowu nijak się to ma do sytuacji przedstawionej w filmiku. Poza tym widzę, że księża interpretują to chyba zupełnie odwrotnie. W tym fragmencie chodzi o to, że właśnie to przeciw katolikom i naukom Jezusa ludzie zaczną się przeciwstawiać i ich prześladować. A Wy właśnie zachęcacie aby to katoliczka stanęła przeciw bratu i się z nim skłóciła, czyli na opak. To nie jest chrześcijańska postawa. Więc chyba księża nie poznali w pełni nauk Jezusa. Pomijam fakt, że jeśli od nas wszystko zależy to filmik powinien trwać 5 sekund i brzmieć, „droga Pani, niech Pani zrobi to co uważa za słuszne ze swoim sumieniem” i kropka. Niezadowolenie ze ślubu brata można wyrazić w inny i bardziej elegancki sposób, tylko po co w ogóle to robić? To nie jest sprawa siostry. Nie ratowała pierwszego małżeństwa własnego brata bo to nie jest jej sprawa, teraz ma się nie pojawić na drugim bo to już jest JEJ sprawa? Hipokryzja. Do łóżka też jej zalecicie z nimi chodzić żeby uchroniła ich przed kolejnymi grzechami? Mam nadzieję, że nie…

[@peterroszak3806]

Zawężanie doktryny religijnej tylko do postaci Jezusa widzę jako dość powszechną manipulację ze strony kościoła; zresztą manipulacja psychologiczna jest w tej instytucji świetnie ćwiczona od 2000 lat. W końcu "słowo boże" to nie tylko Nowy ale też stary testament. Często jednak słyszę, że krwawy, mściwy, morderczy i samolubny bóg ze ST to nic takiego, bo potem był Jezus z jego miłością, nowym przymierzem i to się liczy. Otóż nie, cała biblia jest podstawą doktryny. Nie można sobie wybierać tylko tego co komu pasuje. Zresztą cała ta książka jest pełna sprzeczności, niejasności i nieścisłości. Ktoś mądrze powiedział: kup biblię postaw ją na półce i nie czytaj a będziesz katolikiem; czytaj i wybieraj tylko to co ci pasuje a będziesz ewangielikiem; przeczytaj od deski do deski, przeanalizuj, porównaj, oceń krytycznie a będziesz ateistą. Z pozytywnej strony, nie przeczę, że jeśli Jezus rzeczywiście istniał (zdania badaczy bardzo podzielone) wiele jego idei było, jest słuszna. Problem w tym co instytucjonlany kościół zrobił z tym nauczaniem, a największym problem jest jego narzucanie wszystkim. Najbardziej oburzające jest jednak twierdzenie, że tylko moralność wypływająca z tej doktryny ma rację bytu. Otóż, nie, człowiek może sam decydować w swoim sumieniu co jest dobre a co złe bez jakiś nakazów od siły wyższej.

[@Sowa__]

7:06 "To z czym przychodzi Jezus jest niewygodne ... i z powodu tej niewygodności postanowiono go zamordować." Dziwne to. Przecież Jezusa zabito nie z powodu jego poglądów na grzech, czy małżeństwo, czy głoszonej moralności. Zabito go zgodnie z rzymskim prawem jako pretendenta na króla Judei. To nadzieje tłumu, że wreszcie powstał mesjasz, czyli wielki król, który wyswobodzi Izrael spod rzymskiego panowania były decydujące.

[@bezsloganu]

Czyżby? A skąd takie przekonanie?

[@Sowa__]

@@bezsloganu Wydawało mi się, że piszę rzecz dość oczywistą, widać nie. Na chwilę zapomnijmy o interpretacji śmierci Jezusa jaką znamy od Pawła, czyli jako ofiary z własnego życia, dla przebłagania Ojca, w celu uratowania wyznawców. W tej koncepcji odpowiedzialność za śmierć Jezusa ponosi Jahwe, a Judasz, Sanhedryn, Piłat byli jedynie wykonawcami jego woli, tak jak Faraon w księdze Wyjścia. Tym tropem poszła Ewangelia Judasza. Fakty są takie, że jeżeli by Jezusa skazano by za przewinienia religijne, np. za łamanie szabatu, to by go ukamieniowano. Jezus został jednak ukrzyżowany, jako buntownik, z rozkazu Piłata, z tabliczką "Król ży." . Oczywiście istnieją przesłanki, że władze duchowne, podjudzały Piłata, co bardzo nie dziwi, zwłaszcza po awanturze na przedsionku pogan. Załamanie nadziei mesjanistycznych są zapisane w ewangeliach, uczniowie po śmierci Jezusa jeszcze mówili: _A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela._ Łk 24, 21.

[@bezsloganu]

@@Sowa__ No właśnie ... uczniom się wydawało i Pani również się wydaje

[@Sowa__]

@@bezsloganu Przy analizie starożytnych źródeł faktycznie nie ma pewności, jest duże prawdopodobieństwo, ale pewności nie ma. O tego są bibliści np. Marcin Majewski żeby rzecz rozkminiali. Sprawa bez znaczenia, mam nick wprowadzający w błąd, jestem mężczyzną.

[@bezsloganu]

@@Sowa__ No to przepraszam Pana

[@renataspielberg4131]

Na takie zachowania, kopara opada w dół, szczególnie jeśli obserwują to dzieci, jak one później mają wybrać. ... Głośny ostatnio romans Kasi Cichopek i Maćka Kurzajewskiego. Dziewczyna zostawia męża i kochankowie jadą do Ziemi Świętej. I tam ogłaszają, że,, są razem,,. 🤬😭😝

[@emikaskas2762]

To jest świat celebrytów. Połowa z nich podpisała już cyrograf z diabłem, ale ciągle chcą zachowywać pozory. ...a Ziemia Święta musi to znosić. Pokój i Dobro ☀️

[@katarzynajagielska928]

Jaka miarą mierzysz,taka i Tobie odmierza

[@edytacygan5359]

Ja po tym jak po śmierci taty przestałam oglądać filmy żeby Mu pomóc ,to po jakimś czasie bez telewizji zobaczyłam jak ogłupiają nas filmy ,nie tylko ale głównie.Kiedys modliłam się za pewno aktorkę w Fatimie i przed śmiercią pół roku żyła już dużo lepiej .Może powinniśmy się za nich modlić ,chociażby za tych lubianych przez nas .Może to jest droga żeby zyli tak by dawać dobry przykład .Bo ludzie się na nich wzoruja często przecież.Szkoda że tak zrobili ,szkoda że w Ziemi Świętej bo to nie wypada.Ale trudno.Nie rzucam kamieniem bo sama świętą nie jestem .Szkoda że dziś ludzie tak łatwo odchodzą od siebie i kolejne dzieci z nowymi nieraz i tragedię tych dzieci co mają kilka mam i ojców a tak naprawdę żadnego porządnego domu z obojgiem jego własnych .Cierpią na pewno.

[@ludwikab4168]

Cooooooo 🙈

[@ludwikab4168]

@@emikaskas2762 🙈z tego co wiem to tusk wziął slub kościelny zeby ludzie mu wierzyli 🙈

[@janinawrobel1093]

Powinien iść na ślub cywilny , tak samo w drugą stronę jeżeli jest wierzący to niewierzący też powinien iść na ślub kościelny, Moje zdanie skromne ,

[@Buli0n]

Wow! Nie mógłbym się bardziej nie zgodzić. Jaki grzech? Jaki grzech popełnia gość na ślubie cywilnym? Żadnego! To sumienie brata i jego grzech. Można się nie zgadzać, ale pójść należy bo to BRAT! Bóg się nie obrazi na siostrę, niech rozlicza brata po jego śmierci. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której siostra nazywa byłą żonę ciągle żoną, a nowej żony nie uznaje i nie akceptuje. Tutaj Jezus nie ma nic do rzeczy, czy to jest wygodne czy nie. O ile mi wiadomo pierwszy ślub brał brat ze swoją pierwszą żoną, a nie Jezus. To była decyzja brata, z którą Jezus nie ma nic wspólnego. Siostra nie miała problemu pójść na pierwszy ślub, tym bardziej nie powinna mieć problemu iść na drugi. Tym bardziej, że pierwsza małżonka „wybrana przez Boga” nie spełniła swojej powinności małżeńskiej.

[@PolishChristian]

To celebrowanie ślubu brata brata który od teraz się potępia nie jest żadnym grzechem? Otwórzmy butelki z szampanem bo brat idzie w odchłań🔥🔥🔥

[@Buli0n]

@@PolishChristian a jest grzechem? Wydaję mi się, że próba wyjaśnienia czemu to miałby być grzech ze strony gościa to jakaś pokrętna logika. Niezadowolenie ze ślubu brata można wyrazić w jakiś kulturalniejszy sposób niż bojkot. Tym bardziej jak się jest siostrą. Myślę, że siostrze nic do małżeństwa brata, ani pierwszego, ani drugiego, więc z szacunku do niego powinna iść, a Bóg raczej się nie obrazi, tym bardziej że to ślub cywilny, nieuznawany przez kościół czy Boga. Najważniejsze moim zdaniem jest aby „nie czynić drugiemu co tobie niemiłe”. To sumienie brata i on z tego będzie najwyżej rozliczony. Poza tym pisze się „otchłań”.

[@mireklanczewski8307]

@@Buli0n kto oddała swoją żonę a bierze inna ten popełnia grzech cudzołóstwa!

[@Buli0n]

@@mireklanczewski8307 tak, ale nie zmienia to faktu, że z siostrą ma to mało wspólnego. I siostra ma mało co wspólnego z tym. Jak już mówiłem, sumienie brata i on będzie tylko za to rozliczony. Skoro wzięli rozwód uważam, że popełnili o wiele cięższe grzechy zanim do rozwodu doszło. Ale tak jak już powiedziałem, siostra z grzechami brata, jego cudzołożeniem, tak samo z grzechami byłej i nowej żony, nie ma nic wspólnego. 🤷‍♂️ tym bardziej wizyta gościa na takim ślubie czy weselu nie będzie miała nic wspólnego z grzechem. Brata osądzajcie ile wlezie, chociaż to nie jest wasza rola, tylko Boga. Za to nie jesteście w stanie uzasadnić jaki grzech popełnia siostra i w ogóle w jaki sposób miałaby zostać sądzona.

[@bezsloganu]

Jesteś w wielkim błędzie. A po drugie skąd wiesz, że żona nie spełniała swojej powinności małżeńskie? Oceniasz i oskarżasz.

[@K0ler]

Ale odklejona ta wasza wiara od rzeczywistości. Jak kurski po 25latach żone zmieniał to szefunciu waszej mafii jeszcze miche cieszył, a tutaj siostra na ślub cywilny brata ma nieiść bo złe.

[@emikaskas2762]

Nie wszystko jest takie jak się wydaje. Nie znamy całej prawdy o małżeństwie Kurskiego, możliwe że jego żona zataiła przed nim np.chorobę psychiczną, albo alkoholizm. Nie możemy tego ocenić z perspektywy telewizora i prasy kolorowej. Prawda jest nieraz nieoczywista. A katolik ma w przykazaniach, nie cudzołóż. Jezu ufam Tobie ❤️

[@0106bartek]

Zataiła i po 25 latach się okazało ze jest chora. Dodatkowo slub z którego urodziła się trójka dzieci. Dzieci tez trzeba unieważnić? Slub jeszcze miał znamiona uroczystości państwowej.

[@emikaskas2762]

@@0106bartek Dziś świat wydaje się taki prosty , ślub ,a po roku jak się nie układa to rozwód i po kłopocie. Ludzie nie chcą ponosić żadnych ofiar , ani wyrzeczeń . Liczę się ją i moja racja. Odsunęliśmy się od Boga, więc jesteśmy bliżej szatana. Jezu ufam Tobie ❤️

[@katarzynajagielska928]

Pisanie że ktoś podpisał cyrograf z diabłem to osadzanie drugiego człowieka. Nie mamy do tego prawa. Wstyd mi za takich katolików. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. Okaże się że nikt nie rzuci,bo Święty jest tylko Bog. Nie musimy się zgadzać ale powinniśmy się szanować. Tak jak zostało powiedziane.

[@emikaskas2762]

@@katarzynajagielska928 Nie osądzam tej konkretnej pary, bo nie wiem. Ale wielu ludzi świata show-biznesu przyznaje się publicznie do tego. Zresztą oni mają swój język masoński i nie kryją się z tym, tak właśnie się rozpoznają między sobą. We wszystkich programach te symbole szatańskie można zauważyć jeśli się je zna. Niestety życie na salonach kosztuje i to często duszę. Jezu ufam Tobie ❤️

[@plant_maker]

A co jeżeli zostanę przykładowo zaproszony na ślub w obrzędzie muzułmańskim? Albo hinduistycznym czy judaistycznym? Pytam poważnie, ponieważ zostałem zaproszony i byłem na ceremonii w innej religii. Teraz myślę sobie że popełniłem grzech większy niż ten brat co poszedł na ślub cywilny, ponieważ nie dość że ceremonia nie w jedynej słusznej wierze, to jeszcze o zgrozo oddawanie czci obcym bożkom.

[@bezsloganu]

Już miałem zamiar odpowiedzieć merytoryczne na Pana pytanie. Na szczęście przeczytałem wpis do końca. Pański cynizm zdradził Pana intencje. Pozdrawiam.

[@plant_maker]

@@bezsloganu żadnego cynizmu tutaj nie ma. Ciężko doprawdy mi zrozumieć delikatne ego braci, szczególnie gdy wszystko jest obierane za złą kartę. Pozdrawiam i życzę więcej wyrozumiałości, a przede wszystkim POKORY. P.S. Zakładam, że po prostu na te pytanie odpowiedzieć nie potraficie.

[@bezsloganu]

@@plant_maker Może Pan przyjmować oczywiście różne założenia👍to też cynizm👍

[@plant_maker]

@@bezsloganu Jezus nie bał się cynicznych pytań faryzeuszy :)

[@bezsloganu]

@@plant_maker ja się nie boję... A na cynizm odpowiadał m.in.... nie rzucajcie pereł....

[@Delavo100]

Wywalone w to co mówi instytucja kościelna. To tylko instytucja nad którą nic nie ma. Nie potrafisz wspierać rodziny w szczęściu, to nie będziesz iść wspierać w nieszczęściu. No chyba że zazdrościsz mu szczęścia.

[@teresasperling2208]

Ma iść czy nie ,a żyć z tym odwiedzać się itd

[@bezsloganu]

Odpowiedzieliśmy na to w filmie.

[@katarzynarex361]

Niech nie biorą ślubu kościelnego. I dojrzeją.

[@bezsloganu]

Byłoby pięknie, gdyby rodziny zakładali ludzie dojrzali.

[@ewaszrebka6965]

Pokój i dobro.

[@RedmiNote-ho2si]

A poco ślub kościelny....co raz mniej będą brać ,bo tylko kościół dużą kasę bierze....

[@bezsloganu]

Kwiaciarnie, restauracje i muzycy biorą nieporównywalnie więcej. Nie wspomną o sukniach itp. itd. Też z tego zrezygnujecie... Bądźcie konsekwentni. Poco inni mają zarabiać na waszym "ślubie". A poza tym im więcej rozwodów, tym więcej kolejnych "ślubów" i biznes się kręci, bo przecież "panna młoda" dwa razy w tej samej sukni nie pójdzie.

[@rae5195]

@@bezsloganu Ale czemu rezygnować z czegoś co chce się mieć? Rezygnuje się z tego co niepotrzebne - najwyraźniej kwiaty, jedzenie i muzyka ważniejsza od kościelnego ceremoniału. Przecież powinniście się cieszyć, gdy z sakramentu rezygnuje ktoś, dla kogo on nie ma znaczenia, bo i tak byłby przecież wg was świętokradczy - niech kościelny ślub biorą tylko głęboko wierzący - ci będą traktować zalecenia wiary poważnie, nie będzie u nich rozwodów. Wszyscy wygrywają. Nie wiedzieć czemu jednak niespecjalnie słyszy się o takich przypadkach, żeby księża, przy braku przeszkód formalnych powiedzieli, że ślubu nie udzielą, bo narzeczeni za mało religijni i niezbyt gorliwie wierzący.

[@bezsloganu]

@@rae5195 Każdy wybiera co dla niego ważniejsze.

[@rae5195]

@@bezsloganu No właśnie. Wiec skąd tekst: "też z tego zrezygnujecie... bądźcie konsekwentni" ? Jedni rezygnują z tego, inni z tamtego (ja na ten przykład zrezygnowałam z wesela) - każdy wybiera to, co dla niego istotne.

[@kingamizera-tomczyk5818]

Pokój i Dobro ❤️ To rozmywanie i relatywizowanie dzisiaj nazywane jest "tolerancją". Doszło do jakiejś paranoi. Za normę uznaje się chore sytuacje a za wypaczenie obronę wartości najwyższych i wiary. Przy czym ta obrona nie oznacza,że trzeba toczyć wojny tylko tak jak Ojcowie powiedzieli umieć żyć zgodnie..a jednak często tak się kończy. W tym zamęcie trzeba się mocno trzymać Boga bo łatwo zginąć.

[@emikaskas2762]

Pokój i Dobro.

[@aniakuczkowiak2348]

Pokój i Dobro ♥️🙏 pozdrawiam ze Wschowy z Panem Bogiem 🙏😇❤️

[@andrzejsokoowski2710]

Ale grzech to grzech jak pójdę to aprobuję i zgadzam się i jestem winny w spół winny to co ważniejsze jest Bóg czy grzech być posłuszny Bogu czy grzechu Jeden św wolał żucić się w stos ognia jak poddać się pokusie kobiety

[@ludwikajurczyk6550]

Pokój i dobro.dziekuje

[@Margo-rzata]

Pokój i dobro

[@MariuszJosef]

Nie istnieje coś takiego jak ślub cywilny.

[@marzenamirys9988]

A to ciekawe, bo za 3 tygodnie biorę taki ślub 😂

[@marekcz6589]

Zdecydowanie katolik nie powinien iść na 'ślub cywilny' bez względu na to kto ten kontrakt podpisuje , jest to popieranie grzechu . Zachęcam do zapoznania się z (dziewięcioma grzechami cudzymi). A tak w ogóle czego można życzyć osobom wchodzącym w grzeszny związek który rani Pana Boga , chyba opamiętania. Pozwolę sobie zacytować z Dzienniczka św. Faustyny "Kiedy przyszłam na adorację, zaraz mnie ogarnęło wewnętrzne skupienie i ujrzałam Pana Jezusa przywiązanego do słupa, z szat obnażonego, i zaraz nastąpiło biczowanie. Ujrzałam czterech mężczyzn którzy na zmianę dyscyplinami siekli Pana. Serce mi ustawało patrząc na te boleści; wtem rzekł mi pan te słowa: Cierpię jeszcze większą boleść od tej którą widzisz.' I dał mi Jezus poznać, za jakie grzechy poddał się biczowaniu, są to grzechy nieczyste. O jak strasznie Jezus cierpiał moralnie, kiedy się poddał biczowaniu.' (str. 445) Za takich ludzi trzeba się modlić i jak najbardziej otoczyć miłością, oczywiście upominać. W żadnym wypadku nie potępiać. Z PANEM BOGIEM!

[@joannad5143]

"Zdecydowanie katolik nie powinien iść na 'ślub cywilny' bez względu na to kto ten kontrakt podpisuje" Jaki ślub mieliby wziąć dwoje niewierzący?

[@bezsloganu]

A co mieliby sobie ślubować?

[@joannad5143]

@@bezsloganu Formułę z USC. A prywatnie to, co postanowią. Pytam serio: dwoje niewierzących ludzi chce założyć rodzinę, mieć dzieci, tworzyć wspólne gospodarstwo domowe, bo się pokochali. Jaki ślub mają wziąć? Inna sytuacja: dwoje protestantów chce założyć rodzinę, mieć dzieci, tworzyć wspólne gospodarstwo domowe, bo się pokochali. Jaki ślub mają wziąć? Podstawmy pod ateistów i protestantów hinduistów muzułmanów, żydów i prawosławnych. Katolik nie może pójść na żaden z tych ślubów, bo jest on grzeszny. Ci wszyscy ludzie mają - jak rozumiem - wziąć (nieważny) ślub katolicki?

[@LadyOfNovember-yz6zm]

@Joanna D W punkt! Przecież w innych religiach, a nawet wyznaniach chrześcijańskich ślub też nie jest sakramentem.

[@bezsloganu]

@@joannad5143 Sakramenty są dla osób wierzących, więc z samego faktu, że te osoby są niewierzące nie mogą przystąpić do sakramentu małżeństwa.