NAJBARDZIEJ KONTROWERSYJNY ODCINEK 🤯 | Kanapowczynie 2 odc. 6b

Proszę o kulturę w komentarzach oraz powstrzymanie się od używania kontrowersyjnych słów, które spowodują ograniczenia zasięgu filmu.
Szok, niedowierzenie, złość - to tylko przykłady emocji, które towarzyszyły mi podczas oglądania tego odcinka. Jest od na tyle kontrowersyjny, że aż musiałam przywdziać strój ochronny. Tak, jako formę odstresowania się, bo inaczej się po prostu nie dało. Kontrowersja, drama, patologia, tak opisałabym to, co zobaczyłam i usłyszałam.
Otyłe Dziewczyny, uczestniczki programu telewizyjnego Kanapowczynie, zaplanują swoją ostatnią podróż. Po co? W ramach terapii szokowej.
Czy w tym odcinku dowiemy się, jak schudnąć? Nie, ale dowiemy się, że pan z zakładu praktykował dziwne usługi, dla otyłych klientów.
Chcesz jednorazowo wesprzeć mój kanał? Postaw mi wirtualną kawkę:
buycoffee.to/p... ☕️
Zapraszam na instagram: polaglad
Kontakt e-mail: [e-mail]
Seria Kanapowczynie 2
odcinek 1 • NOWE KANAPOWCZYNIE 🥳 |...
odcinek 2a • SZOKUJĄCE DIAGNOZY: in...
odcinek 2b • KOSZMARNA SESJA W PROG...
odcinek 3a • ODCHUDZANIE JĄ PRZEROS...
odcinek 3b • Czy Paulina opuści pro...
odcinek 4a • Z OTYŁOŚCIĄ NA BASEN? ...
odcinek 4b • DZIEWCZYNY NA DIECIE, ...
odcinek 5a • KONIEC LENISTWA! 24h b...
odcinek 5b • LEKARZ SPRAWDZA: efekt...
odcinek 6a • EKSTREMALNA tajemnica ...
odcinek 6b • NAJBARDZIEJ KONTROWERS...
odcinek 7a • MOCNY TRENING w ekstre...
odcinek 7b • PODJADANIE - kryzys w ...
odcinek 8a • Jeden wafelek ZRUJNOWA...
odcinek 8b • TEST CHARAKTERU 💪🏻 | K...
odcinek 9a • SZOK 😳 Marcin Tyszka w...
Właścicielami materiału źródłowego są Player.pl / TTV / Grupa TVN Warner Bros. Discovery
Kanapowczynie sezon 2, odcinek 6
Link do programu player.pl/play...
Film powstał na prawie cytatu i stanowi analizę krytyczną oraz polemikę z dziełem oryginalnym.
Ustawa o prawie autorskim
Rozdział 3 Treść prawa autorskiego
Oddział 3. Dozwolony użytek chronionych utworów
Art. 29. Prawo cytatu
"Wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów oraz rozpowszechnione utwory plastyczne, utwory fotograficzne lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym celami cytatu, takimi jak wyjaśnianie, polemika, analiza krytyczna lub naukowa, nauczanie lub prawami gatunku twórczości."
#odchudzanie #dieta #kanapowczynie

[@paulinagladysz]

Z szacunku do uczestniczek na miniaturce nie umieściłam wizerunków Kanapowczyń. Bardzo proszę o zachowanie kultury w komentarzach... Lubisz moje filmy i chcesz jednorazowo wesprzeć mój kanał? Postaw mi wirtualną kawkę: buycoffee.to/paulinagladysz ☕

[@rudainsulina]

Paula, zgadzam się z Tobą w 100% Zastanawiam się, czy program opłaci jakąś terapie dziewczynom.

[@aniaj4592]

Paulinko moja droga , ja mam pytanko tak totalnie z innej beczki: jaki to jest roslinka w tle na twoich nagraniach? Przepieknie sie prezentuje🥰 Prawie tak pieknie jak twoj piesek wylegujacy sie na sofa🥰

[@lolazoya5301]

W punkt!

[@paulinagladysz]

@@aniaj4592 to jest akurat sztuczny fikus. Mam mieszkanie od północy i rośliny są w stanie przetrwać tylko na parapecie, wiec kupiłam takiego fikusa sztucznego z materiału

[@magdalenarybicka9857]

Jaki kochany pieseł!!

[@naillanka]

Jak Aneta pełna obaw wyznała matce swojej, że boi się, że umrze i to matka będzie ją chować, to spodziewałam się od tej matki zupełnie czegoś innego, że przytuli, albo powie, dasz radę, zrób wszystko, żeby tak nie było, jestem pewna, że dasz radę itp. A co zrobiła ta matka? Opierdoliła Anetę. Toxic hevel hard. Bardzo współczuję tej dziewczynie, że ma tak toksyczne otoczenie, matkę i "partnera".

[@HarukaTenoh00]

Niestety nie każdy pochodzi z wartościowej rodziny. I to potem rzutuje. Może Aneta jadła i piła piwa, żeby zagłuszyć problemy rodzinne. 😞

[@kreatywnieiaktywnie]

Dokładnie.

[@janeczkaprosperity]

@@HarukaTenoh00z pewnoscią

[@Magmag85]

Jestem w szoku. Z punktu widzenia psychologicznych teorii emocji i motywacji zrobili im krzywdę. Bardzo współczuję tego doświadczenia. Już nie wspomnę, że powinien być w odcinku telewizyjnym jakiś trigger warning.

[@uw4543]

Wydaje mi się, że oni te diety ustalają tak restrykcyjne specjalnie po to, żeby uczestnicy schudli jak najwięcej jak najszybciej, żeby zrobić efekt wow. Niestety jest to tragiczne podejście 😢

[@paula-qv8ld]

Tak efekt wow na final 🎉 potem nara radź sobie😢

[@anetak-ska4564]

Nie wydaje Ci się, dokładnie tak jest.

[@hermengildai8982]

Ostatnio widziałam tiktoki jednego z panów z kanapowcow z pierwszego sezonu, wypowiadał się w komentarzach, że był w trakcie programu na ozempicu

[@uw4543]

@@hermengildai8982jakby był to by nie miał ochoty jeść, by go nie kusiło. Wydaje mi się że musiał to zrobić na własną rękę a nie przez program

[@pixi2209]

Ciekawe jaką mają dzienną kaloryczność dozwoloną? Ktoś gdzieś mówił o tym? Podejrzewam że dość niską, skoro są takie duże efekty.

[@mariaas9731]

Umrzemy wszyscy. I chudzi, i grubi. Nawet ci idealni, ktorzy prowadzą zdrowe życie bez stresu, bez nałogów, mogą po prostu wyjść rano i wpaść pod samochód. I tyle. I ten program to jest kabaret i to w slabym guście.

[@pixi2209]

Nic dodać, nic ująć. 🎯

[@katarzynaswitek9476]

Zgadzam się , każdy może zakończyć życie w najmniej oczekiwanym momencie, niestety tak to jest.

[@ola7540]

Myślałam że ten kask będzie tylko na wstępnie - patrzę na podgląd a tu cały odcinek xD Uwielbiam twoje poczucie humoru

[@paulinagladysz]

Czasami go zdjęłam… czasami

[@smp90000]

Ale fajna w tym kasku😊

[@malasyrenka23]

Złoto 😂❤

[@m.k.441]

@@paulinagladysz kask cudny :)

[@elzbietapawlak8192]

Po tym programie dziewczyny powinny distac rekompensate finansowa i pomoc psychologa za te wszystkie traumy jakie im fundowali Masakra

[@frankafrankenstein5279]

Ale trener by się wyłożył na mojej osobie w tym zakładzie pogrzebowym. Mam zupełnie inne podejście do kwestii śmierci niż wiekszość ludzi. Natomiast do diety bardzo motywuje mnie poznawanie nowych potraw, odkrywam nowe smaki, uczę się zdrowego odżywiania. Które jest milion razy smaczniejsze od gotowców! Dziś poznałam rogalika z mascarpone i owocami. Może to głupie, ale u nas w domu się tak nie jadło, więc nie znam takich rzeczy i poznawanie ich bardzo mnie ekscytuje : D

[@athenaya0142]

Na mnie tez metody trenera by nie podzialaly :) praca w hospicjum wyleczyla mnie ze strachu przed smiercia.

[@limonkapadza]

Na mnie tez nie. Staram sie zyc zdrowo, ale zakladam, ze moge umrzec w kazdej chwili. Mam spisany testament i ubezpieczenia na zycie, zeby dzieciom i mezowi bylo latwiej w razie czego. Kazdy moze umrzec. Wiele juz niespodziewanych smierci bliskich przezylam. Szczuplych, zdrowych.

[@alk5906]

Może dla niektórych to będzie kontrowersyjne, ale ja uważam, że rodzina powinna wspierać chorego na otyłość, który dopiero zaczął swoją dietę i jest mu bardzo ciężko, i nie zajadać się przy nim rzeczami, których nie może zjeść. Nie bez powodu podkreślam to, że "zaczął", ponieważ osoba, która już zrobiła pierwsze kroki jest mniej wrażliwa na takie sytuacje, umie sobie lepiej radzić. A tutaj ledwo dziewczyna zaczęła. Myślę, że rodzina spokojnie mogła przygotować lżejszy obiad na tę jedną okazję. Po prostu im się nie chce. Niczym to się nie różni od wyciągania wódki na stół przy leczącym się alkoholiku i robienia licznych toastów. Mówisz tutaj w filmie słusznie, że być może Aneta mogła zjeść to samo, co jej rodzina, ale ograniczyć porcję. Może i mogła, ale Aneta jest dopiero na początku swojej drogi i w mojej opinii lepiej, aby trzymała się wyliczonych porcji. Z rodziną wiadomo jak jest. Ja wiem, jak to było dawniej (zanim schudłam) u mnie. Nie było mocy, która sprawiłaby, że te lata temu dostałabym od mamy czy cioci jednego ziemniaczka, kawalątek mięsa bez sosu i buraki. Jeden ziemniak? Daj spokój, nie najesz się. Bez sosu? To ja ci pokraszę chociaż tłuszczykiem. Mięso chude jest, ciocia tłuscinki powyjmowała wszystkie. I co? I dostałabym normalnie ziemniaków, kawał mięcha i dwie łyżki tłuszczu z patelni ekstra. Gdybym próbowała wytłumaczyć albo coś odłożyć, to byłaby z tego awantura. Bo w wielu rodzinach jedzenie jest powiązane z emocjami. Ja byłam taką osobą, dla której odstąpienie od diety i zjedzenie tego obiadu, który podała rodzina, byłoby równią pochyłą. Potem byłoby podane ciasto, które też bym zjadła. Bo by mi podawali, bo by zachęcali. A potem? Potem to już hulaj dusza. A potem, potem? Tak następnego dnia? Depresja, poczucia winy, koniec diety. Każdy sobie radzi jak może. Dla mnie obecnie to też nie byłby problem zjeść z rodziną obiad, ale pamiętam, jak ciężko mi było zacząć.

[@martys8247]

O to to! Ważny komentarz.

[@stryjecznywujszwagra]

10/10 👏

[@katilka_ka]

W punkt !

[@MJ-tt5lb]

Dokładnie... zaczynam dietę a mój mąż na wieczór kupuje sobie lody i chipsy... no rzesz... najgorsze są właśnie te początki, kiedy łatwo odpuścić. Później faktycznie jest łatwiej. Ale nie rozumiem jak to jest - bliscy, niby kochają, krytykują za wagę, niby się martwią.. ale za cholerę nic nie ułatwiają.. wtf... to jakby celowo komuś nogę podkładać i potem mieć pretensje, że się przewrócił. Tak zakończyła moją dietę moja mama, która po tym jak schudłam 30 kg. dała mi chyba z 30 super przepysznych, tłustych domowych zamrożonych pasztecików do domu.... akurat byłam w kryzysie i dieta się skończyła.

[@novabezglutenowa]

To prawda. Moja mama jest pierwsza która komentuje mój wygląd a jak przyjadę to gotuje i piecze jak na wesele. Dałaś mi do myślenia tym komentarzem. Bo każdy umie ci wytknąć nadwagę bo wie co powinnaś/powinieneś zrobić ale ZROBIĆ! Oooo to już się sama martw.

[@annaagnieszka8593]

Pracowałam w mediach prawie 7 lat i mam sporą tolerancję na dziwne akcje, ale to było przegięcie pały.

[@szyna91]

Też się zastanawiam jakich oni specjalistów w tym programie zatrudniają, że dziewczyny nie mogą zjeść bułki 🤦 i dobry dietetyk poprosił by tę dziewczynę, która ma restaurację (nie pamiętam jak ma na imię) o menu i porozmawiał co ona z tego może jeść. Albo może nawet dodać jakieś dania do karty i wtedy i klienci by mogli zamówić i ona mogła zjeść. Ja mam wrażenie, że one mają jeść tylko łososia z twarożkiem, pomidora i pić wodę z cytryną (swoją drogą nie cierpię wody z cytryną. A program jest nagrywany zimą, gdzie ciepłe napoje? Co jest złego w herbacie bez cukru???)

[@nigera]

dokładnie; albo jakaś ciepła zupa :/ co złego w zupie, zupy sa super bo gotowane, bez tłuszczu, można zabielić jogurtem zamiast śmietaną.... taki barszcz ukraiński, jarzynowa nawet ogórkowa. Dużo warzyw, ciepła, sycąca a tych "złych" ziemniaków to tam pływa serio...mało. Można zrobić bez.

[@marial2382]

Teina, ktora jest tym samym co kofeina. Dietetyczka kliniczna tez akurat mi nie uznawala herbaty jak i kawy jako nawodnienie.

[@madziqj4478]

@@marial2382 ale można pić dla przyjemności. Uwielbiam herbatę i ją pije; czarne, białe,owocowe, oczywiście bez cukru.

[@MJ-tt5lb]

Też się zastanawiam czemu nie zorganizowali im warsztatów z gotowania, przyrządzania potraw, zdrowego podejścia itd. Byłoby dziewczynom łatwiej, miałyby przestrzeń na zadawanie pytań.. a nie potem panika bo 4g za dużo kurczaka albo chleba zje...

[@magda6556]

@@MJ-tt5lbdlatego, że ten program to jeden wielki szejm szoł! Serio! Wykorzystanie uczestniczek dla zdobycia oglądalności i tyle. Żadna z nich nie wyciągnie właściwych wniosków, nie zdobędzie umiejętności pomagających w rozsądnym komponowaniu posiłków. Nie nauczy się poprawnej relacji z jedzeniem. Restrykcje nie są sposobem na wyjście z otyłości. Aż mnie trzęsie jak oglądam to, przez co te dziewczyny przechodzą. I bardzo im współczuję. Co więcej uważam, że obraz „odchudzania” utrwalony w bliskich może być nacechowany sarkazmem i kpiną. Bardzo, naprawdę bardzo nieumiejętnie przygotowany program. Paulinę podziwiam za trzymanie nerwów na wodzy w trakcie komentowania.

[@rawgella873]

Ja się wypowiem co do Twojej wypowiedzi w 22:57 na temat tego, że strach nie jest motywacją. Moim zdaniem to zależy. Ja zapuszczałam się przez lata, w ogóle nie widziałam potrzeby, aby cokolwiek zmienić. Jadłam same fast foody, słodycze i chipsy, potrafiłam zjeść dwie paczki chipsów (tych dużych) na raz, później zagryźć wielkim kawałem ciasta i na koniec jeszcze zjeść trzy podwójne Kinder Bueno. W ogóle nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji. Dopiero kiedy ważąc 120 kg w wieku zaledwie 26 lat trafiłam na SOR z ogromnym bólem w nodze w żylaku i było podejrzenie zatoru otworzyły mi się oczy. Co prawda zatoru na szczęście okazało się nie być, ale strachu się nieco najadłam i lekarz wprost powiedział, że mam szczęście, ale że jeśli nic nie zmienię to wizja faktycznego zatoru wcale nie jest taka odległa. Jak tylko wróciłam ze szpitala to od razu poszłam po raz pierwszy od lat POBIEGAĆ!!! Pamiętam ten dzień jak dziś. Płakałam z przerażenia i biegłam (w sumie z takim brakiem kondycji bardziej truptałam truchcikiem). Wyrobiłam 10 tysięcy kroków, gdzie zazwyczaj robiłam od lat max 2 tysiące dziennie. Później zaczęłam dietę. Dziś, po 3 miesiącach, schudłam 20 kg, jest w końcu liczba dwucyfrowa. Uprawiam regularnie aktywność fizyczną (cardio i wprowadziłam teraz ciężarki, deficyt kaloryczny, post przerywany). I na samą myśl o tym, że lekarz już właściwie przepisał mi "w razie wu" ciężkie leki przeciwzakrzepowe na rozrzedzenie krwi które przepisał mi wtedy póki co na pół roku (dla młodej laski, co za wstyd!) mam ochotę znowu wstać i iść biegać. Leków nie brałam, stwierdziłam, że ja sobie dam szansę, byłam na badaniu ostatnio i się okazało, że nie są potrzebne.. 😊 Tak więc mnie nic nie motywowało tak, jak wizja, że moja otyłość wpędzi mnie do grobu i namacalne dowody na to, że jest źle z moim stanem zdrowia.

[@MsMagodzianka]

Strach może zadziałać albo nie zadziałać i mieć odwrotny skutek. Chyba to Paulina miała na myśli, bo ona pytała jak jest u nas. Na niektórych to podziała i super, ale ktoś inny może będąc w lęku wpadać w obżarstwo, bo jedzenie pomaga ten lęk łagodzić i wtedy będzie się tylko bardziej obwiniać, bać się śmierci i jeść jeszcze więcej. A szczególnie, że co innego jak ktoś ma bezpośrednie zagrożenie życia, a co innego, jak dla rozrywki zaprowadzają go do domu pogrzebowego żeby planować własny pogrzeb. Moim zdaniem brak pomocy psychologicznej na miejscu i wspólna terapia szokowa była bardzo ryzykowna i zaplanowana tylko dla show. Ewentualnie twórcy programu w ogóle nic nie wiedzą o ludzkiej psychice, tak czy inaczej słabo.

[@rorok8810]

Ważyłaś dużo więc prawdopodobnie zator zrzucili z automatu na wagę. Pamiętaj jednak że zakrzepica u młodych kobiet to często (jak nie najczęściej) efekt źle dobranej antykoncepcji (zwłaszcza u palaczek). Dlatego jeśli nie sprawdziłaś jeszcze tej ścieżki to warto zrobić dodatkowe badania.

[@PaOllaa7]

Podpisuję się pod tym! Mimo, że nigdy nie miałam problemu z wagą, bo najwięcej ważyłam 64kg przy 174cm to odżywiałam się tragicznie. Wgl nie patrzyłam na to co jem bo organizm wszystko z łatwością palił. Kilka lat temu wykryto u mnie guzki w piersi (moja babcia zmarła na raka), na szczęście okazało się, że nie groźne, pozostawione pod obserwacją. Ale od tamtej pory moja dieta zmieniła się o 180 stopni. Aktywna zawsze byłam, więc to zostało bez zmian ale trzymam zdrową michę w nadziei, że organizm mi za to podziękuje. A nawet jeśli nie, to będę miała poczucie, że ja zrobiłam wszystko co mogłam żeby sobie pomóc. Mnie zmotywował strach.

[@justynaostanek8862]

Mój tata palił papierosy ponad 20 lat. Lekarz oznajmił mu że musi rzucić jeżeli chce żyć (miał chore serce). Tata nie słuchał mimo, że dwa razy go zabrała karetka. Za trzecim razem jak stracił przytomność i ledwo go odratowali rzucił fajki z dnia na dzień. Strach czasem motywuje

[@edytazielinska2037]

Mnie strach zmotywował. Kiedy wylądowałam z zatruta wątroba w szpitalu i dali mi prawie zero szans na przeżycie. Czekałam na przeszczep wątroby. Po 3 dniach coś w wątrobie drgnęło i zaczęła się oczyszczać. Tylko że te dziewczyny są młode a ja mam 53 lata. Schudłam. Ćwiczę i dziękuję Panu Bogu , że żyje. Nigdy nie wiesz!😢Powinny się wystraszyć według mnie to działa.

[@paulinagladysz]

Dobrze, ze wróciłaś do zdrowia

[@Bunnybunnyy]

Dziękuj lekarzom,a nie panu bogu XD to oni Cie wyleczyli.

[@ewa5561]

Super, ze wrocila Pani do zdrowia. Bogu dzieki ❤️🙏🏻❤️ Strach moze zmotywowac do zmian ale to co zrobili w tym odcinku to nawet nie terapia szkowa tylko rozrywka bardzo niskich lotow. Chyba bardziej edukacyjne podejscie bylo w angielskim programie "supersize vs superskinny" gdzie w ramach terapi szokowej pokazywali schorzenia zwiazane z otyloscia itp. organizacja wlasnego pogrzebu to jak dla mnie kpina.

[@bellakelly6100]

Wedlug mnie ten odcinek dal im taka podroz w czasie, tak sie moglo stac za 10 lat, a one dostaly szanse takie podrozy w czasie wlasnie. Tak jakby stanely przed lustrem 10 lat starsze, a za chwile sie cofnely w czasie i dostaly jeszcze jedna szanse.

[@klaudia2315]

​@@ewa5561 chyba przez Boga zachorowała

[@joannapietrzak8987]

A ja trochę z drugiej perspektywy - piszę pracę magisterską o domach pogrzebowych i siłą rzeczy zajmuję się też tematyką podejścia do śmierci i niestety ten program przedstawia również toksyczne podejście do własnej śmiertelności i branży funeralnej Wielu badaczy zwraca uwagę, że od XX w. mamy wypaczone podejście do śmierci - nie doświadczamy jej tak często jak ludzie w przeszłości i jesteśmy bombardowani przekazami medialnym, w których jest ona przedstawiana jako makabryczna, kojarzy nam się bardziej z pokierszowanymi zwłokami z wypadku lub filmu grozy niż ze spokojnym odejściem w gronie rodziny osoby, która przeżyła satysfakcjonujące życie - wszystko to przekłada się na brak wypracowanych schematów radzenia sobie ze śmiercią bliskiego i wypieraniem problemu Tworzenie atmosfery grozy wokół domu pogrzebowego, który ma nam umożliwić godne pożegnanie zmarłego i wyśmiewanie procedur takich balsamowanie czy planowanie własnego pochówku - które może być terapeutycznym rozwiązaniem dla osób starszych lub chorujących, które pogodziły się z własną śmiercią i chcą zapewnić sobie kontrolę nad końcem swojego życia, przyczynia się do tego zjawiska i szkodzi nam wszystkim

[@ogrodpodlasem]

Bardzo merytoryczna wypowiedź. Dodam że jak umierał mój w domu we własnym łóżku to później 3dni trumna z jego ciałem leżała w domu w pokoju sypialnianym . Wokół świece gromnice paliły się 3 dni było czuwanie przy trumnie , sąsiedzi ze wsi, rodzina . 2 pomieszczenia dalej było spotkanie rodzinne , zastawione stoły jedzeniem ( pewnie też i wodeczka. Wszyscy wspominali dziadka . Dzieci większe i mniejsze uczestniczyły w tym pożegnaniu . Po 3 dniach przyjechała firma pogrzebowa i zabrała dziadka do kościoła i na cmentarz. Dodam że dziadka do trumny ubierała moja babcia z synową swoją . A ubrania wybierał sam dziadek za życie . Wszystko było wiadome i ustalone. Samiec to część życia nie należy bać się . Taka kolej rzeczy . Pi śmierci dziadka do sypialni znowu wstawiono 2 łóżka , babcia tam spala ,mieszkała, i wszystko było w porządku Przeżyła ponad 100 lat Dziś sama choruje na raka i chce mieć swoją śmierć przygotowaną. Nie widzę w tym nic dziwnego

[@ogrodpodlasem]

Dodam, że podobno dusza z człowieka uchodzi przez 3 dni , w wielu kulturach nie chowa się zmarłych wczesniej niz po 3 dniach .....

[@HarukaTenoh00]

Pochodzę ze wsi i chyba sama z dzieciaka byłam na dwóch takich pożegnaniach w domu. Kiedyś to było bardzo normalne. W domu mamy zdjęcia wujka i dziadka jak leżą w trumnie w kaplicy. (Na pamiątkę) W tych czasach wydaje się to bardzo dziwne.

[@halina9274]

Oj tam koleżanka moja całe życie bardzo szczupła i co młodo zmarla

[@kingagostynska6189]

Jezeli chodzi o przygotowywanie tego pogrzebu, to w moich okolicach był i nadal jest taki "zwyczaj", że wkładało sie do trumny ulubione rzeczy, typu papierosy, zapalniczke, czekolade, ulubiona krzyzowke, itp. To taki zabobon, żeby po smierci dusza zmarłego Ciebie nie nachodziła. Wiec na serio tak ludzie sobie planują. Dla jednych dziwne, dla innych całkiem normalna rzecz. 🤷‍♀️ Ale zadanie z planowaniem własnego pogrzebu.. szok 😲

[@aniasikora7473]

U mnie babcie pochowali z ulubionym garczkiem

[@martuszka41666]

Mój dziadek został pochowany z paczką papierosów i ulubiona czapką

[@annaszu8981]

Mój dziadek z wędką

[@Kasia_P.]

Też słyszałam o takim zwyczaju.

[@aniasikora7473]

Ogólnie w Małopolsce się tak czasem robi nadal i na Śląsku

[@painful_gaming]

Chciałam ostrzec, że w moim komentarzu wspominam o śmierci rodzica. Mój tata zmarł w wieku 44 lat, gdy ja miałam 19 lat. Miał nadwagę, zmarł nagle na wylew. Był to najlepszy tata, jakiego mogłam sobie wymarzyć, mój najlepszy kumpel, na którego zawsze mogłam liczyć. Za 3 tygodnie minie 14 lat od kiedy odszedł. W ciągu tych 14 lat nigdy przez myśl mi nie przyszło, żeby winić mojego tatę, że zmarł bo miał nadwagę. Nie podoba mi się ten eksperyment, nie uważam że wzbudzanie poczucia winy da jakiekolwiek pozytywne efekty, tym bardziej, że osoby otyłe i tak już żyją z tym uczuciem nawet bez przechodzenia przez tak okropny eksperyment.

[@agatawojcik3287]

Co ten eksperyment miał na celu :1. Wycisniecie mega emocji u widzów. 2. Reklamę zakładu pogrzebowego.

[@Psy_i_my]

To tylko pojazuje jakim tematem tabu jest w Polsce śmierć....w ciagu ostatnich dwoch lat pochowalam rodzicow i udalo mi sie oswoic ze śmiercią. Z kolei moi najbliżsi doskonale wiedza jakie sa moje wytyczne na wypadek mohej smierci....oczywiście w tym wcieleniu :)

[@weronikaw.7055]

19:29 - w tym momencie przypomina mi się pan "ekspert" z PnŚ, z odcinka w którym brałaś udział. Takie podejście to typowe podejście lekarza, który nie leczy a zalecza. Dba o to żeby chwilowo Ci pomóc, żeby ustały objawy nie zastanawiając się nad przyczyną dolegliwości czy stanu otyłości. A co do odcinka - co tu dużo mówić, również uważam, że zabranie dziewczyn do domu pogrzebowego to gruba przesada. Tyle dobrze, że dziewczyny miały możliwość rezygnacji. Myślę, że sama rozmowa z lekarzem, pokazanie statystyk umieralności byłoby wystarczające.

[@katebush2623]

Ten lekarz to akurat był faktyczny ekspert, bez cudzysłowiu. Jego rolą jest leczyć objawy, jak wszystkich lekarzy medycyny zachodniej. Od szukania przyczyn w głowie są inni eksperci typu terapeuci.

[@elawiater1268]

Co za odpał - ma w grupie dwie dziewczyny z fobią dotyczącą śmier*i i umierania i każe im organizować własny pogrzeb! Brrr. Ale trzeba przyznać, że ładnie dziewczyny chudną, Paulina super schodzi z wagi i widać, że nawet jest aktywniejsza, bo może się szybciej ruszać - super!

[@ewelinaswindon9340]

Pomysł może głupi, ale warto zwrócić uwagę, że nie, nie kazali im. Mogły wyjść.

[@służbistka]

Często w takich programach jest ankieta castingowa, gdzie pisze się czego się boi, co się lubi, czego nigdy nie zrobi w życiu itp. itd. a program jest pod to pisany. Niestety, program robiony pod publikę i zarobek, a uczestniczki są dopiero na dalszym miejscu

[@slc8767]

Matka Anety jest tragiczna! Nosi mnie jak ona się odzywa

[@danuta3711]

a mnie nosi na zachowanie anety

[@janeczkaprosperity]

Nooo, niestety, do terapii…

[@zuzannazgoa4466]

Akurat ja jestem osobą dla której śmierć nie jest tematem tabu i np wiem jak moja zdrowa, 52 letnia mama chce by wyglądał jej pogrzeb, sama gdy/jeśli będę miała dzieci też zamierzam za wczasu zadbać o sprawy urzędowe itd. Dodatkowo u mnie w rodzinie też jest zwyczaj dawania czegoś ulubionego na ostatnią drogę- pradziadek który lubił palić np dostał lufkę po papierosach do kieszeni. Ale czy to zadanie było tu potrzebne? Wcale. Póki co program pokazuje, że dieta to tyranie, wyrzeczenia i nieszczęście

[@joannaw8359]

Moja mama też dostała paczkę ulubionych papierosów, ukochany kubek od herbaty że srebrną lyzeczká i paczkę ulubionej herbaty. Na drugą stronę.

[@shay_666]

Ale masz fajną kanapowczynie w tle

[@paulinagladysz]

Figa Top, jak zwykle 🐶

[@joelo.1021]

boski komentarz :)

[@meggiepis]

Piesek zrelaksowany😊🐕‍🦺

[@majcyjka]

Mam Insulinooporność po ciążową, jestem cały czas pod opieka dietetyka (juz 3 lata), pamietam jak po 2 miesiącach przypomniało mi się, że przecież mam wesele, 2 tyg. Później urodziny mamy... wpadłam w panikę, a dietetyk mi powiedziała "spokojnje, jak raz na jakis czas nie zjesz czegoś z diety, to się nic nie stanie, trzymaj się ilości wyznaczonych posiłków i nie napychaj się". Mało tego,w diecie miałam nawet...batonik Milky Way, raz w tyg. odpowiednio zbilansowany z resztą posiłków z tego dnia. Jak patrzę na niektóre odcinki, a na ten w szczególności, to czuje się sama zmęczona z tą dietą, z tym pilnowaniem, mnie samą to zdenerwowało, więc rozumiem dziewczyny. To nie powinno tak wyglądać 😞 Oprócz tego - wsparcie męża, to jest naprawdę bardzo ważne. Mój mąż chetnie je te obiady, które ja. Sam mi na początku bardzo pomagał, a tutaj... No coś ewidentnie jest nie tak. Co do organizacji samego pogrzebu... U mnie terapia szokowa, w ogóle by się u mnie nie sprawdziła. Taka terapia szokowa, doprowadziła mnie w podstawówce (5 klasa) do zaburzeń odżywiania, gdzie unormowało się wszystko dopiero na koniec liceum. Co do wypowiedzi pana z zakładu pogrzebowego...no cóż, w moim kręgu rodzinnym, jest osoba szczupła, na analizie składu ciała wyszlo, że ma więcej tkanki tłuszczowej niż mięśni i prawdopodobnie ma otłuszczone narządy, ale jej nikt otyłości nie zarzuci, bo jest szczupła z zewnątrz. Lekarz określił, że to jest cytuje "otyłość ukryta".

[@groovetonight8940]

Rzeczywiście dziewczyny aktualnie może nie są w grupie ryzyka zachorowań czy śmierci wywołanej otyłością, ale mogłyby się w takiej sytuacji znaleźć gdyby kontynuowały swój dotychczasowy styl życia i bycia. 😮

[@martynamrugaa7251]

Po tej miniaturce juz się boję, co to będzie 😱 Czekałam na kolejny odcinek, uwielbiam Ciebie i tą serię z merytorycznym komentarzem ❤ dziękuję ☺️

[@willynillyoO]

Koszmar! Ja po takiej akcji poszłabym zjeść czekolade, miałabym ataki paniki a później wyrzuty sumienia, że zjadłam słodycze i znowu stres bo mogę od tego umrzeć. Dieta w programie nie prowadzi do zdrowego odchudzania a zaburzen odżywiania. Pomysłodawca powinien ponieść konsekwencje ... Dramat :(

[@marianka62]

Dobrze że ja nie jestem w programie!-pomieszałabym im szyki😀-moja Mama całe życie ważyła 102 kg.-jadła i była szczęśliwa a Tato już 40 lat temu jadł ciemny chleb,mlecze/czyli mniszek lekarski/,owsianki,itd.-chodził po górach i zmarł w wieku 54 lat, a Mama dożyła 86 lat!-mimo to całe życie dbam o odżywianie i właśnie z tego powodu jestem tu z Paulinką-Dziękuję 🍀

[@alicjamajewska2107]

No właśnie, to kwestia indywidualna. Ja ważę 90 kg. Dużo, ale nie mam nadciśnienia i cukrzycy, wyniki badań w normie. Dobrze się czuję. Nie bolą mnie stawy, chodzę na aquaaerobik i rower. A, że lubię zjeść coś dobrego... za to jem mało słodyczy. Także ten...

[@klaukoru7216]

A co ma piernik do wiatraka, przecież szybszy zgon to nie tylko kwestia diety,a ogólnego stanu zdrowia i też głowy. Mojej koleżance zmarła matka na raka płuc,a nigdy nie paliła papierosów,za to jej ojciec był palaczem. To wogole nie ma związku. Ja jem np słodycze tonami i mam świetne wyniki i jestem szczupłą,a moja siostra tylko spojrzy na czekoladę i już ma plus 2 kg_ każdy organizm jest inny_ nikt nie zna dnia ani godziny

[@alicjamajewska2107]

@@klaukoru7216 No, ale w programie właśnie jest nacisk głównie na dietę i odchudzanie, bo otyłość zabija! Nie otyłość sama w sobie, tylko choroby, do których może, ale nie musi, doprowadzić. I jak widać na ww.przykładach nie tylko otyłość prowadzi do śmierci.

[@amandafuczek]

Okej ale jest coś takiego jak bierne palenie, które jest nawet bardziej niebezpieczne.​@@klaukoru7216

[@ewal.4716]

Pani Paulinko. Kask i ochraniacze nie uchronią nas przed głupotą i dennością telewizji. Po obejrzeniu z panią tego odcinka jestem dumna z siebie że już od lat nie mam telewizji w domu. Ten program już puka w dno trumny, niestety od spodu.

[@dorisday4427]

mam dokładnie takie same przemyślenia

[@calkiemnowa]

Także nie mam tv i jestem zadowolona z tego

[@lenabrach5499]

Odpuszczam oglądanie do końca, bo to jest tak z doopy pomysł że szok. Przecież równie dobrze każdy chudy gruby może wyjść z domu i go piprznac autobus, sopel a nawet w domu czad czy cokolwiek. To teraz wszyscy pójdźmy na taką "zabawę" bo wszyscy jesteśmy śmiertelni. Sorry Ale to jak te obrazki na paczkach papierosów, w pierwszym tygodniu jak je wprowadzili to ktoś na to patrzył, potem może wybierał paczkę z fajniejszym obrazkiem a dziś zupełnie nikt na nie nie zwraca uwagi. Wydaje mi się że we wszelkiego rodzaju terapiach czy uzależnień czy otyłości, cokolwiek warto aby sprawę zaczął psycholog, który zrobi profil co na daną osobę działa, w sensie jaki rodzaj motywacji. Jeden chcę schudnąć dla zdrowia, inny dla ładnego obrazka w lustrze, trzeci bo ojciec był otyły i umarł wcześnie. Nie da się włożyć wszystkich do jednego worka.

[@nigera]

Co ta pani mówi? Że nie ma otyłych ludzi po 50stce? Oj są. Można być otyłym i żyć 60 i 70 lat. Nie jest to oczywiście argument by nie zadbać o zdrowie i być dalej otyłym. Absolutnie nie. Ale to co oni mówią to po prostu kłamstwo a takie kłamstwo u wielu ludzi może wywołać atak paniki, stan lękowy, pogłębić depresję... terapia szokowa to nie jest dobre wyjście. Ja to oglądam i czuje narastająca panikę a jestem po terapii. We mnie ten "eksperyment" obudził dawno zagrzebane lęki i nastawienie do życia na zasadzie " już za późno. za późno by coś zrobić, zaraz i tak umrę. po co się starać, nie ma już czasu" i wpadnięcie znowu w katatonię i stan lękowy. UWAŻAM, ŻE W TYM ODCINKU POWINNO BYĆ OSTRZEŻENIE NA POCZĄTKU, ŻE OSOBY WRAŻLIWE, Z LĘKAMI OGLĄDAJĄ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. W sensie produkcja programu powinna dać takie ostrzeżenie.

[@pixi2209]

Trener się wysilał bardzo i robił poważne miny, a dwie dziewczyny miały zamknięte oczy. Na szczęście nie widziały tego spektaklu. 🤡

[@Klaudiakurpiewska]

Paulina dzięki Tobie i motywatorce zmieniłam podejście do odchudzania. Zrozumiałam, że będąc już 3 miesiąc na diecie nie muszę fiksowac i wywracać życie mojej rodzinie do góry nogami. Ten program oglądam tylko ze względu dla dziewczyn bo im kibicuję, uważam że powinni karać za takie traumy które zagotowała produkcja tym dziewczynom w odcinku.

[@katarzynachotomska2291]

Po 3 tygodniowej diecie mamy mieć płaski brzuch i białe zęby. Kocham Twoje poczucie humoru :p

[@pixi2209]

Nie wyobrażam sobie, przyjść do kogoś w gości i mieć pretensje wraz z roszczeniami, że obiad miał być o 15.00. Bo ja muszę zjeść o 15.00! Albo że coś tam innego miało być zaserwowane. 😮🤯 Niektórzy mają czelność, lub "kulturę".

[@wiolettaszopa2112]

Ona przyszła do mamy.

[@pixi2209]

@@wiolettaszopa2112 Aha, do swojej służącej? DO mamy, to nie w gości?

[@wiolettaszopa2112]

@@pixi2209 Daj na luz.

[@MsMagodzianka]

No właśnie i Aneta i jej mama są strasznie nieprzyjemne. Z drugiej strony, prosiła o coś i jeśli mama powiedziała, że obiad będzie o tej 15 to też trochę słabo, że nagle się nie udało. Przede wszystkim jednak CHORE jest to, że ona musi zjeść co do minuty o konkretnej godzinie. Przecież to jest prosta droga do paranoi i do takich nerwów, że właśnie wyżywa się człowiek na wszystkich, bo żyje z zegarkiem w jednej ręce i suchym kurczakiem w drugiej…

[@pixi2209]

@@wiolettaszopa2112 To ty się spinasz.

[@violettasteckiewicz5918]

Ten program jest tak samo inteligentny jak Superniania, po latach ludzie w nim uczestniczący jako dzieci mają traumę. Dietetyk, psycholog i lekarz w tym programie powinien być na stałe, a nie trener z bożej łaski od podnoszenia ciężarów

[@barbaracogiel3224]

Brak szacunku dla śmierci, wychodzi na to że wszyscy sobie zapracowujemy na śmierć.

[@Bunnybunnyy]

Na szybsza śmierc bardzo często tak, sami pracujemy na to. Np właśnie nie dbając o siebie

[@m.k.441]

trzeba mieć szacunek do śmierci??????

[@olkarokendrolkaa20]

Najlpeszy w tym odcinku był widok chillującego pieska na kanapie.

[@paulinagladysz]

Figa zawsze na chillóweczce

[@olkarokendrolkaa20]

❤​@@paulinagladysz

[@malasyrenka23]

I kask!😂❤

[@sylwiau.4292]

Chyba jestem jakaś dziwna, bo wizja własnej śmierci zupełnie mnie nie przeraża, co innego śmierć bliskich mi osób.

[@fiona3095]

Też tak myślę. Moja śmierć to zmartwienie innych, nie moje 😂.

[@fiona3095]

Dodam jeszcze, że uświadomiłam to sobie przy wybudzaniu z narkozy. Pierwsza myśl była czy operacja się udała, a druga, że gdym się nie wybudziła, to nawet bym o tym nie wiedziała.

[@martyna8005]

W ramach studiów pielęgniarskich nasz wykładowca też zorganizował naszej grupie wycieczkę do domu pogrzebowego, wiadomo w szpitalu na praktykach też już wszyscy widzieli martwe osoby oraz też cel tej wycieczki był inny aniżeli u Kanapowiczyń, jednak i tak było to dziwne i takie nieswoje. U nas balsamista jeszcze otworzył trumnę ze zwłokami przygotowanymi już do spalenia (rodzina już go pożegnała) było to coś innego niż martwy człowiek w szpitalu „krótko po śmierci”. Wiadomo dla studentów pielęgniarstwa nie było to aż taki szok bo temat śmierci nie jest nam obcy jednak mogę sobie wyobrazic reakcje osób które nie widzę tego często lub widziały tylko trumnę itd na pogrzebie kogoś bliskiego, bardzo głupie i po części nie poważne zadanie otrzymały dziewczyny, widać że dla nich to prawdziwy szok

[@k1t5un3m3r1]

19:53 Musialam obejrzeć to kilka razy żeby sie upewnić, że dobrze usłyszałam to zdanie, że mają sie przygotować do pochówku. Choruje na depresję od 11 roku życia [ teraz mam 19] i gdyby mi w tym wieku chcieli pokazać że samob00jstwo to zło w taki sposób to tylko by mnie umocniło w tym jakim problemem jestem i, że nie powinno mnie tutaj być. Takie zachowanie nie powinno mieć w ogole miensca w programie telewizyjnym.

[@joannaryczek1291]

Paulina, oczywiście w bułeczce i kawałku kurczaka nie ma nic złego. Weź jednak pod uwagę,🩵 ( mając swoje doświadczenia) że ta jedna bułeczka i pączuś, może wywołać atak, lawinę obżarstwa. Jeżeli chodzi o alkohol! Jeżeli partner musi 😢to niech pije poza domem 😵‍💫Jeżeli smak piwa, wina jest ważny to są cudowne napoje bezalkoholowe często smaczniejsze niż te z alkoholem. Weź, pod uwagę,że to są osoby z zaburzeniem! Chorobą, bez wsparcia rodziny. ( No może z małym wyjątkami)

[@paulinagladysz]

Może, to prawda, dlatego tak ważne jest, żeby się edukować (o sobie samym), zauważać swoje schematy, uczyć się radzić z problemem, a nie tylko go unikać.

[@slodkamalinka23]

​@@paulinagladysztylko wydaje mi się, że dla nich to było tak trudne, że aż niemożliwe, stąd decyzja wzięcia udziału w tym projekcie ... Nie każdy ma takie zaparcie (a może przede wszystkim czas) żeby się tego uczyć, żeby próbować i "poświęcić" na to 3, 5 czy nawet 10 lat życia. Wybrały szybszą, ale zdecydowanie trudniejszą drogę, gdzie nie muszą mieć wiedzy, ale za to restrykcyjnie muszą się trzymać planu, który w wadze ewidentnie daje efekty. A pół roku to na tyle dużo, żeby rzeczywiście stało się to ich rutyną. A to, czy po programie rzucą się na to, czego nie mogły jeść, czy będą kurczowo trzymać się menu które dostały, czy będą się dokształcać i same sobie komponować dietę - to już ich sprawa, ale będzie im już łatwiej i lżej o te kilogramy (i ich zdrowie nie będzie na tyle zagrożone, będą mogły chudnąć w swoim tempie). Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale tak bardzo znam z autopsji, jak ciężko jest zacząć i prawdopodobnie gdyby kanapowczynie były robione w czasie, gdy też miałam takie problemy, też bym się tam zgłosiła, tylko po to, żeby ktoś mi jakkolwiek pomógł.

[@misialina2303]

Moim zdaniem dużo lepszym pomysłem było by zrobienie tablicy marzeń (vision board) gdzie każda mogłaby określić swoje priorytety i marzenia. Zero traumy, pozytywny czas i chwila na posiedzenie w swojej głowie i zastanowienie się co je motywuję. Odcinek jest obrzydliwy i nie szanuję śmierci. Żałoba ludzi którzy muszą chować bliskich nie jest tematem do żartów.

[@merrymary7528]

Właśnie się zabieram do prac domowych i szukałam filmu do posłuchania w tle, idealnie że wstawiłaś coś 😊

[@okotek-jt1hh]

Ta akcja z pogrzebem była na 100% pod publikę. Podły eksperyment.

[@pixi2209]

Odgapiony od podobnych programów. Może nie aż tak płytkich.

[@amfiploid]

Kompletnie mnie nie rusza planowanie własnego pogrzebu. Z tym, że kiedyś umrę, jestem pogodzona, świadomość ryzyka życia. A samo to wyzwanie jest takim poziomem abstrakcji, że nie umiałabym traktować go poważnie. Jakby mi ktoś kazał zaplanować pogrzeb mojego męża, tego nie byłabym w stanie tego udźwignąć. W końcu cały problem ze śmiercią polega na tym, że zmarłemu już wszystko jedno, to żywi muszą się pogodzić z brakiem bliskiej osoby i nauczyć się żyć w innej rzeczywistości.

[@justynagt2073]

Podpisuje się pod tym komentarzem jeżeli nie ma Pani nic przeciwko. Mam Dokładnie takie samo myślenie

[@paula-qv8ld]

Problem tkwi w tym, że grubi ludzie (tak używam tego słowa i sama jestem otyla) wiedzą zdecydowanie więcej o zdrowiu niż szczupłe. Tylko, jak widać po ulicach i statystykach, to nic nie daje. Ja uwielbiam chodzić na spacery i fotografowac i myślicie ze sie nie boję że kręgosłup odmówi mi posłuszeństwa? Jak diabli czy schudłam... póki co nie

[@pixi2209]

Bo problem otyłości u większości grubych ludzi, nie leży w niewiedzy, co i jak mają robić, żeby schudnąć.

[@paula-qv8ld]

@@pixi2209 dokladnie

[@martynadxyz7786]

​@@pixi2209 dokładnie tak.

[@joannakroll6402]

Ja uważam że przynoszenie własnego jedzenia na spotkanie rodzinne jest jak najbardziej w porządku.

[@honoda110]

Ja również, tym bardziej w tych początkowych dniach kiedy trzeba sobie wprowadzić ten nawyk

[@andreajaszczyszyn5444]

TO SE ŻRYJCIE 😂😂❤❤ U nas na Śląsku się tak mówi i nie jest to nic wrednego 😂😅😁 Jak powiedziałam do mojego partnera poraz pierwszy coś tam "co tam żresz?" 😂 to też się prawie obraził 😂 jak to mówią- co kraj to obyczaj 😁😁 Ps ten kask- na początku myślałam że przebrałaś się dziś za muchomorka 🙈❤

[@kasiapek7575]

100% 🤣

[@zanetaserocka3943]

już wiedziałam ten odcinek ale oglądanie go z Tobą to nowe wrażenia. :) miłego dnia

[@novabezglutenowa]

Ja zaczęłam to oglądać jak się od Ciebie dowiedziałam o istnieniu tego programu😅. To leci w niedzielę przed obiadem😅 bo przeważnie gotuję, bombelek ma drzemkę a ja sobie patrzę 😅. Podziwiam powagę tych dziewczyn ale gdyby któraś ich wyśmiała to może by została wyrzucona🫢🤪. Jak dalece można manipulować ludźmi bo założę się, że gdyby uczestniczki oglądały to z kanapy swojego domu to by to obśmiały. Bo tak należało zrobić z tym "zadaniem". Oczywiście sama znam osoby wysportowane, szczupłe, morsujące, zdrowo żyjące - rak i koniec. A pijaku, ćpuny mają 7 żyć.

[@joannaryczek1291]

Minuta 36:00 - nie ! Ten program nie jest rozrywką, może dla osób bez empatii, ale dla mnie ten eksperyment był ważny. Sama wiem o sobie, jak zmienily moje życie filmy z ... Obóz koncentracyjnych!!! Tak! Miałam anoreksję 35 lat temu. Bardzo duże wychudzenie ( 156 cm i poniżej 30 kg) Wtedy, bez internetu, bez wiedzy o chorobie. Poczułam, że chce żyć, a moje umęczone, wygłodzone ciało musi jeść. Wizja śmierci ( miałam 15-16 lat) spowodowała odbicie się, choć trwało to lata. Czasami szok, jest potrzebny. To moja opinia.... Z drugiej strony problemu.

[@KatM2802]

Ja bardzo bardzo bardzo kibicuję Paulinie. Ma tak pod górkę że ojaniemogę. Trzmam kciuki za jej 10 tys kroków dziennie i żeby stworzyła fajne zdrowe życie dla siebie i dzieciaków. Mam nadzieję że jej się uda ❤

[@pixi2209]

Ja również! 👍👍👍👍

[@paulinasmiech9901]

Absurd. Fakt, otyłość ma śmiertelne powikłania. Ale np. depresja też. Kuracja na depresję: zaplanuj pogrzeb to co się odechce mieć depresji? Przecież Uczestniczki widzą problem (gdyby nie widziały to ewentualnie jakiś promil sensu to przedsięwzięcie by może miało). Ps Moja mama, lat 60, wzrost 172, 50kg. Udar niedokrwienny, dwa zawały (wykryte podczas sekcji zwłok), zmarła na zator. I szczerze, obraża mnie ten eksperyment, w momencie kiedy trzeba było wszystko po Jej śmierci ogarnąć. Jakoś osobiście czuję się dotknięta.

[@pixi2209]

Bardzo współczuję utraty Mamy. 😢

[@magorzataiga2251]

Co do rodzinnych obiadów czy wypadów z przyjaciółmi do restauracji, na grilla, imieniny itd.- nie warto nosić ze sobą pudełek, warto natomiast powiedzieć grzecznie "dziękuję" jeśli faktycznie na coś nie mamy ochoty. Ja np. się nie ograniczam podczas takich okazji ale jeśli nie lubię np. wątróbki, nikt też nie nakłoni mnie do jej zjedzenia z grzeczności. Uważam, że wszystko jest dla ludzi, byleby z umiarem. Używki też. Niezdrowe jednak dozwolone o ile nie przesadzamy. Można zjeść lub się nażreć, można wypić albo się uchlać - to są diametralne różnice.

[@barbaramiowska9173]

Najgorzej, jak mówisz "dziękuję", a inni patrzą się krzywo i namawiają. Nie rozumiem takiego zachowania ale jest nagminne. "Przecież się tym nie najesz", "ojej no weź, jeden kawałek ci nie zaszkodzi".... Itd.

[@magorzataiga2251]

@@barbaramiowska9173 Niektórzy faktycznie kulturalną odmowę traktują jako niegrzeczność ale warto być asertywnym, bo postępowanie wbrew sobie jest jeszcze gorsze niż wysłuchiwanie gadki cioci, mamy czy znajomych. Parę razy postąpisz po swojemu i otoczenie wtedy zacznie się liczyć z Twoimi oczekiwaniami. Ja np. jestem wegetarianką i nie raz "dziękuję". Początkowo było to odbierane różnie ale teraz rodzinka stara się zawsze przygotować coś bez mięsa gdy zapowiem odwiedziny. Myślę, że nie jest to problem, zwłaszcza że nie jestem weganką a więc nabiał też jem.

[@sikorap702]

bardzo chętnie bym obejrzała np kolejny odcinek kanapowczyń w formacie live'a, bo i tak często pytasz widownię o zdanie na dany temat/sytuację, a na takim live może się "rozegrać" fajna dyskusja ☺ liczę, że kiedyś uda się coś takiego zrobić! pozdrawiam ❤

[@paulinagladysz]

Myślałam o live’ie, pytanie czy tu na yt czy na innej platformie? Nie obiecuje, ale może się uda

[@sikorap702]

@@paulinagladysz myślę że na raczej na yt, ale ogłoszenie takiego live'a można wrzucić i tu i na insta bo chyba bez sensu przerzucać się na inna platformę moim zdaniem, szczególnie że tutaj masz już dość dużą widownię 😊 a jak się spodoba i Tobie i widowni można wtedy przejść na takiego twitcha(?) żeby tam robić transmisje co jakiś czas

[@renatapiorun6930]

Ten odcinek był bardzo brutalny! Myślę, że dane o śmiertelnych skutkach otyłości są dość przytłaczające. Niepotrzebna była wizyta w zakładzie pogrzebowym. I mam wrażenie, że również nie była komfortowa dla trenera.

[@zulewiczkajtek]

Czy tylko na nie rozróżniam Kasi i Agnieszki? Ciągle łapie się że myślę że to jedna osoba 🫢

[@smp90000]

Ja tez chyba dopiero ostatnio sobie to uswiadomilam 😂

[@agatastaszak6885]

tak, na początku w ogóle brakowało mi jednej osoby no nie ogarnęłam że ich nie rozróżniam 😂

[@katebush2623]

Totalnie ich nie rozróżniam. Jedna jest chyba wyższa o głowę od drugiej.

[@Anna-jv1yt]

Dokładnie, wyglądają jak siostry.

[@MonikaDylewska]

Dla mnie też one się zmywają w jedność 😂😂

[@annatu4750]

Ten eksperyment ma na celu, tylko i wyłącznie podniesienie oglądalności.

[@agatawojcik3287]

Jeszcze reklamę zakładu pogrzebowego😢

[@andreajaszczyszyn5444]

Z jednej strony np do mnie to poniekąd trafia- bo nie wyobrażam sobie żeby moje dzieci mnie chowały przedwcześnie, bo nie potrafiłam przestać jeść.. tylko że jak przychodzi napad kompulsywnego objadania się, to takie pierdzielenie o śmierci nic nie daje 😅 I ogólnie jak widać w późniejszych odcinkach (alert mały spojler) to np Paulinie totalnie inna pomoc była potrzebna i cała ta akcja za przeproszeniem g*wno dała, mimo że ma dzieci i można by powiedzieć że powinno zrobić to na niej wrażenie. Ale co z tego, skoro ona ma właśnie totalnie inny bardzo poważny problem- I cieszę się że program wychodzi temu później na przeciw, a nie tylko straszyć śmiercią.

[@pixi2209]

Dokładnie.

[@janeczkaprosperity]

@andreajaszczyn54 a napiszesz więcej o Paulinie w póżnijeszych odcinkach?? Nie lubię tego programu

[@basianowa3496]

Paulinka, jesteś dla mnie ogromną inspiracją. Jestem dużo starsza od Ciebie, bo 50+ i w tym czasie muszę pilnować się aby utrzymać swoją sylwetkę. Uczę sie od Ciebie. Masz duże doświadczenie którym dzielisz się z innymi. Niekiedy życie bardzo nas doświadcza, ale wierzę że wszystko jest po coś. Jesteśmy wtedy silniejsi i mądrzejsi, inaczej widzimy świat, osoby po takich przejściach są jak diamenty wyszlifowane przez życie. Pozdrawiam Ciebie i rzeszę Twoich wspaniałych fanek.

[@irishdancer7116]

Znajoma co prawda nie przynosiła własnego jedzenia na spotkania rodzinne, ale za to ważyła wszystko co nakładała na talerz. Było to trochę dziwne.

[@Lira_PL]

BARDZO CIE LUBIE I PODZIWIAM ❤❤

[@Watermelonek]

Ale odpłynęli w tym odcinku... W życiu coś takiego nie zmotywowało by mnie do schudnięcia, a wręcz odwrotnie. W moim przypadku potrzebuje ciągłego wsparcia i zrozumienia. Nie terapii szokowej, bo taką mam na co dzień z ludźmi, którzy nie szczędzą sobie opinii na temat mojej wagi, nawet jeśli jest to w formie żartu. Dla ludzi, którzy zajadają uczucia jak ja miało by to wręcz tragiczne skutki. Dobrze, że w tle był piesek, bo totalnie uratował dzisiejszy odcinek. Przytul go ode mnie 😅

[@pixi2209]

Przybij piątkę! 🖐️

[@janeczkaprosperity]

@Watermelonek ja też tak mam, a wtedy motywuję się sama, gdy jestem doceniona i ma się do mnie zaufanie, wierzy me mnie

[@EwelinaJomne]

Dobrze, ze o tym mowisz. Otylosc to efekt! i walczenie z efektem nic nie da jesli nie znajdziemy przyczyny. U mnie bylo to ADHD czyli niedobory dopaminy inni problemy z taczyca, cukrzyca, hormonami np zaburzeniami z odczuwaniem sytosci. To niesamowice ile moze byc nieoczywistych przyczyn i SPYCHOLOGIA typu schudnij, nie cudniesz bo nie chcesz, jest straszna. Pozdrawiam was wszystkich

[@monikapiotrowska1295]

Lepiej stosowac zasade 80/20 i nie rezygnowac ze wszystkiego co sie lubi. Ja tak schudlam 30 kg ..

[@emilkaemilowa3707]

Co to znaczy 80/20?

[@katarzynalis6528]

Dokładnie! Ja już 56kg w ten sposób 😊

[@monikapiotrowska1295]

To znaczy ze przez większość czasu jesz zdrowo ale pozwalasz sobie np na te chipsy czy słodycze jak masz ochotę

[@aleksandraaleksandra7934]

​@@emilkaemilowa370780 procent odżywczo,zdrowo, a 20 procent rekreacyjnie tzn zachcianki,słodycze itp

[@monikapiotrowska1295]

​@@katarzynalis6528gratulacje :)

[@LiLi-Mili]

Terapia szokowa to fakt 😱😵😵‍💫☠️ To jest garnie na emocjach! Trener przejął się za bardzo swoją rolą 😬🥵Za kogo on się uważa. Psychologicznie to kompletna porażka 😨

[@magdalenakloneckamakeuproo4500]

Okropny odcinek i jak teraz sobie przypomnę to ja całe życie byłam „motywowana” strachem przez moich rodziców. Nawet raz wzięli mnie do lekarza na wizytę, na której zaczął mnie nagle kwalifikować do operacji bariatrycznej, nie wiem czy wgl mógł, ale prawdopodobnie było to wyreżyserowane przez rodziców. Tak czy siak wyszłam stamtąd mega wystraszona, no bo jak to operacja? Czy zaczełam inaczej jeść? Nie. Nigdy nie schudłam i szukam dalej swojej drogi. Ale teraz wiem, że taki strach a później frustracja i smutek wywoływały tylko większe napady objadania.

[@101kobieta]

moim zdaniem nie otyłość zabiją tylko brak ruchu a skutkiem braku ruchu jest otyłość. Oglądałam dokument wiele lat temu o badaniach nad grubymi którzy od lat uprawiają sporty codziennie.Okazalo sie ze wyniki mają świetne choć są grubi.Oczywiscie nie jakos mega ciężcy

[@janeczkaprosperity]

Tak jest w moim przypadku, schudłam dzięki ruchowi, oczywiście była tez dieta, ale aktywność dawała mi kopa, teraz z powodów zdrowotnych moja aktywność jest mocno ograniczona, jestem w regresie i nie umiem sobie z tym poradzić.

[@czarnawoda4646]

Głupie to jest. Sens by miało pokazanie bliskim tych kobiet co ich czeka jeśli nie będą wspierać swoich kobiet, bo to oni będą wybierać trumnę, kwiaty i grajka na pogrzebie.

[@Anna-cn2pt]

Współczuję Anecie, jej matka to definicja toksycznej osobowości :/

[@pixi2209]

Niedaleko pada jabłko od jabłoni.

[@asiasianko2271]

​@@pixi2209 Nie prawda. To, że ktoś ma cięty język ( nawet wulgarny) nie oznacza, że jest toksyczny. Aneta nie jest toksyczna

[@pixi2209]

​@@asiasianko2271No mamusia ma też "tylko cięty język". Nawet chyba nie wulgarny.

[@m.k.441]

@@pixi2209 moja matka też jest toksyczna, a ja jakoś nie jestem, więc...każdy mierzy swoją miarą.

[@pixi2209]

@@m.k.441 To że Ty twierdzisz że nie jesteś toksyczna, nie zmienia faktów. Ani nie znaczy że ktoś mierzy swoją miarą. Coś sobie dopowiedziałaś.

[@sylwiagebus7452]

Wiesz, Paulina, jesteś fajną osobą. Ze zdrowym podejściem do życia i innych ludzi. I za to Cię lubię. Ale ja, jako osoba przechodząca terapię uważam, że gdyby uczestniczki programu mogły pójść na psychoterapię to niektórym mogłoby to dużo więcej dać. Równocześnie z procesem odchudzania albo zacząć od terapi.

[@paulinagladysz]

Ale ja nie uważam, ze pójście na terapię jest czymś złym. Wręcz przeciwnie, jeśli ktoś potrzebuje, to oczywiście ze powinien iść

[@sylwiagebus7452]

@@paulinagladysz Przyznaje, że źle się wyraziłam. Chciałam tylko zwrócić uwage, że terapia mogłaby być pomocna. I stwierdzam, że nie powinnam oglądać tego programu, bo mnie krew zaalewa.

[@paulinagladysz]

@@sylwiagebus7452 następne odcinki są lepsze

[@sylwiagebus7452]

@@paulinagladysz 🙂

[@jahheira]

jak wczesniej ten program ,mnie wkurzał i oburzał, tak teraz mam chill, zjadłam sobie (dzieki Tobie i Twojemu mentoringowi psychodietetycznemu tutaj na YT) 5 pierożków ruskich z odrobiną skwarek z boczku (miałam na to apetyt) i nadal jestem w deficycie, bez poczucia winy, i nawet już ta głupia tv mnie nie rusza. Dobrze, ze komentujesz ten program, bez Twojego wkładu jest bardzo szkodliwy, przekłamany, i nie chodzi wcale o dramę czy styl, tylko o przesłanie, że chudnięcie to mordęga i głodzenie się, i ćwiczenia ponad możliwości. Wszystko jest w nim okropne... czasem mam wrażenie, że dreczą te dziewczyny....i najgorsze, że ona same zapominają, ze to jest program rozrywkowy i dają się tak wkręcać. Gdybym była mniej świadoma, to pomyślałabym, że nigdy już nie schudne, gdybym miała tylko wizję z tego programu, bo zrobiłby mi traumę, ale na szczęście, wiem, że każdy już sam za siebie decyduje, one są tam -ja tu na YT, mam nadzieje, ze gorszych chwilach Dziewczyny znajdą Twój kanał, i znajda sposób na siebie taki, który będa mogły stosować już na całe życie i być szczęśliwe i że ominie je efekt jojo po zakończeniu programu, że zdażą sie ogarnąć i wyrobić sobie jakieś nawyki, zanim odbiją plus 50 kg... bo z tego cieżko się podnieść, ale da sie, tylko już będąć tu u Ciebie, a nie tam w tv.

[@katarzynabudzowska-po5yq]

Jezu kochany!!! Jestem w szoku. Co za koszmar!!!!!!czegoś tak okropnego się nie spodziewałam. Najchętniej po takim czymś to obłożyłabym się jedzeniem i zajadala ten koszmar. No jasna vhokera co za głupi pomysł. Żałuję że to obejrzałam 😢

[@angelikagoebiowska1431]

Skandaliczny odcinek, zamiast rozmowy z terapeutą rozmowa z pracownikiem domu pogrzebowego... Zgadzam się z Tobą w 100% i mimo że jest to program rozrywkowy, to nie powinni w ten sposób podchodzić do uczestniczek, ale niestety liczy się oglądalność.

[@martanodzykowska155]

To jest sytuacja typu “Jesteś tak gruby ,że zasługujesz na karę”.Jedyne co taki człowiek czuje to że nie jest nic wart.

[@monikagalant7905]

Paulino, bardzo się cieszę, że miałaś ten kask. Ja oglądałam bez i nie wiem jak się pozbieram. Segment z eksperymentem był obrzydliwy. Cały czas zaniedbywana jest w tym programie kwestia psychiki, nauki, dziewczyny są traktowane jak te właśnie najgorzej stereotypowo postrzegane "grubaski" co się nie potrafią odkleić od czekolady. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ten program nie celuje w osoby z nadwagą, a do osób szczupłych, żeby mogły wytykać palcami i rechotać przed telewizorem. Przez takie programy stygma zaburzeń odżywiania będzie tylko rosła, bo przecież rozwiązaniem wszystkich problemów dziewczyn jest "NIE ŻREĆ TYLE I JUŻ". Ale się wku*wiłam.

[@warzachew-w-kotle]

Też mam wrażenie, że ten program służy temu, żeby osoby szczupłe mogły się dowartościować śmiejąc się z grubasów.

[@sinusoidaconstans28]

Bardzo restrykcyjna dieta nie ma szans zeby stala sie dieta na zawsze. Jezeli zabrania sie samemu sobie jesc rzeczy ktore sie uwielbia to w koncu prxyjdzie moment ze puscza hamulce i zaczyna sie jesc te zakazane potrawy i przewaznie wtedy rzuca sie diete i odchudzanie. Mozna a nawet trzeba zjesc od czasu do czasu coś co smakuje a jest kaloryczne czy niezdrowe w ramach dziennego spozycia kalorii

[@magorzataiga2251]

Ani otyłość ani nadwaga ani niedowaga NIE SĄ SAME W SOBIE JEDNOSTKAMI CHOROBOWYMI. Mogą natomiast przyczyniać się do rozwoju chorób. Osób nie kwalifikujących się do tabelowego przedziału nie powinno się zatem kategoryzować z góry jako chore. Jeśli masz cukierka, nie oznacza , że ukradłeś cukierka. Potrzebne są badania, jeśli zaistnieje podejrzenie o pogarszający się stan zdrowia.

[@uj_gl3870]

W kwestii jedzenia: zgadzam się z Panią - można jeść normalnie. Uważam jednak, że uczestniczki zupełnie nie radziły sobie samodzielnie i z tego powodu muszą zastosować się do zaleceń z programu. Osobiście nauczyłam się dopiero po utracie 30kg - czasem trzeba czasu, aby zrozumieć siebie i to czego nam trzeba, oraz jaka jest informacja zwrotna od naszego organizmu

[@annasp6842]

Podniecają się, opisują, że żałosne. Ważne, że mają szansę przedłużyć swoje życie. Żałosne by było, kiedy ich dzieci zostałyby bez mam. Czasami musi być ekstremalnie, bi inne próby nie przyniosły efektu

[@nat.w.3584]

Uważam, że taki pomysł to totalna porażka. Planowanie własnego pogrzebu? No nie! Czy przesadą jest to, że Aneta chciała zjeść obiad o 15 i była zdenerowana, że tak nie wyszło? Troche tak, aaaale.. z drugiej strony, gdybym ja poprosiła mamę, by przygotowała obiad na konkretną godzinę, to nie miałaby z tym zadnego problemu. Dlaczego tak ciezko było im ten obiad zrobić na 15, jeśli wiedzieli, że Anecie zależy? Nastepna kwestia - jasne, że dziewczyny mogłyby nauczyć się, że można wkomponować codziennie produkty do diety i chudnąć, ale nikt ich po prostu tego nie nauczył, to wina programu. Nie zgodzę sie natomiast z porównaniem osób chorych na nowotwór do otyłych. Nowotwór często dopada ludzi dbających o siebie w stopniu ponadprzeciętnym, jak więc ktokolwiek mógłby im mówić, żeby przygotowały swój pogrzeb? Czy takie osoby trzeba straszyć, skoro nie mają wpływu na przebieg choroby?Otyłość natomiast to bardzo często wynik zaniedbania, braku aktywności, lenistwa, objadania się - i w przypadku dziewczyn tak właśnie jest. No nie, nie odważyłabym się na takie porównanie. Uważam też, że na niektórych strach działa otrzeźwiająco, ale taki "eksperyment" to gruba, gruba przesada. 👎🏻

[@ciasteczkowelove7723]

Zauważ tylko, że mama Anety powiedziała: za chwilę będzie. Ciężko jest co do minuty wyliczyć kiedy ugotują ci się ziemniaki czy upiecze mięso. Wyglądało to tak jakby Aneta zrobiła aferę, bo obiad będzie o 15:15, a nie o 15:00. Mama specjalnie dla niej celowała w 15, ale coś wymagało więcej czasu na przygotowanie niż przewidziała.

[@aniasienkiewicz7756]

mój dziadek ma ponad 70 lat i nie wiem ile waży ale prawdopodobnie ma otyłość olbrzymią a na pewno przynajmniej 3 stopnia zdrowotnie ma się całkiem nieźle. nie mówię że to dobrze ale to nie reguła

[@agnieszkamichalska3011]

Twoja wrażliwość i umiejętność analizowania dają mi pewność że byłabyś dobrym psychologiem ❤️

[@zulewiczkajtek]

Okropny był ten eksperyment z zaplanowanie pogrzebu ale uświadomiłam sobie ze bym się w nim świetnie odnalazła 😂

[@MsMagodzianka]

Ja też, aż się zaczęłam zastanawiać jaką urna i co na grobie 😂

[@NoahSackvilleWoolf28]

Nie, nie, nie... Jedzenie jest często ucieczką, po prostu. Strach i skupianie się na tym czego nie chcemy- w tym przypadku śmierci, własnego pogrzebu- to jest żadna motywacja. NADZIEJA i skupianie się na tym czego chcę w swoim życiu to jest klucz do uzdrowienia, to jest ten solidny fundament na którym można budować.

[@Aniutek6]

Bardzo lubię słuchać mądrych ludzi. I jak ktoś mądrze gada. Uwielbiam Cię słuchać ❤

[@sandrijka]

Mam mieszane uczucia. Inaczej myslalam o unieraniu bedac singielka, a inaczej bedac mama i zona. Codziennie budze sie z bolem plecow, ciezka i zmwczona i tylko mysle, co kiedy umre, co jesli zachoruje na cos i umre albo moje serce poprostu nie wytrzyma tej otylosci, ktora jest ze man od dziecka? Co jesli moje cialo sie podda? Z jednej strony nie podoba mi sie odwiedzanie zakladu pogrzebowego, z drugiej uwizualnilo mi to wszystko co siedzi mi w glowie, te wszystkie obawy…😢 juz na sama widok teumien sie poplakalam bo moja podswiadomosc powiedziala wszystko czego sie boje

[@smp90000]

Czy czujesz się teraz zmotywowana do jakichś zmian?

[@sandrijka]

@@smp90000 zmotywowana moze nie, motywacja to nie jest jakas mistyczna moc, splywajaca z nieba. Raczej uswiadomilo mi to konsekwencje tego co robie i napewno bede miec to na uwadze przy wprowadzaniu zmian. Teraz gdy bede miec napad byc moze przypomni mi sie ten bol w sercu i pozwoli mi sie to zahamowac. To jest jakis zalazek wprowadzanis zmian, probh walczenia ze swoimi demonami. Nie bralabym tego jako motywacja do dzialania, mysle, ze zamiar tu byl inny

[@mrr1890]

Nie byłam w stanie przejść przez ten odcinek w tv ani na teoim kanale. Nawet nie umiem opisać slowami co czuję. Bo będąc po drugiej stronie tv czuję stres , zażenowanie. Współczuję dziewczyną, jednocześnie podziwiam je ze byly w stanie przejść przez to. Ja bym wyszła i trzasnęła drzwiami. Wiem że każdy z nas umrze ale nie każdy ma gotowość w sobie do przygotowania swojego pogrzebu

[@alicjadyl-m3k]

Telewizja za taki odcinek i gnębienie tych dziewczyn powinna zapłacić WYSOKĄ KARĘ, a człowiek ???? który to wymyślił powinien odejść z pracy

[@AngeLLa92]

Ja od niedawna jestem na redukcji. Jem wszystko dosłownie nie rezygnuję z niczego. Jem też słodycze i chudnę i tak . Powoli ( jakies 0,5 kg na tydzień) ale nie znudziło mi sie jeszcze. Wiadomo że trzeba zmniejszyć porcje ale po pewnym czasie przestało mi przeszkadzać jedzenie mniejszej ilości 😊

[@pixi2209]

Fajny wynik. Liczysz kalorie? Ile masz dziennie?

[@1984aszka]

Wydaje mibsię, że produkcja oderwała się od rzeczywistości proponując takie treści. Jest to taki absurd, że nie umiem sobie tego zracjonalizować. Wolałabym zamiast tej szopki oglądać wartościowe wskazówki dotyczące odżywiania i właściwego wykonywania ćwiczeń.

[@maggipron]

z tym szykowanie pogrzebu to przegięcie że strony programu, może spowodować tylko traumę

[@ulaborzyszkowska2334]

A ja uważam że pudełka to super sprawa! Osoba do której przychodzimy nie musi się martwić co dla nas zrobić a my możemy jeść ze smakiem zamiast tylko patrzeć! Jestem wege i często się zdarza że do rodziny idę ze swoim jedzeniem. Wszyscy wszyscy zadowoleni a ja nie muszę jeść suchego chleba.

[@lenakw2208]

O ile nie mam nic do planowania swojego pogrzebu, to tutaj wyszło dziwnie. Mogliby to spożytkować na pokazaniu ćwiczeń na siłowni, albo coś co im się przyda w odchudzaniu 😅

[@koria4606]

40:00 przecież mama wprost wyraziła swoje zmartwienie o córkę. W terapii osób z uzależnieniami jednym z najważniejszych etapów jest powiedzenie uzależnionemu co jego zachowanie w nas powoduje! Że czujemy zmartwienie itp. Używa się tego ponieważ realiom osoba może zaprzeczyć - "tak nie było" a uczuciom innej osoby nie da się zaprzeczyć. Serio Paula, to, że udało Ci się schudnąć nie czyni Cię eksperta w tym temacie, a zjechałaś już kilka osób w tym odcinku, które merytorycznie zrobiły dobrą robotę. Mów jak jest Twoim zdaniem, a nie "jak jest", bo do tego trzeba wykształcenia.

[@paulinagladysz]

Dzięki za komentarz, wezmę pod uwagę Twoje słowa. Wyrażam swoje zdanie. Program jest dostępny dla wszystkich i każdy może skomentować go według własnego uznania.

[@koria4606]

@@paulinagladysz ale przecież nie chcesz dawać jakiegokolwiek komentarza, tylko wartościowy, tak jak wiele razy wspominasz. A by dawać taki komentarz też trzeba mieć wiedzę.

[@AnnaMariaAnia]

Zgadzam się z wszystkim co komentowałaś! Przez cały czas kiwałam głową jak mówiłaś . Ten odcinek był fatalny, głupi i kompletnie bezsensowny. Aż trudno było oglądać. Szkoda że właśnie nie ma programów gdzie podchodzą do odżywiania i chudnięcia tak jak sugerujesz. Dzięki za filmik🌸

[@justynaostanek8862]

Bardzo mądrze mówisz naprawdę. Tyle, że jak pójdziesz do dietetyka to Ci powie na twój protest, że ciężko coś ze sobą pogodzić że albo chcesz schudnąć albo nie. Wielu lekarzy z resztą reaguje podobnie

[@MMeggiexD]

Ja nie umiem pojąć co strasznego jest w planowaniu pogrzebu. Pochowałam rodziców, gdy miałam 20 i 23 lata. Przysięgam, że nic mi nie pomogło w organizacji pogrzebu tak jak to, że rodzice mieli wiele zaplanowane. Mama nawet zanim zmarła zamówiła i opłaciła sobie nagrobek... Chętnie bym zaplanowała sobie co i jak ❤

[@paulinagladysz]

Droga wolna, jeśli taką masz wolę, przecież nic w tym złego nie ma

[@MMeggiexD]

​@@paulinagladysz no totalnie! Aczkolwiek zgadzam się, że dziewczyny powinni zapytać wcześniej czy chcą - chyba każdy wzięty z zaskoczenia do zakładu pogrzebowego by się zestresował...

[@Sophie-np5pm]

Jasne, też uważam że to jest spoko opcja, zaplanować i może nawet już z góry opłacić co się da, żeby rodzina miała jak najmniej na głowie jak przyjdzie co do czego. Ale o takich sprawach rozmawia się z najbliższymi, wtedy kiedy jesteśmy gotowi o tym rozmawiać a nie kiedy telewizja z bomby wrzuca nas w taką sytuację.

[@beatapepko5070]

Paula, dziękuję za Twoją mądrość i wrażliwość. To, co zrobili było skandaliczne i ohydne.