NAJWIĘKSZA KATASTROFA W HISTORII POLSKIEJ KOMUNIKACJI

[@Autobusy_Slawka]

Kto z was kojarzy do wydarzenie? Proszę o zamieszczenie komentarza!

[@dobryxD]

Mój kuzyn wtedy jechał siedział stylu po tym wypadku na zmianę pogody zawsze bolą plecy

[@dziku878]

Ja pamiętam,byłem wtedy w 4 klasie podstawówki

[@michalkapusta97]

Mieszkałem bardzo blisko tego miejsca dosłownie kilkaset metrów w 2020 roku

[@rafal200686]

Czytałem o tym. Materiał na YT też był.

[@pawekrzysztofkoodziej2344]

Wszyscy

[@panfachowiec1756]

Jako Gdańszczanin, uważam że bardzo źle postąpiono z kierowcą tego autobusu jego samobójstwo było nie potrzebne i nikomu nie ulżyło. Popełnił błąd, ale w moim odczuciu był dobrym człowiek i nie chciał zostawiać tych ludzi bez transportu. Nawet dzisiaj jest ciężko tam z komunikacją a kiedyś to była istna tragedia.

[@marcingradziel208]

Kierowca zmarł naturalnie, czy popełnił samobójstwo?

[@marcinjabonski3877]

Przez jego "dobre serce" doprowadził do tragicznego w skutkach przeciążenia pojazdu.

[@bartoszpiotrbednarczyk4235]

Jaki błąd popełnił? Nie popełnił żadnego błędu. Robił swoje. Miał przewidzieć, że opona pęknie? Został zaszczuty przez polskich prymitywów i tyle.

[@tonyrose94]

Kierwowca nie popełnił żadnego samobójstwa...

[@MrGrzmaz]

@@bartoszpiotrbednarczyk4235 Przeładowanie w tamtych czasach to była norma. Dobrze to pamiętam. Bardzo często zdarzało mi się jechać takim przeładowanym autobusem. Mieli naprawdę cholernego pecha.

[@jacekkopec9088]

Oglądałem kilka kanałów o tym wypadku, wniosek jaki mi się nasuwa jest tylko jeden, ostatnia ofiarą i najbardziej poszkodowana jest sam kierowca. Splot nieszczęśliwych okoliczności i przede wszystkim zaniedbań że strony firmy, sprawił że doszło do tragedii. Według mnie, żeby zatuszować nieprawidłowości, zrobiono z kierowcy kozła ofiarnego, bo tak było wygodniej. Uważam też że ostatnia ofiarą był sam kierowca, bo przeżył i musiał z tym żyć. Był poniekąd pod pregierzem opinii publicznej.

[@aki77ful]

Pamiętam tamten dzień. W radiu ,w tv ciągle o tym mówiono. Często jeździłem i nadal jeżdżę tamtą drogą do Gdańska. Stoi tam pomnik dla upamiętnienia ofiar tej tragedii.

[@piotrsobiegraj1962]

Jestem bratem i szwagrem ofiar katastrofy..Ta katastrofa znacząco zmieniła moje życie ..Brat i bratowa mieli po 30 lat i całe życie przed sobą..Moja mama już nigdy nie doszła do zdrowia psychicznego....

[@marcingradziel208]

To był dla niej potworny cios...

[@renatabobieni352]

Takie niestety były czasy autobusy nagminnie przeładowane wszyscy o tym wiedzieli a nikt nic z tym nie robił a potem w razie czego kierowca sam zostawał z problemem. Sam fakt autobusów licencujnych Berliet PR 110 (liczba określała ilość dopuszczalną pasażerów) a ile zabierały tak naprawdę nikt nie wie faktem jest że pękanie konstrukcji szkieletowej było na porządku dziennym. Potem mówiono że badziew kupiono jak coś jest nagminnie przeładowywane o sto procent i więcej to na dłuższą metę nic nie wytrzyma.

[@kuna9977]

Ja tego nie pamiętam ale sąsiad jeździł w gdańskim PKS-ie i opowiadał o tym nie raz. I dobrze znał tego kierowcę jaki i mechaników z warsztatu. Autobus wyjechał kilka dni szybciej z warsztatu więc kogo była mechaników czy kierowcy. Zrobili winnego kierowcę bo było przeładowanie. Znam to miejsce bardzo dobrze.

[@vifon5831]

To był ostatni kurs na tej trasie,wcześniejszy kurs z powodu awarii został anulowany.Dlatego kierowca zabierał tyle osób ile mógł.Jest to do sprawdzenia.

[@1969works]

Wszędzie było tak samo każdy Pks miał takie rzechy ...łyse opony ..niesprawne hamulce tysiące innych ...awarii taki był to czas .kursy były prawie zawsze przeładowane i kierowcy brali to na własna głowę...niestety każdy chciał jechać i każdy pracować ...Była po tej katastrofie pewna nagonka na Pks ale szybko wszystko wrociło ," do normy" znam to od podszewki pracowałem wetedy w Pks jako dyspozytor i dyżurny ruchu

[@pawelwachowiak9211]

Tak jak na polskich drogach dzisiaj ;-) Większość aut w Polsce to trupy po szkodach całkowitych, bez opon, systemów bezpieczeństwa i skomplikowanego systemu zatrzymywania auta, tzn hamulca.

[@maniekmankowski2724]

@@pawelwachowiak9211 no raczej większość aut jednak ma hamulce tak samo jak ich stan techniczny jest dużo lepszy niż ci się zdaje

[@ericcartman1847]

@@pawelwachowiak9211 Głupoty piszesz. Jeśli mam być szczery to nigdy wcześniej nie widziałem tyle nowych samochodów w naszym kraju co obecnie pomimo tego, że kryzys mamy podobno. Poza tym trzeba też pamiętać, że w takich Niemczech szkodę całkowitą potrafią wpisywać ponieważ masz rysę na lakierze głębszą w jakimś dość newralgicznym miejscu.

[@pawelwachowiak9211]

@@ericcartman1847 nie masz pojęcia co się dzieje ;-) Trafiają do nas auta po szkodach jakich mało, a jeżdżą. Zauważ że nowe auta mają pełno przewodów, kabelków które są istotne i to one odgrywają kluczową rolę w kwestii bezpieczeństwa ;-) W kraju mamy stare szroty i nowe szroty - po wypadkach, powodziach etc - Polaków w większości nie stać na auto, także proszę o ciszę ;-)

[@ericcartman1847]

@@pawelwachowiak9211 Wiem co się dzieje i nie pisz głupot przez kilka lat sam handlowałem samochodami

[@luckbearer9359]

Mam (niestety) tyle lat że pamiętam tamto wydarzenie, oczywiście wiedziałem z telewizji nie z miejsca wypadku Oprócz tego podczas ostatnich wakacji jadąc do Gdańska przejeżdżałem obok tego miejsca, w ostatniej chwili kątem oka zauważyłem pomnik przy drodzę. Później poszukałem na internecie informacji żeby przypomnieć sobie bardziej, straszna tragedia. Jak się przejrzy nazwiska ofiar to nieraz się powtarzają więc zgaduje że to były małżeństwa, lub członkowie tej samej rodziny

[@Ena83]

Tylko jedna rodzina przeżyła wypadek "w całości"...

[@PastelWWA]

Ta sprawa przypomniała mi też inną zasłyszaną z pewnego źródła. Nie znam dokładnej daty (40-50 lat temu) w miejscowości Żabianka w powiecie ryckim był wypadek autobusu (prawdopodobnie wraz z przyczepą osobową choć tego nie jestem pewien) przewożącego dzieci. Zjeżdżając ze wzniesienia na oblodzonej drodze wjechał wprost do stawu. Historię znam z opowieści rodziny z tamtych stron a niestety w Internecie nie znalazłem nic.

[@ericcartman1847]

Jeśli chodzi o stan techniczny autobusu to śmiem twierdzić, że ta loteria na kogo wypadnie trwała tak naprawdę jeszcze prawie dwie dekady na terenie całej polski. Pamiętam bardzo dobrze jak jeździło się kiedyś i co się widziało na dworcach czasami. Tutaj trochę nie ma o czym mówić jeśli nawet kiedyś były takie jaja, że inspekcja ruchu drogowego miała auta w takim stanie, że im z reanult mastera przesuwane drzwi wypadały przy kontroli na dworcu.

[@ArekMiller]

Przypomnę o tragedii, która miała miejsce w Dyminach (obecnie dzielnicy Kielc) 25 lipca 1987, kiedy to zginęło dziesięcioro dzieci wracających autokarem z kolonii. Na tej samej drodze ale parę kilometrów dalej (w stronę Morawicy) rozegrała się kolejna tragedia (14 sierpnia 2002). W prawidłowo jadącego busa uderzyła naczepa. W wyniku uderzenia zginęło 9 pasażerów busa.

[@andikchem5268]

Pamiętam tą katastrofę... Ale trzeba sobie jasno powiedzieć,że we wszystkich PKS w tamtym czasie było tak samo.Autobusy były nagminnie przepełnione,kierowcy z ludźmi nie chcieli się kłócić i brali ile się zmieściło.Nie było wtedy tylu samochodów osobowych i PKS-y dowoziły ludzi do pracy,młodzież i dzieci do szkół.W latach 1993-1996 często jeździłem PKS-em do dziadków na wieś i pamiętam jakie tłumy były na dworcu PKS w Chełmie i jak ciężko było się dostać do autobusu.A poza tym jako uczeń Technikum Samochodowego miałem praktyki w PKS Chełm od 1994 do 1996 i pamiętam,że jeszcze PRL-em i bylejakością było tam czuć.

[@slorpur]

Dojeżdżałem PKSem do liceum w tych latach, to często był tak napchany, że ledwo drzwi można było zamknąć. Często też kierowcy nie zatrzymywali się, bo nie było miejsca. Wtedy "na okazję" albo spóźnienie...

[@wlocek369]

Z tego co słyszałem mamy tutaj zjawisko "konflikt racji" niezależnie od tego co by zrobił to i tak by oberwał.

[@zanetabuczynska2703]

Muszę z przykrością stwierdzić że znam PKS gdzie dalej takie rzeczy się działy i dzieją. Autobusy niektóre dają wiele do myślenia. A jak 5 lat temu jeździłam na studia to zima co któryś rozkraczał się na trasie. Byłam świadkiem jak autobus z awarią jechał 30 kilometrów. Był problem z biegami w skrzyni biegów a dwadzieścia minut stał w mojej miejscowości i z kimś rozmawiał przez telefon co robić. Teraz już na szczęście głównie jadę z bratem autem

[@d.s.1538]

Przypadkiem trafiłem na ten film, szukając informacji o prawdopodobnie największej katastrofie autobusowej w Polsce. Dziwne, że nie znajduję na ten temat żadnej informacji. Było to, o ile mnie pamięć nie myli, w 1973 lub 1974 roku, w miejscowości Służewo kolo Aleksandrowa Kujawskiego. Pijany kierowca wozu strażackiego uderzył czołowo w napełniony ludźmi autobus. Zginęło chyba 30-40 osób, ale to informacja do sprawdzenia. Z synem zabitego kierowcy autobusu chodziłem do jednej klasy. Odholowany wrak autobusu (Jelcz "ogórek") stał niezabezpieczony i jako dzieciaki widzieliśmy nawet fragmenty nieuprzątniętych szczątków ludzkich. Traumatyczne obrazki jeszcze dziś pamiętam (choć przez mgłę). Możesz coś znaleźć na temat tego wydarzenia? W mediach chyba zupełnie wyparte. Może dlatego, że po drugiej stronie Aleksandrowa, w odległości kilkunastu km od Służewa, wydarzyła się też największa w historii Polski katastrofa kolejowa (pod Otłoczynem).

[@lisek_chytrusek]

To nie tylko stan lat 90 i pierwszej dekady wieku XXI. Już nie pamiętam dokładnie, w którym roku to było, ale albo w 2020, albo w 2021. Jechałam busem przewoźnika na M, na trasie Kielce - południe świętokrzyskiego (nie pamiętam dokładnie do jakiej miejscowości jechał ten bus). Między Piaseczną Górką a Morawicą wystrzeliła w busie opona. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale uratowało nas to, że droga od Kielc do Morawicy była w remoncie, co uniemożliwiało szybką jazdę. Inna sprawa jest taka, że przyczyną wystrzału opony mogło być coś ostrego, leżącego na drodze. Z drugiej strony przewoźnik na M ma busy w fatalnym stanie technicznym oraz w tamtym czasie, ze względu na brak konkurencji, regularnie busy były przepełnione.

[@maciekkowalski6369]

Mój Boże , jestem z Legionowa. Uważajcie na siebie na drodze , jestem kierowcą ciężarówki , modle sie za Was wszystkich , Powodzenia

[@sawomirstyczynski4149]

Dziękuję za film. Od niedawna interesuję się tematyką katastrof w Polsce, zaczęło się to "niewinnie" od Kokoszek. W roku 2021 przejeżdżałem tamtędy ciężarówką i stałem w korku przy miejscu upamiętnienia tej tragedii. O przyczynach tej katastrofy więcej można się dowiedzieć z cyklu dokumentalnego "Nieznane katastrofy". Generalnie powodem przepełnienia autobusu, oprócz oczywiście samych pasażerów, była informacja o tym, że wycofano kurs następnego autobusu na tej samej linii i kierowca "musiał" zabrać wszystkich. Pozdrawiam

[@ewelinachromik9608]

To, że autobus był przepełniony, to jedno. Natomiast kierowca znając stan pojazdu, opon, chwilę przed wypadkiem wyprzedzał inny pojazd i z relacji osób, które przeżyły katastrofę, jechał zdecydowanie za szybko wręcz nerwowo. Jeśli nawet z dobroci serca zabrał nadprogramowych pasażerów, to jako "kapitan" pokładu odpowiada za nich. Wiemy, że pojazd był nadmiernie eksploatowanym złomem, który sam w sobie nie byl bezpieczny. Czemu więc kierowca nie dostosował prędkości do możliwości autobusu.

[@sawomirstyczynski4149]

@@ewelinachromik9608 Wszystko ładnie, pięknie wygląda, jak nie dotyczy to danej osoby. Gdyby Pani chciała jechać tym autobusem i kierowca by powiedział, że nie może zabrać, to przypuszczam, że w tym samym lub następnym dniu złożyłaby Pani skargę na kierowcę, który by stracił pracę. Proszę obejrzeć wspomniany przeze mnie film z udziałem pasażerów tego autobusu, że nie mają pretensji do kierowcy tego autobusu. Ja jednego nie rozumiem tylko, dlaczego kierowca wyprzedzał ciężarówkę, skoro zaraz był przystanek? Po drugie powtórzę, bo może Pani przeoczyła, drugi autobus, który miał jechać był odwołany. Proszę wziąć pod uwagę, że wtedy był rynek pracodawcy i na jego miejsce byłoby 10 innych kierowców. Kierowca musiał zabrać tych pasażerów, bo by na drugi dzień do pracy mógł przyjść, ale tylko po obiegówkę i wypowiedzenie.

[@olokolo4569]

@@sawomirstyczynski4149 generalnie kierowca popłynął z tym wyprzedzaniem, jadąc przeładowanym pojazdem. Dał się ponieść brawurze. Osobiście czuł bym żal do niego po takim zdarzeniu, ale nie za to,że zgodził się przeładować pojazd, ale właśnie za brawurę. W głupiej osobówce czuć jak auto traci własności trakcyjne i słabiej hamuje, gdy jest załadowane na full, a co dopiero w przepełnionym autobusie leciwej już konstrukcji.

[@ewelinachromik9608]

@@sawomirstyczynski4149 Od kilku lat mieszkam na wsi, gdzie jeśli nie posiada się prawa jazdy i własnego auta, to w dni wolne od pracy tj niedzielę i święta, człowiek nie dostanie się do najbliższego miasta, które znajduje się około 9km dalej. Znam ten problem i pamiętam jeszcze tamte czasy, choć bylam dzieckiem. Bardzo często podróżuje, choć najczęściej własnym autem, to czasem również zdarza mi się wybrać pks, najmniej pociąg. Jadąc autobusem wielokrotnie miałam sytiacje, że kierowcy pakowali do autokaru znacznie więcej pasażerów niż powinni mimo wyraźnej informacji, że nie wolno w autobusie stać. Zaledwie raz, lub dwa zdarzyło się, że kierowca miał już pełny autobus, tzn zajęte wszystkie miejsca siedzące i nie zatrzymywał się już na przystankach mimo, że ludzie czekali i machali mu. W miastach mamy dobra komunikację, ale problemem są podmiejskie małe miejscowości. Jeśli chodzi o skargę, to nie należę do osób, które biegają z donosami. Wiem, że Ci, którzy przeżyli nie mają pretensji do kierowcy, ale sama chyba bym miała, a na pewno dreczylo by mnie pytanie, dlaczego wyprzedzał inny pojazd mimo, że za chwile miał przystanek. Każdy zdrowo myślący człowiek wiedziałby, że pojazd nie jest bezpieczne sam w sobie, do tego przeładowny, więc należało zadbać o bezpieczne dotarcie z punktu a do punktu b. Doceniam dobre intencje kierowcy, który wiedział, że jeśli nie zabierze tych ludzi, to będą musieli iść na pieszo, bo co innego mieliby zrobić. Natomiast wszyscy zgodzimy się chyba z tym, że absolutnie nie powinien zabierać się za wyprzedzanie nawet jeśli nie miałby przystanku za kilkaset metrów.

[@grawek2774]

2 osoby z mojej rodziny zginęły. A nawet 3 (kobieta w ciąży). Byłem na pogrzebie w żukowiei nie polecam nikomu takich sytuacji. Pochowanie dziecka tragicznie zmarłego to najgorsza chwila w życiu każdego rodzica...

[@mariusznielipinski9334]

Pamiętam mimo, że miałem wtedy 9 lat.... głośna sprawa. Tragedia jakich mało...Ci co przeżyli to piekło zapewne nigdy tego nie zapomną!

[@wojteklublin828]

pamięta całą serię takich przeklętych wydarzeń z tamtych lat, już niestety nie po kolei, wszystkie jakoś związane z Pomorzem, były to właśnie Kokoszki, Heweliusz, pożar w Hali Stoczni Gdańskiej, wybuch wieżowca...

[@alpine7775]

Można sobie obejrzeć Czarny serial, jest na yt, tam są omawiane te katastrofy.

[@ericcartman1847]

Nie przesadzaj na przykład lekarze podający pavulon w karetkach byli w Łodzi, jak5 osób rozstrzelali to w Zgorzelcu

[@jozefbak3195]

Pamietam tę katastrofę. Bardzo przykra sprawa. 🥺 A przy okazji, mógłbyś zrobić Sławku film o nowatorskich napędach. Na przykład wodorowym, czy tu chodzono ogniwa paliwowe, czy tradycyjne silniki tlokowe zaadoptowane do tego paliwa ? Ciekawe są też autobusy elektryczne, widzę takie na pętli obok stadionu Polonii. Czy wobec sen energii elektrycznej mają one racje bytu ? Pozdrawiam ❤

[@jozefbak3195]

"Chodzi o ogniwa paliwowe" .... ten słownik, wszystko przeinaczy 😡

[@adamhenig1273]

W tamtym czasie praca nie była na wagę złota i kierowcy nagminnie nie zabierali pasażerów, a skargę można było kierować do Pana Boga. Kierowca zabierał ludzi, bo był dobrym człowiekiem i było mu ich szkoda.

[@Krzych1982]

Pamiętam. Zasady bezpieczeństwa wtedy jeszcze nie istniały.

[@leszekhoppe2709]

To żle pamiętasz ! Kodeks drogowy obowiązywał wtedy , tak jak i dzisiaj a dopuszczalna ilość osób w pojeżdzie była ujęta w dowodzie rejestracyjnym . Był także napis przy bocznych drzwiach dla pasażerów , który określał ilość miejsc siedzących i stojących ! Tyle teoria ,natomiast w praktyce autobusy jeżdziły najebane jak worek kartofli i było to ogólnie akceptowane i nikogo nie dziwiło !!!

[@marekmarco7693]

Do końca lat 90 przeładowane PKS-y to były norma.

[@pawes.9614]

To był ostatni kurs tego dnia . Młodzi ludzie prosili kierowcę o zabranie . Chciał dobrze ale wyszło jak zawsze . A opony wybuchają -.Do dziś ... To jak by górnik odpowiadał że wybuchł metan w kopalni.

[@StrzalaOstryPazur]

Niemal tyle samo osób zginęło w katastrofie autobusów w Wilczym Jarze.

[@krzychum4]

1988 wakacje na Mazurach kurs z Giżycka do... Nie pamiętam dokąd, ale też autobus zapchany pod sam dach pasażerami. Teraz to się zmieniło, ale czy tak wiele potrzeba do powtórzenia podobnej tragedii? Na liniach podmiejskich raczej mała szansa, ale patrząc na zapchane pasażerami autobusy komunikacji miejskiej w dużych miastach to obawy są.

[@Sea.Of.Madness]

Dlatego właśnie drzew przy drogach niepowinno być........

[@waldekmarkoski4326]

Co ty pierdolisz,drzewo jest niczemu niewinne.

[@ewelinazander-ziecina4498]

Lata 90 i 2000. Pojedź w większe miasto typu Kraków/ Warszawa. Kursy aglomeracyjne w obwarzankach krakowskich to twarz na szybie. Solarisy 12 mające kilkadziesiąt miejsc zabierają po 100 osób. Komunikacja kursuje co 10 min - nie przegadasz ludziom. Oni musza wsiąść w ten kurs, mimo, ze poza Krakowem nie mieszkają. Pamietam ta katastrofę. Nigdy nie wsiadam do przepełnionego autobusu.

[@Tomasz227]

Żeby pamiętać ten wypadek byłem za mały miałem zaledwie 10 lat to mnie interesowały tylko bajki i zabawki no i spędzanie czas na podwórku ale jakoś na przełomie lutego 2016 oglądałem na KZbin stary reportaż o tym wypadku aż mną wstrząsnęło, to był 1994 rok ludzie podróżowali pociągami autobusami zaś nawet jak jechałem do warszawy z moimi rodzicami ulice przypominały bardziej gdzieś osiedlową ulicę gdzie od czasu do czasu przejechał samochód dosłownie się jechało,a ruch był znikomy związane to było z tym że mało kto miał samochód i mało kogo było stać na taki rarytas ,wszystko nabrało tempa jak polska dołączyła do Unii Europejskiej wtedy Polacy zaczęli emigrować na zachód a samochodów w Polsce przybywało na potęgę ,ulice robiły się zakorkowane i szukano wciąż to nowych rozwiązań (jak u nas w Lublinie jak ruch był mały to światła nawet nie były potrzebne ,pamiętam jak przez skrzyżowania bez świateł się przejeżdżało a po wielu latach te same skrzyżowania i co chwila wypadek dziś jest sygnalizacja świetlna ) .Ale wróćmy do tematu ten zaczął się jak każdy inny ludzie szykowali się do pracy czekali na przystanku autobusowym podjechał opóźniony autobus zebrał ludzi z dworca i ruszył w trasę jechał szybko żeby nadrobić opóźnienie ludzie wsiadali to kierowca poganiał,zaczęło się w autobusie robić tłoczno autobus przestał się zatrzymywać na przystankach bo ludzi było maks zaczął wyprzedzać ciężarówkę i wtedy strzeliła opona kierowca tylko zdążył krzyknąć ratuj się kto morze u nastąpiło zderzenie z drzewem .Winę za ten potworny wypadek ponosi warsztat bo po każdym dniu autobus przechodził przegląd ale w tamtych czasach nikt nie patrzył na bezpieczeństwo liczyła się praca i chęć zarobku bo transport ludzi to był ogromny zarobek i ogromna praca.

[@alpine7775]

@obywatelcane6775 Trzeźwe podejście do tematu.

[@prostyczlowiek5355]

@Obywatel Cane Pięknie i dosadnie podsumowałeś ten okres. Pamiętam. Życzę Ci Dobrobytu i Pokoju i serdecznie pozdrawiam z Katowic ❤️🇵🇱😀

[@hubigabi9221]

Witaj. Materiału z kanału Historie nie pobijesz bo tam temat został wyczerpany. Czasami lepiej dać sobie spokój bo cudów nie zrobisz. Nie rób nic na siłę. Wspieram kanał i tak zostanie. Pozdrawiam.

[@ciolowski]

Byłem tam kilka miesięcy temu. Aż coś we mnie wtedy drgnęło 😢

[@Rychu-q2q]

Mieszkam obok miejsca tej katastrofy. Jeszcze kilka miesięcy i to miejsce już zupełnie nie będzie podobne do tego, co widzieliśmy na zdjęciach. Prawdopodobnie krzyż i tablica upamiętniająca zostaną przesunięte ponieważ droga, którą jechał autobus będzie rozbudowana do dwóch dwupasmowych jedni

[@marcingradziel208]

Może nowa droga będzie bezpieczniejsza...

[@scurekburek2092]

Poszukaj proszę informacji na temat katastrofy trzech autobusów w Szycach pod Krakowem. Zdarzenie miało miejsce w latach 1976-1978, a wiem o nim z bezpośredniej relacji mojej matki, która uczestniczyła w nim i cudem nic jej się nie stało, a jako że była medykiem, uczestniczyła w akcji ratowniczej. Wg Jej relacji, silnik jednego z pojazdów miał wylecieć z mocowań i przebić cały autobus na wylot, ofiar też było dużo ("oczy pływły po jezdni jak jajka w majonezie"). Niestety, miałem wtedy 4-6 lat i niewiele pamiętam z opowiadań.

[@kamilrudnicki5364]

Nie myślałem ze będzie o tym odcinek Alle się spełniło :)

[@Wszystko_o_kolei]

Super film Pozdrawiam dzięki za informację o wypadku

[@mieczysawfilipowicz6264]

Super ciekawe pozdrawiam serdecznie

[@drondjilatajacysmartfon7774]

Aż za dobrze pamiętam. Straszna tragedia . W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych czesto jeździłem z Zelgoszczy do Gdańska PKS em . I to był standard że w niektórych dniach i godzinach był niesamowity tłok .

[@krzysztofborowy6610]

No tak- kierowca ZAWSZE winny,"zabiorkowiec" OCZYWIŚCIE nie do końca (to ten "dyspozytor" powinien najbardziej oberwać)no i "zarzont" ,który podejmował takie decyzje,jak tu

[@marekpierzyna1819]

Piecset metrow do przystanku..tak sobie rozkminiam jaki sens miał manewr wyprzedzenia ciezarowki przed przystankiem..

[@jandec6800]

Wielki grypser się znalazł 🙈🙈🙈🙈🙈🙈

[@PJ-ng1ow]

Stan techniczny autobusów w tamtych czasach był fatalny. Oszczędzano na wszystkim i eksploatowano do granic możliwości. Bardzo często zużyte części z autobusów wycofywanych z użytku znajdowały swe drugie życie w kolejnym autobusie. Znaczna część napraw i remontów była wykonywana przez praktykantów ze szkół zawodowych.

[@jandec6800]

OBECNIE nie jest dużo lepiej szczególnie wśród prywatnych przewoźników drogowych Stary szofer z 32 letnim doświadczeniem na drodze

[@jarekmykowski6448]

Pamiętam z Telewizji że podano tragiczny wypadek autobusu PKS że naj prawdopodobnie z przeciążenia autobusu pękła opona i autobus uderzył w drzewo.

[@olachaberek4566]

Polecam ,,Miejsca Przeklęte " o tej katastrofie

[@marekgouch4968]

Wypadki autobusów nadal się zdarzają aczkolwiek tamten był dość głośny bo zginęło wiele osób choć z drugiej strony było ogólnie dużo osób w tym autobusie. Ale teraz nie ma roku żeby nie było jakiegoś wypadku zwłaszcza te zagraniczne rejsy jak pielgrzymka do Chorwacji wcześniej jakiś bus nad ranem wpadł do rowu na autostradzie A4 czy dawniej spadł gdzieś chyba we Włoszech w przepaść. Ostatnio we Wrocławiu wbił się na rondzie czy 4 lata temu naćpany kierowca w Warszawie spadł autobus z wiaduktu.

[@stanislawdebowski5946]

Tak tylko że w przypadku Kokoszek było dość głośno tylko dlatego że to wina dyspozytora że wypuscł pojazd nie sprawny /opony łyse hamulce nie w pełni sprawne / Takie pojazdy na drogach to była norma Do tego należy dodac że przewoźnik/PKS/zamiast zwiększyć liczbę kursów to na ten dzień zastosował rozklad na sobotę Trasa Zawory Chmielno Garcz Kartuzy Żukowo to trasa turystyczna dla Gdańska Sopotu i wiadomo że to długi weekend choć 2maja nie był świętem

[@andersswenson3943]

Pamiętam to wydarzenie. Nawet w greckiej telewizji mówiono o tym.

[@mikoajmiscicki3774]

Piękny materiał ale czy pan jest pewien że w Wilczym Jarze nie było więcej ofiar?

[@damianarek9753]

Mieszkam w Sanoku więc H9 to dla mnie jak dla Krakowiaka Lajkonik, straszna tragedia z udziałem Sanockiej produkcji

[@marcingradziel208]

Produkowane są jeszcze autobusy w Sanoku?

[@setrunia_official]

7:40 widziałam ją(tą tablicę) gdy jechałam do cioci czy gdzieś

[@krosha_]

Jaka muzyka w tle?

[@wlocek369]

Czemu używasz określenia "destynacja" skoro jest bardziej pospolite słowo "kierunek" ?

[@Autobusy_Slawka]

Staram się aby materiały były na jak najwyższym poziomie, dlatego czasami pozwalam sobie na bardziej wyszukane słownictwo - którego też lubie używać w życiu codziennym. Pozdrawiam!

[@CARGO6000]

Też tak samo pomyślałem

[@MrRaf95]

@@m789 Już się wyszumiłeś? Jeszcze go pobij, jak on śmie się wypowiadać tak jak chce?!

[@MrRaf95]

@@m789 I autor nie powiedział, że miejscowość nazywa się Leźna, tylko ta nazwa została użyta w dopełniaczu. Trzeba pomyśleć trochę.

[@MrRaf95]

@@m789 mhm

[@Marcin-r3h]

Kojarzę straszny dramat to był wtedy szok dla całej Polski a kierowca był świetnym człowiekiem o złotym sercu

[@marekjackiewicz7994]

Witam. W roku około 1985 był powazny wypadek autobusu z pociągiem na przejezdzie kolejowym w Pustelniku. Powiat Mińsk Maz. Gmina Stanisławów. Warte zainteresowania. Zginęło sporo osób.

[@zetorex23]

Miałem niecałe 9 lat ale pamiętam to wydarzenie. Bałem się przez jakiś czas jeździć autobusami

[@zibbyg123]

Małe sprostowanie, katastrofa wydarzyła się w 1994 roku, a Kokoszki odrębną miejscowością nie były już od 1973

[@naycul555]

Moglbys opowiedziec o wypadku busa w ktorym zginelo 18 osób ktore jechaly na zbior jablek?

[@-szczepsoon-]

Nowe miasto nad Pilica ?

[@Magnum1990mc]

Myślałem że więcej ofiar było we Wilczym Jarze koło Żywca

[@JanKowalski-cc3zx]

Proszę o rozpoznanie tematu zderzenia 2 Autosanów w kieleckiej dzielnicy Dyminy-końcówka lat 80. Dużo ofiar wśród dzieci wracających z kolonii.

[@zbigniewzielinski1843]

Też o tym pamiętam ale nie ma info , zginęło wtedy kilkoro dzieci też proszę o materiał w tej sprawie , pamiętam że czytałem artykuł w słowie ludu o tym sam miałem wtedy około 10 lat to był 1984 lub 1986 . Czekam na materiał

[@Szymon-hd3ox]

Ranny w tym wypadku było 43 a nie 45.

[@comeon-zh7cx]

Pamiętam i zawsze będę pamiętać. Moja mama pracowała w PKS. Znałam kierowcę. To była straszna tragedia.

[@jumi74]

Niestety. Choć autobusy były mi bliskie i już wtedy myślałem o pracy w komunikacji miejskiej w Trzebini i Chrzanowie... Tego dnia byłem w wojsku na tak zwanej 'unitarce' (młody pobór), a to oznacza że nie miałem dostępu do informacji! O katastrofie dowiedziałem się dopiero teraz!!!

[@hansolo2000]

Cholerna ciężarówka, zawali droga ! Kto w tamtych latach jeździł, to wie o czym piszę, bez manewru wyprzedzania ,skutki pęknięcia opony ,były by mniejsze

[@leszekhoppe2709]

Pierdolisz głupoty , skoro kierowca miał pół kilometra do przystanku w Kokoszkach to po chuj wyprzedzał ? Dla sportu ? Tym bardziej że jechał z ludżmi , a nie z '' kartoflami i w dodatku przeładowany ! Znam tą trasę bardzo dobrze , wielokrotnie sam nią jeżdziłem , nawet w tamtych latach - i wiem co piszę !!!

[@RK-fr1lb]

😢

[@p_r_i_m_o_r_e3858]

Kokoszki należą do Gdańska i są jego dzielnicą

[@leszekhoppe2709]

No i chuj z tego , czy to coś zmienia !

[@pawekrzysztofkoodziej2344]

Tyle lat a u przewoźników i dyspozytorów NIC się nie zmieniło!!!!

[@pawelwyrwas]

Może kiedyś odcinek o katastrofie pod Jeżewem?

[@ukaszp6239]

Niestety, zgodnie z moją wiedzą, Jerzy Marczyński zmarł w drugiej dekadzie tego wieku. No i nie wybrzmiało to jasno, ale sąd wydał wszystkie trzy wyroki skazujące, jednak wszystkie były w zawieszeniu. Znakiem tego, żaden uznanych winnym, ostatecznie nie trafił do więzienia.

[@zesesman]

Bylem wtedy w woju i nie wiedzialem ,bo wiadomosci raczej nie byly nam przekazywane .

[@leszekhoppe2709]

A dziennika o 19 , 30 nie musieliście oglądać ? Jak ja byłem - wiosna 83 - 85 , w koszarach było to obowiązkowe !

[@zesesman]

@@leszekhoppe2709 W latach 90 tych nie bylo juz obowiązku żeby oglądać TV.Poluzowali obowiązki i można bylo filmy sobie ogladać na Video.

[@Pueblo32]

Bardzo poważana akcja ! Polecam obejrzeć cykl dokumentów: NAJWIĘKSZE POLSKIE KATASTROFY na TVN Turbo były puszczane. Tam w pierwszym sezonie był odcinek o wypadku w Kokoszkach. Bardzo dobra i rzetelna produkcja. Polecam !

[@kuba91119]

Od tej katastrofy większe były tylko Jarosty Otłoczyn las Kabacki i Smoleńsk (jak znacie większe po 45 w Polskie to dopiszcie)

[@lucyintheskyem]

Kopernik z Anną Jantar

[@MF_86]

prosze o film o Katastrofie autobusu w Osiecznicy z 78 roku

[@luckyluke4435]

Dlaczego to się stało...ja się pytam dlaczego tak rzadko to się dzieje patrząc na to co się wyprawia na dtogach

[@pawekrzysztofkoodziej2344]

Dzisiaj też jak kierowca nie zabierze nadmiarowych pasażerów to go zwolnią

[@mateuszkonefa9203]

pamiętam ten dzień jak trąbiono o tym w radiu w gazetach jak jechałem z tatą i nagle napotkaliśmy to aż mnie zmroziło jak to zobaczyłem

[@marcingradziel208]

Wiesz coś może o kierowcy tej wyprzrdzanej ciężarówki? Powinien widzieć ten wypadek... Ciekawe, czy się zatrzymał? A powinien.

[@szymeklibera1480]

Ale za PRL-u dwa Autosany spadły z mostu do rzeki przewoziły chyba pracowników kopalni nie pamiętam już ale był taki film na KZbin to była chyba gorsza katastrofa😕

[@Sloniu1]

Było to 15 Listopada 1978 roku na Wilczym Jarze w Oczkowie. Dwa Autosany spadły do Jeziora Żywieckiego z mostu. W katastrofie zginęło 30 osób.

[@MpM89Buczkowice]

Ojciec Adamka boksera z Gilowic prowadził autobus, było to w wilczym jarze jadąc dokoła jeziora żywieckiego. Paradoks jest taki, iż miejsce to w okolicach mostu jest dość fajne do pływania.

[@pawes.3969]

Serial "Nieznane katastrofy" odcinek "Wilczy jar", jest na YT

[@Wyplacalni]

Ja o tym słyszałem i było o tym głośno.

[@adammehring7542]

Ta miejscowość nazywa się Gdańsk. Kokoszki to osiedle.

[@Concorde_BA]

Zrób odcinek o katastrofie w płazie koło chrzanowa

[@maciekSlaskPL]

Nie pamiętam, ale komentarz daje.

[@elzbietabulczak4635]

Jest jeszcze katastrofa w Wilczyn Jarze😢

[@DK-tm7ou]

Katastrofy kolejowe są również medialne

[@marekmichaowski4802]

Niestety kierowca był ofiarą systemu każdy chciał jechać i mało kogo obchodziło ze pojazd był przeładowany a jak doszło do tragedii to winny kierowca bo brał ludzi ponad stan

[@przemyslawzoldak3594]

Myślę że najgorszy wypadek PKS był wypadek 3 autobusów z górnikami 2 spadły do jeziora żywieckiego 3 się zatrzymał na barierkach. wypadek Wilczy Jar Żywiec

[@mirekjudka492]

Jak już nagrywasz film to może by trzeba było przebić tą kierownicę na wprost

[@michauelektroniczny9218]

Kokoszki to dzielnica Gdańska.

[@tytus88888]

Osoby które nie pozwalają na wycinkę śmiercionośnych drzew także ponoszą jakąś odpowiedzialność za wypadki śmiertelne które zdarzają się do dziś

[@krzysztofzbytomia9553]

Kierowca tego kursu nieszczęśliwie skończył,niestety.

[@magdaprusak7919]

ale Kokoszki to dzielnica Gdańska a nie odrębna miejscowość

[@bartekzurek]

to dzien po tym ayrton senna zginał w gp san marino 94

[@katarzynasikora721]

Pamiętam ten wypadek

[@mm-1965]

Pomnik został odnowiony.

[@arturfilinski1202]

Co ty pierdolisz o największej katastrofie autobusu. Chcę poruszyć temat wypadku, w którym zginęli prawie wszyscy, sama młodzież, która usiłowała dostać się do szkół, które znajdowały się w Krośnie Odrzańskim. Autobus został przecięty i nie miał wtedy kto wołać o pomoc. To była największą tragedią w Polsce wyciszana przez władze PRL, bo wypadek spowodował rosyjski żołnierz, kierujący Krazem z mostem pontonowym.

[@husar2022]

Ten wypadek był 4 kilometry odemnie.

[@marekszczepanski7129]

Wilczy jar był gorszym wypadkiem tam 2 autokary spdły z wiaduktu do rzeki nie wiem z kąd stwierdzenie że to najtragicznijszy wypadek 👎

[@MrRaf95]

zpi zdy.

[@tadeuszwesolowski6730]

Wtedy netu nie było chyba

[@maciejjoo4712]

Za to słownik ortografii był już od dawna

[@MrRaf95]

Gdzie popełnił błąd ortograficzny?@@maciejjoo4712

[@mongirdsp.zo.o.7403]

byłem tam 10 minutach po udezeniu

[@alpine7775]

Jak było?

[@henrykkrawczak7931]

Ja się urodziłem w 2014 tomuj rocznik

[@kurwamacjebanapizda]

Ewidentnie wina kierowcy. Nie sprawdził ciśnienia w oponach.

[@MrRaf95]

Po co taki avatar?

[@kurwamacjebanapizda]

@@MrRaf95 A po co żaden jak u ciebie? Lubie wkurwiać ludzi. Po za tym założyłem sobie własne lgbt więc dlatego.

[@kurwamacjebanapizda]

@@MrRaf95 A po co żaden jak u ciebie? Lubie wkurwiać ludzi. Po za tym założyłem sobie własne lgbt więc dlatego.

[@kurwamacjebanapizda]

@@MrRaf95 A po co żaden jak u ciebie? Lubie wkurwiać ludzi. Po za tym założyłem sobie własne lgbt więc dlatego.