Narcystyczne zaburzenie osobowości a unikający styl przywiązania - co je różni?

[@katarinaka6810]

Dziękuję ❤Z wdzięcznością 🌸💖🦋

[@agnieszkajot2083]

Mam unikający styl przywiązania. Odnajduję się tylko w związku z narcyzem ukrytym. Ze zdrową osobą, ze stylem bezpiecznym bardzo szybko czuję się osaczona.Jakby pochłonięta (zaznaczam że nie jestem borderķą) Mam od dawna świadomość mojego stylu przywiązania a i tak nie daję rady być ze zdrowym mężczyzną.Nie chcę ich krzywdzić bo szybko włącza mi się tryb "ucieczka".😢

[@unikowy_pl]

Myślę, że jako świadomy człowiek ucieczka jest Twoim działaniem na nierobienie komus krzywdy, tymczasem owo uciekanie rani najbardziej. Rozumiem, że trudno jest zmienić coś natychmiast, ale jeśli wiesz, że masz taki program, który nie pojawił się w Tobie z Twojej winy masz też zasoby, żeby nad tym pracować, pomoc sobie, dbać o siebie i przy okazji o innych. Bardzo gorąco tego życzę, aby nie osiadac na laurach i poddawać się. Masz coś czego nie ma większość unikających - świadomość, teraz trzeba to przekuć w wolę i odwagę

[@agnieszkajot2083]

Dziękuję za odpowiedź. Będę nad sobą pracować ale uwierz-prawdziwa bliskość jest przerażająca. Czy narcyzi ukryci jakimś szóstym zmysłem przyciągają takie osoby? Czy oni tez dobrze czują się w związku z unikaczem? Te ciągłe powroty, milczenie z mojej strony a z ich strony karanie ciszą?​ Czy ich to przyciąga? Taka jakby obojetnosc z mojej strony. Stworzyłeś bardzo potrzebny kanał. Twórz następne filmik.Jezeli pomożesz chociaz jednej osobie z tym stylem - to ratujesz cały świat. Dziękuję. i@@unikowy_pl

[@JanuszUfamTobie1942]

Agnieszka, ja mam styl przywiązania ambiwalentny i przyciągam osoby z unikającym stylem. Gdy ktoś jest przy mnie zbyt długo zaczynam czuć sie źle. Oddalenie sie osoby unikającej ode mnie boli ale ja boje sie osób bardziej "bezpiecznych"

[@szaman035]

Jesteście tak samo okrutni jak narcyzi ukryci. Co z tego, że intencje i przyczyny rzekomo inne? Jesteście nawet gorsi bo wykazujecie się większą świadomością tego co robicie niż przeciętny narcyz ukryty, który często nawet nie ma świadomości swojego zaburzenia.