NIE OBWINIAJ MNIE za to, że coś Ci w życiu nie wyszło. O postawie roszczeniowej i obwinianiu

Dlaczego Twoi bliscy obwiniają Cię o całe zło? Dlaczego zrzucają na Ciebie winę za swoje potknięcia i błędy? Czy to sprawiedliwe, abyś ponosiła odpowiedzialność za ich wybory?
Dołącz do Klubu Przyjaciół Psychologii:
www.psychologi...
Wiele osób z naszego otoczenia wchodzi w rolę ofiary, która jest dla nich wygodna. Szukają kozła ofiarnego, na którego zrzucają wszystkie winy za swoje niepowodzenia.
To bardzo bolesne, kiedy ktoś Ci bliski (partner, rodzice, rodzeństwo, przyjaciele) uważają, że to Ty jesteś winna za wszelkie zło, które ich w życiu spotyka.
To niesprawiedliwe, że bliscy traktują Cię w taki sposób. Takie notoryczne obwinianie może być podłą manipulacją, która ma skłonić Cię do współczucia i uległości.
Co robisz, kiedy ktoś niesłusznie Cię obwinia?
próbujesz się bronić, ale ciągle kłócicie się o to samo (osoba w roli ofiary nie słucha Twoich argumentów)
dusisz negatywne emocje w sobie, a później wybuchasz
w chwilach słabości bierzesz winę na siebie i ulegasz manipulacji
naprawdę się tym nie przejmujesz, bo wiesz w jakiej trudnej sytuacji jest druga osoba (np. jak opiekujesz się chorą osobą)
stawiasz granice - mówisz, że nie życzysz sobie takiego ciągłego obwiniania i zrzucania na Ciebie odpowiedzialności za czyjeś błędy
Zastanów się, czy sama czasami nie próbujesz zrzucić na kogoś winy za swoje błędy.
Naucz się bronić przed taką formą manipulacji.
Nie bierz na siebie cudzych win i błędów.

[@ninaczerwinska9095]

Mam takiego manipulanta w domu, jest to niestety kontynuacja mojej relacji z ojcem a teraz z mężem. Mimo wszystko idę do przodu i będąc już 2 lata w terapii widzę duże zmiany w sobie, już tak nie boli. 👍 Temat super, czekam na dziecko wewnętrzne.

[@ewawasowska1197]

Dzień dobry. Wina to twoja wina... To moje miejsce w małżeństwie A nie godzenie się to powód do kłótni i jestem zawsze powodem do kłótni.. 49 lat w związku mojej winy i odpowiedzialność i za wszystko.... Dziękuję Bardzo za ten odcinek.Pozdrawiam serdecznie.

[@cuttiekitttyy]

chodziłam do wielu psychologów i nikt nie pomogl mi w takiej skali jak pan. dziekuje!

[@Psychologianawynos]

Dziękuję za miłe słowa i trzymam kciuki za dalszy rozwój :)

[@eeavik]

Sam byłem w związku z taką osobą i przeszedłem przez to co mówisz. Zdecydowanie masz rację w tym co mówisz. Na szczęście w porę przejrzałem na oczy i skończyłem taki związek, bo to tylko wykańcza psychicznie człowieka. Pozdrawiam serdecznie

[@dzikidzik1752]

Panie Patryku jakże gorący temat i jakże na czasie !! Dziś takich ludzi jest na pęczki, jakakolwiek moralność i przyzwoitość dziś nie są w modzie. Świetny przekaz i za to leci SUB . Pozdrawiam serdecznie 🖐️ 🙋‍♂️

[@beatak83]

Bardzo potrzebny temat. Dziękuję za wskazówkę że trzeba postawić granicę. Pozdrawiam

[@renataanio5985]

Koniec obwiniania,postawy roszczeniowej,koniec wpędzania w poczucie winy.... .

[@annaswiecak4679]

Witam Pana doktora dziękuję ślicznie za SUPER!!! wykład 🙂🌹🍀Nie obwinia innych po tym widać czy ktoś jest emocjonalnie dojrzały czy nie .🤔 Trzeba zastanowić się kim jesteśmy , czego potrzebujemy i postępować w zgodzie z sobą .😏

[@mariakleszczewska]

Dziękuję Panu za rady ipomoc żyję od wielu lat z dwiema takimi osobami które ciągle mnie obwiniają za wszystko ,w końcu powiedzialam dość

[@barbarawozna8852]

Panie Doktorze zwalilo mnie przeziebienie więc mam czas obejrzeć na spokojnie. Bardzo dobry odcinek i temat.

[@06iza16]

Pani Patyku słucham kolejny raz. Dziękuję🌹Super 👍 Jestem wdzięczna 🙏Bardzo bardzo. To o mnie oj! Oj! Żyłam 62 l. Ta inna, ta jakaś tam, I ta winna całe życie. Jak ja przeżylam że żyję i jeszcze innym pomagam. Pani Patyku a dzięki pana filmikom zmieniam myślenie. Jestem spokojniejsza wolna od innych. Wolna od oskarżeń uczę się jak sobie radzić nikt mnie nie nauczył jak sobie radzić. Nikt mi nie powiedział że to jaki mam charakter to coś normalnego a jestem moi drodzy empatką wysoko wrażliwa dziś to wiem. Zadaję sobie tylko jedno pytanie czy ja naprawdę musiałam mieć stworzone przez ludzi piekło na ziemi. Ja już znam prawdę. 👍I to super👍A ile jest takich ludzi jak ja którzy nie wiedzą że mogą być wolni bez poddaństwa systemu manipulacji. Dziękuję jestem wdzięczna tu wszystkim 🌹Dziękuję za komentarze czytam uczę się i ratuję siebie moje życie😀👍❤️ To Cud że żyję. Przytulam sercem wspieram i miłego dzionka 💐🌞 wieczoru 💐🌒 Zdrówka❤️❤️❤️❤️🌹🌼🤗🙋🐕

[@elizaj9912]

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

[@baszkamora]

Po wysłuchaniu Pana, taki tekst z Soyki mi się skojarzył: "Dlaczego nie mówimy o tym co nas boli otwarcie Budować ściany wokół siebie marna sztuka Wrażliwe słowo czuły dotyk wystarczą Czasami tylko tego pragnę tego szukam Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest by brać Życie nie po to by bezczynnie trwać I aby żyć siebie samego trzeba dać Problemy twoje moje nasze boje polityka A przecież każdy włos jak nasze lata policzony Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień niech rzuci Daleko raj gdy na człowieka się zamykam" Pozdrawiam😁

[@boguslawtuta7404]

Dziękuję panie Patryku za wykład bardzo mi potrzebny, mój syn ciągle mnie obwinia za swoje bagno w jakie wpadł 😔

[@stanisawawasik5500]

Świetnie powiedziane prawdziwe

[@JanKowalski-to9ob]

A co jak żona rozlała mleko, przewracając butelkę, którą co prawda widziała a która to została postawiona przez męża w miejscu gdzie nie trudno o jej przewrócenie? Czyja to jest wina? Wyjść jest kilka: 1-Mąż mówi "weź może uważaj co robisz bo przewróciłaś butelkę i rozlałaś mleko" - Czyli obwinia żonę o całe zajście, sam w ogóle nie uznaje swojej winy w tym wydarzeniu. (Wskazanie winnego a samemu nieprzyznawanie się do winy) 2-Żona mówi "przez to gdzie postawiłeś butelkę ja ją niechcący przewróciłam" - Teoretycznie żona bierze odpowiedzialność za rozlanie mleka ale tak naprawdę obwinia za to męża. (Manipulacja wzięcia odpowiedzialności tylko po to by ją przerzucić na drugą stronę) 3-Żona odpowiada "to twoja wina, bo ją tu postawiłeś tak, że trudno jej nie przewrócić" - Czyli odbija piłeczkę (pkt1) i o całe zajście obwinia męża nie uznając w ogóle tego, że też w tym brała udział. (Nie branie odpowiedzialności i zwalanie na innych) 4-Mąż mówi, żeby uważała co robi a żona odpowiada, żeby on uważał gdzie stawia butelkę - Czyli każdy coś tam chce drugiej stronie zarzucić ale sprawa się rozchodzi po kościach (Nikt nie bierze odpowiedzialności bo każde uważa, że wina jest po drugiej stronie) 5-Mąż nic nie mówi a żona stwierdza, że jest niezdarą bo sama przewróciła butelkę, on dalej nic nie mówi - Kobieta wzięła całkowitą odpowiedzialność za zdarzenie mimo, że nie tylko ona zawiniła. Mąż z kolei nie bierze żadnej odpowiedzialności bo całą winę wzięła na siebie żona (Branie całej winy na siebie) 6-Mąż po rozbiciu butelki mówi "Skarbie nic Ci nie jest? Przepraszam, to moja wina bo nie schowałem butelki do lodówki" Żona stwierdza "faktycznie mogłeś jej tu nie stawiać" - Facet bierze całą odpowiedzialność na siebie mimo, że butelkę przewróciła żona. Żona uradowana, że winny sam się wskazał akcentuje to jeszcze swoim ostatnim zdaniem "faktycznie mogłeś jej tu nie stawiać" (Branie winy na siebie co druga strona wykorzystuje na budowanie w sobie poczucia, że wszystko jest winą innych a sama nigdy nie jest winna) 7-Ona stwierdza, że jest niezdarą i przewróciła butelkę a on stwierdza, że w sumie to by się nie stało gdyby odstawił butelkę do lodówki. (Oboje biorą część winy na siebie nie obwiniając o nic drugiej strony) - Jedyne racjonalne podejście do sprawy. I teraz pytanie. Jak często dzieje się kejs nr 7? Podejrzewam, że marginalnie bo ludzie stosując rozwiązania 1-6 tylko utrwalają wzorce zrzucania winy na innych i nie brania odpowiedzialności za to co sami spieprzyli. W końcu jak inni zobaczą, że bierzesz winę na siebie to od razu będą cię obwiniać za wszystko. Jak nie będziesz brać winy na siebie to staniesz w szeregu z tymi, którzy obwiniają innych. Tak źle i tak niedobrze. Czy rozwiązaniem jest wziąć wine na siebie i zobaczyć czy druga strona też weźmie jakąś część tej winy a jak nie, to urwać kontakt? Tak testować każdego, zawsze, wszędzie, jak długo? Takich pytań oczywiście nie ma wśród ludzi którzy takiego schematu nie widzą. Ale kiedy widzisz takie zależności i możliwe ścieżki rozwoju sytuacji oraz jakie schematy się za tym kryją to masz tylko więcej pytań na które jakoś nie ma już tyle odpowiedzi. Im bardziej głęboko wchodzimy w taki problem tym trudniej jest sformułować odpowiedz, dlatego przeważnie kończy się na zdaniach typu idź pobiegać to ci depresja przejdzie. Jak chcesz obwinić kogoś to sam weź odpowiedzialność a jak chcą ciebie obwinić to jej nie bierz:D

[@Renia.Z]

A zauważyłeś, że wyjścia 1-6 kręcą się właściwie wokół neurozy/neurotyzmu/neurotyczności, w tym wyuczonej, jednej lub/i drugiej strony? Wyjście z sytuacji nr 7 jest możliwe chyba tylko w konstrukcie dwóch stabilnych lub w miarę stabilnych jednostek... Cóż, świat nie jest idealny... Dlatego, o ile nie wybieramy sobie rodziców, systemu wychowania, podstawówki, o tyle tak ważne jest wybieranie sobie znajomych, otoczenia, uczelni, miejsca pracy, a przede wszystkim ewentualnego długoterminowego partnera. P.S. super analiza!

[@Emilia-fj3oq]

Świetna analiza zachowań 👏👍

[@annapolanski2835]

Super analiza !

[@sylwiapawlowska9056]

Wspaniala analiza :)

[@paulinajoanna9382]

Niesamowita analiza, na pewno wykorzystam w swoim życiu .Obawiam się jednak ze zawsze będę krążyć z rozmówca wokół 1-6 😢

[@AOTBrightSide]

Najdziwniejsi są ludzie, którzy nie rozumieją, że pewne sprawy nie są niczyją winą, są po prostu wypadkową pewnych kroków/wyborów, które zostały dokonane przez kilka osób, czyli tzw. zrządzenie losu. Takie osoby MUSZĄ znaleźć jednego winnego i to na pewno nie będą oni, nawet częściowo i na pewno nie oni muszą pracować nad naprawą danej sytuacji. Nie współczuję, tylko punktuję jakie kroki ta osoba podjęła, aby być w tym miejscu, w którym jest. Foch murowany, ale też chwila świętego spokoju 😜

[@renataanio5985]

Tak,taką osoba jest w stanie się zmienić i może wziąć odpowiedzialność za swoje życie, wyszła by z tego negatywnego nawyku i zadbała by o swoją dojrzałość emocjonalną, gdyby znalazła w sobie odwagę i siłę wyładować swój plecak.Ja miałam szczęście i udało mi się.

[@paulinajoanna9382]

A co w przypadku kiedy partner mówi do mnie zawsze w ten sposób „tak wiem i to oczywiście moja wina” ,”ty byś mnie na śmietnik wystawiła” „ty byś się ucieszyła gdyby mi się coś stało” gdzie ja NIGDY nie mówiłam do niego w ten sposób i w naszym związku to on jest bardziej wybuchowy i agresywny .Jak reagować na takie manipulacje?Odpowiadam cały czas na takie teksty „Ja tego nie powiedziałam” „to ty tak sądzisz „ale po wielu latach takich tekstów mam wrażenie ze to za mało

[@Paula-mr8sm]

Ja mam taką sytuację. Rozpada mi się małżeństwo przez romans męża, a on w mediach społecznościowych zamieszcza wpisy, które jednoznacznie ukazują mnie w złym świetle, że go w obecnej sytuacji nie wspieram, wręcz robi z siebie osobę świętą, jakieś obrazki religijne itp. Teraz już wiem, że to manipulacja z jego strony. W sumie jak się teraz zastanawiam, to robił tak zawsze, wszystko co było nie tak zawsze było moją winą, ostatnio obwinił mnie nawet za wszystkie moje poronienia. Analizując zachowanie jego i mojej teściowej są identyczne, jej małżeństwo też się rozpadło przez jej zdradę i też o wszystko obwiniała mojego teścia i jego partnerkę, którą sobie znalazł jak się już rozstali, teściowa niejednokrotnie postępowała też tak ze mną i z innymi członkami rodziny. Nie wiem jak ja mam postępować w takiej sytuacji, czy widząc takie posty reagować publicznie i wręcz oznaczać również kochankę mojego męża w komentarzach czy kompletnie nie reagować na tego typu zaczepki. Pomocy, bo czuję się bezradna, a mąż robi ze mnie potwora.

[@angelikak2219]

Musi Pani byc silna wewnętrznie i uzbroić się w cierpliwość. Może Pani odpowiadać na posty publiczne itd. Latające małpy zawsze się znajdą a wartościowe osoby przy Pani zostaną albo powrócą za jakiś czas, gdy zrozumieją, że były zmanipulowane przez męża.

[@barbarawozna8852]

Po odsluchaniu mam pytanie..... W moim domu rodzinnym była miłość wzajemny szacunek radość rozmowy otwarte drzwi dla Artystów i Przyjaciół. Dużo śmiechu.... Itp. W taki obraz wszedł on. Narcyz. Czy to moglo być dla niego czymś nie do zaakcetowania i dlatego chcial we mnie zniszczyć to w czym bylam wychowana? Tą moją empatię szacunek do ludzi i świata. Emocje ktorych nigdy się nie wstydziłam.... To możliwe? Jeśli tak jest to teraz rozumiem dlaczego za cale zlo jakie go spotkalo... To moja wina. Zniekrztalcam swoim wychowaniem charakterem zasadami jego idealny obraz.....O Matko.... A to z kolei tlumaczy dlaczego ten świat gdzie wszystko jest na pokaz na sprzedaż te szybkie życie by Mieć lepsze auto wiekszy dom oryginalne ciuchy zawiść zazdrość są mi obce. Po co? Trumna kieszeni nie ma. To nie jest mój świat. Nie chce tak żyć. Dla mnie przysiega małżeńska jest Ważna. Pewnych rzeczy się poprostu nie robi. Tyle. Za odcinek bardzo dziękuję. Basia.

[@Martis686]

A jeśli ktoś naprawdę niszczył druga osobę w związku kontrolą, sprawdzaniem, brakiem zaufania... Ograniczał ludzi.. I teraz ta osoba pokrzywdzona obwinia swojego oprawce, ale oprawca mowi : " ale Ty też..." " powiedzialem to i to bo Ty powiedziałaś to .." " jak Ty usunęłaś zdjęcia to ja też" I tak w kółko... Nigdy nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny tylko tak jakby cały czas odbijał tylko piłeczkę... Jak to nazwać? To normalne?

[@agnieszkasteuer5770]

Niestety mam kilka takich osob w swoim otoczeniu. Nie potrafie z takimj osobami rozmawiac, bo tylko sie mecze.

[@injudicious109]

Gdyby to było takie łatwe w praktyce. Sama jestem osobą rozszczeniową wobec mojego partnera gdyz mamy (mam) permamentny konflikt w kwestiach finansowych. On z lekkoscią wydaje kazdy pieniadz z naszych oszczednosci, a ja chciałabym odlozyc wiekszą sumę pieniedzy. On nie ma potrzeby oszczedzania, tylko sie cieszy chwilą obecną, kiedy ja się czuję bezpiecznie mając jakiś zapas na przyszłosc. Tworzymy rodzinę mamy dziecko i co skoro moj problem nie jest jego problemem to co mam zrobic? nie umiem zyc w taki sposób trwoniąc ciezko zarobione pieniadze lekka reką. Godząc się na to będę w niezgodzie sama ze sobą:( Nie chce być toksyczna. Chciałabym po prostu spójnej wizji z partnerem w tak podstawowych kwestiach. Jest na to jakas rada?

[@Renia.Z]

U mnie akurat wspólna wizja jest, więc może przedstawię pomysł nie do zrealizowania u Ciebie, choć u nas się sprawdza. Dodatkowe konto internetowe bez karty do bankomatu. Lokujesz tam co masz: premie, bony, talony, zwroty, zaskórniaki, dodatkowe zlecenia, resztę z zakupów, pieniążka od mamy na imieniny... Przelewy nie muszą być duże: nawet po 10-20-50zł za każdym razem kiedy jest ku temu okazja. Skoro Pan Małżonek nie ma pojęcia ile jest w rodzinie pieniędzy, po prostu sięga i wydaje, to może nie ogarnąć tej dodatkowej skarbonki/skarpety/koperty. I nie, to nie jest kradzież.

[@injudicious109]

@@Renia.Z Dziekuję za odpowiedz. Tak tak, zgadzam się. Mam juz od jakiegos czasu konto na ktorym gromadzę osobne oszczędnosci, do ktorego ja mam tylko dostęp, bo wiem i ze na tych pieniądzach by polozył lapę. No ale wie Pani sęk w tym, ze we dwoje zawsze łatwiej uzbierac na jakis fajny wspolny cel np kupno mieszkania..Sama będę te pieniądze ciułać w nieskończoność. To jest poprostu dosyc bolesne, ze człowiek w związku zostaje z tym sam. Mąż jest w miare pracowity i zarabia dobre pieniadze no ale co z tego jak je na bierząco lubi wydawać..on woli kupic najnowszego iphona, ciągle zadawalac się drogimi zabawkami jak mały chłopczyk, a ja bym wolała odlożyć np córce na studia..ehh..

[@06iza16]

Przytulam i współczuję wiem co to znaczy. Szczerze to koszmar. Z serca życzę powodzenia, dobrych pomysłów by mogła pani odkładać pieniądze dla córci na studia lub mieszkanie. By to wszystko się zmieniło. Wszystkiego najlepszego dużo zdrowia szczęścia miłości ❤️🌹🌼Dobranoc🌒 Jutro pięknego poranka 🌞 miłego dnia 🌞🌹🌼🤗🥰

[@06iza16]

@@Renia.Z Pani Reniu gratuluję pomysłu. Jest pani wspaniała ❤️ Dzieląc się pomysłem tu na KZbin. I ja jestem pani wdzięczna. Ja już nie potrzebuję. Lecz przekaże dalej ten pomysł. Dziękuję pozdrawiam wszystkiego najlepszego dużo zdrowia szczęścia i miłości ❤️ miłego wieczoru 🌑 dobranoc. Jutro miłego dzionka 🌞🌹🌼🤗🥰

[@injudicious109]

@@06iza16 dziekuję🙏🙏 pozdrawiam gorąco♥️♥️

[@marianojszewska9956]

Wypisz wymaluj, znam to ze swojego bytowania na tej Ziemi.