"NIE WIERZMY NA SŁOWO!" Szeremietiew wprost o deklaracji Ukrainy | Wieczorny Express

[@piotrgrabowski5024]

Jeżeli ktoś uważa, że państwo, które zbudowało swoją tożsamość na mitologizowaniu morderców powoli na ujawnienie skali i stopnia zbydlęcenia swoich hierojów, to tu żaden lekarz nie pomoże.

[@noitaMation]

Obejrzałem do momentu jak powiedział, że popiera doktóra Nowogrodzkiego a następnie wymienił jego plusy... Podziękuje za resztę bredni.

[@renia438]

Bardzo proszę CIECIU😜

[@koprolity]

W polityce nie można ufać nawet samemu sobie.

[@KS0013]

Ciężko się słucha takich bzdur

[@kamilolszowka3551]

,,Jakże pisać o Wołyniu…" Zapragnąłem chłodnym wieczorem letnim, O dalekim Wołyniu choćby parę zdań skreślić, By oddać hołd tamtym czasom minionym, Pociągnięciami pióra zrazu nieśmiałymi... I o tamtej dalekiej kresowej ziemi, Utkanej przez lata bezcennymi wspomnieniami, Wielopokoleniowych polskich rodzin, Napisać poruszający wyobraźnię tekst rzewny... Lecz jakże pisać o Wołyniu… Bez przeszywającego nocne niebo krzyku! Niosącego skarg tysiące przed oblicza Aniołów, Milczących obserwatorów biegu ludzkości dziejów, Niekiedy smutnych i posępnych, Widząc niezliczone zbrojne konflikty, Niekiedy do głębi swego istnienia poruszonych, Straszliwymi rozmiarami czystek etnicznych… Zamierzyłem tamte kresowe obrazy, Odmalować nieśmiało piórem poety, W pożółkłe karty źródeł drukowanych, Zanurzając sieci poetyckiej wyobraźni, By tamtej kresowej międzyludzkiej serdeczności, Oddać swymi słowami uniżone pokłony, Zadumawszy się pośród refleksji wieczornych, Nad czasu upływem bezlitosnym… Lecz jakże pisać o Wołyniu… Bez przygniatającego duszę niewysłowionego smutku! Cięższego od tysięcy nieociosanych głazów, Rzuconych na szalę historycznych osądów, Symbolizujących tamte straszliwe winy, Wobec bezbronnych istnień ludzkich, Tak podobnych do biblijnych kamieni młyńskich, U szyi zakłamujących historię niewidzialną ręką podwieszonych… I pragnąłem wciąż o dalekim Wołyniu, Pisać tysiące poruszających słów, Zapisując nimi strony kolejnych zeszytów, Czekających na przedwojennym drewnianym stoliku, By wieczornego wiatru powiew, Przeniósł w tamte czasy mą wyobraźnię, Bym z każdym jednym pióra pociągnięciem, Zatapiał się w tamte dziesięciolecia minione… Lecz jakże pisać o Wołyniu… Bez tysięcy gorzkich więznących w gardle słów, O bestialstwie tamtych barbarzyńskich czynów, Niemożliwych do zobrazowania czernią atramentu, O tamtych bezbronnych ofiar bólu, Nie do opisania przez setki wspomnień tomów, Bolesnych w okolicy serca ukłuć, Na samo wspomnienie tamtego koszmaru… - Wiersz napisany dla uczczenia osiemdziesiątej rocznicy ludobójstwa na Wołyniu.

[@patrykbojar6201]

Dziekuje za ten wpis cala prawda w tym wierszu rodzice mojej babci oraz jedna siostra i brat babci zostali w bestialski sposob zamordowani a rodzina mojego dziadka a meza babci wszyscy zostali zywcem spaleni nigdy nie mozna wybaczyc co ukraincy zrobili mordujac setki niewinnych ludzi dzieci i nigdy zapomniec jeszcze raz dziekuje za ten wiersz pozdrawiam serdecznie

[@Eugenika57]

Pięknie ujęte 👏👏👏👍👍💞❣️💔

[@grzegorzpolny505]

Z kim wy dyskutujecie 👎🤥🤔🤥👎🤣🤣🤣

[@Ewcia-Ewcia-r9t]

Nie interesuje mnie na jakich warunkach Tramp zakończy wojnę.Najwazniejsze ,że zakończy! Proszę redaktorka.

[@Nina-zl8ul]

Tak jest, że wreszcie Tramp ZAKOŃCZY. !!!! Polakòw tylko to interesuje redaktorku.

[@elzbietaczaplicka3353]

Trump ma zakończyć wojnę i wejdzie do UK po ropę zlto i vo się da

[@kazadams6773]

Jak kłamstwa stają się faktami i świat się kończy - Niekończące się powtarzanie przez dz-i-wki medialne i ignoranckie media zamieniają kłamstwa w prawdę. Bez względu na to, jakie media czytasz, czytasz, że „Rosja najechała Ukrainę”. Kłamstwo nie ogranicza się do oficjalnych kontrolerów narracji, takich jak NY Times, Washington Post, Reuters, AP, Bloomberg, CNN. Wikipedia, NPR, ABC, CBS, NBC, BBC, Telegraph, Guardian. Pojawia się w mediach alternatywnych, takich jak Epoch Times i Breitbart. W rzeczywistości kłamstwo to jest powtarzane jako fakt niemal wszędzie, w Izbach Kongresu, Parlamencie Wielkiej Brytanii, na Wall Street, w europejskich mediach i rządach. Faktem jest, że nie było żadnej rosyjskiej inwazji. Siły rosyjskie wkroczyły do Donbasu na prośbę dwóch niezależnych separatystycznych republik o pomoc przeciwko wyszkolonej i wyposażonej przez USA armii ukraińskiej i neonazistowskim bojówkom, które miały zamiar zaatakować Donieck i Ługańsk. Dwie niezależne republiki poprosiły Rosję o zwrócenie ich Rosji w 2014 r. wraz z Krymem, ale Putin odmówił republikom, biorąc tylko Krym, ponieważ jest to miejsce rosyjskiej floty czarnomorskiej. Zamiast tego Putin postawił na porozumienie mińskie, które utrzymało Donbas jako część Ukrainy. Egzekutorzy porozumienia mińskiego, Niemcy i Francja, przyznali później, że porozumienie mińskie zostało wykorzystane do oszukania Putina, podczas gdy Waszyngton stworzył ukraińską armię, aby podbić niezależne republiki i postawić Putina przed trudnościami politycznymi za niepowodzenie w obronie Rosjan przed tymi, których przodkowie walczyli w nazistowskich Niemczech przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Innymi słowy, był to plan zdyskredytowania Putina za przestępstwo sprzeciwu wobec hegemonii Waszyngtonu. Odmowa Putina przywrócenia Donbasu do Rosji zgodnie z przytłaczającym głosem mieszkańców Donbasu poddała Donieck i Ługańsk ośmioletnim bombardowaniom i wielu ofiarom, podczas gdy Putin stał na straży porozumienia mińskiego. Wreszcie w lutym 2022 r., gdy Waszyngton, NATO i UE odmówiły Rosji zawarcia umowy o wzajemnym bezpieczeństwie, a Republika Doniecka i Ługańska stanęły w obliczu inwazji, Putin został zmuszony do podjęcia działań w celu ochrony rosyjskiej ludności na wschodzie i południu Ukrainy, która została przyłączona do ukraińskiej prowincji Związku Radzieckiego przez sowieckich przywódców z powodów politycznych i administracyjnych. Donbas i Krym przez wieki były częścią Rosji, a nie Ukrainy. Putin, przywódca odbudowujący rosyjskie zaufanie po upadku Związku Radzieckiego, nie mógł stać z boku, podczas gdy rosyjska ludność była masakrowana przez ukraińską armię dostarczoną przez Amerykanów. Pogląd Putina na jego interwencję był bardzo ograniczony. Nie miała ona nic wspólnego z podbojem Ukrainy. Jego publicznie ogłoszona „specjalna operacja wojskowa” miała na celu jedynie wyparcie sił ukraińskich z Donbasu. Putin nie próbował podbić Ukrainy. W tamtym czasie twierdziłem, że jego ograniczone podejście, w szczególności zamiar zminimalizowania zarówno rosyjskich ofiar, jak i ofiar wśród ludności ukraińskiej, pozostawi ukraiński rząd marionetkowy na miejscu, aby kontynuować wojnę pomimo rosyjskich sukcesów w oczyszczaniu Donbasu z sił ukraińskich. Moja prognoza, a nie zakład Putina, okazała się słuszna. Tak jak powiedziałem, nie utrudniając Kijowowi kontynuowania wojny, Putin umożliwił długotrwałą wojnę, trwającą już trzy lata, podczas której Waszyngton zdołał zaangażować Zachód do granic możliwości. Ostatnim z nich jest zielone światło reżimu Bidena dla pocisków wystrzeliwanych przez personel USA i NATO w kierunku Matki Rosji. Niedawne amerykańskie ataki rakietowe na Rosję przekroczyły czerwoną linię, której Putin nie był gotów zignorować, aby uniknąć wojny na szerszą skalę. W przeciwieństwie do Zachodu, Putin nie chce wojny. Nie chciał konfliktu w Ukrainie. Waszyngton go na nim wymusił. Nie może stać z boku, podczas gdy armia stworzona przez Waszyngton morduje Rosjan. Reakcja Putina na ataki rakietowe, które zignorowały jego ostrzeżenie, była powściągliwa. Zademonstrował jedynie za pomocą pocisku hipersonicznego, który porusza się z prędkością 10 machów, jaki los czeka Zachód, jeśli atak Zachodu na Rosję będzie kontynuowany. Pytanie brzmi, czy Zachód usłyszał ostrzeżenie. Dotychczasowy rekord Putina w ignorowaniu prowokacji w celu uniknięcia rozszerzenia wojny stworzył na Zachodzie wrażenie, że ostrzeżenia Putina nic nie znaczą, ponieważ „Putin nigdy nic nie robi”. Wniosek ten jest niebezpiecznie błędny. Ignoruje on fakt, że Putin, humanitarysta, ignoruje prowokacje, aby uniknąć rozszerzenia wojny, co ma straszliwy wpływ na niewinnych cywilów i ich nadzieje, a jeśli chodzi o broń jądrową, na życie na Ziemi. Wniosek Zachodu ignoruje również fakt, że prowokacje mogą stać się zbyt poważne, by Putin mógł je zignorować. Uważam, że ten punkt został osiągnięty. Jeśli nieodpowiedzialny amerykański establishment, omamiony swoją pychą i wiarą w swoją niezwyciężoność, będzie nadal prowokował Rosję, Putinowi zabraknie przestrzeni, w której mógłby się wycofać. W tym momencie agresja świata zachodniego może doprowadzić do niezamierzonych konsekwencji. Problem polega na tym, że zachodni przywódcy są zbyt zagubieni w swoich fałszywych narracjach, by zrozumieć rzeczywistość. Nie jest to wyłącznie ich wina, ponieważ Putin zachęcał ich do prowokacji, nie stawiając im oporu. Ale agresja leży po stronie Zachodu, a nie Rosji. A Rosja została zepchnięta tak daleko, jak to tylko możliwe. Jeśli nie przestanie, świat się skończy.

[@kazadams6773]

wpiszcie ' Ukraina widzi ciemność - Wbrew Cenzurze ' , tam o broni używanej na Ukrainie

[@juliuskoenig3269]

W Polsce jedna partia też buduje swoją tożsamość na żołnierzach wyklętych

[@AdamMomot]

I bardzo dobrze

[@dabster7438]

Nie porównuj żołnierzy wyklętych a upowców!!! Tu mieliśmy docxynienia z ludobyjstwem

[@Nina-zl8ul]

​@@dabster7438 Jakże NIELUDZKO BESTIALSKIM.

[@renia438]

A KTO zabrania innym partiom budowanie własnej tożsamości na tych formacjach, KTO???

[@elladowling2005]

👍👍👏👏

[@marekszarkowicz962]

Buuuuuhahahaha 😂

[@elzbietaczaplicka3353]

A pan zaciaga po rusku czy nazwisko to samo mowi?

[@renia438]

Daj głos, zobaczymy „po jakiemu” ZACIĄGASZ🤪😝😜

[@numer342]

Co jeden to lepszy🤣Oddal glos bo wrazenie na nim robi hahah masakra...

[@renia438]

Na jakiej podstawie ty i 90% wyborców oddaje swoje głosy??? Kto zna swojego kandydata na tyle, aby dać za niego głowę? No, chyba, że jest to ktoś z twojej rodziny, albo z najbliższego otoczenia! CAŁA RESZTA OPIERA SIĘ NA SYMPATIACH, WRAŻENIACH I NADZIEI, ŻE KANDYDAT SPEŁNI SWOJE OBIETNICE. Jak wiadomo, nawet ze 100 obietnic po kilku miesiącach może NIC NIE ZOSTAĆ. A PRZECIEŻ UŚMIECHNIĘTY KANDYDAT I JEGO TOWARZYSZE ZROBILI NA NIEKTÓRYCH OGROMNE WRAŻENIE!!!🤪Tak więc postawienie na danego kandydata zawsze BYŁO, JEST i BĘDZIE LOTERIĄ, więc czemu się czepiasz Szeremietiewa?