Nie znam innej choroby z tak dużą liczbą powikłań - Rozmowa z profesorem Bogdańskim

W drugim odcinku cyklu POROZMAWIAJMY SZCZERZE O OTYŁOŚCI rozmawiam z ekspertem - profesorem Pawłem Bogdańskim, specjalistą chorób wewnętrznych, hipertensjologiem, prezesem Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości. Profesor od lat zajmuje się leczeniem choroby otyłościowej i w rozmowie wyjaśnia na czym ona polega i dlaczego leczenie jest tak trudne. Zapraszam! #współpraca #Novonordisk

[@renatasotys9514]

Wspaniały lekarz, mam nadzieje, ze ten wywiad otworzy oczy osobom, które twierdzą, ze żeby schudnąć wystarczy tylko mniej jeść i się ruszać

[@mariaolech6517]

@Lukasz Jaworski są trzy

[@pawekurowski434]

Przyczyną otyłości jest nadmiar cukru

[@agneszaga]

​@@pawekurowski434no moja mama z nadwagą, która je normalnie i zwyczajnie nie lubi cukru, jest najlepszym tego przykładem. Nie je też chleba, makaronów itp. Słabo się wypowiadać z taką pewnością jak się nie ma wiedzy na ten temat.

[@karolinawojdylak980]

Oby wszyscy trafiali ma lekarzy takich jak Pan Profesor. Świetna i potrzebna rozmowa.

[@sawaanka9898]

Uwielbiam rozmowy,w których zaproszony gość ma szansę odpowiedzieć wyczerpująco na zadane pytanie.Ta rozmowa taka była.

[@capitala90]

Ale mądry i empatyczny Pan! Uwielbiam słuchać takich kompetentnych osób 😍

[@agnieszkapieczerak4328]

Widać, że Pan profesor to lekarz z powołania. Bardzo szanuję.

[@angelikan4152]

Super rozmowa, mam nadzieję że zmiana na lepsze w tym temacie dzieje się na naszych oczach. Miloby było spotykać samych tak empatycznych i wykształconych lekarzy jak Pan profesor. Dziękuję Justyna, że mówisz o tej chorobie i dajesz przestrzeń o mówieniu o niej innym osobom ❤️

[@annauszczynska3293]

Bardzo ważna rozmowa!!! Od wielu lat borykam się z zaburzeniem żywienia. Co prawda nie choruję na otyłość, jednak wiele lat temu byłam na granicy otyłości. Poradziłam sobie ze zbyt wysoką masą ciała w sposób, który na trwałe zaburzył mój układ trawienny. Borykam się z różnymi dolegliwościami, które są pokłosiem wielu długoletnich nieodpowiednich i wyniszczających diet. W pełni rozumiem emocje z jakimi zmagają się osoby chore na otyłość. Cieszę się, że dożyliśmy czasów gdy wreszcie powoli wzrasta świadomość społeczeństwa i lekarzy i pozwala zająć się tą chorobą ze zrozumieniem i czułością. Jestem wzruszona postawą Pana profesora i bardzo bym chciała żeby wszyscy lekarze wykazali się taką postawą. Bardzo dziękuję za ten materiał i za całe to przedsięwzięcie.

[@STREFAMROKU]

Bardzo ważny temat, również i mnie dotyka więc z chęcią słucham! Pozdrawiam

[@annasiegler457]

Pani Justyno, jest Pani b.odważną i silną kobietą! DZIĘKUJĘ za ten wywiad!

[@ewarybska7416]

Dziękuję za bardzo mądrą rozmowę. Szacunek dla Pana Profesora.

[@agast76]

Dla wszystkich którzy mają problem z jedzeniem z całego serca polecam kanał, blog i kursy Pani Beaty Nowickiej-Misiewicz. To jak ta kobieta tłumaczy wszystkie problemy związane z jedzeniem i jak pomaga je rozwiązać to coś niesamowitego. A wszystko dzięki temu, że sama przez te problemy przeszła. ❤️

[@agusze]

Szkoda, że tak wielu lekarzy jedyne co robi, to właśnie żałośnie i chamsko komentuje wygląd pacjenta.

[@aluette1]

Nieuki, które ściągały na egzaminach!

[@megiwpiegi773]

@@aluette1 moze nie az tak. Ale niektorzy sa do tylu z postepem medycyny i swiadomoscia nt niektorych chorob.

[@aluette1]

@@megiwpiegi773 Pewnie masz rację.

[@Antubis7]

@@megiwpiegi773 Ale za to ego maja stale napompowane.

[@Antubis7]

@@aleksandraniewiadomska522 Że co?

[@Luna-ty6nd]

Pan profesor daje nadzieję i jest bardzo charyzmatyczny. Justyno dziękuję Wam za fachowe podejście do tematu. 👍🏻👋🏻

[@barbarabischoff2081]

Cudowna rozmowa, wspaniały lekarz, aby takich lekarzy było więcej. Dziękuję Justynko za ten cykl rozmów pozdrawiamy serdecznie. Nigdy nie miałam problemów z wagą, jednak zawsze było mi żal ludzi, chorujących na chorobę otyłościową, bo tak ona się nazywa. Stygmatyzowanie ludzi chorych jest okrutne, pacjenci potrzebują pomocy, postawienie diagnozy, a nie wpędzanie w poczucie winy.

[@ravajas]

Świetny materiał. Bardzo dobra robota, dziękuję Pani Justyno.

[@krzysztofc8394]

Dziękuję w imieniu bliskiej mi osoby za tak wartosciowa i otwierajaca oczy rozmowe

[@bushidosan3040]

Piękna i bardzo potrzebna praca edukacyjna , dobrze prowadzona rozmowa, dziękuję i gratuluję :)

Doskonały wywiad! Cieszę się, że kontynuujesz mądrego, rzetelnego rozmawiania o otyłości!

[@darkerthanblack9988]

Bardzo mądry gość odcinka, wyrozumiały, posiadający wiedzę zgodną z obecnymi postulatami medycznymi i naukowymi. Po prostu - człowiek.

[@martabek9575]

Bardzo dziękuję za każde ważne słowo !!!

[@monikaancewicz2010]

To jest najlepsza rozmowa jaką obejrzałam w internecie

[@aniahania3567]

Pan doktor przeuroczy człowiek. Kompetentny, wspierający tak potrzebny w leczeniu tej podstępnej choroby.Specjalista najwyższej rangi. Trafić na leczenie do takiego lekarza to połowa sukcesu. Pani Justynko robi pani kawał solidnej roboty, bardzo dziękuję i proszę o więcej takich wywiadów. W takim dzikim kraju w jakim przyszło nam żyć boję się każdej nowej przypadłości chorobowej, bo mam już ich sporo. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję.

[@agatas.1087]

Genialny materiał, dziękuję.

[@89Licho]

Bardzo ważna rozmowa. Dzięki!

[@dorotapiasecka8010]

Bardzo dziękuję za ten wywiad. Robisz bardzo dobrą robotę :)

[@angelikamoscicka9888]

Dziękuje za ten wywiad. Bardzo mi pomógł.

[@agnieszkal5823]

Justynko dziekuje za wspanialy wywiad.

[@Wiola_1410]

DZIĘKUJĘ JUSTYNKO! 🌷🌷 Ten wywiad otworzył mi oczy. Nigdy się nie obżerałam, nigdy nie wstawałam w nocy na jedzenie, moim jedynym grzechem są słodycze, choć jem ich o wiele mniej, niż szczupłe koleżanki, a moje BMI jest powyżej 30. Nie lubię siebie, nie oglądam się w lustrze, unikam wszelkich zdjęć (nawet z najbliższymi), myślę, że nawet mieszkając na bezludnej wyspie nie mogłabym znieść siebie. Ten wywiad DUŻO mi wytłumaczył.

[@barbaraziemann4342]

Hej Justyno! Kurcze, robisz WSPANIAŁĄ robotę! Twoje rozmowy mnie uwrażliwiają na drugiego człowieka. Bardzo mi się podobają wszystkie wywiady w słuchowisku, super format. Dużo zdrowia dla wszystkich, fizycznego i psychicznego także ❤️❤️❤️❤️

[@Kate-iu7go]

Świetna rozmowa Justyno! Prosimy o więcej dyskusji na ten temat. Dużo siły i wytrwałości 😉

[@paulinaw8042]

Bardzo dziękuję za tę rozmowę! Wiele się z nich dowiedziałam, pomimo że zmagam się z tą choroba całe moje dorosłe życie

[@justynadziedzic4131]

Baaaaardzo dziękuję za tę serię i każdą rozmowę

[@martalox8696]

Super wywiad ❤️💝❤️❤️

[@Ewik765]

Niestety takich lekarzy jest niewielu, a koszty leczenia i badan niedostepne dla znaczacej wiekszosci pacjentow.

[@Trinity.17]

pani Justyno dziękuję dziecko za tą rozmowę, też płakac mi się chciało w tym samym momencie

[@chodzposuchaj3740]

Justyna a może rozmowa o endometriozie? Też bardzo ważny temat, a równie zaniedbany.

[@Denise_M]

Jeśli chcesz to są rozmowy ginekologiczne na kanale Mishon. Jeśli jeszcze nie było o endometriozie to z tego co wiem ma być. Polecam :)

[@chodzposuchaj3740]

@@Denise_M o dziękuję, na pewno zerknę :)

[@marryabcABC]

Swietna rozmowa. Dziekuje i pozdrawiam !

[@aluette1]

Miło mądrego posłuchać ♥️

[@teelaPL]

Dziękuję Ci Justyno za tę rozmowę. Dzięki niej postanowiłam po raz kolejny spróbować zawalczyć o swoje zdrowie i udać się do lekarza. Tym razem do takiego, który ma pojęcie o otyłości.

[@agnieszkaliszkowskahaa9577]

Cudownie! Trzymam kciuki!

[@linka9999]

Jezu , Justyna DZIĘKUJĘ za ten wywiad!!!!!😍

[@MsTereza17]

Jestem tak straumatyzowana rozmowami o mojej otyłości z lekarzami, że musiałam oglądać film z przerwami z czystego lęku i bólu. Rozmowa bardzo merytoryczna, lekarz z powołania, znający się na rzeczy, empatyczny. Szkoda, że ja na takich przez lata nie trafiłam. Nadal bagatelizuje się otyłość, nie diagnozuje się jej przyczyn i przepisuje się tylko leczenie "mniej żreć"

[@Yachiru007001]

@@pawelfox5933 Jakiś mechanizm działania? Badania potwierdzające? Skąd gluten bierze się w otrzewnej, aby mógł oblepić trzustkę?

[@Yachiru007001]

@@pawelfox5933 Ale skąd gluten bierze się w tkankach? To białko jest trawione na krótsze peptydy, nie przenika bezpośrednio do tkanek. I proszę o badania, na podstawie których bierzesz swoje informacje o glutenie.

[@Yachiru007001]

@@pawelfox5933 Żadne białko nie jest metabolizowane przez kwas solny z żołądka bezpośrednio. I poproszę o badania naukowe na temat szkodliwości glutenu, "oblepiania" nim trzustki i innych narządów wewnętrznych a także szkodliwości kiszonek i kwaśnych owoców.

[@Yachiru007001]

@@pawelfox5933 Jakieś artykuły naukowe na ten temat?

[@Yachiru007001]

@@pawelfox5933 No więc? Proszę o tytuły i autorów prac naukowych na ten temat oraz czasopisma, w których były opublikowane.

[@NatColl13]

Świetny wywiad, wspaniali ludzie 💕

[@TwojeDIY1]

Cieszę się, że jestem pacjentką profesora ❤️

[@lidiakor6349]

Czy mogłaby Pani podać namiar tego Pana Profesora ?

[@ewaprzychodzien7486]

Mogłabym prosić o kontakt do profesora

[@aaaniaaa21]

Świetny temat. Mówi się chudnij żeby ładnie wyglądać ale mało mówi się o zdrowiu.

[@dumpling9582]

Na szczęście obserwuję, że jednak coraz częściej się o tym mówi :) Mam na myśli tutaj popularne trenerki fitness.

[@gregoria691]

Nie do końca. Jednak, słyszę tę troskę o zdrowie w przestrzeni publicznej.

[@mariajaneczek6710]

A może problem polega na tym , że jemy sztuczne jedzenie. Czym dziś jest tylko zwykły chleb? Czym jest mąka? Czym są wszystkie ulepszacze? ILE JEST zdowego chleba w chlebie, ( nie ma ) To samo z resztą jedzenia . WARZYWA , które rosną na chemii, zboża co rośna na chemii, zwierzęta i drób, ryby - wszystko zywione chemią . właściwie co my jemy zdrowe??? Pozdrawiam

[@magorzatalubieniecka616]

Więc dlaczego, chociaż WSZYSCY to jedzą, to nie wszyscy cierpią na otyłość?

[@limonkapadza]

@@magorzatalubieniecka616 nie wszyscy to jedza. Wciaz mamy wybor pomiedzy czyms, co truje a w miare ok jedzeniem. Wciaz mamy ogromny wplyw na to, co i gdzie kupujemy. Widze, co ludzie wkladaja do koszykow. Widze, co jedza ludzie z nadwaga i otyli. Bardzo czesto wynika to jednak z niewiedzy i klamst, ktore nam serwuja od lat niby fachowcy. Niektorzy sie staraja jesc zdrowo, ale nie znaja prawdy, co jest zdrowe. Niektorym brakuje pieniedzy na jakosciowe jedzenie. No i jeszcze te reklamy, alkoholu, slodyczy i pseudo zdrowego jedzenia. Do tego dochodzi stres i ped zycia. I mamy wielki problem. A firmy farmaceutyczne zacieraja rece. To nie wina tych chorych ludzi, oni sa wpedzani w chorobe.

[@pixi2209]

​@@magorzatalubieniecka616Ale co raz więcej osób które to jedzą, zaczyna być otyłych. W tym dzieci, dla których "Mleczna kanapka", lub Monte, czyli cukier+węglowodany, mają być odpowiednim posiłkiem, na początek dnia i nie tylko.

[@agnieszkajurlewicz8144]

Bardzo mądre porady, podejście do tematu. Dziękuję bardzo 😊 Niestety dużo częściej trafiałam w życiu na niedouczonych lekarzy, trenerów, dietetyków niż na tych pomocnych. Ostatnie doświadczenie: leżąc na stole operacyjnym tuż przed narkozą usłyszałam ,,Za dużo pani waży’’ od anestezjologa. Moment idealny na poruszanie tego tematu, prawda? Akurat mogłam zgasić doktora informując go, że wiem o tym, mam świadomość problemu i coś z tym robię, bo schudłam 8 kg w ciągu ostatnich z 4 miesięcy. Jednak niesmak pozostał …

[@mariahalinaskwarek9327]

Ja też zostałam poniżona przez lekarza neurochirurga. Na wizycie powiedział mi że grubasów się nie operuje. Myślałam że z nerwów go pobiję. Jestem po operacji bariatycznej żołądka i schudłam 38 kg. Jestem przeszczesliwa czuję się dobrze. Cukrzyca typu 2 zniknęła. Pozdrawiam serdecznie 💓 profesera takich lekarzy nam potrzeba.

[@kormag1]

Historia z życia mojej znajomej, Pani około 65 lat, leczy się od wielu lat , a to na nadciśnienie, cukrzycę i nie wiem co jeszcze, z dużą nadwagą przy niskim wzroście, ma coraz większe problemy z poruszaniem się. Lekarz cały czas mówi, że ma schudnąć (sic!). Pani już z płaczem, bo prawie nic nie je, ciągle chodzi głodna, i cały czas tyje. Aż pewnego dnia farmaceutka zwróciła jej uwagę, że leki, które jest przepisuje ten lekarz co każe jej schudnąć, maja taki mały skutek uboczny - przyrost masy ciała... Tak, że ten, czemu się baba nie weźmie za siebie i nie przestanie tyle żreć :(

[@agataczaja8782]

Dziękuję za rozmowę

[@Lucky-hb5qf]

Takich lekarzy jak ten Pan jest bardzo mało. I to każdej dziedzinie.

[@mardro20]

Psycholog - od roku chodzę i płace, dietetyk - place, endokrynolog - place, badania zlecone przez endokrynologia - place. Wyjście z tej choroby jest bardzo kosztowne :(

[@k24now]

kzbin.info%C5%84

[@aleksandrabiegalska7479]

Może komuś przyda się info że o skierowanie na badania zlecone przez endokrynologa można poprosić interniste, choć na niektóre badania im nie wolno, ale teraz badania są tak drogie, że warto na każdym jednym szukać oszczędności. Pewnie nie każdy wypisze ale zasadniczo oni potrzebują po prostu papier że nie kierują bezzasadnie. Nie wiem czy wystarczy im skierowanie czy trzeba specjalne zaświadczenie dla internisty, ja takie miałam. Druga sprawa że jeśli mamy już ustawione leczenie i nie potrzebujemy często konsultacji to wypisać receptę może internista lub nawet farmaceuta tylko trzeba mieć zaświadczenie ważne rok, a teraz jak mają podglad do e-recept to może nawet nie jest to konieczne, choć myślę że warto mieć zawsze zaświadczenie o lekach przyjmowanych na stałe.

[@alf3030]

Kurcze szkoda, że lekarzy jak Pan Doktor jest tak mało

[@annajasinska4697]

Bardzo wazny i potrzebny wywiad! My, osoby z nadwaga czy cierpiace na otylosc wlasnie tego potrzebujemy . Konkretow, jak mozemy sobie pomoc.

[@magorzatasz6010]

Dobry temat i super rozmowa👍

[@beatamarcisz9622]

Justynko, dobrze że zajęłaś się tak trudnym tematem, każdy z nas jest lub zna osobę chorą, to wielki problem naszego pokolenia. Ps. Czekamy na więcej

[@anulkaabi555]

Bardzo ważna rozmowa .

[@julias13]

Bardzo ciekawa rozmowa. Pozdrawiam 😘

[@malka2067]

Justyno, robisz to dobrze, idziesz w dobrym kierunku. Podoba mi się rozwój Twojego kanału.

[@JF-no8kk]

Panie Profesorze.Pani Justyno bardzo dziekuje za ta rozmowe.Powraca wiara ,ze sa tez lekarze,ktorzy nie odzieraja ludzi otylych z godnosci i szacunku.Rozmowa daje jasny przekaz.ze otylosc jest wyleczalna.

[@ZloteJajko]

Lekarze w większości nie interesują się jakością życia pacjenta A już na pewno nie ma co liczyć na szacunek i zachowanie godności... Nie ma zagrożenia życia to nie zwracaj gitary. Mnie bolało kolano przy bieganiu to usłyszałam że mam nie biegać A chodzić. Praca fizyczna? Zmień na biurową... Także jak trzeba kogoś przebadać od stóp do głowy i jeszcze nauczyć kogoś co to węglowodany i że 15 minut spacer nie wystarczy aby być zdrowym to ja się nie dziwię że od razu się poddają xD

[@tatianamoritz1012]

Wiecej takich ludzi, wiecej takich lekarzy. Pozdrawiam

[@Magdalena-mu4vu]

A ja jestem otyła bo jem, taka prawda niestety. Takie osoby też są. Zapewniam Was.

[@dorotka21snk]

Szacun za ,,powiedzenie, tego na głos 👍💪

[@wioleeSag]

A ja jem i jestem szczupła.

[@yog28]

@@wioleeSag Poczekaj aż stuknie Ci 30, później 40 itd. Chyba, że lekko trolujesz...

[@wioleeSag]

@@yog28 moje starsze siostry mówią to samo, bo one jedzą i szybko tyją.. Mam 39 lat, no nic zobaczymy🙂

[@magorzatammielak4158]

Takie osoby są, ale dlaczego się przejadają? Może taka ich konstrukcja, a chyba to dostaje się w puli genowej. Chyba nie za bardzo ma się na to wpływ. Zaburzenia odczuwania głodu i sytości, profesor o tym mówił. Jedzenie jest przyjemnością dla prawie wszystkich( wyłączając osoby z jadłowstrętem). Jednak wiele osób pomimo przyjemności jedzenia, nie przeje się bo odczuwa taka pełność, że kolejny kęs rośnie w buźi. Ale są osoby takie które tą pełność odczuwają w odroczonym czasie, za to odczuwają wilczy apetyt, czy wręcz głód.

[@davidr4174]

Książka Aleksandra Minkowskiego,, Gruby" traktuje o jednym z poruszonych tutaj tematów, główny bohater wraca z rodziną z zesłania i po latach głodu wpada w nałóg jedzenia ponad normę. Jest to wątek autobiograficzny z tego co wiem i jest tam pewien profil psychologiczny. Polecam.

[@janinaobst9318]

Jestem w dobrej sytuacji,ponieważ jestem osobą szczupła. Nigdy nie miałam kłopotu z otyłością. Z tego jestem bardzo szczęśliwa.

[@Monika-qc9zt]

Justyna, bardzo Ci dziękuję za szerzenie wiedzy dt. otyłości. Sama choruję na otyłość, praktycznie od dziecka. Aktualnie jestem pod kontrolą lekarzy, po badaniach, czekam na operację bariatryczną. Pozdrawiam Cię ciepło.

[@sylwia4839]

Dziekuje za ta rozmowe :)*

[@dorotaciuk4988]

Spotkalam się z taką reakcją lekarza, który powiedział że warto schudnąć dla wyglądu.

[@terazsport7665]

Profesor na pewno zna się na tym co mówi, jednak na wiele pytań nie odpowiedział. część tematów demonizuje inne spłyca... Dietetyk to dla niego osoba od marchewek, trener to osoba od fikołków... daj komuś młotek, to każdy problem będzie dla niego gwoździem. Młotkiem pana profesora jest operacja bariatryczna i tabletki. W jednym momencie mówi o tym, że nie podoba mu się określenie "efekt jojo" i że jest zwolennikiem trzymania się terminologi medycznej, a potem słowo "DIETA" spłyca do tego, jak jest rozumiane w pop kulturze - czyli do procesu odchudzania się dietą. Nie! Dieta, to nie jest moment, kiedy zaczynasz drastycznie obcinać kalorie, wykluczać masę produktów, w celu zredukowania masy ciała! Dieta, to jest sposób odżywiania i niezależnie od tego, czy stosujesz jakąś formę diety świadomie i z premedytacją, czy jesz "co popadnie"... masz jakąś dietę. Może to być dieta zbilansowana, jeśli trzymasz się zasad piramidy żywienia, dieta redukcyjna, jeśli masz ujemny bilans kaloryczny, dieta może też mieć za zadanie zwiększyć Twoją masę ciała, możesz stosować dietę "śmieciową" jeśli jesz wysoko przetworzone produkty, możesz być na diecie wykluczeniowej - np z powodu alergii pokarmowych, albo z powodu głupiego aktykułu, który przekonał Cię, że jedzenie samej kapusty to super sposób na schudnięcie. A najbardziej trąca to, że nawiązuje do diety restrykcyjnej - a stosowanie takich diet jest błędem! Właśnie dlatego, że prowadzą do zaburzeń odżywiania i zwiększenia masy ciała w efekcie długofalowym. "Zaczniesz się odchudzać, to już całe życie będziesz osobą skazaną na otyłość" - BZDURA. Masa osób się odchudziła raz i skutecznie. Jasne, że jeśli masz problem z odczuwaniem sytości, to będzie Ci trudniej. Jeśli nie chcesz znowu przytyć, to musisz wprowadzić pewne zmiany na stałe. To tak, jak z bólem kręgosłupa, kolan, albo szybkim zużywaniem się sprzęgła w samochodzie. Nie chcesz, żeby bolał Cię kręgosłup? Zacznij lepiej się ruszać, więcej się ruszać, mocniej się ruszać - w tej kolejności. Nie chcesz, żeby bokały Cię kolana? Zacznij lepiej się ruszać, więcej się ruszać, mocniej się ruszać - znowu w tej kolejności. Nie chcesz wymieniać w samochodzie sprzęgła częściej niż jest to przewidziane? Zacznij zdejmować nogę ze sprzęgła w trakcie jazdy. Nie chcesz wymieniać opon częściej, niż jest to przewidziane? Zacznij delikatniej ruszać, delikatniej hamować, nie wchodź w zakręty z prędkością bliską temu, że może Cie wyrzucić... nie chcesz znowu przytyć i kolejny raz się odchudzać? Wprowadź pewne zmiany na stałe, jedz mniej tego, co Ci nie służy, licz kalorie, ruszaj się więcej i mocniej- chyba, że coś boli, to najpierw ruszaj się lepiej! Jeśli wrócisz do tego, co spowodowało otyłość, to ta otyłość wróci. Nawet, jeśli zaczniesz brać leki, albo poddasz sie operacji. Jasne, że dodatkowe 100 kcal dziennie, w perspektywie dłuższego okresu dla nam kilka kilogramów więcej. Podobnie jak ubytek 100kcal dziennie będzie prowadzić długofalowo do ubytku kilogramów. I nie! Nie ma potrzeby skrupulatnego liczenia tego! Jak jeden dzień masz 100kcal na plusie, a drugi dzień 100 kcal na minusie, to nic się nie dzieje! To ile MNIEJ WIĘCEJ potrzebujesz kalorii, jest do wyliczenia i to jest magicznie proste, wystarczy mieć wiedzę z matematyki na poziomie podstawówki i znać wzór. Taki wzór nie powie Ci ile dokładnie potrzebujesz kalorii każdego dnia. Ale poda Ci średnią wartość, załóżmy, że jesteś kobietą, w wieku 40 lat, o masie ciała 90kg i wzroście 156cm, siedząca praca, brak aktywności fizycznej. Twoje zapotrzebowanie energetyczne to około 1800kcal na dzień. Jeśli chcesz schudznąć, to zjadasz około 500kcal na dzień mniej. Nie ważne teraz, czy jeden dzień przeleżysz w łóżku, i spalisz 300 kalorii mniej, inny dzień dostaniesz psa koleżanki pod opiekę i zmotywuje Cię to do 3 długich spacerów, dzięki którym spalisz 300kcal więcej. Średnia tygodniowo, to ubytek kalorii na poziomie 500 dziennie, co tygodniowo daje nam 3500kcal, co daje nam ubytek masy ciała na poziomie 2kg miesięcznie, czyli 24 kg rocznie... A 500kcal dziennie mniej, to nie jest restrykcyjna dieta. Jeszcze lepszym rozwiązaniem byłoby podjęcie aktywności fizycznej, umiarkowanej, dostosowanej do możliwości. NIE! NIe musisz nagle biegać maratonów, uprawiać crossfitu, wykręcać ubrań z potu po treningu. Wystarczy, że będziesz się stosować do zaleceń WHO i Twoje zapotrzebowanie kaloryczne zwiększy się o 500kcal na dzień. Co powoduje, że możesz jeść 1800kcal na dzień, czyli tyle ile możesz jeść, aby utrzymywać masę ciała, bez ćwiczeń. Bez zażynania się, bez wylewania siódmych potów... 10 000 kroków dziennie w tempie 6km/h (szybki marsz), umiarkowane ćwiczenia wzmacniające i rozciągające 2-3 razy w tygodniu (Joga, pilates, coś podobnego wystarczy, nie musi być siłownia i crossfit). Nadciśnienie i insuliooporność w pierwszej kolejności zwalcza się właśnie zmianą sposobu żywienia i aktywnością fizyczną. Jasne, to nie zawsze wystarczy - wtedy, sięga się po leki. Podobnie w odchudzaniu. Nie zawsze to wystarczy, wtedy sięga się po leki, dalej po operacje bariatryczną. Stan, kiedy nie mamy roku na zrzucenie 24 kg, to stan, który nie pojawia się nagle, jak nowotwór. W całej polsce jest masa dietetyków i trenerów, którzy pomogli ludziom schudnąć raz, a dobrze i ustrzec się przed lekami oraz operacją. Jest również masa ludzi, którzy zrobili to samodzielnie, bo zwyczajnie starczyło im determinacji i sięgnęli bo działające metody, a nie DIETY CUD. Nie mówię tutaj o osobach, które straciły 5kg, sam straciłem 12kg... ale więcej nie potrzebowałem. Znam za to osoby i pomagałem osobom, które straciły dużo więcej i trzymają taki efekt przez długie lata, jeśli trzymają się tego, co im pomogło, a unikają tego, co wcześniej ich zgubiło. Po operacji żołądka też trzeba uważać, żeby nie przytyć. 5-15% pacjentów po operacji żołądka wraca do poprzeniej masy ciała. Pan profesor daje tutaj fałszywą nadzieję, że ma złoty środek, jednocześnie negując i bagatelizując to, co codziennie czyni masa ludzi, którzy skutecznie zrzucają wagę, bez tabletek i skalpela.

[@katheydanheim]

Największy problem to dostać się do dobrego lekarza , bo większość stosuje metodę spychologii. Na własnej skórze odczułam podczas wizyty w poradni metabolicznej. Dostałam kserowane wycinki z czasopism , a lekarz powiedziała, że mam sobie wybrać dietę która mi pasuje...

[@yog28]

Masakra, przypomina mi moich "ulubionych" lekarzy. Życzę zdrowia i pozdrawiam.

[@blushweaver1599]

Mój mąż kiedyś u dietetyka (poszedł z silnymi bólami brzucha, już po pakiecie badań - krew, gastroskopia, usg itp.) w ramach swojego ubezpieczenia medycznego dostał 3 wydrukowane kartki z neta i zbiór porad, który równie dobrze mógłby pochodzić z komentarzy pod tym filmem 🙄 Masakra, gdybym tam była, a wizyta byłaby płatna, to chyba bym gościa wyśmiała.

[@blushweaver1599]

@Lukasz Jaworski Poszliśmy do innej dietetyczki (już oczywiście odpłatnie), zastosowaliśmy jej zalecenia i pomogło :)

[@elzbietasanecka2371]

Ok …. To konkretnie proszę powiedzieć po kolei jaka jest procedura i tok postępowania do kogo się udać jak postępować??????

[@rosalierose1513]

Insulinooporność nie towarzyszy TYLKO otyłości.. przy nadwadze jest(u mnie) i znam osoby szczupłe i też mają insulinooporność.

[@madzikowo102]

Dzięki za temat i rozmowę. W moim przypadku otyłość, później anoreksja, a następnie bulimia była objawem uzależnienia od jedzenia i zachowań związanych z jedzeniem. Odchudzałam na własną rękę. Wylądowałam w szpitalu z anoreksją, anemią i podejrzeniem nowotworu. Nieumiejętnie leczona anoreksja (pilnowano abym jadła) doprowadziła do bulimii (objadanie się i przeczyszczanie) i bulimii sportowej. Po bulimii wróciła otyłość. Radzę sobie z tym będąc w AJ i terapii. Wysyłam Wam dobrą energię!!!!!!

[@mrsmmful]

Bardzo uświadamiająca i mądra rozmowa.

[@onaut9189]

Mam nadzieję, że w ramach współpracy będzie jeszcze rozmowa z psychologiem i dietetykiem. Jeśli możesz, uchyl rąbka tajemnicy

[@JustynaMazur]

Będzie psychodietetyczka :)

[@mevaneasirena563]

O, prawdziwy lekarz ! :)

[@ewaszczypiorek9804]

Wreszcie ktoś nazywa rzeczy po imieniu. W przypadku otyłości moim zdaniem to podstawa by konkretnie powiedzieć jakie są zagrożenia związane z otyłością. Bo niestety wciąż wiele osób nie ma świadomości konsekwencji... a leczenie w Polsce już też jest na zaawansowanym poziomie jak i za granicą. Są specjalistyczne szpitale, które zajmują się własnie doagnostyką otyłości jak chociazby szpital medicover

[@martas1833]

Przykro mi to stwierdzić ale większość lekarzy nie mają pojęcia,że otyłość to choroba.Który lekarz podchodzi profesjonalnie i chcę pomóc w leczeniu otyłosci?! Co najwyżej powie proszę zarzucić 10kg to poprawi się stan zdrowia. I zostawia pacjenta samego sobie bez pomocy i porady. Przepisuje receptę i do widzenia.Tak to wygląda jak narazie.

[@jolanta6031]

Mnie pani ginekolog powiedziała ze spotkamy się następny raz jak pani schudnie. Proszę państwa ten raz może nie nastąpić , bezsilność w walce z otyłością sprawi ze nie pojawimy się w gabinecie . Niestety może to przekreślić drogę do leczenia a moze nawet wykrycia jakiegoś nieproszonego gościa. Proszę nie traktujcie ludzi z nadwaga w gabinecie jak obrzydliwego stwora .

[@Hanna-qr9xn]

Zmienić lekarza na mniej bezczelnego.

[@pixi2209]

Baba nie chce się wysilać, diagnozować, ani Ciebie leczyć. Tylko zrzuca na Ciebie odpowiedzialność. Nigdy więcej do niej nie idź. Poszukaj innej lekarki.

[@jacogast]

Ciekawe jaki procent wśród otyłych to ludzie leniwi zamawiający jedzenie na dowóz każdego dnia , nie uprawiający żadnych sportów , jedzący słodycze 3 razy dziennie i same przetworzone rzeczy i pijacy słodzone napoje ?

[@wiki2663]

Myślę że 100%

[@nataliaszewczyk3307]

@@wiki2663 Daję 85% aby wszystkich nie generalizować. Ale prawda jest taka, że ludzie są nieświadomi ile kalorii spożywają każdego dnia, poza tym są niedoedukowani co oznacza zdrowa dieta. Nie mają zdrowych nawyków zywieniowych, bo nikt im nie pokazał w jaki sposób powinii sie odzywiać. Jestem ciekawa ile osób oglądających ten film, zwłaszcza ci którzy mają nadwagę lub są otyli zjada 500 g warzyw i owoców każdego dnia jak zaleca WHO Robi każdego dnia10 tys kroków i ma spontaniczny ruch o którym informuje piramida zdrowego żywienia. Później dziwią się, że w czasie pandemii, gdy był lockdown nagle nadprogramowe 5-8 kg wpadło. Wiekszość ludzi prowadzi siedzący tryb życia, nie lubi ćwiczyć ba nawet nie pójdzie na spacer każdego dnia, ale każdy kocha jeść i większość niestety produkty które są wysokokaloryczne. Choroba otyłości to plaga naszych czasów, ale niestety duża część tych osób sama na własne życzenie doprowadza do naprogramowych kilogramów a później wyszukuje wytłumaczenia dlaczego tak się dzieje. mam wrażenie że ten film spoteguje tylko tłumaczenie się i wyszukiwanie na siłę chorób a nie spojrzy prosto w swoje oczy, że niestety przez siedzący tryb zycia jest jak jest.

[@lizystratabojomira]

Jak ja chciałabym być takim grubasem, któremu wystarczyłoby odsunąć colę, snaki i zmienić dietę.... piję czystą wodę, nie słodzę, gotuję sama, minimum soli dużo ziół, mnóstwo warzyw... mam wilczy apetyt i od tego zdrowego jedzenia tyję. Głodówki kilkudniowe to jedyny moment gdy odzyskuję sylwetkę.

[@aleksandra5921]

@@wiki2663 No i przegrałaś. Sama znam (bardzo blisko) dziewczynę, która chodzi na treningi personalne 2x w tygodniu, nie je nabiału, glutenu, o cukrze to już nawet nie wspomnę. Nigdy nie widziałam jej z gazowanym, a widzę ją codziennie. Gdy idziemy coś zjeść na mieście, a wszyscy znajomi wcinają burgery, ona bierze sałatkę lub zupę. Sama gotuje, nawet kostki rosołowe robi sama, żeby nie jeść przetworzonego świństwa. Opieka dietetyka, endokrynologa, trenera. I co? Prawie 100 kg, ogrom zaburzeń hormonalnych, jej życie to wieczna walka. Także nie, nie 100% i jesteś żywym przykładem tego, o czym mówił Profesor.

[@annanowacka2885]

Z tym rakiem to było mega nietrafione. Wcale nie jest łatwiej chorować na raka. I co oni mają tego współczucia? Moja młodziutka siostrzenica właśnie umiera na raka i wszyscy bardzo by chcieli, aby zamiast tego miała otyłość olbrzymią. Ba oddalibyśmy za to wszystko. Wydawało mi się Justyno, ze powinnaś wiedzieć takie rzeczy, ponieważ Twój ojciec zmarł na raka. Nie mniej jednak współczuje choroby. wiadomo, ze nikt nie chce być otyły z wielu rożnych powodów i każdy z nich jest wystarczający.

[@radkameres6593]

Dziekuje, bardzo dobry odcinek:).

[@kupmitrumne6]

Dzięki za wywiad

[@magdamak5940]

Ciekawy i ważny wywiad, tylko przeszkadza jak Pani co chwilę wchodzi w zdanie lekarzowi i nie daje w pełni się spokojnie wypowiedzieć.

[@dorotapietrzak3852]

Bardzo dziękuję za wspaniały wywiad. Oby więcej takich :) Sama borykam się z problemem otyłości od dziecka i jest to bardzo złożony problem. Czy w Krakowie można liczyć na dobrych specjalistów których Pan Profesor poleca ?

[@gieklaudia]

Bardzo ważny temat. Dziękuję za ten odcinek !

[@helenamisterek6359]

Witam serdecznie!Justyno ,wspanialy gosc,szkoda,ze tak niewielu lekarzy potrafi tak wszystko wytlumaczyc.Pozdrawiam serdecznie i duzo zdrowia zycze.PS.Justyno wygladasz bosko;)

[@malgorzatadzimidowicz6222]

Bardzo fajny temat chodze do studium opiekuna medycznego napewno cos mi sie przyda w szkole i pratyce pozdrawiam

[@frankkpelc7509]

Dramatem jest koszt takiego leczenia i dostęp do lekarza który chce otyłość leczyc

[@blushweaver1599]

Jeśli będzie kontynuacja rozmowy z profesorem, to może moglibyście opisać na czym polega działanie leków, o których wspominał, czy są jakieś statystyki dotyczące skuteczności terapii i jakie są działania niepożądane?

[@magister355]

Zgadzam sie,ze otylosc jest bardzo grozna choroba.Wynikajaca niestety bardzo czesto ze zlych nawykow zywieniowych.Nie ma czegos takiego jak cudowna dieta.Mialam w rodzinie problem z ta choroba.Lekarz specjalista juz na pierwszej wizycie poinformowal nas,ze proces utraty wagi to okolo szesc lat i kompletna zmiana zywieniowa i nie ma szans na powrot do starych nawykow po utracie wagi.To jak zmiana tozsamosc na cale zycie To byl naprawde horror jadac na zakupy ja stalam przy stoisku z warzywami a moj maz na stoisku z orzecham,i chipsami .Ja wychowalam sie na wsi w Polsce gdzie glod zaspokajalam warzywami i owocami z ogrodu.Moj maz wychowal sie na zachodnich supermarketach. Na szybkich restauracjach. Mial problem z nadwaga.Jak wyjechalam z Polski w 2000 roku schudlam 10 kilo.Wszystko smakowalo jak plastik.Nie mialam pojecia co to sa dopelniacze smaku i w jaki sposob zywnosc jest modyfikowana .Ze zwykly chleb tostowy to to samo jak zjedzenie,, Gazety robotniczej Ja nie moglam tego jesc bo sie brzydzilam zapakowanej zywnosci w plastik,,.Regularnie przyjezdzam do kraju i widze otyle male dzieci nie wspominajac o doroslych.I zgadzam sie z profesorem ,to jest choroba spoleczna, ktora ma ogromne spektrum.Widzialam problemy fizyczne i psychiczne w maszym przypadku.Zwykle uzaleznienie od nawyku jedzenia i trybu zycia.Mam za soba 20 lat walki z nadwaga mojego meza.Opowiadal mi co zjadl a czego sobie odmowil.Horror!!!!

[@JohnSmith-mq1md]

Co złego w tym, że lekarz mówi komuś otyłemu, że powinien schudnąć? Zrani mu uczucia? No ludzie! Ogarnijcie się! Nie można komuś powiedzieć, żeby zaczął mieć i bardziej zdrowo jeść?

[@magorzatanowak4625]

Bardzo istotny jest sposób przekazu i pomoc, a nie ocenianie, obrażanie i brak pomocy. Niestety wielu lekarzy bardzo obraźliwie i pogardliwie traktuje grubych ludzi, nie pomaga im, tylko ich obraża. Tak wygląda rzeczywistość. Dlatego, jeśli tego nie doświadczyłeś, to daruj sobie te uwagi. Bo niestety wielu lekarzom brakuje elementarnej kultury osobistej, bo pacjent przychodzi po pomoc, a nie po to, żeby go obrazić. Obrażanie i ocenianie nie motywuje do niczego. Motywuje pomoc i wsparcie.

[@Machefi]

Otyłość od nadwagi różni się głównie tym, że oprócz zwiększonej masy chory ma zaburzenia metabolizmu. Przez to cudowne metody odchudzania nie mogą pomóc, a wręcz mogą pogorszyć sytuację. Dlatego lekarz powinien powiedzieć takiej osobie, jak ma schudnąć, a nie tylko stwierdzić fakt i zostawić pacjenta samemu sobie. Bo wtedy pacjent zaczyna szukać w internecie, gdzie bardzo łatwo trafić na jakieś fejkowe porady.

[@magorzatanowak4625]

@@Machefi Dokładnie, ludzie doskonale wiedzą jak wyglądają, bo mierzą się ze swoją wagą codziennie. Pomoc lekarza jest niezbędna, ale mądrego i życzliwego. A takich jest, z przykrością to stwierdzam, bardzo mało. Wielu ortopedów, neurochirurgów, kardiologów, ginekologów niestosownie zachowuje się wobec grubych pacjentów. Zamiast ich pokierować, wesprzeć, pomóc, zmotywować pozytywnie, to potrafią odmówić pomocy i obrazić, a czasem nawet upodlić. Naprawdę wielka praca przed pracownikami medycznymi, bo to dotyczy wszystkich. Tym bardziej, że swoim zachowaniem wobec pacjenta łamią podstawowe zasady etyki. I to jest bardzo smutne.

[@monikaducin6714]

Widziałam gdzieś komentarze (nie mogę w tej chwili znaleźć), że Profesor próbuje przekonywać, że nie ma innej opcji niż bariatria. Nigdzie tak nie powiedział, wymienia inne metody leczenia, zwracając uwagę na konieczność współpracy kilku specjalistów (lekarz, dietetyk, fizjoterapeuta, trener, psycholog). Mówi tylko (i słusznie), że nie dziala obarczanie pacjentów całym ciezarem leczenia i poleganiu na ich tzw. silnej woli. A temat bardzo mnie interesuje, mimo, że sama mam lekka niedowagę. Super seria, Justyno! Edit. Profesor wyraźnie powiedział, ze jeżeli ZAWODZĄ MNIEJ INWAZYJNE METODY LECZENIA, trzeba pomyśleć o bariatrii (okolo minuty 44 i dalej).

[@anitahola4984]

Dziękuję i pozdrawiam

[@Hopeless-666-]

Ważę 160 kg. Mieszkam w Zabrzu. Od 9 lub więcej miesięcy mam krwawienie zwane 'okresem'. Byłam u kilkunastu lekarzy, byłam 2x hospitalizowana, byłam również prywatnie u ginekologa. Diagnoza? Jak pani nie schudnie, to nic się nie zmieni. Nieważne, że kiedy ważyłam 80kg mniej, to miałam podobne problemy, kogo to obchodzi. Nieważne, że osoby, które ważą podobnie, nie mają takiego problemu. Usłyszałam też, że skoro efektem leczenia nie ma być ciąża, bo na tamtym etapie nie chciałam dzieci, to... Leczenie nie ma sensu. Więc żyję sobie nadal. I krawawię. Nikogo to nie obchodzi, że moje życie jest nic niewarte, że ten problem uniemożliwia mi normalne życie, o erotycznym nie wspominając...

[@mariajaneczek6710]

Do Hopeless. To bardzo dziwne, ze krwawisz i nikt nie moxe znaleźć przyczyny!!!! Nie jestem lekarzem, ale może to jakieś mięśniaki! TAK. nie można żyć przeciez. A co do tycia to spróbuj przyjść na dietę keto, albo przynajmniej niskoweglowodowanowa, gdzie węgle pozyskujemy tylko z warzyw. Dużo informacji znajdziesz na internecie i choć spróbuj tej diety przez 1 miesiąc. WIELE ludzi bardzo chwali, ze nie tylko chudnie ,ale. nabiera większej energii i zdrowieje. CHCIAŁABYM wiedzieć jak Ci poszło. Pozdrawiam

[@Hanna-qr9xn]

A u endokrynologa była Pani? Ja bym stawiała na zaburzenia hormonalne.

[@adamobiegalko]

Niech Pani zakupi sobie książkę dr Jana Kwaśniewskiego "Żywienie optymalne " tą z czarną okładką na początek. Otwiera oczy. Szczerze polecam. Na YT jest wiele wykładów doktora warto się z nimi zapoznać. Pozdrawiam, Adam.

[@terazsport7665]

Problemy z krwawieniem będą prędzej powiązane z zaburzeniami homronalnymi i pomocy szukałbym u endokrynologa. Problemem może być też to, że bez zredukowania masy ciała, wyregulowanie hormonów może być zwyczajnie trudniejsze i bardziej wymagające dla organizumu.

[@alicja4315]

Nigdy nie pomoże ktoś kto nie szanuje pacjenta i nie ma empatii. Kiedys lekarz chcąc mi pomoc dał mi diete 1000 kcal... przeciez od lat trabi się ze to niezdrowe. Jak ufać takiemu lekarzowi? Do czynienia miałam również z trenerka która mówiła o sobie, że zajmuje się "odchudzaniem grubasów". Dziwie się ze ktokolwiek chciał z nią mieć do czynienia

[@yog28]

A jeszcze to porąbane programy w TV, gdzie fit-trener bierze się za osoby otyłe jakby byli rekrutami w Navy Seals. "Jak to nie masz siły?! To idź się nażreć i sobie popłacz..." Że coś takiego zostaje w ogóle dopuszczone do emisji - no ale wielu ludzi lubi patrzeć, że jest ktoś, kto ma gorzej i sami leżąc na kanapie oglądają te śmieciowe programy, tylko, że fortuna kołem się toczy i słyszałem, że jeden z tych Hiper-ultra-super-kozaków-trenerów umarł na serce...

[@grarzynakowalska4037]

Z zapartym tchem słuchałam Pana doktora, trochę zaczęło mi przeszkadzać to potwierdzające mhm pani prowadzącej. Już pod koniec mhm to bez mała cały czas. Już nie obejrzę

[@Patrycja.N.]

Wszystko fajnie, ale albo nie wyłapałam albo w wywiadzie nie ma o tym ani słowa. Żeby stać się otyłym najpierw trzeba mieć nadwagę, inaczej się nie da. Nadwagi nie leczy się farmakologicznie, leczy się ją poprzez zmianę stylu życia. Jeżeli ktoś doprowadza się do stanu otyłości to znaczy, że olał sprawę, kiedy jeszcze miał na to olbrzymi wpływ zanim organizm zupełnie się rozregulował. I spoko, jego sprawa, ale porównywanie się do osób chorych na nowotwory (a przynajmniej na sporą część nowotworów) jest nietrafione i śmieszne, bo te osoby na żadnym etapie nie miały wpływu na to, czy zachorują czy nie i nie mogły w żaden sposób temu zapobiec. Zauważyłam też jakiś niezrozumiały dla mnie trend wśród kobiet zmagających się otyłością (nie chcę uogólniać i zdaje sobie sprawę, że z pewnością nie dotyczy to wszystkich) oskarżania wszystkich dookoła o fat shaming i upatrywanie się tego w sytuacji, gdy np. jakiś mężczyzna powie, że lubi szczupłe, wysportowane kobiety. Sorry, ale każdy ma swój gust i to nie jest żaden fat shaming. Choćby nie wiem jak się chciało nie da się nakazać komuś, żeby podobało mu się coś, co mu się nie podoba, a- nie oszukujmy się- dla większości ludzi otyłość najzwyczajniej w świecie nie jest atrakcyjna wizualnie. Osobną zupełnie kwestią jest traktowanie ludzi otyłych, choć jeśli chodzi o chamskie komentarze to akurat problem nie dotyczy wyłącznie ich. To samo mają osoby z problemami skóry, np. silny trądzik, łuszczyca czy wadami ortognatycznymi. Ludzie są po prostu bezrefleksyjni niestety. Myślą, że jeśli ktoś ma nadwagę czy trądzik to nie zdaje sobie z tego sprawy, że trzeba go o tym uświadamiać? Trudno powiedzieć co tam im siedzi w tych głowach.

[@aleksandraka1002]

źle leczone osoby z nadwagą, są często ofiarami jeszcze większej masy ciała, przez kolejne jojo. Lekarz nie potraktuje poważnie osoby która ma tylko kilka kg za dużo.... im większa waga tym jest trudniej, wstyd rośnie i koło się napędza. Nie pisz że ktoś olał sprawę bo najczęściej jest odwrotnie.

[@gienia1620]

A ja kiedyś mialam nadwage ateraz jak jestem stara to mam niska wage nie mam apetytu i co to za przyjemnosc być chuda człowiek wyglada niezdrowo bo organizm sam reguluje ilość kalorii ichudnie sie automatycznie

[@007hipek]

Wiele osób zaczyna reagować mając nadwagę i właśnie wtedy zaczynają się te wszystkie problemy, o których mówił Pan doktor i Justyna. Przychodzisz do lekarza pierwszego kontaktu z nadwagą i dostajesz polecenie "proszę schudnąć", bez żadnego wsparcia, nakierowania, szukania przyczyny. Jeden ma nadwagę spowodowaną niezdrowym stylem życia, inny niedoczynnością tarczycy. Ale dostajesz tylko info, że masz schudnąć więc wtedy zaczyna się sięganie po diety cud, suplementy, przetrenowywanie się na siłowni i inne bardzo szkodliwe zachowania. Na dodatek często osiągamy chwilowy sukces, tzn waga leci w dół, twoja metamorfoza ląduje na fanpage'u u Chodakowskiej czy innej i...dupa. Bo takie chwilowe zrywy prowadzą do efektu jojo, a ten do wzrostu wagi i tak w nieskończoność. Dlatego tak ważne jest całościowe podejście do tematu, o którym była mowa w podcaście. A co do Twojego ostatniego akapitu, to chyba nie rozumiesz o co dokładnie chodzi w stygmatyzacji osób otyłych - jasne, że praktycznie każdy z nas ma jakiś "defekt" fizyczny, który może być powodem do szykan. Ale osoba z trądzikiem nie jest stygmatyzowana społecznie czy dyskryminowana u lekarza - nie słyszy "proszę najpierw zając się trądzikiem" jako recepty na wszystkie dolegliwości, cały czas ma dostęp do wszystkich usług i produktów (tzn, może kupić ubrania, kosmetyki bez żadnego problemu), nie jest osądzana przez innych że to na pewno jej wina że ten trądzik ma.

[@Patrycja.N.]

@@007hipek Jeżeli ktoś zaczyna tyć bez żadnego powodu (mimo że nie zmienił zasad odzywiaia i ogólnie, stylu życia) i powie o tym lekarzowi to nie bardzo chce mi się wierzyć, że nie dostanie skierowania na podstawowe badania, w tym na badania hormonalne, żeby sprawdzić, co jest przyczyną tego, że metabolizm zwolnił. Jak dostanie jakąkolwiek diagnozę, np. niedoczynności tarczycy to wdraża się leczenie, więc naprawdę to nie jest tak, że pewnego dnia się budzisz otyły z ręką w nocniku. Oczywiście, że różne choroby mogą spowalniać metabolizm, ale trzeba się wtedy do tego jakoś dostosować i zmniejszyć bilans energetyczny. Sama biorę jeden z leków, który wśród wszystkich substancji czynnych stosowanych obecnie w medycynie jest w czołówce jeśli chodzi o wpływ na przyrost wagi. Jasne, że mogłabym przytyć 10 czy 15 kg i od każdego oczekiwać współczucia, że taka ja biedna, bo to przez lek, ale mnie to nie kręci. Jak tylko zorientowałam się, że przytyłam 7 kg to mimo, że nie miałam jeszcze wtedy nawet nadwagi to zareagowałam i postanowiłam, że kilka rzeczy w stylu życia ze względu na to muszę zmienić i tyle. Waga spadła, a ja do dzisiaj się trzymam tego, co wtedy zmienić postanowiłam. To jest kwesti siły charakteru, sorry.

[@007hipek]

@@Patrycja.N. Ok, czyli totalnie nic nie wyniosłas z tej rozmowy, lekarz mówi jedno, popiera się danymi, ale ty wiesz lepiej, bo masz silny charakter.

[@kf9311]

Mamy epidemie otyłości, cukrzycy wysokiego ciśnienia ,cholesterolu insulinopornosci, nie alkoholowego stłuszczenia wątroby itd bo przejadamy się węglowodanami ktore podbijają insulinę zaburzają greline I leptyne. A insulina jest hormonem który daje sygnał gromadź I buduj. Nasi lekarze każą cukrzykom jeść m in chleb makaron 🙉 wiadomo że przenica jest prozapalna, długotrwałe procesy zapalne w organizmie powodują właśnie cukrzycę , raka itd. Do tego w większości produktach jest syrop glukozowo fruktozowy bo tańszy -to główny winowajc min stluszcenia wartoby. Lekarzr rekomenduja też 5 posiłków dziennie o zgrozo🤦‍♀️ Żeby wyleczyć się z tych chorób należy przejść na styl życia niskoweglowodanowego czyli low carb lub keto i nie ma innej możliwości wyjścia z tych chorób a jeżeli ktoś myśli inaczej jest w ogromnym będzie. Nasi lekarze powinni aktualizowac swoją wiedzę leczyc według najnowszych badań i leczyc fachowo a nie torba lekow i do zobaczenia za miesiąc. Dziękuję pozdrawiam.

[@marzena5820]

Moja córka, 24 lata, 1.5 roku temu miala guza mózgu, włókniak. Operacja 10 godz., uszkodzenie kilku nerwów, potem bakteryjne zapalenie opon mózgowych, 4 miesiące na antybiotykach, potem 30 sesji radioterapii protonowej. W międzyczasie olbrzymie ilości sterydów. Efekt: w ciągu 6 miesięcy przytyła prawie 50 kg. Tarczyca nie działa, hormony rozregulowane, żołądek nie trawi bo ma uszkodzony nerw błędny. Obecnie jest na diecie weganskiej, bezglutenowej, bez cukru, 1200 kalorii dziennie. Je tylko między 12 a 18. Czuje sie lepiej, waga spada okolo 1 - 1.5 kg. tygodniowo. Kazda zdrowa osoba tak jedząc schudlaby dużo więcej. Jak słyszę kogoś mówiącego "nie żryj tyle to schudniesz " to mi ręce opadają! Osoby z nadwagą, poczytajcie o nerwie błędnym (vagus nerv ).

[@k24now]

Spożywanie cukru powoduje blokowanie wydzielania gryliny i leptyny, stąd ciągłe uczucie głodu. Po 40 roku życia badanie krzywej insulinowejj obowiązkowe. :-)

[@magorzatazabrzeska7998]

Wyglada mi to na kolejne wkręcanie w system leczenia farmakologicznego. I to nawet do końca życia!! Jak to usłyszałam , to mam niewiele już watpliwosci. Kolejne leki .

[@ewakurzyjamska1536]

Wspaniała rozmowa. GDZIE znajdę listę lekarzy obesitologów ??

[@beatanowak2852]

Mądry lekarz!

[@n.g9152]

A co z obecnie bardzo popularną dietą niskowęglowodanową lub ketogeniczną? Jakie zdanie na ich temat ma profesor?

[@marzena231]

No wlasnie! Nie jest latwo ale sie da i dziala,no tylko ze na otylosci tez mozna zarobic

[@marial2382]

O keto oglądałam prezentacje pewnej Polskiej doktorki, że zubaza mikroflorę jelitową. To powoduje problemy z trawieniem a tego nie życzę nikomu. Proszę poczytać o objawach np sibo czy jelita drażliwego, one nie muszą wynikać z diety, ale osobiście wolałabym unikać czynników które mogłyby się do tego przyczynić. Mówię to z mojego bolesnego doświadczenia, mam problemy z jedzeniem czegokolwiek.

[@limonkapadza]

@@marial2382 nie jestem na keto, ale ograziczam wegle na rzecz tluszczy zwierzecych i dawno nie czulam sie tak dobrze jelitowo. Moja kolezanka weganka ma z kolei ogromne problemy jelitowe. Sluchajmy roznych ludzi, o roznych pogladach. Na kazda teze sa badania. Ale przede wszystkim obserwujmy swoje wlasne organizmy. Nie ma jednej idealnej diety dla kazdego.