Dzisiaj na naszej fundacyjnej kanapie w Toruniu Asia i Ola rozmawiają o życiu po diagnozie. Co utrudnia, co ułatwia, jak radzić sobie z emocjami i organizacją codzienności.
Пікірлер: 2
@anitamichalska4444 жыл бұрын
Witam, czy mogłyby Panie mi powiedzieć czy Wasze dzieci chodziły na TUS ? Proszę mi wyjaśnić czy takie zajęcia są na zasadzie że dziecko musi się dostosować ? Mój synek 4 letni że spektrum właśnie został skierowany na takie zajęcia i Pani mówiła że nie ma zmiluj, trzeba go przyprowadzić i mam czekać na korytarzu, on ma się cieszyć i może będzie bunt ale musi, czy potrzebnie się martwię i boje tego konsekwentnego podejścia i tak musi być czy po prostu panikuje ?
@asiajaks43604 жыл бұрын
Ja jestem mamą dwojga dzieci, które nie uczestniczą w żadnej terapii "dedykowanej" dzieciom w spektrum, bo ani ja ani one nie widzą takiej potrzeby. Starszy pojawia się na zajęciach w typie TUS od czasu do czasu, ponieważ ma dobrą relację z osobą, która te zajęcia prowadzi. Myślę osobiście, że najważniejsze to jest zaufanie swojej rodzicielskiej intuicji i kierowanie się nią. A przede wszystkim obserwowanie dziecka. Nie wiem, czy można rozwijać swoje kompetencje społeczne w sytuacji stresu, lęku przed prowadzącym, w napięciu. Bo czym są kompetencje społeczne - przede wszystkim umiejętność dostrzegania człowieka - siebie jako człowieka i innych ludzi dookoła mnie. Jeśli ja nie mam poczucia, że jestem człowiekiem z potrzebami i prawem do ich realizacji, nie dostrzegę w pełni człowieka w drugiej osobie.