Otwieram starą śmietanę „maluta”. Czy śmietana po terminie jest dobra?

[@mirekadam7025]

Witam serdecznie 😉😉

[@kucharkanaj4957]

@@mirekadam7025 witam i pozdrawiam :-)

[@1001naimad]

​@@kucharkanaj4957 Masz brojlery?

[@siegfriedschlag4353]

Danke für den tollen Beitrag 👍 wünschen dir einen schönen Montagabend ❤ danke für gegenseitige Unterstützung 🔔 Siggi & Anne 👍

[@SeungminowyKwjatek]

Boże mamo 😆 ✨no to tyle, macie śmietankę ✨ 🤣🤣

[@kucharkanaj4957]

Strach jeść 🤣

[@AnetaLech-17Q]

Witam serdecznie. Mam pytanie i tylko pani pewnie wie. Otóż robię zsiadłe mleko. Oczywiście nastawiam na kwaśnienie nie schładzając mleka wcześniej. Na wierzchu zbiera się śmietana, i na tej śmietanie pojawia się specyficzny kożuch z białym nalotem, Czy ja ten kożuch mogę jeść. A może nie powinno się robić zsiadłego razem ze śmietaną? Z tego co wiem to nie powinno się schładzać mleka na zsiadłe, a po paru godzinach ta śmietana w słoikach zmienia smak, już nie smakuje słodką śmietaną, tylko zaczyna się proces ku zsiadłej śmietanie. Czy taką tłustą zsiadłą śmietanę można w ogóle jeść, czy to jest błąd. Czy coś robię źle z tym zsiadłym mlekiem. Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż tylko pani jest mi wstanie pomóc z tym kożuchem na mleku i zsiadłą śmietaną. Pozdrawiam serdecznie. Aneta.

[@AnetaLech-17Q]

Dodam tylko że mleko trzymam w ciepłym pokoju, nie wiem jaka tam jest temperatura. Ale samo mleko robi się zsiadłe i jest dobre.

[@kucharkanaj4957]

@@AnetaLech-17Q tłusta zsiadłą śmietana jest zdrowsza od słodkiej i lepiej przyswajalna dla organizmu. Jest w niej trochę Wit B, która pozytywnie wpływa na pracę wątroby. Znam osoby, którym lekarze polecili taką śmietanę właśnie na problemy z wątrobą. Warunek - musi to być śmietana z dobrego mleka, nie pasteryzowana, nie ze sklepu. Ja osobiście kwaśną śmietanę uwielbiam, jem codziennie z odrobiną kwaśnego mleka i musli. Nadwagi nie mam :-). Jeśli chodzi o mleko na zsiadłe to powinno się zdejmować śmietankę, żeby był lepszy dostęp powietrza. Śmietana zostawiona na mleku szybciej się psuje. Moje krowy dają bardzo tłuste mleko, więc gdy zostawiam żeby skwaśniało ściągam część śmietany ( ona po 12 godzinach robi się kwaskowata), ale trochę zostawiam, bo lubię kwaśne ze śmietana. Po 24 godzinach jest już kwaśne. Zjadam to co najlepsze, czyli tą śmietanę, a resztę przerabiam, albo wypijamy. Śmietany z takim białym kożuszkiem bym nie jadła. Jeśli robi się zaraz na drugi dzień to coś może być z mlekiem nie tak, albo po prostu w mieszkaniu jest dużo bakterii, które to mleko tak ukwaszają. Mogą być od kiszonych ogórków, od ciasta drożdżowego, od jakiegoś zakwasu, może za dużo wilgoci w powietrzu? Ale jak ten nalot jest świeży a śmietana pod nim ma dobry smak, to wystarczy go zdjąć i resztę śmietany szybko zużyć, np. Zrobić masło.