Pieśni życia i śmierci - Wyleciała dusza z ciała - 02 XI 14r.

2 listopada '14 na cmentarzu ewangelickim w Katowicach przy ul. Francuskiej odbyło się spotkanie śpiewacze tradycyjnych pieśni o śmierci i o duszy. Śpiewali między innymi członkowie takich grup jak Wte i nazod, OPA!, Kuczeryki, Grupa Wokalna ZORA, BLOKOWIOSKA, czy Yurodivi. Cytat ze śpiewnika rozdawanego podczas całego wydarzenia:
"Pieśń należy do najpopularniejszych w repertuarze polskich Dziadów i była najczęściej wykonywana przez nich pod kościołem po mszy za dusze zmarłych. Zamieszczony tu wariant o sprawiedliwej duszy spotykany jest bardzo rzadko. W opublikowanych dotychczas wariantach dusza, która wyleciała z ciała, jest zwykle grzeszna i za karę nie zostaje dopuszczona do raju przez św. Piotra, zob.np Oskar Kolberg Dzieła wszystkie T.34 Chełmskie II, Wrocław-Poznań, 1964. s 44-45"
Jak informuje śpiewnik, wersja pochodzi z Chorzowa-Batorego, informatorem jest Marta Świerkot a książka, w której należy szukać tej wersji to "Dziad wędrowny" s 443, bez szerszej bblgrf.
Wyleciała dusza z ciała
Na zielonej łączce siadła
Przyszoł ku niej anioł z nieba
Cóż ci duszyczko potrzeba
Co cie boli, co ucisko
Powiedz mi duszyczko wszystko
Nic nie boli, nic nie ścisko,
Ale mi się bardzo stysko
Rzekł pan Jezus - Piotr weź klucze,
Zobocz, kto tam we drzwi tłucze,
Oj stoi tam dusza z świata,
Prosi Piotra - otwórz wrota,
Pytej, czy się spowiadała,
I Chleb Pański przyjmowała
Dyć ech jo się spowiadała
I Chleb Pański przyjmowała
Chodź duszyczko tu do stoła
Będziesz z nami wieczerzała

[@leszekwesolowski427]

Gratulacje!

[@Marcinek750]

Aż się siurek podnosi się i to nie wstyd

[@250rafal]

Soki ciekną całe te

[@grazynazamorska8767]

Mój tekst ciekawszy. Ten tekst jest inny. Pierwszy Tuwima. Najlepszy.