PODZIEMNE OPOWIEŚCI. Moja Norwegia lat dziewięćdziesiątych.

[@przemo5366]

Piękne to były czasy, nie zapomnę ich nigdy😢, wszystkiego trzeba było dowiedzieć się podziemnymi kanałami, ziny, listy i czytało się z wypiekami na twarzy co tam się dzieje, słuchając z przegrywanych kaset. Dobrze, że człowiek tego doświadczył, jest co wspominać.

[@zdiabemzapanbrat]

Tak, to prawda

[@danieldaniels9482]

Oj piękne piękne to były czasy,nie zapomnę ich nigdy,dużo wina wtedy piłem,bo bardzo je lubię i okrzyki wydawałem straszliwe....

[@666wernik]

Pamiętam jak kolega Szkieletor kasety przegrywał na wysyłkę.

[@perseusanthem2275]

O tak . HAIL.

[@white0pl]

Zyklon B, to było nawet wtedy (eony temu) jak kopniak w twarz. Brutalna ściana dźwięku, teksty czy sama nazwa projektu wkręca twarz w maszynkę do mięsa. Piękne czasy, ponadczasowa muzyka.

[@smog1889]

Sklecilem na szybko playlistę z tymi albumami kzbin.info/aero/PL1t5DUihc6bYkQ6OK0NF_sO8BtT7Asp8I&si=inMSzuee1_8p6j_9

[@Michal-uw5ft]

Kiedyś kolega wyjechał do Norwegii za praca, ok 2005 roku. W siedzibie firmy zjawił się w bluzie Burzum "Filosofem". Norwegowie zrobili mu potężna awanturę i odesłali spowrotem na lotnisko hehe. Co do Emperor to jak najbardziej, ale EP "As the Shadows Rise" jest moim zdaniem lepsza. Zamiast Arcturus - Limbonic Art "Moon in the Scorpio". No i oczywiście Gorgoroth. Ale każdy ma swoje gusta. Pozdrawiam

[@DARKNESS-tq9jf]

Bardzo dziękuję za twój program o norweskim BM, JA TĘZ TAK JAK tY JESTEM zakochana w tamtych czasach i już nic tego nie zmieni te klimaty lat 90 tych już nie wrócą .Darkness

[@arkadiuszszamin4204]

Też mam hasiora

[@PRODIGY2099]

już przestań darkness

[@lokciepatrosia666anzejkuno4]

tak trzymaj darkness. 90 lata najleprze . ave szatan .

[@krzysztofdynowski3804]

super materiał. dla wielu, w tym dla mnie, lata młodości metalowej. pozdrawiam

[@mariuszmech2110]

Bardzo fajnie to opowiedziane,bardzo trafny i czysty przekaz. Przeżywałem to wtedy,dziś czuję podobnie.Dobra robota z tą norwegią🖤Oh,sentymentom nie ma końca... Super że autor nie pominął faktu że,black metal to nie jedynie muzyka,ale też sztuka w wielu aspektach,z której norwegia jest bardzo dumna,oraz cała głębia studni filozofii antychrześcijańskiej.

[@Per108]

Bardzo pana lubie. Opowiada pan bardzo ciekawie i moge sie duzo dowiedzieć ponieważ mam 16 lat i z black metalem spotkalem sie pierwszy raz w kwietniu 2023 pozdrawiam 🖤‼️

[@piotrradzik6172]

Same zejebiste albumy🤘🤘🤘

[@MarcinXIX]

Jako klawiszowiec w pełni się z tymi ocenami zgadzam. "In the nightside..." też na zawsze nr 1, a momenty z "Aspera..." niesamowite. Resztę takowej listy mam trochę inną, ale zna się to wszystko i wspomina całość jako niezłą przygodę.

[@rottenovhell218]

Stara dobra Norwegia...Chyba poniekąd mój konik, bo śledzę bacznie od lat. Teraz z tagiem Norwegia mam 1445 materiałów sprawdzonych i ocenionych (przyznam, że część po 1 razie), ale jest pełno diamentów. W latach 90 najwięcej, ale i potem odpowiednio mniej, choć dalej są. Wszystkie, które wymieniłeś to klasyka, do której się wraca mimochodem co chwilę. Hasło padło, zaczynam odgrzebywanie staroci, choć rzeźbę zakończyłem narazie na 2013 r. Gdyż dalej szperam i szukam wspomnianych diamentów. Zresztą, lata lecą. Jutro po praktycznie 18 latach zobaczę ponownie Carpathian Forest. Ponownie u siebie w Warszawie, ponownie w Proximie. Tym razem liczę, że w znacznie lepszym stanie niż te ileś lat temu.

[@arkadiuszszamin4204]

Booosko. Jesteś genialny. Ale szkoda że nie wspomniałeś o tak genialnym albumie mojego (do dzisiaj mimo że mam 47 lat) Emperora. Mianowicie Anthems to the wielkim at dysk. Dla mnie to była najlepsza płyta. Satyricon no tasak Dark..ale też potem było Rebelia.... Tak brutalnej muzy nie było chyba....ale fakt to już nie był czysty Black . No nic to takie przemyślenia starego 47 dziada . Poooozdrawiam

[@gpietko]

praktycznie wszystko to bylo grane u Rylkolka jak ja czekalem co tydzien na ta audycje 🤘🤘w erze bez you tuba to bylol cos .

[@marcinolczak9603]

a Ryłkołak HS nie był w ostatnie piątki miesiąca tylko?

[@gpietko]

na poczatku byl chyba co dwa tygodnie potem obcieli jesli dobrze pamietam @@marcinolczak9603

[@ajw207]

​@@marcinolczak9603a nie w noc z czwartku na piątek o 1:30? Chyba częściej niż raz na miesiąc.

[@radosawwiedrowicz6174]

​@@marcinolczak9603chyba raz w miesiącu na przemian z technikum mechanizacji muzyki i czymś tam jeszcze...

[@paweemperor1227]

piękny materiał i super, że taki diabelski pomysł się zrodził. Zabrakło mi tu Limbonic Art - Moon In The Scorpio oraz Ensleved - Vikingligr Veldi. Oczywiście cała reszta to sztos, chociaż Storm mi nigdy nie podszedł, a Ulvera muszę sobie odświeżyć. Pozdro i czekamy na więcej :)

[@aVoidBills]

Arcturus - Aspera... dzielo wybitne, pelna zgoda

[@prpr5751]

Moja na szybko ulubiona lista albumow z lat 90tych Norweskich, kolejnosc przypadkowa Carpathian Forest Black Shining Leather, Fimbulwinter - Servants of Sorcery, Forgotten Woods As the Wolves Gather, Immortal Pure Holocaust, Diabolical Fullmoon misticism, Battle of the nord, At the Heart of Winter, Mactätus-Provenance of Cruelty, Mayhem-De Mysteriis Dom Sathanas, Satyricon The Shadowthrone, Troll-Drep de kristne, Burzum -burzum, det som engang var, hvist lyser tar os, filosophen, Emperor In the Nightside Eclipse, Limbonic Art -Moon in the Scorpio, Odium - The Sad Realm of the Stars, Enslaved-frost, Ulver-Bergtatt, Enthral-Mirrors Opposite End i Hades-Again Shall Be, The Dawn of the Dying Sun, Darkthrone -ablaze,panzerfaust, under a funerall moon oraz Dodhemisgard - Monumental Possession. wyszło sporo ale cóż takie byl magiczny okres Norweskiego BM.

[@PRODIGY2099]

Battles in the North ośla łąko

[@prpr5751]

dobrze ze sie zesrałeś, bo widać ze z głowy napisałem z jednym błędem, a sam sie dziwie, niezły wynik :)

[@n3cr0he11]

Wróciłem własnie z koncertu Carpathian Forest w Poznaniu i był to absolutnie koncert życia! A widziałem ich grube tysiące przez 25 lat! Grali aż 80 minut!!! Totalny Rock & Roll w norweskim blackowym wydaniu!!!

[@peterseeraw36]

Mam podobne odczucia. Super koncert, niesamowita energia, nasze dwie kapele też dały z siebie wszystko, a występ Carpathian Forest to już był metalowy kosmos.

[@sawogolec2286]

Za to ja właśnie wróciłem z Katowic z koncertu Carpathian Forest... i mam mieszane uczucia, OHG i Ragehammer - miodzik ale Carpathian Forest hmm... wokalista wydawał jakieś dziwne chrumkania i kwiki imitujące Warriora... Nie wiem może miałem słabszy dzień, owszem dobry występ ale żeby piać z zachwytu to nie

[@an1736]

Większość znana i lubiana, ale znalazłem też coś nowego do poznania - dzięki! Kolejny raz słyszę wielkie słowa o Emperor, a ja jakoś nie mogę się do tego przekonać. Może gdybym poznał to w innym momencie życia to bardziej by zaskoczyło.

[@sirazgar5917]

Piękna lista, mam większość na półce. Ale Storm to mam sentyment, w nocy w środku lasu przy ognisku na polanie z kaseciaka brzmiał iście magicznie przy dobrych trunkach 🤘i opowieściach o starych Norweskich bogach

[@sawomirgorny3696]

Ooo to będzie dobre 🤟🏻 ⚔

[@14wehrwolf]

Słuszna lista, wiem, że jest Twoja więc nie będę komentował wyboru poszczególnych albumów zespołów. Ja osobiście zamieniłbym "Frost" (zresztą cudowny) na "Vikingligr Veldi" i Arcturusa na jedynkę Limbonic Art. Poza tym genialne to były lata dla BM i cieszę się, że w tym czasie odkrywałem tą muzykę.

[@zdiabemzapanbrat]

To oczywiste, że każdy będzie miał swoją listę, ważne, że większość z nich tak czy siak będzie świetna

[@danieldth4552]

Nigdy nie mogłem zrozumieć fenomenu Majhem 😊

[@zdiabemzapanbrat]

Ja rozumiem ale nie podzielam

[@MrD-le6bs]

Chyba każdy kto od lat słucha black metalu ma w dyskografii parę albumow norweskich kapel które są bliskie jego czarnemu sercu 🤘 Większość twojej listy to albumy których wracam regularnie a już za pół roku 40 na karku styknie Dla mnie osobiście topka blacku to lord belial ale oni to oczywiście nie z Norwegii 🤘

[@danieldaniels9482]

Zacna Robota Milordzie 😈

[@MK-om9kv]

Fakt Norwegia w latach dziewięćdziesiątych robiła piorunujące wrażenie na nas młodzieńców.Albumy które wymieniłeś i wiele innych dla mnie też dzieła uduchowione.Mega wspomnienia przy słuchaniu tych krążków.Pozdrawiam.

[@zdiabemzapanbrat]

Pozdrawiam!

[@ruralmaoismagenda]

Czekamy

[@cowboyfromnorway1441]

Oj to byli czasy 🤠

[@wojciechroz1105]

Też uwielbiam Storm "Nordavind". Jedna z najjaśniejszych gwiazd na firmamencie viking metalu.

[@piotrzrodumajor4255]

I jeszcze Kampfar

[@NIKT.G]

Dokładam ancient ,ancient wisdom,borknagar,ragnarok i kvist a i forgotten woods

[@toctoszok66]

Piękna lista, praktycznie wszystko z tego też i ja znam i uwielbiam, zwłaszcza Ulvera. Pozdro!

[@zdiabemzapanbrat]

Pozdrawiam!

[@agnespoison]

Super odcinek 🖤🖤🖤🖤

[@zdiabemzapanbrat]

Dzięki

[@14Kostuch]

Przy omawianiu DMDS troszkę ująłeś temu albumowi ze względu na rok wydania - ten materiał krążył wśród muzyków/traderów w różnych wersjach (rehearsale, wersje instrumentalne itd) na długo przed oficjalnym wydanem dzięki czemu miał wplyw na poczynania innych grajków - dużo osób zachwycało się sposobem grania na gitarze przez Snorre. Świetny kanał!

[@zdiabemzapanbrat]

Tak, ale jednak do powszechnej opinii i świadomości wszedł dość późno

[@michalstypka7120]

też byłem na tym koncercie w Progresji, a chyba rok później (w 2017) grali też cały DMDS w Mega Clubie w Kato, też byłem, i jakbym wiedział w 2016 o tym to bym do wawy nie jechał hehe

[@VVilkacy]

Do listy dodałbym Pentagram. Wokal kapelusika to było coś innego. Brakuje też Strida - praojca wszystkich DSBM-ów. Szkoda tylko, że te trendy później często poszły w złym kierunku. Natomiast część innych płyt z rankingu bym wyrzucił, ale dobrze rozumiemy, że to dość indywidualna kwestia. Wspomniałeś, że lubisz Tomhet. Wnioskuję zatem, że generalnie lubisz ambient. Co zatem sądzisz o twórczości w stylu Thomasa Könera, np. Daikan? Czy w ogóle zastanawiałeś się kiedyś, z czego wynika ten naturalny mariaż black metalu i ambientu i ew. ewolucja gustu muzycznego dojrzewającego black metalowca w takim kierunku? Ja w ambiencie odnajduję podobne elementy, które pierwotnie skierowały mnie do black metalu. Wracając do samego Tomheta, to jeśli wierzyć słowom Vikernesa, utwór ten powstał zupełnie spontanicznie. Varg rzekomo zobaczył keyboard w studiu i spytał czy może trochę pobrzdękolić. W ten sposób stworzył Tomhet, praktycznie z niczego. Być może przekręciłem detale, bo trochę minęło od czasu, kiedy słuchałem tej historii, ale z pewnością jest ona jeszcze gdzieś do znalezienia. Aha, uwielbiam te określenia na odczucia muzyczne. "Mróz i las" - nie ukrywam, że wywołują one uśmiech. Fajnie jest widzieć takiego pozytywnego świra. Tylko to Spotify nieszczęsne.

[@zdiabemzapanbrat]

Co ze spotify? Hmm, nie, nie jestem wielkim fanem ambientu. Lubię tylko pojedyncze utwory, i to głównie z black metalowych albumów.

[@petrichor546]

Poza wymienioną w zestawieniach oczywistą klasyką, jednym tchem przychodzą na myśl jeszcze te perełki: Malignant Eternal "Tarnet", Einherjer "Aurora Borealis", Windir "Arntor", Frostmoon "Tordenkrig", Obtained Enslavement "Centuries of Sorrow", Det Hedenske Folk "True Northern", Covenant "In Times before the Light", Sort Vokter "Folkloric necro Metal", Mundanus Imperium "Ode to the Nightsky", Enchanted "Daylights Wing Collides", Thy Grief "The Frozen Tomb of Mankind", Ancient "Trolltaar", Forlorn "Forlorn", Gravferd "Av Hedensk Blod", Helheim "Nidr ok Nordr liggr Helverg", Ildjarn-Nidhogg "Norse", Isvind "Nivelheimen", Manes "Maanens Natt", Perished "Through the Black Mist", Thule "Der Vinterstormene Raste", Troll "Trollstorm Over Nidingjuv", Wallachia "Wallachia"...

[@grainyday]

kochany Storm

[@KsiazeIktorn]

Dobra lista (bo dość "niekontrowersyjna"), szczególnie kilka pierwszych typów, choć ja na równi z jedynka Emperor, czy trójka Darkthrone stawiam zawsze demówki Carpathian Forest. Ich pełniaki mogą nie istnieć, ale B&P, Journey... czy nawet Through... to kwintesencja Norwegii.

[@adamdworakowski4912]

I teraz powstanie nowa wersja filmu Parszywa 13

[@tomasz918]

Z rzeczy mniej oczywistych z tego okresu, a równie sympatycznych dorzuciłbym materiały Borknagar, Dodheimsgard(!), Forgotten Woods, Gehenna, Gorgoroth, Helheim, Isengard, Kampfar, Kvist, Mysticum, Thou Shalt Suffer, Trelldom, Windir czy może już bardziej awangardowe In the Woods czy Ved Buens Ende... Norwegia obfitowała wtenczas w mnogość projektów o różnej stylistyce na bazie metalu i na każde wydawnictwo czekało się jak na objawienie. Złote czasy, eksplozja północnej kreatywności. AVE

[@panzerdark7261]

Zacna lista, też się tego kiedyś namiętnie słuchało z wypiekami i aż się chciało coś podpalić tu i ówdzie.... I wraca się do tego i wracać będzie ZAWSZE! Jednak u mnie "DMDS" Mayhem jest w pierwszym szeregu, obok debiutu Emperora - ale też dołożyłbym "Anthems..." - i czterech płyt Darkthrone - od "A Blaze..." po "Panzerfaust". Na mojej liście nie byłoby Burzum - zamiast niego Gorgoroth i "Antichrist", oraz nie ma Arcturusa - zamiast niego Limbonic Art ze swoim debiutanckim albumem. Pełna zgoda co do Immortal, Satyricon i Zyklon B. Zaś Ulver...? Tylko "Nattens...". Co do Mayhem i "DMDS" - fakt, w tym przypadku nie byli pierwsi, ale chyba powszechnie wiadomo czemu płyta miała taką obsuwę...😉 Bo tak na dobrą sprawę to jednak byli pierwsi we wszystkim, jeśli chodzi o norweski BM... Pozdrawiam!!!🤘

[@maaag280]

Świetne podsumowanie jak i cala seria o historii bm. Dla mnie norweski bm to : 1. Solefald lineard scaffold ( jeden najbardziej niedocenionych albumów/zespołów co o nim sądzisz ? ) 2 mayhem dmds 3 darkthrone transilvanian hunger 4 burzum filosofem, 5 dimmu borgir for all tid, 6 carpathian forest morbid fascination of death 7 dismal euphony autumn leaves 8 immortal sons of northern darkness 9 satyricon nemesis divina 10 mayhem deathcrush

[@zdiabemzapanbrat]

Ten album Solefald dobry, ale nigdy nie zostałem jego ultrasem. Może to dlatego, że gdy się ukazał to ja jeszcze byłem na etapie "im więcej bluźnierstwa i wojny tym lepiej" ;)

[@MrMetalized]

Sie słuchało tej Norwegii zawzięcie i dalej wracam chętnie, chociaż niektóre pozycje mniej juz wkręcają, taki Emperor choćby to najczęściej lata Wrath of ... czy mini a nie 2 jakas np, echh teraz nam chęć posłuchać wszystkie te wzmiankowane pozycje, najlepiej z zajechanych moich taśm.

[@jurnydogowianin]

Wróć do nauki składni w języku polskim.

[@KoornelKoornel-zu7fk]

👍👍👍

[@Dunkelheit_PL]

🔥🎼🤘

[@BUTCHER709]

Co sądzisz o gorgoroth i ich płycie "antichrist"?

[@zdiabemzapanbrat]

Lubię, choć Gorgoroth nigdy nie był dla mnie norweską czołówką

[@spider8850]

oj szykuje sie mega odcin

[@przemysawwozniak6426]

Epicki odcinek , dojebane w chuj Nic dodać nic ująć Nikt inny lepiej by tego nie opowiedział👏🤘🤘🤘👏🍺

[@Piotr_Winter]

Lista petarda. Żadnego kapiszona. Od siebie dołożyłbym Gorgoroth "Pentagram".

[@zdiabemzapanbrat]

Nigdy nie byłem ultrasem Gorgoroth, ale rozumiem

[@Piotr_Winter]

​@@zdiabemzapanbrat Ostatnio posłuchałem "Wolfmoon" Marhoth. Szkoda, że nagranie jest tak kulawe bo materiał po prostu powala. Czy zna Pan Kapele, które grają albo grały w podobnym stylu co Marhoth na pierwszym Demie ?

[@zdiabemzapanbrat]

Nikt tak wtedy nie grał :)

[@konradka666]

🤘🏻

[@marcinb7107]

Z prawie wszystkim się zgadzam, poza Zyklon B, które słuchałem ze 3 razy w życiu. Shadowthrone na równi z jedynką Satyricon. Dorzucam też 2 album Hades, bo jest równie genialny, jak pierwszy (a ich demo Alone Walkyng uważam za najlepsze demo bm norweskiego albo w ogóle najlepsze demo)! Poza tym: Antichrist Gorgoroth, Kronet Til Konge DHG, debiut Borknagar, debiut Old Man’s Child (świetne granie), no i Black shinning leather CF! (Chociaż Through chasm… to absolutny kult i jedna z pereł w koronie tzw. Mini, obok splitu Emperor/Enslaved.

[@zdiabemzapanbrat]

Jasne, większość tego co wymieniłeś to dzieła wspaniałe

[@tomaszwesoowskifromlechist6222]

Hej. Tak trochę z innej bajki. Bo ja siedziałem w innym blacku sprzed ery norsk metal. Sprawdźcie dema Obscurity že Szwecji. Já o nich zapomniałem, a brachol ma ich kasety. Ja 1975 bardziej Sarcofago, Mizery, Holocausto, Mutilator, Samael Necrodeath, Nescromantia, Rotting, Varathron, pozdrawia. Pozdrawiamm. Hades też znam.

[@adamdworakowski4912]

Ave 😈😈😈😈

[@marekmucha726]

👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻👍🏻

[@marcinb7107]

Jeszcze zapomnieliśmy o Gehenna, jasny gwint. FIRST Spell i długograj debiut absolutny klasyk. Autor Z diabłem za pan… z pewnością zna, i ten szlagier Myth…

[@zdiabemzapanbrat]

Znam oczywiście, ale nie wracam raczej.

[@tomaszmorawski3071]

Lista zacna i wiadomo, każdy ma swoją gdzie są inne norweskie cuda. Mi np. brakuje tu dwóch zespołów, Gorgoroth i Mysticum, którzy jako jedni z pierwszych nie bali się użyć automatu perkusyjnego i wyszło im to wybitnie. Natomiast najbardziej ciekawi mnie to czy chcesz pociągnąć temat i zrobić odcinek np. o Szwecji, potem może Finlandia i/lub Grecja...

[@spider8850]

bedzie chyba grecja. podejrzewam,, ze cala reszta z czasem tez : )

[@zdiabemzapanbrat]

Tak, będą inne kraje

[@adamdworakowski4912]

Zrób zestawienie Twojej ulubionej 20 z całego Twojego słuchania 😈😈😈

[@Skolpen]

Dla mnie najwyżej stoi nieco oklepany DMDS, głównie z powodu trzech osobistości które za tym stały a klimat jaki w w/w okolicznościach przyrody powstał jest poniekąd apogeum mroku. Pierwszy Emperor owszem robi robotę ale epka wciaga go nosem. Hvis Lyset jest chyba opus magnum Teamleadera - znakomitość! Enslaved z kolei zmiótł z planszy Hordanes Land i Vikingligr Veldi. Po latach, mi osobiście, odbiór tych legendarnych nagrań psuje fakt że oprócz wiadomo Kogo te ongiś groźne hordy stały się sojowymi szczynami.

[@zdiabemzapanbrat]

Stały się, fakt, ale mam to w nosie. Wielbię ich wczesne dokonania i to co robią teraz tego nie zmienia

[@windirwindir4518]

A tak na marginesie czy miałeś już przyjemność z najnowszym Merrimack? Jeśli tak to podziel się doznaniami. :)

[@zdiabemzapanbrat]

Nie ruszył mnie

[@adamdworakowski4912]

A kto Ci broni dawaj 😂😂😂

[@toctoszok66]

A tak spytam skoro mowa o Norwegii to co sądzisz o Limbonic Art i Gehenna?

[@zdiabemzapanbrat]

Limbonic tylko demówki, kiedyś jeszcze jedynkę lubiłem, ale teraz nie umiem. Gehenna tylko pierwsze dwa materiały

[@aress3331]

Amorphis tales from the thousand lakes

[@toctoszok66]

To już nie jest Norwegia ;)

[@lokciepatrosia666anzejkuno4]

i nie black metal. zdrowia

[@zyggykozina1037]

Bylem w czoraj w studio nagran pracuje nad solowoym projektem Tlumacze ze chce brzmiec jak z lat 90 tych Zajelo to Nam godzine Te brzmienie jest kwint esencjom Dzisaj nie slucham tych nowych kapel ze wzglendu na brzmienie brakuje gruzu jest zbyt czyste Pozdrawiam fanow z lat 1990/6

[@herman213]

Strid,ja się pytam gdzie jest Strid!?

[@zdiabemzapanbrat]

Nie wiem, ale nie tutaj 😀

[@herman213]

@@zdiabemzapanbratSzkoda 😂

[@14wehrwolf]

Ej, a Isengard???

[@zdiabemzapanbrat]

Lubię oczywiście, ale nie tak, jak wymienione w filmie albumy

[@14wehrwolf]

I kamp med Kvitekrist to najpiękniejszy hymn antychrzescijański!

[@toctoszok66]

W sumie to tak zbaczając z tematu BM to tak zapytam. Jak jesteś otwarty na muzykę to co sądzisz o kapelach takich jak Uriah Heep, Deep Purple, Led Zeppelin i Black Sabbath? Lubisz czy nie interesują cię zbytnio?

[@agnieszka-s5x]

Bartosz mówił kiedyś, że taką klasykę szanuje. Na pewno szanuje Pink Floyd, a to mniej więcej to samo pokolenie i jakość muzyczna zatem stawiam, że szanuje Bartosz te kapele. Odpowiedź samego zainteresowanego na pewno jednak dostaniesz.

[@zdiabemzapanbrat]

Szanuję jak najbardziej, ale słucham raczej na zasadzie "the best of". Ale np AC/DC kocham całym sercem i znam na pamięć wszystkie albumy :)

[@agnieszka-s5x]

Dodam do tego jeszcze Motorhead. ;)

[@toctoszok66]

@@agnieszka-s5x a Motörhead to wiem, że Pan Bartosz lubi bardzo.

[@toctoszok66]

@@zdiabemzapanbrat a Rainbow Pan lubi czy Blackmore za bardzo działa na nerwy?

[@alfsvartalv1125]

Debiut emperora to powtórka z dem.

[@krzysztofp8035]

Zamiast niesłuchalnego debiutu Satyricon i Ulver wolałbym Fleurety - Min Tid Skal Komme i Ved Buens Ende - Written In Waters. Podobnie z Milli Vanilli black metalu czyli Zyklon-B skoro to nie jest album to nie pasuje do zestawienia. Zamiast też bym dał Gorgoroth - Pentagram. No ale to Twoja lista i nic mi do niej.

[@lukasstarovski5084]

Dziwne że In the nighside jest ulubione .nie przepadam za tym albumem ,nie był jakiś odkrywczy w tamtym czasie .Anthems jest dużo lepsze .I stare dema dają radę .ale ten album jest taki sobie

[@zdiabemzapanbrat]

Co kto lubi, proste

[@devillars7761]

Myślałem, że z tych dyrdymałów się wyrasta. Okazuje się, że niekoniecznie. Wojna z chrześcijaństwem, trochę to śmiechu warte.

[@glenbenton-u8l]

To co tu robisz?

[@devillars7761]

@@glenbenton-u8lPatrzę i nadziwić się nie mogę, jak to niektórzy nie mogą z dzieciństwa wyrosnąć.

[@glenbenton-u8l]

@@devillars7761 Cieszę się że mnie oświeciłeś i już wiem dlaczego mam w życiu tak przejeb.... po prostu jeszcze nie wydoroślałem. Ale już jest po progres - staram się nie przeklinać.

[@VVilkacy]

Sugerujesz, że z wiekiem należy klękać pod krzyżem i to będzie oznaka dorosłości?

[@glenbenton-u8l]

@@VVilkacy Nie... stawiam że jest przykładnym małżonkiem i jako pantofel, z teściami dzieli sie opłatkiem w wigilie i jest pachncy i wymuskany bo rodzina, praca itd. Tak mówi każdy zblazowany kredyciaż po czterdziestce, który poszedł z nurtem ogólnego ścieku i myśli że każdy jest taki cienki jak on. Ale to nie dotyczy się tylko środowiska metalowego. Słyszę to wśród byłych kibiców i punkow. Wszyscy się tłumacza że wydorośleli.

[@glenbenton-u8l]

Tak...Zyklon B to była kwintesencja zła. I te fotki z gnatem i dobermanem. Dodam do tego jeszcze pierwszy Dodheimsgard i jedynkę i dwójkę DarkThrone. Pierwsze cztery Burzum i trojka Immortal. A Hades był przepiękny.... Transylwanian, jakoś nigdy mi nie leżał. Zabrakło tej smoły i Nokturno inaczej darł ryja. Prymitywne i szybkie granie a brzmienie bez tej smoły.

[@sirsatrab666]

🤘 Ave

[@glenbenton-u8l]

Z norweskiego blek metalu to lubie metalike i gans rozes. Szkoda ze bono juz nie śpiewa.

[@livingthehardlife]

majciarz