Popularność z czynienia dobra - czy to etyczne?

➡ Moja książka "Charakter. Przewodnik mężczyzny z klasą": sklep.czasgent...
➡ Subskrybuj: bit.ly/CG-sub
➡ Wesprzyj: patronite.pl/c...
➡ Instagram: / kielban
---
Mieliście kiedyś tak, że zrobiliście coś dobrego, pomogliście komuś lub wzięliście udział w zorganizowanej akcji i po wszystkim chcieliście o tym opowiedzieć znajomym, ale ostatecznie uznaliście, że nie ma o czym mówić albo że inni odbiorą to jak chwalenie się? Co wtedy postanowiliście zrobić?
----
Zapisz się na newsletter: kielban.pl/new...
Wpis na ten temat znajdziesz na blogu:
kielban.pl/202...
Linki dla zainteresowanych:
Post Segritty - / 529268648563205
Bank Ubrań - / 1501634766879653
Zobacz inne moje filmy o charakterze:
• Siła, masa i rzeźba pr...
Chcesz uzyskać szybką odpowiedź? Dołącz do naszych grup na Facebooku.
Maniery, relacje, tematy ogólne:
/ spolecznosccg
Ubiór, wizerunek, dbanie o rzeczy:
/ spolecznosccgwizerunek

[@sylwester4244]

Skojarzyło mi się z tym fragmentem: Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Jak widać 2000 lat niewiele zmieniło:)

[@ok-tc5bm]

I u kogo potrzebujący będą mieli się lepiej? U "obłudników" czy tych co się kryją z jałmużną? Jeśli robimy coś dobrego, fajnego, interesującego warto się tym pochwalić. Może ktoś zechce to naśladować. Jak osiągamy sukces to też warto to pokazać, żeby inni wiedzieli że się da.

[@sylwester4244]

​@@ok-tc5bm "I u kogo potrzebujący będą mieli się lepiej? U "obłudników" czy tych co się kryją z jałmużną?" U tych którzy starają się pomagać kiedy potrzeba a nie u tych którzy pomagają w ramach kampanii reklamowej bo Ci drudzy jak ich poprosisz o grosze to często nie pomogą skoro już nie ma w tym interesu. Myślę też że ostatecznie Ci którzy się nie obnoszą z pomocą pomagają więcej niż Ci którzy robią to na pokaz, ale zgaduję że o takie wiarygodne badania tej hipotezy może być trudno tym bardziej że pomoc nie koniecznie jest przeliczalna na pieniądze. Chęć pomagania powinna wg. mnie wynikać z bycia właściwą osobą o uporządkowanych wartościach bo wtedy będę osobą która będzie gotowa do pomocy z powodu wiary/poczucia że tak powinienem zrobić.

[@agnieszkabeska477]

Też myślałam o tym aspekcie. Sądzę, że ostatecznie, jeśli mówi się o tym normalnie, a nie chwali się teatralnie, to nasi rozmówcy czują się często zachęceni do dalszego pomagania. Na pewno nie powinno się do nikogo porównywać ani robić z pomagania zawodów typu "kto lepszy". Nie namawiajmy nikogo na siłę, a dajmy dobry przykład. Ponad to zwróćmy uwagę na to do kogo i co mówimy i postarajmy się przewidzieć jak to będzie odebrane. Dzięki za świetne materiały, oglądam Twój kanał od dawna, ale przyznaję, że nie zabierałam głosu, ponieważ nie byłam pewna czy jestem adresatką "czasu gentelmanów", który kojarzy się z męskim odbiorcą.

[@LukaszKielban]

"Nie namawiajmy nikogo na siłę, a dajmy dobry przykład." dokładnie tak. I miło mi, że zabrałaś głos :)

[@pawepopowski3632]

​​@@LukaszKielban Ciekawy filmik, apropo ogólnie temat szeroki bo określenie różnych rzeczy mianem etyczne lub nieetyczne jest dyskusyjne na przykład kara śmierci dla jednych jest etyczna dla innych nie, eutanazja to samo, wendeta i ogólnie zemsta wszelkiego rodzaju też dla jednych osób jest etyczna dla innych nie, nawet jedzenia się to tyczy bo wprawdzie nie wszystkie ale większość osób na diecie wegetariańskiej powie że jest na niej z powodów etycznych.

[@pantuptus]

Jak już mówisz o subtelnościach języka, to wydaje mi się, że ważne jest żeby się nie "chwalić", a raczej "opowiadać". Kiedy zaangażowałem się w działania charytatywne miałem również dużo wątpliwości, czy wypada mówić o tym innym. Kiedy jednak zaobserwowałem jak dzielenie się swoimi doświadczeniami staje się inspiracją dla kolejnych znajomych, przestałem miewać tego typu dylematy. Nie zmienia to faktu, że bardzo zwracam uwagę na formę przekazu. "Chwalenie się" z natury rzeczy wydaje mi się nieetyczne. Ale jeśli tylko zadba się o stonowaną i wyważoną narrację, mało kto moim zdaniem potraktuje to jako cyniczne zbijanie popularności.

[@BiałeMaki]

Przypomniał mi się literacki przykład panny Izabeli z Lalki która kwestowała podczas Wielkiego Tygodnia w kościele na rzecz ubogich, a z całego wydarzenia najbardziej zajmowało ją w co się ubrać i który kościół jej przypadnie w udziale. Dobroczynność nierzadko bywała dodatkiem do spotkań towarzyskich typu przyjęcia charytatywne i pokazania się od lepszej strony w gronie znajomych długo przed erą internetu.

[@LukaszKielban]

O tak! Takie mam niestety opinie o balach charytatywnych.

[@Szukamwlesie]

Bardzo ważny materiał, szczególnie w kontekście tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Ja również miałem trochę kłopotu z tym, by dzielić się dobrem, które jest owocem mojej pracy. ALE, pomyślałem bardzo podobnie do Ciebie - jeżeli mogę sprawić, by więcej osób podjęło refleksję, zainspirowało się lub po prostu popchnęło ideę dalej - to warto się tym podzielić! :) Inaczej mój kanał nie miałby racji bytu! Dzielmy się dobrem! Tym lasem Łukaszu!

[@LukaszKielban]

OK, zainteresowałeś mnie :) Umawiamy się na wspólne sprzątanie lasu? Daj znać na priv.

[@Szukamwlesie]

@@LukaszKielban napiszę! :)

[@mateuszm1075]

W mojej ocenie jest to w większości przypadków reklama. Reklama swoich kont, profili. Dwie pieczenie na jednym ogniu. Ta sama sytuacja była podczas zamieszania z "19". Jota w jotę. Na dzień dzisiejszy mozns zauważyć wyścig kto bardziej pomoże. Jest to żałosne (w sensie ten wyścig). Liczy się pomóc. Samo uczestnictwo. Wg mnie normalny człowiek po prostu milczy. Działa nie mówiąc o tym nz prawo i lewo.

[@5Rogi]

Do oceny swoich czynów jest bardzo prosty wymiernik: Wszystko zależy od INTENCJI To ty sam decydujesz czy pomagasz ponieważ chcesz pomóc, czy dla innych celów np. poprawy wizerunku. Inne osoby mogą próbować ci wmawiać, że robisz to z mniej szlachetnych pobudek. Tak naprawdę nie mają prawa ci mówić z jakich powodów robisz to co robisz, bo nie czytają ci w myślach. Jeżeli zaczynasz mieć wątpliwości dlaczego pomagasz innej osobie, to spróbuj sobie przypomnieć jakie PIERWSZE myśli ci wtedy towarzyszyły. One cię nie okłamią. Podobnie jest z opowiadaniem o twoim niesieniu pomocy. Wszystko zależy jakie intencje ci towarzyszą, bo to niekoniecznie musi to oznaczać że się przechwalasz, tylko chcesz poprowadzić ciekawą rozmowę, lub wyszło to z pytania o tym co ostatnio porabiałeś. A taki temat jest swoją drogą dosyć ciekawym materiałem do rozmów. Może też posłużyć jako zachęta do zwiększenia liczby osób które chcą pomóc, ale nie bardzo wiedziały jak. Jeżeli pomoc nadal jest potrzebna to wystarczy spytać czy chce się przyłączyć. Takich osób jest jak się okazuję przytłaczająco dużo, tylko potrzebują bodźca do działań. Wreszcie jest to dobre urozmaicenie od ciągłego zalewu skandali, patologii i ogólnej biedy.

[@LukaszKielban]

Dokładnie. Niestety nie każdy będzie miał odwagę mówić o tym otwarcie, wierząc, że jego dobre intencje wystarczą za ochronę przed krytyką.

[@5Rogi]

​@@LukaszKielban Najważniejsze, że jesteś szczery z samym sobą i jeżeli nie jesteś przy tym nadmiernie ostentacyjny to nie powinieneś się przejmować co myślą o twoich czynach inni. W mojej rodzinie istnieje maksyma: ,,Każdy sądzi według siebie" W myśli tej idei to jak cię ktoś osądza jest odzwierciedleniem tego, jak osądzający widzi konkretne akty zachowania. Negatywny odzew wynika z przyjęcia sobie do serca, że mniej szlachetne czyny są dużo bardziej naturalne niż altruizm. Kanciarz wszędzie dostrzega machlojki. Osoba która kradnie prędzej oskarży innych o kradzież. Wreszcie osoby które nic nie robią dla innych bardzo często stoją w pierwszym szeregu oskarżając altruistów o bycie fałszywym. Mam wrażenie, że to bierze się z zawiści, że ktoś może postępować dużo lepiej od nich samych, co rani ich dumę. I zamiast samemu się zmienić, to poświęcają dużo mniej energii krytykując, marginalizując czy zaprzeczają cudze czyny. Wszystko po to, aby zniżyć ich do swojego poziomu zamiast zrównać się z ich poziomem. A każdy może być lepszą wersją samego siebie

[@losolkos7671]

zawsze się zastanawiałem dlaczego czynienie dobra dla zwierząt i chwalenie się tym jest odbierane inaczej niż chwalenie się że pomogłeś ludziom a przynajmniej odniosłem takie wrażenie jak myślicie?

[@LukaszKielban]

Faktycznie! Bardzo trafne pytanie!

[@Geldorn1]

Bardzo dobry materiał. Dał mi dużo do myślenia w tej kwestii. Dzięki. :)

[@renataszewczyk2721]

Jak pomagasz to z czystego serca, nie dla poklasku. Lecz każdy medal ma dwie strony, mając zasięgi lepiej je wykorzystać.

[@borsuttimillitary2762]

Ja zawsze po oddaniu honorowo krwi wysyłam zdjęcia z czekoladami na grupy, do których należę i zachęcam do oddania krwi, a jak jakaś persona się waha i mieszka niedaleko, to staram się ugadać dogodny dla nas termin, aby dodać wsparcia i otuchy tejże osoby. Obecnie mam 26lat, prawie 12Litrów krwi. Mam nadzieję, że komuś pomogłem albo uratowałem życie swoim gestem (grupa krwi: 0rh+). Pozdrawiam 😉

[@LukaszKielban]

Super!

[@rafalrzasa9344]

Pomóc na pewno pomogłeś bo 0 jest krwią dla każdego więc stawiam, że te 12 litrów poszło w obieg zaraz po oddaniu.

[@borsuttimillitary2762]

@@rafalrzasa9344 Wchodząc w szczegóły, to "0+" jest tylko dla każdej krwi z odczynnikiem dodatnim. Osoba z "0-" jest dla każdego odbiorcy. 😊 Dając odczynnik "+" dla osoby z odczynnikiem "-" może wystąpić konflikt serologiczny. Kobiety się z tym borykają podczas ciąży, gdy mama posiada "-", a dziecko odziedziczyło po ojcu "+".

[@karinaxxx2938]

Piękna postawa, godna naśladowania.Również jestem donatorką grupy krwi ORH + , ale.tylko dwa razy towarzyszyłam osobom przy ich tzw. pierwszym.razie.

[@adamgaczynski312]

Też o tym niedawno myślałem. Po finansowym wsparciu ministerstwa obrony Ukrainy i Polskiej Misji Medycznej w pierwszych dniach wojny zdecydowałem się napisać o tym w prywatnych wiadomościach do znajomych z Ukrainy, wyrażając przy okazji swoje wsparcie i pytając, jak się czują. Za kilka dni, kiedy wreszcie będę po egzaminie, będę mógł zaangażować się w stricte medyczną pomoc. Myślę że warto o tym mówić. Kiedy podzieliłeś się informacją o ugoszczeniu uchodźców wzbudziłeś we mnie prawdziwy podziw, że nie jesteś tylko teoretykiem, ale człowiekiem czynu - szanuję!

[@LukaszKielban]

Brawo, trzymam kciuki i dziękuję! :)

[@jacobvhs]

Im szybciej uczynimy z dobroczynności coś codziennego i normalnego dla każdego człowieka - tym lepiej.

[@LukaszKielban]

Dokładnie! Przy czym to niestety raczej nigdy się nie stanie.

[@Patisson_1]

Jeśli ktoś jest znany to taka pomoc może podnieść jego sławę, ale raczej w ograniczonym stopniu. Natomiast jeśli powie, że pomaga tym i tym to część ludzi może dołączyć, a potrzebujący na pewno nie odrzuci takiej pomocy "bo nakręci fame celebrycie"

[@sepzestepu5202]

Ja jestem z tego typu ludzi nie chwalących się swoją dobroczynnośćią, ale nie potępiam tychy co robią to otwarcie. Pozdrawiam i życzę smacznej kawusi 🙂

[@jimmy-yx6qw]

Jak zawsze bardzo wartościowy materiał

[@LukaszKielban]

Dziękuję!

[@monikaparuch6503]

Uważam, że celebryci,sławni ludzie, zasłużeni dla kultury, niekwestionowane autorytety, mają znakomitą szansę na mądre i wartościowe wykorzystanie swojej popularności i wpływu na ludzi. Mam tu na myśli pamiętne wyprawy takich sław jak Bono z U2 czy Audrey Hepburn do krajów Trzeciego Świata. Bycie ambasadorem Dobrej Woli UNICEFU to coś, czym wręcz należy się chwalić, by swoim przykładem pociągnąć innych. Tutaj wręcz wskazane jest zaakcentowanie tego dalej,by jak najwięcej osób dowiedziało się, jak można pomóc, i jak szerokie korzyści płyną z takich iniciatyw. W codziennym pomaganiu warto mimo wszystko uważać, by nie przekroczyć granicy lansowania, chwalenia się, jacy to jesteśmy dobrzy i szlachetni, gdyż wtedy takie gesty wyglądają tanio. I mam tu na myśli robienie sobie zdjęć z uchodźcami, czyli wykorzystywanie ich wizerunku. Być może ci ludzie nie mają na to wcale ochoty, ale nie wypada im odmówić fotki, gdy ktoś daje im jedzenie i dach nad głową. Czują się poniekąd przymuszeni do uległości, nawet gdy jest to wbrew ich komfortowi psychicznemu.Dla mnie osobiście słabo wygląda robienie fotek darów, jakie mamy do przekazania i wyliczanie, co do tej pory udało nam się zrobić. Najlepiej jest po prostu pomagać, czynić dobro bezinteresownie, nie koncentrując się nad tym, jak takie gesty wyglądają w mediach społecznościowych, bez wyliczania, współzawodnictwa i licytowania się, kto dał, zrobił, więcej. To bardzo tanie i wręcz dziecinne. Nie mające nic wspólnego z bezinteresownością, a przecież o to tutaj chodzi. Pomagać mądrze też trzeba umieć.

[@EuGeneWolfe]

Świetny temat. Od pewnego czasu sam się nad tym zastanawiałem i Twoje przemyślenia w dużej mierze pokrywają się z moimi. Uważam, że bardzo ważny jest też powód dla którego zaczynamy pomagać. Jeśli już na początku zdamy sobie sprawę, że robimy coś po to, aby inni to zauważyli, to jest to niewłaściwe. Natomiast jeśli z czasem będziemy chcieli podzielić się swoimi emocjami, uczuciami, i zachęcić innych do pomocy, to nie widzę niczego złego w rozmawianiu na ten temat.

[@smallville6683]

Witam. Myślę że najważniejszym aspektem jest intencja. Czy pomaga się dlatego by móc się potem tym chwalić, czy pomagasz by poprostu pomóc. Najlepszym rozwiązaniem według mnie jest chęć pomocy a jej rezultaty i ocenę pozostawić osobie której się pomogło. Nie poruszonym elementem tego tematu jest również sytuacja gdy pomaga się innym a osoby trzecie lub te którym niosło się pomoc z powodu zazdrości lub oczekiwania większej pomocy, przedstawiają innym naszą pomoc jako wyrządzaną im krzywdę. Czyli powiedzenie ,, chciałem dobrze a wyszło jak zawsze,, . Tak sobie pomyślałem że dobrym rozwiązaniem jest popieraniem pomocy ale nie określanie samych siebie w rozmowie. Np. podczas rozmowy powiedzieć : myślę że dobrym sposobem pomocy jest ( i tu w szczegółach przedstawić sposób pomocy). Wtedy w zależności od intencji rozmówcy pozostawiamy jemu samemu ocenę. Osoba która ma dobre intencje sama domyśli się że my sami tak postępujemy skoro znamy szczegóły. Zapewne wtedy orjetując się że nie chcemy się tym chwalić poprosi nas o rozmowę w cztery oczy i zapyta jak ona może pomóc. To taka sama sytuacja wspomniana o nie określaniu się jako dżentelmen tylko pozostawieniu tą decyzję innym. Osobiście wolę niesienie pomocy w sposób anonimowy, mimo że jak już wcześniej pisałem różnie jest to odbierane. Pozdrawiam

[@LukaszKielban]

Rozumiem intencje, ale w ten sposób nieco dystansujemy się od tej pomocy. Wiem, że najlepiej byłoby otrzymać pytanie "a sam tak pomagasz?", żeby móc już swobodnie o tym napisać. Niemniej warto też czasem wysłać sygnał, że tak, to się dzieje i to nie przez jakieś anonimowe osoby, tylko Waszych znajomych.

Uważam, że taka 100% bezinteresowność nie istnieje. Nawet jeżeli pomagamy w taki sposób, że nikt o tym nie wie, nadal jesteśmy nagradzani jakimś rodzajem pozytywnym emocji, które odczuwamy. Czy coś w tym złego? Nie. Przestańmy się oszukiwać - to jest po prostu sytuacja win-win. Ktoś otrzymał pomoc, a my w zamian dobrze się czujemy, zaspokoiliśmy sumienie, może nawet zyskaliśmy poklask znajomych, czujemy się dumni itd... Szczerze mówiąc, to nie widzę nawet nic w złego w zarabianiu na pomaganiu, chociaż sam jestem zwolennikiem cichej dobroczynności. A jeśli ktoś ma duże zasięgi i dodatkowo może promować pomaganie - to już w ogóle super :).

[@LukaszKielban]

W pełni się zgadzam. Zazwyczaj pomagamy choćby po to, żeby uspokoić sumienie. To też można uznać za interesowne, ale litości!!!

[@NeoNikosis]

Ktoś kiedyś powiedział: "Nigdy nie rezygnuj z czynienia dobra z obawy przed próżnością, bo to pochodzi od demona".

[@nocultist7050]

To jedyny akceptowalny powód do bycia popularnym.

[@BilasTV]

Najważniejsze to prosta umiejętność rozróżnienie różnych typów: 1. Stał się znany, bo pomagał 2. Chciał być znany, więc zaczął pomagać, ale jest dobrym człowiekiem 3. Nie jest dobrym człowiekiem, ale zaczął pomagać, żeby np. poprawić swój wizerunek Taki podział uproszczony wg mnie dużo pokazuje 1. To każdy kto naprawdę czyni dobro, np. Jurek Owsiak 2. To człowiek, który być może potrzebował motywacji aby czynić dobro i może rozgłos to jest to, ale jeśli sama pomoc jest z pomocna i faktycnie to czy to coś złego? Wg mnie nie 3. To jest najgorszy sort pomocy, tutaj można dać wielu celebrytów właśnie, wrzucając 10 groszy bezdomnemu i wrzucającemu to na insta, albo mając dużą ilość pieniędzy daje 10 złotych, ale wypromowywuje się hasłami "POMAGAJCIE ODDWAJCIE WYSYŁAJCIE TU I TAM PIENIĄDZE" Tak to wygląda w moich oczach

[@remigiuszpiwowarski7498]

Ostatniego typu też nie ma co kompletnie krytykować, bo jeżeli w efekcie inni ludzie też dadzą parę złotych to na koniec komuś pomogą, więc nie jest to tylko złe

[@BilasTV]

@@remigiuszpiwowarski7498 Zgodzę się, ale pojawia się pytanie, czy jeśli ktoś defacto nie jest dobrym człowiekiem (cokolwiek to znaczy np. jest rasistą) ale jak w sytuacji obecnej przekonuje, że trzeba pomagać. A więc nagle mamy rozgłos (co za tym idzie kliknięcia, jakąś rozpoznawalność, pieniądze) czy jest to dobre? Czy jest to etyczne? Przykład młodego Chajzera, człowiek który nie kryje się z pewnymi poglądami (fobicznymi czy czasami rasistowskimi) mimo, że jego pogląd nie zawsze jest widoczny na pierwszy rzut oka. Ale organizuje zbiórki, co było widać na jego FB którego kiedyś śledziłem, żeby mieć z czego się śmiać. Czy coś takiego jest etyczne? Spluwać komuś w pysk, a na kogoś zbierać kasę?

[@adamstepien2465]

@@BilasTV nie wiem kim jest hajzer. Aczkolwiek odpowiem ze swojej strony, nie lubię różnego rodzaju ruchów i organizacji lgbt, to nie tak że mam coś np. do homoseksualnych, miałem w szkole i na korepetycjach nauczyciela który był homo, o którym w sumie chyba każdy wie że jest, i to w sumie zamyka ten temat, bo facet się tym nigdzie nie chwali, nie obnosi, nie domaga się żadnego specjalnego traktowania, swoją pozycję w szkole i jako korepetytor zawdzięcza tylko i wyłącznie swoim umiejętnościom(praktycznie najlepszy najlepszy nauczyciel przedmiotu w okolicy). Ale to jest generalnie różnica, tak więc generalnie jestem tolerancji, ale raczej nie zostanę tak nazwany. Czy jest to moralne że jednym pomagamy a innym "gardzimy"?Tak, w zasadzie tak. Pytanie jest jaki jest powód tej niechęci do czegoś, ty sugerujesz że jest to tępa nienawiść niczym pewnej nacji w '43 na wschodnim terytorium Rzeczypospolitej. Ja np. nie zamierzam wspierać sił zbrojnych Ukrainy, bo jest to moim zdaniem wspieranie organizacji takich jak pułk azowa jawnie neonazistowskiej organizacji, i innych jednostek mając ych na sztandarach bandytów i morderców. Inni wspierają ? Ok, ich pieniądze ich czas, ich sprawa. Ja wolałem wesprzeć jedna z wielu akcji humanitarnych. Nie przekazałem dużo, bo też sam dużo nie mam, i muszę pamiętać że w razie czego jestem zobowiązany do pomocy przede wszystkim swojej rodzinie która z Ukrainy przyjechała (wraz z ich najbliższą rodzina typu siostra męża etc. To blisko 22 osoby), a w praktyce nie wiem ile tu będą, oni też tego nie wiedzą, być może uda im się uzyskać status repatrianta, aczkolwiek nic nie jest na pewno. Oprócz tego że to im udzielę pomocy w pierwszej kolejności, bo to rodzina. A nawiązując jeszcze do tego że niektórzy czefos nie lubią a coś wspierają finansowa. Nie jest według ciebie większą sprzecznością moralną postawa Owsiaka który najpierw wspiera strajki k0biet(tak przez zero, bo większości to one obok prawdziwych kobiet stały co najwyżej w tramwaju), popierając zabijanie dzieci z wadami dającymi się obecnie spokojnie leczyć i nie będącymi zagrożeniem dla matki etc. A potem zbierać pieniążki na sprzęt dla noworodków ? Albo pan Biedroń, najpierw optuje za zabijaniem osób z zespołem Downa ale gdy nadchodzi 21 marca dzielnie zakłada dwie różne skarpetki i okazuje internetowe wsparcie.

[@LukaszKielban]

Zgadzam się. Osobę próbującą zyskać popularność można po prostu zignorować, ale fajnie, że chociaż zrobiła coś dobrego. Zdecydowanie gorzej, jeśli ktoś udaje, że pomaga dla popularności. Tu już nie ma przebacz.

[@LukaszKielban]

Szczerze mówiąc ten komentarz jest tak przesiąknięty pogardą dla innych ludzi, bez dawania im przyzwolenia na życie po swojemu, według swoich zasad, ze mocno zastanawiam się skąd wziął się pod tym filmem. Większość jego treści nawet nie nawiązuje do tematu, tylko zieje nienawiścią.

[@wadek2829]

Wrócił!!!

[@orientexplorer]

Film z klasą! Fajnie, że poruszyłeś ten temat! Dzięki bardzo!

[@agnieszkasurowka4657]

Jak zwykle świetny materiał. Bardzo dziękuję. Sama nieraz miałam wątpliwości związane z poruszonym dzisiaj tematem. Teraz będzie mi o wiele łatwiej.🙂

[@Devibar]

Bóg Zapłać. Pozdrawiam.

[@maciejatkowski5524]

To jak ten moment w Wiedźminie 3, gdzie można było przyjąć pieniądze od cesarza za znalezienie Ciri lub odmówić. Słowa nie opiszą jak bardzo przewracałem oczami i się irytowałem przez to jak scena przyjęcia pieniędzy została ukazana oraz tego, jak potem Ciri zaczęła się przez to zachowywać jak pięciolatka i mieć różne kaprysy… jakby było coś złego w pieniądzach.

[@agnieszkabeska477]

Ta reakcja zupełnie pasuje do Ciri. To, że nie przepadała za Emphyrem to mało powiedziane ;) Odebrała to w ten sposób, że motywacją Geralta do jej odnalezienia była zapłata, a nie miłość ojcowska. Też uważam, że pieniądze to nie zło, ale w tym przypadku nie było tylu opcji wyboru, aby to jakoś Ciri inaczej wytłumaczyć. Nie oszukujmy się, w grze jest tyle opcji zarobku, że bez pieniędzy Emphyra i tak na nic nie brakuje ;)

[@maciejatkowski5524]

​@@agnieszkabeska477 Wiem, że to pasuje do Ciri oraz że nienawidziła cesarza, jak również i to dlaczego tak te pieniądze odebrała i że w grze jest i tak wystarczajaco dużo pieniędzy. Jednak nie ma to żadnego znaczenia i nie o to mi w ogóle chodziło. Oceniłem tę sytuację samą w sobie a nie argumentowałem, że jeżeli tych pieniędzy nie przyjmiemy to Geralt umrze z głodu albo że reakcja Ciri do niej nie pasuje. Argumentuję natomiast że się naiwnie i dziecinnie zachowała wobec Geralta oraz że sposób przedstawienie tej sceny to manipulacja emocjonalna od twórcow i tylko tyle. Nie obchodzi mnie jak bardzo Ciri nienawidzi cesarza, powinna zrozumieć że Geralt przyjął zlecenie i teraz odbiera za nie nagrodę i tyle. Nie wykazała się za bardzo wyrozumiałością i inteligencją emocjonalną w tej scenie.

[@agnieszkabeska477]

Zgadzam się, że Redzi trochę za często manipulowali graczem wskazując, która opcja jest wg nich jedyną etycznie poprawną. W wielu questach tak było. Często tez qybierając opcję dialogową pełne brzmienie dialogu wychodzilo inne niz się spodziewałam i tez mnie to denerwowało.

[@maciejatkowski5524]

@@agnieszkabeska477 To prawda. Co nie zmienia faktu, że gra i tak jest super. Niektóre jej elementy są lepsze niż w jakiejkolwiek innej grze jaką widziałem. Miłego dnia życzę 😉

[@LukaszKielban]

Szanuję za tę dyskusję ;)

[@TheBlixGames]

Rozumiem ,że to otoczenie ma nas uważać za gentlemena, ale uważam, że większość ludzi nie użyła by akurat tego słowa to opisania takiej podstawy po prostu z braku świadomości ,że dąży się do akurat tego wzorca

[@LukaszKielban]

Nie chodzi o określenie, ale idące za nim znaczenie. Słów możemy używać różnych.

[@tytuslock]

Czy mogę zapytać o monitor a bardziej o stojak do monitora? Bardzo funkcjonalny! Czy mogę poprosić o podanie nazwy tego produktu i gdzie go można kupić?

[@szczecin2012ab]

Materiał fajny, ale na co dzień spotykam się z typowo polską pychą. To jest nasza wada narodowa, niestety.

[@jeszczeczego]

Czysty altruizm jest ciężko osiągnąć

[@LukaszKielban]

Jak każdy ideał.

[@boszy371]

jesteś gość na poziomie, ale proszę nie gol brody :) - NIGDY :) mam nadzieję że nie uraziłem.

[@LukaszKielban]

Powiem tak, doceniam troskę, ale w pełni samodzielnie podejmuję decyzje o własnym wyglądzie i nie biorę tu pod uwagę internetowych opinii. Jak będę miał ochotę to zapuszczę, a jak będę miał inną, to zgolę. Jeśli zapamiętam podejmę wątek komentowania cudzego wyglądu w następnym odcinku Pytań do Kielbana. I bez urazy :) Po prostu chciałem wyjaśnić.

[@mikoajkowalczyk1180]

@@LukaszKielban to byłby ciekawy i potrzebny film. Proszę też o poruszenie w nim kwestii doradzania (w jaki sposób i komu, jak przyjmować) i narzucania (przykłady, oraz jak sobie z tym radzić). Myślę że wiele osób mogłoby dzięki takiemu odcinkowi nabrać świadomości.

[@LukaszKielban]

@@mikoajkowalczyk1180 w pewnym stopniu poruszam tę sprawę w jutrzejszym odcinku PdK. Zapraszam o 9.30 :)

[@mikoajkowalczyk1180]

@@LukaszKielban super! Dziękuję za odpowiedź, ustawiam przypomnienie. 🙂

[@dariuszdrozen4397]

Niech nie wie prawica co czynie lewica.

[@ornityna]

Brzmi to bardzo utylitarnie.

[@ShaD4PlaY]

ojj fryzura oraz zarost na tym odcinku mocno Cię postarza

[@monekaro]

Rewelacyjny materiał! Ostatnio nagrałam film dotyczący etyki filmowców w dobie obecnych wydarzeń. Dylemat z perspektywy młodego twórcy. Zapraszam do dyskusji na moim kanale :) pozdrawiam serdecznie