Praca jak KAŻDA INNA?

#feminizm #kobiety #kontrowersje
Łukasz Polikowski ‪@CzowiekAbsurdalny‬ rozmawia z Karoliną Rogaską, dziennikarką Newsweeka, autorką książki "Bez wstydu. Se**praca w Polsce"
Program Pierwszy Polskiego KZbin'a prowadzą: Bartek Urbaniak - ORB news, Rafał Masny - Masny Kanał, Szymon Pękala - Wojna Idei, Szymon mówi, Łukasz Polikowski - Człowiek Absurdalny

[@Thedaro2314]

43:00 Moim zdaniem można nauczyć się rozmawiać o sferze seksualnej inaczej niż poprzez pracę seksualną.

[@janiiisobieski1012]

Chętnie bym zobaczył Szymona w takiej dyskusji.

[@poppintomfof]

"He didn 't kill Pettigrew, he destroyed him!" :D

[@prokuratordziurawdupie]

Po co? Szymon jest najmniej obiektywnym twórcą z prowadzących ten kanał.

[@Precel___]

to zależy wsm

[@SolidSnake59]

ja nie, bo by zdominował tą rozmowę :P

[@maciejszukaa710]

Na pewno by zadawał więcej pytań. Dotarłem do połowy rozmowy i chyba będzie to pierwszy raz na tym kanale jak nie dokończę filmu, ponieważ Pani ma tak stronnicze podejście że nie ma sensu tego nawet słuchać a prowadzący nie stawia się za bardzo, w poprzedniej dyskusji w tym samym temacie Panie same zauważały problemy w środowisku i były ich świadome bardziej niż przeciętny człowiek, tutaj chyba mamy do czynienia z czymś odwrotnym, ignorancja bądź świadome unikanie tych problemów. Sama rozmowa mogłaby być w mojej opinii dużo ciekawsza gdyby w tej sytuacji prowadzący stał w większej kontrze do tematów głoszonych przez gościa. Nie chciałbym jednak tylko wylewać żali, ponieważ kanał robi naprawdę dobrą robotę z wywiadami i rozmowami, a poprzednie rozmowy Łukasza(choćby ta sprzed 2 dni) też były bardzo dobre, w moim odczuciu jest to po prostu chwilowy spadek formy i zaraz wróci na właściwe tory. Wielkie dzięki za naprawdę ciekawy kanał.

[@Thedaro2314]

7:40 Dlaczego nie ma linku w opisie do przytoczonych, rzekomych badań?

[@Bochnia1000]

Bo pewnie wyszło by że są one z tyłka ;p albo ktoś zapomniał xD

[@lukq90]

Bo by wszyło że to cherry picking a wnioski z badań były kompletnie inne XD

[@lSassanl]

Z góry chcę uprzedzić, że to moje własne wnioski wynikające z przesłuchania całej tej rozmowy. Nie mam zamiaru atakować Pani Karoliny, choć gruntownie się z nią nie zgadzam. (Cała moja wypowiedź jest z perspektywy osoby w wieku 26 lat, jeżeli ma to dla kogoś znaczenie). Mam wrażenie, że cała wiedza Pani Karoliny wychodzi zaledwie od małego wycinka z tej branży, bądź świadomie omija fakty dotyczące tej działalności. Skupia się na bardzo jednostkowym, indywidualnym spojrzeniu, z którego łatwo jest wybrać sobie wygodne przykłady. Za dużo opiera swoich przekonań na "rozmawiałam z wieloma dziewczynami wykonywującymi tą prace", "im ta praca pomogła/dała możliwość w X", "widzę zagrożenia i minusy tej pracy, ALE ktoś tam coś tam mówi, że nie jest tak źle, gdzieś tam napomknięto o odpowiedniej organizacji tego zjawiska". Jakby, jasne, da się tak funkcjonować i widzieć plusy, lecz nie zapominajmy o ogólnym obrazie tego zjawiska. Za dużo jest obciążeń fizycznych i psychicznych dla takiej osoby, ale też jaki klimat społeczny to tworzy i jak pośrednio niszczy podstawową komórkę społeczną jaką są związki/rodziny. To nie jest praca jaką znamy, taka osoba JEST TOWAREM. Nie musi mieć żadnych umiejętności by w to wejść, jest to seks, część tego co charakteryzuje nas jako zwierzęta. Dlatego jest taką pokusą dla wielu dziewczyn i dlatego jest to tak niebezpieczne zjawisko. Czy siłowo czy bez przymusu, może tym się zająć hipotetycznie nawet dz**ecko, czego nie powiedzielibyśmy o przeważającej większości zawodów. Osoby trzecie w takim przypadku, z góry handlują tobą, bo ich inwentarz to TY, nie jakieś sprzęty, nie jakaś wiedza, nie technologia, TY i TWOJE CIAŁO. Z kolejnej strony krzywdzi to dwie strony, dziewczyny widzą w tym pieniądze bez większego wkładu własnego (bo potrzebują wyłącznie czasu i swojego ciała - zapominając o kosztach pośrednich), krzywdzi też mężczyzn, którzy zaczną postrzegać seks jako coś do kupienia i łatwego do "zdobycia" (pośrednio też krzywdząc się psychicznie, bo po co wchodzić w związki, uprawiać seks z miłości i dla spłodzenia potomstwa, jak jest rzesza pań, które zrobią to ze mną za opłatą, bez mojego starania się, dla samej przyjemności) [Teraz trochę filozofowania] Nie widzę w tym pracy. Argument, że trzeba umieć używać kamerek, programów czy zabawek jest jak dla mnie błędna. Jest to wyłącznie kwestia ambicji i dostępnych technologii. Spokojnie można by było sobie wyobrazić, że taka kobieta świadczy takie usługi wyłącznie fizycznie, samym swoim ciałem, cała reszta "gadżetów i technologii" nie jest jej do tego obligatoryjnie potrzebna.

[@iverntheboneless9583]

Świetny komentarz! Bardzo kulturalnie i merytorycznie napisany, tak że aż dziwi o wstawka na początku o nie atakowaniu Pani Karoliny. Nie odsłuchałem całości jeszcze ale z "Bez" rozmowa była ciekawsza. Heh pewnie dlatego, że bardziej do mnie przemawiały. Natomiast te rozmowy pokazują, że sendo leży u celu. Czy celem jest zwalczanie prostytucji czy jej facylitacja i zwiększanie jakości? Najchętniej dwa wyrazy ujął bym, w cudzysłów ale może się jakiś czytelnik ironicznie uśmiechnie :D. W każdym razie ta Pani uważa, że seks za pieniądze to coś dobrego, to tak jak pieniądze za jedzenie. W lokalach gastronomicznych mamy standardy czy to luksusowy punkt, czy lodziarnia, czy fast food. No to przecież tak jak mamy kluby, kamerki i eskrotki. Tylko tej drugie grupie trzeba zapewnić bezpieczeństwo. Jeśli ktoś seks uważa za zwyczajną potrzebę i chce tylko zwiększać jego wygodę no to będzie promował kurwienie się. Co jest błędem.

[@lSassanl]

@@iverntheboneless9583Bardzo dziękuję za miłe słowo! Ostrzegam, bo nie jestem zbyt biegły w komentowaniu, a nie chciałbym być błędnie zrozumiany

[@iverntheboneless9583]

Aha jeśli rzadko piszesz komentarze to rozumiem, ale bez strachu kolego jesteś wyjątkowo uprzejmy​@@lSassanl 😊

[@dariuszchoruzyk]

Jakby się zastanowić, to wiele wad, które tu przytoczyłeś, da się też przypisać do innych zawodów/działalności, ale nikt nie mówi o ich zakazie. To że nie trzeba mieć żadnych umiejętności żeby w to wejść odnosi się również chociażby to pracy przy zbieraniu truskawek albo wykonywaniu prostych prac produkcyjnych (i też w zasadzie mogło by się takiej pracy podjąć nawet dziecko). To że taka praca może niszczyć związki może się odnosić też do niektórych kierowców zawodowych czy marynarzy (bo nie ma ich przez wiele dni w domu) czy intensywnej pracy w korpo (bo codziennie późno się wraca do domu). I jeśli mówimy o niszczeniu związku/rodziny to rozumiem, że masz na myśli, że osoba będąca w związku uprawia seks z kimś innym? Bo jeśli tak to jest to nieuczciwość w związku niezależnie czy była by to płatna usługa czy nie. No ale jeśli osoby korzystająca z usług oraz je świadcząca nie są w związku to żaden związek nie jest niszczony. Pracą męczącą czy wyniszczającą psychicznie jest chociażby wspomniana w wywiadzie praca salowej czy praca socjalna z niektórymi patologicznymi rodzinami. A to że jest to zaspokajanie podstawowej/zwierzęcej potrzeby to pół żartem pół serio, ale inną podstawową potrzebę zaspokajają nam chociażby osoby pracujące w gastronomii. A że jest to praca własnym ciałem to swoim ciałem świadczą nam usługi również masażyści lub fizjoterapeuci (bezpośrednio) czy aktorzy (pośrednio). A to, że zdobycie pieniędzy bez większego wkładu własnego mogą się odbić na nas negatywnie to co z ludźmi, którzy nagle wygrali na loterii lub dostają kupę kasy od bogatych rodziców. Chodzi mi o to, że prawda, wiele z tych osób nie doceni wartości pieniądza, ale nie jest to coś, o czym mówi się, że nie powinno być legalne. I nie widzę też nic złego w seksie dla samej przyjemności, nie "z miłości i dla spłodzenia potomstwa". I to niekoniecznie musi być płatna usługa, ale chociażby tzw. "szybki numerek na imprezie", gdzie jest obopólna zgoda i chęć na to. Nikt na tym nie traci, obie strony są zadowolone.

[@ninga0114]

Nie ma co być w tym niepewnym​@@lSassanl. Komentarz świetny pod wieloma aspektami (również pod względem zastosowania środków retorycznych). Odnosząc się jednak do treści. W pełni się zgadzam. Tzw. sexworking jest szkodliwy dla każdego, kto jest w to zamieszany. Warto do tego dodać fakt, że prostytucja jest mocno powiązana z rozpowszechnianiem chorób wewnętrznych, które po legalizacji w tego zjawiska w Polsce mogłyby się rozprzestrzenić.

[@viro_]

Normalizacja prostytucji i uznanie prostytucji za normalną legalną pracę nic dobrego nie przyniesie ani dla społeczeństwa, ani dla gospodarki, ani dla większości kobiet, które zaczną zarabiać na prostytucji. Jasne jest, że świat nie jest idealny i nie da się sprawić, aby wszyscy zdobyli wykształcenie i dobry zawód, ale to nie oznacza, że należy odpuszczać i normalizować tego typu działalność. Działalność, która wypacza relacje intymne ludzi, uprzedmiotawia kobiety. Pokazuje, że nie trzeba się starać, uczyć, pracować nad sobą, a wystarczy wypiąć tyłek za hajs. Rozumiem, że świat się zmienia i pewne aspekty społeczono-kulturowe należy na nowo przeanalizować i jeżeli okaże się, że są ograniczające, krzywdzące dla jakiejś grupy społecznej i moralnie wątpliwe, to należy z nich zrezygnować lub zmodyfikować. Tak jak jest np. z homoseksualnością, gdzie nauka dowiodła, że to nie jest żadna choroba czy ułomność, a najzwyklejsza orientacja seksualna, tyle, że występująca rzadziej w populacji. I w takim aspekcie całkowicie zrozumiałe jest, aby edukować społeczeństwo i dążyć do zrównania prawa dla osób homoseksualnych. Natomiast z normalizacji prostytucji nie wynika nic dobrego. Wszelkie argumenty za są pobieżne, płytkie, opierają się na jakiś pojedynczych przykładach i w zasadzie w żaden sposób nie obalają argumentów przeciw. Obecny stan prawny w Polsce uważam za na prawdę adekwatny, bo z jednej strony nie są karane kobiety, które z różnych przyczyn życiowych zdecydowały się na prostytuowanie, a z drugiej strony sutenerstwo jest karane, ograniczając zapędy osób, które chętnie zrobiłyby na tym interes.

[@jadwigapomaska3158]

A bez normalizacji to nie zarabiaja? Tylko brak normalizacji sprawia, ze ciężej im się pracuje

[@kaktusowa_zupa]

NIE MA żadnych badań jednoznacznie stwierdzających z czego homoseksualizm wynika. Na razie jest założenie, że jest to mix czynników genetyczno - społecznych (tak w duzym skrócie). Nie można dążyć do zrównania praw w PL (ułatwieniu tak i to dla wszystkich), bo one są już zrównane na zachodzie i ta granica dalej się przesuwa. Nieustannie. Teraz mamy szanować i akceptować prawa "tarans ludzi" i "trans dzieci". Co potem? Gdzie jest granica? Ja obstawiam prawa fetyszystów (bo teraz to oni są na tych paradach), a potem to już wiemy co jest na końcu drogi.

[@iwusek]

​@@kaktusowa_zupaSpekulujesz i budujesz chochoła - wymyślasz co "pewnie" się stanie, mimo że nikt o tym nie mówił. Nie możesz odrzucać aktualnych potrzeb na podstawie tego co może się stać w przyszłości, podobnie argumentów używają niektórzy przeciwnicy CPK lub innych inwestycji "Po co budować jak może być druga pandemia i co wtedy" jaki jest sens takiego myślenia, w każdej decyzji możesz znaleźć co najmniej jeden scenariusz gdzie coś potencjalnie pójdzie nie tak, ale czy jest to powód żeby czegoś nie robić? No nie

[@witkacysracy]

​@@kaktusowa_zupaa co jest złego w szanowaniu i akceptowaniu praw JAKICHKOLWIEK ludzi? Bez znaczenia, czy to trans, homo, czy hetero...

[@Thedaro2314]

7:20 Być może były traktowane z góry dlatego, że praca w agencji towarzyskiej nie jest społecznie szanowana, a nie że względu na kryminalizacje części branży.

[@jerzykbeksa1187]

Pani Karolina bardzo często używa słormułowań "wydaje mi się" "myślę że" w sytułacjach gdy można odwołać sie do twardych danych na jej niekorzyść. Wypada to mało przekonująco.

[@Ola-gc1xs]

Dokładnie, też to zauważyłam

[@aniak8545]

Szokuje mnie, że zamiast postulatów na temat opieki nad osobami w trudnej sytuacji, np z zaburzeniami psychicznymi, traumami itp, albo godnych warunków pracy w innych branżach wysuwa się postulaty, żeby ułatwić tym ludziom kapitalizowanie swojego ciała, żeby jakolwiek mogli przeżyć.

[@Thedaro2314]

6:55 Na dobrą sprawę to tylko przypuszczenia, bo nie wiadomo jakby było gdyby rzeczywiście to zgłosiła. To były tylko jej wyobrażenia odnoście tej sprawy.

[@kussykussy1646]

Też mnie zdziwiło, że zamiast podać jakiś wyrok nawet z zagranicy podała opinię dziewczyny, która mogła być zmanipulowana przez sutenera.

W aspekcie absurdu argumentacji i ignorancji ta pani mogłaby z powodzeniem konkurować z płaskoziemcami.

[@jadwigapomaska3158]

Tylko, ze żadnego sensownego kontrargumentu Pan nie podał :D

[@szymonsztelma4902]

21:34 Nawiązując do słów o wykorzystaniu uważam, że mimo wszystko jest większe prawdopodobieństwo na wykorzystanie kobiety która oferuje usługi seksualne niż pracownicy w biurze przez szefa.

[@jadwigapomaska3158]

No, ale to jest ryzyko zawodowe, tak jak najemnik ryzykuje tym, ze ktoś go zabije i bierze za to pieniadze

[@Thedaro2314]

22:45 Czy istnieje korelacja między trudną sytuacją życiową, a późniejszą pracą jako pracownica seksualna? Te osoby jak sama Pani powiedziała chodzą na terapię ze względu na inne sytuacje życiowe.

[@Thedaro2314]

19:28 Jestem się w stanie zgodzić, że stygmatyzacja tej pracy wynika głównie z podejścia społeczeństwa do niej. Jednak trzeba sobie zdać pytanie czy nie jest to słuszne? Takie luźne podejście do relacji intymnych z innymi osobami uprzedmiatawia je. Nie liczy się to jakim ta osoba jest człowiekiem, a jedynie co jest mi w stanie zaoferować w strefie fizycznej.

[@code_sculptor]

A czy tak na serio liczy się dla kogoś, jakim człowiekiem jest fryzjerka, masażystka, pielęgniarka, lekarka? W sferze usług mamy mnóstwo płytkich relacji i czymś, co nadaje im godności jest kultura osobista, dobre słowo, życzliwość, ludzkie podejście, bezwarunkowy szacunek, zauważenie potrzeb i granic.

[@Thedaro2314]

@@code_sculptor Osoby pracujące w zawodach, które wymieniłeś mają do zaoferowania od siebie coś więcej niż tylko swoją cielesność. Nie otrzymasz specjalistycznej opieki lekarza, pielęgniarki, masażysty od pierwszej lepszej osoby napotkanej na ulicy. Natomiast współżyć w sposób niezobowiązujący możesz na dobrą sprawę z każdym i nie ma dużej różnicy między poszczególnymi osobami.

[@kz-vp2xb]

@@code_sculptor Chodziło chyba o (płytkie) podejście do relacji intymnych, a nie ogólnie do człowieka. Możesz mieć płytkie relacje z fryzjerką bo ona wykonuje usługę - nie oczekujesz miłości ani przyjaźni od pani z Żabki - przedmiotem Waszych relacji jest wymiana 5 złotych na hotdoga. W prostytucji usługą jest wymiana pieniędzy za dostęp do ciała drugiej osoby - czyli to ją uprzedmiotawia, to ona staje się przedmiotem wymiany.

[@jadwigapomaska3158]

o zobacz to jak w kazdej pracy, traktowanie ludzi jak przedmioty to cecha kapitalizmu i dopoki go mamy to tak bedzie. Chyba, ze postuluje sie obalenie kapitalizmu, wtedy zapraszam na spotkanie kolektywu XD

[@jadwigapomaska3158]

@@Thedaro2314 a modelki co oferuja innego niz cielesnosc XD?

[@kariquendi6132]

Mamy zdekryminalizować przemysł seksualny, bo niewiasty boją się pójść na policję zgłosić molestowanie? Może problemem jest to, że one w ogóle w tym przemyśle są? To jak dekryminalizować gangi, bo jeszcze jakiś ganguch będzie się bał zgłosić, że jest źle traktowany w gangu. Nie daj Boże straci biedaczek pracę, wkopie znajomych i będzie nieprzychylnie widziany na komisariacie :((

[@SolidSnake59]

Trochę tak, jednak jest istotna różnica. Prostytutka nie łamie prawa i nie krzywdzi (przynajmniej nie domyślnie) wykonując swoją pracą.

[@kariquendi6132]

@@SolidSnake59 Fakt, wadliwe porównanie. Chociaż zapewne znalazłyby się w nielegalnych organizacjach osoby wykonujące legalne prace. Dzięki za zauważenie niedopatrzenia.

[@SolidSnake59]

@@michakoguciuk497 dlatego napisałem, że nie domyślnie. Masz rację, że tak bywa, ale przecież ciężar winy jest na kliencie jeżeli prostytutka nie wie, że ma on rodzinę.

[@joannaszawlinska1908]

Zbyt wiele dowodów anegdotycznych. Skąd mam mieć pewność, że te panie na których opiera się argumentacja Pani Karoliny nie zostały przez nią wymyślone? A jeśli jest to praca/zawód to dlaczego nie jest ona oferowana w urzędach pracy (czy wgl wyobrażamy sobie taką sytuację) ? Przecież to najłatwiejsze co można zaoferować. Wbrew temu co twierdzi rozmowczyni, nie wymaga ona specjalnych umiejętności ani kwalifikacji, więc dlaczego nie jest proponowana młodym ludziom jako źródło zarobku? Panie z BEZ mialy dobre argumenty, dużo przykładów, dużo do powiedzenia i zwyczajnie przyjemnie się ich słuchało a tego wywiadu słucha sie bardzo ciężko...

[@Raven_D_Noita]

Bo to są przykłady jednostkowe. Wg UE większość kobiet chce wyjść z tej branży. A przemocy doświadcza aż ~40% osób świadczących usługi seksualne, więc przemoc w branży zdecydowanie jest powszechna. Chore jest popieranie tego zjawiska, bo skoro większość jest zmuszona do takiej pracy (chce przestać), to nie można nazwać tego inaczej jak wykorzystaniem i przemocą. Nawet jeśli znajdą się rodzynki, którym się to podoba, to popyt jest tak duży, że same te rodzynki by go nie udźwignęły. Tam gdzie stręczycielstwo jest zdepenalizowane, tam handel ludźmi jest ułatwiony. To tak jakby prawo miało się cofnąć w rozwoju, bo przysłowiowym kilku osobom podoba się praca seksualna. Otwarcie się na legalizację sutenerstwa to jak zaproszenie dla przestępców.

[@jadwigapomaska3158]

Nie oferuje się w urzędach pracy bo to jest ciezki zawod i nie dla kazdego i nie mozna od ludzi wymagac, ze będą go wykonywac. Poza tym to nie jest legalne

[@joannaszawlinska1908]

@@jadwigapomaska3158 to była ironia....ja zwyczajnie nie zgadzam się z tą Panią.

[@Peter-hh5bl]

Kobiety które dobrze czują się w tej branży to pozytywne walnięte wariatki i nimfomanki, no i takich jest mało. Wiem z doświadczenia. Są też zawody, które są męczące ale część ludzi to tak to lubi.

[@jadwigapomaska3158]

@@Peter-hh5bl zgadzam sie, ale jak ktos ma takie predyspozycje to czemu ma sie nie realizowac :)

[@Raven_D_Noita]

Dodałabym jeszcze, że etykietka feminizm do tego wideo to jest jakiś szczyt nieogarnięcia i zakłamania rzeczywistości. Normalizowanie pracy seksualnej to rzecz wręcz odwrotna. Zjawisko jakim jest prostytucja źle wpływa na równouprawnienie. Promowanie tego jako feminizm, to wmówienie kobietom, że wykorzystywanie przez facetów jest spoko.

[@qj0n]

Doszliśmy do etapu, gdy słowa "feminizm" używa tak wiele osób, że absolutnie wszystko już zostało nim podpisane. Feministkami nazywają się osoby walczące z sex workingiem i normalizujące go. Promujące tolerancję wobec transkobiet jak i walczące o uznanie tylko ciskobiet za kobiety. Walczące z incelami i walczące o empatię wobec nich. Oczywiście zawsze to my jesteśmy prawdziwymi feministkami, a ta druga strona tyko się podaje... Myślę, że to obecnie tak mało znaczące słowo, że nie ma sensu go używać do opisywania swoich poglądów, bo to naprawdę nic nie mówi

[@Thedaro2314]

14:00 Mam wrażenie, że te umiejętności o jakich Pani wspomina są jedynie dodatkiem, a nie istotą oferowanej usługi.

[@jadwigapomaska3158]

Głównym kompnentem uslugi jest na pewno wyglad, a on kosztuje. Czas spędzony na silowni, zabiegi kosmetyki, ciuchy etc. w tej branży wiele rzeczy się sklada na ostateczny efekt. Aspekt psychologiczny jest bardzo ważny szczególnie przy powracającym kliencie. Gdyby to było takie łatwe to Panom wystarczylyby zony, a one najwyrazniej cos robią zle:D

[@Thedaro2314]

​@@jadwigapomaska3158Być może żony robią coś źle... Być może ludzie mają zbyt wysokie oczekiwania... Jednak uciekanie do innej osoby nie pomaga na dłuższą metę. Chodzi o to, że gdy wchodzi się z kimś w relację to decydujemy się na wspólne dążenie do ideału. Trochę odbiegłem od tezy postawionej w komentarzu, że pracownice seksualne robią coś lepiej od żon, bo to zapewne jest prawda. Jednak uważam, że nie jest to w żaden sposób pozytywne zjawisko.

[@kussykussy1646]

W każdej pracy są takie umiejętności, które wpływają na jakość usług. Jak pracujesz w rossmanie to nie musisz wiedzieć jakie kosmetyki pasują do potrzeb klienta, ale jak wiesz to na plus.

[@anna_s3867]

Podczas sluchania rozmowy, dosyć często zauważałam, ze pani wypowiada sie na temat stronniczo. zabrakło mi mocniejszego kontrowania ze strony prowadzącego. Rozmowa bylaby w tedy zdecydowanie bardziej owocna iciekawsza

[@NnNn-zr3wg]

Jeżeli to praca jak każda inna to trzeba kształcić młodzież w tym kierunku. Trzeba otworzyć szkoły branżowe lub technika na kierunku prostytucja, k..estwo i dawanie d..y. W urzędach pracy, doradcy zawodowi powinni kierować osoby bez innych umiejętności na dodatkowe szkolenia lub staże w b..delach.

[@jakubja9705]

Nie przejdzie ze względu na koszty. Na egzaminie ustnym jeden egzaminator mógłby odpytać max 3 studentki. Czyli mając 200 osób na roku, uczelnia musiałaby zatrudnić 70 prowadzących...

[@jadwigapomaska3158]

To ze cos jest zawodem to nie znaczy, ze chcemy żeby nasze dzieci go wybieraly, bo raczej chcemy, żeby wyrosly na kogoś kto będzie mieć prestizowy zawod. To nie jest prestiżowy zawod i do tego nie jest kluczowy z punktu widzenia gospodarki. Jest niebezpieczny i trudny, ale jak go chce ktoś wykonywac to niech wykonuje

[@NnNn-zr3wg]

@@jakubja9705 Źle kombinujesz. Początkujący fryzjerzy obcinają włosy dla chętnych za darmo. W przypadku prostytucji trzeba podobną drogą pójść. Po prostu na egzaminy trzeba szukać ludzi z różnych klas społecznych od prezesów banków po bezdomnych, którzy są w stanie się poświęcić dla sprawy.

[@NnNn-zr3wg]

@@jadwigapomaska3158 Mniej prestiżowym zawodem może być osoba odbierająca śmieci lub szambo, pani pilnująca toalety publicznej albo robotnik w gospodarstwie rolnym sprzątający odchody po zwierzętach. A prostytucja nawet czasami wydawać by się mogło w szczytnych celach zostanie zwykłym dawaniem d.py za pieniądze.

[@jadwigapomaska3158]

@@NnNn-zr3wg co nie zmienia faktu, ze wypelnia definicje zawodu (najstarszy zawod swiata). To, ze Pani nie szanuje tej profesji to nie znaczy, ze to nie jest profesja. Dochodzi do wymiany usluga za pieniadze w sposob ciagly, wiec jest to zawod jak kazdy inny.

[@zangarous]

moja córka ma 16 lat i szuka praktyk na wakacje - macie napiary może gdzie aię można o to dopytać?

[@roskitv7]

☠️

[@ellystengyel1058]

Przecież wszelka praca seksualna JEST zdekryminalizowana. Za świadczenie usług seksualnych nie grozi więzienie. Jedynie za sutenerstwo grozi. Takie podstawy tematu przydałoby się znać. Jeżeli pracę seksualną uznamy w prawie za pracę jak każdą inną, to w takim momencie nie możliwe będzie popełnienie gw*łtu na tych biednych kobietach. Jeżeli klient zamówi i zapłaci za usługę to nawet jeżeli usługodawca się rozmyśli to prawo stoi po stronie konsumenta. Tak więc konsument swą usługę odbierze. Przecież to jest chore. Kultura gw*łtu dopiero wtedy stanie się super powszechna.

[@plbronies3340]

No ale o tym przecież ta pani wyraźnie mówi, że nie powinno być karane pośredniczenie w prostytucji. No i możliwość założenia firmy i normalnego płacenia podatków, posiadania ubezpieczenia zdrowotnego, odkładanie na emeryturę itd.

[@Fill256]

Przydałoby się też słuchać ze zrozumieniem, bo temat został rozwinięty w kierunku który zaznaczyłeś.

[@rybong]

Coooooooooo? Nie istnieje żaden obowiązek wykonywania usługi. Prowadząc dowolną działalność możesz z dowolnego powodu odmówić wykonania usługi.

[@adamkluska356]

​@@rybong jeśli będzie umowa za odstąpienie poniesiesz konsekwencje . Nie wolno łamać umów i jest to karalne

[@AR-zk3xb]

​@@adamkluska356 Umowa za odstąpienie? Jesteś pewien, że znasz się na temacie, w którym próbujesz pouczać innych?

[@chabis8893]

Kiedy zobaczyłem ten materiał, pomyślałem że to super że wstawiliście materiał w kontrze do Pan ze stowarzyszenia BEZ. ale kiedy usłyszałem pierwsze minuty... az do samego końca całkowita ignorancja na spojrzenie na szerszy obrazek. Totalne olanie jakie niosą konsekwencje w mówieniu że to "normalna praca", że potrzebna jest dekryminalizacja. Zero wspomnienie o tym jak bardzo to pogłębia już i tak złą sytuacje samotności mężczyz i uzależnienie od pornografii. Po co ma zagadać do koleżanki z pracy jak na wyciągnięcie ręki ma ma całe strony i kategorie dziewcząt które zrobią dla niego wszystko za drobną opłatą, w tym napisanie sobie jego nicku na cyckach. I w 08:00 minucie... wkładanie sobie pilota w różne części ciała, rozbieranie sie do naga za najniższe w kwoty czasem można nazwać sferą artystyczną? Jakie jeszcze fikołki logiczne dziennikarze, aktywiści, feministki zrobią żeby znormalizować prostytucje internetową.

[@adrianszczepaniak8948]

Bo problem polega na tym, że nie da się racjonalnie i bez robienia fikołków pozytywnie przedstawić prostytucji. Prostytucja, tak samo jak pornografia powinny być zwalczane.

[@edytaszulc8914]

Łaska która twierdzi, że prostytucja jest ok to d....a nie feministka, tak tylko dodam.

[@pannajoanna4515]

Dekryminalizacja sutenerstwa nie pomoże nikomu, a już zwłaszcza nie pomoże to kobietom zmuszanym do takiej pracy. Osoby robiące to z własnej nie przymuszonej niczym woli podejmują ryzyko zawodowe. Mogły by robić co kolwiek innego i być bezpieczne, mieć ubezpieczenie i składki na emeryturę, ale z jakiegoś powodu wolą się sprzedawać (pieniądze). Trzeba ratować osoby które przymuszone są do robienia czegoś czego nie chcą. A osobom które robią to, bo takie życie im pasuje, nie należą się społeczne przywileje.

[@plbronies3340]

No właśnie pomoże. Bo wtedy będziesz miał normalnie zarejestrowaną firmę, prostytutka będzie mogła podać swojego pracodawcę do sądu, zgłosić inspekcji pracy itd. A teraz wszystko jest w szarej strefie i naturalnie przyciąga szemranych osobników

[@jadwigapomaska3158]

Mozliwosc pracy w godnych warunkach to nie przywilej tylko prawo każdego czlowieka

[@pannajoanna4515]

@@jadwigapomaska3158 Ale sprzedaż własnego ciała to nie praca. Czemu mieli byśmy traktować kupczenie ciałem jako etat, czy działalność gospodarczą??? Sory, ale nie chcę, żeby w Polsce działo się to samo co w Holandii. Syf, kiła i mogiła. Trzeba ratować osoby które są do tego przymuszane, a osoby sprzedające siebie z własnej woli muszą mierzyć się z konsekwencjami wyborów.

[@pannajoanna4515]

@@jadwigapomaska3158 po za tym zadbaj najpierw o godne warunki pracy dla faktycznych zawodów które są potrzebne w społeczeństwie i nie są moralnie obciążone. Mamy w Polsce pawa człowieka, wolność wyboru i słowa. A to, że te osoby wybrały taki, a nie inny sposób zarobku to ich sprawa. Mogły iść do pracy na kasie, do pracy na słuchawce czy w fabryce. To ich decyzja, że podjęły się zarobku okraszonego brakiem bezpieczeństwa.

[@jadwigapomaska3158]

@@pannajoanna4515 to jest taka sama praca jak kazda inna tylko trudniejsza i bardziej niebezpieczna. Spelnia kazda istniejaca definicja pracy. Najstarszy zawod swiata, mowi to Pani cos? Modelki tez zarabiaja cialem, albo instagramerki i jakos nikt sie ich nie czepia. Lepiej, zeby te dziewczyny pracowaly z gangesterami i nie mogly sie zglosci na policje i byly traktowane jak obywatelki drugiej kategorii co przyczynia sie do ich problemow psychicznych? To, ze Pani sie nie podoba jakis zawod to nie oznacz, ze ludzie nie maja prawa czuc sie w nim bezpiecznie i w nim pracowac :)

[@user-ke3dj8oj3k]

Bardzo niski poziom argumentacji+ płytkie zrozumienie kultury chrześcijańskiej oraz sugerowanie że problem to jedynie konstrukt społeczny co pomija oczywiste aspekt biochemii mózgu wynikających z częstych kontaktów seksualnych. Tworzy obraz bardzo stronniczej osoby

[@wiktoriawisniewska6475]

Chętnie bym posłuchała rozmowę z osobą, która korzysta lub korzystała z takich usług (nie ważnie w jakiej formie). To mógło by być ciekawe

[@adamkluska356]

Znasz mnóstwo mężczyzn którzy korzystali albo korzystają

[@Peter-hh5bl]

Masz taką książkę dziewczyny z dubaju. Tam przedstawione są bardziej pozytywne skutki tej pracy. Jak angielski znasz to jest taki podcast amerykański whatever. Tam zdarzyło się że jakaś pracownica była zapraszana.

[@SolidSnake59]

29:00 - no to chyba trochę przesada. Chyba nie można sie dziwić, że ktoś nie chce się wiązać z prostytutką, porównywanie tego do licznych partnerów w PRZESZŁOŚCI jest nieadekwatne.

[@Esmee_]

Pyanie czy ktos to faktycznie lubi, czy moze tak bardzo to wypiera i probuje sie o tym przekonac?

[@Asdd924.]

Pytanie czy tego można nie lubieć? Czy to co robisz z własnej woli nie może być przyjemne? Hm?

[@Esmee_]

@@Asdd924. oczywiscie, ze mozna tego nie lubic. Jest wiele rzeczy w zyciu, za ktorymi nie przepadamy, ale je robimy.

[@zangarous]

jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

[@Asdd924.]

@@Esmee_ Skonkretyzuję: czy można nie lubieć seksu, skoro dobrowolnie w to wchodzimy? Zmuszanie do pracy w tej branży to margines w rozwiniętych krajach (Polska)

[@snekp4217]

Tak jak pan Szymon obszernie wypowiadał się na swoim kanale w kwestiach blisko powiązanych z prostytucją, tak fajnie byłoby teraz, po tych 2 rozmowach, usłyszeć jego ich porównanie i zestawienie tez, podanych dowodów i podejścia 2 stron działających na korzyść pracownic.

[@mariagramsz]

Też bym chciała takie coś zobaczyć!!🙂

[@Esmee_]

43:50 - znowu, przyklad jednej osoby to troche za malo, zeby mowic o ogole.

[@Jakub1500]

Ta kobieta nie ma pojęcia o czym mówi, choćby fragment o kulturze chrześcijańskiej lub zagrożeniach jakie niesie model nordycki. W ogóle jaki jest sens rozmów, w których rozmówca może mówić dowolne głupoty bez żadnej kontry?

[@adrianszczepaniak8948]

Niestety na kanale to norma. Sens by to miało, gdyby z przeciwniczkami prostytucji rozmawiała osoba lewicująca, a z tą panią ktoś o poglądach konserwatywnych, albo najlepiej obydwie.

[@Reality-Distortion]

W przypadku zagrożeń modelu nordyckiego, z czym miałeś problem?

[@cysqwa6172]

Ja mam dla was ciekawy i ciężko temat trochę powiązany z rynkiem usług seksualnych, a mianowicie potrzeby seksualne osób niepełnosprawnych, dla których często jest to jedyny sposób rozładowania napięcia seksualnego. Temat ciekawy a z racji na fakt ze rozmowa o seksualności w naszym kraju to temat tabu, bardzo mocno pomijany w badaniach. Ba dla sporej grupy ludzi ten temat nie istnieje

[@martynaf.zachorska1903]

To polecam zaprosić Renatę "Zaniczkę", działa w tym temacie, sama jeździ na wózku

[@Raven_D_Noita]

Praca seksualna sama w sobie jest z natury wykorzystywaniem (sytuacji osoby, która nie ma innej opcji). To że jest garstka osób, której się to realnie podoba, nie zmienia faktu, że większość jest krzywdzona przez to zjawisko. W żadnym wypadku nie należy dekryminalizować sutenerstwa, bo to pogorszy problem. Te osoby powinny trafiać za kratki na lata za sprowadzanie jednego człowieka do roli zabawki innego człowieka.

[@Raven_D_Noita]

+ uznanie że bycie przeciwko legalizacji sutenerstwa to kwestia poglądów prawicowych i chrześcijaństwa to wymysł, który można o kant dupy potłuc. To nie jest kwestia bycia na prawo lub na lewo, czy wierzysz, czy nie, tylko czy popierasz tak skrajny wyzysk i wykorzystywanie innego człowieka. Ilość pracowników seksualnych, która jest w branży dobrowolnie to garstka. Także osoby, które korzystają z takich usług powinny być świadome, że najprawdopodobniej uczestniczą w wykorzystywaniu. Zgoda na seks wymuszona sytuacją finansową to nie jest żadna zgoda. To przemoc ekonomiczna.

[@teennmwkwmk]

Zupełnie mi się nie podoba ta wasza niekonfrontacyjna metoda prowadzenia wywiadu, zwłaszcza przy tak kontrowersyjnych tematach. (miejscami miałem nawet wrażenie, że prowadzący rozmowę się zgadza z gościem) Jakaś młoda osoba, w trudnym momencie swojego życia, obejrzy tę rozmowę i słuchając jak ciepło i fajnie rozmawiacie o tak upodlającym zajęciu skłoni się do spróbowania swoich sił w "pracy prawie jak pielęgniarka!", przecież jest tyle dziewczyn które sobie to chwalą! Tylko tych zadowolonych kobiet nikt nie widział, albo są głośnymi wyjątkami. Jakimś cudem kobiety które wyszły z branży i opowiadają o swoim doświadczeniu nigdy nie mówią tego co wasz gość.

[@Peter-hh5bl]

Są takie kobiety. Np co trzecia gwiazda po*no to nimfomanka i pracę sobie chwali. P*ostytutek też się kilka znajdzie choć to mniejszość, i takie osoby raczej są anonimowe i swoimi wyznaniami się nie chwalą.

[@Xenotim2]

To że ktoś coś mówi - nawet pomimo że tak "czuje" - to nie znaczy że mówi prawdę. To co czujemy a w szczególności w takich tematach, to co czujemy to kwestia wyparcia, tego że chcemy żeby tak było przez wzgląd na np. zarobki*

[@jadwigapomaska3158]

Takie rozumowanie odbiera ludziom wolność decydowania o sobie. Wkraczamy na terytorium, ze ja lepiej wiem czego ta osoba chce od niej, a to już jest czyste zarozumialstwo :)

[@Esmee_]

Jasne, zdarzaja sie osoby z traumami w innych zawodach. Ale chyba zgodzimy sie, ze zgodnie z badaniami jest to inna skala. Nie wspomne o tym, ze “mowilo sie” to nie jest argument droga pani.

[@jadwigapomaska3158]

To zależy do jakiego zawodu porownujemy. Najemnik albo lekarz mogą mieć podobna ilość traum

[@Esmee_]

@@jadwigapomaska3158 ale masz ba mysli traumy wywolane poprzez dany zawod, czy to, ze przezylismy traume sklonilo nas do podjecia zwodu? Wedlug badan przeprowadzonych w usa, wiekszosc kobiet w tym biznesie ma za soba wykorzystywanie seksualne, a tego typu praca daje im zludne poczucie kontroli.

[@jadwigapomaska3158]

@@Esmee_ a pokaz mi kogos, kto nie przyezyl jakies traumy. Kazdy z nas jest wypadkowa naszych traum z dziecinstwa, ktore nas ksztaltuja. To co posulujesz to to, ze ludzie powinni wybierac zawod dopiero jak sa po latach terapii i wyleczyli sie ze wszyskich traum. Niestety tak to nie dziala :)

[@jagoda2920]

​@@jadwigapomaska3158Bagatelizowanie problemu wykorzystywania seksualnego jest okropne. Uwierz mi, nie każdy ma traumę z dzieciństwa. Ciekawe, co pomyślałaby osoba, która przeczytałaby Twój komentarz. Pewnie uznałaby, że jej problem nie jest ważny, bo przecież "każdy ma traumę" i nie warto o tym mówić.

[@jadwigapomaska3158]

@@jagoda2920 warto o tym mowic, warto nad tym pracować i wykorzystanie seksualne to ogromny problem. Może to nie zostalo wystarczajaco podkreślone. Mi chodzilo o to, ze jak już czlowiek się w jakiś sposob ukształtował to oczywiście powinien starać się poradzic ze swoimi traumami, ale z racji tego, ze jest to trudny proces i niektórym się nigdy nie udaje to może postarać się równiez dobrze żyć w międzyczasie pełnia życia będąc ta osoba, która jest. Traumy to straszna rzecz, ale jednak nas ksztaltuja i dopoki nie da się zmienic naszego stosunku do nich to są czescia nas, w zasadzie nami. Proponuje zapytac badaczy psychologii ilu ludzi procentowo nie wynioslo traum z dzieciństwa różnych, szczegolnie w Polsce…

[@olabiskup183]

fajnie by było zobaczyć debatę między dwiema stronami tego zagadnienia

[@tomaszklos8218]

To się naprawdę ciężko słucha🤦‍♂️ Szkoda ze prowadzący zupełnie bezkrytycznie, bez żadnych uwag pozostawił wiele bardzo kontrowersyjnych teorii wygłoszonych przez panią dziennikarz.

[@qj0n]

Prawda, choć z drugiej strony gdyby mocno ją kontrował to w pewnym sensie by stanął po jednej że stron, a na poprzednim wywiadzie tego nie robił. W tym sensie jest neutralny Problem w tym, że o ile fundacja Bez miała sensowne, twarde dane, konkretne historie itp. O tyle tutaj argumenty są dużo słabsze - a szkoda. Tylko pewnie trudniej było znaleźć kogoś chętnego do wystąpienia w tej roli

[@memyselfi1539]

9:16 Nigdy nie słyszałem czegoś równie niemądrego (eufemizm) jak teza że osoby mające zatarg z prawem przyjdą bez obaw do eskortki i nawet bedą prowokować do wezwania policji bo przecież i tak już ma problemy z prawem. Edycja : Dotrwałem do 16min, temat jest bardzo źle zobrazowany.

[@hofimastah]

Dokładnie

[@xe71]

Dla mnie ten wątek też jest co najmniej dziwny… próbując obronić w głowie tezy tej pani zastanawiam się, czy chodzi może o to, że rośnie odsetek bandytów wśród klientów, przez co „profesjonalistki” mają większe prawdopodobieństwo natrafienia na takowych… ale przecież oni dzisiaj już przychodzą, nie zacznie ich przychodzić więcej po zaostrzeniu prawa. Po prostu spadnie liczebność klienteli spoza światka przestępczego, ale przez to samym spadnie też popyt i jakaś liczba dziewczyn będzie musiała poszukać sobie innej pracy. Nie wiem czy to taka zła perspektywa.

[@memyselfi1539]

@@xe71 zacznijmy od tego że ta dziewczyna nie rozmawiała z przeciętną, typową ( wiem że nie powinienem tak uogólniać ale posłuże się tym ) dziewczyną z branży. Te z ktorymi rozmawiała to są jednak wyjątki, ktore z róznych powodów zgadzały się na kontakt z nią. Niestety mam niechlubny okres w życiu kiedy korzystałem z ofert na roksie. Poznałem ponad setke dziewczyn, z niektorymi nawet utrzymywałem dłuższą znajomość. Co najmniej połowa z tych dziewczyn działa na własną rękę lub we dwie z koleżanką. Co jakiś czas wyjeżdzają na drugi koniec Polski sobie dorobić

[@memyselfi1539]

@@xe71 spora ilosc dziewczyn jeździ w wiekszych grupach, biorą mieszkanie kilkupokojowe i jakoś to dzielą miedzy sobą. Najmniejszą grupe stanowią te pracujące w burdelach. Ale najważniejsze jest to że wiele z tych dziewczyn, zwykle te które posądziłbym że mogły by szukać pomocy wszędzie, miałyby i miały zniszczone życie na długo przed zanim zaczeły pracować w branży. Bo są ludzie ktorzy swoją nieporadnością czy stanem ,,mam na wszystko wyjebane" przyciągają kłopoty. To nie branża je zniszczyła tylko one same.

[@xe71]

@@memyselfi1539 Czy chcesz przez to powiedzieć, że Twoim zdaniem nawet jak wjedzie penalizacja, to te dziewczyny nie odejdą z escortingu, bo jest im to niejako pisane? Albo ich życie będzie równie gówniane niezależnie od sposobu zarobkowania? Czy jeszcze co innego miałeś na myśli?

[@romanbizon89]

Tego nie da się słuchać. Jak można mówić "na pewno" opierając się wyłącznie na swojej opinii, bo jeśli nie podaje się źródła swojej pewności, to jaki inny wniosek można wyciągnąć. Swoją drogą wydaje mi się, że Szymon byłby bardziej dociekliwy.

[@MoMo-ub4tb]

Normalizacja prostytucji, ale panstwo ma wprowadzić programy w pomocy w przypadku zmiany branży i pisania cv ?

[@Thedaro2314]

29:20 To akurat prawda, że jest takie podejście w społeczeństwie. Osobiście dla mnie mężczyzna, który miał wiele partnerek życiowych nie jest lepszy od kobiety, która miała wielu partnerów. W jednym i drugim przypadku świadczy to o nieumiejętności zbudowania dłuższej relacji i braku chęci brania odpowiedzialności za własne błędy.

[@kasiaisfine]

Skąd związek między ilością partnerów seksualnych a brakiem chęci brania odpowiedzialności za błędy? Nie rozumiem 🤔

[@Thedaro2314]

@@kasiaisfine Moim zdaniem, jeżeli ktoś wchodzi w relację z drugim człowiekiem, a następnie tą relację definitywnie kończy znaczy to, że coś było w tej relacji nie tak jak być powinno. Tylko proszę bez przykładów typu bijący mąż alkoholik, bo mówimy tu o wielu partnerach a nie jednym.

[@kasiaisfine]

​​​@@Thedaro2314 Związki (te krótsze i te dłuższe) kończą się z wielu powodów i fakt, że któraś z osób nie chce w nim dłużej być jest chyba jednym z naczęstrzych. Co nazywasz w tej sytuacji błędem? Nie jest to pytanie zaczepne, pytam żeby zrozumieć.

[@Thedaro2314]

@@kasiaisfine Ja nie kwestionuję, że istnieją pewne sytuacje z powodu, których można by chcieć związek zakończyć. Jednak dla mnie związek rozumiany jako partnerstwo dwojga ludzi to wspólne rozwiązywanie problemów i wzajemna pomoc. Dodam jeszcze, że moim zdaniem w zdrowych relacjach tak zwane zerwanie, nie powinno oznaczać definitywnego braku kontaktu.

[@adamkluska356]

​@@kasiaisfine takie szybkie związki gdzie facet ma setki kobiet to efekt feminizmu

[@mariagramsz]

Nie wierzę w to co słyszę 😪Może warto dojśc do wniosku, że skoro ludzie tak do tego podchodzą to może słusznie? Że jest to napiętnowane bo jest złe? A nie dlatego że są niedoedukowani. 😕

[@GrendelManek]

jak słucham takich wywiadów to chciałbym, żeby filozofia wróciła do szkoły. ludzie na prawdę mają problem nie tyle z myśleniem, co myśleniem mądrze

[@pawlak0007]

30:19 dobrze, że to powiedziałeś. Pani uwzięła się na chrześcijaństwie, a zapomina, że żadna wielka religia nie uznaje prostytucji jako coś pozytywnego czy neutralnego.

[@forlify8077]

Z całym szacunkiem do gościa i prowadzącego ale naprawdę ciężko się tego słucha

[@Caahir]

Tu by się przydał Szymon, chyba że zbiera siły na Dziuban

[@MrSTEMI]

Od pielęgniarek to się odpierdol. A rozmówczyni jak chce to niech zachęca swoją córkę do wybrania tej drogi. A jeśli nie chce to warto się zastanowić dlaczego?

[@jadwigapomaska3158]

to jest idiotyczny argument, moze dlatego, ze to nie jest prestizowy zawod i do tego trudny i niebezpieczny, a ludzie chca dla swoich dzieci najlepiej. Co nie zmienia faktu, ze niektorzy sie w tym zawodzie realizuja i proponuje sie od nich odczepic :)

[@veborn1712]

Wystawcie zakolaka do tej dyskusji.

[@Lucjusz00]

Ale świat się stoczył. Po co Wy to pokazujecie?

[@grac2527]

Żeby nie wyjść na hipokrytów jak niesławny uniwersytet. Szanuję takie podejście.

[@Lucjusz00]

@@grac2527 To może niech pokażą jeszcze punkt widzenia pedofili, nazistów, itp. Każdy ma swoje racje i być może Cię przekonają? Bądźmy konsekwentni.

[@piotrkaczkowski7728]

@@Lucjusz00 nie zdziw się. Szymon miał już takich na kanale edit: nie było pedofilów

[@viro_]

​@@Lucjusz00 Stosujesz równię pochyłą, a to bardzo słaba forma argumentacji. Świat nie jest czarno biały. To, że w jakimś aspekcie przesuwane są pewne granice, nie oznacza, że mają być przesuwane gdzie się tylko da. Każde zagadnienie trzeba przeanalizować indywidualnie. Oczywiście można się posługiwać pewnymi analogiami, ale to mają być celne analogie, a nie jakieś totalnie skrajne przykłady.

[@grac2527]

@@Lucjusz00 Nie mówmy o trudnych temat, tak jest najwygodniej.

[@MsHitem]

Hmm a co z edukacja klientów? Do pełni szczęścia brakuje mi jakieś dyskusji o tym kto i dlaczego korzysta. Może można podjąć jakieś kroki aby zmniejszyć bazę klientów

[@jadwigapomaska3158]

A no jasne, niech rozne organizacje probuja np. kosciol

[@Peter-hh5bl]

Jeśli jesteś zainteresowany to wszyscy( biedniejsi, bogatsi, fizyczni, umysłowi, ogólnie całe spektrum społeczeństwa).

[@CorneliusMagnus]

Niezbyt spojne jest z jednej strony stwierdzenie, ze praca nie jest bardziej obciazajaca psychicznie niz praca lekarza i wymaga umiejetnosci jak pielegniarka [sic!], ale z drugiej strony jest to praca szczegolnego ryzyka i nie bedziemy jej oferowac w urzedzie pracy osobom bezrobotnym.

[@alaola8942]

Rozumiem, że pani dziennikarka nie będzie miała nic przeciwko temu, żeby jej mąż, córka lub syn uprawiał ten zawód?

[@poppintomfof]

Na stereotypowe podejście, odpowiedź ...stereotypowym podejściem 19:30.

[@piotrjozwiak7951]

Prawda? Kurde, nigdy czegoś takiego nie słyszałem, moi znajomi też nie. Nikt nigdy w Kościele o tym nie mówił, nikt nikogo tak w domu nie uczył

[@poppintomfof]

@@piotrjozwiak7951 Piszesz od czapy, doprecyzuj.

[@luckyluke6593]

Nie chce mi się tych bzdur oglądać

[@Krzysiek9521]

Jak na to jaki temat, to mi się o niebo przyjemniej słuchało niż poprzedniego "odcinka".

[@luckyluke6593]

@@Krzysiek9521 Przecież to wszystko to jest normalizowanie sprzedaży własnego ciała, dekonstrukcje rodziny, dekonstrukcja miłości, dekonstrukcja związku mężczyzny i kobiety, dekonstrukcja funkcjonalnej rodziny która jest w stanie wychować dziecko, dekonstrukcja pokojowo współżyjącego społeczeństwa w końcu. Cała reszta - dekryminalizacja , destygmatyzacja i cały ten szajs - to tylko slogan za którym kryje się robienie kobietom sieczki z mózgu. Nie to że mam coś przeciwko - im więcej kurw jest tym niższe ceny na rynku - po prostu mam tego pier...olenia w tonie feministycznego ideololo powyżej uszu.

[@Krzysiek9521]

@@luckyluke6593 Ja wychodzę z założenia, że popyt na takie sprawy będzie zawsze, więc należy dać ludziom wolność. Zdecydowanie bardziej popieram dekryminalizację wszystkich szczebli branży erotycznej niż dekryminalizację usługodawczyń jednocześnie kryminalizując klientów, jak proponowały panie w poprzednim materiale. Wpływ na społeczeństwo, wydaje mi się, nie jest tu aż tak negatywny jak przy innych używkach.

[@luckyluke6593]

@@Krzysiek9521 dekryminalizacja tak, destygmatyzacja nie. Może jakiś tatuaż na czole. Więc sobie wychodź z założenia. Założenia są super dopóki nie kopną cię w dupę - takie założenie mam ja.

[@adrianszczepaniak8948]

​@@Krzysiek9521bo i jedno i drugie podejście jest idiotyczne. Ale takie są skutki jak za coś biorą się współczesne feministki. Prostytucja jest zła dla każdej ze stron. Szkoda tylko, że osoby które są "za" powołują się na osoby, które są marginesem w tej branży, bo nie sądzę by pani aktywistka, która prowadzi rozmowę w tym odcinku prowadziła wywiad z przysłowiową "tirówką". Ciekawe czy one też są zadowolone ze swojego losu?

[@MrEfenti]

Normalizowanie ku.estwa, nice :D Dorabianie wyższej ideologii do faktu, że handluje się swoim ciałem i dokonuje się swoistej dehumanizacji własnej intymności, brawo xD

[@SunFoxPL1]

W każdej pracy sprzedajesz swoje ciało, tylko różne jego części. Dopóki jest to za zgodą tej osoby, to nie jest żaden problem. Jak można być takim mułem jak ty żeby zakazywać ludziom pracy?

[@MrEfenti]

@@SunFoxPL1 pracuję od wielu lat i ani razu nie musiałem sprzedawać żadnej z części swego ciała xD

[@maghnib2806]

@@SunFoxPL1 no jak porównujesz prace potrzebne społecznie do dawania dupy to raczej z tobą jest coś nie tak;d to czy powinna być legalna to inna kwestia niz czy powinna być akceptowalna;d

[@SunFoxPL1]

@@MrEfenti a czym pracujesz?

[@SunFoxPL1]

@@maghnib2806 jest masa prac ktore nie aa potrzebbe spolecznie, a wbrew pozorom praca seksualna jest potrzebna, ale jeste zbyt ograniczony by to zrozumiec. bez odbioru

[@SolidSnake59]

36:40 litości, teraz nie przytoczę, ale czytałem takie badania, które w jasny sposób to potwierdzają. Wydaje mi się, że to nie jest jakaś wiedza tajemna. Dziwię się, że ani prowadzący ani Pani która pisze książkę o prostytucji się z nimi nie zapoznała.

[@teenageriot8251]

Brawo

[@hofimastah]

Juz widzę jak klienci daja takiej Facebooka😂 pelna dyskrecja 😂. I nie specjalnie zostały przedstawione argumenty dlaczego kryminalizacja nie pozwala teraz sprawdzać Facebooka.

[@wojciechgajewski2200]

31:15 - 31:26 Pozwolę zasugerować możliwość, że istnieje powód dla którego ten sposób myślenia przez tysiące lat był nam wpajany i jest elementem prawie każdej, jeśli nie każdej cywilizacji jaka przetrwała do dnia dzisiejszego. I podobnie z religią.

[@Harry.F]

Dzień dobry i smacznej kawusi

[@rafalszczepanski98]

Te urywki na początku, to bardziej zniechęciły niż zachęciły do oglądania. Na prawdę aż tak nudna była ta rozmowa?

[@Misiok89]

Mam wrażenie, że koncentrujemy się w tej rozmowie na usługodawcy a nie na usługobiorcy. Osobami które cierpią z powodu hazardu, używek, czy z powodu uczestnictwa w piramidzie finansowej są osoby, które z tego korzystają. Tutaj jest pytanie, czy usługa wyrządająca szkodę powinna być ograniczana i delegalizowana, czy raczej regulowana i legalizowana.

[@jedrekmodzelewski5287]

Z książek które czytałem oraz z wywiadów których słuchałem, przebijał się jeden obraz: zgwałcenie w zawodzie prostytutki (sex workerki) to tylko kwestia czasu. Nie "czy" ale kiedy. Miałem dobrą przyjaciółkę pracująca jako tancerka i szczerze nie nawidzila swojej pracy i pogardzala mężczyznami którzy przychodzili do klubu. Tak samo wg niej odczuwały to jej koleżanki. Słuchałem też wywiadu z dużym producentem po.rno który jasno stwierdził, że przez całe swoje życie nie spotkał aktorki która byłaby szczęśliwa z pracy w branży oraz, że ten zawód, jego obserwacji zawsze niszczy osoby które w nim są. Jak można próbować normalizować takie rzeczy? Czy ktoś z nas chciałby dla swojej córki "normalizacji" takiego zawodu?

[@justynamikula]

Warto byłoby zapytać tę Panią czy chciałaby aby jej córka wykonywała taką pracę...

[@aviator_1315]

jak nadal będą uznawać prostytucje za prace to zaraz będzie nowy kierunki szkoły średniej technik i majster prostytucji

[@ramzuous]

Ja bym zadał Pani pytanie, kiedy przytacza przykład kobiety, która żeby mogła „żyć normalnie” samotnie z dzieckiem, musiała podjąć się pracy seksualnej, a potem mówi, że problem jest też taki, że wiele zawodów jest słabo opłacana, to czy gdyby z dość prostej i nie wymagającej doświadczenia pracy, mogła wyżyć razem z dzieckiem, to czy dalej uważałaby, że należałoby normalizować pracę seksualną. Osobiście uważam, że niech każdy robi, co chce ale niech ma świadomość konsekwencji, a odnoszę wrażenie, że ta Pani trochę chce ściągać odpowiedzialność z osób, które podjęły się tego zawodu.

[@TheSkowronek123]

Mi salowy wykrzyczał, że kim ja tu kurwa jestem jak wydałem mu polecenie służbowe celem przyniesienia pasów bezpieczeństwa z oddziału wyżej

[@jestemsobie5724]

Musze przyznać że jestem trochę zawiedziony. Prowadzący powinien zadawać więcej pytań, i być bardziej dociekliwy. Dla mnie w tej rozmowie było za mało dopytywania o szczegóły i brak trudnych pytań np. Ile prostytutek pracuje w kolektywach? Dlaczego też nie poruszono tematu zagrożenia zarażeniem się chorobą weneryczną.

[@alexandrov1991]

Wydaje mi się, myślę że... I tymi słowami można podsumować ten wywiad. Myślałem, że dostaniemy ciekawy wywiad, a to tylko opinia tej pani, która przedstawia tylko jej punkt widzenia, oparty na jej własnym życiu - równie dobrze można o to zapytać kogokolwiek na ulicy. No i nie jest to na pewno pani z miniaturki.

[@Thedaro2314]

24:40 Tutaj się w pełni zgadzam, że wielką porażka państwa jest to, że w pewnych sytuacjach kobiety są zmuszane do podejmowania tego typu pracy.

[@michalsmolka8772]

w jakich sytuacjach państwo je do tego zmusza?

[@Thedaro2314]

@@michalsmolka8772 Nie napisałem, że państwo je do tego zmusza. Napisałem, że jest to porażka państwa że w trudniej sytuacji życiowej kobiety są zmuszane do podejmowania tego typu pracy.

[@michalsmolka8772]

@@Thedaro2314 ale zmuszane przez kogo? Czemu nie moga podjąć normalnej pracy?

[@Thedaro2314]

@@michalsmolka8772 Tu trzeba by było przeprowadzić pogłębione badania.

[@pawlak0007]

23:47 szkoda, że nie zapytałeś czemu nie zdecydowała się na reportaż wcieleniowy o prostytucji xd

[@szczupak21]

Co to jest za argument, że praca seksualna jest jedyną drogą by się jakoś utrzymać przez samotne matki. Tak jakby nie było samotnych rodziców którzy pracują w innych branżach xd

[@OtharSmirnow]

Jeśli chora matka może być posądzona o sutenerstwo, to tak samo państwo może być o to posądzone, ponieważ zbiera podatek VAT od produktów zakupionych za te pieniądze. Naciągany argument.

[@janiktinny]

NA ch. robić debaty o czymś, co z założenia chcecie wyciszać? To jest jak wmawiane sobie, że w d. to dziewica, ale kasę wezmę.

[@damianmr-k8569]

24:09 ja bym nie szukal alternatyw w postaci prostytucji dla osob ktore nie moga zarobić godnie w zawodzie np salowej, zamiast tego trzeba poprawic pensje wlasnie takiej salowej czy kazdego innego zawodu, który jest z malo wynagradzany.

[@yulq]

No w skrócie beznadzieja. Jak plotki dwóch kobiet w korpo tylko akurat na trudny temat.

[@pawlak0007]

Niestety brakuje mi w tej rozmowie jakiegoś pazura. W ogóle nie atakujesz jej argumentów. Jest pytanie, potem ona coś mówi i zaczyna się kolejne pytanie…

[@t0mmili]

Znamienne jest to, że w każdej tego typu dyskusji siedzą jakieś aktywistki / feministki, które w swojej bańce widzą tzw "pracę seksualną" jako coś normalengo albo coś co trzeba znormalizować. Słuchałem kilka rozmów z paniami, które faktycznie to robią, czytałem książkę na ten temat i nie przebiła się tam żadna kobieta, która byłaby zadowolona z tego co robi. A kamerki to zupełnie inna historia. Tam nie ma fizycznego kontaktu z "klientem". Jedyne zagrożenie to publiczny shaming, jeżeli fotki/fimiki wyciekną. Większość Pań ignoruje to zagrożenie, bo to tylko na chwilę, zarobię i wyjdę z tego, a bo jestem w sumie anonimowa... A nie :) Od czasu do czasu słyszę w mediach historie zapłakanych kobiet, bo nagle okazało się stare dwie pradwy nadal obowiązuję: 1. W interrnecie nikt nie jest anonimowy. 2. Co weszło do internetu już nie wychodzi.

[@TomekLiteracki]

Nie oddasz długu, więc bank sprzeda ci dupę. Do tego się to sprowadza. Wleciałeś z roboty i zalegasz z ratami za pralkę? Spoko, masz ładną żonkę. Prezes hipermarketu chętnie "umorzy ci dług".

[@jadwigapomaska3158]

To jakaś bzdura, nikt nikogo nie może zmusic do pracy. Przymus pracy jest zakazany w Polsce

[@TomekLiteracki]

@@jadwigapomaska3158 Nie musisz pracować, nie musisz jeść, nie musisz oddychać. Nikt Cię do tego nie zmusi.

[@dawidkonefal6997]

Sex working wtf zwykłe puszczanie się za kasę nazywajmy rzeczy po imieniu tylko popatrzmy z innej strony ile kobiet wchodzi w związki z typem o wysokim statusie nie ma miłości tylko jest miło i stabilnie wszyscy chcą coś ugrać a w tym tak zwanym sex workingu przynajmniej jest to odarte z ładnych sreberek zwanych,,związek z miłości,,

[@karoldawid8981]

Powinno maksymalnie utrudnic sie funkcjonowanie prostytucji. Tak aby nie kusic mlodych ludzi, tym stylem pracy, a raczej zniechecac. Dekryminalizacja sprawi ze bedzie znacznie wiecej mlodocianych prostytutek. A tego raczej nie chcemy.

[@antoni-ic7td]

Dlaczego niby nie chcemy? Mamy wolny rynek i jak jest popyt to jest podaz. Nie masz prawa wracac sie innym do zycia.

[@lukq90]

8:30 co za stek bzdur każdy może założyć jdg, płacić zus i mieć jakąś tam emeryturę.

[@djadamandruszkiewicz8965]

Dziwny ten kadr

[@hofimastah]

Tak bo teraz to nie można zarejestrować tego jako masaż i placic podatki i ubezpieczenie 😂 dawno takich śmiesznych argumentów niw słyszałem.

[@adamnowak4595]

Chrześcijaństwo nie zakłada, że celem uprawiania seksu jest jedynie prokreacja, lecz także (poprzez odczuwanie przyjemności) zacieśnianie więzów między małżonkami

[@przemekkwilosz4471]

ilość bzdur wypowiedzianych przez panią Karolinę jest zdumiewająca. Dość krzywdy kobiet w kryzysie prostytucji.

[@konradegowik3026]

Kurwa edukatorka no nie moge😂

[@jakubkubacki9378]

Ale gówniany materiał. Wywiad na temat co sie tej pani wydaje, jakie to ma znaczenie? Gdzie fakty, statystyki? Nie ma bo one bolą, nie pozostawiając złudzeń, dlatego lepiej o nich nie wspominać, dno.

[@shogun789PL]

No tak ukrwienie się to trudna praca bo trzeba się promować... Do czego to doszło że realnie rozpatrujemy problem ze to ciężka praca... 😂

[@tur2-021]

1:08:13 z całym szacunkiem, sorry, ale gówno, a nie się czepiałeś

[@chrisclaus763]

Straszliwe bzdury w ogromnej części wypowiedzianych przez tę Panią słów.

[@ekuerpo]

To zalegalizować i sprowadzać azjatki? XD

[@peterkom]

ten kanał to jednak dno

[@piotrtrzaskowski5056]

Z całego serduszka życzę tej pani żeby jej córka (lub każda inna dziewczyna na której tej pani mogłoby zależeć) została koorwą

[@Reality-Distortion]

Czyli klasyczne moralne oburzenie na pokaz. Bardziej niż krzywdą wyniszczających zachowań, obchodzi Cię udowodnienie losowej osobie swojej racji.

[@pauliprisacariu2402]

W końcu rozsądny głos w polskim internecie!

[@forsa2001]

29:40 no bo klucz i zamek jak to stary chiński mędrzec mawia ... XDD

[@izquse111]

Nazwijmy rzeczy po imieniu. To po prostu kurewstwo.

[@patB9165]

Hehe, pierwszy

[@mpaciorkowskiusz]

Religie też sugerują, że kradzież nie jest ok, to złodziejstwo też będziemy promować na przekór religii?

[@KsantoPr0teina]

Czy cenzurowanie słów seksualny, narkotyki, seks, murzyn to jakaś nowa moda na youtube oraz fb? Zaczyna mnie irytować wszechobecna cenzura. Gorzej niż za prlu.

[@yylienladelith451]

Algorytmy YT. "Gorzej niż za PRLu". Chyba nie byłeś najlepszy z historii najnowszej, co nie? Wypikanie słowa, które każdy rozpozna NIE JEST CENZURĄ. Gdyby w ogólnie nie poruszano danego tematu (zabraniano poruszania) to byłaby cenzura. Algorytmy, które gorzej oceniają tematy kontrowersyjne (18+) nie są cenzurą ;)

[@SolidSnake59]

Bez tego by nic nie zrobili.

[@KsantoPr0teina]

@@yylienladelith451 Wypikiwanie słów to pierwszy krok do absolutnej cenzury, za kilkanaście lat te słowa będą wypierane właśnie dlatego, że teraz są tak traktowane. Zresztą ten materiał i tak jest dla ludzi +18? Rozmowa o prostytucji i co chwile wypikiwanie jest po prostu żenujące, rozumiem że ten materiał jest dla dzieci i młodzieży aby walczyć z owym algorytmem. Skoro magiczne Algorytmy są nastawione na język i cancelują materiały +18, to przecież jest to forma cenzury. Nie jest to cenzura absolutna ale jednak.

[@sceptykwieIokrotny]

@@KsantoPr0teinaZgadzam się, że yt zmierza w złą stronę, bo cenzura jak i reszta polityki tej platformy sięga czasem absurdu. Generalnie się wyklucza i jest dość niekonsekwentna, ale może przez to taka pokręcona. Usunęli swego czasu film Leni Rifenstahl (jakby nie było źródło historyczne) ale już inne filmy można było oglądać. Zresztą ten też już można, niemniej samo posunięcie to kalectwo o wymiarze poznawczym. Podobnie jak cenzuruje się niektóre zdjęcia z II w św zakrywając szczegóły umundurowania, co wkurza bo to ważny materiał poglądowy do analizy dla hobbystów, choć znowu inne symbole totalizmów uchodzą. Do treści 18+ gdzie nie pada ani jedno przekleństwo, trzeba się z kolei zalogować, tymczasem do zwykłych materiałów gdzie czasem właśnie ono pada - już nie. To co w sumie jest ''be'' dla algorytmu? - tematyka którą i tak można obejrzeć, choćby u kogoś, czy słowa, gdzie niecenzuralne nie zawsze są wypikane, a te neutralne jak seks, już tak. Bezsens przypominający niektóre filmy z tvp gdzie mięsne słowo zastępowano uładzonym, co odbierało koloryt przekazu, który tak właśnie miał być odebrany. Ostatecznie słowa mają coś wyrażać, te czasem niecenzuralne podkreślać. Yt najwyraźniej liczy na zwiększenie młodocianej widowni którą z jednej strony chce uzależnić od siebie, z drugiej w wątpliwy sposób chronić. Pewnie że jak idol zacznie kląć to dzieciaki mogą powtarzać, ale jak sprzedają niezdrowy styl życia czy scam, który dzieciaki potem kupują, to już nikomu nie przeszkadza. Ten brak precyzji, podejrzewam, w sumie jest celowy tylko trochę się w tym pogubili, bo przeczą własnej polityce społeczności - od jakiegoś czasu yt promuje też spolaryzowane treści i o tendencjach dyskryminacyjnych. No dziwna platforma choć sama z niej korzystam i też wkurzają wypikowane słowa. Sztucznie to brzmi, rozprasza a jak jeszcze jakaś rozmowa jest źle nagrana, to w ogóle nie idzie zdania usłyszeć.